Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI - Strona 68 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-03-15, 17:26   #2011
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Ana byscie musieli odkładać po 2800 zł przez 3 lata aby te 100 000 odłożyć Więc całe wypłaty by musiały na to iść, a jakieś wyjście, opłaty, jedzenie?? czy tak kompletnie wszystko od rodziców bierzecie??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:27   #2012
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 749
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Nie wręcz przeciwnie... i w zasadzie tyle się temu dziwicie a u nas to normalne podejście mojego tżta rodzeństwa też mieszkało z rodzicami... mam koleżanki, które również mieszkają z rodzicami i są w trakcie budowy, ale zbierania kasy na mieszkanie

mnie to nie dziwi tylko pytam bo moja teściowa od razu by kazała mi z kasy wyskakiwać taki typ
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:28   #2013
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Ana byscie musieli odkładać po 2800 zł przez 3 lata aby te 100 000 odłożyć Więc całe wypłaty by musiały na to iść, a jakieś wyjście, opłaty, jedzenie?? czy tak kompletnie wszystko od rodziców bierzecie??
Napisałam już wydajemy 600zł miesięcznie z czego 400 to na paliwo... no i tak jak mówiłam teraz tyle nie odkładamy bo nie pracuję...
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:30   #2014
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Nie wręcz przeciwnie... i w zasadzie tyle się temu dziwicie a u nas to normalne podejście mojego tżta rodzeństwa też mieszkało z rodzicami... mam koleżanki, które również mieszkają z rodzicami i są w trakcie budowy, ale zbierania kasy na mieszkanie
Wiesz, my też mieszkamy z rodzicami, ale wszystkimi opłatami się dzielimy i nie wyobrażam sobie, żeby miało być inaczej Z tym, że my się nie budujemy
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:30   #2015
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

My z moimi rodzicami mieszkaliśmy jakieś pół roku. Do opłat się nie dokładaliśmy, bo ja nie pracowałam i rodzice się nie zgodzili. Ale za to jedzenie bardzo często kupowaliśmy do domku i to dla wszystkich więc z wypłaty męża wcale nam tak wiele nie zostawało. No i fakt mieszkaliśmy z nimi krótko, ale już było powiedziane, że jak pójdę do pracy to rachunki dzielimy (to był nasz pomysł, bo nie zgodziłabym się mieszkać tyle i nic się nie dokładać). No ale się wyprowadziliśmy i nie zdążyliśmy hehe
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:31   #2016
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 279
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Zabcia albo petycję pisać rano

obym, obym dała radę Ale wiesz... dzieci i ich zachowania czasami nie przewidzisz
no racja nigdy nie przewidzi sie co dzieciaki wymysla ...

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Nie wręcz przeciwnie... i w zasadzie tyle się temu dziwicie a u nas to normalne podejście mojego tżta rodzeństwa też mieszkało z rodzicami... mam koleżanki, które również mieszkają z rodzicami i są w trakcie budowy, ale zbierania kasy na mieszkanie
My jak mieszkalismy z rodzicami to kupowalismy swoje jedzenie czy jedzenie do domu nie bylo dzielenia nasze , wasze I podobnie jak u Was rodzice nie chcieli zebysmy im placili za wode , prad Nawet jak poruszalismy ten temat to bylo oburzenie z ich strony .. Placilismy za swoje tel i jedzenie i wsumie tyle A takim rodzicom naleza sie wielkie brawa moim zdaniem
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:33   #2017
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
Super, że macie takie możliwości
Też się cieszę

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
Wiesz, my też mieszkamy z rodzicami, ale wszystkimi opłatami się dzielimy i nie wyobrażam sobie, żeby miało być inaczej Z tym, że my się nie budujemy
No jeżeli ja bym miała mieszać z rodzicami na stałe to na pewno też by tak było

Nie wiem czy mam Wam współczuć czy jak... ale u nas jest to zupełnie normalnie, że rodzice jeżeli mają taką możliwość to pomagają dzieciom i tak jest od dawnaaa... w sumie to ja się dziwię Wam, nie wiem czy tu znowu rejony odgrywają rolę, to znaczy co rejon to tradycja... al;e autentycznie mało która z koleżanek poszła od razu do siebie mieszkać biorąc na swoje barki ogromny kredyt.
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:35   #2018
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 749
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
My z moimi rodzicami mieszkaliśmy jakieś pół roku. Do opłat się nie dokładaliśmy, bo ja nie pracowałam i rodzice się nie zgodzili. Ale za to jedzenie bardzo często kupowaliśmy do domku i to dla wszystkich więc z wypłaty męża wcale nam tak wiele nie zostawało. No i fakt mieszkaliśmy z nimi krótko, ale już było powiedziane, że jak pójdę do pracy to rachunki dzielimy (to był nasz pomysł, bo nie zgodziłabym się mieszkać tyle i nic się nie dokładać). No ale się wyprowadziliśmy i nie zdążyliśmy hehe

to kredyt z rodzicami braliście?bo piszesz że nie mieszkałaś już z nimi jak pracowałaś?
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:37   #2019
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
My z moimi rodzicami mieszkaliśmy jakieś pół roku. Do opłat się nie dokładaliśmy, bo ja nie pracowałam i rodzice się nie zgodzili. Ale za to jedzenie bardzo często kupowaliśmy do domku i to dla wszystkich więc z wypłaty męża wcale nam tak wiele nie zostawało. No i fakt mieszkaliśmy z nimi krótko, ale już było powiedziane, że jak pójdę do pracy to rachunki dzielimy (to był nasz pomysł, bo nie zgodziłabym się mieszkać tyle i nic się nie dokładać). No ale się wyprowadziliśmy i nie zdążyliśmy hehe
Moi rodzice też się nie zgadzają, a z resztą my nie chcemy... od początku była mowa, że mieszkamy z rodzicami po to aby się budować i odłożyć. Dodam więcej, teście też chcieli abyśmy mieszkali u nich...
No i droga Madziu ja też nie pracuję.

Cytat:
Napisane przez śliweńka Pokaż wiadomość
mnie to nie dziwi tylko pytam bo moja teściowa od razu by kazała mi z kasy wyskakiwać taki typ
Współczuję

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość

My jak mieszkalismy z rodzicami to kupowalismy swoje jedzenie czy jedzenie do domu nie bylo dzielenia nasze , wasze I podobnie jak u Was rodzice nie chcieli zebysmy im placili za wode , prad Nawet jak poruszalismy ten temat to bylo oburzenie z ich strony .. Placilismy za swoje tel i jedzenie i wsumie tyle A takim rodzicom naleza sie wielkie brawa moim zdaniem
My jakieś jedzonko kupujemy, ale mało... wiadomo jadę do sklepu czegoś potrzebuję to kupuję, czegoś brakuję to kupuję, ale bez przesady a jak już kupię więcej to mama kasę chce mi oddawać
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:39   #2020
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 749
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Też się cieszę



No jeżeli ja bym miała mieszać z rodzicami na stałe to na pewno też by tak było

Nie wiem czy mam Wam współczuć czy jak... ale u nas jest to zupełnie normalnie, że rodzice jeżeli mają taką możliwość to pomagają dzieciom i tak jest od dawnaaa... w sumie to ja się dziwię Wam, nie wiem czy tu znowu rejony odgrywają rolę, to znaczy co rejon to tradycja... al;e autentycznie mało która z koleżanek poszła od razu do siebie mieszkać biorąc na swoje barki ogromny kredyt.
zależy od rodziców i finansów
mój tata ma emertyurę górniczą i stać go i sam się zaoferował że będzie nam płacić czynsz

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Też się cieszę



No jeżeli ja bym miała mieszać z rodzicami na stałe to na pewno też by tak było

Nie wiem czy mam Wam współczuć czy jak... ale u nas jest to zupełnie normalnie, że rodzice jeżeli mają taką możliwość to pomagają dzieciom i tak jest od dawnaaa... w sumie to ja się dziwię Wam, nie wiem czy tu znowu rejony odgrywają rolę, to znaczy co rejon to tradycja... al;e autentycznie mało która z koleżanek poszła od razu do siebie mieszkać biorąc na swoje barki ogromny kredyt.
Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Moi rodzice też się nie zgadzają, a z resztą my nie chcemy... od początku była mowa, że mieszkamy z rodzicami po to aby się budować i odłożyć. Dodam więcej, teście też chcieli abyśmy mieszkali u nich...
No i droga Madziu ja też nie pracuję.



Współczuję



My jakieś jedzonko kupujemy, ale mało... wiadomo jadę do sklepu czegoś potrzebuję to kupuję, czegoś brakuję to kupuję, ale bez przesady a jak już kupię więcej to mama kasę chce mi oddawać
moja teściowa ma kredyt z nami i ani razu nie zapytała czy mamy kasę by go zapłacić albo czy mamy na jedzenie jak u mnie w pracy były zwolnienia to teściu zadzw się zapytać do TŻ
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:41   #2021
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
My z moimi rodzicami mieszkaliśmy jakieś pół roku. Do opłat się nie dokładaliśmy, bo ja nie pracowałam i rodzice się nie zgodzili. Ale za to jedzenie bardzo często kupowaliśmy do domku i to dla wszystkich więc z wypłaty męża wcale nam tak wiele nie zostawało. No i fakt mieszkaliśmy z nimi krótko, ale już było powiedziane, że jak pójdę do pracy to rachunki dzielimy (to był nasz pomysł, bo nie zgodziłabym się mieszkać tyle i nic się nie dokładać). No ale się wyprowadziliśmy i nie zdążyliśmy hehe
My zaraz po ślubie podjęliśmy decyzję, że dzielimy się opłatami, rodziców postawiliśmy przed faktem dokonanym Jak chodzi o jedzenie, to najpierw byliśmy na garnuszku rodziców, potem na swoim, a teraz chyba jest najbardziej optymalnie, bo raz obiad gotuję ja, raz mama, zależy kto ma na co ochotę

Żabciu napisałaś, ze takim rodzicom, którzy utrzymują dzieci należą się brawa. Z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony nie wszyscy rodzice mogą sobie pozwolić, aby utrzymywać kolejne 2 osoby, nie wszystkich na to stać.
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:42   #2022
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 279
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość

My jakieś jedzonko kupujemy, ale mało... wiadomo jadę do sklepu czegoś potrzebuję to kupuję, czegoś brakuję to kupuję, ale bez przesady a jak już kupię więcej to mama kasę chce mi oddawać
u nas bylo to samo na sile musielismy kase zostawiac
nawet teraz jak jest w polskim sklepie a ja pracuje dluzej i nie dam rady sama jechac to robi mi zakupy a pozniej jest walka zeby odemnie kase wziela ...
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:43   #2023
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 749
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
My zaraz po ślubie podjęliśmy decyzję, że dzielimy się opłatami, rodziców postawiliśmy przed faktem dokonanym Jak chodzi o jedzenie, to najpierw byliśmy na garnuszku rodziców, potem na swoim, a teraz chyba jest najbardziej optymalnie, bo raz obiad gotuję ja, raz mama, zależy kto ma na co ochotę

Żabciu napisałaś, ze takim rodzicom, którzy utrzymują dzieci należą się brawa. Z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony nie wszyscy rodzice mogą sobie pozwolić, aby utrzymywać kolejne 2 osoby, nie wszystkich na to stać.



też tak sądzę
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:45   #2024
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 279
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
Żabciu napisałaś, ze takim rodzicom, którzy utrzymują dzieci należą się brawa. Z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony nie wszyscy rodzice mogą sobie pozwolić, aby utrzymywać kolejne 2 osoby, nie wszystkich na to stać.
Oczywiscie ze tak ... nie wszystkich rodzicow stac na to aby pomagac swoim dzieciom bo zycie roznie sie uklada .. ale jesli ich stac i chca pomoc to nie widze w tym nic zlego .. Moj tato zawsze mowi ze jemu rodzice pomogli to on teraz pomaga Nam .. I pewnie kiedys My jak bedziemy mieli dzieci bedziemy im pomagac na tyle na ile bedzie nas stac ...
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:48   #2025
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 749
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
Oczywiscie ze tak ... nie wszystkich rodzicow stac na to aby pomagac swoim dzieciom bo zycie roznie sie uklada .. ale jesli ich stac i chca pomoc to nie widze w tym nic zlego .. Moj tato zawsze mowi ze jemu rodzice pomogli to on teraz pomaga Nam .. I pewnie kiedys My jak bedziemy mieli dzieci bedziemy im pomagac na tyle na ile bedzie nas stac ...

mój tata pow że do grobu tych pieniędzy nie weźmie
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:49   #2026
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Też się cieszę



No jeżeli ja bym miała mieszać z rodzicami na stałe to na pewno też by tak było

Nie wiem czy mam Wam współczuć czy jak... ale u nas jest to zupełnie normalnie, że rodzice jeżeli mają taką możliwość to pomagają dzieciom i tak jest od dawnaaa... w sumie to ja się dziwię Wam, nie wiem czy tu znowu rejony odgrywają rolę, to znaczy co rejon to tradycja... al;e autentycznie mało która z koleżanek poszła od razu do siebie mieszkać biorąc na swoje barki ogromny kredyt.
Właśnie, wszystko zależy od możliwości. Więc z drugiej strony nie można mieć pretensji do rodziców, których nie stać na pewne rzeczy, że trzeba dzielić opłaty, nawet jeśli dzieci się budują/kupują mieszkanie

Śliweńko trochę nie rozumiem tego co napisałaś, że teściowa pomimo, ze kredyt ma z wami nigdy nie zapytała, czy macie z czego go spłacać. Rozumiem, że ona jest kredytobiorcą tylko dlatego, zeby zwiększyć wasze możliwości kredytowe, tak? Czy może dostała jakieś pieniążki z tego kredytu?

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
Oczywiscie ze tak ... nie wszystkich rodzicow stac na to aby pomagac swoim dzieciom bo zycie roznie sie uklada .. ale jesli ich stac i chca pomoc to nie widze w tym nic zlego .. Moj tato zawsze mowi ze jemu rodzice pomogli to on teraz pomaga Nam .. I pewnie kiedys My jak bedziemy mieli dzieci bedziemy im pomagac na tyle na ile bedzie nas stac ...
Dokładnie
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:54   #2027
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez śliweńka Pokaż wiadomość
zależy od rodziców i finansów
mój tata ma emertyurę górniczą i stać go i sam się zaoferował że będzie nam płacić czynsz


moja teściowa ma kredyt z nami i ani razu nie zapytała czy mamy kasę by go zapłacić albo czy mamy na jedzenie jak u mnie w pracy były zwolnienia to teściu zadzw się zapytać do TŻ
Współczuję teściowej.

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
My zaraz po ślubie podjęliśmy decyzję, że dzielimy się opłatami, rodziców postawiliśmy przed faktem dokonanym Jak chodzi o jedzenie, to najpierw byliśmy na garnuszku rodziców, potem na swoim, a teraz chyba jest najbardziej optymalnie, bo raz obiad gotuję ja, raz mama, zależy kto ma na co ochotę
widzisz inaczej jak Wy na stałe tam mieszkacie

Poza tym niektóre z Was dostały mieszkania od rodziców i jakoś chyba nie płaciliście rodzicom za nie... zarówno my jak i rodzice wybrali taka formę pomocy. Bezsensu jakbyśmy poszli wynajmować, a rodzice by nam wtedy jakąś kasę dawali na budowę...


żabciu u nas też wojna... kiedyś auto mamy zatankowałam nie chcieliśmy kasy to powiedziała, że i tak ja dostaniemy, np. więcej w prezencie pod choinkę

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
Właśnie, wszystko zależy od możliwości. Więc z drugiej strony nie można mieć pretensji do rodziców, których nie stać na pewne rzeczy, że trzeba dzielić opłaty, nawet jeśli dzieci się budują/kupują mieszkanie
Dokładnie...
Ale jeżeli rodzice mają i chcą dać to nie rozumiem dlaczego nie chcieć... i na siłę nie brać... moi rodzice też dostali pomoc materialną w czasie budowy od moich dziadków a teraz chcą wspomóc nas. Ja nie widzę w tym nic złego.
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:55   #2028
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 749
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
Właśnie, wszystko zależy od możliwości. Więc z drugiej strony nie można mieć pretensji do rodziców, których nie stać na pewne rzeczy, że trzeba dzielić opłaty, nawet jeśli dzieci się budują/kupują mieszkanie

Śliweńko trochę nie rozumiem tego co napisałaś, że teściowa pomimo, ze kredyt ma z wami nigdy nie zapytała, czy macie z czego go spłacać. Rozumiem, że ona jest kredytobiorcą tylko dlatego, zeby zwiększyć wasze możliwości kredytowe, tak? Czy może dostała jakieś pieniążki z tego kredytu?

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------



Dokładnie
chodzi o to że tak trząsła sie że taka suma taki kredyt a nawet nie wie czy go spłacamy (ona jest współkredytobiorcą) bo jak my nie będziemy mieć pracy to bank siądzie na jej konto i teścia razem z komornikiem ona ani razu do mnie od ślubu nie zadzwoniła ani nie zapytała czy mamy co jeść chodzi mi o sam fakt
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png

Edytowane przez śliweńka
Czas edycji: 2011-03-15 o 17:56
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 18:02   #2029
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez śliweńka Pokaż wiadomość
to kredyt z rodzicami braliście?bo piszesz że nie mieszkałaś już z nimi jak pracowałaś?
oni są tylko poręczycielami bo bez tego byśmy kredytu nie dostali. Ale kredyt calutki sami spłacamy , mieszkanko też jest tylko na nas

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Współczuję teściowej.

.
Przepraszam ale nie rozumiem tego

Każdy oczywiście robi jak chce. U nas rodzice chcieli abyśmy nawet 1 zł nie wydawali ale mi sumienie by na to nie pozwoliło. Nie miałam pracy więc siła wyższa i już sie nie dokładalismy (tylko jedzenie) ale jak miałam mieć pracę to na siłę miałam im dawać tę kasę.

Aniu wy mieszkacie z Twoimi rodzicami, czy rodzice TZ tez wam tyle kasy dają??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 18:08   #2030
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Przepraszam ale nie rozumiem tego

Każdy oczywiście robi jak chce. U nas rodzice chcieli abyśmy nawet 1 zł nie wydawali ale mi sumienie by na to nie pozwoliło. Nie miałam pracy więc siła wyższa i już sie nie dokładalismy (tylko jedzenie) ale jak miałam mieć pracę to na siłę miałam im dawać tę kasę.

Aniu wy mieszkacie z Twoimi rodzicami, czy rodzice TZ tez wam tyle kasy dają??
Czego nie rozumiesz?

Magda ja też nie pracuję, jedynie tż a jak mówisz siła wyższa...

A rodzice tżta dają kasę, bo mąż pracuje u teścia
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 18:08   #2031
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 749
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
oni są tylko poręczycielami bo bez tego byśmy kredytu nie dostali. Ale kredyt calutki sami spłacamy , mieszkanko też jest tylko na nas



Przepraszam ale nie rozumiem tego

Każdy oczywiście robi jak chce. U nas rodzice chcieli abyśmy nawet 1 zł nie wydawali ale mi sumienie by na to nie pozwoliło. Nie miałam pracy więc siła wyższa i już sie nie dokładalismy (tylko jedzenie) ale jak miałam mieć pracę to na siłę miałam im dawać tę kasę.

Aniu wy mieszkacie z Twoimi rodzicami, czy rodzice TZ tez wam tyle kasy dają??

no u nas są współkredytobiorcami bo innej opcji nie było
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 18:12   #2032
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Czego nie rozumiesz?

Magda ja też nie pracuję, jedynie tż a jak mówisz siła wyższa...

A rodzice tżta dają kasę, bo mąż pracuje u teścia
Ana nie tego nie rozumiem, tylko tego że współczujesz komuś teściowej bo się nie dokłada do kredytu albo nie pyta czy komuś nie brakuje do raty. A przecież :
- może nie mieć kasy aby komuś dawać
- może nie chcieć dawać bo twierdzi, że syn jest dorosły i ma własną rodzinę i musi się utrzymać

Ma do tego prawo moim zdaniem

Cytat:
Napisane przez śliweńka Pokaż wiadomość
no u nas są współkredytobiorcami bo innej opcji nie było
rozumiem. Ale mieszkanie jest tylko na was prawda??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 18:17   #2033
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 749
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Ana nie tego nie rozumiem, tylko tego że współczujesz komuś teściowej bo się nie dokłada do kredytu albo nie pyta czy komuś nie brakuje do raty. A przecież :
- może nie mieć kasy aby komuś dawać
- może nie chcieć dawać bo twierdzi, że syn jest dorosły i ma własną rodzinę i musi się utrzymać

Ma do tego prawo moim zdaniem



rozumiem. Ale mieszkanie jest tylko na was prawda??
tak mieszkanie jest tylko na nas
moja teściowa jest z typu skner
TŻ musiał chodzić w szkole średniej w wakacje do pracy by ubrania sobie kupowac bo ona mu w lumpeksie kupowała porozciągane albo damskie ile razy teściowa wali w dzwi szwagrowi by wodę zakręcił albo mówił by tyle nie jadł

dopisek
mi nie chodzi że teściowa ma dawać mi kase tylko by się zapytała czy mamy co jeść bo tak jak pisałam ostatnio stwierdziła że źle gotuję bo TŻ ma cholesterol podniesiony
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png

Edytowane przez śliweńka
Czas edycji: 2011-03-15 o 18:20
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 18:21   #2034
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez śliweńka Pokaż wiadomość
tak mieszkanie jest tylko na nas
moja teściowa jest z typu skner
TŻ musiał chodzić w szkole średniej w wakacje do pracy by ubrania sobie kupowac bo ona mu w lumpeksie kupowała porozciągane albo damskie ile razy teściowa wali w dzwi szwagrowi by wodę zakręcił albo mówił by tyle nie jadł
to ma charakterek kobieta hehe

Moja za to tez się nigdy nie zapytała czy sobie radzimy, nawet nie wie ile rata wynosi, teść tak samo. jedyne co to moi rodzie się tym interesują. Mówią, że w razie "W" mogą nam pożyczyć. Ale Ja nie mam pretensji do teściów z tego tytułu. jesteśmy małżeństwem, dorosłymi ludźmi, wiedzieliśmy w co się pakujemy biorąc kredyt i nie chcę od nich pomocy. Ale to tylko moje zdanie

Edit:

śliweńko a mówiliście jej , ze macie takie problemy w pracy?? czy ona jest tego nie świadoma??
__________________


Edytowane przez Madzialenka12344321
Czas edycji: 2011-03-15 o 18:22
Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 18:32   #2035
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Kupilam nietoksyczne farbki plakatowe dzis i zrobilismy Zuzce odciski
oto efekty
stopy ciezko bylo zorbic i wyszly koslawe

kolory przeklamane to daje w B&W

Gucia - spozione 100lat
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg cats.jpg (61,2 KB, 49 załadowań)
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 18:34   #2036
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Kliwia bardzo ładnie to wyszło
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 18:34   #2037
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

sliwenka jesooo co za tesciowa

moja ostatnio tez sie tylko pyta jak obiady....
a teraz byla moja mama - i nie omieszkalam sie tesciowej pochwalic co mi mama ugotowala. na zapasy
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 18:34   #2038
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Ana nie tego nie rozumiem, tylko tego że współczujesz komuś teściowej bo się nie dokłada do kredytu albo nie pyta czy komuś nie brakuje do raty. A przecież :
- może nie mieć kasy aby komuś dawać
- może nie chcieć dawać bo twierdzi, że syn jest dorosły i ma własną rodzinę i musi się utrzymać

Ma do tego prawo moim zdaniem

rozumiem. Ale mieszkanie jest tylko na was prawda??
A ja nie rozumiem jak można nie interesować się własnym dzieckiem i jeżeli nie ma pieniążków nie musi ich wspierać finansowo, ale wsparcie emocjonalne nic nie kosztuje a też jest potrzebne...

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
Kupilam nietoksyczne farbki plakatowe dzis i zrobilismy Zuzce odciski
oto efekty
stopy ciezko bylo zorbic i wyszly koslawe

kolory przeklamane to daje w B&W

Gucia - spozione 100lat
cudo stópki i łapki
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 18:37   #2039
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Ana my nigdy nie narzekaliśmy teściowej, ze coś jest nie tak. jak się pyta co tam u nas, to zawsze mówimy , że dobrze Po co ma wiedzieć czy nam na ratę w tym miesiącu starczyło czy musieliśmy brać z oszczędności ??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 18:42   #2040
india83
Zakorzenienie
 
Avatar india83
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 547
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez mona_ja Pokaż wiadomość
Cześć!

Ja od dziś jestem na diecie, ciekawe czy wytrwam chociaż do wieczora

Obudziłam się z bólem głowy więc chyba będzie deszcz wogóle kiepsko dziś spałam, jakiś samochód stał o 3 w nocy pod domem i miałam obawy bo w naszych okolicach ostatnio kilka kradzieży było, złodzieje wchodzą do domu, jakiś gaz puszczają żeby domownicy spali i plądrują.Prócz sprzętu rtv i kasy to jednej rodzinie okradli całą zamrażalkę z mięsa, a u innych po wszystkim otworzyli se flaszke, rano ludziska wstają a na stole pusta flaszka i kieliszki!
trzymam kciuki za diete.

no to juz złodziejska bezczelność


Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
zgadza się. od stycznia wiele się zmieniło w sprawie kredytów bankowych. My swój mamy dopiero 6 miesięcy więc przed nami jeszcze tylko .... 24,5 roku spłacania
przed nami 29

Cytat:
Napisane przez ania20m Pokaż wiadomość
A my idziemy jutro do architekta z naszym projektem domku
wreszcie wymyśliliśmy idealny rozkład pomieszczeń. Tylko zastanawiamy sie jeszcze nad garażem w domu tzn przy domu, to sie wiąże z dodatkowymi kosztami. Wiem że na moich rodziców możemy liczyć bo napweno nam jeszcze pomogą (zapłacili nam już za geodetę i notariusza 4 tysiące) ale głupio mi tak brać od nich kase. A na moich teściów w ogóle nie możemy liczyć wcale nas nie odwiedzają, ostatni raz byli u nas na naszej 1 rocznicy ślubu we wrześniu! jak ich zapraszamy to zawsze mają jakąś wymówkę. TZ chce do nich jechać i zapytać czy jeszcze pamiętają o swoim synie czy już dawno o nim zapomnieli. Nie rozumiem takiego zachowania, żeby ich nie interesowało jak ich syn sobie daje rade! nie moge tego pojąć.
aniu super, że pomoeszczenia macie juz przemyslane to bardzo wazne
a jak rodzice chca pomoc to ja bym na Waszym miejscu skorzystała. Nam moi tez troszke pomogli, w sumie dostalismy od nich na wykonczenie ok. 5 tys., dodatkowo moja mama juz wiele nam do domku kupiła. Od tescia nie ma co liczyc na pomoc jest wrecz odwrotnie a tesciowa sama ma chwilowa kiepska sytuacje, ale wiem ze w innych okolicznosciach na pewno moglibysmy na nia liczyc. Ale oczywiscie nie mam do nikogo pretensji, a za wszelka pomoc jestem po prostu wdzieczna. ooo ale za to w tamtym tygodniu od babci TZa dostalismy prawie 3 tys, wiec super sie ucieszylismy, bo kupie za to żaluzje

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
No to w sumie bardzo tanio od Was chce wziąć, bo u nas za projekt na żądanie wołają kupę kasy, co się totalnie nie opłaca.

[/COLOR]Swoją drogą to my już tyleee kasy wydaliśmy a mamy dopiero wylane ławy i materiał (cegła, max, bloczki fundamentowe) na działce... a już ful kasy poszło...
my za indywidualny dalismy 3 tys - u znajiomego

Cytat:
Napisane przez Corii Pokaż wiadomość
Czesc Dziewczynki, a ja od wczoraj chora - paskudne przeziebienie mnie dopadło i to na początek wiosny za oknem, prawdziwy pech
Na dodatek katar znieczulil moje kubki nosowe i smakowe, a tym samym spadł apetyt, co sie odbiło na wadzie - 44,5 kg zła jestem, bo mnie waga nie może wiecej spaść i tak jestem patyczek i przytyc mi trudno
witaj w klubie i zdrowka zycze. ja z TZem tez przeziebiona
tak w ogole kupilam dzis w aptece fervex i ibuprom zatoki i zaplacilam 33zł

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
u mnie dzisiaj piekne sloneczko



Pisalyscie o kredycie u nas mamy 250tys$ na 30 lat
rata miesieczna 1,300$ + 14 tys$ rocznie podatki za szkole itp , placi sie dwa razy do roku po 7tys$

Mozemy spacac wiecej kasy miesiecznie jesli chcemy .. ale jeszcze nie skorzystalismy


Ja dzisiaj o 3:30rano mialam pobudke .. Mezul ustawil sobie zle budzik zamiast na 6:30 to na 3:30 ... myslalam ze go zabije
oo to chyba tez sporo, w przeliczeniu na PLN to dla mnie kosmos

Cytat:
Napisane przez atomufka Pokaż wiadomość
hej chyba Wass nigdy nie nadrobię
Cały czas czekamy na internet wrrrr
a my na wasze zdjecia

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
To podziwiam i z drugiej strony jestem w szoku, że to możliwe.
Mój brat buduje dom już drugi rok, na ten moment ma stan surowy zamknięty i wydał około 150 tys. Buduje systemem gospodarczym, ale mieszka i pracuje za granicą. Domek nieduży, parterowy, działkę dostali. Ja osobiście sobie nie wyobrażam budowy bez kredytu przy obecnych dochodach, no ale pewnie to wszystko kwestia zarobków.
my tez mamy nieduzy domek, a juz sporo wydalismy. bez kredytu sie nie obeszło, ktory sie zreszta juz dawno skonczyl a dom nie wykonczony......

Cytat:
Napisane przez śliweńka Pokaż wiadomość
dziewczyny które sie budują musicie mieć certyfikaty energetyczne??
rodzice nic nie chcą od was na rachunki i jedzenie??

nam się jedynie udaje odłożyć coś bo jeszcze dziecka nie mamy
musimy, ale jeszcze tego nie załatwiałam. musze sie zorientowac ile za to chca

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Też się cieszę



No jeżeli ja bym miała mieszać z rodzicami na stałe to na pewno też by tak było

Nie wiem czy mam Wam współczuć czy jak... ale u nas jest to zupełnie normalnie, że rodzice jeżeli mają taką możliwość to pomagają dzieciom i tak jest od dawnaaa... w sumie to ja się dziwię Wam, nie wiem czy tu znowu rejony odgrywają rolę, to znaczy co rejon to tradycja... al;e autentycznie mało która z koleżanek poszła od razu do siebie mieszkać biorąc na swoje barki ogromny kredyt.
Ana super, ze rodzice maja takie podejscie i mozliwosci aby wam pomoc. Widza, że jestescie oszczedni i ich pomoc nie idzie na marne, bo jednak potraficie dzieki ich pomocy wiele odłożyc
Moi od nas biora 500zł/mc i w tym mamy wszystko, zakupy rowniez= niestety nie stac ich na to aby zwolnic nas z oplat calkowiecie, ale i tak sie ciesze i uklad nam odpowiadal. ja niestety tyle nie jestem w stanie odlozyc na dom. Lubie inwestowac w siebie... kosmetyczna, buty, ciuchy... ech moje słabostki. niestety teraz mis ie ukróci.

aaa ale studia z TZem sami opłacamy. na szczescie juz ostani rok
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho
india83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.