Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI - Strona 105 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-03-22, 10:15   #3121
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Dzięki Aneczko, pooglądam sobie A na razie spadam pracować, bo czas zacząć

A tbs, przede wszystkim nie możesz wykupić praw do lokalu.
Daj znać jak obejrzysz bom ciekawa
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 10:18   #3122
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość

znam!!! byliśmy na sesji zdjęciowej ślubnej, i zostawiliśmy na ławce naszych świadków poszliśmy robić fotki wracamy do nich a oni się śmieją jakby litra wypili to się ich nasz fotograf pyta co im tak do śmiechu no i moja żaka mówi - idą dwa koty przez pustynie i jeden mówi teee stary nie ogarniam tej kuwety i mieli rycie...
ale nie skojarzyłam..
no u nas też ten kawał funkcjonuje od bardzo dawna. I hasło się przyjęło

Ana, dam znać
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 10:20   #3123
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Aniu

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
A to może. Nigdy się tym nie interesowałam - nie mamy lekarzy w rodzinie No oprócz chirurga dziecięcego.

No ale w takim razie, jak Twój lekarz jest ok, to też bym została. Myślałam, że wolisz teściową.
Widzisz wolę teściową jeśli jestem chora, bo wiem , że mnie dobrze zbada, przepisze co trzeba itp. Ale wolę rodzinnego bo u niego zawsze dostanę skierownia na to co chcę hehe Moja teściowa jest bardzo dobrym lekarzem, ale tak jak wspominałam o jakieś skierowanie na badania czy coś (tak dla samego sprawdzenia a nie że coś dolega) to się nie doprosisz za to moja rodzinna na wszystko daje antybiotyk, nawet na katar hehe. Kiedyś poszłam po skierowanie na rehabilitację ręki i miała katar to od razu dostałam antybiotyk choć go nie wzięłam Więc teraz mam dwóch lekarzy i tak mi dobrze. jak po skierownie to idę do rodzinnego, a jak jestem chora to do teściowej
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość

dokładnie tak samo robił mój lekarz - np skierował siostrę na wymaz z gardła migdałów i dał potem skierowanie do laryngologa i napisał coś co podejrzewa szmery bajery już nie pamiętam dokładnie i poprosił o skierowanie do szpitala do usunięcia i dostała to z miejsca..
więc zleca podstawowe a potem wysyła dalej już ze wskazaniem
No dokładnie o to mi chodziło. Rodiznny zleca mi badania, daje skierownia itp. Teściowa nie jest rodzinnym i ona mi tylko może powiedzieć po jakie skierowanie iść do rodzinnego. Ale ona nawet jak mi receptę wypisuje to z dopiskiem "pro familia" bo nazwisko mamy takie same
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 10:21   #3124
klion78
Zadomowienie
 
Avatar klion78
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moja kanapa
Wiadomości: 1 645
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
Współczuję wymiotów, mam nadzieję, ze to jednorazowy wybryk. A brzuszek może być większy też przez wzdęcia, bo to powszechne we
dzisiaj zdarzyły się pierwszy raz, ale przyznam, że gdybym miała mieć je częściej to byłoby fatalnie. Póki co jeszcze wytrzymuję w pracy, choć dziś musiałam już włożyć spodnie ciążowe z elastycznym pasem, bo w normalnych nie mogłam wysiedzieć.
Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Nawet nie wiem czy mogę ją wziąć na rodzinnego mąż i jego siostry mają też innego rodzinnego a nie swoją mamę, bo coś kiedyś wspominał, że tak być nie może aby matka była rodzinnym. Nie wiem, nie interesowałam się tym nigdy. Ale mój rodzinny ma też swoje plusy, bo o co go nie poproszę to od razu dostaję receptę czy skierownie. A teściowa już taka nie jest. I np. twierdzi, że badania krwi tak dla sprawdzenia to bez sensu, chyba że człowieki coś dolega. No ja akurat tego nie podzielam.
Moja mama jest pediatrą, ale jak byliśmy mali to nigdy nas sama nie leczyła, zawsze chodziła z nami do którejś z cioć pediatrów. Podobnie jest teraz z dziećmi mojego brata - czasem coś podpowie, ale ich nie leczy. Podobno wielu lekarzy tak ma, że nie leczy najbliższych ze strachu przed brakiem obiektywizmu.
__________________
trzeba stworzyć dom żeby mieć do czego wracać ...
upchać miłość tam w każdy kąt ...
klion78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 10:24   #3125
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez klion78 Pokaż wiadomość
Moja mama jest pediatrą, ale jak byliśmy mali to nigdy nas sama nie leczyła, zawsze chodziła z nami do którejś z cioć pediatrów. Podobnie jest teraz z dziećmi mojego brata - czasem coś podpowie, ale ich nie leczy. Podobno wielu lekarzy tak ma, że nie leczy najbliższych ze strachu przed brakiem obiektywizmu.
Bardzo możliwe

Klion, chciałam Cię już prosić jakiś czas temu, pokaż brzuszek Jestem ciekawa jak rośnie

Ktosia, Ty też! W końcu Ty już w 7m-cu!
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 10:27   #3126
klion78
Zadomowienie
 
Avatar klion78
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moja kanapa
Wiadomości: 1 645
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Klion, chciałam Cię już prosić jakiś czas temu, pokaż brzuszek Jestem ciekawa jak rośnie
Guciu postaram sie wkleić jak tylko to będzie możliwe (w piątek mój bratanek robił zdjecia naszym aparatem i mu spadł, no i coś sie tam zepsuło oddaliśmy do naprawy i jak tylko będzie sprawny wrzucę zdjęcie).
__________________
trzeba stworzyć dom żeby mieć do czego wracać ...
upchać miłość tam w każdy kąt ...
klion78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 10:27   #3127
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
no u nas też ten kawał funkcjonuje od bardzo dawna. I hasło się przyjęło

Ana, dam znać
hahaha ja go znam właśnie od dnia ślubu zresztą hahaha ze ślubu chyba najmilej wspominam tą sesje zdjęciową - oczywiście omijając już powagę kościoła, ale tak się odstresowaliśmy pośmialiśmy wydurnialiśmy że szok sesja to moje ulubione wspomnienie

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Widzisz wolę teściową jeśli jestem chora, bo wiem , że mnie dobrze zbada, przepisze co trzeba itp. Ale wolę rodzinnego bo u niego zawsze dostanę skierownia na to co chcę hehe Moja teściowa jest bardzo dobrym lekarzem, ale tak jak wspominałam o jakieś skierowanie na badania czy coś (tak dla samego sprawdzenia a nie że coś dolega) to się nie doprosisz za to moja rodzinna na wszystko daje antybiotyk, nawet na katar hehe. Kiedyś poszłam po skierowanie na rehabilitację ręki i miała katar to od razu dostałam antybiotyk choć go nie wzięłam Więc teraz mam dwóch lekarzy i tak mi dobrze. jak po skierownie to idę do rodzinnego, a jak jestem chora to do teściowej

to też jeden z powodów dlaczego przestałam chodzić do mojej


No dokładnie o to mi chodziło. Rodiznny zleca mi badania, daje skierownia itp. Teściowa nie jest rodzinnym i ona mi tylko może powiedzieć po jakie skierowanie iść do rodzinnego. Ale ona nawet jak mi receptę wypisuje to z dopiskiem "pro familia" bo nazwisko mamy takie same
dokładnie tak to też wygląda u mnie ale niestety z tego co dochodzą mnie słuchy mój lekarz przenosi się do siebie do mikołowa, więc będę musiała szukać innego chyba już wezmę kogoś z przychodni na osiedlu - tu jest wu tu jest pat to i ja będę
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 10:28   #3128
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

rabat 25 % w empik.com na ksiązki pow 50 zł ,na koncu zamówienia w polu kod rabatowy wpisac 25procent, promocja do 23.03
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 10:31   #3129
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez klion78 Pokaż wiadomość
Moja mama jest pediatrą, ale jak byliśmy mali to nigdy nas sama nie leczyła, zawsze chodziła z nami do którejś z cioć pediatrów. Podobnie jest teraz z dziećmi mojego brata - czasem coś podpowie, ale ich nie leczy. Podobno wielu lekarzy tak ma, że nie leczy najbliższych ze strachu przed brakiem obiektywizmu.
to bardzoo prawdopodobne, ja chyba też bym się bała leczyć kogoś z rodziny, bo to na bank jest emocjonalny wpływ, ale podobnie jest w szkole że woli się aby nikt z rodziny nie uczył pociechy jeśli jest taka możliwość, więc myślę że coś w tym jest

przyłączam się do prośby Guci - kilonku ktosia fotkaaa brzuchola

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
rabat 25 % w empik.com na ksiązki pow 50 zł ,na koncu zamówienia w polu kod rabatowy wpisac 25procent, promocja do 23.03
nie kuś bo mnie mąż przechrzci...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 10:32   #3130
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez klion78 Pokaż wiadomość
Guciu postaram sie wkleić jak tylko to będzie możliwe (w piątek mój bratanek robił zdjecia naszym aparatem i mu spadł, no i coś sie tam zepsuło oddaliśmy do naprawy i jak tylko będzie sprawny wrzucę zdjęcie).
ok

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
rabat 25 % w empik.com na ksiązki pow 50 zł ,na koncu zamówienia w polu kod rabatowy wpisac 25procent, promocja do 23.03
haha, no to dzisiaj będzie polowanie

Martucha, wy mieliście w dniu ślubu sesję? Przed czy po ceremonii?
My niestety nie mieliśmy, ale już to odchorowałam.
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 10:39   #3131
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Martucha, wy mieliście w dniu ślubu sesję? Przed czy po ceremonii?
My niestety nie mieliśmy, ale już to odchorowałam.
tak -po ceremonii - po pierwszym tańcu torcie i po rozkręceniu zabawy my kościół mięliśmy na 14 a na sesje jechaliśmy o 18 bo słońce tak waliło że wcześniej się nie dało a i tak trzeba było szukać miejsc bo część była jak na patelni. no i my jechaliśmy na sesje a reszta się "bawiła" taki zwyczaj jest na śląsku - myślała że wiesz, aczkolwiek wiele osób od tego odchodzi bo gości nie zostawi bo wesele ucieka, a my mięliśmy 2 dni stwierdziliśmy że się nimi jeszcze nacieszymy,a odstresowanie nam się przyda no i emocje są takie na twarzy na gorąco
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 10:41   #3132
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Klion, chciałam Cię już prosić jakiś czas temu, pokaż brzuszek Jestem ciekawa jak rośnie

Ktosia, Ty też! W końcu Ty już w 7m-cu!
Ja też poproszę
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 10:42   #3133
atomufka
Zakorzenienie
 
Avatar atomufka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Mój mąż się tak wyrzekał, wyrzekał, aż któregoś dnia, nie mówiąc nic nikomu sobie założył. Ale on fajnie do tego podchodzi - zaprasza tylko te osoby, z którymi ma na prawdę kontakt,a nie kogo popadnie, kogo widziało się raz w życiu.

Ale mnie też na razie nie ciągnie



co mnie ominęło? Jakie spotkanie, z jaką mamuśką?



Ty chyba żartujesz. Dla mnie to nie było przyjemne, ale na pewno nie było krwawienia - nic nie bolało - jestem w szoku!

Przykro mi, że tak się wycierpiałaś!



Wielkie gratulacje dla Kasi! No i będę pamiętać o dacie urodzin Aleksandra, bo mój TŻet też z pierwszego dnia wiosny

Szkoda tylko, że się tyle nie odzywali, że się tak denerwowaliście, ale najważniejsze, że zdrowy, że Kasia dobrze się czuje i że są szczęśliwy!

Ja też wychodzę z założenia, że może kiedyś to fb założę.



do jakiego dentysty Wy chodzicie . Jestem w szoku, na prawdę! Dla mnie to było bardzo nie przyjemne, ale o żadnym krwawieniu nie było mowy.... A już z tym wiertłem do borowania to mnie osłabiłaś. U mnie moja dentystka ma specjalną maszynę do tego, ba osobny gabinet! I jak miało być nie przyjemnie, to mnie ostrzegła, zajęło jej to jakieś 30-45min. Na prawdę jestem w szoku. Teraz mnie tak nastraszyłyście, że będę się sama bała iść ponownie



Dziękuję

Da radę, co ma nie dać!


A ja wczoraj zawaliłam w pracy jedna rzecz. Dzisiaj są tego konsekwencje. Tak to jest, jak się robi kilka rzeczy na raz i staje się nie dokładnym. Muszę zmienić plan dnia, żeby jednak nie robić fefnastu rzeczy na raz.

A dzisiaj mam wizytę u endo o 22:00. uwielbiam te jej terminy
ja tak samo podchodzę do fb
Wizyta na 22 ,padłam

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
martucha na forum mamuskowym z mojego miasta ja poznanalam, nie gadalysmy wcale na gg - ona chciala spreawdzic czy do jej nowszego modelu mojego wozka bedzie pasowala oslonka na gondole to sie z nia umowilam i zaliczylysmy spacerek. ale myslalam ze sie rozmowa bedzie bardziej kleila
wykorzystała Cię hehe


Ale dziś jestem nieprzytomna mieli wyłączyć wodę ,to wstaliśmy o 7 rano ,żeby się wykąpać i oczywiście jej nie wyłączyli!!! wrrrr

kliwia słonko wyszło i u nas
__________________
zmiany są potrzebne

szafa

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post32329502

atomufka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 10:48   #3134
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 10:49   #3135
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
tak -po ceremonii - po pierwszym tańcu torcie i po rozkręceniu zabawy my kościół mięliśmy na 14 a na sesje jechaliśmy o 18 bo słońce tak waliło że wcześniej się nie dało a i tak trzeba było szukać miejsc bo część była jak na patelni. no i my jechaliśmy na sesje a reszta się "bawiła" taki zwyczaj jest na śląsku - myślała że wiesz, aczkolwiek wiele osób od tego odchodzi bo gości nie zostawi bo wesele ucieka, a my mięliśmy 2 dni stwierdziliśmy że się nimi jeszcze nacieszymy,a odstresowanie nam się przyda no i emocje są takie na twarzy na gorąco
No u nas też to jest znane, jasne! My nie chcieliśmy bo mieliśmy jeden dzień i mieliśmy zrobić później - no i wyszłam na tym jak Zabłocki na mydle

Tak na prawdę interesowało mnie to, czy przed czy w trakcie wesela
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 10:53   #3136
atomufka
Zakorzenienie
 
Avatar atomufka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
tak -po ceremonii - po pierwszym tańcu torcie i po rozkręceniu zabawy my kościół mięliśmy na 14 a na sesje jechaliśmy o 18 bo słońce tak waliło że wcześniej się nie dało a i tak trzeba było szukać miejsc bo część była jak na patelni. no i my jechaliśmy na sesje a reszta się "bawiła" taki zwyczaj jest na śląsku - myślała że wiesz, aczkolwiek wiele osób od tego odchodzi bo gości nie zostawi bo wesele ucieka, a my mięliśmy 2 dni stwierdziliśmy że się nimi jeszcze nacieszymy,a odstresowanie nam się przyda no i emocje są takie na twarzy na gorąco
A my mieliśmy sesję w poniedziałek po ślubie i powiem Ci ,że bardzo się ztego cieszę,bo w dniu ślubu byłam mega spięta i niestety widać to na zdjęciach.A w pn już był pełen luzik i zdjęcia piękne wyszły
Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
No u nas też to jest znane, jasne! My nie chcieliśmy bo mieliśmy jeden dzień i mieliśmy zrobić później - no i wyszłam na tym jak Zabłocki na mydle

Tak na prawdę interesowało mnie to, czy przed czy w trakcie wesela
To co się stało? W ogóle nie mieliście sesji?
__________________
zmiany są potrzebne

szafa

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post32329502

atomufka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 11:01   #3137
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

mam szybkie pytanie siostra prosiła żeby na jej fb napisac że urodziła a ja nie mam pojęcia jak?? jakiś opis tam się zmienia czy co?? jestem na jej koncie a nie wiem co gdzie napisać POMOCY!!
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 11:03   #3138
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
tak -po ceremonii - po pierwszym tańcu torcie i po rozkręceniu zabawy my kościół mięliśmy na 14 a na sesje jechaliśmy o 18 bo słońce tak waliło że wcześniej się nie dało a i tak trzeba było szukać miejsc bo część była jak na patelni. no i my jechaliśmy na sesje a reszta się "bawiła" taki zwyczaj jest na śląsku - myślała że wiesz, aczkolwiek wiele osób od tego odchodzi bo gości nie zostawi bo wesele ucieka, a my mięliśmy 2 dni stwierdziliśmy że się nimi jeszcze nacieszymy,a odstresowanie nam się przyda no i emocje są takie na twarzy na gorąco
My plener mieliśmy we wtorek po ślubie ale w dniu ślubu byliśmy robić zdjęcia w studio, także i plener i studio to by już za długo było

Zresztą ostatnio kuzynka oglądała zdjęcia i jak jej powiedziałam, że to były robione we wtorek to była zdziwiona, mówi że nic nie widać że inaczej wyglądaliśmy dopiero teraz jak się przygląda... a we wtorek malowałam się sama i czesałam się sama
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 11:05   #3139
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Daj znać co i jak

(...)
OK

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
(...)
trzymam kciuki!!
(...)
Dzięki

Cytat:
Napisane przez klion78 Pokaż wiadomość
dzisiaj zdarzyły się pierwszy raz, ale przyznam, że gdybym miała mieć je częściej to byłoby fatalnie. Póki co jeszcze wytrzymuję w pracy, choć dziś musiałam już włożyć spodnie ciążowe z elastycznym pasem, bo w normalnych nie mogłam wysiedzieć.
(...)
Mam nadzieję, że już więcej sie nie powtórzą, bo to nic przyjemnego
Dobrze, że założyłaś spodnie ciążowe, nie będą gniotły Ci brzuszka. A jak dlugo jeszcze zamierzasz pracować?

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Bardzo możliwe

Klion, chciałam Cię już prosić jakiś czas temu, pokaż brzuszek Jestem ciekawa jak rośnie

Ktosia, Ty też! W końcu Ty już w 7m-cu!
Ostatnio zrobiłam zdjęcia, ale zapomniałam wstawić. Teraz zrobię juz bardziej aktualne

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
to bardzoo prawdopodobne, ja chyba też bym się bała leczyć kogoś z rodziny, bo to na bank jest emocjonalny wpływ, ale podobnie jest w szkole że woli się aby nikt z rodziny nie uczył pociechy jeśli jest taka możliwość, więc myślę że coś w tym jest

przyłączam się do prośby Guci - kilonku ktosia fotkaaa brzuchola

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------



nie kuś bo mnie mąż przechrzci...
Zrobi się

Cytat:
Napisane przez atomufka Pokaż wiadomość
A my mieliśmy sesję w poniedziałek po ślubie i powiem Ci ,że bardzo się ztego cieszę,bo w dniu ślubu byłam mega spięta i niestety widać to na zdjęciach.A w pn już był pełen luzik i zdjęcia piękne wyszły

To co się stało? W ogóle nie mieliście sesji?
My zdjecia też mieliśmy po ślubie, ale w niedzielę i też uważam, że to było dobre rozwiązanie. Nie musieliśmy się śpieszyć, żeby jak najszybciej wrócić do gości, no i nie przejmowałam się, że ubrudzę suknię

Wczoraj debatowaliśmy z mężem na temat ewentualnego wyjazdu na wakacje. Pomyśleliśmy, żeby we wrześniu pojechać na kilka dni nad morze. Marcela będzie mieć mniej więcej 3 m-ce, więc spoko. Podróż troszkę długa, ale przecież będziemy robić przerwy. No i wrzesień to już nad morzem po sezonie, także ceny dużo bardziej przystępne. Troszkę się napaliliśmy na ten wyjazd
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 11:09   #3140
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 11:14   #3141
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
dziękuję : wowww to dorosłe dzieciaki

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
No u nas też to jest znane, jasne! My nie chcieliśmy bo mieliśmy jeden dzień i mieliśmy zrobić później - no i wyszłam na tym jak Zabłocki na mydle

Tak na prawdę interesowało mnie to, czy przed czy w trakcie wesela
no to mieliśmy w trakcie wesela
i nie żałuje



co do fb to chyba sobie poradziłam bo już sa jakieś komentarze boż ale to czarna magia dla mnie
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2011-03-22 o 11:16
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 11:19   #3142
klion78
Zadomowienie
 
Avatar klion78
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moja kanapa
Wiadomości: 1 645
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że już więcej sie nie powtórzą, bo to nic przyjemnego
Dobrze, że założyłaś spodnie ciążowe, nie będą gniotły Ci brzuszka. A jak dlugo jeszcze zamierzasz pracować?
(...)
Wczoraj debatowaliśmy z mężem na temat ewentualnego wyjazdu na wakacje. Pomyśleliśmy, żeby we wrześniu pojechać na kilka dni nad morze. Marcela będzie mieć mniej więcej 3 m-ce, więc spoko. Podróż troszkę długa, ale przecież będziemy robić przerwy. No i wrzesień to już nad morzem po sezonie, także ceny dużo bardziej przystępne. Troszkę się napaliliśmy na ten wyjazd
Pamiętam jak napisałaś żeby niczego nie planować, ale mimo wszystko mam zamiar pracować tak długo jak długo będę w stanie tu usiedzieć, oczywiście pod warunkiem, że wszystko inne będzie ok. W przyszłym tygodniu zamierzam powiedzieć o ciąży prezesowi, na razie bardzo wąskie grono moich znajomych w pracy wie. Niektórym powiedziałam sama inni się domyślili (podobno bardzo zmieniłam się na buzi, inni zwrócili uwagę na brzuszek).
Ja również planuję wakacje nad morzem na początku 7 miesiąca, ale czas pokaże czy to się uda. Jeśli wszystko dobrze pójdzie bedę wtedy na tym samym etapie ciąży co Ty teraz i powiedz mi proszę, czy obecnie czujesz sie na siłach by pojechać przez całą polskę nad morze?
__________________
trzeba stworzyć dom żeby mieć do czego wracać ...
upchać miłość tam w każdy kąt ...
klion78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 11:27   #3143
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez klion78 Pokaż wiadomość
Pamiętam jak napisałaś żeby niczego nie planować, ale mimo wszystko mam zamiar pracować tak długo jak długo będę w stanie tu usiedzieć, oczywiście pod warunkiem, że wszystko inne będzie ok. W przyszłym tygodniu zamierzam powiedzieć o ciąży prezesowi, na razie bardzo wąskie grono moich znajomych w pracy wie. Niektórym powiedziałam sama inni się domyślili (podobno bardzo zmieniłam się na buzi, inni zwrócili uwagę na brzuszek).
Ja również planuję wakacje nad morzem na początku 7 miesiąca, ale czas pokaże czy to się uda. Jeśli wszystko dobrze pójdzie bedę wtedy na tym samym etapie ciąży co Ty teraz i powiedz mi proszę, czy obecnie czujesz sie na siłach by pojechać przez całą polskę nad morze?
To i tak dlugo udało Ci się utrzymać ciążę w tajemnicy

Jeśli chodzi o wyjazd, to myślę, że nie miałabym większych problemów, żeby wytrzymać podróż. Fakt faktem, że na zajęciach ciężko mi wysiedzieć, ale fotele w samochodzie są zdecydowanie wygodniejsze niż krzesła w szkole Na pewno będziesz co jakiś czas musiała zrobić przerwę, żeby troszkę rozprostować kości. Ja nie mam dużego brzuszka, więc za bardzo mi nie przeszkadza. Jeśli tylko samopoczucie Ci pozwoli, to ja bym na Twoim miejscu śmiało jechała
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 11:35   #3144
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 11:38   #3145
klion78
Zadomowienie
 
Avatar klion78
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moja kanapa
Wiadomości: 1 645
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
To i tak dlugo udało Ci się utrzymać ciążę w tajemnicy

Jeśli chodzi o wyjazd, to myślę, że nie miałabym większych problemów, żeby wytrzymać podróż. Fakt faktem, że na zajęciach ciężko mi wysiedzieć, ale fotele w samochodzie są zdecydowanie wygodniejsze niż krzesła w szkole Na pewno będziesz co jakiś czas musiała zrobić przerwę, żeby troszkę rozprostować kości. Ja nie mam dużego brzuszka, więc za bardzo mi nie przeszkadza. Jeśli tylko samopoczucie Ci pozwoli, to ja bym na Twoim miejscu śmiało jechała
Z ogłoszeniem ciąży chciałam poczekać do końca I trymestru (to przez moje czarnowidzenie), choć myślę że to i tak nie jest metoda, bo moja psiapsiółka z pracy ogłosiła że jest w ciąży w 13 tyg. a tydzień później stało się najgorsze.
Dziękuję za radę w sprawie wyjazdu. ja właśnie się obawiam, że nawet jeśli wszystko będzie OK to będę tak gruba, że i tak nie będę miała radości z wyjazdu.
__________________
trzeba stworzyć dom żeby mieć do czego wracać ...
upchać miłość tam w każdy kąt ...
klion78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 11:46   #3146
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez klion78 Pokaż wiadomość
Z ogłoszeniem ciąży chciałam poczekać do końca I trymestru (to przez moje czarnowidzenie), choć myślę że to i tak nie jest metoda, bo moja psiapsiółka z pracy ogłosiła że jest w ciąży w 13 tyg. a tydzień później stało się najgorsze.
Dziękuję za radę w sprawie wyjazdu. ja właśnie się obawiam, że nawet jeśli wszystko będzie OK to będę tak gruba, że i tak nie będę miała radości z wyjazdu.
Rozumiem, mnie sytuacja zmusiła, żeby powiedzieć wcześniej. No i tak mówią, że I trymestr najgorszy, ale ja też w pierwszym tyg II trym wylądowałam w szpitalu

I wcale nie jest powiedziane, że będziesz bardzo gruba
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 11:58   #3147
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 286
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Wszystkie ciężarne!!
Nosimy w sobie nowe życie i to wcale nie małe więc oczywistym jest posiadanie brzucha nie chodzimy w ciąży z chomikami
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 12:00   #3148
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 512
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez atomufka Pokaż wiadomość
goldi super mieszkanko
Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Gold, super kolorki macie!
dziekuję

Cytat:
Napisane przez india83 Pokaż wiadomość
oo to juz wszystko pomalowane?? super a tesc jeszcze u Was?Gold kiedy przeprowadzka?
do malowania został przedpokój. Już by był dawno pomalowany gdyby nie fakt, że dzień po pierwszym malowaniu podwieszanego sufitu w przedpokoju pojawiło sie kilka pęknięć no i było trzeba poprawiać. Teść wyjechał wczoraj po ponad miesiacu nadal nie wierzę... Od 3 tygodni nie spałam z mężem a teraz gdy on wyjechał i wróciłam do tż to on jest mocno przeziębiony jakzamontują do końca drzwi, tż wyzdrowieje to zrobimy duze porządki, i zaczniemy montować kuchnię i przeprowadzka

Cytat:
Napisane przez atomufka Pokaż wiadomość
Ja potrzebuję conajmniej 3 szaf...ale co zrobić kasa się chwilowo skończyła.Wystarczy nam jeszcze na zabudowę w korytarzu więc chociaż kurtki się pochowa.A reszta z czasem
u nas też się kasa kończy. Starczy nam jeszcze na listwy przypodłogowe i karnisze Lodówkę i pralkę dostaniemy w prezencie od rodziców. Mamy meble do sypialni i weźmiemy od mojej mamy stary stół na poczatek. Na meble nie mamy kasy, ale stwierdziliśmy, że wolimy wydać np. 1000 na listwy zamiast mebli teraz bo później nam się nie będzie chciało i w końcu wyjdzie że przez lata ich nie założymy. Tak przynajmniej czytałam na innych forach... a meble wiadomo że predzej czy później się kupi

Agatko, płaciłaś za usuwanie? ile? słyszałam, że od nowego roku trzeba już płacić ja jeszcze nigdy nie byłam i żałuje że tego nie zrobiłam w starym roku

Martucha , gratulacje dla siostry, teraz na pewno będziesz jej potrzebna

Cytat:
Napisane przez stokrotka24 Pokaż wiadomość
Gold fish fajne to wasze mieszkanko, kolorki świetne, szczególnie ten żółty w pokoju dla dziecka mi się podoba

U mnie po staremu, dalej się remontujemy idzie powoli bo tz ciągle nie ma w domu. Ale już bliżej niż dalej. W niedzielę na chrzciny idziemy i tz będzie chrzestnym nie wyobrażam sobie jego w tej roli ale pewnie da radę
czekam na fotki Waszego mieszkania Troche sie bałam tego żółtego i nawet pierwszego dnia miałam mieszane uczucia, ale zanim pomalowałam to ten pokój był taki ponury, tak jakoś mało słoneczny i dzięki temu kolorowi nagle stał się baaardzo słoneczny złudzenie optyczne ale zadziałało

Cytat:
Napisane przez klion78 Pokaż wiadomość
wow super i jaka cena
200 tyś za tbs czyli płacisz 200 za ,,możliwość mieszkania" strasznie drogo, to juz lepiej przez lata wynajmować za 1500 a pozostałe 198 tyś wrzucić na lokatę

Cytat:
Napisane przez klion78 Pokaż wiadomość
Podobno wielu lekarzy tak ma, że nie leczy najbliższych ze strachu przed brakiem obiektywizmu.
dziwne... jakos nie wyobrażam sobie żeby np.jakis fachowiec np. murarz zlecał innemu murarzowi budowanie mu domu. Chodzi mi o to, że jezeli ktoś ma zaufanie do siebie, wie ile lat sie uczył fachu i wie że ,,dla siebie" zrobi najlepiej jak potrafi to po co ma brać kogoś kto nie wiadomo czy jest lepiej wyuczony Nie wiem czy dobrze to opisałam. Ale skoro ktoś się uczył na studiach medycznych, posiada wiedzę i wiadomo, ze swoim najbliższym nie zapisze byle czego tylko sie dwa razy zastanowi nad wszystkimi objawami zanim poda jakiś lek to po co ma iść do innego lekarza

Wczoraj zamontowali nam dopiero futryny i już widać ze będzie krzywo, bo ściany są krzywe i będzie trzeba uszczelniać akrylem , moze nawet lekko tynkowac wokół drzwi ale drzwi sa białe i piękne i do 19 myłam dwa okna domycie okien po remoncie to jakaś masakra. Dzisiaj powtórka w kolejnych pokojach a ja już mam zakwasy
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 12:08   #3149
klion78
Zadomowienie
 
Avatar klion78
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moja kanapa
Wiadomości: 1 645
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
Rozumiem, mnie sytuacja zmusiła, żeby powiedzieć wcześniej. No i tak mówią, że I trymestr najgorszy, ale ja też w pierwszym tyg II trym wylądowałam w szpitalu

I wcale nie jest powiedziane, że będziesz bardzo gruba
Ktosiu ja jestem niziutka (155 cm) i każdy dodatkowy kilogram bardzo u mnie widać. Ja już przed ciążą przytyłam 12 kg, więc mam obawy, że jednak będę gruba

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
200 tyś za tbs czyli płacisz 200 za ,,możliwość mieszkania" strasznie drogo, to juz lepiej przez lata wynajmować za 1500 a pozostałe 198 tyś wrzucić na lokatę



dziwne... jakos nie wyobrażam sobie żeby np.jakis fachowiec np. murarz zlecał innemu murarzowi budowanie mu domu. Chodzi mi o to, że jezeli ktoś ma zaufanie do siebie, wie ile lat sie uczył fachu i wie że ,,dla siebie" zrobi najlepiej jak potrafi to po co ma brać kogoś kto nie wiadomo czy jest lepiej wyuczony Nie wiem czy dobrze to opisałam. Ale skoro ktoś się uczył na studiach medycznych, posiada wiedzę i wiadomo, ze swoim najbliższym nie zapisze byle czego tylko sie dwa razy zastanowi nad wszystkimi objawami zanim poda jakiś lek to po co ma iść do innego lekarza
pisząc o cenie nie wiedziałam że jest to TBS

co do leczenia najbliższych to mimo wszystko leczenie to trochę coś innego niż budowanie domu. Tu oprócz wiedzy ogromne znaczenie mają również emocje, a one często nie pozwalają na racjonalne myślenie.
__________________
trzeba stworzyć dom żeby mieć do czego wracać ...
upchać miłość tam w każdy kąt ...
klion78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-22, 12:16   #3150
atomufka
Zakorzenienie
 
Avatar atomufka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
dziekuję



do malowania został przedpokój. Już by był dawno pomalowany gdyby nie fakt, że dzień po pierwszym malowaniu podwieszanego sufitu w przedpokoju pojawiło sie kilka pęknięć no i było trzeba poprawiać. Teść wyjechał wczoraj po ponad miesiacu nadal nie wierzę... Od 3 tygodni nie spałam z mężem a teraz gdy on wyjechał i wróciłam do tż to on jest mocno przeziębiony jakzamontują do końca drzwi, tż wyzdrowieje to zrobimy duze porządki, i zaczniemy montować kuchnię i przeprowadzka



u nas też się kasa kończy. Starczy nam jeszcze na listwy przypodłogowe i karnisze Lodówkę i pralkę dostaniemy w prezencie od rodziców. Mamy meble do sypialni i weźmiemy od mojej mamy stary stół na poczatek. Na meble nie mamy kasy, ale stwierdziliśmy, że wolimy wydać np. 1000 na listwy zamiast mebli teraz bo później nam się nie będzie chciało i w końcu wyjdzie że przez lata ich nie założymy. Tak przynajmniej czytałam na innych forach... a meble wiadomo że predzej czy później się kupi

Agatko, płaciłaś za usuwanie? ile? słyszałam, że od nowego roku trzeba już płacić ja jeszcze nigdy nie byłam i żałuje że tego nie zrobiłam w starym roku

Martucha , gratulacje dla siostry, teraz na pewno będziesz jej potrzebna



czekam na fotki Waszego mieszkania Troche sie bałam tego żółtego i nawet pierwszego dnia miałam mieszane uczucia, ale zanim pomalowałam to ten pokój był taki ponury, tak jakoś mało słoneczny i dzięki temu kolorowi nagle stał się baaardzo słoneczny złudzenie optyczne ale zadziałało



200 tyś za tbs czyli płacisz 200 za ,,możliwość mieszkania" strasznie drogo, to juz lepiej przez lata wynajmować za 1500 a pozostałe 198 tyś wrzucić na lokatę



dziwne... jakos nie wyobrażam sobie żeby np.jakis fachowiec np. murarz zlecał innemu murarzowi budowanie mu domu. Chodzi mi o to, że jezeli ktoś ma zaufanie do siebie, wie ile lat sie uczył fachu i wie że ,,dla siebie" zrobi najlepiej jak potrafi to po co ma brać kogoś kto nie wiadomo czy jest lepiej wyuczony Nie wiem czy dobrze to opisałam. Ale skoro ktoś się uczył na studiach medycznych, posiada wiedzę i wiadomo, ze swoim najbliższym nie zapisze byle czego tylko sie dwa razy zastanowi nad wszystkimi objawami zanim poda jakiś lek to po co ma iść do innego lekarza

Wczoraj zamontowali nam dopiero futryny i już widać ze będzie krzywo, bo ściany są krzywe i będzie trzeba uszczelniać akrylem , moze nawet lekko tynkowac wokół drzwi ale drzwi sa białe i piękne i do 19 myłam dwa okna domycie okien po remoncie to jakaś masakra. Dzisiaj powtórka w kolejnych pokojach a ja już mam zakwasy
Nie martw się ,my mamy nowe mieszkanie dopiero co wybudowane i ściany też są krzywe,drzwi tak wprawili ,że musimy też akrylem je wyrówynywać O też macie białe drzwi a z jakiej firmy? Bo my z porta i już złożyliśmy reklamację,a drzwi zamontowali 1.5 tygodnia temu.
Co do wykończenia to masz rację ,lepiej sprawy typu listwy załaltwić od razu ,bo potem przez lata możesz ich się nie dorobićNam jedynie na szafy nie starczyło,ale i tak jestem zadowolona z tego ,że mamy większość mebli.
__________________
zmiany są potrzebne

szafa

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post32329502

atomufka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.