Jeszcze tylko 5-10 kg! Wiosennie od 14 marca :)

[bluszcz83]

hej dziewczyny
ja postanowilam zaczac wiosne od diety 1000kcal bo glupie ograniczanie sie przez kilka dni konczy sie u mnie tragicznie
a przez okres czuje sie jak beczka-jak nigdy jakos
i chce kupic masazer-czy ktoras z was moze cos polecic?
i mam pytanko jak robicie owsianke tak czesto wspominana tu

[BuryKotZPiwnicy]

Ale żeście się rozpisały
U mnie niezbyt dietkowo :/
Dobrze, że do lata daleko

[Nina_47]

Witajcie. Ciszę się, że u wszystkich dobre nastroje U mnie wiosennie, nawet słoneczko wyszło Mam nadzieje, że tym razem poniedziałkowy optymizm utrzyma się przez wszystkie dni tygodnia Postanowiłam ograniczyć dietę do 1000 kcal na 14 dni, tak aby w końcu waga ruszyła, później stopniowo co tydzień będę zwiększać ilość kcal +100!
Także dziś mój jadłospis uległ zmianie:
I. Owsianka (140), banan (100), kawa (20);
II. Pomarańcz (40), kawa (70);
III. 100g makaronu razowego (350), 100g fasoli czerwonej (100), 200g pomidorów z puszki (40);
IV. Twarożek (130), ogórki kiszone (20)
RAZEM: 1100 kal

Owsiankę jem z płatków błyskawicznych firmy Elovena, pyszne i szybkie w przygotowaniu. Wystarczy 40g płatków na 250ml wody. Gotujemy parę minut, na koniec dorzucam jabłko/banana/inne owoce + 1 słodzik i pyszne śniadanko gotowe. Owoce najczęściej taruje
O 18.30 lecę na aerobik

[ojalika]

no dziewczyny ładne wyniki!! )
słoneczko motywuje do działania
zaczynałam z wagą 62kg(dochodziło do 62,5 ale to przez zjedzenie tony słodyczy poprzedniego dnia) dzisiaj 60,8 --> powiekszylam dla Chloe, zeby było latwiej odnaleźć )
szkoda, tylko, że później już tak ładnie nie będzie lecieć :P
ja na 17.45 idę na fitness, ale głowa mnie boli
ide sobie zorbić zieloną herbatkę )

[agila negra]

Ja dziś się zważyłam i było równo 70, czyli spadek jest około 0,5kg Chloe mi troszkę zaniżyła wagę bo były wahania 70-71, a teraz już twardo stoi w okolicach 70 Z końcem @ będzie lepiej ^^
Jedyne nielegalne dziś do tej pory to szklanka ice tea green mango - musiałam jej spróbować Zastanawiam się czy iść biegać, bo nie lubię po południu i chyba odłożę na jutro a dziś pogram w coś na xboxie (tenis czy siatka nieźle męczą ) albo pojeżdżę na rowerku stacjonarnym. Miłego popołudnia dziewuchy

[Nina_47]

I jeszcze jedno! Postanowiłam ważyć się codziennie, tak jak robiłam to kiedyś! Łatwiej wtedy kontrolować dietę, można modyfikować w zależności czy idzie w dół czy w górę i w jakim tempie Dopiero po osiągnięciu celu wrócę do ważenia co tydzień. Wam oczywiście będę podawać wagę "poniedziałkową":cool :

Dla przypomnienia Chloestic u mnie 0,8kg na PLUSIE

[JakKazdaInna]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Ale żeście się rozpisały
U mnie niezbyt dietkowo :/
Dobrze, że do lata daleko

ja dukam, ale cholera ciężko
dalekoo, u mnie jeszcze nawet wiosny nie widać

[oliws]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Dobrze, że do lata daleko

lubię to

ja już się 'trochę' ograniczyłam, przynajmniej nie było dziś takiej masakry jak w weekend, a będzie jeszcze lepiej

[Emilius]

Hej Dziewczyny! Ja sie dołączam, bo watki, ktore odwiedzalam padaja i co za tym idzie, moja dieta rowniez. Ale wczoraj ladnie mi poszlo było w miare grzecznie i rower stacjonarny 20 min. A dzis zaskoczył mnie @ i brzucho boli, nic mi sie nie chce, a w dodatku zjadlam big milka (jak slodkie to tylko lody - 1 big milk ok 80 kcal - co to jest A tak poza tym, to chyba sie skusze na rowerek jeszcze, jak wieczorkiem poczuje sie lepiej. Czekam na pogodne dni by biegac. Na razie jest zimno i moge sobie zrobic taka wymówkę Poki co rower i brzuszki

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Chcialam jeszcze dodac, ze wczpraj rano wazylam ponad 62 kg i wkurzylam sie jak nigdy, ale wiem juz ze to przed @ taki skok wagi. Zobaczymy co bedzie po @

[Amitri]

U mnie dziś w miarę dobrze. Jadłam regularnie i zdrowo. No oprócz małego wybryku kiedy po obiedzie, zanim jeszcze dotarło do mnie uczucie sytości zaczęłam wcinać musli, które mam na śniadanie Teraz mam więcej mleka zakupionego niż tego musli ale przynajmniej nie zjadłam na raz całej paczki jak to mam w zwyczaju. Poza tym cały dzień poza domem i jestem wykończona. Powinnam poćwiczyć i wziąć się do nauki, ale kusi mnie oglądanie seriali

Dobrze, że czytam ten wątek i Wasze wypowiedzi mnie motywują. Załączam sobie Brazil Butt Lift i nie ma zmiłuj

[kluseczka kuleczka]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Ale żeście się rozpisały
U mnie niezbyt dietkowo :/
Dobrze, że do lata daleko

tak se to tłumacz a potem będzie płacz już jacię zmotywuję:P

Napisane przez Emilius

Hej Dziewczyny! Ja sie dołączam, bo watki, ktore odwiedzalam padaja i co za tym idzie, moja dieta rowniez. Ale wczoraj ladnie mi poszlo było w miare grzecznie i rower stacjonarny 20 min. A dzis zaskoczył mnie @ i brzucho boli, nic mi sie nie chce, a w dodatku zjadlam big milka (jak slodkie to tylko lody - 1 big milk ok 80 kcal - co to jest A tak poza tym, to chyba sie skusze na rowerek jeszcze, jak wieczorkiem poczuje sie lepiej. Czekam na pogodne dni by biegac. Na razie jest zimno i moge sobie zrobic taka wymówkę Poki co rower i brzuszki

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Chcialam jeszcze dodac, ze wczpraj rano wazylam ponad 62 kg i wkurzylam sie jak nigdy, ale wiem juz ze to przed @ taki skok wagi. Zobaczymy co bedzie po @

na pewno to tylko okres;*

[Emilius]

Napisane przez kluseczka kuleczka

tak se to tłumacz a potem będzie płacz już jacię zmotywuję:P



na pewno to tylko okres;*

WOW!!!! Kluseczka wlasnie zauwazylam ile udalo Ci sie schudnać!!!!! Woooow! Gratulacje. Ile czasu Ci to zajelo i po co Ci jeszcze chudnąć?? przy Twoim wzroście??

[kluseczka kuleczka]

Napisane przez Emilius

WOW!!!! Kluseczka wlasnie zauwazylam ile udalo Ci sie schudnać!!!!! Woooow! Gratulacje. Ile czasu Ci to zajelo i po co Ci jeszcze chudnąć?? przy Twoim wzroście??

dla ubezpieczenia przed świętami
zajęło mi rok

[smiech_przez_lzy]

Gratuluję wszystkim dziewczynkom sukcesów
Mój rachunek sumienia na dziś wygląda tak:
- pieczywo typu "Wasa" z dżemem brzoskwiniowym niskosłodzonym na szybkiego;/ chyba z 5 kromek + pół kubka czerwonej herbaty
- duuża kanapka podwójna z bialym serem i pomidorem do szkoły + Cappucino, zielona herbata i jabłko
- sałatka z wędliną i kromką chleba
- półmisek utartych marchewek i jabłek...
no najlepiej nie jest, ale przynajmiej (z trudem bo z trudem) nie skusiłam się na nic słodkiego. Nie licząc dżemu rano no i mam za sobą spacer z autobusu do domu. Nie daleka to trasa, ale moje okolice są pagórkowate i górzyste więc troszkę się namachałam Pozdrawiam Was cieplutko

[Amitri]

Napisane przez kluseczka kuleczka

dla ubezpieczenia przed świętami
zajęło mi rok

Mi półtora roku zajęło samo gadanie o diecie i przygotowywanie się do niej A u mnie tylko 10 kg. Także gromkie brawa

[kluseczka kuleczka]

ważne, że robimy cokolwiek dla siebie!!

[JakKazdaInna]

Pan Dukan w swoim tescie zalecał 2 dni I fazy, jednakże uparłam się na 4.
dziś sobie myślę, że 2 będzie dość.
okej, nie jest tak źle, tylko brakuje pomysłów na posiłki. mam wrażenie, że w fazie I dozwolone są tylko jajka, białe serki i ryba.
poza tym było 25min skakanki i dwa spacery, więc chyba całkiem całkiem

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez kluseczka kuleczka

tak se to tłumacz a potem będzie płacz już jacię zmotywuję:P



na pewno to tylko okres;*

No nie piszę, że się objadam. Wczoraj byłam w Zakopanym w restauracji, co była Magda Gessler, to musiałam zjeść jakieś specjalne danie, bo żal mi było : P Ale smacznie było, no i niestety trochę drogo

Dziś do grzechów zaliczę tylko malutką babeczkę z owocami i budyniem ale naprawdę mała. Średnica może 5 cm : P

[anega]

U mnie waga wskzauje 0,5 kg mniej nie dużo ale patrząc na moje weekendowe obżarstwo to i tak jest sukces,ważne że coś ruszyło
Wszystkim gratuluje spadku wagi

[ojalika]

Napisane przez JakKazdaInna

Pan Dukan w swoim tescie zalecał 2 dni I fazy, jednakże uparłam się na 4.
dziś sobie myślę, że 2 będzie dość.
okej, nie jest tak źle, tylko brakuje pomysłów na posiłki. mam wrażenie, że w fazie I dozwolone są tylko jajka, białe serki i ryba.
poza tym było 25min skakanki i dwa spacery, więc chyba całkiem całkiem

jogurty naturalne 0%, serki wiejski 3%, mięso (kurczak, indyk, cielęcina)

[agila negra]

Woo, ale się zmęczyłam Ten xbox z Kinectem to dobra rzecz
teraz poluje na to: http://www.youtube.com/watch?v=abN-m-lgyE4 zakochałam się w tej zumbie ♥
Po obiedzie (odchudzony bigos) zjadłam wieśniaka z dżemem a na kolacje jakoś nie mam w ogóle ochoty, ale wypadałoby coś przekąsić.
JakKazdaInna - do tych jajek, ryby i serków jeszcze pierś z kurczaka ^^ i chyba w sumie niewiele więcej
Emilius ja też wolę zjeść loda niż batona jak próbuję trzymać się diety i mam nieodpartą chęć na słodkie. Bigmilk 80kcal, a wodne to już w ogóle prawie nic ^^

[oliws]

ja na dukanie szamałam cały czas kurczaka w przyprawach usmażonego na patelni teflonowej z sosem czosnkowym
i wytrzymałam całe 5 dni oczywiście nie obyło się bez grzeszków

[Nina_47]

Ja również nie dawno wróciłam z zajęć.. Niezły wycisk!! Zjadłam lekką kolację - twarożek z ogórkiem kiszonym i małą kromką chleba razowego. Może ten chleb nie potrzebny na noc, ale jakoś ciężko mi idzie jedzenie typowo białkowych kolacji, np. samo jajko czy ser biały. Mam nadzieje, że małymi kroczkami dojdę i do tego
Miłej nocki dziewczyny

[ojalika]

mam wrażenie, ze strasznie duzo dzisiaj zjadłam nie wiem ile kalorycznie wyszło, ale zjadłam orzechy...
śniadanie:
owsianka(6łyżek) z cynamonem(zrobiona w 1/2 szklanki wody i 1/2 szklanki mleka 0,5%)
II śniadanie
jogurt truskawkowy light z pomarańczą
II śniadanie
kanapka(2 kromki) posmarowane serkiem wiejskim
obiad:
potrawka z papryki, poimdorów, mięsa z indyka i soczewicy
podwieczorek:
orzechy jakaś garść, więc myślę, ze stanowczo za dużo
kolacja:
serek wiejski z papryka i kromką razowca

jak to wygląda w waszych oczach?
wstałam o 5 stąd tak dużo tych "śniadań"
wpadam w jakąś paranoje...

[milvunia83]

A mam zaliczoną godzinę na rowerze
Dzień udany

Ja dietę Dukana przetestowałam na sobie i zdecydowanie to nie dla mnie... źle się czułam i jak tylko wróciłam do normalnego jedzenia dopadł mnie z podwójną mocą efekt jojo. Nie polecam, ale pewnie kazdy musi sprawdzić na sobie no i w sumie niektórzy bardzo chwalą.

ojalika - ja tu nie widzę jakiś szaleństw, wszystko dietetycznie... ogólnie to chyba nie ma zbyt dużo kalorii z tego wszystkiego. Kiedyś oglądałam dietetyczkę w TV i wypowiadała się, że świetną dawką orzechow czy suszonych owoców jest właśnie garść... no i nieraz słyszałam, żeby nie rezygnować z mleka np. 2% ... podobno takie 0,5 jest dla ogranizmu bezwartościowe... a jednak dieta ma być urozmaicona... czy jakoś tak... może jeszcze ktoś się wypowie? Bo ja do końca nie pamiętam jak to było tłumaczone

[Djuno]

Napisane przez ojalika

mam wrażenie, ze strasznie duzo dzisiaj zjadłam nie wiem ile kalorycznie wyszło, ale zjadłam orzechy...
śniadanie:
owsianka(6łyżek) z cynamonem(zrobiona w 1/2 szklanki wody i 1/2 szklanki mleka 0,5%)
II śniadanie
jogurt truskawkowy light z pomarańczą
II śniadanie
kanapka(2 kromki) posmarowane serkiem wiejskim
obiad:
potrawka z papryki, poimdorów, mięsa z indyka i soczewicy
podwieczorek:
orzechy jakaś garść, więc myślę, ze stanowczo za dużo
kolacja:
serek wiejski z papryka i kromką razowca

jak to wygląda w waszych oczach?
wstałam o 5 stąd tak dużo tych "śniadań"
wpadam w jakąś paranoje...

Ja bym chyba umarła z głodu
Mało tego masz, jak na oko pracującej. Umysłowym naprawdę tyle wystarcza?

[princeseczka]

ojalika przestań nie jest źle!
orzechy to NNKT (czyli najlepsze "zło" z możliwych)poza tym jakoś nie widzę u Ciebie tłuszczy, trza je jeść. A w tej garści to na pewno wiele Ci się nie zmieściło ..
jedynie co mi się rzuciło to ten razowiec na kolację, ale ogólnie jest dobrze

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

a i chyba dzisiaj byłaś na fitnessie?

[201801191006]

hej hej hej

nie zaglądałam tu ostatnio, bo miałam dużo na głowie, ale całkiem nieźle mi szło z dietą. aż do soboty... zawsze jak jestem na weekend u tżta to nie umiem się opanować z jedzeniem. a teraz dodatkowo jego mama upiekła chlebek (razowy, chociaż tyle dobrze) i zjadłam z miodem chyba pół bochenka w jeden dzień. potem tż mi zrobił ciasteczka kokosowe, były też urodziny jego siostrzenicy itp.

aż się boję na wagę stawać z tego wszystkiego

no ale dziś poniedziałek, pierwszy dzień wiosny, jestem już u siebie i jestem pewna że do soboty będzie bez grzechów

[ojalika]

byłam an fitnessie
dorzuciłam teraz km stepperka bo więcej nie dałam rady (

[princeseczka]

Napisane przez ojalika

byłam an fitnessie
dorzuciłam teraz km stepperka bo więcej nie dałam rady (

no to za dużo na pewno nie było!!