|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2011-03-16, 19:50 | #2611 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Kochana ja tu jestem i mieszkam do 25 marca a potem uciekam nad moje morze Ja nikogo obrażać nie chcę bo miasto pewnie jest i piękne ale dane mi było je poznać od listopada do marca (raczej smutne miesiące) i jakoś się nie zaprzyjaźniliśmy, ale mój książe stąd pochodzi i moja praca tutaj jest więc i tak nawet tu nie mieszkając codziennie tutaj będę
Jeśli Was zainteresowały rybki z Kauflanda lub innego sklepu to już wiem: pikling jest słaba, taka rozłażąca się zupełnie za niczym a ta obugłowa (czy jak ją nazwałam) to OSTROBOK i jest naprawdę pyszna Cholerka tak o nich gadam a jeszcze po pół każdej leży w lodówce ale NIE - piłam piwko więc białka nie wolno, szczególnie na noc!! JUTRO No, porządek musi być
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
2011-03-16, 20:51 | #2612 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Kobietki ja chyba wariuję na starość Siedzę właśnie po relaksującej kąpieli z maseczką na twarzy (ja i maseczka? ), nawet łokcie sobie nakremiłam, żeby były śliczniusie . Już nie mówiąc o tym, że oprócz porannego cardio jeszcze przed kąpielą ćwiczyłam ja nie wiem, co się ze mną dzieje
Rudzixu ja to bym z Tobą tego piwka posączyła Witaj Kozunia, chyba z mojego rocznika jesteś, jeśli te 81 to rocznik villemoo radziłabym ten jogurt na śniadanie jeść, a parówki później no i może o jedną mniej a na drugie śniadanko po jogurcie możesz sobie jabco w biegu chapnąć. Frida_a no to ładnie Ci spadło. Mi też zaczęło spadać, ale mliko mi się przepaliło od zapalenia i madziolinap dawaj te brzuszki, razem będziemy się trzymać Beatryczyk mam nadzieję, że się u Ciebie uspokoi, a co mnie tak łamie? Zawsze tak mam jak mała się do mnie w nocy przeniesie. Jak to małe dziecko ona śpi na 9/10 wersalki, a ja na brzeszku to zawsze połamana wstaję
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
2011-03-16, 21:32 | #2613 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 58
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Rudzix, a jak myslisz dlaczego sie z tamtad wynioslam juz 8 lat temu? Miasto piekne i tylko tyle Nic tam wiecej nie ma Nad morze to bym tez uciekala czym predzej ;-)
Abtsta, no to jestesmy w tym samym wieku. W tym roku nas czekaja okragle urodzinki dobranoc dziewczynki !!! |
2011-03-17, 06:35 | #2614 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 115
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
melduję się po drugim tygodniu diety niełączenia + ograniczania kalorii do +/- 1400 na dzień
spadek na ten tydzień -1,4 kg spadek całościowy z dwóch tygodni -2,3 kg jest dobrze, cieszę się, bo zgubiłam te 2 kg, które przytyłam, zaczynam tydzień trzeci od dwóch kromek pełnoziarnistego pieczywa z zielonym ogórkiem pozdrawiam
__________________
79,5 kg - 61,4 - 59,9 kg BMI przy wzroście 176 cm: 79,5 kg - 25,66 61,4 kg - 19,82 59,9 kg - 19,33 |
2011-03-17, 13:47 | #2615 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 84
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Ja dzis odrobine lepiej
na sniadanie 1 parowka(bo nic juz w lodowce nie zostalo) kolo 13 bagietka z czosnkiem i na wieczor salata z kapusty pekinskiej kurczaka odrobinna majonezu. a na pozniejszy jeszcze wieczor ..ok19,20 piwko ;d dla lepszego trawienia ma sie rozumiec!
__________________
Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi. Odchudzanko: jest: 57 kg jest 56 cel:52, 53 |
2011-03-17, 19:36 | #2616 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 58
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
witam, ja juz po pierwszym dniu dietki. Mysle ze zle nie jest. Oto moje dzisiejsze menu :
Sniadanie: chleb pelnoziarnisty zytni z odrobina masla i zielonym ogorkiem II sniadanie: Dwie miekkie gruszki (czyli wegle) Lunch: zupa jarzynowa (bez ziemniakow), roladki z szynki z kurczaka z serkiem philadelfia Przekaska: grapefruit i jablko (wiem ze owoce powinno sie zjesc z rana ale nie mialam nic innego pod reka) Obiad: burgery wolowe z odrobina sera + zielona fasolka z uprzonym sezamem i do tego feta. I co o tym myslicie? wszystkie posilki w 3 godzinach odstpepu i w miedzyczasie woda z cytryna, kawa z mlekiem, herbata owocowo-ziolowa. |
2011-03-17, 19:38 | #2617 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 84
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
__________________
Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi. Odchudzanko: jest: 57 kg jest 56 cel:52, 53 |
|
2011-03-17, 19:43 | #2618 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 58
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
villemoo serek philadelfie to nawet na dukanie mozna jesc To chyba mozna laczyc z proteinkami.
Caly czas mam problem z platkami owsianymi, niby to wegle, ale wlasnie na wspomnianym juz dukanie mozna laczyc z bialkiem. Oczywiscie nie zaduzo tych platkow, ale mysle ze jakbym mielone zrobila z platkami zamiast bulki tartej to chyba by nie byl wielki grzech |
2011-03-18, 06:53 | #2619 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Hej
Dzięki Rudzix Hm grafik, wiem, że coś kiedyś kolega mówił, że u niego w firmie potrzebują grafika, więc może chcesz się przenieś do Rzeszowa Na pewno atmosferę w pracy mają super, z tego co mi kolega nie raz opowiadał Absta, to faktycznie, nie dziwię się, ze później tak Cię łamie Podziwiam z tymi ćwiczeniami, bo ja to się kompletnie rozleniwiłam i nie mam ochoty póki co na ćwiczenia, leń się ze mnie zrobił A ja to wczoraj na śniadanko: jajecznica, później przez brak czasu w pracy brak drugiego śniadania, na obiadek makrelka, wszamałam później jeszcze pare krakersików pikatnych Ehh wieczorem miałam wycieczkę po sklepach spożywczych, aż w końcu kupiłam sobie mleczko smakowe, taką zachciankę miałam Oczywiście to też pochłonęłam Przez ten brak czasu w pracy, dość często cały mój plan dniowy się psuję Ehh...a weekend to Rzeszów-Lublin i trochę dietka może pójść na bok, bo już likierek kawowy zakupiłam na wieczór sobotni
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. Coelho Ślub 13.07.2013 r. Było - 64 kg Jest - 53 kg Cel - 48 kg !!! |
2011-03-18, 16:41 | #2620 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
A ja się właśnie mega obżarłam ... chyba ze stresu bo dzisiaj wieczorem jestem umówiona z moim księciem
Wczoraj poimprezowałam z dziewczynami z pracy tak że czuje jak mnie właśnie kac dogania pić w czwartek to przeginka No ale zaraz się zdrzemnę dla urody i wieczorem lecę na wielki podryw kurde tak sobie myślę że ja go w ogóle nie znam! Jak ja znam moje szczęście to on ma żonę i dziecko w drodze no ale zobaczymy A ja dzisiaj zjadłam 1,5 ryby wędzonej ostrobok (nie wiem czemu kupiłam 2 chyba taka strasznie głodna byłam a to przecież wielka ryba - resztę dostanie mój piesek ) i do tego podsmażone 1/2 brokuła z 1/2 kulki mozzarelli - fajnie się rozpuściła... No to podkład mam więc lecę na podbój mojego przyszłego męża Trzymajcie kciuki
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
2011-03-18, 18:01 | #2621 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
witam Was drogie dziewczyny... mogę się do Was przyłączyc? mam do Was pytanie: Otóż ważę ok. 63 kg, mam 162 cm wzrostu i chce zrzucic jakieś 8 kg najlepiej do połowy maja 2011. Czy jestem w stanie dokonac takiego czynu, spadku wagi w ciągu ok. 2 miesięcy, czy raczej nie?
|
2011-03-18, 19:03 | #2622 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Rudzix trzymam mocno kciuki, żeby ten Księciu okazał się porządny i tym Twoim Księciem No i oczywiście czekam na relację z randki
Też bym tak chciała, a ja to mam totalnego pecha w tych sprawach, chyba zostanę starą panną Witaj kundzia91: Hmm może Ci się udać, ale musiałabyś całkowicie trzymać się dietki i dorzucić ćwiczenia i może się wtedy udać W sumie 1kg na jeden tydzień. Ale, nie poddawaj się gdy nie będzie szło po Twojej myśli, lepiej jest wolniej chudnąć i bez efektu jojo niż szybko, a później to nadrobić. Trzymam kciuki za Ciebie No a u mnie kolejny spadek minimalny ale zapewne jutro to nadrobię Miłego weekendu dziewczyny
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. Coelho Ślub 13.07.2013 r. Było - 64 kg Jest - 53 kg Cel - 48 kg !!! |
2011-03-18, 19:56 | #2623 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Oczywiście Beatryczyk, wszystko jak na spowiedzi opowiem
A ja laseczki nawet nie wiem ile ważę, najbliższe spotkanie z wagą dopiero za tydzień w sobotę i to już będzie po 2,5 tygodnia trzymania się diety, zobaczymy efekty chociaż teraz po tygodniu żadnych nie czuję a wręcz przeciwnie, nie wiem co się dzieje W czwartek w ostatni wieczór w malborku zamierzam zgrzeszyć i zjeść pizze i może nawet ciastko Dziewczyny w Malborku jest taka sieć (może gdzie indziej też ale w Gdańsku nie ma) ciastkarni Niucka, pyszne rzeczy tam mają... babeczki mniam
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
2011-03-18, 20:29 | #2624 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Beatryczyk
Trzymaj, trzymaj kciuki bd bardzo Ci wdzięczna, W takim razie jutro zaczynam w ten sposób sie odżywiac i myśle że mi się uda... Gratuluję spadku wagi,nawet tego minimalnego...każdy spadek wagi cieszy... i nie martw się nie nadrobisz,jakoś to będzie... A ty ile już zrzuciłaś na tej diecie i jak długo sie odchudzasz, dosłownie przestrzegasz tych zasad? Życzę Wam dziewczynki miłego Weeeeekenduuu.......:haha ha: |
2011-03-18, 21:51 | #2625 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 58
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Rudzix a na pizze to gdzie sie wybierasz? Kiedys Panorama miala dobre, ale teraz to nie wiem. No i Niucka to rzeczywiscie dobre ma wypieki, ostatnio na dzien babci u nich zakupial pelno roznych wypiekow, to babcia sie nachwalic nie mogla jakie pyszne
Kundzia witam w naszym gronie i powodzenia zycze Pomozcie mi kochane co z tymi platkami owsianymi? Do jakiej grupy w koncu naleza? |
2011-03-19, 05:55 | #2626 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 115
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Kozunia, płatki owsiane to węglowodany
__________________
79,5 kg - 61,4 - 59,9 kg BMI przy wzroście 176 cm: 79,5 kg - 25,66 61,4 kg - 19,82 59,9 kg - 19,33 |
2011-03-19, 17:35 | #2627 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
No i jestem, z potwornym kacem ale nie moralnym więc jest ok
Koledze udało się do mnie dotrzeć dopiero o 22 ale przyniósł cytrynówkę własnej roboty. Cytrynówka się chłodziła a my hyc na miasto. Udało nam się zaliczyć baaardzo długi spacer bo wszystkie knajpy gdzie chcieliśmy iść były zamknięte. W końcu udało nam się trafić do głośnej Warki i tam spić jedno piwko a potem drugie w sąsiedniej Papryczce. Tematy nam się nie kończyły. Wesoły chłopak, co chwile kogoś spotykał, na karaoke nawet sam pod nosem sobie nucił. Muszę Wam powiedzieć że naprawde było sympatycznie. Później wróciliśmy do mnie i do 4 nad ranem rozpracowaliśmy 0,7l cytrynówki która była tak genialnie przepyszna że w życiu takiej dobrej nie piłam!!! O 4 stwierdziliśmy że piwko jeszcze by się przydało więc kolejny spacer na stację O 6 zapytał czy mógłby zostać bo nie chce mu się wracać, mógł więc został. Spaliśmy sobie grzecznie w przeciwnych narożnikach łóżka Obiecanego śniadania z rana (o 14) nie było i nawet zapalniczkę mi przez przypadek podpieprzył ale wieczór uważam za fantastycznie udany Ale cóż... to chyba jednak nie ten a przynajmniej ja nie ta bo żadnych pytań o dalsze spotkania nie było A co do pizzy to właśnie nie spotkałam jeszcze dobrej w Malborku, u Patrzałków dramat, u flisaka też słaba. Najlepszą to jadłam w Warce tylko tam mały wybór i w pizzerii Modena ale tam z kolei jakoś dziwnie to ciasto się rozwarstawiało i było jakieś suche
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
2011-03-20, 19:41 | #2628 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
kundzia91: Trzymam kciuki za Ciebie, będzie dobrze jak masz zaparcie to Ci się na pewno uda A ja jestem na tej diecie bodajże od września, hmm co do restrykcji tej diety, to na pewno aż tak restrykcyjnie się jej nie trzymam, są i wpadki i przejedzenia /tak jak na tym weekendzie/Ale mój spadek to 10 kg, z tym że spadała waga, rosła, spadała Ale i tak uważam, że ta dieta jest najlepsza i nawet zaraziłam już parę koleżanek i też zaczęły stosować tą dietę
Rudzix To dosyć ciekawy miałaś ten wieczór, cieszę się, że było sympatycznie, a może nie wszystko jeszcze stracone, hmm może nie chciał od razu jakoś się deklarować na spotkanie, poczekaj a zobaczysz czy się jeszcze odezwie. Hm a zapalniczkę może celowo zabrał faceci ponoć czasem wymyślają różne dziwaczne rzeczy, żeby się spotkać, czasem sami kombinują, jakby nie można było tak po prostu powiedzieć spotkajmy się A ja od jutra dalej twardo wracam do dietki po pofolgowaniu weekendowym, nawet boję się wstawać na wagę, żeby się nie dobijać
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. Coelho Ślub 13.07.2013 r. Było - 64 kg Jest - 53 kg Cel - 48 kg !!! Edytowane przez Beatryczyk Czas edycji: 2011-03-20 o 19:42 |
2011-03-20, 20:51 | #2629 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 44
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Beatryczyk napisz mi proszę Kochana Twoje przykładowe jadłospisy np. na dwa dni , proszę Ciebie bo widzę że Ty najwięcej schudłaś na tej dietce więc doświadczenie masz
Moje posiłki wydają mi się monotonne i boję się jeść czekokolwiek więcej lub czegoś źle łączyć :/ pomożesz ? I jeśli pozwolisz to zapytam czy to jest dozwolone łączenie ? ryż z jabłkiem płatki owsiane na wodzie z tartym jabłkiem tuńczyk w sosie własnym z sałatą ,pomidorami, ogórkiem zielonym
__________________
Było 56 kg Jest 54 kg Cel 50 kg |
2011-03-21, 08:56 | #2630 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
Co do przykładowego jadłospisu, to powiem tak, że mnie czasem też już nudzą się pewne posiłki i wtedy je muszę jakoś pozamieniać, ale np. I śniadanie serek wiejski+ogóreczek+papryka II śniadanie-przekąska (grejrut, bądź jabłko,kiwi) III obiad np. filecik z warzywami na patelnie IV kolacja mozarella+pomidorek+bazyl ia V przed snem ostatnio polubiłam i piję kawę zbożowa z cykorią i z mleczkiem (najzwyklejszą, nie jakiejś tam reklamowaną ) albo I śniadanie tuńczyk w sosie własnym +ogóreczek (albo gotowa sałatka z tuńczyka tysiąca wysp ) II śniadanie przekąska (grejrut, bądź jabłko,kiwi) III obiad makrelka IV serek +warzywa V moja kawa zbożowa hmm tak poza tym to jadam na obiady np. makaron+szpinak, leczo z cukini, ryż zapiekany z jabłkami ryby+sałatka, czasem zgrzeszę i zjem pierogi, gołabki, naleśniki jem tylko z dżemem śniadania to też często wymyślam w biegu w zależności co mam pod ręką i na co mam ochotę, czasem jest to jajecznica, czasem zjem 2 paróweczki z musztardą. Nie jadam chleba i ziemniaków(ziemniaków nie lubię tak po prostu, jedynie w pierogach ) No i staram się pić dużo płynów ( ograniczam słodzenie cukrem herbat, mocna herbate zamieniłam na owocowe, zielone ). To tak pokrótce, mam nadzieję, że pomogłam choć trochę.
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. Coelho Ślub 13.07.2013 r. Było - 64 kg Jest - 53 kg Cel - 48 kg !!! |
|
2011-03-21, 11:31 | #2631 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Jestem... właściwie cały czas was podczytuję, ale wstydzę się odezwać z moim dietowaniem jest mega na bakier więc nie chcę was demotywować
Ale, ale, ale... dzisiaj ZNOWU zaczynam... no i mam z mężem robić A6W wieczorem (oooooo bosz) jak nasza młodzieży zaśnie Choć nie wiem czy dzisiaj to wypali bo idziemy do kina Poza tym mam niezłego motywatora bo od jakiegoś czasu chodzę na taniec na rurze a tam najwygodniej jest mieć takie króciutkie spodenki-majteczki no i aż się prosi, żeby ten falujący tłuszczyk na nogach zniknąłTo niech on się prosi a ja mu pomogę Cytat:
Rudzix, ty to masz głowę Ja po takim mixie to smacznie bym spała o 22 Co prawda chęci imprezowe u mnie nadal po porodzie są, ale moce już nie te Wszystko ok |
|
2011-03-21, 14:24 | #2632 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 356
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
dziewczyny, pomóżcie. czy ja dobrze klasyfikuję otręby jako neutrale? wydaje mi się, że ok. a płatki owsiane wtedy jako węgle. więc wychodzi na to, że otręby mogę łączyć z jogurtem naturalnym nie? co myślicie o tym łączeniu?
|
2011-03-21, 17:19 | #2633 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Harlow jogurt naturalny jest neutralny., więc obojętnie czy otręby to węgle czy neutralne, to spokojnie możesz łączyć
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
2011-03-21, 18:48 | #2634 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 356
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
dzięki kasiu!
a jeszcze jednak mam kilka pytań w związku z łączeniem: 1. takie produkty jak proszek do pieczenia, żelatyna jak traktujecie? bo ja ostatnio w ramach urozmaicenia robię sobie chlebki dukana i dodaję właśnie to. wydaje mi się, że wszystkie produkty pod wzgl łączenia są ok (jajko, otręby, maślanka/jogurt, aromat, słodzik, łyżeczka proszku do pieczenia + np. cynamon/kakao/mleko odłuszczone/kawa zbożowa - w zależności od upodobań smakowych) co myślicie? 2 czyli jak jogurt neutralny to z płatkami kukurydzianymi też mogę, tak? 3. a co z ketchupem, musztardą i koncentratem pomidorowym? jak je traktować? 4. dziś na obiad zrobiłam sobie taki zestaw i nie jestem pewna czy jest ok. pieczarki + cebulka + por + szczypiorek + papryka zrobione a'la farsz do pizzy. na to położyłam trochę mozarelli light i na koniec dodałam trochę ketchupu i koncentratu pomidorowego. 5. czy ogórki kiszone traktuję jako normalne warzywa czyli neutrale i mogę łączyć albo z białkiem albo z węglami? bo słyszałam jeszcze o wersji, że kwasów nie powinno się łączyć z białkami właśnie.. ;/ 6. wiem, że jest kilka wersji.. czy kukurydzę traktować jako warzywo- neutral czy jako skrobię-węgle? bardzo ją lubię, ale odkąd jestem na niełączeniu rzadko ją stosuję, właśnie ze względu na te głupie wątpliwości. 7. mogę łączyć kakao z jogurtem skoro jest on naturalny no nie? 8. orzechy traktujecie jak białka czy neutrale? PS PRZEPRASZAM, ŻE WAS TAK MĘCZĘ :P ale mam nadzieję, że gdy ktoś bd w potrzebie to też będę mogła uraczyć go swoją pomocą pozdrawiam!!!!! pps. nie bd się gniewać jeśli nasuną mi się jeszcze jakieś pytania? Edytowane przez harlow0 Czas edycji: 2011-03-21 o 19:40 |
2011-03-22, 07:36 | #2635 | ||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Witam znowu
Byłam wczoraj z małżowiną na 'Sex story'... fajny film więc polecam z czystym sumieniem Oczywiście zgrzeszyłam pop-cornem ale doszłam do wniosku, że będę codziennie tu pisać więc będę miała mobilizację do tego, żeby jednak nie łączyć bo co to za gadanie o łączeniu na niełączeniu W ramach pozbycia się winy zrobiłam wieczorem A6W (dzień 1) Cytat:
Kakao chyba nie bo to węgiel... Cytat:
Tak Cytat:
Tego nie wiem, ale ketchup i koncentrat (kupne) to chyba węgiel... ale sos pomidorowy, taki domowy (przynajmniej tak jak ja robię) to chyba jak pomidory Cytat:
Cytat:
Tak jak wyżej... mam wątpliwości czy ten ketchup nie jest węglem... więc do sera niet Cytat:
Ja traktowałam jako węgiel... Tak Z orzechami to nie wiem bo jestem uczulona nie nie więc ich wogóle nie chcę znać Kiszone sprawdzę w domu bo nie pamiętam |
||||||
2011-03-22, 18:56 | #2636 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 356
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
dziękuje za pomoc!!
ps ale tak wgl to pozwalacie sobie na ketchup i musztarde? laczycie np ketchup z weglami wlasnie? |
2011-03-22, 19:02 | #2637 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
|
2011-03-22, 19:05 | #2638 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
ALe Wy sie tu ładnie trzymacie, a ja w ferworze pakowania kartonów jestem.
Dzisiaj byłam po pracy taka głodna że postanowiłam zgrzeszyć: kupiłam sobie 2 bułki i zjadłam z żółtym serem i do tego budyń z pianką - Bakomy, i taki jogurcik z kulkami czekoladowymi. Ale powiem Wam, że od kilku godzin mam taką karę że już narazie na pewno nie będę miała ochoty grzeszyć rada od dobrej cioci: trzymajcie się diety bo nawet Wasz żołądek może was ukarać za jej nieprzestrzeganie
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
2011-03-22, 19:14 | #2639 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Rudzix
Nie martw się,że zgrzeszyłaś... ja tez to dziś uczyniłam i źle mi z tym ( ja zjadłam 1 kromkę chleba słowiańskiego z serem żółtym) , zwłaszcza że wczoraj się warzyłam i zauważyłam spadek wagi o prawie 1 kg, a na kolacje zjadlam 2 wafle ryżowe i tyle, a teraz wode pijeee i tylee.. myśle że dzisiejszy wybryk nie przeriwe spadku wagi ;(, Kara jest dobra, tylko musimy umiec zapanowac nad grzeszkami A jeśli chodzi o rade to jest w sam raz i dobrze powiedziana... |
2011-03-22, 21:58 | #2640 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 58
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Witam U mnie jakos dietka do przodu leci. W czwartek bedzie tydzien to sie zwarze i zobaczymy jak idzie Nawet M sie jakos za diete wzial razem ze mna i nie marudzi juz Do tego zaczelismy jezdzic autobusem do pracy, zeby sobie dodatkowo spacerki robic. Zobaczymy jak dlugo damy rade
Rudzix ale czasem jest lepiej grzeszyc niz pozniej zalowac ze sie nie grzeszylo a tak na powaznie to chyba lepiej ze rano tak zgrzeszylas a nie wieczorem to jeszcze organiz mial szanse to spalic |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:47.