Offtopowe zapuszczanie - kto raz wejdzie już zostanie! Część XXIX

[Chatul]

Napisane przez szmyrk

O matulu, Chatul, ale motasz.
Nie chce mi sie juz walkowac tego, bez sensu. Ale w tym przypadku mam nieodparte wraznie, ze na sile chcesz byc wyjatkowa zawsze i wszedzie - raz piszac o swoim wierceniu sie w nocy, przyjmowaniu dziwnych i pozycji i nie wiadomo czym jeszcze, innym razem chwalac sie doskonalym a jednoczesnie nieskomplikowanym sposobem na piekny ksztalt wlosow o poranku...

Wiesz, mnie też się nie chce wałkować tego bez sensu. Nikomu nie muszę udowadniać, że mam problemy z leżeniem przez dłuższy czas w jednej pozycji

Lepsze to, niz np. bite czy zdradzane zony trwajace przy swych mezach, bo nie wypada byc samotna matka jak bylo kiedys. Lepsze niz usilne meczenie sie dla zasady dwojga ludzi w kiepskim zwiazku, np. w obawie leku przed gniewem Boga - coraz mniej powszechne zjawisko.

Na pewno. Chociaż moim zdaniem wiele osób po prostu zbyt pochopnie podejmuje decyzję o małżeństwie. O takie przypadki mi chodziło. Jak się para po roku czy dwóch rozwodzi z powodu "niezgodności charakterów niemożliwej do pogodzenia" to jednak moim zdaniem jest coś nie tak. I to nie tak nie jest tutaj rozwód tylko fakt, że rok czy dwa lata temu ci ludzie bez sensu wzięli ślub.

Napisane przez 19agusia91

A ja jestem pustak i nie lubię pokazywać sie ludziom bez podkładu na twarzy, przynajmniej na razie. Niekoniecznie chę,żeby nawet pani w sklepie oglądała moje rozszerzone pory i naczynka. U mnie do sklepu to cała wyprawa jest,nie mam niestety blisko nic.W tłustych włosach pojadę, be tuszu do rzęs tak samo bez żadnego problemu.Pewnie, jak nie mam czasu nie maziam sie podkładem, ale wolę siebie zdecydowanie z czymś. Chyba,ze jestem do 30 minut po przebudzeniu, wtedy moja twarz jeszcze nie jest czerwona. No i trudno, to moje 3 minuty na nałożenie podkładu, ja je marnuję. Co inengo w domu,czy przed Tztem, tu mogę łazić bez niczego na twarzy. Ty Chatul, według Ciebie masz idealną cerę i bardzo fajnie,że się z nią dobrze czujesz, a ja dla siebie wolę mieć trochę skorygowaną czerwień na twarzy. I to moja sprawa. Przesadą jest dla mnie jak ktoś wygląda jakby trzeba było szpachelką zeskrobywać, czy gdy makijaż oszpeca. Ale w moim wypadku nie ma to miejsca, a inni to trochę nie moja sprawa.

Przecież ja o tym pisałam właśnie- żeby malować się jak jest okazja, ale nie robić z makijażu drugiej nogi, bez której wyjść się nie da. Ani pokazać ludziom.
Jak jest czas na zrobienie makijażu (nawet mocnego)- proszę bardzo. Przecież makijaż jest dla ludzi
Ale wiesz, jak ktoś np. puka do drzwi, a Ty bez makijażu, to co- otwierasz drzwi czy robisz w 10 sekund makijaż, bo jak to się pokazać bez?!
Makijaż jest fajny. Tak samo jak ułożone włosy, pomalowane paznokcie itp. Tylko trzeba wiedzieć kiedy jednak z makijażu/ ułożonych włosów/ pomalowanych paznokci, lepiej zrezygnować

Napisane przez xxxMikixxx

Nie każdy dobrze wygląda bez makijażu. Natomiast często jest takie przeświadczenie że osoby które się nie malują są zaniedbane. Dla mnie to totalna bzdura. Jeśli ktoś dobrze czuje się bez makijażu to nie musi go na siłę nakładać.

Ja tak rozplanowuję sobie czas że te 10 min na makijaż to na prawdę bardzo mało. Nigdy nie miałam takiej sytuacji że musiałabym się w ciągu minuty wyszykować. Rano natomiast przed pracą poświęcam na to wiele więcej czasu. Nie lubię szykować się w biegu, chcę mieć rano czas na wszystko. Muszę umyć włosy, zjeść porządne śniadanie, wypić kawę, poczytać wizaz, zrobić makijaż i ubrać się tak żebym się w tym dobrze czuła. Do pracy nie maluję się mocno, wszystko z umiarem. W pracy mam taką koleżankę która ma zawsze tłuste włosy a pracujemy z interesantami, dla mnie to obrzydliwe Czasem robi mi się niedobrze, przechodzi koło mnie a ja czuję jej tłuste włosy

Zgadzam się Dla mnie to też paranoja. Ja na szczęście nie mam problemu żeby pokazać się Tż bez makijażu. Nie zawsze przecież będę pachnąca, z umytymi włosami czy ze zrobionym makijażem. Wiadomo że lepiej czuję się gdy widzi mnie zadbaną, pachnąca ale takie sytuacji kiedy tak nie jest mają miejsce i jest ze mną nadal więc to o czymś świadczy

No i właśnie o to chodzi Jak jest czas na zrobienie makijażu. umycie i ułożenie włosów- czemu tego nie zrobić Ale są sytuacje, w których po prostu się nie da, brakuje czasu itp.
Są laski, które jak są chore i ma je ukochany odwiedzić, to myją włosy i robią makijaż I to jest dla mnie przesada.

Napisane przez Maryha_ah

Ja rozumiem o co Ci chodzi. Nie trzeba być umalowanym, tylko czystym i zadbanym. Ja jak czasem patrze na siebie rano, po ciężkiej nocy (naukowej bądź imprezowej) nie chciałabym żeby ktokolwiek mnie tak zobaczył. Nawet nie o makijaż chodzi tylko o zwykłą higienę osobistą. Co musi czuć taki facet kiedy jego dziewczyna zamienia się właśnie w coś w brudnej polarowej pidżamie z primarka, z koltunem na glowie, i niedomytymi zębami. O ludzie. Kiedy ja nocuje u kogoś (wylączając libacje, na których po prostu ide spać tak jak stoje ) zabieram najładniejszą, satynową koszulkę nocną, i bardzo dbam o to żeby po przebudzeniu nikogo nie straszyć. nie mówię że śpie w makijażu, a co to to nie, ale pilnuje żeby zaraz po wstaniu umyc buzie, ząbki, rozczesać wlosy.

I prawidłowo

Niektóre moje koleżanki na wyjazdach nawet spały w makijażu

Też do sklepu lecę jak popadnie czasem i też nie uważam, że żeby być zadnabym trzeba być umalowanym. Całe wakacje na wyjazdach spędzam bez makijazu (bo i jak na żaglach) i nie czuję się niezadbana.

I o to chodzi Są sytuacje, w których malowanie się to trochę przesada. Pójście w pełnym makijażu na żagle, na basen czy do siłowni, to już jest przegięcie (moim zdaniem)

Inna sprawa, że tu, w mieście jestem uzależniona od makijazu i się z tym nie kryje. Ale to przez moją cerę. Po prostu wstydzę się tych wszystkich blizn, śladów, przebarwień po trądzikowych. Bardzo bym chciała móc paradować swobodnie bez podkładu, szczególnie na wiosnę bo wtedy wychodzą mi piegi i wyglądam zupełnie inaczej ale jeszcze nie teraz

Dopóki makijaż pomaga, a nie przeszkadza, to jest dobrze

Napisane przez 19agusia91

Stwierdziła,że jestem młoda i jeśli nie współżyje regularnie i często to nie ma na razie sensu z tabletkami anty, chociaż na pewno pomogłyby mi na bóle i te nieregularność (wiadomo, krwawienie z odstawienia). Nadmierne owłosienie ciała według niej u mnie ejst normą. Jakoś tak niezbyt mnie przekonała.

No ale taka prawda- tabletki hormonalne to jednak nie są obojętne dla organizmu. No i nie rozwiązują problemu, a jedynie go maskują. Dlatego jeżeli tabletki hormonalne nie są jedynym wyjściem, warto się zastanowić nad innymi rozwiązaniami Mam nadzieję, że ginekologowi uda się Ci pomóc

Napisane przez pamfilia

Co do makijażu, wg mnie Chatul demonizuje że jest tyle kobiet z tapetą na twarzy, ja takich prawie nie spotykam. Zwykle kobiety mają makijaż delikatny, albo niewidoczny, albo wcale. Zdarzają się takie co mają kilo pudru, tuszu, czarnych kredek itd ale baaaaardzo rzadko.

Wszystko na pewno zależy od środowiska. I od definicji tapety Ja nie twierdzę, że każda kobieta się szpachluje, ale zdarza mi się sporo takich wyszpachlowanych spotkać. Oczywiście obok tych delikatnie i ładnie pomalowanych. No i tych bez makijażu.

A czy ktoś się maluje codziennie to jest sprawa tylko tego kogoś, co to przeszkadza innym? Nie rozumiem

Nie no, cudzy makijaż mi nie przeszkadza. Ale nie powiem, bawią mnie panie, które idą w pełnym makijażu na basen i potem zamiast sobie swobodnie popływać, to całą energię przeznaczają na kombinowanie "jak tu nie zamoczyć makijażu"

Napisane przez n0emi

co do makijazu to tez wole siebie pomalowana, wlasnie jechalam z rodzicami do biedronki z rana i nalozenie pudru i lekkie przytuszowanie rzes zajelo mi 5 min, a samopoczucie od razu lepsze.
Oczywiscie nie mam problemu pokazywania sie bez makijazu, przychodza do brata znajomi, czy dzieewczyna ii nie chowam sie po katach, ale jak wychodze z domu to makijaz raczej musze miec.
i tak jak Miki zawsze wstaje przynajmniej 2 godziny wczeesniej przed wyjsicem bo lubie miec na wszystko czas,robie po malutku. Np nie umiem wstac z lozka, tylko sie ubrac, umyc i juz mozna wyjsc. A pozniej obserwuje gniazda na glowie dziewczyn siedzacacy przedemna

Jak jest czas na makijaż, to pewnie, że można go zrobić Ja nie demonizuję makijażu tylko traktowanie makijażu jako drugiej twarzy bez której się pokazać nie można

ale mam taka sama kolezanke i zawsze budzimy sie nawzajem z rana
i tez jakos nie widze dziewczyn z ogromna tapeta, raczej teraz dziewczyny maluja sie delikatnie

Ja różne kobiety spotykam. I niestety część się wręcz szpachluje. A szkoda.
Chociaż oczywiście jest też wiele ładnie i delikatnie pomalowanych osób

Napisane przez kocurzyca

Ja wstaje 40 minut przed wyjsciem i tez wszystko zdaze. I nie spiesze sie. Jest prysznic, malowanie, kawa. Nie jadam rano, wiec na sniadanie czasu nie potrzebuje.

A niestety ja nie moge z makijazu zrezygnowac. Naczynka, czy krostki, czy inne tego typu problemy sa powszechne i nikt na nie nie zwraca uwagi, aja mam brazowa late na czole, przez ktora moi rozmowcy zamiast patrzec mi w oczy patrza na czolo.I robia dziwna mine zamiast sluchac co mowie to sie zastanawiaja co to. Osoby mi bliskie pytaja wprost ''co ci jest''. Wiele lat w ogole sie nie malowalam, mimo ze nigdy nie mialam ladnej cery. Do niedawna. Dopiero od ok 3 lat sie maluje na co dzien.

Rany, to patrzenie na czoło musiało być straszne Nie lubię takiego wgapiania się

Napisane przez kocurzyca

Szokuje mnie ze z amerykanskich stron mozna kupic rozne leki, bez ograniczen, ktore u nas sa na recepte. Wszystko. Antybiotyki, anty, czego dzusza zapragnie. A wiekszosc z nich jest Rosyjska

[kocurzyca]

Napisane przez Chatul

Niektóre moje koleżanki na wyjazdach nawet spały w makijażu

Nie ma nic piekniejszego niz rozmazany po calej twarzy mkijaz po calej nocy wys=cierania go w poduszke
Pare razy po imprezie poszlam spac tak jak stalam, a rano zombie w lustrze

Rany, to patrzenie na czoło musiało być straszne Nie lubię takiego wgapiania się

Snu mi z powiek nie spedza, ale wkurza. Ja nie rozmawam z czyins przyszczem tylko z osoba.
Ale z drugiej strony jak cos jest tak bardzo widoczne i raczej niezwykle to ludzie mimowolnie zwracaja uwage i spojrza, nie zdajac sobie sprawy ze to wiedac i moga sprawic przykrosc.

Nie chce ladnej pogody, bo znow bede plamista.

[Maryha_ah]

Napisane przez 19agusia91

Stwierdziła,że jestem młoda i jeśli nie współżyje regularnie i często to nie ma na razie sensu z tabletkami anty, chociaż na pewno pomogłyby mi na bóle i te nieregularność (wiadomo, krwawienie z odstawienia). Nadmierne owłosienie ciała według niej u mnie ejst normą. Jakoś tak niezbyt mnie przekonała.

jak Cię niezbyt przekonała, idź do innej ja idę w czwartek dopiero, bo okresu jak nie było tak nie ma już nie wiem ile, nie chce mi się liczyć. Pomimo że szans na dzidzię tez nie ma (bo i jak, przez osmoze? ) robilam test i negatyw. A tu półtora miesiąca minęło. Strasznie mnie to stresuje, strasznie.

Napisane przez kocurzyca

Szokuje mnie ze z amerykanskich stron mozna kupic rozne leki, bez ograniczen, ktore u nas sa na recepte. Wszystko. Antybiotyki, anty, czego dzusza zapragnie. A wiekszosc z nich jest Rosyjska

Co? ciekawe jakim trzeba byc idiotą, żeby zamówić sobie antybiotyk z amerykańskiej strony, produkowany w Rosji albo jeszcze lepiej, dla chorego dziecka!

Napisane przez Chatul

I o to chodzi Są sytuacje, w których malowanie się to trochę przesada. Pójście w pełnym makijażu na żagle, na basen czy do siłowni, to już jest przegięcie (moim zdaniem)


Nie no, cudzy makijaż mi nie przeszkadza. Ale nie powiem, bawią mnie panie, które idą w pełnym makijażu na basen i potem zamiast sobie swobodnie popływać, to całą energię przeznaczają na kombinowanie "jak tu nie zamoczyć makijażu"


Rany, to patrzenie na czoło musiało być straszne Nie lubię takiego wgapiania się

widziałam takie egzemplarze co na basenie pływały tylko żabką odkrytą, żeby twarzy nie zamoczyć i nie rozmazać sobie oczu jaki komiczny widok, laski w dwuczęściowych strojach zamiast sportowych, pływające jak paralitki odkrytą żabką,bo inaczej tusz spłynie


Noo. straszne to musi być. Ale wiesz, ludzi to intryguje. Ja bym pewnie po prostu spytała co to jest, bo inaczej mój wzrok pewnie też by przykuwała.

Kocurzyco Ja też parę razy budziłam się jak zombie po imprezie bo nie zmyłam ostrego, imprezowego makijażu, i też mnie tak ludzie widzieli, ale to są sytuacje kiedy kazdy tak wygląda, a zamiast kawy do śniadania odpala się ratunkową browaropiryne

[ChihPyh]

Napisane przez Chatul

Są laski, które jak są chore i ma je ukochany odwiedzić, to myją włosy i robią makijaż I to jest dla mnie przesada.

Nie no, cudzy makijaż mi nie przeszkadza. Ale nie powiem, bawią mnie panie, które idą w pełnym makijażu na basen i potem zamiast sobie swobodnie popływać, to całą energię przeznaczają na kombinowanie "jak tu nie zamoczyć makijażu"

Z tym chorowaniem, to ja kiedy jestem chora, a ktoś ma przyjść ZAWSZE idę się umyć. Włącznie z włosami. Bo wyglądam i tak wystarczająco źle, więc przynajmniej chcę być czysta, kiedy ktoś przyjdzie. Zawsze jest suszarka i ciepłe ubranie, kocyk, herbata. Zawsze to dobra okazja, żeby wstać z łóżka i się ogarnąć. No, chyba że naprawdę umieram, ale wtedy ledwo kontaktuję z rzeczywistością i takie przyziemne sprawy nie przelatują mi przez głowę, bo jedyną myślą, jaka przelatuje jest: "wolę umrzeć, niż tak cierpieć". Ale to się rzadko zdarza.

A co do basenu - mnie rozwalają wszystkie panie, które na basen przychodzą tak jak na plażę - pokazać się. I o ile na plaży to jakiś sens ma, bo ludzie zwracają na siebie uwagę, to na basen ludzie chodzą POPŁYWAĆ, a nie wyrywać dupy. I to pokazanie się to i makijaż (włącznie z tuszem do rzęs i cieniami do powiek, bo podkład jeszcze jestem w stanie zrozumieć, jeśli ktoś faktycznie ma problem z cerą i nie lubi być bez czegokolwiek na twarzy) i strój. Potem taka jedna z drugą stoją na środku toru i przeszkadzają innym w pływaniu, bo jak tylko się ruszy, to jej góra od stroju zlatuje

[kocurzyca]

Jaki tu jest burdel

Kilka dni temu dostalam ten list ze jestem winna podatek. Nastepnego dnia dostalam kolejny ale juz z kwota 250 f i ze nie musze tego placic, bo sobie to odlicza z moim podatkiem,ktory bede placic. A nastepnego dostalam kolejny list a w nim czek na ta kwote 250f i wyjasnienie, ze to oni sa mi winni, a nie ja im.
I ktora wersija jest prawdziwa???
Teraz za pare dni mi przysla list ze mam oddac te 250f bo to pomylka.


Przejrzalam swoje papiery i wychodzi na to ze rzeczywiscie to ja jestem winna, bo kiedys w jednej pracy zle mi podatek potracili i przez to mialam ta niedoplate. Ale juz sama nie wiem.
Fakt dodatkowe 250 f sie przyda, ale jak kaza oddac to bedzie smutno z taka kwota sie rozstawac

[Maryha_ah]

Ejj, co do wyrywania dup, ze mną na basen chodzi TAKIE CIASTKO że nie mogę spokojnie skoncentrować się na pływaniu super wyrzeźbiony chociaż jeden,z długimi blond wlosami, zawsze myje się długo pod prysznicem i dokładnie a my z koleżanką obczajamy ale w lateksowym czepku, okularach nurka, i stroju sportowym wyglądam ja predator, więc sobie nie poszaleje

[ChihPyh]

Napisane przez Maryha_ah

Ejj, co do wyrywania dup, ze mną na basen chodzi TAKIE CIASTKO że nie mogę spokojnie skoncentrować się na pływaniu ale w lateksowym czepku, okularach nurka, i stroju sportowym wyglądam ja predator, więc sobie nie poszaleje

Własnie sobie Ciebie wyobraziłam, predatorze

[kocurzyca]

Napisane przez Maryha_ah

Co? ciekawe jakim trzeba byc idiotą, żeby zamówić sobie antybiotyk z amerykańskiej strony, produkowany w Rosji albo jeszcze lepiej, dla chorego dziecka!

Kiedys szukalam jakiegos leku dla kolegi. Bo byl dobry a w PL wycofali i taka wlasnie stronka mi wyskoczyla. Teraz nie moge znalezc tej konkretnej strony z rosyjskimi lekami, ale jest ich duzo i sprzedaja absolutnie wszystko.
Poniewaz znalazlam tam ten lek to wyslalam zapytanie czy wysylaja do Polski. Odpisali ze tak.
http://all-drugs-online.com/
http://www.easterndrugs.com/
A tu nasz polski oxycort z rosyjskimi napisami
http://russianfooddirect.com/store/1..._item5620.html

widziałam takie egzemplarze co na basenie pływały tylko żabką odkrytą, żeby twarzy nie zamoczyć i nie rozmazać sobie oczu jaki komiczny widok, laski w dwuczęściowych strojach zamiast sportowych, pływające jak paralitki odkrytą żabką,bo inaczej tusz spłynie

Moja siostra tak smiesznie plywa, ale ona ma lek przed moczeniem twarzy

[Mitonic]

dzień dobry

jak piekna pogoda dziś, wiosna, wiosna

[kocurzyca]

Mam cynamon


[
A u mnie na basenie jest ciacho i TZ sie wkurza, bo to moj bliski kolega/niedoszly facet, i zawsze na powitanie jest uscisk i buziak. TZ nic nie mowi ale widze ze jest zazdrosny. Nic nie mowi bo wie ze ja nie lubie zazdrosci.]


A z czepkiem mam problem. Kupilam materialowy, ale mcza mi sie w nim wlosy(normalka) i spada, bo mokre wlosy sa za ciezkie. Kupilam gumowy to po upchnieciu w niego wlosow jest za maly i zjezdza. Mam ochote sie ogolic

[Maryha_ah]

Czesć Tak wiosna! Idę pewnie za jakieś 2 h na dłuuugi spacer

[Chatul]

Napisane przez kocurzyca

Nie ma nic piekniejszego niz rozmazany po calej twarzy mkijaz po calej nocy wys=cierania go w poduszke
Pare razy po imprezie poszlam spac tak jak stalam, a rano zombie w lustrze

Te laski w sumie nie budziły się w wersji "mam obraz kubistyczny na twarzy" Może nocą jeszcze poprawiały makijaż

Przede wszystkim takie spanie w makijażu jest niezdrowe. A potem się co niektóre dziwią, że mają twarz w gorszym stanie niż wtedy, kiedy się nie malowały

Snu mi z powiek nie spedza, ale wkurza. Ja nie rozmawam z czyins przyszczem tylko z osoba.
Ale z drugiej strony jak cos jest tak bardzo widoczne i raczej niezwykle to ludzie mimowolnie zwracaja uwage i spojrza, nie zdajac sobie sprawy ze to wiedac i moga sprawic przykrosc.

No fakt, czasami się nie wie, że widać bardzo, że się patrzy na coś. Ale mimo wszystko Nie lubię jak ludzie się uparcie wgapiają w pryszcza itp.

Napisane przez Maryha_ah

widziałam takie egzemplarze co na basenie pływały tylko żabką odkrytą, żeby twarzy nie zamoczyć i nie rozmazać sobie oczu jaki komiczny widok, laski w dwuczęściowych strojach zamiast sportowych, pływające jak paralitki odkrytą żabką,bo inaczej tusz spłynie

No właśnie

Napisane przez ChihPyh

Z tym chorowaniem, to ja kiedy jestem chora, a ktoś ma przyjść ZAWSZE idę się umyć. Włącznie z włosami. Bo wyglądam i tak wystarczająco źle, więc przynajmniej chcę być czysta, kiedy ktoś przyjdzie. Zawsze jest suszarka i ciepłe ubranie, kocyk, herbata. Zawsze to dobra okazja, żeby wstać z łóżka i się ogarnąć. No, chyba że naprawdę umieram, ale wtedy ledwo kontaktuję z rzeczywistością i takie przyziemne sprawy nie przelatują mi przez głowę, bo jedyną myślą, jaka przelatuje jest: "wolę umrzeć, niż tak cierpieć". Ale to się rzadko zdarza.

Chodziło mi właśnie o tę drugą wersję "wolę umrzeć, niż tak cierpieć".

A co do basenu - mnie rozwalają wszystkie panie, które na basen przychodzą tak jak na plażę - pokazać się. I o ile na plaży to jakiś sens ma, bo ludzie zwracają na siebie uwagę, to na basen ludzie chodzą POPŁYWAĆ, a nie wyrywać dupy. I to pokazanie się to i makijaż (włącznie z tuszem do rzęs i cieniami do powiek, bo podkład jeszcze jestem w stanie zrozumieć, jeśli ktoś faktycznie ma problem z cerą i nie lubi być bez czegokolwiek na twarzy) i strój. Potem taka jedna z drugą stoją na środku toru i przeszkadzają innym w pływaniu, bo jak tylko się ruszy, to jej góra od stroju zlatuje

No właśnie, no właśnie...
Chociaż moim zdaniem to i podkład można sobie darować jak się idzie na basen. Chyba, że to jakiś świetny podkład, któremu się nic nie stanie jak nas ktoś porządnie wodą ochlapie

Napisane przez kocurzyca

Jaki tu jest burdel

Kilka dni temu dostalam ten list ze jestem winna podatek. Nastepnego dnia dostalam kolejny ale juz z kwota 250 f i ze nie musze tego placic, bo sobie to odlicza z moim podatkiem,ktory bede placic. A nastepnego dostalam kolejny list a w nim czek na ta kwote 250f i wyjasnienie, ze to oni sa mi winni, a nie ja im.
I ktora wersija jest prawdziwa???
Teraz za pare dni mi przysla list ze mam oddac te 250f bo to pomylka.


Przejrzalam swoje papiery i wychodzi na to ze rzeczywiscie to ja jestem winna, bo kiedys w jednej pracy zle mi podatek potracili i przez to mialam ta niedoplate. Ale juz sama nie wiem.
Fakt dodatkowe 250 f sie przyda, ale jak kaza oddac to bedzie smutno z taka kwota sie rozstawac

Rany, jaki bałagan tam mają Zostaw na razie sobie 250f Jak się zgłoszą po nie to dopiero oddaj. Na razie trzymaj je. Może je dostaniesz w prezencie

Napisane przez Maryha_ah

Ejj, co do wyrywania dup, ze mną na basen chodzi TAKIE CIASTKO że nie mogę spokojnie skoncentrować się na pływaniu super wyrzeźbiony chociaż jeden,z długimi blond wlosami, zawsze myje się długo pod prysznicem i dokładnie a my z koleżanką obczajamy ale w lateksowym czepku, okularach nurka, i stroju sportowym wyglądam ja predator, więc sobie nie poszaleje

Oj tam, a jak byś miała na basenie wyglądać Szalej, szalej

[Mitonic]

Napisane przez Maryha_ah

Czesć Tak wiosna! Idę pewnie za jakieś 2 h na dłuuugi spacer

spacer w miłym męskim towarzystwie, Pana od chustki?

ja też się zbieram niedługo, zabieram swoje bąki i idę je przewietrzyć

[Maryha_ah]

Napisane przez Mitonic

spacer w miłym męskim towarzystwie, Pana od chustki?

Właśnie tak

Chatul, no nie poszaleje bo naprawdę wyglądam jak kosmita. Mam lateksowy czepek i upinam wysoko włosy i powstaje taka wieelka gula z tylu..i na to okularki..i klapeczki.. oo nie. Uwłacza mi ten strój

[kocurzyca]

Napisane przez Chatul

Przede wszystkim takie spanie w makijażu jest niezdrowe. A potem się co niektóre dziwią, że mają twarz w gorszym stanie niż wtedy, kiedy się nie malowały

Niby w mineralnym mozna spac i ma sie kora poprawiac, ale moj i po nocy w mineralny wyglada zdecydowanie gorzej. Skora w nocy na sobie oddychac i odpoczywac moim zdaniem. i to moje skorze najbardziej sluzy.

No właśnie, no właśnie...
Chociaż moim zdaniem to i podkład można sobie darować jak się idzie na basen. Chyba, że to jakiś świetny podkład, któremu się nic nie stanie jak nas ktoś porządnie wodą ochlapie

Ja musialabym jakas prawdziwa szpachle na basen nakladac, bo jednak nie wyobrazam sobie wejsc do wody i sie tam nie wyszalec. A chyba lepiej bez podkladu niz z zaciekami..

Rany, jaki bałagan tam mają Zostaw na razie sobie 250f Jak się zgłoszą po nie to dopiero oddaj. Na razie trzymaj je. Może je dostaniesz w prezencie

Wplacilam na konto i niech lezy. Jak sie upomna to oddam.




A u mnie teraz spis powszechny jest. A za nie wziecie w nim udzialu grozi 1000f kary
W sumie nie mam nic przeciwko spisowi W koncu jakos panstwo musi prowadzic statystyki, ale te 1000f takie drastyczne troche.
Moze to taka ''zacheta'' zeby wszyscy wzieli udzial

[n0emi]

ja nawet jak jestem chora to kapie sie codziennie, a nawet musze czesciej bo przez chorobsko czuje sie nieswieza. Ale jescze nie zdazylo zebym byla tak chora ze nie moglam sie ruszyc z lozka.

no wlasnie ja mialam isc na basen ale mam tylko kostium kapielowy dwu czesciowy i nie chce byc uwazana za to co idzie sie tam pokazac. A nie chce kupowac jednoczesciowego nie mam na to teraz kasy

[kocurzyca]

A tu we wszystkim taki burdel jest. Szczegolnie z zasilkami.

Znajomi kiedys wystapili o jakis zasilek. Dostali go, dostawali dosyc dlugo i nagle dostali list ze ten zasilekim sie nie nalezy i naja oddac 5000f. I nikogo nie obchodzi ze oni taka kwota nie dysponuja i nikt nie ponosi odpowiedzialnosci za popelniony blad. W PL takie bledy sie zdarzaja, ta sa norma. Nas Polakow denerwuja, Anglicy nie widza w tym nic dziwnego i nie rozumieja w czym problem.

[Maryha_ah]

Noemi najprostszy czarny sportowy triboarda można kupić za 20 zł w decathlonie nie wiem czy w Twoim mieście jest, ale super okazja, zwykly prosty strój, przecież to tylko basen, więc szkoda więcej kasy wywalać

[kocurzyca]

Najzwyklejszy kostium jednoczesciowy nie jest drogi.

Ja jak jeszcze nie mialam jednoczesciowego to poszlam w dwu, ale strasznie glupio sie czulam. Stwierdzilam -nigdy wiecej i kupilam kostium.

[Chatul]

Napisane przez kocurzyca

[
A u mnie na basenie jest ciacho i TZ sie wkurza, bo to moj bliski kolega/niedoszly facet, i zawsze na powitanie jest uscisk i buziak. TZ nic nie mowi ale widze ze jest zazdrosny. Nic nie mowi bo wie ze ja nie lubie zazdrosci.]

Tzw. zdrowa zazdrość nie jest zła. Śmiem twierdzić, że bez niej nie ma udanego związku (a przynajmniej trudno o taki).

Ale to tak w ramach offtopu.

Napisane przez Maryha_ah

Chatul, no nie poszaleje bo naprawdę wyglądam jak kosmita. Mam lateksowy czepek i upinam wysoko włosy i powstaje taka wieelka gula z tylu..i na to okularki..i klapeczki.. oo nie. Uwłacza mi ten strój

Ale kto na basenie lepiej wygląda Gdybyś tak po ulicy chodziła, to faktycznie- szanse na podryw byś miała małe

Napisane przez kocurzyca

Niby w mineralnym mozna spac i ma sie kora poprawiac, ale moj i po nocy w mineralny wyglada zdecydowanie gorzej. Skora w nocy na sobie oddychac i odpoczywac moim zdaniem. i to moje skorze najbardziej sluzy.

Te laski nie miały makijażu mineralnego Taki zwykły na pewno nie służy cerze.

Ja musialabym jakas prawdziwa szpachle na basen nakladac, bo jednak nie wyobrazam sobie wejsc do wody i sie tam nie wyszalec. A chyba lepiej bez podkladu niz z zaciekami...

Też tak myślę. Na basenie nikt się cudzej cerze nie przygląda. Tak samo jak rozstępom i innym takim. To basen, a nie wybieg dla modelek

A u mnie teraz spis powszechny jest. A za nie wziecie w nim udzialu grozi 1000f kary
W sumie nie mam nic przeciwko spisowi W koncu jakos panstwo musi prowadzic statystyki, ale te 1000f takie drastyczne troche.
Moze to taka ''zacheta'' zeby wszyscy wzieli udzial

W Polsce też ma być spis powszechny, ale chyba niczym nie grozi odmówienie wzięcia udziału. I słusznie. Mnie by się nie chciało w nim brać udziału

[ChihPyh]

Maryś, powiedz coś więcej o tym panu od chustki, bo ja nic nie wiem

Noemi, jesli masz taki dwuczęściowy strój, który pozwala Ci na swobodne pływanie, nic Ci nie będzie spadać itp., to chodź póki co w takim. Wiadomo, że jednoczęściowy lepszy, ale jak się nie ma co się lubi... Mi chodziło o stroje, które przy każdym ruchu zlatują i nie da się w nich pływać WCALE, a laski zakładają takie, bo wyglądają w nich "seksi", a potem stoją tylko i przeszkadzają innym, bo się boją ruszyć

[pamfilia]

Napisane przez Maryha_ah

Ejj, co do wyrywania dup, ze mną na basen chodzi TAKIE CIASTKO że nie mogę spokojnie skoncentrować się na pływaniu super wyrzeźbiony chociaż jeden,z długimi blond wlosami, zawsze myje się długo pod prysznicem i dokładnie a my z koleżanką obczajamy ale w lateksowym czepku, okularach nurka, i stroju sportowym wyglądam ja predator, więc sobie nie poszaleje

tak?

Napisane przez Maryha_ah

Właśnie tak

słodko

Napisane przez Maryha_ah

Noemi najprostszy czarny sportowy triboarda można kupić za 20 zł w decathlonie nie wiem czy w Twoim mieście jest, ale super okazja, zwykly prosty strój, przecież to tylko basen, więc szkoda więcej kasy wywalać

To muszę się też skusić, od pewnego czasu czaję się na 1cz. strój

[Chatul]

Napisane przez n0emi

ja nawet jak jestem chora to kapie sie codziennie, a nawet musze czesciej bo przez chorobsko czuje sie nieswieza. Ale jescze nie zdazylo zebym byla tak chora ze nie moglam sie ruszyc z lozka.

Wszystko zależy od choroby. Tak ogólnie, jak jestem chora to też się myję codziennie Tylko włosów zdarza mi się nie umyć, bo siedzenie z takimi mokrymi mogłoby nie być zdrowe.
Ale różne choroby są. Jak ktoś się słania i ledwo dochodzi do łazienki żeby siusiu zrobić, to lepiej żeby sobie darował pindrzenie się przed przyjściem ukochanego

no wlasnie ja mialam isc na basen ale mam tylko kostium kapielowy dwu czesciowy i nie chce byc uwazana za to co idzie sie tam pokazac. A nie chce kupowac jednoczesciowego nie mam na to teraz kasy

Jak masz strój kąpielowy, w którym się wygodnie pływa to śmiało idź. Ale jak masz taki, który wiecznie "zjeżdża" itp. to lepiej sobie darować, nawet dla własnej wygody. Co to za frajda co 10 sekund poprawiać kostium.

A tak ogólnie to są stroje kąpielowe dwuczęściowe odpowiednie do pływania Mają matki i taki top, a nie stanik z miseczkami
My to się śmiejemy głównie z panienek, które idą w stroju plażowym na basen. Nie ma co ukrywać, nie każdy strój się do pływania nadaje

[kocurzyca]

Napisane przez Chatul

Tzw. zdrowa zazdrość nie jest zła. Śmiem twierdzić, że bez niej nie ma udanego związku (a przynajmniej trudno o taki).

Masz calkowita racje. Taka zazdrosc to ja toleruje. Nie toleruje wyrzutow, pretensji. A niestety w wielu zwiazkach tak jest.

Ale kto na basenie lepiej wygląda Gdybyś tak po ulicy chodziła, to faktycznie- szanse na podryw byś miała małe

Też tak myślę. Na basenie nikt się cudzej cerze nie przygląda. Tak samo jak rozstępom i innym takim. To basen, a nie wybieg dla modelek

Na basenie kazdy wyglada tragicznie wiec nie ma co sie przejmowac.

[n0emi]

no wlasnie mi wygodnie w dwuczesciowym, nic mi nie spada hehe
ja nawet na plaze nie chodze sie pokazac, nie mam zadnych oporow przed rozebraniem.
Czesto moje kolezanki nie chca sie rozebrac, bo przeciez ktos je zobaczy, ze w tym miejscu nie sa doskonale. Pytam sie zawsze ze po co w takim razie przyszly... ida na plaze i nie chca sie rozebrac

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

poszlam na plaze bez makijazu i wiecie nie mam obfitych ksztaltow jestem niska i drobna i wiecie kto podszedl do mnie? jakis gimnazjalista, poprosil mnie o nr kom
ale nawet w pelnym makijazu prosza mnie o dowod

[Jennifer85]

Ten spis powszechny to mozna przez neta zrobic My tak robimy

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Chatul ja mam dwu czesciowy i chodze w nim na basen :P Szkoda mi kupowac jednoczesciowy bo czesciej by w szafie lezal to raz a dwa zle sie czuje w jedno czesciowym bo nie mam biustu

[kocurzyca]

Napisane przez n0emi

poszlam na plaze bez makijazu i wiecie nie mam obfitych ksztaltow jestem niska i drobna i wiecie kto podszedl do mnie? jakis gimnazjalista, poprosil mnie o nr kom
ale nawet w pelnym makijazu prosza mnie o dowod

Ja mialam tak jak bylam mlodsza: w pelnym makijazu ludzie mysleli ze mam 12 a bez, ze mam tyle ile mam czyli jakies 17 - 18 wtedy.

[Jennifer85]

Hhhehee ja to zawsze jak podlotek wygladam i wszyscy mi daja gora 18 lat

[n0emi]

kocurzyco to czemu to tak mi bez makijazu daja z 16 lat a z makijazem z 2 lata wiecej

Jen tez nie wiem jak moj biust wygladalby w jednoczesciowym a nawet nie pomyslalam o tym... pewnie tak by mi rozplaszczyl, ze wygladalabym na plaska

[Chatul]

Napisane przez kocurzyca

Masz calkowita racje. Taka zazdrosc to ja toleruje. Nie toleruje wyrzutow, pretensji. A niestety w wielu zwiazkach tak jest.

Bo w wielu związkach nie ma zaufania. I szacunku do drugiej osoby.

Napisane przez n0emi

Czesto moje kolezanki nie chca sie rozebrac, bo przeciez ktos je zobaczy, ze w tym miejscu nie sa doskonale.

Koszmar jakiś Ja tam się nie przejmuję innymi ludźmi Jak im się nie podobam, to niech na mnie nie patrzą Na plaży to ja jestem po to żeby zdjąć ciuchy i wbiec do morza

Napisane przez Jennifer85

Chatul ja mam dwu czesciowy i chodze w nim na basen :P

Jak Ci w nim wygodnie, to nie ma sprawy Też miałam kiedyś taki kostium dwuczęściowy, który był dobry do pływania

Szkoda mi kupowac jednoczesciowy bo czesciej by w szafie lezal to raz a dwa zle sie czuje w jedno czesciowym bo nie mam biustu

Są też jednoczęściowe z miseczkami Ja mam taki z miejscem na biust (bo dodatkowych miseczek to nie chcę ) Baaardzo wygodny