Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. VI,pt.Juz prawie w komplecie!

[zgadnij_MS]

Kretencjo, witajcie w domku

[Sloneczko555xxx]

Kreti że w domku jesteście

[aldii]

Kreti
Zgadnij lubi biegac sama,ale jak jedzie wozkiem to tez specjalnie nie protestuje poki co
dla Maksia
Sloneczko sliczne imiona.Sluzem sie nie przejmuj.Ja na rane nic nie stosowalam
Anessa do mnie mozesz pisac

[kretencja]

Dziękuję za tyle ciepłych słów
Melduję się z domu, ale nic więcej nie mam siły/czasu dzisiaj pisać.
Buziam Was wszystkie!

[Shira_83]

Napisane przez kretencja

Dziękuję za tyle ciepłych słów
Melduję się z domu, ale nic więcej nie mam siły/czasu dzisiaj pisać.
Buziam Was wszystkie!

Kreti!!! nareszcie dobre nowinki

[Ollliwka]

hej i dziękuję za kciuki

wczoraj byłam u ginki
mała waży już prawie 1600g
leży główkowo
szyjka na 3cm, ale lekkie rozwarcie na opuszek palca
zmroziła mnie ta informacja, ale ona twierdzi, że nie ma co panikować i, że to normalne...
mam dalej spacerować, ale powoli
nie mogę jeść słodyczy
mam 14kg na plusie

kreti

[abz]

Napisane przez Sloneczko555xxx

dziewczyny jak to jest jak brzuch twardnieje? czasem mam wrażenie że mam bardziej napięty, taki coś jak balon napompowany że ciężko oddychać, czuję go, a normalnie w ciągu dnia nie ..... czy to normalne? bo nie mam pojęcia, gin za każdym razem mówi że macica miękka więc nie wiem , nie mam porównania

Ja to wspominam tak jakby brzuch się robił ciężki, czułam takie napiecie w środku i jak szłam to właśnie czułam jakby był bardzo ciężki.

Napisane przez Ollliwka

dziewczyny, a jak się już urodzi to dziecko jest przy matce cały czas już później? boję sie jednej rzeczy...jak zacznie mi plakac na sali to nie będę umiała sobie poradzic i wszystkich pobudzi

Tak, jest cały czas bynajmniej po porodzie sn. To normalne, ze dzieciaczki płaczą, one są w nowym świecie a my się musimy nauczyć odczytywać ich potrzeby. Ale najczęściej wystarczy wziąć na ręce albo dać cycusia i będzie cicho Starałam się szybko reagować zeby go uspokoić żeby nie obudził "sąsiada" z sali, ale tamten też płakał, raz jeden, raz drugi. Także spokojnie

Napisane przez lindsley

Kreti dziś z Tymulkiem wychodzi. Pewnie już w domku jest bo pisała sms-a jak u lekarza byliśmy...

Super!! Kreti witajcie w domku

[Sloneczko555xxx]

Abz to chyba mam podobnie z tym twardnieniem, chodź bratówka stwierdziła że jeszcze jak twardość jest taka sama jak z rana kiedy go nie czuję że nie ma co panikować, ... ale to dziwne napięcie mnie denerwuje

Oliwka najważniejsze że Zuzia rośnie zdrowo, może trzeba się troszkę pooszczędzać, co? może TZ pomoże w codziennych czynnościach

a mi się nic dziś nie chce, a muszę posprzątać bo taki bałagan że nie wiem w co ręce włożyć .... masakra .... muszę kurze pościerać i łazienkę wc i kuchnię sprzątnąć, TZ jak przyjedzie to poodkurza ... nie mogę patrzeć na ten dom już czasem.... kiedy ta moja mama wróci

[lindsley]

Chciałam się tylko pochwalić że Misiek ma wreszcie pierwszego ząbka

Za to my z tz albo się czymś zatruliśmy albo podłapaliśmy gdzieś jelitówkę bo nas nieźle sponiewierało od rana... Już na szczęście lepiej

[Sloneczko555xxx]

Lind to dla Michasia, oby reszta wyszła szybko i bezboleśnie

[aldii]

Lind
Sloneczko jak sie czujesz?

[Sloneczko555xxx]

Aldi kaszel mi został taki suchy, fakt że nie jakiś upierdliwy ale jednak czasem jeszcze mnie pomęczy . jak wyszłam ze szpitala to piłam jeszcze do wczoraj ten syrop prenalen, teraz muszę się zaopatrzeć w miód i soczek z malin, tylko nie wiem gdzie kupić taki naturalny prawdziwy sok .............. a jak Wy? już po chorobach? jak Lu? ... acha jeszcze jak poszukiwania pracy?

dziś jadę do teścia na imieniny, zjadłabym serniczka ciekawe czy "mamusia" upiekła

[aldii]

Sloneczko sok z malin kupisz w sklepie zielarskim,lub ze zdrowa zywnoscia.
Lu ok odpukac juz zdrowa,zaszczepiona i oby juz nic jej nie dolegalo.Niestety moja mame znow cos bierze,ale mam nadzieje,ze uda jej sie to zaleczyc i sie nie pozarazamy.

[kretencja]

A nasz mały piszczy i skrzeczy od wczoraj.
Ja uważam, że nauczył sie nowego dźwięku i go ćwiczy, ale mąż się upiera, że mu się to nie podoba i chce znowu lekarza do domu wzywać
Oczywiście to ja będę musiała załatwić (jutro mąż cały dzień pracuje) i rżnąc głupią - że wzywam lekarza do domu, bo mi dziecko piszczy

[Tity]

kreti dobrze, że już w domku jesteście Jak mały nie ma gorączki to może faktycznie oi prostu testuje gardło
Ollliwko no to kawał dzidziusia już siedzi Rozwarciem się za bardzo nie przejmuj, dużo dziewczyn chodzi do końca
A my byliśmy na spacerze, mąż pierwszy raz z małym. Akurat słońce wyszło. Ale za to sąsiadka mnie po raz kolejny wkurzyła. Nie mamy o czym gadać, unikam jej, bo jest wścibska i namolna, a ona ciągle mi się wprasza, a ja ciągle odmawiam,a to nic nie daje...no jak od dobrych 2 lat się odmawia przychodzenia tam i na odwrót to chyba można się domyślić, że nie ma się ochoty na utrzymywanie kontaktów... Z resztą kurczę, mały ciągle cyca woła i co będzie sobie krzyczał, bo goście siedzą...? Eh...

[Sloneczko555xxx]

Aldii może mamę nie rozłoży,powiem szczerze że ja już uczulona jestem jak ktoś kichnie lub smarknie w mojej obecności .... po prostu się boję

Kreti a te dźwięki to przypuszczasz że gardełko? może Tymek się już mówić uczy

Tity no faktycznie natrętna sąsiadka, ona w naszym wieku czy starsza babka?

[Tity]

Sloneczko w naszym wieku.

[Sloneczko555xxx]

Tity to pewno szuka przyjaciółki hehehhe

co tak cicho? ja byłąm u teścia na imieninach i sernika się najadłam jak świnka co jak co ale teściowa jest chyba mistrzynią w pieczeniu , bo reszta jej kuchni to nie moje smaki

[kretencja]

Gorączki nie ma. Ja przy puszczam, że nowe dźwięki testuje, ale mąż się boi, że to coś z krtanią, mówi, że te dźwięki nie są normalne. Wezwałam lekarkę do domu i czekam. Mąż jest nadopiekuńczy, a to ja będę świecić oczami przed nią że bez sensu wezwałam... Ale pewnie nie raz jeszcze zrobię coś bez sensu ze względu na dobro dziecka...

[Ollliwka]

hej

kretencja lekarka już była? co powiedziała?

tity a to tylko o namolność tej laski chodzi, że nie chcesz z nią kontaktu mieć? może tak poza tym jest w miarę normalna i do pogadania?

[Tity]

Ollliwko już parę razy się 'herbatkowałyśmy' i jakoś bez entuzjazmu. Poza tym plotkara z niej straszna. Kiedyś się skumplowała z dziewczyną, która miała problem straszny z mężem i ta wszystkim sąsiadom rozpaplała, niby to w ramach współczucia...to ja dziękuję za takie koleżanki Ta dziewczyna mimo, że mieszka parę domów dalej unika mojej sąsiadki jak ognia, a tak latały do siebie na początku...Poza tym ja lubię raz na jakiś czas pogadać i się z kimś spotkać, a to człowiek typu 'wpadnę do Ciebie' i tak codziennie
kreti wlaśnie, była już lekarka?
A my wróciliśmy ze spaceru godzinnego...ale kondycji nie mam...
a kreti czy Tobie tak brzuszek wisiał troszkę nad raną po cc? Czy wchłonęło się wszystko i masz płaski? Ja ogólnie już mam prawie płaski brzuch, ale właśnie mam taką trochę zagiętą fałdkę i nie wiem czy sobie kupić jakiś pas poporodowy, czy czekać, aż samo zniknie...

[BordAna]

Kretencja: jak to dobrze, że jesteście już w domku

a ja dzisiaj od rana krwawię/plamię - nie wiem jak to nazwać...
jak tylko zauważylam rano krew na bieliźnie to najszybciej jak to bylo mozliwe teśc zawiózł mnie na izbe przyjęć...
pani doktor po zbadaniu stwierdzila że ciąża jest żywa, nawet pokazała mi bijące serduszko ale nie ukrywala że to plamienie jest niepokojące...
Ja mialam w miniony weekend wykłady na uczelni, w pt byłam, w sob od 10 siedziałam do końca a w niedz nie mialam już sily i pojechałam dopiero na 15ta i zostałam do końca do 20tej. Strasznie mi niewygodnie było i kregosłup bolał...
Tyle czasu na tych twardych, drewnianych, niewygodnych krzesłach...
Teraz sie stracham... ;(
Pani gin, która mnie dzisiaj badała zaleciła mi luteinę dopochwowo i lezenie w lozku.. żadnego wysiłku. Mogę zapomnieć o sprzątaniu, o wyjściu do sklepu, o spacerze..
Leżeć, leżec... z przerwa na toaletę i znowu leżeć...
Strasznie się boję i chce mi się płakać ;(

[Chelsea91]

Dobry wieczór
BordAna nie bój się, słuchaj się lekarza, leż, aplikuj luteinę i zobaczysz, że wszystko będzie w porządku Trzymam za Ciebię i dzidziolka
Kretencja dobrze, że już jesteście w domku Tymek pewnie uczy się nowych dźwięków
Tity jak Leoś? Dokazuje czy tak średnio?

U mnie w brzuchu Julek baraszkuje dość często. Najbardziej jak trzymam laptopa blisko brzucha. Chyba nie lubi tego ciepła albo wręcz przeciwnie Co raz gorzej się czuję? Jak ja dotrwam do lipca to pojęcia nie mam. Ciągle mi szumi w głowie i w uszach, mam uczucie jakbym za chwilę miała zemdleć... Mam nadzieję, że to może za jakiś czas przejdzie...

[Tity]

BordAna bidulo, no to leż placuszkiem i czytaj sobie przyjemne rzeczy, żeby się nie stresować Ale lekarka nie powiedziała konkretnie skąd ta krew?
Chelsea może Ci przestanie szumieć. Dobrze, że nie będziesz musiała przynajmniej kozaków zakładać w czerwcu i lipcu, a to nie lada wyczyn
A Leoś dokazuje.... oj.....Dzisiaj byłam z nim godzinę na spacerze, potem jeszcze 2 godziny spał do 14, a od tamtej pory prawie nie spał, może po pół godziny i dopiero co zasnął. A krzykacz się z niego robi straszny jak chce jeść.

A i chciałam powiedzieć bo ostatnio zapomniałam, że Julian piękne imię

[BordAna]

staram się lezeć ale srednio co godzine do łazienki sikać, potem zrobie się głodna i znowu musze wstac bo skończyła mi się woda i musze iśc po nową butelkę

no nie powiedziała skąd ta krew konkretnie, pewnie podejrzewała niedobór hormonow - dlatego m.in dala luteinę..
pytała mnie sie o date ost stosunku ale ja myśle że to iż odbyl się on 4-5 dni temu nie ma w tym momencie znaczenia.
No i pytała sie też czy miałam w ciagu ost kilku dni jakies stresujące sytuacje albo czy bylam nadmiernie aktywna?...
w sumie na wykłady jeździłam i niexle się siedząc na tych twardych drewnianych krzeselkach namęczyłam - jak wrócilam to strasznie bolala mnie kośc ogonowa...
Teraz mam w ten weekend rownież zjazd i nawet pierwsze zaliczenie ale w obecnej syt odpuszczam sobie studia bo są w tej chwili rzeczy i osoby wazniejsze..

[Tity]

BordAna pewnie, zaliczysz jak już będzie sytuacja stabilna. Dzidzi najważniejsze teraz. Znam ten ból, mnie po zajęciach też straszliwie plecy bolały zawsze.

[BordAna]

najgorsze że w sobotę mam już ćw i laboratoria i nie wyobrażam sobie jakbym musiala je odrabiac sama... ćwiczenia jako tako przezyję ale lab sama wykonac..to jest prawie że niewykonalne
ale nie mysle teraz o tym

[Sloneczko555xxx]

BordAna ja miałam plamienia brązowe, ale to był 7 tc i też brałam lutkę dowcipnie do 16 tc ..... miejmy nadzieję że to nic poważnego , kiedy idziesz na kontrolę? trzymam kciuki za Was

mnie gardło boli, katar spływa taki gęsty i głowa boli jak na kacu .... porażka z tą moją odpornością, w niedzielę tylko przeszłam się do samochodu i z powrotem i wczoraj byłam pita zanieść i w sklepie i tu masz .......

[Ollliwka]

BordAna !!!
mnie to się kompletnie chodzić na zajęcia nie chce...teraz w weekend mam znowu zjazd już 3eci i pewnie znowu nie pójdę bo Tżta w domu nie będzie cały weekend
Też mam luteinę na moją szyjkę, ale zapomniałam wczoraj zaaplikować i muszę od dzisiaj zacząć brać

sloneczko to teraz już nie wychodź z domu jak nie musisz tymbardziej, że po grypie jesteś. Ja dwa razy byłam chora w ciąży i dwa razy miałam okrutny kaszel

[Sloneczko555xxx]

Oliwka ja w niedzielę się dobrze czułam i nic mi nie było ... i dorwałam coś przy dosłownie chwilowym byciu na polu

aż żal że moja odporność ma mnie w dupie bo przyszedł mi kostium na basen ... superowy, góra to tankini z h&m mama ( kupiłam na allegro używany) a zwykłe figi które mam od zwykłego starego kostiumu do tego pasują i popływałabym sobie ..... i trzeba czekać pewnie do maja