Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy.Część VII

[kitkulka]

Napisane przez czekoladowoo

Tak, na niektórych uczelniach mój rocznik już tak bedzie miał
A u nas to niewiadomo bo niby na drugim roku powinnam mieć seminarium, wybierać promotora a tu ani widu ani słychu.

ja wybierałam promotora dopiero na 3 roku moje studia są 3,5 letnie i nasz promotor w ogóle na pierwszym semestrze w ogóle nam nie robił seminarek, bo powiedział, że to kompletna głupota, za wcześnie na to i miał rację, bo nikomu w głownie nie było jeszcze wtedy pisanie pracy

Napisane przez Yattamanka

Dokładnie.. nie oszukujmy się - ale nowego wzoru matematycznego czy nowych zasad księgowości czy logostyki taki piszący nie wymyśli
Zresztą nawet jak przeczyta się na jakiś konkretny temat w kilku książkach - i samemu w głowie ułoży jedną całość/ taką kwintesencję tego to i tak trzeba podać przypis (bo w końcu nie my to wymyślilismy smai a wiemy to z książek), co jak dla mnie jest głupotą bo jak tu przypis, jak czytało sie kilka różnych książek
Ale wszystko da się zrobić tak by było pięknie

no dokładnie ta praca to taki pic na wodę jakby nie wystarczyło tylko zrobić egzaminu na koniec studiów z tych pytań, których trzeba uczyć się do obrony bo ta praca to tylko czysta formalność a i tak niektórzy (w tym np. ja) piszą na temat w ogóle nie związany z kierunkiem studiów, więc w ogóle tego nie kumam, moim zdaniem to całkowicie zbędne

[czekoladowoo]

Napisane przez Yattamanka

Dokładnie.. nie oszukujmy się - ale nowego wzoru matematycznego czy nowych zasad księgowości czy logistyki taki piszący nie wymyśli
Zresztą nawet jak przeczyta się na jakiś konkretny temat w kilku książkach - i samemu w głowie ułoży jedną całość/ taką kwintesencję tego to i tak trzeba podać przypis (bo w końcu nie my to wymyśliliśmy sami a wiemy to z książek), co jak dla mnie jest głupotą bo jak tu przypis, jak czytało się kilka różnych książek
Ale wszystko da się zrobić tak by było pięknie
Ja tez wielu rzeczy nie wiedziałam - ale od tego jest promotor by wytłumaczyć i z Tobą współpracować



No ja myślę, też nad tym 9.22 bo kolor w avku mi się podoba - za to ten z próbnika mnie przeraża

A idź tylko nie nakupuj za dużo, żeby nas tu nie kusić jakimiś nowościami

Noo właśnie mnie też ten na próbniku przeraża

Napisane przez julisari

a na jakim kierunku studiujesz?

Kosmetologia.

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez Yattamanka

Czyli praktycznie będzie jakby to samo tylko bez mgr?
No bo przecież teraz też oprócz pisania magisterki są pytania z tego czego się uczyliśmy podczas studiów..

Coraz łatwiej widzę.. I jak wtedy ten tytuł będzie się nazywał? Bo rozumiem, że po tym będzie wyższe ale chyba nie magisterskie bo to jakieś jaja będą..?

Noo nie to samo. Bo bedzie egzamin i bedzie o wiele wiecej pytań niż teraz

Napisane przez kitkulka

ja wybierałam promotora dopiero na 3 roku moje studia są 3,5 letnie i nasz promotor w ogóle na pierwszym semestrze w ogóle nam nie robił seminarek, bo powiedział, że to kompletna głupota, za wcześnie na to i miał rację, bo nikomu w głownie nie było jeszcze wtedy pisanie pracy

no dokładnie ta praca to taki pic na wodę jakby nie wystarczyło tylko zrobić egzaminu na koniec studiów z tych pytań, których trzeba uczyć się do obrony bo ta praca to tylko czysta formalność a i tak niektórzy (w tym np. ja) piszą na temat w ogóle nie związany z kierunkiem studiów, więc w ogóle tego nie kumam, moim zdaniem to całkowicie zbędne

Ja mam 3-letnie studia. A na 4 semestrze jestem teraz, niby na 3 mieliśmy w planie seminarke ale jakby jej nie było

[julisari]

Napisane przez czekoladowoo

Kosmetologia.

Wow super kierunek.
A tak przy okazji spytam mieliście już może coś nt.leczenia łojotokowego zapalenia skóry?
pytam bo kosmetologia powiązana trochę z dermatologią. od b.dawna przerabiam ten temat(łzs
) i jestem głodna nowinek

[Yattamanka]

Napisane przez kitkulka

ja wybierałam promotora dopiero na 3 roku moje studia są 3,5 letnie i nasz promotor w ogóle na pierwszym semestrze w ogóle nam nie robił seminarek, bo powiedział, że to kompletna głupota, za wcześnie na to i miał rację, bo nikomu w głownie nie było jeszcze wtedy pisanie pracy

no dokładnie ta praca to taki pic na wodę jakby nie wystarczyło tylko zrobić egzaminu na koniec studiów z tych pytań, których trzeba uczyć się do obrony bo ta praca to tylko czysta formalność a i tak niektórzy (w tym np. ja) piszą na temat w ogóle nie związany z kierunkiem studiów, więc w ogóle tego nie kumam, moim zdaniem to całkowicie zbędne

U mnie było już na 3 roku seminarium - nawet mieliśmy odrębny przedmiot o pisaniu prac y mgr
i co semestr musieliśmy oddawać po jednym rozdziale pracy bo inaczej nie dostawało się wpisu.. uważam, że to dobre bo tak to w miarę systematycznie się trzeba zmusić do pisania i nie robi się tego na ostatni gwizdek.. Chociaż mnie to akurat nie pomogło bo na ostatnim semestrze zmieniłam promotora i temat


Niby formalność, ale ile trzeba się namęczyć by "spłodzić to dzieło"

[julisari]

Napisane przez Yattamanka

Niby formalność, ale ile trzeba się namęczyć by "spłodzić to dzieło"

a potem się uzewnętrzniać przed komisją

[kitkulka]

Napisane przez Yattamanka

U mnie było już na 3 roku seminarium - nawet mieliśmy odrębny przedmiot o pisaniu prac y mgr
i co semestr musieliśmy oddawać po jednym rozdziale pracy bo inaczej nie dostawało się wpisu.. uważam, że to dobre bo tak to w miarę systematycznie się trzeba zmusić do pisania i nie robi się tego na ostatni gwizdek.. Chociaż mnie to akurat nie pomogło bo na ostatnim semestrze zmieniłam promotora i temat


Niby formalność, ale ile trzeba się namęczyć by "spłodzić to dzieło"

trochę osób zmienia na koniec temat tylko później trzeba się spiąć i pisać szybko
Mi zawsze TŻ może pomóc ale jak dotąd ani razu go nie poprosiłam o pomoc

[julisari]

Napisane przez kitkulka

trochę osób zmienia na koniec temat tylko później trzeba się spiąć i pisać szybko
Mi zawsze TŻ może pomóc ale jak dotąd ani razu go nie poprosiłam o pomoc

Jesteś dzielna piszesz sama, a TŻ jakby co w pogotowiu

[czekoladowoo]

Napisane przez julisari

Wow super kierunek.
A tak przy okazji spytam mieliście już może coś nt.leczenia łojotokowego zapalenia skóry?
pytam bo kosmetologia powiązana trochę z dermatologią. od b.dawna przerabiam ten temat(łzs
) i jestem głodna nowinek

No z dermatologią nawet bardzo powiązana
Miałam napewno AZS, a ŁZS wiem ze było wspomniane ale nie wiem czy juz tak dokładnie było omawiane, musiałabym do notatek zajrzeć, ale chyba nie.

[Yattamanka]

Napisane przez czekoladowoo

Noo nie to samo. Bo bedzie egzamin i bedzie o wiele wiecej pytań niż teraz

Niby tak.. ale ja wiem.. mieszane mam uczucia co do tego..
To trochę jest nie fair w stosunku do osób które musiały pisać te prace - ile na to straciły czas i nerwów.. trzeba zebrać materiał i jakoś to ogarnąć..
a taki egzamin? mało jest dziobaków które uczą się bezmyślnie byle wykuć na blache? co to dla nich za problem..
Sama nie wiem czy to takie dobre..

Napisane przez kitkulka

trochę osób zmienia na koniec temat tylko później trzeba się spiąć i pisać szybko
Mi zawsze TŻ może pomóc ale jak dotąd ani razu go nie poprosiłam o pomoc

U nas ja byłam jedyna Ale nie żałuję Jest co wspominać

[infatuated]

Witajcie

w koncu wiosna

ale jestem zmęczona bardzo dzisiejszym dniem, poza tym przeuczona i przejedzona...wziełam festiwal pizzy w pizzy hut i nie mogę sie teraz ruszac

popilnuje kanapy i poczytam co naskrobałyscie przez dziesiejszy dzionek

[czekoladowoo]

Napisane przez Yattamanka

Niby tak.. ale ja wiem.. mieszane mam uczucia co do tego..
To trochę jest nie fair w stosunku do osób które musiały pisać te prace - ile na to straciły czas i nerwów.. trzeba zebrać materiał i jakoś to ogarnąć..
a taki egzamin? mało jest dziobaków które uczą się bezmyślnie byle wykuć na blache? co to dla nich za problem..
Sama nie wiem czy to takie dobre..



U nas ja byłam jedyna Ale nie żałuję Jest co wspominać

Hmmm no nie wiem.. wkuj na blache 30-40 przedmiotów z całych 3 lat to wcale nie tak łatwo Ja jakbym sie miała tego wszystkiego wkuć to nie wiem czy by mi rok starczył Z samej chemii tych związków jest tyle Do egzaminu wkuwałam 2 tygodnie a jeszcze wszystkiego nie wkułam

A system edukacji sie niestety cały czas zmienia. Tak jak zmieniły sie matury, tak i te egzaminy sie mogą zmienić.
A prace nawet jak ktoś sie uprze może ktoś za ciebie napisać.
Wszystko ma plusy i minusy.

[kitkulka]

Napisane przez infatuated

Witajcie

w koncu wiosna

ale jestem zmęczona bardzo dzisiejszym dniem, poza tym przeuczona i przejedzona...wziełam festiwal pizzy w pizzy hut i nie mogę sie teraz ruszac

popilnuje kanapy i poczytam co naskrobałyscie przez dziesiejszy dzionek

hehe posiedź posiedź

[Adzi07]

Napisane przez asiabb1983

to nic w porównaniu ztym co ja miałam w domu pewnego wieczorku siedze sobie jak zwykle przy kompie ...było wtedy lato więc okna otwrte cały czas bo gorąco...i słysze co jakiś czas takie szmery ,trzepotanie ale takie 3-5 sekundowe , jakby mi coś koło nóg przeleciało sprwadzałam nawet na podłodze i Tż też akurat przyszedł z pracy zbliżał się fajny filmik w telewizji więc zgasiłam kompa i się położyłam w łóżeczku. nie minęło 15minut (ciemno w całym pokoju tylko telewizor grał) nagle patrze na zasłonie coś mi mignęło ,a że były białe to widać jak na dłoni. ja patrze a tu coś lezie po zasłonie zza kompa wychodzi do góry .Matko jak się zerwałam nie wiedziałam co robić ,szybko Tż obudziłam i pytam co to jest?! a to jakię czarne i wielkie jak dłoń kształt nie do określenia lezie dalej do góry!!! światło w ruch i patrzymy ...onw szoku ja w jeszcze większym zeszło z zasłony i poszło na rolete w oknie ,zaczęliśmy ją podnosić a to zaczęło się dźwigadź jakby miało odlecieć za chwile .I wiecie co to było? ... Nietoperz!!! matko nie widzieliśmy jak to wygonić ,złapać się nie da co robić ,w końcu Tż wymyślił że weżmiemy odkurzacz i zasyśniemy do do rury i wypuścimy na dwór. i tak też zrobiliśmy tylko że to zwirze wpadło do odkurzcza w pierw szok ,a potem biegiem z tym odkurzczem na dwór przed blok. Ale jak to coś wyjąć z worka .Stoimi przed blokiem jak para idiotów i gapimy się na stojący odkurzacz 24.00w nocy w końcu Tż poszedł ztym workiem na śmietnik i połóżył go tak żeby ten nietoperek mógł się wydostać.O Boże co to było ...Spać nie mogłam bo mi się wydawało że ciągle coś widze na ścianach uraz został do dziś i przed wyjściem z domku zanim się ściemni zamykam wszystkie okna

Ojejku ja to chyba bym umarła.Nie lubię takich stworków
a na pająki reaguje dokładnie tak tylko towarzyszy mi jeszcze rozdarty r..j
Dziękujeza koment i mam nadzieje ze Ci się przydały fotki.


eNchaNted
wiesz za co.Ale mnie zawstydziłaś

Kikulka
NIE!!!! Nie zrobiłam placuszków dlatego ze mnie zdenerwowałaś.
Co ty sobie myślisz ze możesz pogrywać sobie z moimi kubkami smakowymi.Jak już dorwałam wizje na placki Ty musiałaś wyjechać z pomidorówka.Pomyślałam a co tam zrobię.Ale ze nie miałam marchewki w domu i już nic mi się nie chciało robić.Zjadłam zapiekankę na bułce z wędliną cebula ogórkiem kiszonym i serem zapieczona w piekarniku.

Bunny
to gratuluje sukcesu.Ciekawa jestem jak się dziś Tz odwdzięczy za taki obiadek

[Yattamanka]

Napisane przez czekoladowoo

Hmmm no nie wiem.. wkuj na blache 30-40 przedmiotów z całych 3 lat to wcale nie tak łatwo Ja jakbym sie miała tego wszystkiego wkuć to nie wiem czy by mi rok starczył Z samej chemii tych związków jest tyle Do egzaminu wkuwałam 2 tygodnie a jeszcze wszystkiego nie wkułam

A system edukacji sie niestety cały czas zmienia. Tak jak zmieniły sie matury, tak i te egzaminy sie mogą zmienić.
A prace nawet jak ktoś sie uprze może ktoś za ciebie napisać.
Wszystko ma plusy i minusy.

To fakt
Chociaż z tym wkuwaniem przedmiotów.. zapewne też będzie jakaś lista pytań albo choć zakres tego co trzeba umieć

Napisane przez kitkulka

hehe posiedź posiedź

Nowy avek czy ja po prostu już za dużo przy kompie dziś siedzę?

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez Adzi07

Bunny
to gratuluje sukcesu.Ciekawa jestem jak się dziś Tz odwdzięczy za taki obiadek

Jak to jak? W końcu Bunny nie wyzdrowiała do końca

[kitkulka]

Napisane przez Adzi07

Ojejku ja to chyba bym umarła.Nie lubię takich stworków
a na pająki reaguje dokładnie tak tylko towarzyszy mi jeszcze rozdarty r..j
Dziękujeza koment i mam nadzieje ze Ci się przydały fotki.

Kikulka
NIE!!!! Nie zrobiłam placuszków dlatego ze mnie zdenerwowałaś.
Co ty sobie myślisz ze możesz pogrywać sobie z moimi kubkami smakowymi.Jak już dorwałam wizje na placki Ty musiałaś wyjechać z pomidorówka.Pomyślałam a co tam zrobię.Ale ze nie miałam marchewki w domu i już nic mi się nie chciało robić.Zjadłam zapiekankę na bułce z wędliną cebula ogórkiem kiszonym i serem zapieczona w piekarniku.

Ja też nie znoszę pająków i od razu panikuję jak jakiegoś widzę kiedyś się ich nie bałam, jak byłam mała potrafiłam złapać i nóżki wyrywać (oj no co ) i chyba dlatego tak na starość się w głowie poprzestawiało, że teraz się ich boję, że się zemszczą za krzywdy z przeszłości

Napisane przez Yattamanka

Nowy avek czy ja po prostu już za dużo przy kompie dziś siedzę?

nowy, zmieniłam na wiosnę

może ja też jakoś zachoruję, żeby mnie tak TŻ poleczył zadzwonię dziś do niego i poudaję, że mam katar
no i napisałabym coś w klubie, ale chyba jeszcze się wstrzymam, żeby nie zapeszać...

[Yattamanka]

Napisane przez kitkulka

Ja też nie znoszę pająków i od razu panikuję jak jakiegoś widzę kiedyś się ich nie bałam, jak byłam mała potrafiłam złapać i nóżki wyrywać (oj no co ) i chyba dlatego tak na starość się w głowie poprzestawiało, że teraz się ich boję, że się zemszczą za krzywdy z przeszłości

nowy, zmieniłam na wiosnę

może ja też jakoś zachoruję, żeby mnie tak TŻ poleczył zadzwonię dziś do niego i poudaję, że mam katar
no i napisałabym coś w klubie, ale chyba jeszcze się wstrzymam, żeby nie zapeszać...

Avek super

Ja jak byłam mała nie bałam się ani robali ani myszy.. nic..
a teraz.. jak zobaczę pierwsza sprtalam

Hehe to wiesz kichnij ze dwa razy do słuchawki


ADZI !!
"Użyj białego octu aby uwydatnić refleksy w kolorze blond a octu jabłkowego, aby uwydatnić refleksy o kasztanowych barwach."

A Ty przecież korzystasz z jabłkowego - może przerzuć się na biały ?

[kitkulka]

Napisane przez Yattamanka

Avek super

Ja jak byłam mała nie bałam się ani robali ani myszy.. nic..
a teraz.. jak zobaczę pierwsza sprtalam

Hehe to wiesz kichnij ze dwa razy do słuchawki

dziękuję ale jakiś taki słaby jakościowo chyba

myszy się nie boję tylko pająków i robali, są obrzydliwe, a to w jaki sposób pająk się porusza przyprawia mnie o ciary.

A jak w wakacje byłam z TŻ w domku nad jeziorem to właśnie siedzieliśmy sobie na tarasie w nocy i coś chrobotało pod podłogą. Ciemno jak w D, ja siedzę przestraszona i mówię - jak nic, duchy
i już w nocy nie schodziliśmy do piwnicy, dopiero rano weszliśmy, bo się pokapowaliśmy, że na pewno jakiś zwierzak wlazł, ale strach zaglądać, bo jakby był jakiś wielki to w nocy mógłby zaatakować po ciemku.
Ale właśnie okazało się, że myszka wlazła i się zagubiła, a chrobotanie było dlatego, że zaczęła się wgryzać w drzwi, żeby wyjść fajna taka polna mycha

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

a dziewczynki mam jeszcze pytanie odnośnie tej pracy lic...

jak sobie piszę piszę tekst z książki, daję przypis, później biorę drugą książkę i daję nowy przypis, a zaraz wracam do tej pierwszej książki i jak muszę dać przypis to mam znowu wpisać całość? tj. autora, tytuł, wydawnictwo itp? powtarzać tą całość czy jest jakiś skrót do tego? :/

[buahhot]

Napisane przez kitkulka

no nieuniknione, jasne wszyscy przepisują

tzn, nieuniknione jest zmienianie czy moge wszystko normalnie przepisaywać i wstawiać w przypisy?

Napisane przez czekoladowoo

Kurde, mnie za pół roku też pisanie pracy czeka. A ja nawet nie wiem jak to sie robi, jak to wygląda, nic zero

tak jak Kitkulka mówi, wszystko Ci powiedzą

Napisane przez julisari

ja już to na szczęście mam za sobą ale ponoć mają odejść od pisania prac mgr na rzecz egzaminu z toku studiów, tak mi się coś obiło o uszy
Słyszałyście o takiej koncepcji?

tak słyszałam, ale u mnie jej nie stosują

Napisane przez Yattamanka

Dokładnie.. nie oszukujmy się - ale nowego wzoru matematycznego czy nowych zasad księgowości czy logistyki taki piszący nie wymyśli
Zresztą nawet jak przeczyta się na jakiś konkretny temat w kilku książkach - i samemu w głowie ułoży jedną całość/ taką kwintesencję tego to i tak trzeba podać przypis (bo w końcu nie my to wymyśliliśmy sami a wiemy to z książek), co jak dla mnie jest głupotą bo jak tu przypis, jak czytało się kilka różnych książek
Ale wszystko da się zrobić tak by było pięknie
Ja tez wielu rzeczy nie wiedziałam - ale od tego jest promotor by wytłumaczyć i z Tobą współpracować



No ja myślę, też nad tym 9.22 bo kolor w avku mi się podoba - za to ten z próbnika mnie przeraża

A idź tylko nie nakupuj za dużo, żeby nas tu nie kusić jakimiś nowościami

czyli co, jak wezmę teskt, pozmieniam szyk zdania, słowa pozamieniam na synonimy to i tak daje przypis? Całą pracę będę miała w przypisach? wiem, może to głupie, że dopiero teraz pytam, ale u mnie na uczelni zdania są podzielone, każdy promotor inaczej mówi
jutro się jeszcze dopytam swojej promotorki kochanej

aa kupiłam limitowany puder rozswietlajacy z essence, za... uwaga 3,99 a ostatnio gdzies widzialam na yt u kogos i pomyslalam sobie "oo fajnie byłoby go miec"

Napisane przez kitkulka

dziękuję ale jakiś taki słaby jakościowo chyba

myszy się nie boję tylko pająków i robali, są obrzydliwe, a to w jaki sposób pająk się porusza przyprawia mnie o ciary.

A jak w wakacje byłam z TŻ w domku nad jeziorem to właśnie siedzieliśmy sobie na tarasie w nocy i coś chrobotało pod podłogą. Ciemno jak w D, ja siedzę przestraszona i mówię - jak nic, duchy
i już w nocy nie schodziliśmy do piwnicy, dopiero rano weszliśmy, bo się pokapowaliśmy, że na pewno jakiś zwierzak wlazł, ale strach zaglądać, bo jakby był jakiś wielki to w nocy mógłby zaatakować po ciemku.
Ale właśnie okazało się, że myszka wlazła i się zagubiła, a chrobotanie było dlatego, że zaczęła się wgryzać w drzwi, żeby wyjść fajna taka polna mycha

ja chce gdzies się wybrać na majowke z TZtem, w tym roku nie chcemy jechac ze znajomymi, z reszta jakos ostatnio nie mozemy sie z nimi dogadac w skrocie: nie znajomi co roku spędzaliśmy majówkę przynajmniej w 6tke, ale w tym roku tego nie widzę

[kitkulka]

Napisane przez buahhot

tzn, nieuniknione jest zmienianie czy moge wszystko normalnie przepisaywać i wstawiać w przypisy?

czyli co, jak wezmę teskt, pozmieniam szyk zdania, słowa pozamieniam na synonimy to i tak daje przypis? Całą pracę będę miała w przypisach? wiem, może to głupie, że dopiero teraz pytam, ale u mnie na uczelni zdania są podzielone, każdy promotor inaczej mówi
jutro się jeszcze dopytam swojej promotorki kochanej

można przepisywać jak leci u mnie większość tak robiła, czasem coś zmieniła, ale przypis wstawić i tak trzeba, musi być źródło skąd się to wzięło Twoje rozumowanie
same przypisy

[Adzi07]

Yatta
wiem z tym octem ale mi tez ten dziala.
A powiedz mi wczoraj wklejałaś ling do wątku jak prostować włosy bez prostownicy i szczotki a ze byłam w pracy to nie mogłam obejrzeć.Teraz szukam i nie mogę znaleźć.Prześlesz jeszcze raz

[buahhot]

Napisane przez kitkulka

można przepisywać jak leci u mnie większość tak robiła, czasem coś zmieniła, ale przypis wstawić i tak trzeba, musi być źródło skąd się to wzięło Twoje rozumowanie
same przypisy

no i okej to to, co zmieniałam, muszę wziąć w przypis. Jutro jeszcze dopytam się. Dziś znalazłam pięęękny artykuł, idealnie pasujący w całości do mojego trzeciego rozdziału skserowałam, bo już nie miałam dziś siły pisać

[Adzi07]

Kikulka
takie stare a ie myszki boja
Ale bez jaj ja jak widzę pająka to jest takie darcie r...ja ze chyba cała ulica mnie słyszy a tato to już od razu wie o co chodzi i idzie z na niego.
Ale naprawdę ja to tak przezywam ze nie raz się częse.

[kitkulka]

Napisane przez buahhot

no i okej to to, co zmieniałam, muszę wziąć w przypis. Jutro jeszcze dopytam się. Dziś znalazłam pięęękny artykuł, idealnie pasujący w całości do mojego trzeciego rozdziału skserowałam, bo już nie miałam dziś siły pisać

hehe ja w książce znalazłam idealny rozdział do mojego podrozdziału

Napisane przez Adzi07

Kikulka
takie stare a ie myszki boja
Ale bez jaj ja jak widzę pająka to jest takie darcie r...ja ze chyba cała ulica mnie słyszy a tato to już od razu wie o co chodzi i idzie z na niego.
Ale naprawdę ja to tak przezywam ze nie raz się częse.

ja to samo
raz mi wlazł taki olbrzym to się darłam i obudziłam wszystkich, a drugim razem też w nocy zauważyłam, że taki wielki łazi po podłodze dobrze, że go zauważyłam przed zaśnięciem, bo co to by było, gdyby mi taki wlazł na mnie zatłukłam dziada sama, chociaż bałam się jak nie wiem

[buahhot]

Napisane przez kitkulka

hehe ja w książce znalazłam idealny rozdział do mojego podrozdziału

haha aaa rozdziały w cudzych książkach też mi pasują

[kitkulka]

Napisane przez buahhot

haha aaa rozdziały w cudzych książkach też mi pasują

no dlatego ja sobie piszę piszę, wywalę jakieś zdanie, w następnym zmienię, daję przypis, a później lecę z TAMŻE TAMŻE TAMŻE

[Adzi07]

Napisane przez kitkulka

hehe ja w książce znalazłam idealny rozdział do mojego podrozdziału

ja to samo
raz mi wlazł taki olbrzym to się darłam i obudziłam wszystkich, a drugim razem też w nocy zauważyłam, że taki wielki łazi po podłodze dobrze, że go zauważyłam przed zaśnięciem, bo co to by było, gdyby mi taki wlazł na mnie zatłukłam dziada sama, chociaż bałam się jak nie wiem

No takie grubasy są najgorsze.To dopiero obrzydliwość

[kitkulka]

lecę dziewczynki wracam za jakiś czas, muszę odpocząć od kompa, bo mi oczy wypali

[xLADYx]

Napisane przez kitkulka

nie nie, niczym nie musiałam już podpinać, bo go się zwija
wklejam jego instrukcję obsługi, kroczek po kroczku

za✂✂✂isty

[Adzi07]

Dziewczyny wstawiacie foty z wiocha pl.
A ja wam wstawię film dokumentalny.Ostrzegam trwa ok godz.4 lub 5 części po15 minut ale jak to oglądałam to brakło mi szarych komórek aby sobie to wszystko pookładać.Nie chce nikogo obrazić ale to co pokazane jest w tym filmie to wiocha na całego.Z reszta jak będziecie mieć chwile to zobaczcie i oceńcie.Polecam obejrzeć cale 5 czesci.
http://www.youtube.com/watch?v=WbWucCJXiNw

[_eNchaNted_]

Napisane przez Adzi07

eNchaNted
wiesz za co.Ale mnie zawstydziłaś

Fakty są faktami kochana

Napisane przez Yattamanka

Nowy avek czy ja po prostu już za dużo przy kompie dziś siedzę?

Nowy i jaki ładny

Napisane przez kitkulka

Ja też nie znoszę pająków i od razu panikuję jak jakiegoś widzę kiedyś się ich nie bałam, jak byłam mała potrafiłam złapać i nóżki wyrywać (oj no co ) i chyba dlatego tak na starość się w głowie poprzestawiało, że teraz się ich boję, że się zemszczą za krzywdy z przeszłości

nowy, zmieniłam na wiosnę

może ja też jakoś zachoruję, żeby mnie tak TŻ poleczył zadzwonię dziś do niego i poudaję, że mam katar
no i napisałabym coś w klubie, ale chyba jeszcze się wstrzymam, żeby nie zapeszać...

Ja też świruje na widok pająków, chyba od malca.
Za to uwielbiałam się bawić....dżdżowniczkami

Napisz.. nie zapeszysz, tylko wspomożesz szczęście

Napisane przez buahhot

aa kupiłam limitowany puder rozswietlajacy z essence, za... uwaga 3,99 a ostatnio gdzies widzialam na yt u kogos i pomyslalam sobie "oo fajnie byłoby go miec"

ja chce gdzies się wybrać na majowke z TZtem, w tym roku nie chcemy jechac ze znajomymi, z reszta jakos ostatnio nie mozemy sie z nimi dogadac w skrocie: nie znajomi co roku spędzaliśmy majówkę przynajmniej w 6tke, ale w tym roku tego nie widzę

Taka taniocha? Daj znać jak ten puder
Limitówki z essences bywają bardzo fajne

Też miałam plany na majówkę, ale niestety nie dostanę urlopu.
Ale za to, w ramach tego, jedziemy 20 kwietnia (przed świętami) na 3 dni do zakopanego