TURBO FIRE - palarnia tłuszczu!

[tygryskowym_okiem]

Lanessa: Mocarka Dolaczam do tygodnia Lenia!

A tam mocarka, zwykła ot taka sobie zwichrowana kobietka
Ten tydzień lenia u mnie to chyba jednak od tej pogody, bo u mnie tragedia się zrobiła. Tylko pada i pada

[Blameworthy]

Lanesso, ja już przestałam liczyć, który dzień i miesiąc. kiedyś tam przerobiłam półtora miesiąca, później przestałam ćwiczyć, bo nie miałam czasu, albo jakieś choroby, wyjazdy i w końcu zaczęłam od nowa. dlatego robię ćwiczenia w miarę możliwości też 6 razy w tygodniu, ale nie zgodnie z planem. często mieszam sobie kolejność, albo ćwiczę to, na co mam ochotę

[ullkaaa7]

Jeśli jeszcze można to ja również poprosiłabym o linka lub filmiki z ćwiczeniami ) z góry dzięki!

[tak]

Napisane przez Lanessa

To moze polubisz bardziej HIITy
Aeroby to przecie Core i Sculp bedzie

Core i Sculpt (chociaż tego drugiego nie jestem pewna, dopiero dzisiaj mam) to siłowe ćwiczenia. Aeroby to są takie, że się pocimy, jak: jeżdżenie na rowerze, aerobik, orbitrek, stepper, bieganie, spacerowanie. Czyli wg mnie wszystkie Fire. A Core jest typowo na mięśnie brzucha. Aeroby powodują przyspieszenie oddechu i ciężej nam pracuje serce, są tlenowymi ćwiczeniami, które powodują, że do mięśni dociera więcej tlenu.

[Agusiek89]

Napisane przez ullkaaa7

Jeśli jeszcze można to ja również poprosiłabym o linka lub filmiki z ćwiczeniami ) z góry dzięki!

Nie już nie można, wyczerpał się limit na linki

Hehe, jasne że można, tylko ja nie posiadam, może któraś pomoże

Napisane przez tak

Core i Sculpt (chociaż tego drugiego nie jestem pewna, dopiero dzisiaj mam) to siłowe ćwiczenia. Aeroby to są takie, że się pocimy, jak: jeżdżenie na rowerze, aerobik, orbitrek, stepper, bieganie, spacerowanie. Czyli wg mnie wszystkie Fire. A Core jest typowo na mięśnie brzucha. Aeroby powodują przyspieszenie oddechu i ciężej nam pracuje serce, są tlenowymi ćwiczeniami, które powodują, że do mięśni dociera więcej tlenu.

O właśnie! Nie muszę pisać

[tak]

A linka - nie można sobie poszukać przez google? Ja nikogo nie prosiłam o filmiki, linki, tylko sama poszukałam i znalazłam, bo w Internecie jest tego mnóstwo. To nie boli :|

[Agusiek89]

Napisane przez tak

A linka - nie można sobie poszukać przez google? Ja nikogo nie prosiłam o filmiki, linki, tylko sama poszukałam i znalazłam, bo w Internecie jest tego mnóstwo. To nie boli :|

Ja też sama znalazłam, wtedy jeszcze strasznie trudno było znaleźć jakąkolwiek część TF, parę tygodni chyba minęło aż znalazłam wszystkie części

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez tygryskowym_okiem

A tam mocarka, zwykła ot taka sobie zwichrowana kobietka
Ten tydzień lenia u mnie to chyba jednak od tej pogody, bo u mnie tragedia się zrobiła. Tylko pada i pada

Tak? A u mnie codziennie słoneczko świeci

[tygryskowym_okiem]

Agusiek: Tak? A u mnie codziennie słoneczko świeci

U mnie też świeciło, ale od początku tego tygodnia z dnia na dzień coraz gorzej było, a dzisiaj po prostu od rana pada, a w przerwach leje dlatego stwierdziłam, że to jest winowajca mojego lenia w końcu przecież sama z siebie nie mogę być temu winna

Ja też sama znalazłam, wtedy jeszcze strasznie trudno było znaleźć jakąkolwiek część TF, parę tygodni chyba minęło aż znalazłam wszystkie części

Ja jak szukałam parę miesięcy po Tobie, to też jeszcze takich rewelacji nie było, z kilku chomików ściągałam, a te zaawansowane to dopiero niedawno zaczęły się pojawiać

ullkaaa7: Jeśli jeszcze można to ja również poprosiłabym o linka lub filmiki z ćwiczeniami

nie posiadam takowych


edit:
Zapomniałam dodać, że włączam ponownie BBL do programu

[radzia1608]

Napisane przez Lanessa

Oj, mam nadzieje, ze porzadnie sie rozciagnelas

Pytasz a wiesz
Widzę, że nie tylko ja mam słabszy dzień. Pogoda za oknem mnie dobija, co prawda nie pada ale wieje strasznie, i tak szaro za oknem ... Siedzę dziś cały dzień taka niedorobiona, po ćwiczeniach się trochę ogarnęłam, ale teraz znów zamuła mnie dopada. Najchętniej położyłabym się już spać ale mam jeszcze mnóstwo roboty
Robiłam z rana porządki na kompie i przeniosłam TF na inną partycję. Po BUM BUM chciałam odpalić ABS, szukałam, szukałam ... i nie znalazłam Zaginął w akcji dziwnym trafem i zrobiłam zamiast tego ABS Ripper z P90X. Coś czuję, że ciężko będzie jutro wstać

[tak]

A ja.. w rozpisce miałam hiit15 i sculpt30. Rano zrobiłam fire30 dodatkowo. Ale, hm, przed dziewietnastą miałam ogromną ochotę na coś zakazanego na diecie, i zjadłam trochę orzechów solonych i z dziesięć łyżeczek kakao rozpuszczalnego, bo nic innego nie miałam w mieszkaniu i miałam ogromne wyrzuty sumienia, i dodatkowo jeszcze zrobiłam fire45, ale i tak czuję, że nie spaliłam wszystkich tych kalorii, których sobie dostarczyłam

[Jedwabna]

U mnie też pogoda nie dopisuje, od rana pada, wieje...
Ale nie poddaję się, dzisiejsze HIIT 15 i Sculpt 30 zaliczone!
Uwielbiam te wszystkie Sculpty, Core'y... Nawet w chwilach desperacji HIITy, ale za Fireami nie przepadam...
Chyba najbardziej odpowiadają mi ćwiczenia siłowe
tak, uspokój się! Jak odkąd ćwiczę, to pozwalam sobie na grzeszki, jeśli batonik mnie na chwilę uszczęśliwi to czemu mam go nie zjeść? Jak słyszę koleżanki mówiące, że czeka ich w domu jogurt naturalny z otrębami to myślę "rany, jakie one muszą mieć smutne życie". Ja jestem zadowolona jeśli zjem coś słodkiego, coś co lubię, przecież i tak ćwiczę, a to ćwiczenia są najważniejsze moim zdaniem do uzyskania pięknej, jędrnej sylwetki
Głowa do góry!

[tak]

Ale to nie było po to, by uszczęśliwić siebie, tak spokojnie, i przemyślanie, tylko rzuciłam się wręcz na to jedzenie! mimo że później czułam ulgę, bo chyba potrzebowałam trochę mniej "przepisowego" jedzenia.
Mam nadzieję, że mniej będzie mnie czekało takich sytuacji, odkąd na poważnie wzięłam się za siebie.

Ale dziękuję Ci, trochę mnie pocieszyłaś, że nie mam co rozpaczać nad tym, tylko iść do przodu!
A Ty, Jedwabna, jesteś w drugim tygodniu może? bo chyba jesteśmy w tym samym miejscu ćwiczeń

[Jedwabna]

Rozumiem o co chodzi, pewnie dawno nie jadłaś nic zakazanego i stąd ten wilczy aptetyt na słodkie rzeczy. Tak bywa, organizm potrzebował Pocieszę Cię, że gdzieś czytałam iż takie jednorazowe odstępstwa od diety nic nie znaczą, bowiem organizm przyzywczajony do zdrowego trybu życia nie magazynuje tego niezdrowego... No, jakoś tak to szło

[tak]

Wiesz, ja mam problem z kompulsywnym jedzeniem. I jak rzucam się na jedzenie, to jem aż do bólu brzucha.
I coś w tym jest, co mówisz, bo odkąd zaczęłam się odchudzać, to gdy wracam do domu na weekendy, zazwyczaj rzucam się na jedzenie, bo w domu wszystko jest, i ciastka, i czekolady, i chleb, i tosty, i pierogi. Ale jak wracam znowu w poniedziałek tam, gdzie studiuję, i się dietuję, to po paru dniach wracam do wagi sprzed weekendu tak, jakby organizm tylko "przetrzymywał" w sobie to jedzenie i później się go tylko pozbył. Ale teraz do domu jadę dopiero za trzy tygodnie, więc pewnie uda mi się ruszyć z wagą, zanim znowu rzucę się na wszystko

[Jedwabna]

Ale ja mam tak samo, od czasu do czasu rzucam się jak głupia na makaron i zamiast jednej porcji, zjem trzy plus dwa batoniki. Co prawda po takim obiedzie nie mam kompletnie ochoty na nic do końca dnia i to takie błędne koło, bo nie ma 5 posiłków. Ostatnio, udawało mi się trzymac te 5 posiłków, zdrowych posiłków dziennie. Wystrzegałam się owoców, słodyczy itd, ale byłam ciągle zła, rozdrażniona, nic mnie nie cieszyło a i nawet waga nie leciała, więc teraz jem jak mam ochotę i to na co mam ochotę, oczywiście w granicach rozsądku no ale przede wszystkich ćwiczę i myślę, że to jest klucz do sukcesu, bo nigdy nie odmówię sobie domowego ciasta

Poza tym, w końcu polubiłam TF Jak ostatnio narzekałam i dziwiłam się Wam jak możecie to robić. Gdyby nie Wy, prawodpodobnie nie wróciłabym do programu drugi raz

[OneSweetTaste]

No niestety dieta MŻ zobowiązuje do większego pilnowania samej siebie. jak są rozpiski to chyba jest łatwiej. Też czasem się rzucę na jedzenie, ale to wręcz jest bezmózgie takie zombi w lodówce. Nie myślę co jem, ile i o której. Bywają i dni, że zawsze mam coś do jedzenia w buzi. Na szczęście coraz rzadziej.
Jedwabna: dlaczego wystrzegasz się owoców? jesteś na coś chora? przecież owoce to witaminy, powinno się je jeść. Może nie w wielkich ilościach i nie każde, ale np. jabłko ma dużo pektyn co pomaga w trawieniu, itp. Pewnie chodzi Ci o cukier w nich zawarty, ale lepszy taki cukier niż sobie herbatę posłodzić. Poza tym musimy dostarczać sobie wszystkich składników, nawet tłuszczy i cukrów. (Dlatego tak nie powinnaś się aż tak biczować za te orzeszki słone, może to że były słone to nie tak najlepiej, ale one mają mimo to zdrowe tłuszcze w sobie i od czasu do czasu nie zaszkodzi ).

[BlondieKD]

thepiratebay.org po wpisaniu w wyszukiwarce i odznaczeniu filtra wideo pojawiają sie różne programy ćwiczen w tym BBL TF Insanity. magnet linkiem przez bitcomet'a leci szybciutko jakość zadowalająca, polecam

[tak]

OneSweetTaste, ja w jadłospisie mam normalnie orzeszki, lecz nie w takiej ilości. Ale nie wypominam sobie, że "gdybym ich nie jadła, to bla bla", bo to nie ma sensu. Prę do przodu i cieszę się faktem, że dzisiaj mam Fire55! A jutro mam długi strecz, o boże, nie zdzierżę tego :/ muszę sobie kupić taką linkę, jakiej oni używają, bo na razie ćwiczę z ciężarkami, którymi są butelki z wodą
A w ogóle, to w głowie mi ciągle siedzi "boom, i got your boyfriend, boom, i got your man!"

[Agusiek89]

Napisane przez tygryskowym_okiem

U mnie też świeciło, ale od początku tego tygodnia z dnia na dzień coraz gorzej było, a dzisiaj po prostu od rana pada, a w przerwach leje dlatego stwierdziłam, że to jest winowajca mojego lenia w końcu przecież sama z siebie nie mogę być temu winna


Ja jak szukałam parę miesięcy po Tobie, to też jeszcze takich rewelacji nie było, z kilku chomików ściągałam, a te zaawansowane to dopiero niedawno zaczęły się pojawiać

nie posiadam takowych


edit:
Zapomniałam dodać, że włączam ponownie BBL do programu

Nie no tak

Chyba mój avatar zadziałał

Napisane przez radzia1608

Pytasz a wiesz
Widzę, że nie tylko ja mam słabszy dzień. Pogoda za oknem mnie dobija, co prawda nie pada ale wieje strasznie, i tak szaro za oknem ... Siedzę dziś cały dzień taka niedorobiona, po ćwiczeniach się trochę ogarnęłam, ale teraz znów zamuła mnie dopada. Najchętniej położyłabym się już spać ale mam jeszcze mnóstwo roboty
Robiłam z rana porządki na kompie i przeniosłam TF na inną partycję. Po BUM BUM chciałam odpalić ABS, szukałam, szukałam ... i nie znalazłam Zaginął w akcji dziwnym trafem i zrobiłam zamiast tego ABS Ripper z P90X. Coś czuję, że ciężko będzie jutro wstać

Napisane przez tak

OneSweetTaste, ja w jadłospisie mam normalnie orzeszki, lecz nie w takiej ilości. Ale nie wypominam sobie, że "gdybym ich nie jadła, to bla bla", bo to nie ma sensu. Prę do przodu i cieszę się faktem, że dzisiaj mam Fire55! A jutro mam długi strecz, o boże, nie zdzierżę tego :/ muszę sobie kupić taką linkę, jakiej oni używają, bo na razie ćwiczę z ciężarkami, którymi są butelki z wodą
A w ogóle, to w głowie mi ciągle siedzi "boom, i got your boyfriend, boom, i got your man!"

Mi kiedyś w głowie cały czas siedziała piosenka "Who's house, my house, who's house, my house.... you're in my house!"
A teraz mam cały czas w głowie słowa Chalene "...you work really really hard, really really hard..." Nie wiem czemu

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez radzia1608

Pytasz a wiesz
Widzę, że nie tylko ja mam słabszy dzień. Pogoda za oknem mnie dobija, co prawda nie pada ale wieje strasznie, i tak szaro za oknem ... Siedzę dziś cały dzień taka niedorobiona, po ćwiczeniach się trochę ogarnęłam, ale teraz znów zamuła mnie dopada. Najchętniej położyłabym się już spać ale mam jeszcze mnóstwo roboty
Robiłam z rana porządki na kompie i przeniosłam TF na inną partycję. Po BUM BUM chciałam odpalić ABS, szukałam, szukałam ... i nie znalazłam Zaginął w akcji dziwnym trafem i zrobiłam zamiast tego ABS Ripper z P90X. Coś czuję, że ciężko będzie jutro wstać

Zacytowałam Twój post i zapomniałam odpisać

Twój brzuch został dziś w łóżku??

[radzia1608]

Napisane przez Agusiek89

Twój brzuch został dziś w łóżku??

Hehe, nie jest jednak tak źle jak przypuszczałam Tzn czuję mięśnie, szczególnie dolne partie, ale większego dyskomfortu z tego powodu nie odczuwam.
Dziś w planie Fire45Class no i może pocisnę raz jeszcze ABS z P90X, się zobaczy

[OneSweetTaste]

tak: no to super, że tak do tego podchodzisz trzymam mocno kciuki

[Lanessa]

Napisane przez tak

Core i Sculpt (chociaż tego drugiego nie jestem pewna, dopiero dzisiaj mam) to siłowe ćwiczenia. Aeroby to są takie, że się pocimy, jak: jeżdżenie na rowerze, aerobik, orbitrek, stepper, bieganie, spacerowanie. Czyli wg mnie wszystkie Fire. A Core jest typowo na mięśnie brzucha. Aeroby powodują przyspieszenie oddechu i ciężej nam pracuje serce, są tlenowymi ćwiczeniami, które powodują, że do mięśni dociera więcej tlenu.

Zawsze to pomerdam jesli chodzi o polska terminologie, znam to tylko i wylacznie w norweskiej (anaerob utholdenhet, aerob utholdenhet...). Co to aerobow, to niedlugo zaczynam biegac

Napisane przez Agusiek89

Mi kiedyś w głowie cały czas siedziała piosenka "Who's house, my house, who's house, my house.... you're in my house!"
A teraz mam cały czas w głowie słowa Chalene "...you work really really hard, really really hard..." Nie wiem czemu

Mam taka sama jazda na te dwa fragmenty... Od razu widze ja

[Agusiek89]

Napisane przez Lanessa

Zawsze to pomerdam jesli chodzi o polska terminologie, znam to tylko i wylacznie w norweskiej (anaerob utholdenhet, aerob utholdenhet...). Co to aerobow, to niedlugo zaczynam biegac


Mam taka sama jazda na te dwa fragmenty... Od razu widze ja

OMG co za język

[tak]

Ale to powinno być to samo! anaerob to anaerobowe ćwiczenia, czyli siłowe, a aerob to aeroby

[Lanessa]

Napisane przez tak

Ale to powinno być to samo! anaerobto anaeroobowe ćwiczenia, czyli siłowe, a aerobto aeroby

Wiem
Anaerob to cwiczenia, kiedy komorki nie maja dostepu do tlenu, aerob to cwiczenia kiedy komorki maja dostep do tlenu voila ^^
Tyle, ze mi sie kiedys w glowie pomerdalo aeroby z cardio na forum i tak mi zostalo A nigdy nie zaglebialam sie w termonologie po polsku

Agusiek, te slowa to akurat nic

[Kasieńka_666]

Witam po cholernie nudnym i znienawidzonym już przeze mnie Fire30.

Jednak bardziej endżojuje hiity



Idę teraz na wątek BBL podpatrzeć co by się mojej dupce przydało

[OneSweetTaste]

Mam takie pytanko... oprócz tego, że mierzycie się po miesiącu to kiedy się ważycie? Również co miesiąc? Czy częściej, np. co tydzień?

[tygryskowym_okiem]

OneSweetTaste, i tak, nawet będąc na takiej poważnie ułożonej, porządnej diecie obowiązuje zasada, że należy się jej trzymać w 90%. Te 10% to takie dopuszczalne odchylenie na małe grzeszki. Więc od czasu do czasu pozwolenie sobie na coś "zakazanego" nie jest takie złe jest wręcz dobre i wskazane

Agusiek: Nie no tak
Chyba mój avatar zadziałał

To w końcu nie czy tak
Ej no ej, ja już wyglądam jak ten Twój avatar hie hie hie
Stwierdziłam, że muszę urozmaicić sobie te ćwiczenia. I jednak doszłam do wniosku, że skoro już chudnąć tak bardzo nie będę więc przydałyby się bardziej ćwiczenia żeby podziałać miejscowo i wyrobić to co mam

Agusiek: Mi kiedyś w głowie cały czas siedziała piosenka "Who's house, my house, who's house, my house.... you're in my house!" A teraz mam cały czas w głowie słowa Chalene "...you work really really hard, really really hard..." Nie wiem czemu

A mi cały czas siedzi w głowie ten zwrot, który już przytaczałam, jak ona mówi coś w stylu "I'm wet, oh I like to sweat, and you?" Poza tym jej nieśmiertelne "oh no, come on, stop crying", ten zwrot mnie zawsze bawi Albo w tym filmiku upper jest taka scena jak po którymś ćwiczeniu ona robi krok do przodu i napina ramiona jak kulturystka jakaś i wtedy jej mina i takie" łuuuuu", komiczna scenka


---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Kasieńka_666: Jednak bardziej endżojuje hiity

endżojuje

Idę teraz na wątek BBL podpatrzeć co by się mojej dupce przydało

Jak to co, zniewieściały Leoś by ci się przydał i jego"shake your booty" czy coś w tym stylu

OneSweetTaste: Mam takie pytanko... oprócz tego, że mierzycie się po miesiącu to kiedy się ważycie? Również co miesiąc? Czy częściej, np. co tydzień?

Ważę się generalnie co miesiąc, w międzyczasie to w sumie jak mnie najdzie ciekawość sprawdzić co tam słychać na wadze. Był moment że ważyłam się częściej bo sobie sprawdzałam jak może mi się wahać waga

[radzia1608]

Napisane przez OneSweetTaste

Mam takie pytanko... oprócz tego, że mierzycie się po miesiącu to kiedy się ważycie? Również co miesiąc? Czy częściej, np. co tydzień?

Ja np. w ogóle się nie ważę :p Po części jest to spowodowane tym, że na stancji nie mam wagi A tak szczerze, to nawet mnie to nie interesuje. Ważniejsze są dla mnie utracone cm niż cyferki na wadze.
Dziś kończę pierwszy miesiąc TF ale ponieważ podczas pobytu w domu uciekły mi dwa dni, zamierzam zmierzyć się w poniedziałek, czyli po pełnych 4 tygodniach. Ależ jestem ciekawa ... Co prawda patrząc w lustro nie widzę jakiś większych efektów, ale w dotyku to już nie to samo Mimo wszystko liczę na choćby najmniejszy ubytek, głównie w udach

[tak]

Ja się ważę co drugi dzień, taka obsesja moja