Kobitki po 25, zaczynajace swoje I STUDIA -jestescie TU?!?

[Jik]

Aaaaaaaaaaaaaaaa, mam dwa tygodnie na napisanie pracy dyplomowej!!!! O ile nawet nie mniej. A ze wszystkim jestem w lesie. Dzizas!!!

[Mallutka]

Napisane przez Jik

Aaaaaaaaaaaaaaaa, mam dwa tygodnie na napisanie pracy dyplomowej!!!! O ile nawet nie mniej. A ze wszystkim jestem w lesie. Dzizas!!!

Jik

[Jik]

Napisane przez Mallutka

Jik

Dzięki Mallutka, jestem spanikowana, bo na domiar złego przyplątało się grypsko i jeszcze okres mam i nijak tu pisać, w ogóle skupić się na czymś konkretnym

[Mallutka]

Jik to normalne, że się spinasz, bo robisz coś nowego albo coś trudnego
Ja sobie zazwyczaj <gdy mam taki atak paniki> siadam do książki i przez pierwszą chwilkę staram się rozluźnić np mięśnie nóg i powtarzać, że to normalne że się denerwuję, że bez adrenaliny jaskiniowcy by nie uciekali dinozaurom i powolutku wdrażam się w pracę

[szinaSE]

Hej dziewczyny

Wygrzebalam sie z pod ksiazek no i udalo mi sie pozaliczac to co trzeba bylo Teraz zaczynamy 4 semestr mowia ze ma byc troche lzej niz ostatnio, mam nadzieje... to bede miala wiecej czasu na wpadniecie na wizaz.

Jik jak idzie z ta praca?? Mam nadzieje ze jakos udalo CI sie zaczac, bo zawsze jest tak ze poczatek najgorszy potem juz powoli idzie...

Zycze wam milego tygodnia. Zmykam do pracy.. A tak wogole PanzerKitty a jak tam z ta twoja praca?? Jak wszystko teraz wyglada??

[Jik]

Napisane przez szinaSE

Hej dziewczyny

Wygrzebalam sie z pod ksiazek no i udalo mi sie pozaliczac to co trzeba bylo Teraz zaczynamy 4 semestr mowia ze ma byc troche lzej niz ostatnio, mam nadzieje... to bede miala wiecej czasu na wpadniecie na wizaz.

Jik jak idzie z ta praca?? Mam nadzieje ze jakos udalo CI sie zaczac, bo zawsze jest tak ze poczatek najgorszy potem juz powoli idzie...

Zycze wam milego tygodnia. Zmykam do pracy.. A tak wogole PanzerKitty a jak tam z ta twoja praca?? Jak wszystko teraz wyglada??

Hej, ja się właśnie zapadam pod stertą książek. Nawet nie książek, a notatek i pootwieranych stron na necie. Całe szczęście, że 90% potrzebnych mi rzeczy jest na necie. Pierwszy rozdział prawie napisany. Jutro to znaczy dziś kosmetyka i pozbieranie tego do kupy. Potem dwa podrozdzialiki kolejne i na razie stop, bo...muszę zebrać resztę materiału. Masakra. Ale uwinęłam się chyba z najgorszym, bo takimi polityczno - gospodarczymi smętami, bleee, nie lubię takich rzeczy, ale sama sobie to wymyśliłam ( nie wiedziałam, że będzie nudne ) Szina gratuluję kolejnej udanej sesji!!!
Mallutka, dzięki za słowa otuchy!
Oby do przodu!

[Mallutka]

Napisane przez Jik

Mallutka, dzięki za słowa otuchy!
Oby do przodu!

Ja mam za sobą dwa egzaminy jeszcze trzy ale jakoś dziś mam power z powodu załatwienia wpisu w indeksie

[Jik]

Napisane przez Mallutka

Ja mam za sobą dwa egzaminy jeszcze trzy ale jakoś dziś mam power z powodu załatwienia wpisu w indeksie

Gratulacje!!!!

Mnie idzie masakrycznie To pisanie pracy mnie wykańcza.... Obiecuję sobie, że już żadnych studiów nie będę robić. Mam dość! Tym bardziej Was podziwiam

[szinaSE]

Napisane przez Mallutka

Ja mam za sobą dwa egzaminy jeszcze trzy ale jakoś dziś mam power z powodu załatwienia wpisu w indeksie

Gratulacje i trzymaj tak dalej!!!

Napisane przez Jik

Gratulacje!!!!

Mnie idzie masakrycznie To pisanie pracy mnie wykańcza.... Obiecuję sobie, że już żadnych studiów nie będę robić. Mam dość! Tym bardziej Was podziwiam

Jik trzymamy kciuki i zobaczysz ze dasz rade i wszystko bedzie dobrze. Kazdy z nas ma lepsze i gorsze dni (wystarczy poczytac watek) Raz nam idzie i jestesmy nastawione i pelne sily aby dlaej sie uczyc czy pisac prace, a na nastepny dzien wszystko widzimy w szarych kolorach. Ale na koniec i tak zazwyczaj wszystko wychodzi ok i powoli zaliczamy co trzeba. I Ty tak samo napewno odwalisz taka prace ze sama bedziesz w szoku.
Zdolne z nas laski


A ja mialam nadzieje ze bedzie spokojniej a tu znow zawalili nas materialem i ksiazkami

[Dociakowa]

Cześć Piekne

dawno mnie nie było

musze się pochwalić, że zdałam wszystkie egzaminy i nie będę miałą żadnej poprawki

[Mallutka]

Napisane przez Dociakowa

musze się pochwalić, że zdałam wszystkie egzaminy i nie będę miałą żadnej poprawki

kurcze, kurcze Dziewczyny, mam w piątek egzamin i jakoś powinnam już sobie spokojnie powtarzać, a tymczasem jestem z nauką w szczerym polu !!

oj stresuję się !!

[szinaSE]

Napisane przez Dociakowa

Cześć Piekne

dawno mnie nie było

musze się pochwalić, że zdałam wszystkie egzaminy i nie będę miałą żadnej poprawki

klask i: BRAWO i GRATULACJE !!! Ale zdolne laski z nas sa ...

Napisane przez Mallutka

kurcze, kurcze Dziewczyny, mam w piątek egzamin i jakoś powinnam już sobie spokojnie powtarzać, a tymczasem jestem z nauką w szczerym polu !!

oj stresuję się !!

Mallutka wiem jak sie czujesz, nie powiem Ci abys sie nie stresowala, bo to jest troche nie mozliwe. Powoli powtarzaj to co uwarzasz za najwazniejsze i zobaczsz ze bedzie dobrze. Bedzimey trzymac kciuki.

Ja egzamin mam dopiero w marcu, ale za to teraz mam mase prac pisemnych do oddwania ...

Zmykam teraz bo padam na ryjek , juz o 8 na uczelnie wyszlam, tam zaliczylam wyklad a potem do pracy, do domu zawitalam dopiero o 21, wiec paaaaadam dzis....

Zycze wam spokojnego wieczoru i nocki.

[Malage]

Cześć dziewczyny , można się przyłączyć ?
Co prawda nie zaczynam swoich pierwszych studiów tylko drugie, ale te wcześniejsze nie były zbytnio udane
Gratuluję tym co mają już egzaminy za sobą, a pozostałym życzę powodzenia

[bloodybeetrot]

Halo halo i ja też chcę!
Mam 26 lat, jestem na 1 roku studiów dziennych. Po maturze (7 lat temu) zaczęłam w terminie, ale po 1,5 r pierwsza dziekanka, po powrocie i roku- kolejna...w międzyczasie zawirowania rozmaite i już na studia nie wróciłam.
Moja historia jest dość wykręcona- byłam w podstawówce muzycznej- nie znosiłam tego, ale skończyłam. Potem poszłam do plastykado sztuk wizualnych tak naprawdę przekonałam się pod koniec III klasy, wzięłam do roboty i po maturze, i dyplomie dostałam się na ASP. W międzyczasie odkryłam, że jednak baaardzo kręci mnie muzyka- tyle, że nie ta "trenowana" klasycznie. Zarzuciłam studiowanie po 3 latach z przerwami m.in. z tego powodu- musiałam utrzymywać się sama, co pociągnęło za sobą wybór- muzyka (w której w międzyczasie zaczęło "coś" się dziać- tzn. przestałam grać po garażach, zaczęłam na scenie albo studia, 3 płaszczyzny to było jednak za dużo. Wybrałam muzykę, pracowałam jako grafik. W wolnych chwilach pochłaniałam książki.
W międzyczasie zmieniłam miasto, podjęłam decyzję, że pracuję na własną rękę- jako wolny strzelec...i zakiełkowała mi w głowie myśl o studiach. Wybrałam kierunek psychopedagogiczny, dzienny, związany oczywiście z tworczością
Póki co jestem w środku pierwszej sesji: miałam już trochę wpadek, jak na przykład lektorat i WF'y na 8 rano (jestem prawie pewna warunków...no cóż), raz lepiej, raz gorzej. Dziś miałam dwa egzaminy- potwory i po prostu staram się o tym nie myśleć...

Tryb studiów artystycznych jest zupełnie inny- tam mobilizacja trwa tylko na tydzień przed sesją- wtedy nie śpi się dzień i noc, maluje, rysuje, klei i kręci, przedmioty teoretyczne traktowane są z "przymrużeniem oka". Na studiach uniwersyteckich trzeba ciągle trzymać rękę na pulsie, no i siedzieć w książkach. To akurat lubię...ale najgorzej zacząć. W dodatku, kiedy pracuje się jako "wolny strzelec" nigdy nie wiadomo kiedy wleci jakaś robota, chociaż teraz mam na tyle dobrze, że robię mniej grafiki, a więcej muzyki co przychodzi mi z większą przyjemnością i nie traktuję tego jako "pracy".
Widzę, że wątek trochę zamiera, szkoda, bo czytałam z przyjemnością- fajnie byłoby się trochę pomotywować. Trzymam za Was wszystkie kciuki, no i za moją pierwszą, nieszczęsną sesję- też.
Pozdrawiam!

[szinaSE]

Witam nowe dziewczyny no i zarazem gdzie sie podzialy te "stare"

bloodybeetrot trzymam kciuki za ta sesje, no i wsumie musze powiedziec ze rzeczywiscie masz dosc ciekawa i zarazem zawila historie.
Mam nadzieje ze jak juz zaczelas i podjelas decyzje tych studiow to ze jednak razem z nami je zkonczysz.
Ja jesli chodzi o muzke i tworczosc to nie za bardzo jestem w temacie, tzn ja jestem bardziej scislowcem. Ale chetnie poslucham co wecej na temat Twojego kierunku, do czego on prowadzi tzn co bedziesz mogla po tych studiach robic?

Malutka jak tam Twoje egzaminy??????? Dociekowa tak samo: jak Tobie idzie..???
Jik jak tam pisanie pracy?????
PanzerKitty a Ty gdzie sie podzialas??? JAk nauka noi jak tam z praca??????

Umnie na uczelni jak na razie nie jest az tak strasznie, troszke teraz spokojniej wiec sie ciesze ze moge zwolnic tempo. Teraz wsumie moge powiedziec ze juz mam z gorki No bo 4 semestr zaczety, jeszcze tylko 5 i 6 No a potem to chyba ze na magisterke sie machne i potem na ten doktorat....

Pozdrawiam Was mocno i prosze rzeczywiscie wchodzic czesciej , bo cos zamieramy dziewczyny!!!

[Mallutka]

Napisane przez szinaSE

Malutka jak tam Twoje egzaminy???????

ehh, coś mi się zdaje, że spotkam się z jedną panią na poprawce.
A tymczasem zabrałam się dziś za rozsyłanie CV.

Kurcze wiem, że to wariacko zabrzmi ale znajoma mi podesłała linka z ofertą pracy w urzędzie. Profil fajny, taki dość prawniczy.
Ale ale...
aż mnie skręcało jak pisałam tam list motywacyjny.
Kurcze ja wiem, że sytuacja na rynku pracy jest jaka jest, ba zdarzało mi się pracować za darmo albo jako stażystka, a tutaj dosłownie jakby mi ciało oszalało.
Bo mnie gdzieś zawsze ciągnęło do Unii Europejskiej, do prawa międzynarodowego, do spraw gospodarczych i jak pomyślę o sobie, że miałabym pracować w urzędzie to mi się chce płakać.
Nawet jak sobie tłumaczę, że to tylko przejściowo mogłoby być, że za coś żyć trzeba (przecież pracowałam i w Dialogu i w sklepie).

Wiem, wiem jak to dziwnie brzmi.
Mam to CV i ten list motywacyjny, jutro go złożę na dzienniku podawczym.

Kurcze jestem dorosłą babką, a mam opory jak nastolatka.

I na zakończenie:
hallo hallo co tam u was??

[szinaSE]

Mallutka skladaj, skladaj i mam wogole nadzieje ze zlozylas!?!?! I nie masz sie czego denerwowac. Beda zainteresowani to sie napewno odezwa a jak nie to beda zalowac ze taka okazja i taka glowa jak Ty uciekla im z przed nosa =)

[Mallutka]

Napisane przez szinaSE

Mallutka skladaj, skladaj i mam wogole nadzieje ze zlozylas!?!?! I nie masz sie czego denerwowac. Beda zainteresowani to sie napewno odezwa a jak nie to beda zalowac ze taka okazja i taka glowa jak Ty uciekla im z przed nosa =)

tak, tak złożyłam
choć jak się przespałam z tą myślą to doszłam do wniosku, że ja po prostu nie chciałabym tam pracować.

Kurcze nie wiem czy wy też tak czasem macie, że gubicie się w gąszczu co powinnam, a co chcę.
Tak się pochwalę, że wygrałam spotkanie/spotkania z coachem kariery i cieszę się bardzo, bo chciałabym sobie pogadać z kimś, tak profesjonalnie jakie mam opcje, może ułożyć jakiś plan działania.

A niestety w domu mam tak, że moja mama po prostu nie jest zadowolona ze swojego życia zawodowego, zaś koleżanki albo mają plan i go od dawna realizują na różnych podyplomówkach, studiach, pracach albo po prostu biorą co im życie przyniesie, a jak jakoś tak stoję trochę na zakręcie, choć ostatnie dwa lata to ciągły rozwój tylko tak nie do końca wiem czy w jakąś stronę

Kurcze macie też takie rozterki??

[szinaSE]

Napisane przez Mallutka

Kurcze macie też takie rozterki??

A no tez tak mam wiec nie jestes sama Powiem Ci ze ogolnie jestem bardzo zadowolona z kierunku studiow, ale gdy dochodzi do pytania gdzie chcialabym pracowac jak juz je skoncze to ogolnie nie wiem. Jesli chodzi o prace to jak narazie jest bardziej; robie bo musze, bo pieniadze na zycie sa potrzebne i ogolnie bardzo sie ciesze i jestem wdzieczna ze ja mam,bo ogolnie i ludzie i moje szefostwo jest super, wiec to ze dobrze sie tam czuje rekompensuje mi wsumie to ze jednak to nie jest to co chce robic caly czas.
Ale uwazam ze trzeba probowac, bo czasem jest tak ze wydaje sie ze czegos sie nie do konca jest pewnym a gdy sie sprobuje to jest inaczej. No ale trzeba sprobowac. To tak jak z ludzmi; kazdemu powinno sie dac szanse, bo to co sie widzi na zewnatrz przy pierwszym spojrzeniu, nie zawsze okazuje sie prawda..
Wydaje mi sie takze ze rozterki pomiedzy tym co sie chce a tym co sie powinno mecza czasami kazdego. Takie jest niestety zycie. :/
Choc wiem ze to jest meczace.

I tak jak sama napisalas, rozwijasz sie, to jest pozytywne, a czy w dobra strone to sie moze niedlugo okaze. Bo rzeczy potrafia sie naprawde zmienic z dnia na dzien... Wiec skladaj Cv gdzie popadnie i moze wkoncu cos sie trafi, i moze bedziesz mile zaskoczona...

[PanzerKitty]

Wróciłam dziewczyny jestem chora mam gorączke i biorę antybiotyk a w dodatku co chwile ktoś gnoi moją mysze w konkursie i zaniża mi średnią dając jedynki

[lezka81]

hej, wreszcie i ja jestem po sesji nie obyło się bez poprawki, ale się udało.. chwilowo mam serdecznie dość nauki trzeba się troszkę zregenerować i zrelaksować

[PanzerKitty]

A ja mam pisać mgr , na razie czytam książki do pracy

[szinaSE]

Ja siedze nad statystyka bo we wtorek mam egzamin. Jeju oby ja zaliczyc i potem juz beda prace pisemne....

[szinaSE]

Trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny jutro!!!!

Cos tak baaaaaardzo cicho sie u nas zrobilo?!?!?!

PanzerKitty jak idzie czytanie? Wygralas wkoncu cos w tych konkursach do ktorych sie zapsujesz??

Malutka gdzie jestes i co u CIebie??

Dociakowa tez znikla ?!?!?!?
Lezka81 cos wiecej, dawno Cie tez nie bylo!

Mi sie nie chce wogle siedziec przed ta statystyka.. no ale aby do jutra i jutro przezyc i moze bede miala ja z glowy...

Zycze wam milego tygodnia..

[szinaSE]

NO HALOOOOOO!!!!!!!!!!!!!!!

Gdzie jestescie????? Normalnie wszystkie znikly!?!?!?! Nasz watek umiera....
Ja oblalam ta cholerna statystyka (chyba nie trzymalyscie za mnie kciukow ) za dwa tyg mam poprawke, a teraz siedze nad tona kolejnych ksiazek....

A jak tam u Was?? Czas leci dziewczyny,szok normalnie... ja juz pod koniec drugiego roku, za rok mam bronic prace, a Wy tak mnie tu zostawiacie!! RAZEM mialysmy przejsc przez to wszystko, a Wy co..??? Juz ponad miesiac a niektore nawet dluzej sie nic nie odzywaly?!?!?! Co to ma znaczyc!

Smutno mi....

[Mallutka]

Napisane przez szinaSE

Gdzie jestescie????? Normalnie wszystkie znikly!?!?!?! Nasz watek umiera....
Ja oblalam ta cholerna statystyka (chyba nie trzymalyscie za mnie kciukow ) za dwa tyg mam poprawke, a teraz siedze nad tona kolejnych ksiazek....

A jak tam u Was?? Czas leci dziewczyny,szok normalnie... ja juz pod koniec drugiego roku, za rok mam bronic prace, a Wy tak mnie tu zostawiacie!! RAZEM mialysmy przejsc przez to wszystko, a Wy co..??? Juz ponad miesiac a niektore nawet dluzej sie nic nie odzywaly?!?!?! Co to ma znaczyc!

Smutno mi....

mea culpa

szinaSE oj u mnie kolejna sesja się zbliża i 5 egzaminów jakoś nie mogę znaleźć pracy, a moja miłość wyjechała za granicę i nie wraca i miałam z tego powodu potwornego doła.
I jakoś wczoraj mi wszystko puściło, co ma być to będzie. Byłam na super konferencji naukowej w Zakopanem.
Na fali tego wszystkiego jadę dziewczyny na Krym <chyba do Bakczysaraju > trzymajcie kciuki za organizację I pojawiły się jakieś drobne naukowe możliwości także proszę o

Też sobie ostatnio uświadomiłam, że jeszcze niedawno myślałam czy dam radę jeszcze 5 lat studiować, a tutaj 4 sesja nadciąga.

To jednak prawda, że cokolwiek nie zdecydujesz to ten czas i tak upłynie

[szinaSE]

Chce juz wakacje..!!!!!

[PanzerKitty]

Napisane przez szinaSE

Chce juz wakacje..!!!!!

Ja też a tu trzeba nad magisterką wisieć

[szinaSE]

WESOLYCH I SPOKOJNYCH SWIAT DZIEWCZYNY!!!!!
Ja prawie caly swieta spedze w pracy... no ale... Jedyny wolny dzien to piatek.

PanzerKitty a jak tam Ci wsumie idzie pisanie?
No i co u reszty sie dzieje????????

[PanzerKitty]

Napisane przez szinaSE

WESOLYCH I SPOKOJNYCH SWIAT DZIEWCZYNY!!!!!
Ja prawie caly swieta spedze w pracy... no ale... Jedyny wolny dzien to piatek.

PanzerKitty a jak tam Ci wsumie idzie pisanie?
No i co u reszty sie dzieje????????

Ano męczę jedną książke i jej zmęczyć nie mogę, pisanie idzie mi opornie Jak twoja statystyka?