Ekskluzywny klub Stojące nad grobem-wstęp powyżęj 25lat

[Kasza Manna]

Napisane przez malagaw

Za miłe przyjęcie dziękuję, a skoro już wcześniej zaserwowano alkohole wszelakie, to ja dorzucę skromny torcik na zagrychę - okolicznościowy, ze staruszeczką przy komputerze

masz wyczucie, kobito, to my, to my, to myyyyyyyyyyyyyyy!

Napisane przez olla74

Rozporządzenie Ministra skarbu Państwa w sprawie ustalenia osób opodatkowanych oraz określenia sposobu opodatkowania.

ART.1

W związku z ustanowieniem nowych przepisów w sprawie ściągania podatków i nakładania kar,podaje się do wiadomości wykaz osób podlegających opodatkowaniu:

1.Panny cnotliwe-podatek od luksusu - 100zł
2.Panny niecnotliwe-podatek od użyteczności publicznej- 150zł
3.Stare panny-podatek od nieużyteczności publicznej- 200zł
4.Prostytutki-podatek dochodowy- 1500zł
5.Mężatki-podatek obrotowy- 110zł
6.Stare babcie-podatek od nieruchomości- 80zł
7.Pracownice agencji towarzyskich-podatek od ruchomości- 1180zł
8.Żonaci z wdową i dzieckiem-podatek od spadków- 50zł
9.Kobiety w okresie-podatek VAT 23%- 30zł
10.Nosiciele wirusa HIV-podatek od darowizn- 200zł
11.Homoseksualiści,lesbij ki-podatek ekologiczny- 2300zł
12.Panny w strojach mini,topless-podatek od widowisk- 1000zł
13.Spółkujący w krzakach-podatek leśny i gruntowy- 2500zł
14.Spółkujący w samochodzie-podatek drogowy- 1000zł
15.Teściowie-podatek od nakładów zbędnych- 500zł
16.Kobiety w ciąży-podatek od wartości dodanej- 800zł
17.Małżeństwa-podatek za uzytkowanie wieczyste- 700zł


ART.2
W związku z koniecznością natychmiastowego i właściwego wprowadzenia w życie powyższych przepisów karze podlegają:

1.Wdowcy-za niszczenie mienia społecznego- 600zł
2.Bezdzietne mężatki-za sabotaż- 900zł
3.Panny z dzieckiem-za prowadzenie działalności bez zezwolenia- 700zł
4.Kawalerowie-za kłusownictwo- 400zł
5.Rozwodnicy i rozwódki-za dezercje- 300zł
6.Mówiący że to pierwszy raz-za składanie fałszywych zeznań- 180zł
7.Cnotki powyżej 18 roku życia-za nieterminowe świadczenia- 120zł


Ile sobie wyliczyłyście? tylko nie oszukiwać stare zbereźnice.

Skoro to tylko za ostatni rok, to wnioskuję, co następuje.
Starą panną nie jestem (bo młodo wyglądam )
Niecnotliwą też nie byłam, bo przez 9 miesięcy TŻa widywałam sporadycznie ( i często miałam wtedy @ ). Ale skoro momenty niecnotliwości bywały, proponuję podatek 125zł (pomiędzy 1 i 2 pkt).
Niejasny jest podatek okresowy, oprócz dwóch ciężarnych i reszty z hormonalnymi problemami każda chyba powinna zapłacić dwunastokrotną stawkę, tak?

Tak, czy owak. 125zł.

Kto da mniej?

Napisane przez agusia8524

Malla, Kasza, Mww z tą byłą hmmm to taka "była krótkoterminowa" byli razem ze4 miesiące, problem w tym, że hmmm no dobra najwyżej mnie zlinczujecie i stwierdzicie, żem głupia no ale...to jest ten mój były z tego 4letniego związku...spotykał się ze mną(twierdził, że z nią się rozstał...baaaardzo chciałam w to wierzyć i chyba gdzieś głęboko wierzyłam, że może się zmieni, że może się uda), ale jak ja byłam w Poznaniu lub on strzelał "focha", to okazało się, że spotkał się z nią...a mnie opowiadał, że ona fe, głupia, naiwna itp itd... no i gadałam z nią w nd, pytam jaką ona zna wersję( w pt spotkał się z nią w nd chciał ze mna;] a że miał pecha i się dowiedziała, postanowiłam skonsultować wersje), ustaliłyśmy jak było mniej więcej i pytam, skoro ona "podejrzewala" jak stwierdziła...czy jej taka syt nie przeszkadzała? ona, że nie bo ma inne podejście... i dalej było jak pisałam wcześniej...
grrr zła jestem na siebie, przykro mi i głupio jednocześnie
przepraszam, że Wam tu tak wyjeżdżam, ale ciążyło mi na żołądku...

Co do sytuacji - współczuję, a co do ciążenia na żołądku - dobrze, że sobie ulżyłaś (od razu mi się przypomina mój aktywny weekend )

Napisane przez Malla

mww - niewiele widzę na tym zdjęciu, opuść się trochę niżej na pajęczynce

Widok na browar to mniej miły widok niż bezpośrednie podłączenie :P

A ja w ogóle nie widzę i nie wiem, gdzie szukać Bo żadnego albumu u mww nie mogę znaleźć... (chyba, że jest bardzo prywatny i tylko dla tzw friendsów ).

Hip Hip - hurra! Złożyłam dziś wniosek o nowy dowód. Jak te 10 lat minęło . Niestety, nie wyrobią się do czasu mojego wyjazdu, więc nówkę sztukę z pięknie sfotoszopowanym zdjęciem zobaczę dopiero pod koniec czerwca. (Fotki też dziś robiłam pani foto mnie wykręcała i wyginała, mało nie spadłam ze stołeczka. Nie cierpię zdjęć "z uchem", jako wiecznie rozpuszczonowłosa)

[Malla]

Też mnie czeka wymiana dowodu w tym roku...

[Kasza Manna]

No, ja wymieniam ciut przedwcześnie (data ważności jest do lipca), ale zmieniłam adres stały, więc i tak dowód za jakiś czas by mi spleśniał .
Jak ja lubię takie widoki:
Ten wątek obecnie przeglądają: 3 (3 użytkowników i 0 gości) Kasza Manna, Gasienica, kurczak Wolf

Może to łańcuch pokarmowy, tylko w odwrotną stronę? Czy gąsienice jadają kaszę? Manną? Mała niby jest, ale....


Mww, masz grzybki w tym wielkim borze? czy to tylko do spotkań niecnych?

[kurczak Wolf]

Napisane przez Malla

Co robiłaś przed snem?

No właśnie nic specjalnego... to co zwykle... "myju, siusiu, paciorek i spać"

Napisane przez agusia8524

Malla, Kasza, Mww z tą byłą hmmm to taka "była krótkoterminowa" byli razem ze4 miesiące, problem w tym, że hmmm no dobra najwyżej mnie zlinczujecie i stwierdzicie, żem głupia no ale...to jest ten mój były z tego 4letniego związku...spotykał się ze mną(twierdził, że z nią się rozstał...baaaardzo chciałam w to wierzyć i chyba gdzieś głęboko wierzyłam, że może się zmieni, że może się uda), ale jak ja byłam w Poznaniu lub on strzelał "focha", to okazało się, że spotkał się z nią...a mnie opowiadał, że ona fe, głupia, naiwna itp itd... no i gadałam z nią w nd, pytam jaką ona zna wersję( w pt spotkał się z nią w nd chciał ze mna;] a że miał pecha i się dowiedziała, postanowiłam skonsultować wersje), ustaliłyśmy jak było mniej więcej i pytam, skoro ona "podejrzewala" jak stwierdziła...czy jej taka syt nie przeszkadzała? ona, że nie bo ma inne podejście... i dalej było jak pisałam wcześniej...
grrr zła jestem na siebie, przykro mi i głupio jednocześnie
przepraszam, że Wam tu tak wyjeżdżam, ale ciążyło mi na żołądku...

eeee tam... nie masz się co przejmować... są siebie warci skoro ci ten rodzaj "moralności" przeszkadza, to tym lepiej, że nie jesteście razem - zwykle 'ciągnie swój do swego"

Napisane przez mww

specjalnie dla Ciebie - TFUUUUUUUUU

Te... ja Ci tu zaraz na podłogę popluję!

Napisane przez mww

a łapiecie się na tym, że przyglądacie się głodnym wzrokiem takim, powiedzmy dwudziestoparolatkom i zastanawiacie się jakby to było gdyby wyladował w Waszym łóżku.... bo ja TAK...

ja zupełnie nie dla mnie najseksowniejszą częścią faceta jest jego mózg - i jeśli miałabym sobie wtargać po prostu kawał mięcha do łóżka, to wolałabym, żeby to była kanapka ze swojską szynką

więc jakby taki dwudziestoparolatek wylądował w moim łóżku, to pewnie obejrzelibyśmy film i poszlibyśmy spać (zamawiam pilota do telewizora! )

Napisane przez Malla

Też mnie czeka wymiana dowodu w tym roku...

Ja miałam wymieniany po ślubie... to jeszcze dwa latka mam ważny... i zaś będzie mordęga ze zdjęciem...

----
Kasza - właśnie przeczytałam o tym łańcuchu pokarmowym Cóż za wnikliwe wnioskowanie Dobrze, że to ja Was wszystkie zeżrę

[plastikowa biedronka]

mnie też czeka wymiana D.O. najgorsza część tego procesu to wykonanie przyzwoitej fotki. nie lubię robić zdjęć, szczególnie takich właśnie do dokumentów. prawie zawsze wychodzę fatalnie, albo tak mnie ustawiają albo ja tak mocno niefotogeniczna jestem ale jak mus to mus.

[Kasza Manna]

Kurczak, mnie, posypaną wanilią, pożre wcześniej ktoś, kto mną się ostatnio często żywi. Nie powiem głośno, ale pokażę paluchem. O, to Ta!!! Tamta, no .

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez plastikowa biedronka

mnie też czeka wymiana D.O. najgorsza część tego procesu to wykonanie przyzwoitej fotki. nie lubię robić zdjęć, szczególnie takich właśnie do dokumentów. prawie zawsze wychodzę fatalnie, albo tak mnie ustawiają albo ja tak mocno niefotogeniczna jestem ale jak mus to mus.

Ja się zbierałam do tego od stycznia do dziś Nie było źle, na pewno lepiej, niż 10 lat temu. Wypiękniało się, nie powiem .
Zresztą, w zeszłym roku robiłam w tym samym zakładzie fotkę do dyplomu i też byłam zadowolona. O dziwo .

[Malla]

Napisane przez Kasza Manna

Może to łańcuch pokarmowy, tylko w odwrotną stronę? Czy gąsienice jadają kaszę? Manną? Mała niby jest, ale....

Nie boisz się tu wchodzić?

[plastikowa biedronka]

Napisane przez Kasza Manna

Ja się zbierałam do tego od stycznia do dziś Nie było źle, na pewno lepiej, niż 10 lat temu. Wypiękniało się, nie powiem .
Zresztą, w zeszłym roku robiłam w tym samym zakładzie fotkę do dyplomu i też byłam zadowolona. O dziwo .

jak robiłam do dyplomu kiedyś to też byłam zadowolona. to był jedyny raz, kiedy naprawdę miałam ładnie i profesjonalnie zrobione zdjęcia (ale to nie w moim mieście). reszta dzieli się na dwie grupy: takie co ujdą i takie, które od razu po odebraniu wyrzucam (dwa razy mi się zdarzyło) i idę robić nowe do innego zakładu. zobaczę jak będzie tym razem. kiedyś miałam ulubionego fotografa, starszego pana, który robił świetne fotki. niestety już nie ma tego zakładu

[Sephinrot]

Napisane przez mww

a łapiecie się na tym, że przyglądacie się głodnym wzrokiem takim, powiedzmy dwudziestoparolatkom i zastanawiacie się jakby to było gdyby wyladował w Waszym łóżku.... bo ja TAK...

przyznam,że zdarza mi się

Napisane przez plastikowa biedronka

jak robiłam do dyplomu kiedyś to też byłam zadowolona. to był jedyny raz, kiedy naprawdę miałam ładnie i profesjonalnie zrobione zdjęcia (ale to nie w moim mieście). reszta dzieli się na dwie grupy: takie co ujdą i takie, które od razu po odebraniu wyrzucam (dwa razy mi się zdarzyło) i idę robić nowe do innego zakładu. zobaczę jak będzie tym razem. kiedyś miałam ulubionego fotografa, starszego pana, który robił świetne fotki. niestety już nie ma tego zakładu

moje zdjęcie z dyplomu to jedyne na którym się sobie podobam,może dlatego,że jest czarno-białe.Najgorsze to zdecydowanie mam w paszporcie,aż wstyd z tym gdzieś jeździć.Dobrze,że wyszłam za mąż i dowodu nie muszę jeszcze wymieniać.

[kurczak Wolf]

Napisane przez Sephinrot

Dobrze,że wyszłam za mąż i dowodu nie muszę jeszcze wymieniać.

świetny argument, żeby wychodzić za mąż

[Krusiak]

Napisane przez kurczak Wolf

świetny argument, żeby wychodzić za mąż

Oczywiście-dlatego wychodziłam 2razy ;-)

[Malla]

Dla mnie byłby to powód, by za mąż NIE wychodzić

Seph - ale Ty śliczna jesteś przecież!

[ganimedea]

Miałam tydzień ograniczonego dostępu do wizażu i jestem porażona statystykami :
- 25 (!!!) stron do nadrobienia
- 7 nowych starowin
- nowy wątek
- kilkukrotne spazmy ze śmiechu

Dwa dni Was nadrabiałam...

Przypominam się w kolejce do czarowania

[ganimedea]

Znalazłam w kolekcji Badymki swoje zdjęcie

[Malla]

Napisane przez kurczak Wolf

właśnie przeczytałam o tym łańcuchu pokarmowym Cóż za wnikliwe wnioskowanie Dobrze, że to ja Was wszystkie zeżrę

ze-... co zrobisz? Nie przeczytałam o żarciu

[Sephinrot]

Napisane przez kurczak Wolf

świetny argument, żeby wychodzić za mąż

no ba przed ślubem robiłam zestawienie "za" i "przeciw" i to przeważyło

Napisane przez Malla

Dla mnie byłby to powód, by za mąż NIE wychodzić

Seph - ale Ty śliczna jesteś przecież!

Malla dziękuję ale żadna ze mnie piękność tylko trochę photoshopa na zdjęciach,które widziałaś .

[ganimedea]

Napisane przez Malla

ze-... co zrobisz? Nie przeczytałam o żarciu

Tęskniłam za Wami

[Sephinrot]

Napisane przez ganimedea

Miałam tydzień ograniczonego dostępu do wizażu i jestem porażona statystykami :
- 25 (!!!) stron do nadrobienia
- 7 nowych starowin
- nowy wątek
- kilkukrotne spazmy ze śmiechu

Dwa dni Was nadrabiałam...

Przypominam się w kolejce do czarowania

gani wiedziałam,że jest ktoś jeszcze i zapomniałam o Tobie wybacz
dobrze,że już wróciłaś.

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

No, ja wymieniam ciut przedwcześnie (data ważności jest do lipca), ale zmieniłam adres stały, więc i tak dowód za jakiś czas by mi spleśniał .
Jak ja lubię takie widoki:
Ten wątek obecnie przeglądają: 3 (3 użytkowników i 0 gości) Kasza Manna, Gasienica, kurczak Wolf

Może to łańcuch pokarmowy, tylko w odwrotną stronę? Czy gąsienice jadają kaszę? Manną? Mała niby jest, ale....


Mww, masz grzybki w tym wielkim borze? czy to tylko do spotkań niecnych?

w ubiegłym roku był wysyp grzybów... ten las jest duuuży... na fotce widać tzw. cypelek....

Napisane przez kurczak Wolf

No właśnie nic specjalnego... to co zwykle... "myju, siusiu, paciorek i spać"





Te... ja Ci tu zaraz na podłogę popluję!


sorry mamuśka wybacz...zara posprzątam te plujki... ale plułam w szczytnym celu

ja zupełnie nie dla mnie najseksowniejszą częścią faceta jest jego mózg - i jeśli miałabym sobie wtargać po prostu kawał mięcha do łóżka, to wolałabym, żeby to była kanapka ze swojską szynką

więc jakby taki dwudziestoparolatek wylądował w moim łóżku, to pewnie obejrzelibyśmy film i poszlibyśmy spać (zamawiam pilota do telewizora! )

kurna, to ja zboczona jestem lubię se popatrzeć na ładnie zbudowane ciałko


Ja miałam wymieniany po ślubie... to jeszcze dwa latka mam ważny... i zaś będzie mordęga ze zdjęciem...

----
Kasza - właśnie przeczytałam o tym łańcuchu pokarmowym Cóż za wnikliwe wnioskowanie Dobrze, że to ja Was wszystkie zeżrę

Napisane przez Sephinrot

przyznam,że zdarza mi się

ufff.... nie jestem sama
.

Dowód zmieniałam 3 lata temu (zmiana miejsca zameldowania mnie do tego zmusiła) więc mam 7 lat spokoju... no chyba, że wcześniej wyjdę za mąż lub wyprowadzę się stąd (małe prawdopodobieństwo)

[kurczak Wolf]

Mww - Ty masz ten album ukryty przed oczyma niewiernych?

A co do plujków na podłodze... to ja jestem przewrażliwiona i mam na to argument
Kiedyś mój pies zafascynowany jedzeniem śniadania przez swojego pana, puścił ślinotok na podłogę (płytki) - mu wtedy kapie z pyska, jak z niedokręconego kranu... kap... kap... kap... Nagle ktoś zadzwonił do drzwi - a że ja sobie akurat siedziałam w samych gatkach - to błyskawicznie wystartowałam, żeby coś ubrać na tyłek... I jak nie wyrżnęłam na tych glutach... zakretu już nie wyrobiłam... mój mąż kula się ze mnie do tej pory, jak sobie przypomni

Jazda figurowa na glutach

[Malla]

Napisane przez kurczak Wolf

Ty masz ten album ukryty przed oczyma niewiernych?

uuuu

Napisane przez kurczak Wolf

Jazda figurowa na glutach

[Sephinrot]

Napisane przez kurczak Wolf

A co do plujków na podłodze... to ja jestem przewrażliwiona i mam na to argument
Kiedyś mój pies zafascynowany jedzeniem śniadania przez swojego pana, puścił ślinotok na podłogę (płytki) - mu wtedy kapie z pyska, jak z niedokręconego kranu... kap... kap... kap... Nagle ktoś zadzwonił do drzwi - a że ja sobie akurat siedziałam w samych gatkach - to błyskawicznie wystartowałam, żeby coś ubrać na tyłek... I jak nie wyrżnęłam na tych glutach... zakretu już nie wyrobiłam... mój mąż kula się ze mnie do tej pory, jak sobie przypomni

Jazda figurowa na glutach

aż się boję śmiać,bo groziłaś nam zeżarciem,ale co tam

[Kasza Manna]

Napisane przez ganimedea

Tęskniłam za Wami

Tensknilymy za panią, kocie

Napisane przez kurczak Wolf

Mww - Ty masz ten album ukryty przed oczyma niewiernych?

A co do plujków na podłodze... to ja jestem przewrażliwiona i mam na to argument
Kiedyś mój pies zafascynowany jedzeniem śniadania przez swojego pana, puścił ślinotok na podłogę (płytki) - mu wtedy kapie z pyska, jak z niedokręconego kranu... kap... kap... kap... Nagle ktoś zadzwonił do drzwi - a że ja sobie akurat siedziałam w samych gatkach - to błyskawicznie wystartowałam, żeby coś ubrać na tyłek... I jak nie wyrżnęłam na tych glutach... zakretu już nie wyrobiłam... mój mąż kula się ze mnie do tej pory, jak sobie przypomni

Jazda figurowa na glutach

Dobrze, że to nie za czasów wysiadywania jajonka Swoją drogą, myślałaś kiedyś o śliniaku dla takiego psa?

[plastikowa biedronka]

Kurczak...
ganimedea pojawiłaś się wreszcie a jaki fajny "nowy" kiciuś

[kurczak Wolf]

Napisane przez Sephinrot

aż się boję śmiać,bo groziłaś nam zeżarciem,ale co tam

oj... znajdziemy Was towarzyszko Sephinrot... znajdziemy...

Napisane przez Kasza Manna

Dobrze, że to nie za czasów wysiadywania jajonka Swoją drogą, myślałaś kiedyś o śliniaku dla takiego psa?

No... jakbym tak z tym brzuchem zaliczyła ślizg... to bym mu chyba ten pysk zakorkowała...
Na szczęście on normalnie się nie ślini... po prostu, jak mu coś do jedzenia przypasuje, to jakby mu zawory wysiadły... no autentycznie - leci, jak woda z kranu i ten wzrok wbity w nieosiągalny często cel...

[Malla]

Nie zabronisz mu marzeń

[agusia8524]

Jesteście niemożliwe...hehe Kurczak by tak nie cwaniakował, jakby wiedział jak się nazywam bo śmiem twierdzić, że nie byłby wtedy na szczycie ale nie zrobię mu tego bo a) w dwupaku, a b) bo uwielbiam Twoje podejście do sprawy i poczucie humoru
Mww coś czuję, że będziesz miała w tym roku nie tylko wysyp grzybów, ale i grzybiarek z różnych stron naszego kraju

[kurczak Wolf]

no pomarzyć może
ale kto by pomyślał... niemiecka rasa a francuskie podniebienie

------
Agusia... nazywasz się McDonald?

[agusia8524]

Napisane przez kurczak Wolf

no pomarzyć może
ale kto by pomyślał... niemiecka rasa a francuskie podniebienie

------
Agusia... nazywasz się McDonald?

Hehehehe aż tak to nie ale co powiesz na Piec (zawsze mogę coś upiec)
a co do browaru to ja tam by to podłączenie niż widok wolala, a tak smaka tylko robią

[kurczak Wolf]

Napisane przez agusia8524

Hehehehe aż tak to nie ale co powiesz na Piec (zawsze mogę coś upiec)

To już bym wolała Chang... czy cóś... przynajmniej miałabym szansę być w pięciu smakach