Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

[Gucia0987]

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia bloki z wielkich płyt tez wchodzą w grę?? Czy tylko z pustaka??

aaaa i czy Kraków czy okolice też??

Madziu, wielka płyta nie wchodzi w grę. Przede wszystkim Kraków, ale jak będzie coś interesującego poza Krakowem to też ok

[Katunia:)]

Kliwus - calkowicie cie rozumiem! tak jak pisza dziewczyny, dobrze by bylo jakbyscie troche czasu sami spedzili, odnowili wasze uczucie! nawet wieczorne polozenie sie przed TV i poprzytulanie jakos umili atmosfere. Faceci niestey w wiekszosci (na pewno nie wszyscy) maja mniej cierpliwosci do dzieci i pewnie dlatego twoj tak malo czasu spedza z Zu, bo go to meczy! ale na pewno sie poprawi i bedzie dobrze!

A apropos tematu tatuskow-to strasznie denerwuja mnie tacy, ktorzy wracajac z pracu-musza odpoczac a kibieta dalej lata jak motorek z dzieckiem, z obiadkiem-tak jakby ona caly dzien z dzieckiem odpoczywala! zostawilabym takiegio na kilka godzin sam na sam z dzieckiem, to na pewno zaraz chcialby isc do pracy na nadgodziny

A mnie dzis moja babcia zestresowala!
zadzwonila do mnie w poludnie mama ze babcia sie wybiera do niej i chce ze do mnie podejsc. A ze kuzynka gdzies po drodze jechala to miala babci podrzucic. Juz mi to nie pasowalo bo w domu bajzel, umowilam sie z kolezanka... no ale babcia to babcia, lubie jak mnie odwiedza. Postawilam wszystko na nogi. Posprzatalam, wybralam sie wczesniej do kolezanki i jak wracalam to mama juz dzwoni ze oni sie zbieraja z kuzynka i jada. ale nie dojechali do mnie... okazalo sie ze sie babcia z kuzynka nie dogadaly i juz do mnie nie przyjechaly-a jak motorek dzis latalam... i caly dzien byl nie taki jak trzeba.
Teraz padam i ide spac -dobranoc zonki

[Gucia0987]

Napisane przez Katunia:)

Kliwus - calkowicie cie rozumiem! tak jak pisza dziewczyny, dobrze by bylo jakbyscie troche czasu sami spedzili, odnowili wasze uczucie! nawet wieczorne polozenie sie przed TV i poprzytulanie jakos umili atmosfere. Faceci niestey w wiekszosci (na pewno nie wszyscy) maja mniej cierpliwosci do dzieci i pewnie dlatego twoj tak malo czasu spedza z Zu, bo go to meczy! ale na pewno sie poprawi i bedzie dobrze!

A apropos tematu tatuskow-to strasznie denerwuja mnie tacy, ktorzy wracajac z pracu-musza odpoczac a kibieta dalej lata jak motorek z dzieckiem, z obiadkiem-tak jakby ona caly dzien z dzieckiem odpoczywala! zostawilabym takiegio na kilka godzin sam na sam z dzieckiem, to na pewno zaraz chcialby isc do pracy na nadgodziny

A mnie dzis moja babcia zestresowala!
zadzwonila do mnie w poludnie mama ze babcia sie wybiera do niej i chce ze do mnie podejsc. A ze kuzynka gdzies po drodze jechala to miala babci podrzucic. Juz mi to nie pasowalo bo w domu bajzel, umowilam sie z kolezanka... no ale babcia to babcia, lubie jak mnie odwiedza. Postawilam wszystko na nogi. Posprzatalam, wybralam sie wczesniej do kolezanki i jak wracalam to mama juz dzwoni ze oni sie zbieraja z kuzynka i jada. ale nie dojechali do mnie... okazalo sie ze sie babcia z kuzynka nie dogadaly i juz do mnie nie przyjechaly-a jak motorek dzis latalam... i caly dzien byl nie taki jak trzeba.
Teraz padam i ide spac -dobranoc zonki

oj, faktycznie Cię babcie zrobiła w cicipolo Współczuję bieganiny! Kochana dobrej nocki!

[india83]

Napisane przez neska22

a nic ciekawego
babcie przywieźlismy do u ale za bardzo jej chodzenie nie wychodzi i jedzie w srode na turnus rehabilitacyjny to mam nadzieję, że ją na nogi postawią.

dzisiaj tez przyjdzie rehabilitant

mieszkanie stanęło w miejscu- musimy załozyc listwy, fugi w łazience i halogeny i mozna sprzątać i się wprowadzać ale przez ten babci szpital prawie 3 tyg nic nie tknęlismy w mieszkanku bo nie było czasu-tak bysmy juz mieszkali u siebie no ale co zrobic ;/

oby babci sie polepszyło

kliwia te nieporozumienia z pewnoscia sa chwilowe. Jestescie przemeczeni, a na wiekszy luz na razie sie nie zapowiada z stad to napięcie i sprzeczki. Dziewczyny juz chyba wszystko napisały w kwestii facetów i dzieci. tez uwazam, ze przydałaby sie chwilka tylko dla Was

Napisane przez agus87

[
a ja duzo odpoczywam, bo mi cisnienie zaczelo skakac i na zalatwionym przez polozna z SR ktg malej tetkno znow skakalo prawie pod 200
ale pozneij sie normowalo
mialam pobierane crp by wykryc czy nie ma w organizmie zakazenia
ale nie ma

mam duzo lezec i jak cisnienie bedzie powyzej 140 to na IP albo do prowadzacego, ale to przez weekend, bo od poniedzialku moj gin od rana w szpitalu ma dyzury

oby cisnienie szybko sie unormowało

Napisane przez Gucia0987

pufa genialna! i powodzenia w składaniu mebli!
To kiedy się przeprowadzacie?
haha! Super! Proszę jakie Patryk sobie znalazł koleżanki. Ja się nie dziwię, że on spał jak kamień jak dwie panienki nim obracały

|Ale mi szybko minął dzisiejszy dzień. Fakt, pospałam do 11:30 pozniej poszłam na zakup i na krótki spacer. Później trzeba było posprzątać - oj straszny miałam bałagan! Na szczęście szybko się z tym uporałam! Później ugotowałam na jutro mężowi obiad (żeby mógł zabrac do pracy) dla siebie obiad, zrobilam pastę z makreli na kolacje i oglądnęłam "usta usta" uff. jestem wykończona.

A jutro widzę się z moimi wariotami

Guciu sama nie wiem kiedy ta przeprowadzka. ten bałagan mnie dobija poza tym jakos tak krucho z kasa i wylaczylismy teraz ogrzewanie, zeby podreperowac budzet, wiec sama rozumiesz, ze w takim zimnie srednio przyjemnie bedzie się mieszkać ale rzeczy pomału przewoże, wiec dzien przeprowadzki zbliza sie coraz bardziej.
Mezowi skrecanie mebli niezle idzie, dzis zmontowal stolik RTV, 2 stoliki nocne i komode. jestem z niego dumna

miałas dzis dzien na wysokich obrotach

Napisane przez *Agatek*

a tu i tam... nawet 2 raz w gazecie byłam czytałaś?? musiałam pomarudzić o ulicy, brak lapmp i chodniku
Kiedy zamierzacie wprowadzić się do domu? Ok wszystko z mężem?

.

oo jaka sie ostatnio medialna zrobiłas ja tylko wtedy widziałam te krotka wypowiedz w nowosciach.

a przeprowadzka pewnie niedługo

tak w ogole dzis dzwoniła do mnie moja przyjaciolka z Cypru, ale za nia tesknie ale w okolicach wakacji zjawi sie tu na urlopie

[Gucia0987]

Napisane przez india83

Guciu sama nie wiem kiedy ta przeprowadzka. ten bałagan mnie dobija poza tym jakos tak krucho z kasa i wylaczylismy teraz ogrzewanie, zeby podreperowac budzet, wiec sama rozumiesz, ze w takim zimnie srednio przyjemnie bedzie się mieszkać ale rzeczy pomału przewoże, wiec dzien przeprowadzki zbliza sie coraz bardziej.
Mezowi skrecanie mebli niezle idzie, dzis zmontowal stolik RTV, 2 stoliki nocne i komode. jestem z niego dumna

miałas dzis dzien na wysokich obrotach



tak w ogole dzis dzwoniła do mnie moja przyjaciolka z Cypru, ale za nia tesknie ale w okolicach wakacji zjawi sie tu na urlopie

taaak, dzień był dzisiaj szalony. Jedno co to nie zdążyłam upiec mufinek - ale bardziej z lenistwa Jutro się tym zajmę. Mąż ma w poniedziałek urodziny to będzie w sam raz

Kochana, mam nadzieje, że przyjdzie szybko ciepła wiosna i że będzie się Wam świetnie mieszkać. Trzymam kciuki i daj koniecznie znać kiedy nastanie godzina zero A mąż dzisiaj odwalił kawał dobrej roboty! Sprzątania współczuję, ale ponoć swoje się dobrze sprząta - mam nadzieje, że tak też jest w Twoim przypadku.


Ty masz przyjaciółkę na Cyprze, ja moją w Stanach. Czekam na jej powrót bo maile mi nie wystarczają, a ze skype'a nie potrafię korzystać (nie potrafię się do niego przekonać) to kontakt mamy ograniczony. Mój Krulik wraca w czerwcu


Żabcia, jak tam wypad w góry?

[Corii]

Napisane przez Gucia0987

taaak, dzień był dzisiaj szalony. Jedno co to nie zdążyłam upiec mufinek - ale bardziej z lenistwa Jutro się tym zajmę. Mąż ma w poniedziałek urodziny to będzie w sam raz

Gucia, mój też ma w poniedziałek

[Gucia0987]

Napisane przez Corii

Gucia, mój też ma w poniedziałek

No to pijemy! no popatrz w dzień wagarowicza się urodzili

Teraz przez ten tydzień, był krótki czas, kiedy z mężem byliśmy w tym samym wieku.

[Corii]

Napisane przez Gucia0987

No to pijemy! no popatrz w dzień wagarowicza się urodzili

Teraz przez ten tydzień, był krótki czas, kiedy z mężem byliśmy w tym samym wieku.

W dzień wagarowicza, no popatrz- a ja głupia cały czas zastanawiałam sie, czemu on taki leniwy
My w tym samym wieku jesteśmy przez pół roku

[Gucia0987]

Napisane przez Corii

W dzień wagarowicza, no popatrz- a ja głupia cały czas zastanawiałam sie, czemu on taki leniwy
My w tym samym wieku jesteśmy przez pół roku

haha! Widzisz, ja go szybko rozgryzłam (choć mój mąż do końca do leniwców nie należy )

[agus87]

Napisane przez india83

oby babci sie polepszyło

kliwia te nieporozumienia z pewnoscia sa chwilowe. Jestescie przemeczeni, a na wiekszy luz na razie sie nie zapowiada z stad to napięcie i sprzeczki. Dziewczyny juz chyba wszystko napisały w kwestii facetów i dzieci. tez uwazam, ze przydałaby sie chwilka tylko dla Was




oby cisnienie szybko sie unormowało



Guciu sama nie wiem kiedy ta przeprowadzka. ten bałagan mnie dobija poza tym jakos tak krucho z kasa i wylaczylismy teraz ogrzewanie, zeby podreperowac budzet, wiec sama rozumiesz, ze w takim zimnie srednio przyjemnie bedzie się mieszkać ale rzeczy pomału przewoże, wiec dzien przeprowadzki zbliza sie coraz bardziej.
Mezowi skrecanie mebli niezle idzie, dzis zmontowal stolik RTV, 2 stoliki nocne i komode. jestem z niego dumna

miałas dzis dzien na wysokich obrotach



oo jaka sie ostatnio medialna zrobiłas ja tylko wtedy widziałam te krotka wypowiedz w nowosciach.

a przeprowadzka pewnie niedługo

tak w ogole dzis dzwoniła do mnie moja przyjaciolka z Cypru, ale za nia tesknie ale w okolicach wakacji zjawi sie tu na urlopie

dzieki

[MisQa]

dzień dobry śpiochy

[kliwia]

ja tez mam te worki z biedornki. super mi sie kapa ozdobna zmiescila z biduchami tam.
madzia, moze kup na probe ? ktosia polecala z takim bialym tylem w kolka worki i one z tych tanszych byly

dzieki za wsparcie.

ale wiecie jak to jest przez gg , maz filuje i zobaczy
ale pogadalismy szykujac kapiel dla dziecia. moj maz pomaga mi, ale wiecie, czasem jeden tekst i ja mam nerwa ze robi mi laske ze wezmie dziecko do odbicia
ale jest ok.poprzytulalismy sie jak zuzia poszla spac

[martucha84]

agus87 dziękuję

Gucia o tak obracały nim nie źle udanego spotkania ze znajomymi

Katunia to cię babcia wystawiła...

india83 super że przyjaciółka przyjeżdża.. bosko... owocnego ciągu dalszego w skręcaniu mebli

Kliwiulka jesteś przemęczona i na wszystko pewnie patrzysz ostrzej.. a mąż hmm może go to przerosło, nie tam myślał że będzie, a tu jednak rzeczywistość jest czasem inna... powiedz mu wszystko co ci leży na sercu... wszystko wszystko... myślę że to oczyści atmosfere.... buziakuje i jak coś to wiesz gdzie mnie szukać...

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Napisane przez kliwia

dzieki za wsparcie.

ale wiecie jak to jest przez gg , maz filuje i zobaczy
ale pogadalismy szykujac kapiel dla dziecia. moj maz pomaga mi, ale wiecie, czasem jeden tekst i ja mam nerwa ze robi mi laske ze wezmie dziecko do odbicia
ale jest ok.poprzytulalismy sie jak zuzia poszla spac

no i super.. ale masz racje czasem jeden tekst i czujesz się tragicznie bo on zachowuje się jak z łaską.. a ty łaski nie chcesz a zwykłą chęć pomocy... niemniej jednak będzie dobrze!

[MisQa]

kliwia u mnie było podobnie, że nie bardzo chciał się Julką zajmować, ale ostatnio powiedział do mnie tak - wiesz, do mnie dopiero dotarło,że dziecko mam....
heh...niby lepiej późno niż wcale
i od tej pory widzę, że chętniej się nią zajmuje, mała zaczęła go poznawać i cieszyć się na jego widok i jest zupełnie inaczej

[Madzialenka12344321]

cześć Im bliżej czwartku tym mam większy stres Jakoś nie czuję tego mojego tematu na hospitacje. Tak jak wcześniej czułam, tak teraz nie. Wczoraj miałam próbę, mąż był moim uczniem. Mąż mówił, że tamt fajny, ale ja już sama nie wiem....

Napisane przez Scio

Madziu ja kupowałam takie worki, ale w biedronce, nie na all. Ale kusi mnie żeby dokupić pare na all, ale też jestem ciekawa jak z jakością

no właśnie. W sumie kasa nie dużą, można zaryzykować. Ja dziś chyba jakieś zamówie.

Napisane przez Gucia0987

Madziu, wielka płyta nie wchodzi w grę. Przede wszystkim Kraków, ale jak będzie coś interesującego poza Krakowem to też ok

Rozumiem, Miałam tak samo. Wielkie plyty z miejsca odpadały. Trzymam kciuki.

Napisane przez kliwia

ja tez mam te worki z biedornki. super mi sie kapa ozdobna zmiescila z biduchami tam.
madzia, moze kup na probe ? ktosia polecala z takim bialym tylem w kolka worki i one z tych tanszych byly

aaa to poszukam na all z białym tyłem

Katunia szkoda, że w końcu babcia nie przyjechała.

[Katunia:)]

Dzien dobry

U nas kolejna niedziela bez TZ juz nie pamietam kiedy nie byl w pracy w niedziele... ale na szczescie rodzice nas znow przygarna

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Katunia:)

Dzien dobry

U nas kolejna niedziela bez TZ juz nie pamietam kiedy nie byl w pracy w niedziele... ale na szczescie rodzice nas znow przygarna

[Katunia:)]

Napisane przez Madzialenka12344321

Madziu a jaki masz temat tej hospitacji ? bo mi ucieklo ??

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Katunia:)

Madziu a jaki masz temat tej hospitacji ? bo mi ucieklo ??

Katunia "woda to skarb" dokładny scenariusz wkleiłam w k. w temacie nauczycielek Kurde w październiku miałam na temat cukru i baaardzo mi się ten temat podobał a teraz nie wiem dlaczego nie. Może też stres, że aż 3 osobowa komisja będzie na tych zajęciach??

[Katunia:)]

Napisane przez Madzialenka12344321

Katunia "woda to skarb" dokładny scenariusz wkleiłam w k. w temacie nauczycielek Kurde w październiku miałam na temat cukru i baaardzo mi się ten temat podobał a teraz nie wiem dlaczego nie. Może też stres, że aż 3 osobowa komisja będzie na tych zajęciach??

Madziu fajny temat, zaraz spojrze na scenariusz.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Katunia:)

Madziu fajny temat, zaraz spojrze na scenariusz.

Dziękuję

[Katunia:)]

Madziu - przejrzalam, ogolnie fajny, poczytam potem jeszcze dokladniej i jak cos to napisze w k. Teraz zbieram sie do rodzicow.


kurcze muuuusze w koncu wiecej tym moim autkiem pojezdzic bo stoi i sie marnuje a ja sie nie wprawaiam w role kierowcy

[Madzialenka12344321]

Katunia dziękuję kochana ćwicz jazdę, abyś potem nie była takim kierowcą jak ja

[atomufka]

agatku
wow jaka gwiazda z Ciebie a jak Ci się układa z Tż?

No nie wiem czy te 30 km to tak niedaleko teraz po powrocie troszkę zaczyna mnie to przerażać,bo dojazdy mi nie przeszkadzają tylko trzeba zarobić na benzynę ech ... Ale póki co jestem dobrej myśli a mieszkamy w wiosce ,w której dotąd mieszkało 300 osób,ale po rozbudowie naszego osiedla przybędzie kolejnych 300 mieszkańców Na razie jest cisza i spokój,przez pierwsze dni nie mogłam spać przez tą ciszę z okna mamy widok na piękny las Okolica jest przepiękna ,niedaleko mamy Park krajobrazowy ech nic tylko czekać na wiosnę

Dziewczyny powoli dojrzewam do wklejenia zdjęć mieszkania na forum tylko w tym tygodniu dokupimy krzesełka i parę rzeczy w ikei i coś wrzucę Tż jak słyszy ikea to mdleje

Napisane przez india83

oby babci sie polepszyło

kliwia te nieporozumienia z pewnoscia sa chwilowe. Jestescie przemeczeni, a na wiekszy luz na razie sie nie zapowiada z stad to napięcie i sprzeczki. Dziewczyny juz chyba wszystko napisały w kwestii facetów i dzieci. tez uwazam, ze przydałaby sie chwilka tylko dla Was




oby cisnienie szybko sie unormowało



Guciu sama nie wiem kiedy ta przeprowadzka. ten bałagan mnie dobija poza tym jakos tak krucho z kasa i wylaczylismy teraz ogrzewanie, zeby podreperowac budzet, wiec sama rozumiesz, ze w takim zimnie srednio przyjemnie bedzie się mieszkać ale rzeczy pomału przewoże, wiec dzien przeprowadzki zbliza sie coraz bardziej.
Mezowi skrecanie mebli niezle idzie, dzis zmontowal stolik RTV, 2 stoliki nocne i komode. jestem z niego dumna

miałas dzis dzien na wysokich obrotach



oo jaka sie ostatnio medialna zrobiłas ja tylko wtedy widziałam te krotka wypowiedz w nowosciach.

a przeprowadzka pewnie niedługo

tak w ogole dzis dzwoniła do mnie moja przyjaciolka z Cypru, ale za nia tesknie ale w okolicach wakacji zjawi sie tu na urlopie

india 3mam kcuiki za przeprowadzkę!!

Napisane przez kliwia

ja tez mam te worki z biedornki. super mi sie kapa ozdobna zmiescila z biduchami tam.
madzia, moze kup na probe ? ktosia polecala z takim bialym tylem w kolka worki i one z tych tanszych byly

dzieki za wsparcie.

ale wiecie jak to jest przez gg , maz filuje i zobaczy
ale pogadalismy szykujac kapiel dla dziecia. moj maz pomaga mi, ale wiecie, czasem jeden tekst i ja mam nerwa ze robi mi laske ze wezmie dziecko do odbicia
ale jest ok.poprzytulalismy sie jak zuzia poszla spac

ech faceci...na szczęście masz nas i możesz się tu wygadać

Napisane przez MisQa

kliwia u mnie było podobnie, że nie bardzo chciał się Julką zajmować, ale ostatnio powiedział do mnie tak - wiesz, do mnie dopiero dotarło,że dziecko mam....
heh...niby lepiej późno niż wcale
i od tej pory widzę, że chętniej się nią zajmuje, mała zaczęła go poznawać i cieszyć się na jego widok i jest zupełnie inaczej

o faktycznie lepiej późno niż wcale

A ja wczoraj trochę popiłam i dziś jakaś taka wczorajsza jestem wpierw byłam u rodziców,a że mieli gości akurat to pojadłam i podrinkowałam z rodzicami hehe jak dziwnie,a potem Tż wrócił z meczu i pojechaliśmy na miasto świętować jego urodziny,do knajpy znajomych....no i mnie spili z nimi zawsze tak na szczęście obyło się bez ciepłej wódki,którą lubią podawać swoiim znajomym tak dla jaj


Madzia trzymam kcuiki za czwartek

katunia dlaczego nie jezdzisz? faktycznie autko się marnuje.Powiem Ci ,że ja też mam spore opory przed jazdą ...W irlandii śmigałam wszędzie sama,a tutaj raz się przejechałam z Tż do miasta i jak wysiadłam z auta to spocona z nerwów byłam...Muszę się przestawić nie ma bata...

[Madzialenka12344321]

Atomufka (nie) dziekuję
ooo to super widoki będziesz miała. Już się nie mogę doczekać zdjęć mieszkanka

[india83]

Napisane przez Gucia0987

Kochana, mam nadzieje, że przyjdzie szybko ciepła wiosna i że będzie się Wam świetnie mieszkać. Trzymam kciuki i daj koniecznie znać kiedy nastanie godzina zero A mąż dzisiaj odwalił kawał dobrej roboty! Sprzątania współczuję, ale ponoć swoje się dobrze sprząta - mam nadzieje, że tak też jest w Twoim przypadku.


Ty masz przyjaciółkę na Cyprze, ja moją w Stanach. Czekam na jej powrót bo maile mi nie wystarczają, a ze skype'a nie potrafię korzystać (nie potrafię się do niego przekonać) to kontakt mamy ograniczony. Mój Krulik wraca w czerwcu


Żabcia, jak tam wypad w góry?

no niby sprzata sie lepeij i ja tez tak to odbueram. ale jak się ciesze, ze cos super wyczyscilam, ze az blyszczy... a za kilka dni przyjezdzam i na nowo trzeba szorowac to z sil opadam

Napisane przez martucha84

[
india83 super że przyjaciółka przyjeżdża.. bosko... owocnego ciągu dalszego w skręcaniu mebli
!

tez sie ciesze wlansie maz sie obudzil, przygotowalam mu sniadanko i zaraz wyruszamy na dalsze skrecanie

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć Im bliżej czwartku tym mam większy stres Jakoś nie czuję tego mojego tematu na hospitacje. Tak jak wcześniej czułam, tak teraz nie. Wczoraj miałam próbę, mąż był moim uczniem. Mąż mówił, że tamt fajny, ale ja już sama nie wiem....


Katunia szkoda, że w końcu babcia nie przyjechała.

Madzia na pewno dobrze ci pojdzie, a watpliwosci pewnie przez stres sie pojawiły.

Napisane przez Katunia:)

Dzien dobry

U nas kolejna niedziela bez TZ juz nie pamietam kiedy nie byl w pracy w niedziele... ale na szczescie rodzice nas znow przygarna

wspólczuje... dobrze , ze rodzice sa obok

Napisane przez atomufka

agatku
wow jaka gwiazda z Ciebie a jak Ci się układa z Tż?

No nie wiem czy te 30 km to tak niedaleko teraz po powrocie troszkę zaczyna mnie to przerażać,bo dojazdy mi nie przeszkadzają tylko trzeba zarobić na benzynę ech ... Ale póki co jestem dobrej myśli a mieszkamy w wiosce ,w której dotąd mieszkało 300 osób,ale po rozbudowie naszego osiedla przybędzie kolejnych 300 mieszkańców Na razie jest cisza i spokój,przez pierwsze dni nie mogłam spać przez tą ciszę z okna mamy widok na piękny las Okolica jest przepiękna ,niedaleko mamy Park krajobrazowy ech nic tylko czekać na wiosnę

Dziewczyny powoli dojrzewam do wklejenia zdjęć mieszkania na forum tylko w tym tygodniu dokupimy krzesełka i parę rzeczy w ikei i coś wrzucę Tż jak słyszy ikea to mdleje



india 3mam kcuiki za przeprowadzkę!!


...

atomufka az sie rozmarzyłam opisem Twojej okolicy. u mnie takich widoków nie ma, no coz uroki miasta. z dwóch stron mam widoki na sąsiadów, a z trzeciej na osiedle- pamilony handlowe i ulice

a zdjecia to mogłabys juz teraz jakies wkleic, wiesz jak ja ich wyczekuje??

ech nie lubie tej nieswiezosci po alkoholu... naprawde nie rozumiem ludzi, ktorzy pija codziennie- wykonczyłabym sie

[Madzialenka12344321]

India oby, oby

Mi tam jedno piwko na tydzień wystarczy, ale jakby go nie było to też spoko Codziennie pić bym nie dała rady

[Ana***]

Napisane przez Katunia:)

A mnie dzis moja babcia zestresowala!
zadzwonila do mnie w poludnie mama ze babcia sie wybiera do niej i chce ze do mnie podejsc. A ze kuzynka gdzies po drodze jechala to miala babci podrzucic. Juz mi to nie pasowalo bo w domu bajzel, umowilam sie z kolezanka... no ale babcia to babcia, lubie jak mnie odwiedza. Postawilam wszystko na nogi. Posprzatalam, wybralam sie wczesniej do kolezanki i jak wracalam to mama juz dzwoni ze oni sie zbieraja z kuzynka i jada. ale nie dojechali do mnie... okazalo sie ze sie babcia z kuzynka nie dogadaly i juz do mnie nie przyjechaly-a jak motorek dzis latalam... i caly dzien byl nie taki jak trzeba.
Teraz padam i ide spac -dobranoc zonki

Nie ma tego złego teraz masz czyściutko! Cię babcia zmobilizowała

Napisane przez kliwia

dzieki za wsparcie.

ale wiecie jak to jest przez gg , maz filuje i zobaczy
ale pogadalismy szykujac kapiel dla dziecia. moj maz pomaga mi, ale wiecie, czasem jeden tekst i ja mam nerwa ze robi mi laske ze wezmie dziecko do odbicia
ale jest ok.poprzytulalismy sie jak zuzia poszla spac

Napisane przez MisQa

kliwia u mnie było podobnie, że nie bardzo chciał się Julką zajmować, ale ostatnio powiedział do mnie tak - wiesz, do mnie dopiero dotarło,że dziecko mam....
heh...niby lepiej późno niż wcale
i od tej pory widzę, że chętniej się nią zajmuje, mała zaczęła go poznawać i cieszyć się na jego widok i jest zupełnie inaczej

No to sytuacja się wyjaśnia, super!a Wy jak? lepiej się dogadujecie?

Napisane przez Katunia:)

Dzien dobry

U nas kolejna niedziela bez TZ juz nie pamietam kiedy nie byl w pracy w niedziele... ale na szczescie rodzice nas znow przygarna

Przytulam

Napisane przez atomufka

agatku
wow jaka gwiazda z Ciebie a jak Ci się układa z Tż?

No nie wiem czy te 30 km to tak niedaleko teraz po powrocie troszkę zaczyna mnie to przerażać,bo dojazdy mi nie przeszkadzają tylko trzeba zarobić na benzynę ech ... Ale póki co jestem dobrej myśli a mieszkamy w wiosce ,w której dotąd mieszkało 300 osób,ale po rozbudowie naszego osiedla przybędzie kolejnych 300 mieszkańców Na razie jest cisza i spokój,przez pierwsze dni nie mogłam spać przez tą ciszę z okna mamy widok na piękny las Okolica jest przepiękna ,niedaleko mamy Park krajobrazowy ech nic tylko czekać na wiosnę

Dziewczyny powoli dojrzewam do wklejenia zdjęć mieszkania na forum tylko w tym tygodniu dokupimy krzesełka i parę rzeczy w ikei i coś wrzucę Tż jak słyszy ikea to mdleje

Czekam z niecierpliwością! ...i widoki zapowiadają się obiecująco
a co do benzyny i dojazdów to znam ten ból... szczególnie koszt benzyny...

[atomufka]

Napisane przez india83

no niby sprzata sie lepeij i ja tez tak to odbueram. ale jak się ciesze, ze cos super wyczyscilam, ze az blyszczy... a za kilka dni przyjezdzam i na nowo trzeba szorowac to z sil opadam





tez sie ciesze wlansie maz sie obudzil, przygotowalam mu sniadanko i zaraz wyruszamy na dalsze skrecanie



Madzia na pewno dobrze ci pojdzie, a watpliwosci pewnie przez stres sie pojawiły.



wspólczuje... dobrze , ze rodzice sa obok



atomufka az sie rozmarzyłam opisem Twojej okolicy. u mnie takich widoków nie ma, no coz uroki miasta. z dwóch stron mam widoki na sąsiadów, a z trzeciej na osiedle- pamilony handlowe i ulice

a zdjecia to mogłabys juz teraz jakies wkleic, wiesz jak ja ich wyczekuje??

ech nie lubie tej nieswiezosci po alkoholu... naprawde nie rozumiem ludzi, ktorzy pija codziennie- wykonczyłabym sie

indiuś łączę się w bólu z tym sprzątaniem tydzień temu wyszorowałam wszystkie listwy przypodłogowe ,wczoraj zauważyłam że wyglądają tak jak przed czysczeniem skąd to się bierze
Wiesz co ja chętnie bym sobie pomieszkała w mieście,ale coś za coś ,w mieście musielbyśmy się zadowolić 40 metrami w bloku a tu w tym mieszkanku jest taka przestrzeń,że szok
Ok postaram się wkleić jakieś fotki szybciej ,dziś mamy gości wiec może jutro.
W ogóle dziewczyny proszę o dużo kciuków ,wszystko odnośnie pracy powinno się wyjaśnić w nadchodzącym tygodniu

Napisane przez Ana***

Nie ma tego złego teraz masz czyściutko! Cię babcia zmobilizowała







No to sytuacja się wyjaśnia, super!a Wy jak? lepiej się dogadujecie?



Przytulam



Czekam z niecierpliwością! ...i widoki zapowiadają się obiecująco
a co do benzyny i dojazdów to znam ten ból... szczególnie koszt benzyny...

cena benzyny szok w ciągu 2 tygodni o 20 gr w górę...mam nadzieję,że już bardziej nie zdrożeje...

[kliwia]

maz poszedl z mala na spacer
umylam podloge w kuchni bo juz sie kleila
zrobilam bita smietane do deseru, i zaraz zrobie karte ktora wreczy zuzinka swoim chrzestnym [martucha wykorzystalismy Twoj teks w calosci, chyba jakis tantiem Ci sie nalezy ]
pokroilam ciasto, nasyzkowalam talerzyki, aaaa jeszce kubasy na kawe [bo lubia we wiadrekach pic jak to mowie sie na duze kubki, albo nocniki haha]

atomufka fajnie tak podrinkowac, jak mi sie chce winka aaaa chyba kupie sobie biale winko i bede po lyku przez 2 miesiace je pic

jeszcze musze zuzince jakis stroj naszykowac :mysli: