Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

[india83]

uciekam spać

dobranoc

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez atomufka

cześć Madzia myślałam dziś o Tobie!

ooo ale choć miło?? To już wiem, dlaczego mnie uszy piekły

Rosi dziś jestem wymęczona więc już sobie daruję, zaraz i tak pewnie idę spać. dziś na 8 miałam zajęcia, bo przez te 2 szkolenia musiałam je sobie na wcześniej przełożyć.

[201803111825]

Treść usunięta

[atomufka]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Z nimi wszystkim tak jest...niestety człowiek musi się naużerać...

Napisane przez Madzialenka12344321

ooo ale choć miło?? To już wiem, dlaczego mnie uszy piekły

Rosi dziś jestem wymęczona więc już sobie daruję, zaraz i tak pewnie idę spać. dziś na 8 miałam zajęcia, bo przez te 2 szkolenia musiałam je sobie na wcześniej przełożyć.

no wiadomo ,że miło

Ja też lecę ,dobranoc!

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Atomufka

Ja tez powoli zmykam

[Katunia:)]

Napisane przez martucha84

dziękuję, pewnie że możesz się przyłączyć razem raźniej
a czemu nie ma szans za dużo chętnych?

nie mam na razie szans bo aerobik jest na 19 a my miedzy 19 a 20 kapiemy malego a potem karmienie do ktorego cycus jest niezbedny...
a nawet jakbym sciagnela mleko i zostawila to M.nie uspi malego...ach niestety to mu nie wychodzi jeszcze za bardzo a maly na razie wieczorem tylko przy mnie umie zasnac, a ma lepsze i gorsze wieczory,dzis sie z nim godzine meczylam...

[Ana***]

Napisane przez baja_86

Ana wszystkiego dobrego, przyjemnego pisania pracy lic., obrony na 5, znalezienia pracy w przedszkolu i wybudowania domku marzeń

Napisane przez kliwia

ana 100lat

Napisane przez *Agatek*

Ana wszystkiego co najlepsze!! Dużo zdrówka, szczęścia, więcej pieniążków i duuużo miłości! I pociechy z męża

Napisane przez india83

Ana słońce wszystkiego najlepszego!!!! spełnienia marzen i oby wszystko układało sie po Waszej myśli

Napisane przez Madzialenka12344321

Ana wszystkiego najlepszego

Napisane przez atomufka

No właśnie ana 100 lat!!!!!!!!

Dzięki Kochane... aż mnie wzruszyłyście tymi pięknymi życzeniami... Dziękuje Wszystkim i każdej z osobna!

A w ogóle od męża dostałam reklamówkę prezentów... i piękne życzenia... od rodziców również prezenty... no i ku mojemu zdziwieniu przyjechali teście! Nie spodziewałam się nikogo! jeszcze może jutro, ale dzisiaj nie, a ja nawet ciasta nie miałam i męża na gońca do cukierni i uczta była miło mnie zaskoczyli, oj bardzo miło mi było na serduszku
W ogóle teściu mi fajne życzenia złożył "Dwa, dwa i pociechy" hiiii a ja zawsze myślałam, że on jest za tym aby trochę poczekać a ja jak zwykle motyle w brzuchu na takie słowa

Uciekam męża utulać! Dobranoc!

[martucha84]

Scio jak za free to tym bardziej

ktosia86 dziękuję, myślę podobnie... udanych dzisiejszych imprez

india83 nie zazdroszcze składania no ale to dla was więc jakaś motywacja jest a pufa super

atomufka co za koleś mam nadzieję że uda się naprawić niedoróbki i jeszcze zbić cenę...

Madzialenka dziękuję pracowity week przed tobą, wyłącz neta żeby cię nie kusiło i pracuj

Katunia ojj niestety chyba musisz nauczyć tatusia wieczornych rytuałów a Tomka tego że przy tatcie też się usypia...bo utkniesz na długo z młodym... rozumiem że piersi mu tata nie da ale od czasu do czasu danie butli wieczorem mu nie zaszkodzi, i usypanie przez tate też.. zwłaszcza ze ty odpoczniesz wyjdziesz do ludzi bez dziecka, odmóżdżysz się.. to naprawdę bardzo ważne dla zachowania równowagi psychicznej... sama coś o tym wiem

Ana*** cieszę się że wieczór udany



a my mięliśmy rewelacyjny wieczór, pojechaliśmy do przyjaciół do katowic, no i Pat był boski, najpierw wzięły go w obroty córcie przyjaciół (4i2 lata) nie wiedział borok co się dzieje ale jak wysypały wszystkie zabawki w stylu grzechotek itd to był w raju a jak się rozbrykał zaczął "gadać" wkręcił się w "b" że borok cały się popluł wróciliśmy do domu o 22 a on ani razu nie zapłakał - zwykle chodzi spać o 19.30.. więc myślałam że noc mamy z głowy z powodu nadmiaru wrażeń a ten jak zasnął w aucie to nawet nie skumał że go przebraliśmy i spał do 6.30 bez żadnej pobudki bosko

a dziś mamusia ma babski wieczór a co

[india83]

Napisane przez martucha84

Scio jak za free to tym bardziej

ktosia86 dziękuję, myślę podobnie... udanych dzisiejszych imprez

india83 nie zazdroszcze składania no ale to dla was więc jakaś motywacja jest a pufa super
atomufka co za koleś mam nadzieję że uda się naprawić niedoróbki i jeszcze zbić cenę...

Madzialenka dziękuję pracowity week przed tobą, wyłącz neta żeby cię nie kusiło i pracuj

Katunia ojj niestety chyba musisz nauczyć tatusia wieczornych rytuałów a Tomka tego że przy tatcie też się usypia...bo utkniesz na długo z młodym... rozumiem że piersi mu tata nie da ale od czasu do czasu danie butli wieczorem mu nie zaszkodzi, i usypanie przez tate też.. zwłaszcza ze ty odpoczniesz wyjdziesz do ludzi bez dziecka, odmóżdżysz się.. to naprawdę bardzo ważne dla zachowania równowagi psychicznej... sama coś o tym wiem

Ana*** cieszę się że wieczór udany



a my mięliśmy rewelacyjny wieczór, pojechaliśmy do przyjaciół do katowic, no i Pat był boski, najpierw wzięły go w obroty córcie przyjaciół (4i2 lata) nie wiedział borok co się dzieje ale jak wysypały wszystkie zabawki w stylu grzechotek itd to był w raju a jak się rozbrykał zaczął "gadać" wkręcił się w "b" że borok cały się popluł wróciliśmy do domu o 22 a on ani razu nie zapłakał - zwykle chodzi spać o 19.30.. więc myślałam że noc mamy z głowy z powodu nadmiaru wrażeń a ten jak zasnął w aucie to nawet nie skumał że go przebraliśmy i spał do 6.30 bez żadnej pobudki bosko

a dziś mamusia ma babski wieczór a co

a dziękuje.

no wielkie brawa dla Pata najwyrazniej tyle wrazen go wykonczylo, ze pozniej tak smacznie spał.
a sa jakie wiesci od siostry?

[Madzialenka12344321]

Witam wpadłam tylko na chwilkę i zaraz uciekam z mężem do pisania Będę na jakiejś przerwie hehe

[india83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Witam wpadłam tylko na chwilkę i zaraz uciekam z mężem do pisania Będę na jakiejś przerwie hehe

powodzenia w pisaniu


a ja jeszcze troche dam mezowi pospac po nocce i wyruszamy na ciag dalszy sprzatania domu

[Lustereczko]

Napisane przez martucha84

hahahan no właśnie w pełnie dzieci wychodzą chóralnie więc...
a widzę że ty już też jesteś na ostatnich nogach.. ciężko co?

No brzuszek troszkę już mi ciąży, ale myślałam, że w tych ostatnich tygodniach będzie ciężej, a ja mam nadmiar energii który wykorzystuje na ciągłe sprzątanie, co jest bardzo dziwne, bo ja nie cierpię sprzątać a teraz mi się spodobało oj co ten synek ze mną wyprawia

Napisane przez strippi

dziękuję

ciekawe gdzie Ty te 20kg ukryłaś
nie martw się ja miałam 17kg i szybko mi spadło
a potem podczas karmienia przytyłam, ale to już moja wina

u nas śnieżyca za oknem

Hehe no gdzieś są te kilogramy ale mam nadzieję, że szybko wrócę do formy.

Napisane przez AgatkaL

Agatek...no wreszcie jesteś...widzisz, trzeba do nas częściej zaglądać, bo tak to jesteś mocno do tyłu

Lustereczko...ale brzuchol, a imię bardzo mi się podoba Ksawery - super

Maja...no no, ale masz juz długie te "hery" Farbujesz je?

Ana...NAJLEPSIEJSZEGO

Ja byłam wczoraj zrobić odrosty i wyszły mi jakieś żółtawe wrrrr.... Ech...zawsze coś i coś.

To fajnie, że się imię podoba my się w nim zakochaliśmy a w sumie to śmiesznie było z tym imieniem, bo na naszej liście nie było tego imienia, i kiedyś z moją mamą siedzieliśmy i tak wymieniała różne imiona, i mówi Ksawery, a my się tylko popatrzyliśmy na siebie i już wiedzieliśmy, że będzie Ksawery


Ana spóźnione, ale szczere życzonka urodzinowe Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i STO LAT

[Ana***]

Napisane przez martucha84

Ana*** cieszę się że wieczór udany

a my mięliśmy rewelacyjny wieczór, pojechaliśmy do przyjaciół do katowic, no i Pat był boski, najpierw wzięły go w obroty córcie przyjaciół (4i2 lata) nie wiedział borok co się dzieje ale jak wysypały wszystkie zabawki w stylu grzechotek itd to był w raju a jak się rozbrykał zaczął "gadać" wkręcił się w "b" że borok cały się popluł wróciliśmy do domu o 22 a on ani razu nie zapłakał - zwykle chodzi spać o 19.30.. więc myślałam że noc mamy z głowy z powodu nadmiaru wrażeń a ten jak zasnął w aucie to nawet nie skumał że go przebraliśmy i spał do 6.30 bez żadnej pobudki bosko

a dziś mamusia ma babski wieczór a co

Bardzo udany

Ale się Pat wybawił ze wszystkie czasy! Dzieci to jednak przyciągają dzieci

Napisane przez Lustereczko

To fajnie, że się imię podoba my się w nim zakochaliśmy a w sumie to śmiesznie było z tym imieniem, bo na naszej liście nie było tego imienia, i kiedyś z moją mamą siedzieliśmy i tak wymieniała różne imiona, i mówi Ksawery, a my się tylko popatrzyliśmy na siebie i już wiedzieliśmy, że będzie Ksawery

Ana spóźnione, ale szczere życzonka urodzinowe Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i STO LAT

Dziękuję ślicznie

Ksawcio

[Madzialenka12344321]

India dziękuję Jakoś dziś człowiek wypoczęty to i pisanie nam szybciej idzie

[martucha84]

Napisane przez india83

a dziękuje.

no wielkie brawa dla Pata najwyrazniej tyle wrazen go wykonczylo, ze pozniej tak smacznie spał.
a sa jakie wiesci od siostry?

hahaha no tak szczególnie że walnął drzemaka teraz o 9 i do teraz śpi... buhaha całkowicie się nam rozstroi
a u siostry cisza młodemu nie spieszno

Napisane przez Lustereczko

No brzuszek troszkę już mi ciąży, ale myślałam, że w tych ostatnich tygodniach będzie ciężej, a ja mam nadmiar energii który wykorzystuje na ciągłe sprzątanie, co jest bardzo dziwne, bo ja nie cierpię sprzątać a teraz mi się spodobało oj co ten synek ze mną wyprawia

wijesz gniazdko super że masz siłę i energię oby tak dalej

Napisane przez Ana***

Ale się Pat wybawił ze wszystkie czasy! Dzieci to jednak przyciągają dzieci

o tak, a ja się czułam tam mega swobodnie, nawet rozmawiałam z tą przyjaciółką że właśnie od razu jakoś tak luźniej jak w domu do którego idziemy też są dzieci, bynajmniej nie ma stresu że napiepsza grzechotką po podłodze i komuś to przeszkadza, wali rączkami w stół i wesoło gada... tak mocno na luzie nie trzeba patrzeć czy domownicy już mają dość, bo ich dzieci jako że są u siebie to też czują się swobodnie, a nad takim malcem trudno jest zapanować i pohamować jego aktywność

[201803111825]

Treść usunięta

[martucha84]

to teraz się leń albo jutro nie wstawaj z łóżka poleż poczytaj odpocznij...

[201803111825]

Treść usunięta

[neska22]

czesc kobitki!
ale dawno mnie nie było

[201803111825]

Treść usunięta

[neska22]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

a nic ciekawego
babcie przywieźlismy do u ale za bardzo jej chodzenie nie wychodzi i jedzie w srode na turnus rehabilitacyjny to mam nadzieję, że ją na nogi postawią.

dzisiaj tez przyjdzie rehabilitant

mieszkanie stanęło w miejscu- musimy załozyc listwy, fugi w łazience i halogeny i mozna sprzątać i się wprowadzać ale przez ten babci szpital prawie 3 tyg nic nie tknęlismy w mieszkanku bo nie było czasu-tak bysmy juz mieszkali u siebie no ale co zrobic ;/

[Ana***]

Napisane przez martucha84

o tak, a ja się czułam tam mega swobodnie, nawet rozmawiałam z tą przyjaciółką że właśnie od razu jakoś tak luźniej jak w domu do którego idziemy też są dzieci, bynajmniej nie ma stresu że napiepsza grzechotką po podłodze i komuś to przeszkadza, wali rączkami w stół i wesoło gada... tak mocno na luzie nie trzeba patrzeć czy domownicy już mają dość, bo ich dzieci jako że są u siebie to też czują się swobodnie, a nad takim malcem trudno jest zapanować i pohamować jego aktywność

Uwielbiam na to patrzeć a jeszcze bardziej w tym uczestniczyć, tzn. w zabawach dzieci chyba jeszcze nie wyrosłam i mówię to całkiem poważnie ale co tam grunt to się dobrze bawić nawet sobie ostatnio myslałam jak to się fajnie namiot w kuchni pod stołem robiło, narzucając koc

Napisane przez neska22

czesc kobitki!
ale dawno mnie nie było

cześć

Napisane przez neska22

a nic ciekawego
babcie przywieźlismy do u ale za bardzo jej chodzenie nie wychodzi i jedzie w srode na turnus rehabilitacyjny to mam nadzieję, że ją na nogi postawią.

dzisiaj tez przyjdzie rehabilitant

mieszkanie stanęło w miejscu- musimy załozyc listwy, fugi w łazience i halogeny i mozna sprzątać i się wprowadzać ale przez ten babci szpital prawie 3 tyg nic nie tknęlismy w mieszkanku bo nie było czasu-tak bysmy juz mieszkali u siebie no ale co zrobic ;/

Współczuję Wiem co to znaczy, tylko, że moja babcia już nie ma możliwości stanięcia na nogi... i w ogóle jest w kiepskim stanie... nie pamięta itp...
Mam nadzieję, że chociaz Twoja babcia wróci do zdrowia! Powodzenia

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

A w ogóle to chyba mnie dopadło jakieś przesilenie wiosenne non stop chce mi się spać, dosłownie kładę się i od razu śpię i to w dodatku nawet jak przed chwilą wstałam... dzisiaj wstałam o 10 aż mi wstyd...
No, ale żeby oczyścić swoje sumienie () to właśnie skończyłam prasować, posegregowałam pranie i jedno włączyłam no i zamierzam dzisiaj robić sok z marchewki i jabłuszka

[ktosia86]

Napisane przez atomufka

No porąbany jest On twierdzi ,że nic się nie stało i że jak będzie potrzeba (czytaj jak wyjdzie wilgoć) to on przyjedzie i zamaluje....bo on daje 2 letnią gwarancję....To nie jest jedyna sprawa ,którą spieprzył,ja ogólnie nie jestem zadowolona z tego co oni tu wykonali i za taką kasę....fugi to musiałam palcem mu pokazywać ,które trzeba poprawić...
Mamy mu zapłacić jeszcze 450 zł ja generalnie nie chcę go oglądać...ale zostały jeszcze do położenia listwy przypodłogowe ,a sami raczej sobie nie poradzimy.Więc nie wiem co z tym fantem zrobić. Próbowałam wyciagnąć od niego jakieś pieniądze,ale ten koleś jest popieprzony,jedyne co to zmieszałam go z błotem-ale co ja z tego mam? tylko zszargane nerwy ,bo Tż powiedział,że nie będzie z nim gadał więcej...koleś na każde nasze zastrzeżenie miał gotową odpowiedź: tego się nie da ,tamtego też nie....
Prysznic tak nam zainstalował ,że leci woda ,musimy podkładać szmatki...powiedział,że mamy złożyć reklamację,więc tak zrobiliśmy ,po czym zadzwoniono do nas ze sklepu i poinformowano nas ,że to wina instalatora i że mamy sobie poczytać instrukjcę obsługi ,myslałam ,że padnę ,bo on oczywiście twierdził ,że kabina jest zamontowana prawidłowo...



ech u nas kochana pył będzie ze dwa lata...bo tyle jeszcze będą tu budować

Atomufko koleś chyba jest niepoważny. Ja bym mu tego nie darowała Mój brat miał taką sytuację, że gościu, który robił mu dach też zostawił kilka knotów i nie miał zamiaru tego dokończyć. Więc brat zawołał innego fachowca, który powiedział co jest jeszcze do zrobienia przy tamtym gościu no i ten wykonawca wszystko poprawił. Sprawa była postawiona jasno - albo poprawi to sam, albo brat bierze inną ekipę, która wystawi rachunek i on go będzie pokrywał.

Napisane przez martucha84

(...)
ktosia86 dziękuję, myślę podobnie... udanych dzisiejszych imprez
(...)
a my mięliśmy rewelacyjny wieczór, pojechaliśmy do przyjaciół do katowic, no i Pat był boski, najpierw wzięły go w obroty córcie przyjaciół (4i2 lata) nie wiedział borok co się dzieje ale jak wysypały wszystkie zabawki w stylu grzechotek itd to był w raju a jak się rozbrykał zaczął "gadać" wkręcił się w "b" że borok cały się popluł wróciliśmy do domu o 22 a on ani razu nie zapłakał - zwykle chodzi spać o 19.30.. więc myślałam że noc mamy z głowy z powodu nadmiaru wrażeń a ten jak zasnął w aucie to nawet nie skumał że go przebraliśmy i spał do 6.30 bez żadnej pobudki bosko

a dziś mamusia ma babski wieczór a co

Dziękuję, choć nie lubię tego typu nasiadówek
Super mieliście wieczór

Ana przepraszam, ze dopiero dziś, ale całkowicie szczerze życzę Ci wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - zdrówka, miłości i spełnienia marzeń

[martucha84]

neska dużo zdrówka dla babci... i kciuki za dalszy remont...

Ana*** oj namioty są rewelacyjne... Pat już teraz lubi jak leży na macie a my położymy mu pieluszki tetrowe na pałąkach i "ma namiot" chichra się jak...

ktosia super twój brat wybrnął! no udał się udał ajj dasz rade!

[201803111825]

Treść usunięta

[Ana***]

Napisane przez ktosia86

Atomufko koleś chyba jest niepoważny. Ja bym mu tego nie darowała Mój brat miał taką sytuację, że gościu, który robił mu dach też zostawił kilka knotów i nie miał zamiaru tego dokończyć. Więc brat zawołał innego fachowca, który powiedział co jest jeszcze do zrobienia przy tamtym gościu no i ten wykonawca wszystko poprawił. Sprawa była postawiona jasno - albo poprawi to sam, albo brat bierze inną ekipę, która wystawi rachunek i on go będzie pokrywał.

Ana przepraszam, ze dopiero dziś, ale całkowicie szczerze życzę Ci wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - zdrówka, miłości i spełnienia marzeń

No to brat załatwił "fachowca" i dobrze! Zastanawia mnie tylko co, jeżeli tamten odmówiłby zapłaty? jakiś haczyk na niego?

Napisane przez martucha84

Ana*** oj namioty są rewelacyjne... Pat już teraz lubi jak leży na macie a my położymy mu pieluszki tetrowe na pałąkach i "ma namiot" chichra się jak...

Dokładnie! Każda zabawa mogła odbyć się pod namiotem! Choćby był upal nie wiem jaki (a z wiadomych przyczyn w namiocie się nie dało oddychać) to nie i tak dalej się w nim siedziało szczególnie bywało tak na balkonie... upał na dworze, a my w namiocie, tzn. w takim domku, co rodzice nam kupili... a tam duchota że oddychać się nie dało co innego jak koce się zawiesiło to fajnie cień był



No i mam soczek ze świeżej marcheweczki i jabłuszka... pychotaaaa i do tego moc witamin
Częstować się

[anika222]

czesc dziewczynki wpadłam sie przywitac tylko i zabieram sie za sprzatanie bo maleńka spi najedzona

nasze słonce ma dzis tydzien

[201803111825]

Treść usunięta