Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

[gosiaczek20004]

ponieważ dawno nic konkretnego nie pisałam to u Nas jeszcze sporo załatwiania. Przez najbliższe dwa weekendy będziemy chodzili na nauki na Staszica. Następnie muszę w tym tygodniu pojechać wpłacić zadatek na sukienkę, poza nią nie mam z ubioru jeszcze nic ale mam nadzieje że ze wszystkim zdążę ślub w sierpniu. Kolejno chcemy teraz załatwiać alkohol, zaproszenia, cukiernie, obrączki tak naprawdę to sporo jeszcze tego wszystkiego zostało ale mam nadzieje że zdążymy ze wszystkim

[8mouse3]

Napisane przez ppaauullaaa

Dobra zmieniając temat bo widzę że atmosfera robi się niemiła ile liczyć wódki na osobe wesele dwudniowe i jak liczy się ilość napoi ?

Nie wiem jak się liczy alkohol na wesele dwudniowe, ale u nas na 1 dzień było 0,7l/parę. A napoje zazwyczaj są w cenie, nie spotkałam się z tym, by młodzi kupowali picie. My zażyczyliśmy sobie dobre soki- nie będę wymieniać firmy. Warto to zaznaczyć, by potem nie pić jakiś niedobrych rzeczy.

[Tanitka]

dziewczyny a mozecie polecic mi jakieś fajne butiki z butami do ślubu? nie chce typowych ślubnych, tylko coś w rodzaju teep toe

[ppaauullaaa]

Akurat w mojej okolicy to że młodzi kupują napoje jest jak najbardziej normalne w każdym lokalu więc dlatego pytam hmm u nas napewno towarzystwo pijace wiec liczymy 0,7 na osobe mysle ze wystarczy

[karolkya]

Dziewczyny mam za sobą już kilka kolejnych rzeczy W niedzielę byliśmy na ostatnich naukach Odebraliśmy obrączki, i mam biżuterię w środę idziemy spisać protokół

[moniczkar_]

karolkya bardzo mi się podobają Wasze obrączki

[_agatka]

karolkya - bardzo mi sie podoba Twoja biżu

La Cocinerita - jeśli Cie to pocieszy to my jeszcze w lesie,większość rzeczy już masz więc na spokojnie dacie radę ze wszystkim

my - sala, kucharka, prawie wypozyczalnia naczyn itp, foto, video, obraczki, wódka, wino i wstepnie zarezerwowana godz. w kościele - własnie teraz w marcu chce podgonic sprawy weselne

co do soków to bedziemy probowac różnych firm, tak zeby pogodzic dobra jakośc z przystepną cena, zresztą w wiekszosci przypadków to nie są prawdziwe soki tylko napoje, poza tym one i tak beda rozlewane do dzbanków, wiec czy to hortex czy biedronka - whatever

dla dziewczyn szukajacych nauk przedslubnych w formie warsztatów - są takie w katedrze w srody o 19, juz się zaczeły ale bedzie i nastepna edycja, nam termin nie pasuje wiec zostana nam do wyboru chyba tylko te na staszica

dzis sie spieszę ale nastepnym razem moze napisze wiecej nt fontann czekoladowych

[Ashyshqa]

Jej, jak się cieszę, że już koniec tych kłótni. Ja myślę, że poza tymi kilkoma wpadkami udaje nam się utrzymać bardzo miłą i wspierającą atmosferę. Starajmy się wrócić do tego

Napisane przez La Cocinerita

A ja Wam powiem Dziewczyny, że zaczął mnie już jakiś stres łapać, że nie wyrobię się ze wszystkim do ślubu Mamy zaklepany kościół, salę, noclegi, ciasta i tort, transport dla gości, makijażystkę, bukiety i dekorację kościoła, fotografa (wideo nie chcemy), nagłośnienie sali i osobę odpowiedzialną za puszczanie muzyki (DJ-a czy wodzireja też nie chcemy), a do tego wybraną muzykę, kupioną sukienkę ślubną i biżuterię oraz zrobioną listę gości... Chodzimy teraz na nauki, które skończą się przed świętami.

Powiedz mi kochana gdzie macie załatwione noclegi, żebym już tam nie szukała, wszak to ten sam dzień Możesz też podzielić się doświadczeniami z ich poszukiwań.

Co do muzyki i prowadzenia wesela bez dj'a czy zespołu - nasza wspólna koleżanka z liceum tak miała, co znaczy, że się da, ale tak jak mowisz, sporo z tym zachodu. Fajnie by było, gdybyście zabawy oczepinowe oddali w ręce nie jednej, a może dwóch osób, będzie to jako takie odciążenie, bo to dość odpowiedzialna sprawa, i nie tak prosta jak się tego nie robi na codzień. Oczywiście osoby te powinny sobie to wspólnie zaplanować, żeby nie było wpadki, że ktoś myślał, że ta druga strona się czymś zajmie itd. Powodzenia!

Ja się zastanawiam nad transportem. Oczywiście będzie. Chcę podstawić autokar pod kościół by zabrał gości do lokalu, a potem ok 5 rano (do tego czasu mamy zamówioną orkiestrę) ma przyjechać i rozwieść gości na noclegi. A jak wy planujecie transport? Będzie tylko jeden w nocy spod lokalu czy planujecie więcej kursów.
Tak sobie teraz myślę, o ile łatwiej byłoby, gdyby były przy sali pokoje.... No ale cóż, nie zawsze o wszystkim myślimy za wczasu....

[karolkya]

Napisane przez moniczkar_

karolkya bardzo mi się podobają Wasze obrączki

Napisane przez _agatka

karolkya - bardzo mi sie podoba Twoja biżu

Dzięki dziewczyny Jeśli chodzi o biżuterię to na prawdę zaoszczędziłam bo wyniosła mnie ona 20 zl Poszłyśmy z koleżanką na targi kamieni które były 2 tyg temu i własnie tam znalazłyśmy materiały, a że Koleżanka ma zdolności i lubi robić biżu to mam taka jak chciałam w cenie o 90% niższej

Napisane przez Ashyshqa

Jej, jak się cieszę, że już koniec tych kłótni. Ja myślę, że poza tymi kilkoma wpadkami udaje nam się utrzymać bardzo miłą i wspierającą atmosferę. Starajmy się wrócić do tego

Zgadzam się jak najbardziej, te kłótnie do niczego nie prowadzą a tylko psują atmosferę forum... aż się wchodzić nie chciało....

[jedynaczkams]

karolkya- perły to łzy moża, pech nieszczęście. Ja znam przypadki gdzie to się niestety sprawdziło (po tym jak panna młoda je miała na sobie). Ale oczywiście jeśli nie jesteś przesądna to ok, bo generalnie jest śliczna. Ot, zabobon.

[Tanitka]

karolka mnie szczegolnie urzekly kolczyki. są przepiękne apropos biżu, wiecie gdzie sa fajne stoiska z biżuterią z krysztalkami swaroskiego?

[La Cocinerita]

Gosiaczek20004 i _Agatka dzięki za odzew, fajnie wiedzieć, że jakoś nie odstaję drastycznie z przygotowaniami Ja też mam nadzieję, że trochę teraz podgonię przed świętami z przedślubnymi sprawami Fajne jest to forum - mobilizuje mnie do roboty!

Ashyshqa uuu ciekawe to co piszesz Chętnie bym z Tobą pogadała o tym weselu bez dj'a - może uda się nam spotkać jak przyjedziesz do Polski Coś czuję, że rozmowa z Tobą zainspirowałaby mnie do jakichś świeższych pomysłów niż obecne, bo widzę, że jesteś obyta w weselach i masz doświadczenie! Zabaw oczepinowych jako takich (w sensie tradycyjnym) nie planujemy (heh to będzie hardcorowe wesele) - myśleliśmy bardziej o jakichś atrakcjach, które trochę "rezerwą" gości żeby nie uciekli z nudów przed północą Ale to wszystko jeszcze mocno nieprzemyślane jest, więc nie będę zanudzać

Co do noclegów, to chyba nam się nie pokryją, bo ty pewnie szukasz w Lublinie? My ślub i wesele mamy prawie obok siebie (ślub w Garbowie, a wesele w Leścach), więc nocleg też jest niedaleko (w Nasutowie), żeby wszystko było w jednym miejscu. Może nie jest to hotel, ale noclegi są w większości dla gości TŻ-a, a On uparł się, że noclegi w hotelu to przesada i jego rodzinie takie warunki zupełnie wystarczą Pokoje w Nasutowie są bardzo fajne, czyste, schludne i z łazienkami (dwu-osobowe i więcej - do wyboru), więc warunki nie są złe - po prostu nie jest to standard hotelowy Ale tam jest kilka budynków i sporo pokoi więc Ashyshqa jakbyś chciała, to miejsca może jeszcze są Tylko to chyba dość daleko od Twojego wesela? Jakby co tu jest link do tego miejsca: (klik).

A jeśli chodzi o transport, to wydaje mi się, że autokar to bardzo fajny pomysł - jako gość weselny miałam okazję stwierdzić, że jest to naprawdę duże ułatwienie i wygoda. U nas akurat będzie bus - słynny Pan z Nasutowa o którym była tu już mowa Ale to dlatego, że właśnie wszystko będzie blisko i jazda z wesela do Domu Nasutów będzie króciutka, kilkuminutowa, więc i mało męcząca. No ale gości będzie trzeba wozić na raty - będzie więc kilka kursów. Masz rację, że jeśli w miejscu, gdzie jest wesele, są też pokoje dla gości, to jest to duuuuuuuuże ułatwienie!

[kruczydło]

Cześć dziewczyny, dobrze, że już po kłótniach aż strach było wchodzić

La Cocinerita miło Cie znów tu widzieć, dawno Cię nie było Zmotywowałaś mnie, bo my mamy jeszcze mniej czasu (ledwie kilka dni temu cieszyliśmy się, że jeszcze tylko "trzy miesiączki" i będziemy razem), a wciąż jesteśmy w lesie. W marcu musimy:
- dokończyć nawiązywanie umowy z restauracją
- dokończyć nawiązywanie umowy z księdzem (próbujemy utargować trochę z ceny, nawet zaangażowaliśmy znajomych , bo nie znamy księdza osobiście)
- zamówic obrączki (wzór i jubiler wybrany, tylko trzeba się z nim spotkać)
- zrobić zaproszenia
- zamówić tort
- wysłać zdjęcia (moje i propozycje makijażu) do wizażystki
- i całą masę innych spraw, na które nie mamy czasu

Chyba jesteśmy najbardziej zalesieni na forum ale podgonimy


Karolkya śliczna biżuteria i obrączki, gdzie kupiłaś te perełki?

[karolkya]

Napisane przez jedynaczkams

karolkya- perły to łzy moża, pech nieszczęście. Ja znam przypadki gdzie to się niestety sprawdziło (po tym jak panna młoda je miała na sobie). Ale oczywiście jeśli nie jesteś przesądna to ok, bo generalnie jest śliczna. Ot, zabobon.

Wiem o tych perłach, ale jak bym tak słuchała wszystkich przesądów to bym pewnie z domu nie wychodziła poza tym nie decydowałam się na kryształy których w efekcie nie lubię i mi się nie podobają tylko dla zabobonu...

Napisane przez kruczydło

Karolkya śliczna biżuteria i obrączki, gdzie kupiłaś te perełki?

5 marca były na UP targi biżuterii i upominków, były tam tez materiały do robienia biżuterii, to własnie tam. nie wiem kiedy teraz będą

[kffiatusheq]

Napisane przez gosiaczek20004

ponieważ dawno nic konkretnego nie pisałam to u Nas jeszcze sporo załatwiania. Przez najbliższe dwa weekendy będziemy chodzili na nauki na Staszica. Następnie muszę w tym tygodniu pojechać wpłacić zadatek na sukienkę, poza nią nie mam z ubioru jeszcze nic ale mam nadzieje że ze wszystkim zdążę ślub w sierpniu. Kolejno chcemy teraz załatwiać alkohol, zaproszenia, cukiernie, obrączki tak naprawdę to sporo jeszcze tego wszystkiego zostało ale mam nadzieje że zdążymy ze wszystkim

gosiaczek20004 - też się wybieramy na te nauki, ale dopiero w kwietniu, będę wdzięczna za parę słów jak "wyglądają"

Napisane przez karolkya

Dziewczyny mam za sobą już kilka kolejnych rzeczy W niedzielę byliśmy na ostatnich naukach Odebraliśmy obrączki, i mam biżuterię w środę idziemy spisać protokół

baaaaardzo mi się podobają! też myślimy o takich prostych, ale w ogóle jeszcze nie ruszyliśmy tematu... (podobnie jak garnituru, zaproszeń i chyba masy innych kwestii, uświadamiacie mnie na każdym kroku ile jeszcze do załatwienia )

[gosiaczek20004]

Napisane przez kffiatusheq

gosiaczek20004 - też się wybieramy na te nauki, ale dopiero w kwietniu, będę wdzięczna za parę słów jak "wyglądają"

baaaaardzo mi się podobają! też myślimy o takich prostych, ale w ogóle jeszcze nie ruszyliśmy tematu... (podobnie jak garnituru, zaproszeń i chyba masy innych kwestii, uświadamiacie mnie na każdym kroku ile jeszcze do załatwienia )

Nie ma sprawy złożę relacje na pewno

[Tanitka]

dziewczyny na pocieszenie napisze, ze nie jesteście same u nas też postój, dzisiaj babcia mnie uświadomiła, że zostało już niewiele, a u mnie na uczelni zaczyna się roczna sesja, tż broni się w czerwcu, także atrakcji mamy dużo. Nie możemy wybrać zaproszeń, bo każda z próbek, którą dostaliśmy nie jest jakaś oh ah, no i szukamy dalej... chyba taniej by nas wyniosło, jakbysmy je sami robili

[blondynka77]

Napisane przez Ashyshqa

Jej, jak się cieszę, że już koniec tych kłótni. Ja myślę, że poza tymi kilkoma wpadkami udaje nam się utrzymać bardzo miłą i wspierającą atmosferę. Starajmy się wrócić do tego

Powiedz mi kochana gdzie macie załatwione noclegi, żebym już tam nie szukała, wszak to ten sam dzień Możesz też podzielić się doświadczeniami z ich poszukiwań.

Co do muzyki i prowadzenia wesela bez dj'a czy zespołu - nasza wspólna koleżanka z liceum tak miała, co znaczy, że się da, ale tak jak mowisz, sporo z tym zachodu. Fajnie by było, gdybyście zabawy oczepinowe oddali w ręce nie jednej, a może dwóch osób, będzie to jako takie odciążenie, bo to dość odpowiedzialna sprawa, i nie tak prosta jak się tego nie robi na codzień. Oczywiście osoby te powinny sobie to wspólnie zaplanować, żeby nie było wpadki, że ktoś myślał, że ta druga strona się czymś zajmie itd. Powodzenia!

Ja się zastanawiam nad transportem. Oczywiście będzie. Chcę podstawić autokar pod kościół by zabrał gości do lokalu, a potem ok 5 rano (do tego czasu mamy zamówioną orkiestrę) ma przyjechać i rozwieść gości na noclegi. A jak wy planujecie transport? Będzie tylko jeden w nocy spod lokalu czy planujecie więcej kursów.
Tak sobie teraz myślę, o ile łatwiej byłoby, gdyby były przy sali pokoje.... No ale cóż, nie zawsze o wszystkim myślimy za wczasu....

Autokar do kościoła ok, ale zamiast autokaru o 5 rano proponuję kilka kursów busami. Po prostu nie każdy wytrzyma do samego rana, a tak np od 2 co godzine bus lub jak się zbierze odpowiednia ilość osób. To się bardziej sprawdza niż jeden hurtowy przejazd a koszty podobne Gdzie byłam tam się taka wersja lepiej sprawdzała

Napisane przez jedynaczkams

karolkya- perły to łzy moża, pech nieszczęście. Ja znam przypadki gdzie to się niestety sprawdziło (po tym jak panna młoda je miała na sobie). Ale oczywiście jeśli nie jesteś przesądna to ok, bo generalnie jest śliczna. Ot, zabobon.

W takim razie po ślubie też ich nie można nosić, nigdy
A to poniżej to już w ogóle zbrodnia Ach te zabobony

[iovaa]

Napisane przez Tanitka

dziewczyny na pocieszenie napisze, ze nie jesteście same u nas też postój, dzisiaj babcia mnie uświadomiła, że zostało już niewiele, a u mnie na uczelni zaczyna się roczna sesja, tż broni się w czerwcu, także atrakcji mamy dużo. Nie możemy wybrać zaproszeń, bo każda z próbek, którą dostaliśmy nie jest jakaś oh ah, no i szukamy dalej... chyba taniej by nas wyniosło, jakbysmy je sami robili

Taniej na pewno, ale wobec licznych zajęć dodatkowych, jakie Was czekają, musicie sobie zadać pytanie, czy stać Was na poświęcenie temu tematowi odpowiedniej ilości czasu? Robienie zaproszeń jest dość czasochłonne, więc jeśli uda się Wam wygospodarować trochę czasu, najpierw na wybór i zakup materiałów, później na samo wykonanie, to super. Jednak, jeśli czas Was bardzo ogranicza, to moim zdaniem lepiej kupić i mieć z głowy, niż męczyć się byle tylko zdążyć je zrobić, a efekt miałby nie być zadowalający...

Jestem zwolenniczką samodzielnego robienia zaproszeń, co pewnie dało się zauważyć, ale nie uważam, aby było to robione za wszelką cenę samemu, bo brak czasu i energii na przyłożenie się do zaproszeń, będzie IMHO widoczny w efekcie końcowym...

Poszukajcie dobrze na allegro, tam na prawdę można znaleźć piękne, nawet ręcznie robione zaproszenia... A może macie koleżankę, która ma zdolności artystyczne i Wam pomoże?
Moja współlokatorka na przykład ma dryg i robi czasem zaproszenia dla znajomych. Wyglądają na prawdę profesjonalnie. Nie bierze za to dużo, a efekt jest jak z najwyższej półki, polecam się rozejrzeć po znajomych

A w kwestii pereł na ślub - ja też byłam przeciwniczką, ale:
po 1. efekt posiadania na sobie pereł jest iście królewski,
po 2. do niektórych sukien po prostu prawie nic innego nie pasuje
po 3. perły, które zakładamy, są z reguły sztuczne, więc to jakby oddala problem
po 4. perły, jeśli nie są sprezentowane, a kupione przez siebie i dla siebie, nie przynoszą nieszczęścia,
po 5. dziewczyny mają rację, że tych negatywnych przesądów jest dużo, i trzeba by z domu nie wychodzić, żeby się na nie nie natknąć,
po 6. jeśli się bierze ślub w kościele, to powinno się odrzuć wiarę w przesądy i zabobony, bo to grzech, z którego się trzeba wyspowiadać (tak samo jak z wróżb, noszenia talizmanów itd.).

[karolkya]

Dziewczyny ja byłam na naukach na staszica. 2 weekendy i wszystko załatwione o ile ktoś tak podchodzi do tematu, jeśli nie to tez jest w porządku ogólnie księża nie gadają jakby nie wiedzieli o co chodzi. co jeszcze było nas tam okolo 30 par wieć gorąco i parno nie ubierajcie się za ciepło pierwszy weekend to spotkania z księdzem ale w większości z panią psycholog....
Podpowiedzcie mi jedno czy jak byłam chrzczona w tym samym kościele co biorę teraz ślub to muszę do spisania protokołu wcześniej brać odpis chrztu??

[Ashyshqa]

Dziewczyny, Wasze perłowe propozycje są przepiękne. Ja sama będę miała na sobie kolczyli z perłami, co najlepsze są to prawdziwe perły, sprezentowane przez TŻa i kompletnie mnie żadne przesądy w tym kierunku nie obchodzą. Aż trudno mi uwierzyć, że takie rzeczy jeszcze w nas tak głęboko siedzą.

Co do transportu, to zrobiłabym tak jak radzi blondynka77 gdyby moje wesele było za miastem. I ciężko byłoby ludziom się dostać spowrotem do Lublina, ale w związku z tym, że wesele jest w mieście to nie ma problemu by zamówić sobie taksówkę, jesli ktoś chce wyjść z wesela wcześniej. Liczę jednak na to, że nie będą to częste przypadki, bo generalnie będzie to towarzystwo dość imprezowe. Choć śniło mi się ostatnio, że wszyscy się zmyli z naszego wesela ok 22.... i zostaliśmy z tym ogromem jedzenia sami.... brrr

[kffiatusheq]

Napisane przez karolkya

Dziewczyny ja byłam na naukach na staszica. 2 weekendy i wszystko załatwione o ile ktoś tak podchodzi do tematu, jeśli nie to tez jest w porządku ogólnie księża nie gadają jakby nie wiedzieli o co chodzi. co jeszcze było nas tam okolo 30 par wieć gorąco i parno nie ubierajcie się za ciepło pierwszy weekend to spotkania z księdzem ale w większości z panią psycholog....
Podpowiedzcie mi jedno czy jak byłam chrzczona w tym samym kościele co biorę teraz ślub to muszę do spisania protokołu wcześniej brać odpis chrztu??

Dzięki za info karolkya
Z tego co wiem nie musisz w takiej sytuacji brać odpisu. Ale wiadomo jak jest- w każdej parafii mogą mieć swoje zasady.. Najlepiej zadzwonić do kancelarii

[moni_ka.g]

Napisane przez La Cocinerita

A ja Wam powiem Dziewczyny, że zaczął mnie już jakiś stres łapać, że nie wyrobię się ze wszystkim do ślubu

Mnie też łapie. Ale mam trochę mniej czasu

Napisane przez Ashyshqa

Ja się zastanawiam nad transportem. Oczywiście będzie. Chcę podstawić autokar pod kościół by zabrał gości do lokalu, a potem ok 5 rano (do tego czasu mamy zamówioną orkiestrę) ma przyjechać i rozwieść gości na noclegi. A jak wy planujecie transport? Będzie tylko jeden w nocy spod lokalu czy planujecie więcej kursów.
Tak sobie teraz myślę, o ile łatwiej byłoby, gdyby były przy sali pokoje.... No ale cóż, nie zawsze o wszystkim myślimy za wczasu....

My autokar mamy tylko do zawiezienia gości z kościoła na salę. Wesele w Lublinie, więc w mieście łatwo wrócić do domu po weselu Pokoje mamy tam gdzie wesele, ale tylko dla przyjezdnych.
Byłam kiedyś na weselu poza miastem, gdzie autokar był zamówiony na 4 rano po weselu, żeby odwieźć gości do miasta, ale dla mnie to było późno, zwłaszcza, że następnego dnia musiałam iść do pracy. Do rana nie wszyscy goście wytrzymują jednak. Może lepszym rozwiązaniem były by 2 busy w różnych godzinach, np. ok 2 i 5?

Napisane przez Tanitka

karolka mnie szczegolnie urzekly kolczyki. są przepiękne apropos biżu, wiecie gdzie sa fajne stoiska z biżuterią z krysztalkami swaroskiego?

ja widziałam w olimpie, w najnowszej części (nie sklep, tylko stoisko - tzw. wysepka na środku korytarza, nie pamiętam nawet na którym piętrze i gdzie dokładnie), tam bardzo spodobał mi się jeden komplet ze swarovskiego. wiem, że tam robią też na zamówienie, mogą zrobić dłuższy/krótszy naszyjnik/bransoletkę/kolczyki, czy ciut inny. Tak mi przynajmniej pan tłumaczył, ale jeszcze się zastanawiam i nie kupiłam.

[Tanitka]

Napisane przez moni_ka.g

Mnie też łapie. Ale mam trochę mniej czasu



My autokar mamy tylko do zawiezienia gości z kościoła na salę. Wesele w Lublinie, więc w mieście łatwo wrócić do domu po weselu Pokoje mamy tam gdzie wesele, ale tylko dla przyjezdnych.
Byłam kiedyś na weselu poza miastem, gdzie autokar był zamówiony na 4 rano po weselu, żeby odwieźć gości do miasta, ale dla mnie to było późno, zwłaszcza, że następnego dnia musiałam iść do pracy. Do rana nie wszyscy goście wytrzymują jednak. Może lepszym rozwiązaniem były by 2 busy w różnych godzinach, np. ok 2 i 5?



ja widziałam w olimpie, w najnowszej części (nie sklep, tylko stoisko - tzw. wysepka na środku korytarza, nie pamiętam nawet na którym piętrze i gdzie dokładnie), tam bardzo spodobał mi się jeden komplet ze swarovskiego. wiem, że tam robią też na zamówienie, mogą zrobić dłuższy/krótszy naszyjnik/bransoletkę/kolczyki, czy ciut inny. Tak mi przynajmniej pan tłumaczył, ale jeszcze się zastanawiam i nie kupiłam.

Dzięki, z pewnością tam zawitam Apropos autobusu to ja też kiedyś byłam na weselu w Lbn, rodzinka byla przyjezdna więc mielismy do domu ok 30 km. I powiem wam szczerze, ze nie moglam sie doczekac kiedy przyjedzie ten autokar, byl ujstalony o konkretnej godzinie, więc to ze ja chcialam do domu wczesniej nikogo nie obchodziło.

[scotasia]

Napisane przez Tanitka

dziewczyny a mozecie polecic mi jakieś fajne butiki z butami do ślubu? nie chce typowych ślubnych, tylko coś w rodzaju teep toe

Przyłączam się do pytania... nie mam pojęcia, gdzie w Lublinie można kupić buty ślubne???

[bernadeta85]

Napisane przez kffiatusheq

Dzięki za info karolkya
Z tego co wiem nie musisz w takiej sytuacji brać odpisu. Ale wiadomo jak jest- w każdej parafii mogą mieć swoje zasady.. Najlepiej zadzwonić do kancelarii

Nie musisz mieć aktu chrztu wszystko jest w księgach kościelnych.... oj źle zacytowałam chodziło o post Karolkya

[lila26]

[QUOTE=scotasia;25733571]Przyłączam się do pytania... nie mam pojęcia, gdzie w Lublinie można kupić buty ślubne???[/Q

największy wybór wg mnie jest na Narutowicza tak w okolicach "Więzienia" o ile dobrze pamiętam

ja zastanawiam się nad kupnem butów typowo tanecznych na zamówienie, cenowo wychodzi podobnie, a buty są wyprofilowane do stopy więc wygodne są na bank, a później można przefarbować na jaki kolor się chce - zwykłym barwnikiem do odzieży więc będą nie tylko na ślub i wesele

[La Cocinerita]

Kruczydło dzięki! Eee myślę, że nie jesteście bardziej zalesieni od nas heh A że podgonicie - to wiadomo!

Tanitka co do zaproszeń to powiem Ci, że jeśli się robi samemu, to też nie jest taka prosta sprawa żeby wymyślić takie och i ach Często nachodziły mnie wątpliwości, że chyba lepiej kupić, bo te wszystkie wymyślone przeze mnie propozycje wcale nie robiły na mnie większego wrażenia niż gotowe zaproszenia dostępne w necie czy w sklepach Do tego, jak pisała Iovaa, trzeba wybrać papier - kolor i fakturę, i też trzeba się za tym nachodzić, żeby znaleźć coś zgodnego ze swoją wizją... Szczerze mówiąc ja już myślałam żeby odpuścić robienie samemu i po prostu kupić, ale wrzuciłaś na fioletowych tego linka, gdzie zobaczyłam zaproszenie moich marzeń! Więc chyba jednak powalczę jeszcze i spróbuję coś stworzyć na wzór tamtego A Tobie życzę powodzenia w szukaniu zaproszeń i żebyście trafili wkrótce na takie, które was zachwyci Tak jak ja trafiłam dzięki Tobie!

[_agatka]

W temacie pereł - zgadzam się z tym co wypunktowała iovaa,
w temacie zaproszeń tez - chociazbym chciała sama je robić - nie mam czasu

co do przesądów i tradycji to w Japonii biel jest kolorem żałobnym, a u nas to akurat kolor 'ślubny'


na powrót do domu tez wolę busy np. co godzinke lub dwie, tylko skąd w miare tanio je zorganizować??????

ashyshqa i la cocinerita - a może tradycyjne oczepiny? byłam na weselu gdzie był dj, ale oczepiny były prowadzone przez zespół pieśni i tańca jawor (chyba 4 dziewczyny i 4 chłopaków). tance ludowe, tradycyjne stroje i przyspiewki, dziewczyny zdejmowały welon i zakładały czepiec pannie młodej, do tego tance w kółeczku z goścmi, było tez takie 'porwanie' młodej - młody musiał jakoś wykupić żonkę. Całokształt ,
w sumie to sama bym takie chciała, ale to juz inna historia

tel do kierownika zespołu 81-4411492

[peptosb]

W imieniu swoim jak i moich kolegów czuję się zobowiązany wyjaśnić bezpodstawne oskarżenia nas przez Jedynaczkams


Zacznijmy od początku.



W jednym poście z dnia 2011-03-07, 14:07 piszesz, ze słyszałaś od nas ( kelnerów Akropolu) o naszym rzekomym nagannym zachowaniu podczas pracy, cytuję „ Opowiadali , co się wyprawia co weekend” natomiast w poście z dnia 2011-03-07, 21:01 napisałaś cytuję „Powiedziałam co widziałam co weekend”. Dam Ci dobrą radę jeśli nadal nie możesz się zdecydować czy to słyszałaś czy widziałaś na własne oczy, to lepiej się w ogóle nie wypowiadaj i szanuj czas użytkowników forum, którzy oczekują wiarygodnych informacji.


Jeżeli chodzi o ciasto, ze coś z nim jest nie tak, to proszę składać reklamacje do cukierni. W Akropolu ciast się nie piecze i przyjeżdżają one przed samym weselem przeważnie już pokrojone, więc trudno o taką opinię, że coś w nim było z naszej winy. Tym bardziej, że nie mieliśmy takiej sytuacji, żeby była jakakolwiek skarga klienta odnośnie wyrobów cukierniczych.


Kolejna rzeczą są pomówienia odnośnie serwowania napoi gorących. Tak się składa, Jedynaczkoms ze nie jesteś zaznajomiona z faktem, iż kawa i herbata są przygotowywane przez samych gości weselnych na stole szwedzkim . SAMOOBSŁUGA odnośnie napoi gorących jest od samego istnienia Akropolu.


następnym punktem, który warto wymienić bo świadczy on o tym, że nie jesteś zorientowana i obiektywna w tym co piszesz, jest twój post z dnia 2011-03-06,12:48 cytuję „ krzątająca się córeczka jednej z nich, gówniara pozjadała wszystkie rozumy” . Nie wiem co Ci przeszkadza dziewczyna Bogu ducha winna, ponieważ od półtora roku mieszka zagranicą, chyba że widziałaś jej ducha? I jak to się przekłada na gastronomię? Nie widzę związku.


Kolejna rzeczą na której chciałbym się skupić jest Twój zarzut odnośnie rzekomych pyskówek do klienta i braku kultury z naszej strony. Jeśliby taka sytuacja jak twierdzisz miała miejsce to nawet piękny obiekt i dobre jedzenie jak sama przyznajesz w poście dnia 2011-03-07, 21:01 cytuję twoją wypowiedz „A co do miejsc, to Akropol zawsze był oblegany, w zeszłym roku wesela były od kwietnia do października. piękny lokal, jedzenie tez jest ok.” nie wystarczyłyby aby zapełnić wszystkie terminy na 2011 rok ( mówię tutaj również o niedzielach) i pojedyncze wolne w roku 2012. Nie tylko wystrój lokalu tworzy atmosferę danego miejsca, ale również osoby, które tam pracują. Powyżej przedstawiłem parę postów wizażanek, które były klientkami Akropolu i posiadają bardziej wiarygodne informacje, niż tylko Twoje zasłyszane plotki.


Poza tym trudno tez z innego punktu widzenia uwierzyć Twoim informacjom, bo twierdzisz, ze jesteś osobą wykształconą cytuję post z dnia 2011-03-07, 21:01 „Studiuję dwa kierunki w trybie dziennym i piszę pracę mgr” co ma się dość komicznie do Twoich błędów ortograficznych i stylistycznych. Pragnę zauważyć, że w Twoim poście z dnia 2011-03-05, 15:32 napisałaś „NAPEWNO” razem. Poprawna pisownia to NA PEWNO, kolejno to :
post 2011-03-06, 12:48

„ NIE OBEZNANE „ pisze się razem czyli NIEOBEZNANE
post 2011-03-06,12:48 „ NIE MILY” pisze się razem czyli NIEMIŁY
post 2011-03-06,12:48 „ZAUWARZĄ” pisze się przez „Ż” czyli ZAUWAŻĄ
post 2011-03-05, 04:20 „NIE WAZNY” pisze się razem czyli NIEWAŻNY
post 2011-01-21, 22:22 „POPROSTU” pisze się osobno czyli PO PROSTU
post 2011-02-27,02:08 NIE FIRMOWYM pisze się razem czyli NIEFIRMOWYM
post 2011-02-27,02:08 NIE IDENTYCZNY pisze się razem czyli NIEIDENTYCZNY
post 2011-02-27,23:39 CONAJMNIEJ pisze się osobno czyli CO NAJMNIEJ
post 2011-02-28,22:50 NIE LOGICZNE pisze się razem czyli NIELOGICZNE
Aha i jeszcze matematyka się kłania w poście z dnia 2011-03-06, 12:48
170 minus 30, to jest 140,a nie jak obliczyłas 150.
Wcale się nie dziwię, że nie możesz znaleźć pracy nawet jako kelnerka!!!
6) Kolejną bardzo ciekawą informacją jest to, że znasz naszą ekipę kelnerską od 5 lat i twierdzisz ,ze pracujemy nie tylko w Akropolu cytuję post dnia 2011-03-06,12:48 „ Tak się składa, ze znam obsługę Akropolu i kilku innych lokali ( To Ci sami)”. Jeżeli obsługujemy również inne lokale, to zapewne nie tylko w Akropolu zachowujemy się nagannie, ale w każdym innym miejscu, ale wymieniasz tylko jeden. Dlaczego ? My twierdzimy ,ze to jest nieprawda, bo nie ma takiej fizycznej możliwości przy takim obłożeniu weselami w Akropolu, obsługiwać jeszcze wesela w innych lokalach. Poza tym skoro piszesz ,ze słyszałaś od nas o naszym nagannym zachowaniu, to powiedz mi jaki kelner o zdrowych zmysłach chwaliłby się tym do znajomych, a jeżeli tak, to należałoby to najpierw zgłosić właścicielom lokalu i przedstawić dowody jeśli je posiadasz .
7) Zarzucasz nam kelnerom , ze wynosimy alkohol razem z napojami i tutaj znowu „koleżanka” jest niedoinformowana, ponieważ kelnerzy muszą się rozliczać z pustych butelek, a jeśli chodzi o napoje, to są one własnością lokalu cytuję post z dnia 2011-03-07, 14:07 „Bo wierz mi, ale co wesele obsługa zgarnia tego wszystko multum! Rekordem był cały duży bagażnik napojów+ wódki”
Jedynaczkoms nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale w tym wypadku nie jest to już Twoja prywatna opinia, ale poważne oskarżenie z Twojej strony przeciwko konkretnym osobom w tym przypadku kelnerów Akropolu, których rzekomo znasz. Twoim zdaniem okradaliśmy właścicieli z napoi a gości z alkoholu, a to podlega pod paragraf ( studiujesz prawo, wiec na pewno orientujesz się w tej materii bardzo dobrze).Ja i moi koledzy bardzo bym sobie życzył, wręcz żądamy abyś się ujawniła i przedstawiła dowody. Wystarczy podać datę wesela, kiedy takie zdarzenie miało miejsce - choćby najmniejsze z tych co opisujesz i będziemy sprawdzać. Nie wiem czy i w tej kwestii tak samo kiepsko się orientujesz, ale wiedz, że cały obiekt Akropolu jest monitorowany całodobowo i właściciele przechowują kasety z nagraniami od początku istnienia działalności, więc to jest łatwe do sprawdzenia. Jeżeli udowodnimy ,że twoje oskarżenia nie są prawdziwe, to to również podlega pod paragraf, na pewno z tego również zdajesz sobie sprawę, bo studiujesz prawo. Jeżeli się nie ujawnisz, będziemy zmuszeni wystąpić do prokuratury o ustalenie twojej tożsamości na podstawie nr. IP komputera, z którego wysyłasz posty, w internecie nie jest się anonimowym, tak jak myślisz. Będziesz musiała stanąć przed sądem i przedstawić swoje dowody odnośnie domniemanych kradzieży. Nie możemy sobie pozwolić na bezkarne oskarżenia i posądzenia z twojej strony, ponieważ jest to nasza praca, dzięki której się utrzymujemy, a to znaczy ze możemy być zwolnieni z Akropolu i drzwi do innych lubelskich lokali tez będą przed nami zamknięte. NA PEWNO TEGO TAK NIE ZOSTAWIMY. To są nasze numery telefonów 512787431 i 507543183 Skontaktuj się z nami, bo chcemy abyś była świadkiem w sprawie, jeżeli tego nie zrobisz, sami wystąpimy o to do prokuratury. Podajemy swoje numery tel również dla wszystkich zainteresowanych, nie mamy nic do ukrycia , robimy to dlatego ,że nie mamy innej możliwości obrony, a zależy nam na pracy w Akropolu.
Wszystkich zainteresowanych użytkowników forum będziemy informowali na bieżąco o przebiegu postępowania.
Pozdrawiam
Kelner z Akropolu