Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI - Strona 103 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-03-22, 08:09   #3061
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

atomufciau mnie swieci u was nie?

ktosia eee taka srednia ta mamuska, ja podtrzymywalam rozmowe zadajac jej rozne pytania, ona mi nie zadala zadnego
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:12   #3062
AgatkaL
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaL
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 915
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Hej. Przeżyłam koszmar na tym wczorajszym usuwaniu kamienia. Krew sie lała strumieniami, bolało bardzo. Miałam bardzo duży kamień i to poddziąsłowy, więc moje dziąsła są teraz strasznie podrażnione i nie mogę za bardzo gryźć, więc na śniadanie mam serek waniliowy
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!


Jesteśmy zaręczeni !!!
http://s8.suwaczek.com/201102120926.png

♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011
http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png
AgatkaL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:23   #3063
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

agatka dziwne zeby po ultradzwiekach sie lala az tak krew wspolczuje

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

a ja jem bulke z konfitura jagodowa kupilam w lidlu pyyycha!
robilam z nia tez to ciasto sypane z kasza manna mniam
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:26   #3064
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Rosette india Gucia już dobrze tzn po kolei - ile myśmy się najedli strachu - i ona i jej tż mięli od pewnego momentu wyłączone tel - albo brak zasięgu no i od 19 jakoś zaczęliśmy się martwić.. mój tata panikował to uspokajała go mama która z kolei wydzwaniała do mnie czy może ja coś wiem... to ja ją uspokajałam ze to nie takie hop siup w normalnym przypadku a co dopiero jak jej wywołują.. że spokojnie... a sama miałam stres jak cholera... no i leżeliśmy wszyscy a żadne nie spało, o 23 naszego czasu czyli 22 ich dostałam raporty sms no i za chwile telefon urodziła są zdrowi, Alek ważył 3200 czyli tak jak Patryk ale nie chciał wyjść i strasznie długo to wszystko trwało nie wiem ile ma cm bo nie pytałam z tego wszystkiego tylko kazałam im iść spać bo po głosie słyszałam że jest mega szczęśliwa ale i zmęczona... dziś będę gadać więc powiem coś więcej wiem tylko że kaha się śmiała że ma mój nosek ale wiecie może dlatego że jeszcze jest popuchnięty hahahaha
najważniejsze że urodził się zdrowy aniołek - w pierwszy dzień wiosny nasz mały wagarowicz

india super szafa

Rosette a może jednak śliwienka brała i była główną atrakcją hahaha

Gucia ja nk usunęłam i było mi dziwnie ze 3 dni.. potem już nie a fb też mnie nie ciągnie nie mam i jestem zadowolona może kiedyś..

AgatkaL
wowww współczuje

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
a ja jem bulke z konfitura jagodowa kupilam w lidlu pyyycha!
robilam z nia tez to ciasto sypane z kasza manna mniam
sypanie tak jak jabłecznik?
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:29   #3065
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

cześć

Ale dziś sliczne słonko i już jest 20 stopni (10 w cieniu)

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
wiem, że nie sama radość. Ale szczerzę, to się cieszę, że on tak na to reaguje. Ze się nie może doczekac itp. Wolę takie podejście, niż jakby miał temat dziecka wcale dla niego nie istnieć. A tak, to widać, że jest na nie gotowy

Gucia ja też nk usunęłam, jak mi uczniowie zaczęli wchodzić.

Marta no to prawa dla siostry

Agatka współczuję. Ale dziwne jest to co napisałaś. Mój tata ma co roku usuwany kamień i fakt, nie jest to miłe uczucie ale krew mu się nie leje.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:31   #3066
atomufka
Zakorzenienie
 
Avatar atomufka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
atomufciau mnie swieci u was nie?

ktosia eee taka srednia ta mamuska, ja podtrzymywalam rozmowe zadajac jej rozne pytania, ona mi nie zadala zadnego
u mnie nie ma słonka

o boshe jak ja nie lubię takich ludzi...pewnie więcej się nie spotkacie?

marta gratulacje dla siostry!!
__________________
zmiany są potrzebne

szafa

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post32329502

atomufka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:32   #3067
klion78
Zadomowienie
 
Avatar klion78
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moja kanapa
Wiadomości: 1 645
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez aniaaa84 Pokaż wiadomość
Madzia trochę pewności siebie, jak będziesz zestresowana to i dzieciakom się udzieli.
Odnośnie samopoczucia to powiem Ci, że dziwie się że bagatelizujesz te objawy zwłaszcze, że to się stale powtarza, na chwilę jest spokój, a potem na nowo Ci słabo. Ja w Twoim przypadku widzę jedno rozwiązanie, położyć sie na tydzień do szpitala niech Ci przebadają od końcówek włosów po czubki paznokci i jednoczesnie będą Cie mogli obserwować bo badania na zasadzie skierowań, że pojdziesz zrobisz mogą się odbywać akurat wtedy kiedy będzie ok.
Kiedyś może być tak, że zemdlejesz męża nie będzie i co wtedy, sory ze tak dosadnie, ale może to Cię zmobilizuje bo to nie żarty Madzia
Aniu z tym położeniem się na tydzień do szpitala i przebadaniem od stóp do głów to wcale tak łatwo nie jest.
Ja też miałam jakiś czas temu szereg różnych dolegliwości. Przyjęto mnie do szpitala z podejrzeniem SM. Miałam nadzieję że przy okazji zrobią mi wszystkie badania, ale to tak nie działa. Wykluczyli jedynie SM i nie szukali dalej. Oni badają tylko jednostkę chorobową z podejrzeniem której zostało się przyjętym.
Nie wiem jak gdzie indziej ale w szpitalu w którym ja leżałam takich przeglądów nie robią.
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
klion wypróbuj są miękkie mocno przyprawione a jak się rozwali rękaw i zostawi tak chwile to skórka się taka fajna robi mrrr
Będe musiała zacząć tak gotować. W związku z tym iż przytyłam przez ostatni rok kilkanaście kilo postanowiłam zbadać sobie cholesterol przy okazji jakichś tam innych badań i jest masakra.
Cytat:
Napisane przez atomufka Pokaż wiadomość
eee ale przynajmniej masz szafę ,a ja mam na razie taką tylko:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80157214

I włożyliśmy do niej tylko parę ciuchów i szafa się skończyła
Atomufka Ty nie wiesz ile ja czasu poświęciłam kiedyś by mieć taką szafę (przemalowywaliśmy nasze sosnowe meble na biało)
Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
jak szczerbaty na suchary

Madziu u moich rodziców wymieniają windę. I jak weszłam wczoraj na 9 piętro po schodach to było mi słabo, duszno i miałam odruch wymiotny. Myślę że to w związku z brakiem kondycji brakowało mi tchu. 2-gie piętro to wprawdzie nie 9-te, ale może po prostu brak Ci kondycji.
__________________
trzeba stworzyć dom żeby mieć do czego wracać ...
upchać miłość tam w każdy kąt ...
klion78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:35   #3068
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Klion wiesz, ja zawsze wbiega na górę z torbą pomocy dyd w jednej ręce a w drugiej z obiadem, więc to troszkę waży. Może właśnie w tym też tkwi problem?? Inaczej chyba by tak szybko mi to nie przechodziło?? A nie ukrywajmy w bloku jest gorąco. w mieszkaniu mam 24 stopnie, więc myślę, że na klatce jest podobnie
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:38   #3069
klion78
Zadomowienie
 
Avatar klion78
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moja kanapa
Wiadomości: 1 645
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Hej. Przeżyłam koszmar na tym wczorajszym usuwaniu kamienia. Krew sie lała strumieniami, bolało bardzo. Miałam bardzo duży kamień i to poddziąsłowy, więc moje dziąsła są teraz strasznie podrażnione i nie mogę za bardzo gryźć, więc na śniadanie mam serek waniliowy
ja właśnie nie chciałam wczoraj pisać jak dziewczyny mówiły, że to bezbolesne żeby cię nie straszyć, ale dla mnie usuwanie kamienia było bardzo nieprzyjemne i też dość mocno krwawiłam, bo mnie usuwano kamień normalnym wiertłem do borowania, masakra, więcej się na to nie zdecyduję

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

aaaaaaa ... i GRATULACJE dla cioci Marty
__________________
trzeba stworzyć dom żeby mieć do czego wracać ...
upchać miłość tam w każdy kąt ...
klion78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:38   #3070
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 286
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Martuś gratulacje dla siostry
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:44   #3071
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

atomufka moze sie spotkamy, jak bedzie spotkanie forumowe, ale sama do niej raczej nie zadzwonie.

martucha no dokladnie tak jka jablecznik
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:47   #3072
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Hej dziewczyny
Ostatnio rzadko się udzielałam, chociaż starałam się w miarę na bieżąco czytać. Jakoś nie miałam natchnienia na pisanie

Anika gratuluję urodzenia dzidzi, Natusia jest śliczna

Bzyczka śliczny brzuszek, chudziutka jesteś tylko taka mała piłeczka Ci wystaje, super wyglądasz

Gold fish fajne to wasze mieszkanko, kolorki świetne, szczególnie ten żółty w pokoju dla dziecka mi się podoba

Żabciu gratuluję spadku wagi, ja tez chcę chodzić na zumbę, ale u nas w mieście to mogę sobie pomarzyć Co do kilogramów to idziemy równo, ja też 5 kg schudłam ograniczając się z jedzeniem i chodząc pieszo do pracy.

Martucha gratuluje ciociu, fajnie, ze dzidzia ma nosek po tobie

Madzia folik zaczęłaś brać, widzę, że powoli mąż zaczyna cię przekonywać do dzidzi, fajne ma podejście ten twój mąż

atomufka fajnie, ze już w Polsce jesteś Oby z pracą twojego tz szybko się wyjaśniło i żeby mu potwierdzili na 100 %

klion jak się czujesz? już brzuszek rośnie?

AgatkaL super, ze już datę ślubu wyznaczyliście. Mi się podobały te sukienki ślubne które na początku pokazywałaś, takie zwiewne były

Gucia spóźnione życzenia urodzinowe, sto lat i znalezienia swojego wymarzonego M

india mebelki macie super jak dla mnie to wszystko pasuje do siebie

Dla pozostałych dziewczyny przesyłam pozdrowienia bo muszę już do pracy uciekać

U mnie po staremu, dalej się remontujemy idzie powoli bo tz ciągle nie ma w domu. Ale już bliżej niż dalej. W niedzielę na chrzciny idziemy i tz będzie chrzestnym nie wyobrażam sobie jego w tej roli ale pewnie da radę
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:51   #3073
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Stokrotko witaj jejku, jak dawno Ciebie nie było. Może pokażesz nam jakieś zdjęcia z postępów remontowych?? tak, tak od wczoraj zaczęłam go brać
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:54   #3074
atomufka
Zakorzenienie
 
Avatar atomufka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez klion78 Pokaż wiadomość
Aniu z tym położeniem się na tydzień do szpitala i przebadaniem od stóp do głów to wcale tak łatwo nie jest.
Ja też miałam jakiś czas temu szereg różnych dolegliwości. Przyjęto mnie do szpitala z podejrzeniem SM. Miałam nadzieję że przy okazji zrobią mi wszystkie badania, ale to tak nie działa. Wykluczyli jedynie SM i nie szukali dalej. Oni badają tylko jednostkę chorobową z podejrzeniem której zostało się przyjętym.
Nie wiem jak gdzie indziej ale w szpitalu w którym ja leżałam takich przeglądów nie robią.

Będe musiała zacząć tak gotować. W związku z tym iż przytyłam przez ostatni rok kilkanaście kilo postanowiłam zbadać sobie cholesterol przy okazji jakichś tam innych badań i jest masakra.

Atomufka Ty nie wiesz ile ja czasu poświęciłam kiedyś by mieć taką szafę (przemalowywaliśmy nasze sosnowe meble na biało)

jak szczerbaty na suchary

Madziu u moich rodziców wymieniają windę. I jak weszłam wczoraj na 9 piętro po schodach to było mi słabo, duszno i miałam odruch wymiotny. Myślę że to w związku z brakiem kondycji brakowało mi tchu. 2-gie piętro to wprawdzie nie 9-te, ale może po prostu brak Ci kondycji.
o kurcze to się pewnie napracowałaś przy tych meblach ale pewnie warto było ?

stokrotka dzięki ja też muszę coś szybko znaleźć,bo jedna wypłata to nam na ratę starczy

W ogóle jesteśmy źli jak nie wiem,zamówiliśmy internet taki szybszy za prawie 70 zł i co zonk ledwo się otweirają stronki ,nawet filmiku na youtube nie da się oglądać i nie wiem czy my mamy coś źle ustawione czy tak to ma wyglądać Tż dzwonił do montera i powiedział,że naprawi to...oby ,bo szlag nas trafia.
__________________
zmiany są potrzebne

szafa

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post32329502

atomufka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:56   #3075
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

dziękuje za gratulacje

kliwia dziwna ta mamuśka a gdzie ją poznałaś długo przez net gadałyście? moze nieśmiała... aż mi się przypomniało jak pierwszy raz jechałam do mojej karoli do poznania po 4 latach gadania? wowwww ale to było przeżycie
muszę zrobić to ciacho

klion polecam bo w rękawie jest bez dodatkowych tłuszczów jest tylko ten co się z mięska wytopi, więc warto...

stokrotka kciuki za tż no i remont!
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2011-03-22 o 08:57
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:57   #3076
klion78
Zadomowienie
 
Avatar klion78
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moja kanapa
Wiadomości: 1 645
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
klion jak się czujesz? już brzuszek rośnie?
Stokrotko witaj czuję się dobrze, brzuch czasem pobolewa i dziś rano pierwszy raz (choć to początek 12 tygodnia) wymiotowałam.
Brzuch mam wielki ale to głównie przez to, że w ciągu ostatnich miesięcy przytyłam kilkanaście kilo.
Dziękuję za pamieć
__________________
trzeba stworzyć dom żeby mieć do czego wracać ...
upchać miłość tam w każdy kąt ...
klion78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 08:57   #3077
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Gucia wchodzę sobie dziś na onet a tu mi oferta mieszkanka w Krakowie wyskakuje w cenie 300 tys. co ty na takie?? Pustak oczywiscie. http://nieruchomosci.onet.pl/details...paign=PanelSG2

edit:
i jeszcze takie mi wpadły w oko.
http://nieruchomosci.onet.pl/details,191,113598718.asp

http://nieruchomosci.onet.pl/details,191,113658020.asp

Tu jest sporo ogłoszeń :
http://nieruchomosci.onet.pl/search-...n=+++SZUKAJ+++
__________________


Edytowane przez Madzialenka12344321
Czas edycji: 2011-03-22 o 09:02
Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 09:03   #3078
klion78
Zadomowienie
 
Avatar klion78
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moja kanapa
Wiadomości: 1 645
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez atomufka Pokaż wiadomość
o kurcze to się pewnie napracowałaś przy tych meblach ale pewnie warto było ?
napracowaliśmy się bardzo ale warto było. kiedyś zarzekałam się, że nigdy nie będę miała białych mebli, ale teraz uważam, że to był świetny pomysł.
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
klion polecam bo w rękawie jest bez dodatkowych tłuszczów jest tylko ten co się z mięska wytopi, więc warto...
Oczywiście że warto. Już i tak się starałam ograniczać tłuszcz, ale cóż z tego skoro 2-3 razy w tygodniu jedliśmy na mieście bardzo niezdrowe rzeczy. Teraz muszę wprowadzić więcej dyscypliny

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Gucia wchodzę sobie dziś na onet a tu mi oferta mieszkanka w Krakowie wyskakuje w cenie 300 tys. co ty na takie?? Pustak oczywiscie. http://nieruchomosci.onet.pl/details...paign=PanelSG2

edit:
i jeszcze takie mi wpadły w oko.
http://nieruchomosci.onet.pl/details,191,113598718.asp

http://nieruchomosci.onet.pl/details,191,113658020.asp
Madzia super te mieszkanka, mam nadzieję ze Guci się spodobają.
__________________
trzeba stworzyć dom żeby mieć do czego wracać ...
upchać miłość tam w każdy kąt ...
klion78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 09:04   #3079
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez klion78 Pokaż wiadomość
Madzia super te mieszkanka, mam nadzieję ze Guci się spodobają.
jeszcze kilka fajnych tam znalazłam Ale już nie będę zasypywała linkami I właśnie w cenie do 300 tys i blok z pustaka i Kraków. Czyli tak jak Gucia chciała
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 09:04   #3080
aniaaa84
Zadomowienie
 
Avatar aniaaa84
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 952
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

witam się w słoneczny dzień
dziewczyny u Was też ma padać śnieg czw i pt? ogłupieć można w szafie ubrania i kurtki zimowe przeplatają się z wiosennymi.

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Hej. Przeżyłam koszmar na tym wczorajszym usuwaniu kamienia. Krew sie lała strumieniami, bolało bardzo. Miałam bardzo duży kamień i to poddziąsłowy, więc moje dziąsła są teraz strasznie podrażnione i nie mogę za bardzo gryźć, więc na śniadanie mam serek waniliowy
Agatko współczuje, ja po tym usuwaniu też przez 2 dni dziwnie się czułam, kamień usuwała mi moja kuzynka, jest pomocą dentystyczną, przechodziła szkolenie w tym zakresie i mnie nie oszczędzała, ale aż tak źle to nie było.
Niech się szybko goją dziąsła

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
Rosette india Gucia już dobrze tzn po kolei - ile myśmy się najedli strachu - i ona i jej tż mięli od pewnego momentu wyłączone tel - albo brak zasięgu no i od 19 jakoś zaczęliśmy się martwić.. mój tata panikował to uspokajała go mama która z kolei wydzwaniała do mnie czy może ja coś wiem... to ja ją uspokajałam ze to nie takie hop siup w normalnym przypadku a co dopiero jak jej wywołują.. że spokojnie... a sama miałam stres jak cholera... no i leżeliśmy wszyscy a żadne nie spało, o 23 naszego czasu czyli 22 ich dostałam raporty sms no i za chwile telefon urodziła są zdrowi, Alek ważył 3200 czyli tak jak Patryk ale nie chciał wyjść i strasznie długo to wszystko trwało nie wiem ile ma cm bo nie pytałam z tego wszystkiego tylko kazałam im iść spać bo po głosie słyszałam że jest mega szczęśliwa ale i zmęczona... dziś będę gadać więc powiem coś więcej wiem tylko że kaha się śmiała że ma mój nosek ale wiecie może dlatego że jeszcze jest popuchnięty hahahaha
najważniejsze że urodził się zdrowy aniołek - w pierwszy dzień wiosny nasz mały wagarowicz
(...)
Gratulacje dla siostry no i dumnej cioci tez gratuluję

Cytat:
Napisane przez klion78 Pokaż wiadomość
Aniu z tym położeniem się na tydzień do szpitala i przebadaniem od stóp do głów to wcale tak łatwo nie jest.
Ja też miałam jakiś czas temu szereg różnych dolegliwości. Przyjęto mnie do szpitala z podejrzeniem SM. Miałam nadzieję że przy okazji zrobią mi wszystkie badania, ale to tak nie działa. Wykluczyli jedynie SM i nie szukali dalej. Oni badają tylko jednostkę chorobową z podejrzeniem której zostało się przyjętym.
Nie wiem jak gdzie indziej ale w szpitalu w którym ja leżałam takich przeglądów nie robią.
(...)
Klionku wiem, że łatwo nie będzie sama się o tym w zeszłym roku przekonałam przy okazji męża, ale Madzia ma teściową, która pewnie znalazłaby sposób...wiesz dziwne mi się wydaje to, że taka młoda dziewczyna jak Madzia i ma takie objawy, które się co jakiś czas powtarzają.
Ja kiedy odsłyłali nas z kwitkiem, poprosiłam o napisanie na recepcie, że stan mojego męża nie wymaga hospitalizacji i mimo, że wszyscy usilnie twierdzili, że to nic poważnego to nikt mi czegoś takiego nie wypisał...dodam tylko, że rosły facet był jak roślina na wietrze, nie potrafił utrzymać równowagi

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny
Ostatnio rzadko się udzielałam, chociaż starałam się w miarę na bieżąco czytać. Jakoś nie miałam natchnienia na pisanie

Anika gratuluję urodzenia dzidzi, Natusia jest śliczna

Bzyczka śliczny brzuszek, chudziutka jesteś tylko taka mała piłeczka Ci wystaje, super wyglądasz

Gold fish fajne to wasze mieszkanko, kolorki świetne, szczególnie ten żółty w pokoju dla dziecka mi się podoba

Żabciu gratuluję spadku wagi, ja tez chcę chodzić na zumbę, ale u nas w mieście to mogę sobie pomarzyć Co do kilogramów to idziemy równo, ja też 5 kg schudłam ograniczając się z jedzeniem i chodząc pieszo do pracy.

Martucha gratuluje ciociu, fajnie, ze dzidzia ma nosek po tobie

Madzia folik zaczęłaś brać, widzę, że powoli mąż zaczyna cię przekonywać do dzidzi, fajne ma podejście ten twój mąż

atomufka fajnie, ze już w Polsce jesteś Oby z pracą twojego tz szybko się wyjaśniło i żeby mu potwierdzili na 100 %

klion jak się czujesz? już brzuszek rośnie?

AgatkaL super, ze już datę ślubu wyznaczyliście. Mi się podobały te sukienki ślubne które na początku pokazywałaś, takie zwiewne były

Gucia spóźnione życzenia urodzinowe, sto lat i znalezienia swojego wymarzonego M

india mebelki macie super jak dla mnie to wszystko pasuje do siebie

Dla pozostałych dziewczyny przesyłam pozdrowienia bo muszę już do pracy uciekać

U mnie po staremu, dalej się remontujemy idzie powoli bo tz ciągle nie ma w domu. Ale już bliżej niż dalej. W niedzielę na chrzciny idziemy i tz będzie chrzestnym nie wyobrażam sobie jego w tej roli ale pewnie da radę
Stokrotko właśnie o Tobie myślałam wczoraj wklej jakieś fotki mieszkania.
__________________
05.09.2009
aniaaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 09:06   #3081
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Aniu pewnie w weekend będę i teściowej, to z nia pogadam. A jak się historia z Twoim mężem skończyła?? Jest już dobrze??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 09:12   #3082
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Dziewczyny fajnie, ze mnie jeszcze pamiętacie postaram się wkleić jakieś fotki ale pod koniec tygodnia jak wykończymy w koło drzwi bo teraz to trochę tragicznie wygląda, bo my fachowcy jesteśmy nieźli i dziurę o 3 cm za dużą wykuliśmy do drzwi. Oczywiście to ja się spierałam żeby taka wykuć aż teściu się prawie na mnie obraził. tak było w instrukcji a że źle doczytałam to inny bajer miłego dnia, postaram się wieczorem zajrzeć bo w pracy nie mam możliwości tyle roboty jest
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 09:13   #3083
aniaaa84
Zadomowienie
 
Avatar aniaaa84
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 952
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Aniu pewnie w weekend będę i teściowej, to z nia pogadam. A jak się historia z Twoim mężem skończyła?? Jest już dobrze??
Porozmawiaj Madziu, masz możliwości więc korzystaj i spr co takiego powoduje Ciebie osłabienie, zawroty głowy, mdłości.
Z mężem już ok, ale zaczęliśmy działać na własną rękę, bo chcąc czekać na badania z kasy chorych to by się wykończył.
__________________
05.09.2009
aniaaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 09:15   #3084
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez aniaaa84 Pokaż wiadomość
Guciu u mnie szał na FB, ja jakoś nie mam do niego przekonania, co nie znaczy, ze to sie nie zmieni bo wiesz"wyrzekała się żaba błota..."

biorę się za kończenie mojego scenariusza bo nocy mi braknie

dobranoc
Mój mąż się tak wyrzekał, wyrzekał, aż któregoś dnia, nie mówiąc nic nikomu sobie założył. Ale on fajnie do tego podchodzi - zaprasza tylko te osoby, z którymi ma na prawdę kontakt,a nie kogo popadnie, kogo widziało się raz w życiu.

Ale mnie też na razie nie ciągnie

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
ktosia eee taka srednia ta mamuska, ja podtrzymywalam rozmowe zadajac jej rozne pytania, ona mi nie zadala zadnego
co mnie ominęło? Jakie spotkanie, z jaką mamuśką?

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Hej. Przeżyłam koszmar na tym wczorajszym usuwaniu kamienia. Krew sie lała strumieniami, bolało bardzo. Miałam bardzo duży kamień i to poddziąsłowy, więc moje dziąsła są teraz strasznie podrażnione i nie mogę za bardzo gryźć, więc na śniadanie mam serek waniliowy
Ty chyba żartujesz. Dla mnie to nie było przyjemne, ale na pewno nie było krwawienia - nic nie bolało - jestem w szoku!

Przykro mi, że tak się wycierpiałaś!

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
Rosette india Gucia już dobrze tzn po kolei - ile myśmy się najedli strachu - i ona i jej tż mięli od pewnego momentu wyłączone tel - albo brak zasięgu no i od 19 jakoś zaczęliśmy się martwić.. mój tata panikował to uspokajała go mama która z kolei wydzwaniała do mnie czy może ja coś wiem... to ja ją uspokajałam ze to nie takie hop siup w normalnym przypadku a co dopiero jak jej wywołują.. że spokojnie... a sama miałam stres jak cholera... no i leżeliśmy wszyscy a żadne nie spało, o 23 naszego czasu czyli 22 ich dostałam raporty sms no i za chwile telefon urodziła są zdrowi, Alek ważył 3200 czyli tak jak Patryk ale nie chciał wyjść i strasznie długo to wszystko trwało nie wiem ile ma cm bo nie pytałam z tego wszystkiego tylko kazałam im iść spać bo po głosie słyszałam że jest mega szczęśliwa ale i zmęczona... dziś będę gadać więc powiem coś więcej wiem tylko że kaha się śmiała że ma mój nosek ale wiecie może dlatego że jeszcze jest popuchnięty hahahaha
najważniejsze że urodził się zdrowy aniołek - w pierwszy dzień wiosny nasz mały wagarowicz


Gucia ja nk usunęłam i było mi dziwnie ze 3 dni.. potem już nie a fb też mnie nie ciągnie nie mam i jestem zadowolona może kiedyś..
Wielkie gratulacje dla Kasi! No i będę pamiętać o dacie urodzin Aleksandra, bo mój TŻet też z pierwszego dnia wiosny

Szkoda tylko, że się tyle nie odzywali, że się tak denerwowaliście, ale najważniejsze, że zdrowy, że Kasia dobrze się czuje i że są szczęśliwy!

Ja też wychodzę z założenia, że może kiedyś to fb założę.

Cytat:
Napisane przez klion78 Pokaż wiadomość
ja właśnie nie chciałam wczoraj pisać jak dziewczyny mówiły, że to bezbolesne żeby cię nie straszyć, ale dla mnie usuwanie kamienia było bardzo nieprzyjemne i też dość mocno krwawiłam, bo mnie usuwano kamień normalnym wiertłem do borowania, masakra, więcej się na to nie zdecyduję
do jakiego dentysty Wy chodzicie . Jestem w szoku, na prawdę! Dla mnie to było bardzo nie przyjemne, ale o żadnym krwawieniu nie było mowy.... A już z tym wiertłem do borowania to mnie osłabiłaś. U mnie moja dentystka ma specjalną maszynę do tego, ba osobny gabinet! I jak miało być nie przyjemnie, to mnie ostrzegła, zajęło jej to jakieś 30-45min. Na prawdę jestem w szoku. Teraz mnie tak nastraszyłyście, że będę się sama bała iść ponownie

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
Gucia spóźnione życzenia urodzinowe, sto lat i znalezienia swojego wymarzonego M


U mnie po staremu, dalej się remontujemy idzie powoli bo tz ciągle nie ma w domu. Ale już bliżej niż dalej. W niedzielę na chrzciny idziemy i tz będzie chrzestnym nie wyobrażam sobie jego w tej roli ale pewnie da radę
Dziękuję

Da radę, co ma nie dać!


A ja wczoraj zawaliłam w pracy jedna rzecz. Dzisiaj są tego konsekwencje. Tak to jest, jak się robi kilka rzeczy na raz i staje się nie dokładnym. Muszę zmienić plan dnia, żeby jednak nie robić fefnastu rzeczy na raz.

A dzisiaj mam wizytę u endo o 22:00. uwielbiam te jej terminy
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 09:18   #3085
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Stokrotko ni to nieźle z tą dziurą
Aniu dobrze, ze z mężem już ok.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Gucia trzymam kciuki za wizytę. A ja dla Ciebie takiego ładnego posta napisałam chwilę wcześniej
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 09:25   #3086
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Gucia wchodzę sobie dziś na onet a tu mi oferta mieszkanka w Krakowie wyskakuje w cenie 300 tys. co ty na takie?? Pustak oczywiscie. http://nieruchomosci.onet.pl/details...paign=PanelSG2

edit:
i jeszcze takie mi wpadły w oko.
http://nieruchomosci.onet.pl/details,191,113598718.asp

http://nieruchomosci.onet.pl/details,191,113658020.asp

Tu jest sporo ogłoszeń :
http://nieruchomosci.onet.pl/search-...n=+++SZUKAJ+++
Madzia, dzięki. Przyglądnę się tym ogłoszeniom. Ta Krowodrza mi się podoba Uwielbiam tą dzielnicę - teraz tam mieszkam.

A Nowa Huta odpadła z racji Nowej Huty a do Ruczaju nie jesteśmy przekonani. Wiesz, my strasznie wybredni jesteśmy - w końcu ma to być nasz dom! Ale zapisuję stronkę i dzisiaj będę przeglądać. Dzięki
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 09:25   #3087
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

martucha na forum mamuskowym z mojego miasta ja poznanalam, nie gadalysmy wcale na gg - ona chciala spreawdzic czy do jej nowszego modelu mojego wozka bedzie pasowala oslonka na gondole to sie z nia umowilam i zaliczylysmy spacerek. ale myslalam ze sie rozmowa bedzie bardziej kleila
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 09:26   #3088
klion78
Zadomowienie
 
Avatar klion78
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moja kanapa
Wiadomości: 1 645
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez aniaaa84 Pokaż wiadomość
Klionku wiem, że łatwo nie będzie sama się o tym w zeszłym roku przekonałam przy okazji męża, ale Madzia ma teściową, która pewnie znalazłaby sposób...wiesz dziwne mi się wydaje to, że taka młoda dziewczyna jak Madzia i ma takie objawy, które się co jakiś czas powtarzają.
(...)
ja mam mamę - lekarza czasem to bardzo pomaga, ale na procedury szpitalne nie ma bata
Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
do jakiego dentysty Wy chodzicie . Jestem w szoku, na prawdę! Dla mnie to było bardzo nie przyjemne, ale o żadnym krwawieniu nie było mowy.... A już z tym wiertłem do borowania to mnie osłabiłaś. U mnie moja dentystka ma specjalną maszynę do tego, ba osobny gabinet! I jak miało być nie przyjemnie, to mnie ostrzegła, zajęło jej to jakieś 30-45min. Na prawdę jestem w szoku. Teraz mnie tak nastraszyłyście, że będę się sama bała iść ponownie
ja to ostatnio coraz częściej przekonuję się, że ta moja dentystka to taka trochę zacofana jest i myślę o zmianie. Lubię ją bo jest bardzo przyjemna, delikatna i dokładna (przez co czasem siedzę na fotelu 2 godziny), ale jest już starej daty i myślę, ze pewne nowinki do niej nie docierają.
__________________
trzeba stworzyć dom żeby mieć do czego wracać ...
upchać miłość tam w każdy kąt ...
klion78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 09:27   #3089
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

klion wydaje mi się że trochę bagatelizujesz sytuację Magdy, ona tak długo ma dziwne objawy - nie cały czas ale cyklicznie się powtarzają że nie można tego zwalać na kondycje... i zgadzam się z anią84 - powinna zrobić wszystkie badania, szczególnie że ma taką możliwość bo teściowa jej może je zlecić... nie koniecznie iśc do szpitala ale przebadać wszystko dokładnie a tak na marginesie my możemy myśleć krzyczeć itd a Magda jest dorosłą i jak sama w końcu nie zadba o swoje zdrowie to my za nią tego nie zrobimy

Gucia no mnie na razie też nie ciągnie może.. ale póki co nie, a siostra na porodówce nie miała zasięgu i nawet z łukaszem nie myśleli że wychodzić i pisać dlatego taka cisza z ich strony no ale najważniejsze że wszytko jest ok
ojj a ważna ta zawalona sprawa była? mam nadzieję że się odkręci...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2011-03-22 o 09:28
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 09:31   #3090
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
India oj wzięło tego mojego męża, wzięło Ale to jeszcze nic.... Dziś maż przychdzi do domu załadowany (worki z ziemią, woda destylowana, zakupy itp) i mówi od progu "kochanie, obmacaj mnie" i się do mnie tak dziwnie bokiem wypina. Ja takie oczy na niego i mu mówię, aby sobie jaj nie robił. A on "ale obmacaj mnie" więc mu mówię, że teraz obiad robię a mu nie wiem co po głowie chodzi a on juz taki zrezygnowany "ale po kieszeni" ja wkładam rękę do kieszeni,a tam pudełko. Wyjmuje a tu.... folik (opakowanie na 3 miesiące) i mąż do mnie " od dziś zaczynasz" padłam. Ale mam zamiar brać. Po tym co ostatnio Marta wklejała, stwierdziłam, ze nie zaszkodzi.Wariat
Jaka niespodziewajka

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
pewnie, że chce tóż to zaszczyt pisać stópkami

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
atomufciau mnie swieci u was nie?

ktosia eee taka srednia ta mamuska, ja podtrzymywalam rozmowe zadajac jej rozne pytania, ona mi nie zadala zadnego
No to klops czyli co, następnego spotkania nie będzie?

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Hej. Przeżyłam koszmar na tym wczorajszym usuwaniu kamienia. Krew sie lała strumieniami, bolało bardzo. Miałam bardzo duży kamień i to poddziąsłowy, więc moje dziąsła są teraz strasznie podrażnione i nie mogę za bardzo gryźć, więc na śniadanie mam serek waniliowy
Biedactwo...

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
Rosette india Gucia już dobrze tzn po kolei - ile myśmy się najedli strachu - i ona i jej tż mięli od pewnego momentu wyłączone tel - albo brak zasięgu no i od 19 jakoś zaczęliśmy się martwić.. mój tata panikował to uspokajała go mama która z kolei wydzwaniała do mnie czy może ja coś wiem... to ja ją uspokajałam ze to nie takie hop siup w normalnym przypadku a co dopiero jak jej wywołują.. że spokojnie... a sama miałam stres jak cholera... no i leżeliśmy wszyscy a żadne nie spało, o 23 naszego czasu czyli 22 ich dostałam raporty sms no i za chwile telefon urodziła są zdrowi, Alek ważył 3200 czyli tak jak Patryk ale nie chciał wyjść i strasznie długo to wszystko trwało nie wiem ile ma cm bo nie pytałam z tego wszystkiego tylko kazałam im iść spać bo po głosie słyszałam że jest mega szczęśliwa ale i zmęczona... dziś będę gadać więc powiem coś więcej wiem tylko że kaha się śmiała że ma mój nosek ale wiecie może dlatego że jeszcze jest popuchnięty hahahaha
najważniejsze że urodził się zdrowy aniołek - w pierwszy dzień wiosny nasz mały wagarowicz
A miałaś pisać co i jaka tu dziewczyny muszą z Ciebie wyciągać
No nic najważniejsze, że siostra szczęśliwa, a dzidziolek zdrowy

Cytat:
Napisane przez klion78 Pokaż wiadomość
Stokrotko witaj czuję się dobrze, brzuch czasem pobolewa i dziś rano pierwszy raz (choć to początek 12 tygodnia) wymiotowałam.
Brzuch mam wielki ale to głównie przez to, że w ciągu ostatnich miesięcy przytyłam kilkanaście kilo.
Dziękuję za pamieć
Klionku na kiedy Ty masz termin?

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
A ja wczoraj zawaliłam w pracy jedna rzecz. Dzisiaj są tego konsekwencje. Tak to jest, jak się robi kilka rzeczy na raz i staje się nie dokładnym. Muszę zmienić plan dnia, żeby jednak nie robić fefnastu rzeczy na raz.

A dzisiaj mam wizytę u endo o 22:00. uwielbiam te jej terminy
Matko, o której Ty od niej wychodzisz? a jeszcze mi powiedz, że ktoś po Tobie jest
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.