Nasz autobus gna do przodu coraz bliżej czas porodu, mamy III-IV

[woszczyk]

Napisane przez Stysia71

Powiem Wam, że te wszystkie metody wywoływania porodu to o kant d*** mozna rozbić. Próbowałam wszystkiego i nic już nie działa. Pozostaje mi tylko leżeć i kwiczeć. Już 5 dni jestem przeterminowana suuuuper!!! Nie spodziewałam się, że synuś mi taki numer zrobi.

Już nawet próbowałam na niego zadziałać groźbą. Groziłam mu, że kitki będę mu wiązać jak szybko nie wyjdzie i nie działa na niego również to. Załozyłam też grupę na facebooku o nazwie "
Prosimy spóźnionego Konradka,aby w końcu wyszedł z brzuszka"

Połozna juz rano do mnie dzwoniła, ahhh czuję na sobie presję!!!

Taaa, rozumiem Cię, ja już mam 3 dni po terminie a nerwowa jestem jak jasna cholera :/ Jeszcze zadzwoniłam do ginekologa i co? Nie ma go dzisiaj! Jade do przychodni zaraz, pogadam może z położną czy coś...

[monika267]

A ja mamusiom po terminie powiem jedno ze jak na dzidzie przyjdzie pora to ona sobie wyjdzie i tak jak Stysia napisala te niby pomocniki wywolania porodu to do lamusa trzeba oddac ja urodzilam synka w 41 tyg rowno tydz po terminie wygladalam smiesznie cycka brak chude rece nogi tylko brzuch wielki jak slonica byla ze mna rodzic kobietka 2 dziecko wygladala jak ja ale w 6 m-cu hehehe he i tez po terminie probowala tych herbatek z malin spacerow i nic po prostu jak nie minelo wiecej niz 14 dni po terminie to nie ma co sie pieklic bo dzidzius wie kiedy ma sie pchac wiec Dziewczynki na spokojnie czekajcie a sie doczekacie bo to i tak nieuniknione

[laseczkaa]

Napisane przez becherovka 3

dzien dobry
dzis widze urodzaj na glupie sny
ja nie spalam wiekszosc nocy przez biodra i potezny katar ale jak zasnelam nad ranem to tez mi sie snilo ze jestem na porodowce z jakas dziewczyna. polozne daly nam czepki na glowe ze mamy sie isc umyc bo jak sie nie umyjemy w specjalnym mydle to one od nas nie przyjma porodu.
wiec zalozylysmy te czepki i pytamy gdzie prysznice a one na to ze jakie prysznice - tu jest to mydlo w plynie i mamy sie myc na lozkach i bez wody

ale sen

a ja wstałam rano a później źle się poczułam zemdliło mnie na szczęście nie wymiotowałam i dostałam rozwolnienie ciekawe od czego ? ...
dlatego się położyłam i jeszcze godzinkę pospałam bo taka zmęczona nagle byłam teraz wstałam i jak na razie jest ok .

[monika267]

Oto moje brzusio (male nie jest ..}37 tydz.i 2 dzień

[monika267]

laseczkaa ja w 36 tyg i 3 dniu dostalam rozwolnienie i tak praktycznie do wczoraj dzis juz lepiej niby to normalne w tym tyg ciazy

[traicionera]

Napisane przez izunia233

Kochana nawet nie wiesz jak ja Cię doskonale rozumiem. Wczoraj nie chciało mi się robić obiadu więc hasło - pizza i to podwójnie przekładana. A później co?- masakra, bałam się beknąć żeby nie mieć jej na nowo

Ach ta zachłanność

ja to miałam podwójną "przyjemność", najpierw zgada a potem rozwolnienie
te nasze apetyty

[izunia233]

Napisane przez monika267

Oto moje brzusio (male nie jest ..}37 tydz.i 2 dzień

Jaki zgrabny, no i szpiczasty.

traicionera ale najlepszy jest zawsze tekst po " i po co ja to jadłam" eh.....

[traicionera]

dokładnie, fajny spiczasty brzusio

izunia- przyjemności kilka minut, a nieprzyjemności godziny cale :P

[izunia233]

Z okazji dzisiejszego pierwszego dnia wiosny wklejam Wam dziewczynki krokusy

[monika267]

Spiczasty to on jest ale na boki sie rozlewa hihihi a tak w ogole to niby spiczasty na chłopaka ???ło matko ja mam miec dziewuche ????????!!!!!!!hehehehe

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Spadam do endokrynologa .......pa pa

[ego_ego]

cześćdziewczynki, dopiero się obudziłam
tzn rano wstałam z mężem i wyprawiłam go do pracy, ale się później położyłam,

teraz wstawiłam pranie, muszę wywietrzyć i zmienić pościel póki ładna pogoda, bo od piątku znowu ma być brzydko, ale w 16 dniowej mówili, że 2 kwietnia ma być do 20 stopni i mó mąż zaczął się cieszyć, że wtedy urodzę wariat jeden

Napisane przez madzik2221

hej laski
zadko do was zagladam ale to z braku czasu i wogole.jeszcze nie urodzilam i nie wiem kiedy to nastapi jutro mam wizyte z polozna i moze ustali w koncu nam jakis termin wywolania porodu a jak narazie to padam juz ze zmeczenia i chcialabym Michalka miec przy sobie

ostatnio się zastanawiałam czemu się nie odzywasz, bo mamy na 1 stronie jeszcze chyba ze dwie przeterminowane mamusie co się nie odzywają i nie wiemy czy urodziły

Napisane przez woszczyk

Chciałabym żeby mnie już zostawili i wywołali poród, wszystko mnie tak boli od paru dni

daj znać jakby mieli Cię zostawić

Napisane przez monika267

Oto moje brzusio (male nie jest ..}37 tydz.i 2 dzień

no ładniutki


idę jakieś śniadanko zjeść

[traicionera]

monika- mi wszyscy wkoło mówią, ze mam brzuch na chłopaka, a ja wiem, ze to dziewczynka będzie, bo widziałam na usg
a na boki to podobno na dziewczynkę, mój jest tylko do przodu

[Lustereczko]

Napisane przez monika267

Witajcie Spiochy

Ja od 6:45 na nogach bo synek do szkoly na 8 ale mialam lenia zeby wstac -masakra;(
Teraz wcinam sniadanko bo z glodu mnie ssie

Wiecie co ostanio coraz bardziej boje sie porodu niby wiem co mnie czeka bo to moje 2 dziecko ale boje sie bardziej niz przy pierwszym nie wiem czy to normalne ???

Co do piersi moje nie urosly prawie wcale (a myslalam ze przynajmniej w ciazy pociesze sie duzym biustem a tu lipa )siara tez mi nie leci ale mam nadzieje ze bede mogla karmic malenstwo ??????

Brzuch rosnie z dnia na dzien wiekszy Kilogramow tez przybywa....rozwolnie nie jakos minelo nie wiem od czego bylo no ale jak czytalam to niby tak sie zdarza ze organizm sie przed porodem oczyszcza ???ciekawe...

Hmmmm jakas mamusia rozpakowala sie w weekend?ale chyba nie ?przejrzalam i nie widze zadnego wpisu albo juz mi na oczy padlo

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Mam jeszcze pytanko wrocila Wam ochota na sex pod koniec ciazy bo mnie od 3 dni normalnie tylko jedno w glowie a ze przeciwskazan zadnych nie bylo to .............ale sie hamuje bo martwie sie czy malenstwu nie zaszkodzimy w sensie szybszego wyjscia na swiat nie przyspieszymy ????

My odkąd dostaliśmy pozwolenie od lekarza to mamy taką ochotę, że aż w szoku jestem w sumie przez całą ciążę zbytnio nie miałam ochoty, a teraz w kółko o tym myślę i robimy to 2 razy dziennie i w ogóle jakieś doznania mam większe, bosko jest

Napisane przez Stysia71

Powiem Wam, że te wszystkie metody wywoływania porodu to o kant d*** mozna rozbić. Próbowałam wszystkiego i nic już nie działa. Pozostaje mi tylko leżeć i kwiczeć. Już 5 dni jestem przeterminowana suuuuper!!! Nie spodziewałam się, że synuś mi taki numer zrobi.

Już nawet próbowałam na niego zadziałać groźbą. Groziłam mu, że kitki będę mu wiązać jak szybko nie wyjdzie i nie działa na niego również to. Załozyłam też grupę na facebooku o nazwie "
Prosimy spóźnionego Konradka,aby w końcu wyszedł z brzuszka"

Połozna juz rano do mnie dzwoniła, ahhh czuję na sobie presję!!!

Konradku dziś pierwszy dzień wiosny, więc zrób mamusi prezent i wyłaź z tego brzuszka:pr osi:

Napisane przez monika267

Oto moje brzusio (male nie jest ..}37 tydz.i 2 dzień

Śliczny, okrąglutki


A ja mam super humor, bo TŻ ma od dziś urlop zaraz jedziemy na zakupy, połazimy trochę po sklepach, bo TŻ dostał hajsik na urodzinki i chce sobie coś kupić fajnego a ja mam już upatrzone okulary przeciwsłoneczne w Croppie i chyba namówię TŻ, żeby mi kupił i pewnie jeszcze wskoczymy do jakiegoś dziecięcego sklepu kupić coś synkowi, może uda nam się go przekupić, żeby zechciał wyjść
Także raczej się pojawie dopiero wieczorkiem, więc nie piszcie zbyt dużo
I trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty

[Eirene1987]

WITAJCIE KOCHANE W PIĘKNY PIERWSZY DZIEŃ WIOSNY MALUSZKI WYCHODZIĆ WIOSNA

Napisane przez laseczkaa

Widzę że wszystkie jeszcze śpicie
Ja juz spać nie mogę- wyprawiłam tż do pracy i się rozbudziłam .
Noc w miarę ok tylko jak zwykle pobudka co 30 min /przewracanie na bok-koszmar/ i jak się obudziłam o 3 to do po 4 nie mogłam zasnąć.

ja też dziś miałam taką noc kurde co chwilę pobudka a jak się obudziłam o 4 z kolei to do 5.40 nie spałam... i na dodatek mały się nie ruszał pzrez tą godzinę do 5 jak zaczął to nie mogłam znów spać... masakra

Napisane przez becherovka 3

dzien dobry
dzis widze urodzaj na glupie sny
ja nie spalam wiekszosc nocy przez biodra i potezny katar ale jak zasnelam nad ranem to tez mi sie snilo ze jestem na porodowce z jakas dziewczyna. polozne daly nam czepki na glowe ze mamy sie isc umyc bo jak sie nie umyjemy w specjalnym mydle to one od nas nie przyjma porodu.
wiec zalozylysmy te czepki i pytamy gdzie prysznice a one na to ze jakie prysznice - tu jest to mydlo w plynie i mamy sie myc na lozkach i bez wody

Napisane przez monika267

Wiecie co ostanio coraz bardziej boje sie porodu niby wiem co mnie czeka bo to moje 2 dziecko ale boje sie bardziej niz przy pierwszym nie wiem czy to normalne ???

Mam jeszcze pytanko wrocila Wam ochota na sex pod koniec ciazy bo mnie od 3 dni normalnie tylko jedno w glowie a ze przeciwskazan zadnych nie bylo to .............ale sie hamuje bo martwie sie czy malenstwu nie zaszkodzimy w sensie szybszego wyjscia na swiat nie przyspieszymy ????

boisz się bo wiesz co cię czeka koelżanka mi kiedyś tak fajnie powiedziała: jak rodzisz pierwszy raz boisz się, bo nie wiesz co cię czeka. jak rodzisz kolejny to boisz się bo już WIESZ co cię czeka

Napisane przez izunia233

Sen to był masakryczny. Wczoraj w wiadomościach nasłuchałam się o tym Kadafim i później śniło mi się, że zmuszał mnie do kupna wanny co za głupoty.

nie no macie sny nie ma co kupiłaś?

Napisane przez trzyrazyi

Czesc laseczki widze ze zadna mamusia sie nie rozpakowala...cos oporne te nasze dzieciaczki hihihihi...ja nadal 2 pack zaraz jade do spzitala i sie okaze co beda robic .........:rolle yes:b uziolki dla was mam nadzieje ze jak wroce to ktoras mamuska po tej pelni sie rozpakuje

trzymamy kciukasy

Napisane przez traicionera

mnie pognała w nocy wczorajsza pizza
mąż uznał, ze mam za swoje, bo po co było tyle jalapeno jeść
co do dojazdu do mnie, to na szczęście mój mąż w max 40 minut do mnie dotrze, wiec mam nadzieje,z e aż tak szybko nie urodzę, bo sama taksa w takim stanie niespecjalnie zamierzam jechać.

no mój ma 10minut do domu więc luz tylko musi przepustkę brać i to trochę zajmuje ale jak coś jeszcze tata mnie może zawieźć albo siostra więc luzik tego się nie boję w razie co jeszcze jest karetka

Napisane przez Stysia71

Powiem Wam, że te wszystkie metody wywoływania porodu to o kant d*** mozna rozbić. Próbowałam wszystkiego i nic już nie działa. Pozostaje mi tylko leżeć i kwiczeć. Już 5 dni jestem przeterminowana suuuuper!!! Nie spodziewałam się, że synuś mi taki numer zrobi.

Już nawet próbowałam na niego zadziałać groźbą. Groziłam mu, że kitki będę mu wiązać jak szybko nie wyjdzie i nie działa na niego również to. Załozyłam też grupę na facebooku o nazwie "
Prosimy spóźnionego Konradka,aby w końcu wyszedł z brzuszka"

Połozna juz rano do mnie dzwoniła, ahhh czuję na sobie presję!!!

KONRAD WYCHODŹ ŁOBUZIE JEDEN BO CI MAMA PODWÓJNY CZYNSZ JUŻ POBIERZE ZA WYNAJEM

Napisane przez monika267

Oto moje brzusio (male nie jest ..}37 tydz.i 2 dzień

No fajny i ten pępek śmieszny

Napisane przez izunia233

Z okazji dzisiejszego pierwszego dnia wiosny wklejam Wam dziewczynki krokusy

ach aż pachnie wiosną

Napisane przez ego_ego

teraz wstawiłam pranie, muszę wywietrzyć i zmienić pościel póki ładna pogoda, bo od piątku znowu ma być brzydko, ale w 16 dniowej mówili, że 2 kwietnia ma być do 20 stopni i mó mąż zaczął się cieszyć, że wtedy urodzę wariat jeden

to widzę taki jasnowidz jak mój

[Anessa]

Hej kobitki!

Ja tak na chwilke, bo mam "tesciow" i zaraz jedziemy na mala wycieczke ale chwale sie szybko, ze dzis
zaczynamy 36 tydzien!!!!

Nino szaleje jak jakis akrobata - cudne to jest

[izunia233]

Eirene1987 wiesz co na szczęście się obudziłam, bo gdybym ją kupiła to nie wiem gdzie bym postawiła. W łazience brak miejsca niestety hehe

[prunelle]

hej dziewczynki, ja po wczorajszych urodzinach męża jestem nieprzytomna dzisiaj

kinga napisała mi przed chwilą smsa:
Właśnie porwał mnie autobus, zostawiają mnie dzisiaj w szpitalu już na obserwację, bo coś zaczyna się dziać , może już dzisiaj przytulę Błażeja.

Napisane przez Black_Angel86

Cześć laseczki wpadam się przywitać w końcu Dziękuję za wszystkie gratulacje
Niesety nie ogarniam już wątku, ale wpadnę na odchowalnię
Urodziłam 11 dni po terminie... przez cc, to już wiecie
jak uda mi się wieczorem to napiszę na odchowalni opis porodu a raczej pobytu w szpitalu... w każdym razie gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamusiom wszystkich dzidziusiów jak trochę ogarnę to wszystko to przejrzę wątek dokładniej buziaki

śliczny, jaka stópka słodka

Napisane przez monika267

Witajcie Spiochy

Ja od 6:45 na nogach bo synek do szkoly na 8 ale mialam lenia zeby wstac -masakra;(
Teraz wcinam sniadanko bo z glodu mnie ssie

Wiecie co ostanio coraz bardziej boje sie porodu niby wiem co mnie czeka bo to moje 2 dziecko ale boje sie bardziej niz przy pierwszym nie wiem czy to normalne ???

Co do piersi moje nie urosly prawie wcale (a myslalam ze przynajmniej w ciazy pociesze sie duzym biustem a tu lipa )siara tez mi nie leci ale mam nadzieje ze bede mogla karmic malenstwo ??????

Brzuch rosnie z dnia na dzien wiekszy Kilogramow tez przybywa....rozwolnie nie jakos minelo nie wiem od czego bylo no ale jak czytalam to niby tak sie zdarza ze organizm sie przed porodem oczyszcza ???ciekawe...

Hmmmm jakas mamusia rozpakowala sie w weekend?ale chyba nie ?przejrzalam i nie widze zadnego wpisu albo juz mi na oczy padlo

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Mam jeszcze pytanko wrocila Wam ochota na sex pod koniec ciazy bo mnie od 3 dni normalnie tylko jedno w glowie a ze przeciwskazan zadnych nie bylo to .............ale sie hamuje bo martwie sie czy malenstwu nie zaszkodzimy w sensie szybszego wyjscia na swiat nie przyspieszymy ????

oj wróciła wróciła ale właśnie stwierdziłam, że może jeszcze z tydzień poczekam, a potem do dzieła

Napisane przez Stysia71

Powiem Wam, że te wszystkie metody wywoływania porodu to o kant d*** mozna rozbić. Próbowałam wszystkiego i nic już nie działa. Pozostaje mi tylko leżeć i kwiczeć. Już 5 dni jestem przeterminowana suuuuper!!! Nie spodziewałam się, że synuś mi taki numer zrobi.

Już nawet próbowałam na niego zadziałać groźbą. Groziłam mu, że kitki będę mu wiązać jak szybko nie wyjdzie i nie działa na niego również to. Załozyłam też grupę na facebooku o nazwie "
Prosimy spóźnionego Konradka,aby w końcu wyszedł z brzuszka"

Połozna juz rano do mnie dzwoniła, ahhh czuję na sobie presję!!!

Konrad, wyłaź, nie bądź takim uparciuszkiem!

a to mój brzuch, na przywitanie wiosny, w 36 tc. Osiągneliśmy magiczne 100 cm

[laseczkaa]

Napisane przez monika267

Oto moje brzusio (male nie jest ..}37 tydz.i 2 dzień

Śliczny taki spiczasty

Napisane przez monika267

laseczkaa ja w 36 tyg i 3 dniu dostalam rozwolnienie i tak praktycznie do wczoraj dzis juz lepiej niby to normalne w tym tyg ciazy

jak na razie było tylko rano na razie jest ok

Napisane przez Lustereczko

A ja mam super humor, bo TŻ ma od dziś urlop zaraz jedziemy na zakupy, połazimy trochę po sklepach, bo TŻ dostał hajsik na urodzinki i chce sobie coś kupić fajnego a ja mam już upatrzone okulary przeciwsłoneczne w Croppie i chyba namówię TŻ, żeby mi kupił i pewnie jeszcze wskoczymy do jakiegoś dziecięcego sklepu kupić coś synkowi, może uda nam się go przekupić, żeby zechciał wyjść
Także raczej się pojawie dopiero wieczorkiem, więc nie piszcie zbyt dużo

tylko pozazdrościć mój tż to dopiero urlop na poród weźmie (jak zdąży dojechać) i po porodzie pewnie z 2 dni jak będzie mnie odbierał juz ze szpitala.
Ja też muszę sobie kupić okulary przeciwsłoneczne , słoneczko juz tak ładnie daję a mi oczka łzawią..

Napisane przez Eirene1987

ja też dziś miałam taką noc kurde co chwilę pobudka a jak się obudziłam o 4 z kolei to do 5.40 nie spałam... i na dodatek mały się nie ruszał pzrez tą godzinę do 5 jak zaczął to nie mogłam znów spać... masakra

noce są fatalne i jeszcze jak na złość ten czas tak wolno leci.

U nas cieplej się zrobiło bo było rano -2 stopnie teraz jest +8
Lecę do banku, a później pity wreszcie złożyć (miałam iść w piątek ale tak padało że mi się nie chciało
to miłego popołudnia będę później .

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez Anessa

zaczynamy 36 tydzien!!!!

Gratulację

Napisane przez prunelle

kinga napisała mi przed chwilą smsa:
Właśnie porwał mnie autobus, zostawiają mnie dzisiaj w szpitalu już na obserwację, bo coś zaczyna się dziać , może już dzisiaj przytulę Błażeja.
a to mój brzuch, na przywitanie wiosny, w 36 tc. Osiągneliśmy magiczne 100 cm

Super trzymamy kciuki byś jeszcze dziś tuliła synka

ps. brzuszek śliczny ( ja niestety już dawno magiczną setkę przekroczyłam )

[tajka88]

Dobry dzien:P
My ciagle 2 w 1 i jakos nie zapowiada sie zeby cos sie ruszylo;/
Ananas nie dziala;p, zjadlam 3/4 ananasa i duuuupa;p, pelnia to tez kit jak nie wiem co heh. codziennie moj tZ mowi do malej ''chodz do domu''po polsku(on po polsku nie gada;p), ale cora nie slucha... eeeh;p

Napisane przez prunelle

[B]kinga napisała mi przed chwilą smsa:
Właśnie porwał mnie autobus, zostawiają mnie dzisiaj w szpitalu już na obserwację, bo coś zaczyna się dziać , może już dzisiaj przytulę Błażeja.
[/B

Trzymam kciuki...

Napisz Kindze zeby wyslala autobus do UK:P

Napisane przez Anessa

Hej kobitki!
zaczynamy 36 tydzien!!!!

Nino szaleje jak jakis akrobata - cudne to jest

Gratki


Wczoraj tak sobie siedzialam i dumalam nad chrztem- chociaz moj TZ jest ateista, a ja jakos nie wierze za bardoz i nie praktykuje;p.

Myslelismy, zeby zrobic chrzest w hiszpanii jak juz sie przeprowadzimy...aleeeee. .. zaczelismy liczyc ile osob musialoby byc na chrzcie- tz ma 5ro rodzenstwa(2-4 dzieci kazdy), plus mamuska itp byloby 35 osob nie liczac mojej rodzinki... ;p to chyba sobie odpuscimy;p

Moze zrobimy chrzciny na szybko w UK(zeby zaspokoic potrzeby mojej mamy i rodzinki;p) wtedy bylyby tylko mamy i chrzestni... ale czasu malo, plus problem maly boo nie jestesmy malzenstwem.

Mamy tez trzecia opcje odpuscic sobie na razie;p

A wy myslicie o chrzcinach??

[Krusiak]

Hej babeczki ale ładna pogoda
Znów krwawie od wczoraj-tak delikatnie jak npierwszego dnia miesiaczki ale jednak
Az mnie to denerwuje
Wczoraj był moj termin z USG troche sie nachodziłam i moze to przez to bo rodzina przyjechala, pozniej do centrum handlowego chcieli isc i tak 4h prysnely na stojaka
U nas 12stopni ;-) POZDRAWIAM Z GORACEGO SZCZECINA ;-)

[izunia233]

No to może akuratnie będziemy miały pierwsze wiosenne dzieciątko ? Kinga mocno trzymam kciuki

Kobitki to od czego dzisiaj robimy sobie wagary?

[Krusiak]

Od sprzatania!!!!!

[ego_ego]

Napisane przez prunelle

kinga napisała mi przed chwilą smsa:
Właśnie porwał mnie autobus, zostawiają mnie dzisiaj w szpitalu już na obserwację, bo coś zaczyna się dziać , może już dzisiaj przytulę Błażeja.

no to trzymamy kciuki

a brzucholek fajny, ja to już mam magiczną 100 ale w kg

[izunia233]

Napisane przez Krusiak

Od sprzatania!!!!!

Noooooo bardzo dobry pomysł

[trzyrazyi]

Wrocilam wlasnie z wizyty.....mala szaleje nadal serduszko bije prawidlowo proponowali mi juz masaz szyjki...mowia ze od 38 tc mozna go robic....i przewaznie chca go laseczki w drugiej ciazy.....ja sie nie zgodzilam na masaz dzisiaj zabukowali mi kolejna wizyte na przyszly poniedzialek na ten masaz jesli nie urodze a po 13 dniach od terminu maja podawac kroplowke na wywolanie...ale mam nadzieje ze w tym tyg.sie cos ruszy....buziolki

[iweczka]

Witam kochane!!!!!
Wpadłam na chwilkę powiedzieć tzn. napisać, że od wczorajszego wieczorku jesteśmy z Naszą kruszynką w domku!!!

Poród opiszę troszkę później, bo nie wiem w co rece wsadzić, a już drugą noc z rzędu mam nie przespaną, tzn. spałam aż 3 h ehhhh

GRATULUJĘ DZIECIACZKÓW
DIATOMA, CZARNA, SUBTELLE

Widzę, że na koniec posypały się cięcia....
Napiszę tylko, że mialo być SN, ale po 5,5 h skończylo się CC .

[prunelle]

Napisane przez laseczkaa

Super trzymamy kciuki byś jeszcze dziś tuliła synka

ps. brzuszek śliczny ( ja niestety już dawno magiczną setkę przekroczyłam )

dziękuję

Napisane przez tajka88

Napisz Kindze zeby wyslala autobus do UK:P



Gratki


Wczoraj tak sobie siedzialam i dumalam nad chrztem- chociaz moj TZ jest ateista, a ja jakos nie wierze za bardoz i nie praktykuje;p.

Myslelismy, zeby zrobic chrzest w hiszpanii jak juz sie przeprowadzimy...aleeeee. .. zaczelismy liczyc ile osob musialoby byc na chrzcie- tz ma 5ro rodzenstwa(2-4 dzieci kazdy), plus mamuska itp byloby 35 osob nie liczac mojej rodzinki... ;p to chyba sobie odpuscimy;p

Moze zrobimy chrzciny na szybko w UK(zeby zaspokoic potrzeby mojej mamy i rodzinki;p) wtedy bylyby tylko mamy i chrzestni... ale czasu malo, plus problem maly boo nie jestesmy malzenstwem.

Mamy tez trzecia opcje odpuscic sobie na razie;p

A wy myslicie o chrzcinach??

też się zastanawiam, czy chrzciny robić czy nie, TŻ też niewierzący; na pewno jeśli zrobimy, to tylko my plus dziadkowie i chrzestni, koniec i kropka, to i tak wyjdzie koło 10 osób (bo jeszcze siostra moja i TŻ i żony/mężowie/dziewczyny chrzestnych w zależności od tego, kogo wybierzemy). No nie wiem, pomyślimy.

Napisane przez ego_ego

no to trzymamy kciuki

a brzucholek fajny, ja to już mam magiczną 100 ale w kg

Napisane przez iweczka

Witam kochane!!!!!
Wpadłam na chwilkę powiedzieć tzn. napisać, że od wczorajszego wieczorku jesteśmy z Naszą kruszynką w domku!!!

Poród opiszę troszkę później, bo nie wiem w co rece wsadzić, a już drugą noc z rzędu mam nie przespaną, tzn. spałam aż 3 h ehhhh

GRATULUJĘ DZIECIACZKÓW
DIATOMA, CZARNA, SUBTELLE

Widzę, że na koniec posypały się cięcia....
Napiszę tylko, że mialo być SN, ale po 5,5 h skończylo się CC .

no czekamy z niecierpliwością na opis i zdjęcia! i gratulacje jeszcze raz!

[gosiawolna]

kinga trzymam kciuki zeby szybko i sprawnie poszlo w koncu cos zaczyna sie dziac

[iizabelaa]

dziewczyny wpadłam tylko na chwilkę,
żeby powiedzieć, że nadal jestem podwójna,

jestem w fatalnym stanie,
w sobotę w nocy ząb mnie rozbolał na całego,
w niedzielę byłam w 3 razy u dentysty,
dużo mi to nie pomogło,

teraz jest troszkę lepiej ale nadal wszystko boli,
a tu jedynie Apap można,

chce mi się płakać dlaczego mi się to przytrafia akurat w 40 tc
nie mam siły

[ego_ego]

Napisane przez trzyrazyi

Wrocilam wlasnie z wizyty.....mala szaleje nadal serduszko bije prawidlowo proponowali mi juz masaz szyjki...mowia ze od 38 tc mozna go robic....i przewaznie chca go laseczki w drugiej ciazy.....ja sie nie zgodzilam na masaz dzisiaj zabukowali mi kolejna wizyte na przyszly poniedzialek na ten masaz jesli nie urodze a po 13 dniach od terminu maja podawac kroplowke na wywolanie...ale mam nadzieje ze w tym tyg.sie cos ruszy....buziolki

no to dobrze
jeszcze dzidziuś ma czas

Napisane przez iweczka

Witam kochane!!!!!
Wpadłam na chwilkę powiedzieć tzn. napisać, że od wczorajszego wieczorku jesteśmy z Naszą kruszynką w domku!!!

Poród opiszę troszkę później, bo nie wiem w co rece wsadzić, a już drugą noc z rzędu mam nie przespaną, tzn. spałam aż 3 h ehhhh

GRATULUJĘ DZIECIACZKÓW
DIATOMA, CZARNA, SUBTELLE

Widzę, że na koniec posypały się cięcia....
Napiszę tylko, że mialo być SN, ale po 5,5 h skończylo się CC .

witamy w domu!!!!

czekamy na foteczki

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez iizabelaa

dziewczyny wpadłam tylko na chwilkę,
żeby powiedzieć, że nadal jestem podwójna,

jestem w fatalnym stanie,
w sobotę w nocy ząb mnie rozbolał na całego,
w niedzielę byłam w 3 razy u dentysty,
dużo mi to nie pomogło,

teraz jest troszkę lepiej ale nadal wszystko boli,
a tu jedynie Apap można,

chce mi się płakać dlaczego mi się to przytrafia akurat w 40 tc
nie mam siły

o kurczę

Izunia biedulko, trzymaj się

a ten ząb to jakieś zapalenie? bo dobrze jest płukać szałwią i te zapalenia znikają albo rozcieńczonym dentoseptem
chyba, że to jest coś innego