Dzielące kilometry nie dzielą naszej miłości - ZNO cz. 12

[Cola_Ola]

Napisane przez WanilioweChilli

Jakby podliczyć ile łącznie gadaliśmy przez ostatni tydzień wyszłoby nie więcej niż 2h
No czuję, że po prostu.. Tracimy ten świetny kontakt który jeszcze do niedawna mieliśmy... Było inaczej niż jest teraz.

Ile jesteście razem?

[WanilioweChilli]

mam ochotę go zamordować.

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Krótko. Trochę ponad miesiąc.

[Cola_Ola]

Napisane przez WanilioweChilli

mam ochotę go zamordować.

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Krótko. Trochę ponad miesiąc.

No to rzeczywiście dziwne... To znaczy nie chce być ekspertem, bo nie jestem, ale ja przez tak ok. pół roku to z Tż byłam non stop w kontakcie, bez kłótni itp. Z czasem związek się zmienia. No, ale miesiąc to bardzo króciutko. Pogadaj z nim, że potrzebujesz więcej rozmowy za nim się przyzwyczai jak mój do niektłórych spraw i będzie trudno go odzwyczaić

[Areti]

Czesc

[WanilioweChilli]

Napisane przez Cola_Ola

No to rzeczywiście dziwne... To znaczy nie chce być ekspertem, bo nie jestem, ale ja przez tak ok. pół roku to z Tż byłam non stop w kontakcie, bez kłótni itp. Z czasem związek się zmienia. No, ale miesiąc to bardzo króciutko. Pogadaj z nim, że potrzebujesz więcej rozmowy za nim się przyzwyczai jak mój do niektłórych spraw i będzie trudno go odzwyczaić

Właśnie największy problem w tym, że zanim byliśmy ze sobą oficjalnie, zasypywał mnie smsami, co chwilę zaczepiał, wciągał na GG. I nagle.. minęło mu. Nie wiem, dla mnie to wygląda podejrzanie, zupełnie jakby mu ten cały zapał zgasł.
A to boli trochę.
Rozmawiałam z nim o tym.. Ale to nic nie dało. Nie wiem, w sobotę się widzimy, to go spiorę. chyba, że to też mu się odwidzi.

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Cześć Areti

[Cola_Ola]

Napisane przez WanilioweChilli

Właśnie największy problem w tym, że zanim byliśmy ze sobą oficjalnie, zasypywał mnie smsami, co chwilę zaczepiał, wciągał na GG. I nagle.. minęło mu. Nie wiem, dla mnie to wygląda podejrzanie, zupełnie jakby mu ten cały zapał zgasł.
A to boli trochę.
Rozmawiałam z nim o tym.. Ale to nic nie dało. Nie wiem, w sobotę się widzimy, to go spiorę. chyba, że to też mu się odwidzi.

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Cześć Areti

Cześć Areti

No nie wiem, dla mnie to dziwne, bo takie świerze związki to zazwyczaj so sweeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeetaśne :P ^^

[WanilioweChilli]

Napisane przez Cola_Ola

Cześć Areti

No nie wiem, dla mnie to dziwne, bo takie świeże związki to zazwyczaj so sweeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeetaśne :P ^^

Wiesz co, jak już się raczy odezwać to zwykle JEST sweetaśnie.. Hm. A raczej BYŁO, bo teraz to nawet odpowiada jakoś tak na odwal..

[czarnulkax]

Cześć

[Areti]

Napisane przez czarnulkax

Cześć

Czesc

Zaraz będe jeść spaghetti

[Chatul]

WanilioweChilli, może Twój facet po prostu nie ma chwilowo ochoty na rozmawianie Ja też czasami mam tak, że jakoś mnie do pogaduszek nie ciągnie i bywa, że wtedy na wiadomości innych odpowiadam zdawkowo.

A może po prostu facet uznał, że jesteś już "zaklepana" i nie musi się tak starać. Wtedy to trzeba wyraźnie dać do zrozumienia, że starać się trzeba zawsze

[Cola_Ola]

Napisane przez WanilioweChilli

Wiesz co, jak już się raczy odezwać to zwykle JEST sweetaśnie.. Hm. A raczej BYŁO, bo teraz to nawet odpowiada jakoś tak na odwal..

A może ma jakieś gorsze dni? A jeśli nie, to spytaj wprost o co chodzi, bo to dziwne. Może chcę odpocząć, ty samotnika... no nie wiem. Ale po miesiącu? Zdarzają się tacy. A ile macie lat?

[WanilioweChilli]

Napisane przez Cola_Ola

A może ma jakieś gorsze dni? A jeśli nie, to spytaj wprost o co chodzi, bo to dziwne. Może chcę odpocząć, ty samotnika... no nie wiem. Ale po miesiącu? Zdarzają się tacy. A ile macie lat?

18 i 20. On ten starszy.
Nie no, takie zachowanie mnie zaskoczyło, bo on jest naprawdę.. INNY.
Pytałam go co się dzieje, to tylko powiedział, że nie zawsze ma czas, nie zawsze patrzy na telefon i tak dalej..

Chatul gadałam o 'zaklepaniu', powiedział, że wie, że zawsze musi się starać.

Nie wiem sama, ale to strasznie przykre. Zupełnie z nim kontaktu nie mam, nie wiem co się z nim dzieje.. Zwłaszcza ta akcja kiedy jego znajomi pili a on zamiast zwyczajnie ich olać, bo wkurza go takie towarzystwo i pogadać ze mną, dalej z nimi siedział.. Ech...
Aż mi się odechciało z nim widzieć w sobotę..

[czarnulkax]

Areti smacznego

[wiolusia00]

Wy tu o jedzeniu a ja tylko jogurcik dzis jadlam, a to i tak wielki wyczyn byl dla mnie:P

[Areti]

Napisane przez czarnulkax

Areti smacznego

Dziekuje ale sie najadłam

[wiolusia00]

I w ogole strasznie niecierpliwa jestem bo kolega zawsze dzwoni do mnie, tylko, że on w pracy jest i jak ma czas to dzwoni wczesniej a jak nie ma czasu to dopiero o 17. I dzis zadzwoni dopiero o 17:P a pomimo tego, że mi glos prawie odebrało to chce z kimś pogadac

[WanilioweChilli]

Jeeee, Rozmowy w toku z językami!

[wiolusia00]

Napisane przez WanilioweChilli

Jeeee, Rozmowy w toku z językami!

A to jak w tv są rozmowy w toku to już moge pomarzyć, że mi mamusia zrobi herbatkę:P

[patrysiowa_]

Napisane przez WanilioweChilli

Jakby podliczyć ile łącznie gadaliśmy przez ostatni tydzień wyszłoby nie więcej niż 2h
No czuję, że po prostu.. Tracimy ten świetny kontakt który jeszcze do niedawna mieliśmy... Było inaczej niż jest teraz.

też tak niedawno miałam z TŻ. jakieś dwa tygodnie a zaczęło to się kłótnią 5 marca oj ciężko mi było, bo w ogóle dla mnie nie miał czasu, a jak miał, to ja się denerwowałam co robił, wypytywałam, albo się czegoś doczepiłam i się kłóciliśmy tylko no ale w końcu to się zmieniło, i już znowu jest miły, kochany i znajduje dla mnie czas
i nawet go chwalę za to teraz i dumny jest z siebie, a w nocy mówił mi, że robi to wszystko dla mnie bo nie chce mnie stracić .
wiec spokojnie, to minie mam nadzieję!

Napisane przez WanilioweChilli

Jeeee, Rozmowy w toku z językami!

fuj fuj !!


mama mi powiedziała żebym coś ze sobą zrobiła bo jestem brzydka aż na mnie patrzeć nie może..
ludzie, od 4 dni siedze chora w domu, boli mnie głowa, jak kaszle to mi łzy lecą i co 5 minut smarkam.. to wiadomo ze nie myłam włosów ten czas tylko leżałam z włosami spiętymi ani sie nie malowałam no ludzie ;/
do grobu mnie doprowadzą w tym domu

[karolca]

Napisane przez asmenaa

Ja też i boję się podejść nawet z odkurzaczem czy miotłą bo mam wrażenie , że na nią skoczy i szybko przyjdzie na moją rękę

też to mam

chatul, czytałam to, co piszesz na temat wegetarianizmu. Ok, wybór jest Twój, ale nasuwa mi się myśl. Lokalne produkty, ok ale nasza strefa klimatyczna jest jaka jest i świeżych warzyw mamy tyle, ile mamy. Fakt, trzeba znaleźć dobry sklep, z dobrymi produktami, ale ciężko zimą jest kupić pomidory, które smakują jak pomidor.
Nie boli Cię serce, że to, co oferują nam w sezonie zimowym to jedno wielkie oszustwo? Pędzona i faszerowane chemią, genetycznie modyfikowane coś na kształt naszych kochanych pomidorów, ogórków...
O ile są owoce, które można przechowywać długo o tyle (niestety) większości nie...

Przy moim zapotrzebowaniu energetycznym na wegetarianizmie nie pociągnęłabym długo bo non stop musiałabym coś jeść
No nic, idę obierać ziemniaki na obiad

[Tur_kus]

Napisane przez Chatul

Wyślę Ci informacje na PW, bo nie wiem czy na forum można dawać tak drastyczne opisy.

jeśli można to też poproszę

Napisane przez WanilioweChilli

ja cierpię na arachnofobię Jak zobaczę w przedpokoju pająka, to wychodzę z domu innymi drzwiami, byleby nie mijać paskudy

ja też sama z własnej woli się do tego paskudztwa nie zbliżę

Napisane przez Cola_Ola

Dzięki ) Ja to nie mogłabym być wege, mimo że kocham zwierzęta. Nie poprawiłam matmy :/ yszzzz....

dziś pisałam matmę
nienawidzę jej

Napisane przez Cola_Ola

No to rzeczywiście dziwne... To znaczy nie chce być ekspertem, bo nie jestem, ale ja przez tak ok. pół roku to z Tż byłam non stop w kontakcie, bez kłótni itp. Z czasem związek się zmienia. No, ale miesiąc to bardzo króciutko. Pogadaj z nim, że potrzebujesz więcej rozmowy za nim się przyzwyczai jak mój do niektłórych spraw i będzie trudno go odzwyczaić

CZEŚĆ

[ennostiel]

Cola dobrze mówi, dać jej czekolady no, wychodzę z pracy i lecę do mojego ucznia od angielskiego!

[patrysiowa_]

Napisane przez karolca

Przy moim zapotrzebowaniu energetycznym na wegetarianizmie nie pociągnęłabym długo bo non stop musiałabym coś jeść
No nic, idę obierać ziemniaki na obiad

ja też

[Areti]

Ja nie umiałabym być wegetarianką, bo najzwyczajniej w świecie jestem wszystkożerna prędzej bym chyba umarła, uwielbiam mięso!

[Tur_kus]

ja też jestem wszystkożerna.

ale o testowaniu na zwierzętach to chętnie się czegoś więcej dowiem...

[patrysiowa_]

głodnaaa jesteeem

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

to idę zagrzać parówki

[WanilioweChilli]

Napisane przez Tur_kus

ja też sama z własnej woli się do tego paskudztwa nie zbliżę

CZEŚĆ

HEJ

Ja się nie zbliżę nawet jakby mnie ktoś zmusił


I dzięki dziewczyny, trochę mnie podniosłyście na duchu
A pan Wielka Włochata Dupa się odezwał Jest na uczelni

[patrysiowa_]

Napisane przez WanilioweChilli

I dzięki dziewczyny, trochę mnie podniosłyście na duchu
A pan Wielka Włochata Dupa się odezwał Jest na uczelni

do usług
odezwie sie odezwie


ciekawe jak Asmena !

[WanilioweChilli]

Napisane przez patrysiowa_

do usług
odezwie sie odezwie

ale to głupie, ledwie napisał już mi minęła złość na niego
Jest za fajny.. Zdecydowanie

[Jego]

chatul tez chcę nie wiem co, ale wyślij



siedzę dziś znowu z malutką
była taka piękna pogoda, więc poszłyśmy na spacer
oczywiście przez te 2 godziny byłam piękną młodą mamą wg kilku osób...
poszłyśmy do biblioteki i pochodziłyśmy sobie po mieście