2011-03-15, 09:28 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 064
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
Opakowania już nie mam ale jest tam na nich napis Bambino. W Oszołomie w każdym razie je nabyłam.
|
2011-03-15, 09:30 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
A zapięcia jakie?
Baby Ono ma plastikowe te zaczepy do szelki tej idącej do tyłu, którą się trzyma. I tak dumam czy to dobry pomysł. Canpol metalowe to robi. A te Twoje? |
2011-03-15, 09:33 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 064
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
Plastikowe są.
|
2011-03-15, 09:37 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
|
2011-03-15, 09:41 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 064
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
Ja nie narzekam. Łatwo się zapina i pomimo wiercenia w krzesełku, a ma je już dobrze ponad miesiąc nic się z nimi nie stało. Poza tym on jak tylko ma okazję to się nimi "delektuje" i jakoś tak nie bardzo bym chciała, żeby pchał do paszczy metal
Na razie jeszcze nie sprawdzałam jak na spacerze, bo pierwsze kroki samodzielne dopiero przed nami. |
2011-03-15, 09:43 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
Ale "delektuje się" nie wtedy, gdy ma na sobie?
Tak pytam, bo jeśli na sobie, to inna konstrukcja. Tamtych się nie da szamać w tym miejscu, bo to jakoś tak od pachy do tyłu idzie ten pasek. |
2011-03-15, 09:57 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
|
2011-03-15, 10:35 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 064
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
Dokładnie pod pachą są zapięcia.
Na sobie się nie delektuje, ale jak nie jest zapięty to tak. Poza tym jak pisałam na szybko wybierałam, bo potrzebne było najpierw do krzesełka. Ale zadowolona jestem. |
2011-03-15, 10:52 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
Cytat:
Dzięki za objaśnienie. |
|
2011-03-15, 13:21 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
Cytat:
ja uzywalm, mowie od razu, ale w celu trzymania dziecka przy sobie na chodniku etc nasze z mothercare tez mialy plastikowe zapiecia, nic sie nie dzialo, prane i przezuwane przez dziecko caly czas |
|
2011-03-15, 14:00 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
Cytat:
Jeśli się potyka i leci, wystarczy przytrzymać szelki i nie poleci. Proste. Dzieci nie mają dwa metry, nie padają z siłą stuletniego dębu. Jeśli mogłam utrzymać potykającego się smroda za kaptur, to da się tym bardziej na szelki. /Dodam że głowy mu nie urwałam. Nikt nie mówi o podnoszeniu w ten sposób dziecka z leżenia, tylko o zatrzymaniu, gdy leci. Odpowiednio wcześnie./ Mało które roczne dziecko umie nogę wystawić żeby się amortyzować. Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2011-03-15 o 14:02 |
|
2011-04-12, 20:31 | #42 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
witam
ja tez uzywlam szelek dla mojego synka jak zaczal chodzic bo tez przewracal sie i uderzal o chodnik szelki byly nam pomocne bo jak lecial to jak napisala kolezanka wyzej mozna bylo zareagowac i przytrzymac szelki, Nie uwazam ze to jest to samo co smycz dla psa bo jest roznica a osoby ktore tak twierdza raczej sie nie znaja skoro nie widza roznicy miedzy psem a dzieckiem w Pl jest to malo popularne i pewnie dlatego panuje taka niewiedza ze to wstyd u nas jest to popularne i wykorzystywane |
2011-04-12, 20:56 | #43 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
Cytat:
Mnie nie interesuje , ze to jest mało popularne, czy dużo popularne, nie zwracam na takie rzeczy uwagi. Nie potepiam też nikogo, kto prowadza swoje dziecko na szlekach, napisałam tylko, że MNIE przypomina to wyprowadzanie na spacer psa ( i w tym też nic złego nie widzę, ot, porównanie, co jest złego w psach?) i ja sama nie wyobrażam sobie prowadzenie swojego dziecia na jakiejs lince. Nie wynika to z mojje niewiedzy, ale z estetycznych upodobań. Dla starszej córki nigdy takich szelek nie używałam, była gleba, ale to juz moja sprawa. Uważam, ze taka "smycz na dziecko" mi jest zupełnie niepotrzebna, ale jeśli jakiś rodzic chce, to absolutnie nie uwazam go za gorszego. Czemu na tym forum jest tak, ze jeśli wyrazi sie swoje zdanie, to pojawia sie zawsze jakaś osoba po to, aby zdyskredytować zdanie innej osoby? Czemu odmienne zanie na dany temat jest uważane jako atak na tę osobę i próba ponizenia jej? Bo kiedy tylko próbuje się przedstawic swój punkt widzenia, zawsze pojawia się ktos, kto stara sie ponizyć, zdyskredytować, obsmiac, pokazać, ze osoba ta jest gorsza, wmówic, ze coś jest :nienormalne", głupie etc.? Wiec prosze mi nie zarzucac. Edytowane przez Jaatkaa85 Czas edycji: 2011-04-12 o 20:59 |
|
2011-04-12, 23:06 | #44 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
nie chodzilo mi o to zeby kogos obsmiac czy zdyskredytowac tez wyrazilam swoje zdanie na temat szelek dla mnie to normalna rzecz zeby moje dziecko sobie nie zrobilo krzywdy jak sie przewroci ale porownywanie tego do wyprowadzania psa jest dla mnie nie na miejscu bo to nie jest raczej to samo,ty mozesz miec swoje zdanie i ok nie mam nic do tego a moje jest takie ze szelki sa dobre i przydatne
|
2011-04-13, 07:05 | #45 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
Cytat:
Ja np. nie życzę sobie żeby ktoś moje dziecko na szelkach porównywał do psa na smyczy. I bardzo delikatnie do tej pory się tu wyrażałam, mimo tego, że tym porównaniem przegięłaś w moim odczuciu. Niestety z każdym kolejnym postem to porównanie bardziej mnie wku... A bleblanie, ze "co złego jest w psach" to już jest zupełne nieporozumienie... że tak to ujmę delikatnie, choć inne słowa mi się cisną na usta (albo raczej palce). I na tym kończę swoje wywody tutaj i zamykam subskrypcję, bo szkoda mi zdrowia. ---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ---------- Cytat:
Jatka może nasze dzieci do psów porówywać, ale Tobie nie wolno nic powiedzieć. Nie zauważyłaś? __________________ I ten wywód na koniec o tym jak to jest na forum, że nie można wypowiedzieć swojej opinii... Jaatkaa - Ty chyba sama siebie nie czytasz?! Właśnie zabroniłaś tego Elci. Na świecie jest więcej punktów widzenia, nie tylko Twój. |
||
2011-04-13, 08:27 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
Moim zdaniem szelki to dobry pomysł zarówno w trakcie nauki chodzenia jak i później kiedy co prawda dziecko potrafi już chodzić, ale my obawiamy się że no jest ono za małe byśmy mieli pewność, że np nie wyskoczy nagle na ulicę wprost pod samochód (szczególnie gdy poza dzieckiem mamy przysobie jeszcze psa, wózek, zakupy - * niewłaściwe skreślić)
__________________
|
2011-04-13, 11:20 | #47 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chodzenie na szelkach?
kropka wlasnie widze ze tylko niektore osoby moga napisac swoje zdanie i jesli jest inne niz co niektorych osob to koniec swiata
|
2012-06-15, 09:16 | #48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Toscana
Wiadomości: 2 998
|
Pierwsze kroczki i szelki dla niemowlat kto jest za a kto przeciw??!!
Witam pozwolilam sobie zalozyc ten watek tak troszke z ciekawosci ze wzgledu na opinie innych mam co do uzywania szelek u niemowlat
Moja coreczka od jakiegos miesiaca zaczela chodzic oczywiscie z pomoca rodzicow jeszcze nie czuje sie na silach sama my jestesmy na wykonczeniu bo mala jest strasznie zywa i tylko chodzic i chodzic by chciala ostatnio na ten moj biedny kregoslup kolezanka pozyczyla mi wlasnie te szelki w/g Was kochane mamci eto dobry pomysl czy zly??jak Wasze pociechy zaczynaly robic pierwsze kroczki??uzywalyscie chodzikow,szelek czy innych wynalzakow?? |
2012-06-15, 09:26 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 475
|
Dot.: Pierwsze kroczki i szelki dla niemowlat kto jest za a kto przeciw??!!
hej
moja córcia jeszcze sama ani z pomocą rodziców nie chce chodzić - woli przy meblach się poruszać więc temat szelek jest póki co daleki ale jakoś chyba sobie ich nie wyobrażam - ale może jak mi da w kość to zmienię zdanie a jak Tobie się prowadzą małą w szelkach? |
2012-06-15, 09:34 | #50 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki i szelki dla niemowlat kto jest za a kto przeciw??!!
Cytat:
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2012-06-15, 09:36 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 771
|
Dot.: Pierwsze kroczki i szelki dla niemowlat kto jest za a kto przeciw??!!
Zdecydowanie jestem przeciw, gdyż kojarzy mi się to z prowadzaniem na smyczy!
|
2012-06-15, 10:04 | #52 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 795
|
Dot.: Pierwsze kroczki i szelki dla niemowlat kto jest za a kto przeciw??!!
My nie uzywalismy zadnychszelek i uwazam, ze to niepotrzebne. Nie lubie przedmiotow ograniczajacych ruchy dziecka wlasnie tyu chodzik, jumperoo czy szelki. Moj Antek zaczal chodzic jak mial 9 miesiecy. Ciezko bylo, bo zaskoczyl mnie dosc tym chodzeniem, ale na szczescie mojsyn nalezy do tych roztropnych i uwaznych. Oczywiscie nie obylo sie bez asekuracji i pinowania, ale jakos nie wspominam by bylo to uciazliwe.
A te szelki to cos takiego jak ''smycz'' by dziecko nie zwialo?
__________________
''...Look at me! I Just can’t believe what they’ve done to me. We could never get free. I just wanna be! I just wanna dream...'' |
2012-06-15, 10:07 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 771
|
Dot.: Pierwsze kroczki i szelki dla niemowlat kto jest za a kto przeciw??!!
Cytat:
|
|
2012-06-15, 10:13 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Pierwsze kroczki i szelki dla niemowlat kto jest za a kto przeciw??!!
wprawdzie nie chodzilam z takim czyms, bo mam długie ręce (serio!) i wtsarczało dac dziecku rękę, bez garbienia sie, by prowadzać (no dziec tez wysoki jak na swój wiek). mialo to dodatkowy plus - w sytuacji bez szelek młody jest rzyzwyczajony ze podaje mi rękę bp. podczas rpzechodzenia przez pasy dla pieszych. szelki mam ale byly kupione do krzesełka. wydaje mi sie - moze sie myle - ze moga czasem robic na zasiadzie wisiadła-ciągadła: jak przewraca sie to podciagasz w góre i wisi a jak za daleko to ciagniesz w swoja strone (efekt: moze sie przewrócić, czasem odruch silniejszy niż logika i zrobisz to odruchowo) wydaje mi sie to nawet bardziej urazotwórcze niż ich brak...
|
2012-06-15, 11:00 | #55 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: To stąd, to stamtąd, a czasem jeszcze skąd indziej;-)
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Pierwsze kroczki i szelki dla niemowlat kto jest za a kto przeciw??!!
Mam znajomą, która takich szelek używa przy swoim 1,5 rocznym synku. Spotkałam ja raz w centrum handlowym, patrzę , a tu M. ciagnie swoje dziecię na smyczy! No, ale ona chwali sobie, że sprawdza się ta smycz podczas właśnie wypadów do sklepów etc, gdzie jej dziecko ma adhd i leci gdzie go oczy poniosą, a ona biedna nie nadąża, bo ma jeszcze jedno dziecko-starsze-na głowie. Chłopczyk ciagle się wywracał na tej smyczy, a matka i tak leciała za nim, gdzie on szedł-tam ona, więc komicznie to wygladało i jakoś tak dziwnie jak dla mnie....Widziałam już takie sytuacje kilkakrotnie, ale mnie ten widok jakoś zniesmacza i lekko szokuje.
|
2012-06-15, 11:24 | #56 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 550
|
Dot.: Pierwsze kroczki i szelki dla niemowlat kto jest za a kto przeciw??!!
mi sie wydaje ze takie szelki to nic dobrego, ot wygoda dla rodzica
ale czy nie jest tak, że dziecko opiera swoj ciezar na tych szelkach? prawie nachylając się do przodu? zle jest polozony punkt ciezkosci ja bym nigdy czegos takiego nie kupila
__________________
|
2012-06-15, 11:25 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Pierwsze kroczki i szelki dla niemowlat kto jest za a kto przeciw??!!
Cytat:
Co do samych szelek, widziałam na bazarku mamę z dzieckiem na oko półtorarocznym. I ta mama szarpała dzieckiem i wydzierała się, że jest głupie, bo on chciał iść w inną stronę niż ona Poza tym dziecko na spacerze w szelkach kojarzy mi się z wyprowadzaniem psa. Nie sa to dobre skojarzenia. ---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ---------- Dobra uwaga |
|
2012-06-15, 12:23 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: sloneczna Italia
Wiadomości: 7 083
|
Dot.: Pierwsze kroczki i szelki dla niemowlat kto jest za a kto przeciw??!!
wydaje mi sie, ze cuccioli nie chodzilo tu o wyprowadzanie malej "na smyczy" tylko po domu ja asekuruje zeby w koncu znalazla rownowage i sama zaczela dreptac czy sie myle
moj jak narazie chodzi przy meblach, scianach itp., jak go wezme pod paszki to jakos tak nie za bardzo, myslicie ze bez stymulacji rodzica sam w koncu zalapie jak sie chodzi? ma juz 13 miesiecy... a moze to byloby lepsze od szelek? http://www.ikea.com/it/it/catalog/products/40060836/
__________________
Podwojna mamusia polsko-wloskich Smieszkow Edytowane przez principessina Czas edycji: 2012-06-15 o 12:26 |
2012-06-15, 13:07 | #59 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsze kroczki i szelki dla niemowlat kto jest za a kto przeciw??!!
Cytat:
Ja pozwoliłam mojej samej stawiać pierwsze kroki (nawet nie prowadzałam jej za ręce). Jak chciała stawiać pierwsze kroki to upodobała sobie pchanie przed sobą krzesła (sama sobie do niego podpełzała, wspinała się po nim i zaczynała pchać). (tak na marginesie miała "pchacz", "jeździk" z opcją pchania, a upodobała sobie stary taboret który był przeznaczony do "utylizacji". Cytat:
Kto u 1,5 rocznego dziecka zdiagnozował ADHD?
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki Edytowane przez Eenax Czas edycji: 2012-06-15 o 13:12 |
||
2012-06-15, 13:15 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Pierwsze kroczki i szelki dla niemowlat kto jest za a kto przeciw??!!
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:26.