Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy.Część VII

[Agatau88]

Napisane przez Membroza

Ja wiem, że Wy się znacie bardziej prywatnie i lubicie rozmawiać o włosach ogólnie, ale czy mógłby mi ktoś doradzić (bo moje pytanie zostało zupełnie olane ) skoro jest już taki blondo-włosy temat?

Mój naturalny kolor włosów to średni blond. Mniej więcej taki: http://www.syoss.pl/index.php?id=131 .
2 lata temu rozjaśniałam włosy, potem jednak zafarbowałam na czerwony. Niedawno zdecydowałam się wracać do swojego koloru. Czerwony był rozjaśniany - wyszedł rudy, który pokryłam rudą farbą w bardzo podobnym odcieniu. Miałam ponownie robioną dekoloryzację i teraz mam taki blondo-rudy kolor: http://img820.imageshack.us/img820/4...t201103131.jpg

Czy jeśli zafarbuję włosy w kolorze moich naturalnych, to przyjmie mi się na nie farba? Czy robić jeszcze raz dekoloryzację na te najciemniejsze włosy, żeby mi równo pokryło?

Jeśli chcesz farbować na naturalny to powinno sie przyjąc.

A skoro nikt nie odpowiada widocznie nikt nie wie.

[Membroza]

Ok, dzięki Ale skoro jest taki temat i wszyscy ludzie się w nim wypowiadający farbują się na blond, to zawsze jest szansa, że ktoś odpowie (chociażby 'nie mam pojęcia')


najwyżej dodam zdjęcie, jak zafarbuję.

[czekoladowoo]

Napisane przez Membroza

Ok, dzięki Ale skoro jest taki temat i wszyscy ludzie się w nim wypowiadający farbują się na blond, to zawsze jest szansa, że ktoś odpowie (chociażby 'nie mam pojęcia')


najwyżej dodam zdjęcie, jak zafarbuję.

Co nie znaczy ze wszyscy pozjadali rozumy i encyklopedie i wiedzą wszystko
Każdy przypadek jest inny i czesto po prostu trudno cos doradzic bo sie nie wie.



Dziewczyny jestem zachwycona efektem po tej nafcie Co prawda nie widać jakiejś zmiany bo nadal te partie najbardziej przesuszone są suche Ale sa takie wygładzone, mięciutkie, błyszczące. Super! Warto sie pomeczyc z tym zmywaniem bo fajny efekt

[Yattamanka]

Napisane przez Agatau88

Porobiłam dziś parę zdjęc w świetle dziennym, telefonem więc słabe ale co zauwazylam:
Od góry patrząc mam taki zolty czub ale przeplata się on z jasnymi pasemkami
Końcówki mam brzydkie, sianowate ale to kwestia regularnych podcięc i wyjdę na prostą (końcowki to efekt wracania do blondu i rozjasniacz)
Ogólnie kolor mam ciepło chłodny tyle że w każdym świetle wychodzi inaczej

Chciałąbym w końcu znaleźć swoją farbką

Nie Ty jedna
Chyba najbardziej na tym zdjęciu z góry widać, że czubek faktycznie ciepły, z jasnymi pasemkami, a po długości chłodny kolorek..
Ja nie widzę by końcówki były brzydkie

Napisane przez Membroza

Ok, dzięki Ale skoro jest taki temat i wszyscy ludzie się w nim wypowiadający farbują się na blond, to zawsze jest szansa, że ktoś odpowie (chociażby 'nie mam pojęcia')

Moja droga, nie jesteś jedyną osobą która odwiedza ten wątek - niestety czasem zdarza się, że nie wiemy co odpowiedzieć, lub jest to pytanie które przewinęło się już milion razy..
Dlatego odpowiadanie na to smao pytanie któryś raz, lub pisanie "choćiażby 'nie mam pojęcia" jest zaśmiecaniem wątku..

A tego przecież byśmy nie chciały

[Agatau88]

yatamanka
Czubek glowy jest cieplejszy ale to nie rzuca sie az tak w oczy bo to przeplata sie z pasemkami. Ale i tak nie mogę się tego pozbyc.

A co do farby został mi Goldwell-chyba wszystkie inne znam
Więc niech ta fryzjerka zrobi mi Goldwellem jak bedzie ok bede zamawiała tę farbkę

czekoladowo
a ja nie lubie nafty, jak ja zmywam to wydaje mi sie ze szarpie włosy i ona jest taka kleista.
Lepszy efekt osiągam po olejach, łatwo je zmyć i przy tym mają lepszą konsystencję i pachną

[slave_of_rock]

Hej Dziewczyny,
jestem nowa na tym forum (choć włosy na blond farbuję od dawna, na jasny blond od roku) a Wy dzielicie się tutaj własnymi doświadczeniami, zatem chciałabym poradzić się Was w pewniej kwestii.

Mój naturalny kolor włosów to coś między średni a ciemny blond (taki był kilka lat temu zanim zaczęłam farbować i taki pamiętam). Farbuję farba Garniera lśniace blondy (111, tą co jest na zdjęciu w linku) co około 4 tygodnie (odrost jest już ok 1 cm). Włosy nie są całkiem jednolitego koloru - dół (dł. do łopatek) jest bardzo jasny, naturalnie w lecie rozjaśniony a górne ok 7-10 cm nieco ciemniejsze. Ponieważ moję włosy są również kręcone wprowadziłam niedawno pięlęgnację dostosowaną do ich potrzeb bazującą na dużej ilości kosmetyków ziołowych (przeczytałam kiedyś, że kosmetyki ziołowe potrafią zmieniać odcień farbowanych włosów). W trosce o włosy chciałabym następnym razem (wypada za około tydzień) pofarbować tylko odrosty ale:
a) farba Garniera przez kilka dni zostawia jednak fioletowy odcień na włosach i boję się, że włosy na każdym odcinku będą miały inny kolor,
b) włos farbowany jest zupełnie inny w dotyku, konsystencji itp.,
c) z czasem kolory się wypłukują i niestety troszkę żółkną (może jestem przeważliwiona) zatem martwi mnie, że może mi po prostu wyjść rzymska mozaika na głowie.

Czy macie jakieś doświadczenia w tego typu sprawach? jak mogę zminimalizować ryzyko powstania wielu różnych odcieni na głowie? Bo jeśli takowe powstaną to zamiast korzyści i ochrony włosów tylko im zaszkodzę kolejną farbą.....

[Agatau88]

Napisane przez slave_of_rock

Hej Dziewczyny,
jestem nowa na tym forum (choć włosy na blond farbuję od dawna, na jasny blond od roku) a Wy dzielicie się tutaj własnymi doświadczeniami, zatem chciałabym poradzić się Was w pewniej kwestii.

Mój naturalny kolor włosów to coś między średni a ciemny blond (taki był kilka lat temu zanim zaczęłam farbować i taki pamiętam). Farbuję farba Garniera lśniace blondy (111, tą co jest na zdjęciu w linku) co około 4 tygodnie (odrost jest już ok 1 cm). Włosy nie są całkiem jednolitego koloru - dół (dł. do łopatek) jest bardzo jasny, naturalnie w lecie rozjaśniony a górne ok 7-10 cm nieco ciemniejsze. Ponieważ moję włosy są również kręcone wprowadziłam niedawno pięlęgnację dostosowaną do ich potrzeb bazującą na dużej ilości kosmetyków ziołowych (przeczytałam kiedyś, że kosmetyki ziołowe potrafią zmieniać odcień farbowanych włosów). W trosce o włosy chciałabym następnym razem (wypada za około tydzień) pofarbować tylko odrosty ale:
a) farba Garniera przez kilka dni zostawia jednak fioletowy odcień na włosach i boję się, że włosy na każdym odcinku będą miały inny kolor,
b) włos farbowany jest zupełnie inny w dotyku, konsystencji itp.,
c) z czasem kolory się wypłukują i niestety troszkę żółkną (może jestem przeważliwiona) zatem martwi mnie, że może mi po prostu wyjść rzymska mozaika na głowie.

Czy macie jakieś doświadczenia w tego typu sprawach? jak mogę zminimalizować ryzyko powstania wielu różnych odcieni na głowie? Bo jeśli takowe powstaną to zamiast korzyści i ochrony włosów tylko im zaszkodzę kolejną farbą.....

Ja mam ten same problem wielu odcieni na głowie i nie mam na to rozwiązania sama z tym walcze.

[czekoladowoo]

Napisane przez Agatau88

yatamanka
Czubek glowy jest cieplejszy ale to nie rzuca sie az tak w oczy bo to przeplata sie z pasemkami. Ale i tak nie mogę się tego pozbyc.

A co do farby został mi Goldwell-chyba wszystkie inne znam
Więc niech ta fryzjerka zrobi mi Goldwellem jak bedzie ok bede zamawiała tę farbkę

czekoladowo
a ja nie lubie nafty, jak ja zmywam to wydaje mi sie ze szarpie włosy i ona jest taka kleista.
Lepszy efekt osiągam po olejach, łatwo je zmyć i przy tym mają lepszą konsystencję i pachną

Hmmm ja sie jakos nie meczylam az tak bardzo. Tzn nie musiałam szarpać, normalnie delikatnie umyłam jak zawsze tylko ze 2 razy
No i włoski oczyszczone z silikonów, od razu lepiej

Oleje to swoja droga bede wprowadzac. Ale narazie mam projekt denko i zużywam to co mam

[Agatau88]

Napisane przez czekoladowoo

Hmmm ja sie jakos nie meczylam az tak bardzo. Tzn nie musiałam szarpać, normalnie delikatnie umyłam jak zawsze tylko ze 2 razy
No i włoski oczyszczone z silikonów, od razu lepiej

Oleje to swoja droga bede wprowadzac. Ale narazie mam projekt denko i zużywam to co mam

Co kto lubi
Ja nafty nie lubię, zmywałam kilka raz a wlosy mialam tłuste ze szok, a nastepnego dnia sianowate.
Mi służa oleje

[snowhitee]

Napisane przez Agatau88

Hej Dziewczyny

Zabieram się za nadrabianie

Princeska
mowilam Ci że moga Ci sie włoski kruszyc i pisałam kilka razy że to wychodzi kilka tyg.po rozjasnianiu-wiem bo tak miałam, kruszyły mi się kilka cm.

Porobiłam dziś parę zdjęc w świetle dziennym, telefonem więc słabe ale co zauwazylam:
Od góry patrząc mam taki zolty czub ale przeplata się on z jasnymi pasemkami
Końcówki mam brzydkie, sianowate ale to kwestia regularnych podcięc i wyjdę na prostą (końcowki to efekt wracania do blondu i rozjasniacz)
Ogólnie kolor mam ciepło chłodny tyle że w każdym świetle wychodzi inaczej

Chciałąbym w końcu znaleźć swoją farbką

Agatko na tym zdj od góry faktycznie widać tęczę.. Ale powiedz co Ty właściwie chcesz? Chciałabyś te ciemniejsze i cieplejsze pasma doprowadzić do wyglądu tych ładnych chłodnych? Bo jeszcze niedawno pisałaś i chciałaś mieć kolor ciepło-zimny bo ja to bym wszystko doprowadziła to jaśniutkiego chłodnego blondu położyć raz jakiś rozjaśniający kolor z serii majiblond 901s czy nawet goldwell 11P z naciskiem na te ciepłe pasma i powinno się wyrównać

[Agatau88]

Napisane przez snowhitee

Agatko na tym zdj od góry faktycznie widać tęczę.. Ale powiedz co Ty właściwie chcesz? Chciałabyś te ciemniejsze i cieplejsze pasma doprowadzić do wyglądu tych ładnych chłodnych? Bo jeszcze niedawno pisałaś i chciałaś mieć kolor ciepło-zimny bo ja to bym wszystko doprowadziła to jaśniutkiego chłodnego blondu położyć raz jakiś rozjaśniający kolor z serii majiblond 901s czy nawet goldwell 11P z naciskiem na te ciepłe pasma i powinno się wyrównać

W sumie na całości mam takie chłodno cieple, ale na czubie mam ciepłą bazę-mocną ciepłą i troche pasemek.
A ja bym chciała ten zolty ochłodzić i pojasnic jak reszta włosow.
I N&E ostatnio nie dał sobie z tym rady.
Obawiam sie że tej zolci nic nie ruszy, że ona jest tak "zapigmentowana" że nic jej nie ochłodzi i nie rozjasni-chyba że rozjaśniacz.

[czekoladowoo]

Napisane przez Agatau88

Co kto lubi
Ja nafty nie lubię, zmywałam kilka raz a wlosy mialam tłuste ze szok, a nastepnego dnia sianowate.
Mi służa oleje

No każdemu co innego służy Ja na pewno zobacze jak sie bedzie spisywać na dłuższą mete

Napisane przez Agatau88

W sumie na całości mam takie chłodno cieple, ale na czubie mam ciepłą bazę-mocną ciepłą i troche pasemek.
A ja bym chciała ten zolty ochłodzić i pojasnic jak reszta włosow.
I N&E ostatnio nie dał sobie z tym rady.
Obawiam sie że tej zolci nic nie ruszy, że ona jest tak "zapigmentowana" że nic jej nie ochłodzi i nie rozjasni-chyba że rozjaśniacz.

Ja bym jednak spróbowała jak Snow mówi

[Yattamanka]

Napisane przez slave_of_rock

Czy macie jakieś doświadczenia w tego typu sprawach? jak mogę zminimalizować ryzyko powstania wielu różnych odcieni na głowie? Bo jeśli takowe powstaną to zamiast korzyści i ochrony włosów tylko im zaszkodzę kolejną farbą.....

Jak będziesz teraz farbować to jak czas dobiegnie końca to zwilż głowę (ale tak delikatnie, a nie żeby ciekło po szyji i czole ) i pomasuj wszystko tak jakbyś myła szamponem {malaksowanie}.
I tak posiedź jeszcze z 5 min. Kolor troszkę się wyrówna - możesz tak robić co któreś farbowanie i myślę, że kolor będzie się wyrównywał.. a co do żółknięcia - no przy blondach nie trudno o to - możesz zastosować w tym celu fioletowy szampon - najfajniejszy jest ponoć Loreala, ale taki zwykły Joanny z osiedlowej drogerii też się nada

Napisane przez snowhitee

Agatko na tym zdj od góry faktycznie widać tęczę.. Ale powiedz co Ty właściwie chcesz? Chciałabyś te ciemniejsze i cieplejsze pasma doprowadzić do wyglądu tych ładnych chłodnych? Bo jeszcze niedawno pisałaś i chciałaś mieć kolor ciepło-zimny bo ja to bym wszystko doprowadziła to jaśniutkiego chłodnego blondu położyć raz jakiś rozjaśniający kolor z serii majiblond 901s czy nawet goldwell 11P z naciskiem na te ciepłe pasma i powinno się wyrównać

Dokładnie Agatko jestem tego samego zdania położyć na to ciepłe jakiś blond mocno rozjaśniający z resztą zmalaksowac i powinno być oki

[snowhitee]

Agatko ja bym tak zrobiła wody 12% chyba nie ma sensu dawać.. Tylko źle napisałam bo jak masz żółte refleksy to farba jakaś perłowa musi być chyba a nie popielata popiel na rudości jak dobrze kojarzę (zawsze mi sie to myli )

[Agatau88]

Teraz na 100% probuje Goldwella ale nie wiem jednak czy nie u fryzjera.

Juz to zolte gasiłam podwójna perła N&E 522 i nic

[snowhitee]

Napisane przez Agatau88

Teraz na 100% probuje Goldwella ale nie wiem jednak czy nie u fryzjera.

Juz to zolte gasiłam podwójna perła N&E 522 i nic

aaa tam 522 jest delikatna bardzo i słabo rozjaśnia tak naprawdę

[Agatau88]

Napisane przez snowhitee

aaa tam 522 jest delikatna bardzo i słabo rozjaśnia tak naprawdę

Ma wodę 9% więc niby powinna mieć kopa

[snowhitee]

Napisane przez Agatau88

Ma wodę 9% więc niby powinna mieć kopa

a znalazłaś gdzieś info o tym? bo ja nie mogłam nigdy

[Agatau88]

Napisane przez snowhitee

a znalazłaś gdzieś info o tym? bo ja nie mogłam nigdy

Widzialam gdzies, ale nie pamietam gdzie

[infatuated]

Agatko- ładny masz kolorek bardzo mi się podobają Twoje włoski
a może zrob sobie wiecej refleksów na koronie ?

co do n&e 522 to nie wiem czy ma 9% ale 532 wg mnie ma 6%. Bo jak robiłam włosy to jednak odrost robiony 532 był odrobinę ciemniejszy niż po excellce..i widać było różnicę w kolorze.

[Agatau88]

Napisane przez infatuated

Agatko- ładny masz kolorek bardzo mi się podobają Twoje włoski
a może zrob sobie wiecej refleksów na koronie ?

co do n&e 522 to nie wiem czy ma 9% ale 532 wg mnie ma 6%. Bo jak robiłam włosy to jednak odrost robiony 532 był odrobinę ciemniejszy niż po excellce..i widać było różnicę w kolorze.

Dziękuję Ale denerwuje mnie ten mój czub
Dam teraz pole do popisu fryzjerce, za jakiś czas się wybiorę i zobaczę co powie, moze zdecyduję się na ten rozjasniacz co caskada Goldwella, moze farbe. Na pewno będzie Goldwell.

A z tą wodą to w takim razie nie wiem-trzeba by było napisać gdzieś miala do nich czy coś.

[katie100]

Napisane przez blond bunny

12% z farba luz blus rekreacja
ja robilam farba z rozjasniaczem i woda 9 i mialam polowe ciensze wlosy co teraz na 12%
i obcy ludzie teraz nabieraja sie ze to moje naturalne wlosy ten mrozny to znaczy ze nie moga byc bardzo zniszczone

hmmm tak coś mnie tknęło Bunny... czy dobrze rozumuję, że jeśli bym chciała kłaść sobie znowu L'oreal Excellence to zamiast brać odcień superrozjaśniający tak jak ostatnio, lepiej wybrać bardzo jasny odcień, ale zwykły i jak dokupię do niego oxydant 12%, to powinno wyjść podobnie co do jasności tylko korzystniej dla włosów...? tak sobie wykminiłam, że wtedy odrost bym zrobiła z tą wodą 12%, a resztę włosów później ujednoliciła już używając mieszanki z wodą z opakowania. Dobrze kombinuję? Standardowo w blondach na poziomie 9 i 10 L'oreal daje wodę 9%? aaa jeszcze jedno - ten superrozjaśniający niezbyt dobrze pokrył mi siwki (nie mam ich tłumu, ale szybko zaczęły u mnie występować), przy wellatonach nie było tego problemu. Czy to jest jakaś specyfika odcieni superrozjaśniających, czy Excellence tak ma?

[Yattamanka]

Napisane przez katie100

hmmm tak coś mnie tknęło Bunny... czy dobrze rozumuję, że jeśli bym chciała kłaść sobie znowu L'oreal Excellence to zamiast brać odcień superrozjaśniający tak jak ostatnio, lepiej wybrać bardzo jasny odcień, ale zwykły i jak dokupię do niego oxydant 12%, to powinno wyjść podobnie co do jasności tylko korzystniej dla włosów...? tak sobie wykminiłam, że wtedy odrost bym zrobiła z tą wodą 12%, a resztę włosów później ujednoliciła już używając mieszanki z wodą z opakowania. Dobrze kombinuję? Standardowo w blondach na poziomie 9 i 10 L'oreal daje wodę 9%? aaa jeszcze jedno - ten superrozjaśniający niezbyt dobrze pokrył mi siwki (nie mam ich tłumu, ale szybko zaczęły u mnie występować), przy wellatonach nie było tego problemu. Czy to jest jakaś specyfika odcieni superrozjaśniających, czy Excellence tak ma?

Nie do końca
Taka np palette skandynawski, ma co prawda wodę 9%, ale ma też proszek rozjaśniający.. więc super rozjaśnia, ale przez ten proszek troszkę włoskom szkodzi..
O ile sie nie mylę Loreall excellence nie ma żadnego aktywatora rozjaśniania ?

Ja robiłam majiblondem - kolorem superrozjasniającym z 12% wodą
Wiadomo lepiej tak niż rozjaśniaczem..
A siwki są specyficzne w farbowaniu dlatego nie każda farba daje im radę - poczytaj na blogu Bunny jak się z nimi obchodzić



Dziewczynki zobaczcie jaki słodziak
http://www.youtube.com/watch?v=evbfF...eature=related

I spadam spać

[xLADYx]

Napisane przez snowhitee

śliczne ja na łyżwach jeździć umiem a na rolkach nie wiem nigdy nie próbowałam

dziękuję jak potrafisz na łyżwach to z rolkami nie było problemu bo to jedno powiązane z drugim ja pamiętam jako dziecko śmigałam na rolkach i jak pojehcałam 1 raz w życiu nałyżwy umiałam

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Napisane przez Agatau88

Lady
no ta moja babka oszukane te ulyta robi, z keratyną. Myslalam o Racoon ale cena chyba powala

snowhitee
jeszcze sama nie wiem, póki co odrost mam niewielki, wklejałam wczoraj.
Wiesz co mnie wkurza?
Mam przy głowie tak jak farbowałam Excelką zolty pasek i on NICZYM nie chce sie zafarbować ani zneutralizować. masakra jakaś taki pas.
I dlatego mysle o pasemkach bo chyba one jedyne mi to wyrownaja.

A co do Raconn-2000tys, szok. Czemu az tyle sobie zycza?



Ona ma 5 kolorów na głowie, takie pasy kolorystyczne. Nie napisalas ktorego pasa kolor Cie interesuje

nie wiem czy oszukane może też tak można zresztą teraz to wszystko można co chwilę jakieś nowe metody wymyślają

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Napisane przez wasienka

Dziewczyny wczoraj miałam straszny dzień zaczęłam ściągać włosy, jakimś płynem co kupiłam tu u mnie w sklepie na mieście, okazało się że wcale nie działa wiec zaczelam zgrzewarka je sciagac, sama, dzieki czemu jeszcze bardziej pokleiłam sobie włosy jak je już zdjełam to nałożyłam oliwke na włosy bo kiedyś to mi pomogło i wtedy... zaczęłam ryczeć bo miałam już przed oczami mnie zgoloną na łyso mój Tż starał się mi jakoś rozplątać ale nie dało rady weszłam w internet i w sumie okazało się że ten płyn nie był przeznaczony do keratynowych zgrzewów musze też powiedzieć że próbowałam to zdjąć zmywaczem do paznokci ale też nie dawało rady musze teraz kupić znowy inny jakiś płyn i próbować dalej, nie chce obcinać moich długo zapuszczanych włosów

ojej biedactwo to jakiś płyn do dupy zgrzewarką nigdy nie ściągaj! bo się wszystko poklei i tak właśnie się stało ja zazwyczaj ściągam jak mi już same zaczynają się zgrzewki odpadać gdzie nie gdzie i zmiękczam je właśnie szamponem przeciwłupieżowy działa albo z kwasami wtedy mi te zgrzewki takie miękkie się robią i połowa sama zejdzie
a tak to płyn przeznaczony specjalnie do keratyny działa widzisz jak się okazało ten Twój nie był do tego przeznaczony to nic dziwnego że nie podziałał Twoje jeszcze się mocno trzymają bo masz je jeszcze świeżutkie

[xLADYx]

Napisane przez Yattamanka

Przyjrzyj się przyjrzyj Jak jeszcze taką opaskę założysz to już w ogóle wszyscy Ci włosów będą zazdrościć

A co do łyżew i rolek to ja mam odwrotnie.. Od małego jeździłam na rolkach, a na łyżwach nie miałam okazji - i wszyscy mówili, że jak na rolkach umiem to i na łyżwach będę umiała i to był błąd "jeździłam" jak pokraka od tamtej pory nie miałam kolejnej okazji przekonać się jak to z tymi łyżwami.. na tych lodowiskach zawsze tyle ludzi, że nie ma gdzie palca wtyknąć

No pisałam Ci wczoraj Agatko, że widziałam ceny zaczynające się od 1500 zł w zwyż.. Ja bym się nie zdecydowała - za duży wydatek jak dla mnie na chwilową przyjemność Chyba, że bym miała nie wiadomo ile kasy to by mi nie było szkoda - a tak - to raczej wolę poczekać aż urosną same, albo zrobić coś tańszego - i tak dłużej jak 3 m-ce tego nie ponoszę bo włosy odrosną i będzie widać zgrzewy

No nie ma ceny bo by klientki wystraszyli

A co do farby i kupowania to super pomysł - tylko po co ta fryzjerka w między czasie? Nie lepiej/ taniej poprosić mamę lub TŻta o pomoc przy farbowaniu tyłu głowy ? W skali roku zobacz ile zaoszczędzisz

O matko - no to dramat faktycznie - nie dziwię się.. Swoją drogą co Ci do głowy strzeliło, żeby je zdejmować? dopiero przecież założyłaś??
To na pewno zejdzie tylko potrzebny Ci odpowiedni płyn - zapomnij o ścinaniu Kupisz dobry płyn i na pewno ładnie zejdzie - główka do góry

dokładnie jak na rolkach potrafisz to i na łyżwach nie powinno być problemu
ja tak na moje pierwsze ringi zapłaciłam i okazało się to nie wypałem opowiadałam Wam już tą historię z ringami nie będę się powtarzała był robione w salonie i wyszło jak wyszło czyli beznadziejnie nosiłam bo szkoda mi było tej kasy co wydałam ale tylko się męczyłam a potem był płacz przy ściąganiu które odbyło się też w salonie

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Napisane przez blond bunny

Ostatnia opcja najlepsza

kup czysty aceton i tym probuj.
Przykladasz wacik na 5 minut i probujesz czy schodzi jak nie to kolejne az zobaczysz jaki czas.
Mozesz tez kilka razy umyc head&shoulders i zaczna ci wypadac- moja siostra tak miala

o tak po szamponie też nawet jak nie wszystko wypadnie to chociaż zmiękczy łączenia

Bunny powiedz mi Ty robisz tipsy kobietkom czy przychodzą do Ciebie na ściąganie? i ściągasz je acetonem ja kiedyś próbowałam i bez sensu to
w sumie to ja jak ściągam to obcinam tipsa samego tam dokąd odrasta mi pazurek zostawiam a potem sobie piłuję ten żel co został na płytce leciutko bo tym acetonem jakoś nie chcą mi puszczać muszę Wam powiedzieć odkąd noszę te tipsy to pazurki właśnie nabrały fajnego kształtu i jakieś strasznie twarde się zrobiły a dziwne bo słyszałam że powinny być miękkie po takim noszeniu bez przerwy prawie albo z mała przerwą

[xLADYx]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Cześć dziewczynki
ja juz po imprezie, wybawilam sie ,super bylo
zaraz wyruszamy do mojej mamy na obiadek,a pozniej do rodzicow TŻta wiec dzis wyzerka

Bunny co do odzywki to super, tylko zauwazylam,ze wlosy zaczely mi sie troche kruszyc
i z tylu mam takie zolte plamy, tyle razy juz farbowalam,a to dalej jest
nie chcialam juz calosci farbowac,myslalam,ze starczy tylko odrost

Snow tez chce adres bloga

Agatka ja mysle,ze wydawanie pieniedzy u fryzjera na pasemka to strata kasy. Ty jestes taka,ze i tak bedziesz kombinowac i po pasemkach i tak Cie najdzie na jakaas farbke
i pozniej bedzie szkoda pasemek

Wasienka masz tam moze aceton?? Tylko nie zmywacz z acetonem,a sam aceton do sciagania tipsow?
Normalnie zgrzewy po nim schodza odrazu

aceton oczywiście też działa na zgrzewki

[caskada]

jestem i zabieram sie za czytanie

[BLOND_PRINCESSKA]

Hej blondaski

Mnie wlasnie TŻ obudził, bo przyjechal do domu na sniadanko
zaraz sie ogarne i lece na jakies male zakupki

Agatka wiem,że mi mowilas,że wloski beda sie kruszyć
no nic musze bardziej o nie dbać.... i dalej musze szukać farbki idealnej,bo Stockholm jednak mi nie zlapal odrostu tak jakbym chciala
ale dzis przetestuje ten olej z biedry

[Yattamanka]

Napisane przez xLADYx

dokładnie jak na rolkach potrafisz to i na łyżwach nie powinno być problemu

muszę Wam powiedzieć odkąd noszę te tipsy to pazurki właśnie nabrały fajnego kształtu i jakieś strasznie twarde się zrobiły a dziwne bo słyszałam że powinny być miękkie po takim noszeniu bez przerwy prawie albo z mała przerwą

Kiedy u mnie właśnie było na odwrót i w jednym i w drugim przypadku - nie umiałam wcale jeździć na łyżwach To jednak co innego trochę.. kółka jak masz to stoisz możesz co najwyżej jechać do przodu albo do tyłu jak stoisz na nierówności.. a na łyżwach to nogi się rozjeżdzają we wszystkie strony

Co do pazurków to raz mi robiła żele koleżanka i miałam je dsłownie m-c bo były do dupy założone to potem przez pół roku miałam tak miękkie paznokcie, że mogłam je sobie wyginac je we wszystkie strony świata

[caskada]

Napisane przez snowhitee

Buahhot ja też chcę

A mojego nowego znajdziecie pod tą samą nazwą co miałam tylko zamiast "pinger.pl" wpiszcie "blogspot.com" Tam na razie jeszcze nic nie ma i tak i zaraz sobie Was wszystkie pododaję

aha zmienila sie tylko stronka



nadrobilam