Nasze Codzienne Jadłospisy XIV

[Moyraa]

Napisane przez Agashia

nie wiem czy mam zjesc jeszcze 10 migdałów jak myslicie ?? Boje sie i nie moge sie przełamac

Jasne! Jedz. Dziewczyno, jesteś na P, tak? Nawet się nie zastanawiaj.

[Agashia]

Napisane przez Ondine_16

nie 10, tylko garść. na zdrówko.

Dziekuje, chyba sie przełamie ) *

[peggy7]

Proszę o o ocenę mojego jutrzejszego jadłospisu (dziś wpieprzyłam z 2,5 tys kalorii, szkoda gadać). R oczywiście
ś: jogurt naturalny z 4 łyżkami płatków + kilka suszonych moreli
IIś: serek wiejski lekki + kromka razowca + surówka z kapusty z sosem vinegret (kupna, ale bez chemii)
przekąska: jabłko
o: kurczak pieczony z curry + seler naciowy
k: serek wiejski z jakimiś warzywami i kromką razowca
Głupio wychodzi, bo mam zajęcia od 15 do 19 i przed nimi zdążę zjeść tylko ś i IIś. Możliwe, że po powrocie z zajęć zjem tylko kolację (w przerwie zajęć jabłko).

[credo]

Napisane przez credo

U:

śn: bułka grahamka przekrojona na pół, posmarowana serkiem kanapkowym, obłożona plastrami ogórka zielonego, posypanymi pieprzem i solą ziołową; zielona herbata

biała herbata

obiad: tortilla pszenna z pieczoną piersią kurczaka i odrobiną sera żółtego, pomidorami, ogórkiem zielonym, cebulą i sałatą pekińską, sos pomidorowy i czosnkowy

wpadła 1/4 małej zapiekanki na próbę od mamy (ser, pieczarki, ogórek, sosy)

podwieczorek/kolacja: kawa z mlekiem, kilka ciastek "pasja" kokosowych, trochę zwykłej drożdzówki

potem postaram się poćwiczyć 30 min na rowerku stacjonarnym + seria brzuszków

Proszę o ocenkę.

Up

[Vivee]

Napisane przez Vivee

Dziewczyny liczę na sugestie, dopiero zaczynam
Redukcja

Ś: 2 małe kromki chleba pełnoziarnistego ciemnego z serkiem wiejskim posypane szczyptą cynamonu i kawa zbożowa
IIś: 0,5 wody i grahamka z chudą szynką, sałatą i papryką
O: tilapia + duużo surówki ( kapusta, odrobina marchewki, cebula, por, szczypior), pokrzywa do picia, potem była kawa zbożowa
P: grahamka z szprotkami w pomidorach, mały pomidor, rzodkiewki
K: serek wiejski ze szczypiorkiem, cebulą, papryką i pieprzem, jabłko

Ponawiam, może ktoś mnie chociaż trochę postrofuje ;d

[teczowa dlolinka 21]

ok to ja ocenię

Napisane przez credo

U:

śn: bułka grahamka przekrojona na pół, posmarowana serkiem kanapkowym, obłożona plastrami ogórka zielonego, posypanymi pieprzem i solą ziołową; zielona herbata tutaj ok

biała herbata
brak drugiego śniadania
obiad: tortilla pszenna z pieczoną piersią kurczaka i odrobiną sera żółtego, pomidorami, ogórkiem zielonym, cebulą i sałatą pekińską, sos pomidorowy i czosnkowy całkiem smacznie

wpadła 1/4 małej zapiekanki na próbę od mamy (ser, pieczarki, ogórek, sosy) ok

podwieczorek/kolacja: kawa z mlekiem, kilka ciastek "pasja" kokosowych, trochę zwykłej drożdzówki to można by potraktować jako podwieczorek
czyli brak kolacji,marsz do kuchni coś zjeść
ogólnie za mało jedzenia tylko 3 posiłki z czego dwa powiedzmy porządne, no i nie widzę żadnych nnkt i chyba nie było owoców

potem postaram się poćwiczyć 30 min na rowerku stacjonarnym + seria brzuszków

Proszę o ocenkę.

j.w.

[emelie]

Napisane przez Irish lady 28

u

1. jajko na miękko, kromka razowca z twarogiem i szynka wiejską, plaster pomidora kanapka lub jajko x2 i będzie ok
2. jabłko + grahamka z masłem, indykiem, chrzanem, majonezem dodałabym warzywa do bułki, poza tym ładnie
3. jogurt naturalny, jasna bułka z szynką bułka ciemna + masło + warzywa
4. pierś kurczaka ( mnóstwo chili), smażona na oleju + micha surówki jasnej + węgle

1 posiłek ok.6.50..
wpadnie może jeszcze kawałek makreli.... + warzywa


i jak?

jw.
lepiej niż ostatnio, ale jeszcze trochę pracy przed Tobą

Utrzymanie

Śniadanie: owsianka z 5 łyżek płatków górskich na szklance mleka 2% z kakao, bananem i po garści: pistacji, rodzynek, suszonych moreli i fig; Inka karmelowa z mlekiem i miodem

II śniadanie: grahamka z pastą twarożkową (twaróg półtłusty, cebula, ogórek, rzodkiewka, papryka, przyprawy); gruszka

Obiad: makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowo - warzywnym, mielonym indykiem i parmezanem; świeżo wyciśnięty sok jabłkowy

Podwieczorek: 2 naleśniki żytnie z serkiem homogenizowanym naturalnym i dżemem jagodowym; zbożówka z mlekiem i miodem

herbata z miodem, cytryną i sokiem malinowym

Kolacja: porcja sałatki z brązowego ryżu, kurczaka i warzyw; herbata z syropem klonowym

+ jakieś 2l wody

[Ondine_16]

Napisane przez credo

U: u czy stabilizacja?

śn: bułka grahamka przekrojona na pół, posmarowana serkiem kanapkowym, obłożona plastrami ogórka zielonego, posypanymi pieprzem i solą ziołową; zielona herbata dlaczego tak mało? najadłaś się tym? dałabym więcej warzyw na tę grahamkę, owoc i jogurt naturalny.

biała herbata

obiad: tortilla pszenna z pieczoną piersią kurczaka i odrobiną sera żółtego, pomidorami, ogórkiem zielonym, cebulą i sałatą pekińską, sos pomidorowy i czosnkowy ok, jeśli porządna porcja.

wpadła 1/4 małej zapiekanki na próbę od mamy (ser, pieczarki, ogórek, sosy) ok. uwielbiam zapiekanki i nie potrafiłabym skończyć na takim małym kawałeczku.

podwieczorek/kolacja: kawa z mlekiem, kilka ciastek "pasja" kokosowych, trochę zwykłej drożdzówki jako podwieczorek ok, ale kolację powinnaś jeszcze zjeść...

potem postaram się poćwiczyć 30 min na rowerku stacjonarnym + seria brzuszków

Proszę o ocenkę.

mało. i zastanawiam się, co Ty chcesz spalić tymi ćwiczeniami, skoro to nie jest nawet Twoja PPM...

emelie, jeny, jak Ty pysznie jesz. <3 będę się Tobą inspirować. jedno pytanie - byłaś na redukcji i doszłaś do takiego jadłospisu czy zawsze się tak odżywiałaś?

[emelie]

Napisane przez Ondine_16

mało. i zastanawiam się, co Ty chcesz spalić tymi ćwiczeniami, skoro to nie jest nawet Twoja PPM...

emelie, jeny, jak Ty pysznie jesz. <3 będę się Tobą inspirować. jedno pytanie - byłaś na redukcji i doszłaś do takiego jadłospisu czy zawsze się tak odżywiałaś?

Dziękuję
Byłam na redukcji Wiem, że to dziwne, ale stopniowym zwiększaniem doszłam do takiego luźnego jedzenia bez tycia, no i ćwiczę dużo.

[Nora_Grey]

P

Ś: Jogurt nat. 180g z wkrojonym i podgrzanym w mikrofali kiwi i jabłkiem; bułka z ziarnami z jajcem na miękko (rozciapkanym ofc,) z pomidorem, szczypiorem i bazylią.

IIŚ: Belriso cynamonowe (ostatnie), Bułka z ziarnami z masłem, serem białym (coś jak capressi, ale większy) pomidorem, sałatą, bazylią.; cukierek jakiś.

3km z ziemniakami

O: Dwa klopsy gotowane, ziemniaki z sosem pomidorowym (ze śmietaną), dużo buraczków!

3 km (do kościoła i nazad xd)

P: Big banana , Serek Tutti z biedry (Becia zachwalała, to musiałam spróbować ) z dosypanymi pestkami dyni, jabłko, karmelowa inka.

K: Kajzerka z masłem, dwoma plastrami krakowskiej i pomidorem z rzodkiewką i szczypiorem, z serem żółtym salami z keczupem + berlinka z maaasą keczupu.

I ogólnie to jestem z siebie zadowolona dziś Przełamałam się bardziej do masła i smaruję grubiej I więcej zżarłam

I proszę o ocenę!
Brzuch boli nadal, i to chyba nie żołąd... nie wiem sama, ale mimo to jadłam :P

W ciągu dnia dużo herbat i wody

[Lady1000]

no to może ja

Napisane przez Vivee

Redukcja

Ś: 2 małe kromki chleba pełnoziarnistego ciemnego z serkiem wiejskim posypane szczyptą cynamonu i kawa zbożowa dorzuciłabym jakiś owoc albo warzywa - powinny być w każdym posiłku
IIś: 0,5 wody i grahamka z chudą szynką, sałatą i papryką ok
O: tilapia + duużo surówki ( kapusta, odrobina marchewki, cebula, por, szczypior), pokrzywa do picia, potem była kawa zbożowa mogłabyś dodać węglowodany
P: grahamka z szprotkami w pomidorach, mały pomidor, rzodkiewki znowu pieczywo, może coś innego - jogurt, serek, omlet?
K: serek wiejski ze szczypiorkiem, cebulą, papryką i pieprzem, jabłko wywal jabłko i będzie ok

oka, z tym że:
- w niektórych miejscach dodajesz zbędne węgle, a tam gdzie są potrzebne ich nie ma
- trochę za dużo pieczywa IMO. zamiast niego masz jeszcze kasze, płatki, ryż

[_becia_]

U:
*owsianka (sama robiłam w mikofali-wizjaa dziękujęę) płatki zalane na noc mlekiem, rano "ugotowane" na dodatowej szkl.mleka (swojskie) z wciapcianym bananem,kilkoma łychmi masła orzechowego, kikoma łychami miodu, i cynamonem oraz fura rodzynek w czekoladzie; szklanka mleka z miodem i cynamonem i płaską łyżeczką cukru
*dwa domowe rogaliki (mąka pszenna i mąka razowa) jeden posypany makiem, z masłem,serem żótym,papryką;
jedenna wierzchu z czymś pysznym takim...jak lukier i wiórki kokosowe z masłem orzechowym i konfitura wiśniową; Pysio i banan (jakoś najbardziej lubie banany;brzoskwinie i borówki dlatego narazie ciągle jem te banany..)
*obiad na stołówce-miska fasoli bo bretońsku i zwykła bułka z masłem-jjjjami i soczek w kartoniku;p w między czasie landrynek kilka
*dużo tarty ze szpinakiem i serem feta oraz jakimś mięskiem; sałatka z pora majonezu itd;
jeden ostatni rogalik z masłem domowym i miodkiem; szklanka mleka
baasen i gdzieś tam kilka frytek od koleżanki (ja dzielnie odmówiłam)
*3kromki domowego razowca z gruba wartwą masła oraz puszką makreli w sosie pomidorowym, a za jakiś czas jeszcze jedna na spróbę-ze śliwką i rodzynkami-z masłem orzechowym i słodziutką konfiturą z żurawiny
szklanka maślanki (prawdziwej,domowej)
*zjadłam właśnie talerzyk zwykłej sałatki jarzynowej, oraz jajecznicę na masełku z serem żótym i węglem (moja pierwsza jajecznica w życiu cóż że troszkę sfajczona...pyszna) -mam dość chleba na dziś ale wypiję kakao i zjem banana

i co? będzie nie? w czasie dnia podjadałam jeszcze rodzynki, ale nie piję już herbaty z cukrem, piję wiecej wody, noi jem regularnie. noi staram się, choć jest ciężko bo zapominam że muszę się brać za siebie, ale kurcze umiem zrobić owsiankę i jajecznicę! muszę jeszcze obczaić te nieziemskie razowe rogaliki.... i się nauczyć

pozdrówka

[Vivee]

Napisane przez Lady1000

no to może ja



oka, z tym że:
- w niektórych miejscach dodajesz zbędne węgle, a tam gdzie są potrzebne ich nie ma
- trochę za dużo pieczywa IMO. zamiast niego masz jeszcze kasze, płatki, ryż

Dziękuje,
faktycznie za dużo pieczywa muszę nad tym pomyśleć, w sumie to zaczęłam dopiero dzisiaj działać w tym temacie.
A odnośnie tego mojego obiadu to co powinnam jeszcze dodać do ryby i surówki?

[credo]

Napisane przez Ondine_16

mało. i zastanawiam się, co Ty chcesz spalić tymi ćwiczeniami, skoro to nie jest nawet Twoja PPM...

brak II śniadania, bo wstałam koło 11, zjadłam o 11:30, potem ten obiad był po 14, trochę zapiekanki po 16 no i teraz od 20 zjadłam troszkę drożdzówki, trzy ciasteczka i pewnie jeszcze jakieś wpadnie kokosowe a do tego kawa. A spalić muszę, wychodzę z redukcji, ja szybko tyję, naprawdę. Zresztą ostatnio sobie za dużo folguje ze słodyczami, ale to przez chorobowe siedzenie w domu, jutro już wracam do szkoły, więc mam dzień wolny od słodyczy. W piątek też mam zamiar sobie taki zrobić, bo za niedługo znowu przytyję i po co tyle starań..

[agueda]

Napisane przez _becia_

U:
*owsianka (sama robiłam w mikofali-wizjaa dziękujęę) płatki zalane na noc mlekiem, rano "ugotowane" na dodatowej szkl.mleka (swojskie) z wciapcianym bananem,kilkoma łychmi masła orzechowego, kikoma łychami miodu, i cynamonem oraz fura rodzynek w czekoladzie; szklanka mleka z miodem i cynamonem i płaską łyżeczką cukru
*dwa domowe rogaliki (mąka pszenna i mąka razowa) jeden posypany makiem, z masłem,serem żótym,papryką;
jedenna wierzchu z czymś pysznym takim...jak lukier i wiórki kokosowe z masłem orzechowym i konfitura wiśniową; Pysio i banan (jakoś najbardziej lubie banany;brzoskwinie i borówki dlatego narazie ciągle jem te banany..)
*obiad na stołówce-miska fasoli bo bretońsku i zwykła bułka z masłem-jjjjami i soczek w kartoniku;p w między czasie landrynek kilka
*dużo tarty ze szpinakiem i serem feta oraz jakimś mięskiem; sałatka z pora majonezu itd;
jeden ostatni rogalik z masłem domowym i miodkiem; szklanka mleka
baasen i gdzieś tam kilka frytek od koleżanki (ja dzielnie odmówiłam)
*3kromki domowego razowca z gruba wartwą masła oraz puszką makreli w sosie pomidorowym, a za jakiś czas jeszcze jedna na spróbę-ze śliwką i rodzynkami-z masłem orzechowym i słodziutką konfiturą z żurawiny
szklanka maślanki (prawdziwej,domowej)
*zjadłam właśnie talerzyk zwykłej sałatki jarzynowej, oraz jajecznicę na masełku z serem żótym i węglem (moja pierwsza jajecznica w życiu cóż że troszkę sfajczona...pyszna) -mam dość chleba na dziś ale wypiję kakao i zjem banana

i co? będzie nie? w czasie dnia podjadałam jeszcze rodzynki, ale nie piję już herbaty z cukrem, piję wiecej wody, noi jem regularnie. noi staram się, choć jest ciężko bo zapominam że muszę się brać za siebie, ale kurcze umiem zrobić owsiankę i jajecznicę! muszę jeszcze obczaić te nieziemskie razowe rogaliki.... i się nauczyć

pozdrówka

Beciu tak mi się rzuciło w oczy, że bardzo dużo mleka jest w twoim jadłospisie. Mleko to dość kontrowersyjny produkt. Myślę, że prawda między piciem a nie piciem leży pośrodku i jednak powinno się na nadmiar mleka uważać. Także pij śmiało, tylko może nie aż tyle.

[Agashia]

Nora_Grey dzisiaj widze, że bardzo ładnie ) Ja nie oceniam jadłospisu bo sama mam braki, ale mi sie wydaje że dosyc pożadnie )

[Nora_Grey]

Napisane przez _becia_

U:
*owsianka (sama robiłam w mikofali-wizjaa dziękujęę) płatki zalane na noc mlekiem, rano "ugotowane" na dodatowej szkl.mleka (swojskie) z wciapcianym bananem,kilkoma łychmi masła orzechowego, kikoma łychami miodu, i cynamonem oraz fura rodzynek w czekoladzie; szklanka mleka z miodem i cynamonem i płaską łyżeczką cukru
*dwa domowe rogaliki (mąka pszenna i mąka razowa) jeden posypany makiem, z masłem,serem żótym,papryką;
jedenna wierzchu z czymś pysznym takim...jak lukier i wiórki kokosowe z masłem orzechowym i konfitura wiśniową; Pysio i banan (jakoś najbardziej lubie banany;brzoskwinie i borówki dlatego narazie ciągle jem te banany..)
*obiad na stołówce-miska fasoli bo bretońsku i zwykła bułka z masłem-jjjjami i soczek w kartoniku;p w między czasie landrynek kilka
*dużo tarty ze szpinakiem i serem feta oraz jakimś mięskiem; sałatka z pora majonezu itd;
jeden ostatni rogalik z masłem domowym i miodkiem; szklanka mleka
baasen i gdzieś tam kilka frytek od koleżanki (ja dzielnie odmówiłam)
*3kromki domowego razowca z gruba wartwą masła oraz puszką makreli w sosie pomidorowym, a za jakiś czas jeszcze jedna na spróbę-ze śliwką i rodzynkami-z masłem orzechowym i słodziutką konfiturą z żurawiny
szklanka maślanki (prawdziwej,domowej)
*zjadłam właśnie talerzyk zwykłej sałatki jarzynowej, oraz jajecznicę na masełku z serem żótym i węglem (moja pierwsza jajecznica w życiu cóż że troszkę sfajczona...pyszna) -mam dość chleba na dziś ale wypiję kakao i zjem banana

i co? będzie nie? w czasie dnia podjadałam jeszcze rodzynki, ale nie piję już herbaty z cukrem, piję wiecej wody, noi jem regularnie. noi staram się, choć jest ciężko bo zapominam że muszę się brać za siebie, ale kurcze umiem zrobić owsiankę i jajecznicę! muszę jeszcze obczaić te nieziemskie razowe rogaliki.... i się nauczyć

pozdrówka

CU-DO-WNIE !

znam tę radość jak się człowiek nauczy robić owsiankę no i jajecznicę
I jest o wiele zdrowiej!

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez Agashia

Nora_Grey dzisiaj widze, że bardzo ładnie ) Ja nie oceniam jadłospisu bo sama mam braki, ale mi sie wydaje że dosyc pożadnie )

Dziękuję! I mam nadzieję, że masz rację

[_becia_]

Napisane przez agueda

Beciu tak mi się rzuciło w oczy, że bardzo dużo mleka jest w twoim jadłospisie. Mleko to dość kontrowersyjny produkt. Myślę, że prawda między piciem a nie piciem leży pośrodku i jednak powinno się na nadmiar mleka uważać. Także pij śmiało, tylko może nie aż tyle.

faktycznie, jakoś nie zauważyłam..
hmnn..ale wiesz dlaczego?? bo mam osobistą krowę i poprostu trzeba pić to mleko bo narazie nikt od nas nie kupuję i wszytsko zostaje, jak będziemy zwiększać ilość krówek, wtedy idzie na skup, i już tyle mleka niema w lodówce

a ile można pić mleka na dzień? Tak na szklanki można 3?
To ja dziś już kako sobie odpuszczę, tylko banan, bo i tak już zjedzony

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez peggy7

Proszę o o ocenę mojego jutrzejszego jadłospisu (dziś wpieprzyłam z 2,5 tys kalorii, szkoda gadać). R oczywiście
ś: jogurt naturalny z 4 łyżkami płatków + kilka suszonych moreli wydaje mi się trochę mało, nawet na r, tylko 4 łyżki i ile jogurtu?
IIś: serek wiejski lekki + kromka razowca + surówka z kapusty z sosem vinegret (kupna, ale bez chemii) okey.
przekąska: jabłko okey.
o: kurczak pieczony z curry + seler naciowy jeśli porcja nie była malusieńka to w porządku.
k: serek wiejski z jakimiś warzywami i kromką razowca tutaj już lepiej bez kromki.
Głupio wychodzi, bo mam zajęcia od 15 do 19 i przed nimi zdążę zjeść tylko ś i IIś. Możliwe, że po powrocie z zajęć zjem tylko kolację (w przerwie zajęć jabłko).

właściwie w porządku ale trochę monotonnie, wieśniaki i kanapki. Możesz jeść też ryby, jakieś pasty z tuńczyka, jajek, twarożku do tych kanapek. Serki homo z orzechami, o właśnie, nie ma żadnych nnkt, daj chociaż garść rano do jogurtu. urozmaicaj, bo redukcja szybko Ci się znudzi.

[Nora_Grey]

Napisane przez _becia_

faktycznie, jakoś nie zauważyłam..
hmnn..ale wiesz dlaczego?? bo mam osobistą krowę i poprostu trzeba pić to mleko bo narazie nikt od nas nie kupuję i wszytsko zostaje, jak będziemy zwiększać ilość krówek, wtedy idzie na skup, i już tyle mleka niema w lodówce

a ile można pić mleka na dzień? Tak na szklanki można 3?
To ja dziś już kako sobie odpuszczę, tylko banan, bo i tak już zjedzony

Mi sprzedaj, mi!
Ja kocham mliko! A takiego od krowy w życiu nie piłam A słyszałam, że takie najlepsze, najsmaczniejsze, najzdrowsze i szyćko naj!

[smerte]

Proszę o ocenienie mojego jadłopisu na R

Iśn: owsianka (50g płatków owsianych, kapka mleka, starte połowa jabłka, połowa banana i kiwi) + kawa z 2% mlekiem
IIśn: 2 kromki razowca z duuuużą ilością bielucha naturalnego (ubóstwiam ), papryką, ogórkiem kiszonym; jabłko
O: pierś z kurczaka z pieczarkami w sosie jogurtowym + 3 łyżki brązowego ryżu
rower 1,5h
P: kefir (pomagam moim jelitkom, bo coś ostatnio nie bardzo chcą pracować)
K: jajecznica z 2 jaj, wkruszonym twarogiem półtłustym (ok 3 łyżki tego twarogu) + 2 plastry polędwicy
8min ABW (na buns i legs plany pokrzyżował mi rower )
Oczywiście dużo wody, czerwonej herbaty, kawy
Dobrze? Coś zmienić?

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez smerte

Proszę o ocenienie mojego jadłopisu na R

Iśn: owsianka (50g płatków owsianych, kapka mleka, starte połowa jabłka, połowa banana i kiwi) + kawa z 2% mlekiem co to za kapka mleka? po za tym ładnie.
IIśn: 2 kromki razowca z duuuużą ilością bielucha naturalnego (ubóstwiam ), papryką, ogórkiem kiszonym; jabłko okey.
O: pierś z kurczaka z pieczarkami w sosie jogurtowym + 3 łyżki brązowego ryżu dołóż warzywa, świeżą sałatkę, może jakieś brokuły, fasolka na parze.
rower 1,5h
P: kefir (pomagam moim jelitkom, bo coś ostatnio nie bardzo chcą pracować) trochę mało, może garść orzechów do niego.
K: jajecznica z 2 jaj, wkruszonym twarogiem półtłustym (ok 3 łyżki tego twarogu) + 2 plastry polędwicy podoba mi się.
8min ABW (na buns i legs plany pokrzyżował mi rower )
Oczywiście dużo wody, czerwonej herbaty, kawy
Dobrze? Coś zmienić?

w porządku. nie ma nnkt, dlatego polej sałatkę do obiadu oliwą albo zjedz garść orzechów. a i co to znaczy ta kapka mleka?

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

No to teraz mój R na jutro. Poprosiłabym pięknie o ocenę

Śniadanie(6:30): 2 kromki razowca z pasztetem, 1/2 pomidora, 2 liście sałaty, kubek zielonej herbaty

II Śniadanie(11:30): Kanapka dwustronna z razowca z wędliną, pomidorem, sałatą i plastrem sera żółtego (tak dawno nie jadłam już sera, że jutro sobie pozwolę ), 1 lub 2 małe jabłka

Godzina pływania

Posiłek potreningowy(16:15): Kubek jogurtu naturalnego (jedzone w autobusie ;/ mało możliwości)

Obiad(17:30-18:00): Jajecznica z 3 jaj na odrobinie masła z pomidorem i cebulą, 1/2 torebki kaszy jaglanej (z 3 jaj a nie z 2, ponieważ w planie jest "śmieciowa" zupka chińska, więc wolałam zamienić to na jedno jajko) Kubek zielonej herbaty

Kolacja(20:30-21:00): 2 parówki drobiowe na ciepło() z kromką razowca. (Mógłby ktoś doradzić? Bo pewnie te parówki się nie nadają, ale jedzenie w kółko tuńczyka, sera białego i wieśniaka jest nudne, a jajek nie mogę za wiele, bo jestem uczulona), Kubek zielonej herbaty

[pozytywna-wariatka]

a to już lecę dalej, jak się rozpisałam.
[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;25922363]No to teraz mój R na jutro Poprosiłabym pięknie o ocenę
Śniadanie(6:30): 2 kromki razowca z pasztetem, 1/2 pomidora, 2 liście sałaty, kubek zielonej herbaty pasztet jak to pasztet, no sama wiesz, raczej syf. polecałabym raczej polędwicę z indyka, jaką szynkę z kurczaka może. ale raz na jakiś czas okey.

II Śniadanie(11:30): Kanapka dwustronna z razowca z wędliną, pomidorem, sałatą i plastrem sera żółtego (tak dawno nie jadłam już sera, że jutro sobie pozwolę ), 1 lub 2 małe jabłka znowu chlebek?

Godzina pływania

Posiłek potreningowy(16:15): Kubek jogurtu naturalnego (jedzone w autobusie ;/ mało możliwości) oo, masakryczny psiłek potreningowy. powinno być jakieś białka i węglowodany, brązowy ryż z kurczakiem, makaron z tuńczykiem. albo chociaż homo z płatkami owsianymi.

Obiad(17:30-18:00): Jajecznica z 3 jaj na odrobinie masła z pomidorem i cebulą, 1/2 torebki kaszy jaglanej (z 3 jaj a nie z 2, ponieważ w planie jest "śmieciowa" zupka chińska, więc wolałam zamienić to na jedno jajko) hm, nie do końca obczajam zamianę na jajko ale okey, nie ma sałatki ani warzyw.

Kolacja(20:30-21:00): 2 parówki drobiowe na ciepło() z kromką razowca. (Mógłby ktoś doradzić? Bo pewnie te parówki się nie nadają, ale jedzenie w kółko tuńczyka, sera białego i wieśniaka jest nudne, a jajek nie mogę za wiele, bo jestem uczulona) no właśnie, nudne. nie nadają się, to fakt. ale możesz zjeść makrelę z warzywami. albo jakąś pieczoną rybkę z pieczonymi warzywami. śledzia z sałatką. homo z warzywami.

[/QUOTE]

jakoś tak średnio mi się wydaje. i chleb trzy razy, a na wieczór się nie poleca - chyba, że chudniesz spokojnie.

[smerte]

pozytywna-wariatka piszę kapka w sensie troszkę, na oko - u mnie w domu się tak mówi Mimo, że owsiankę gotuję na wodzie, muszę dać mleko, bo poprawia smaczek.
Dziękuję za ekspresową ocenkę . Zastosuję się do porad. Pójdę do biedronki jako "ubogi człowiek" ( ) po mieszankę sałat, bo ostatnio za mną chodzi.

[aTusiaaXx]

moje dzisiejsze U:

1. 4 tosty pełnoziarniste: 2 z masłem,szynką,serem,kukur ydzą i ananasem, 2 z masłem twarożkiem i powidłami, kilka plastrów świeżego ananasa, kubek kakao
kawka z mlekiem

2. homo waniliowy+nerkowce+rodzyn ki w czekoladzie, drożdżówka z serem i makiem z kruszonką, jabłko

3. młode ziemniaczki z masełkiem i koprem, pierś z kurczaka smażona w panierce, mizeria, fasolka szparagowa z bułą tartą i masełkiem
d. jeszcze ciepła szarlotka z lodami

4. miska lodów kawowych,orzechowych,kaka owych i tiramisu , truskawek kilka i jogo fantasia z płatkami w czekoladzie,kromka razowego z masłem orzechowym

5. cała makrela wędzona, grahamka z masłem, talerzyk pomidorków z cebulką i szczypiorkiem

po wpadły truskawki ze śmietaną i cukrem i kilka? pierniczków korzennych.

PROSZĘ o oceny

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez smerte

pozytywna-wariatka piszę kapka w sensie troszkę, na oko - u mnie w domu się tak mówi Mimo, że owsiankę gotuję na wodzie, muszę dać mleko, bo poprawia smaczek.
Dziękuję za ekspresową ocenkę . Zastosuję się do porad. Pójdę do biedronki jako "ubogi człowiek" ( ) po mieszankę sałat, bo ostatnio za mną chodzi.

proszę bardzo.
nie, bo to tak zabrzmiało jakby tego mleka była na prawdę mała ilość, wiem, wiem o co chodzi, czemu nie chcesz na mleku jeść? no i pięknie, zjedz chociaż tą sałatę i na zdrowie.

[Winky]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;25922363]No to teraz mój R na jutro. Poprosiłabym pięknie o ocenę [IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/ASIA/USTAWI%7E1/Temp/msohtmlclip1/01/clip_image001.gif[/IMG]

Śniadanie(6:30): 2 kromki razowca z pasztetem, 1/2 pomidora, 2 liście sałaty, kubek zielonej herbaty

II Śniadanie(11:30): Kanapka dwustronna z razowca z wędliną, pomidorem, sałatą i plastrem sera żółtego (tak dawno nie jadłam już sera, że jutro sobie pozwolę [IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/ASIA/USTAWI%7E1/Temp/msohtmlclip1/01/clip_image002.gif[/IMG]), 1 lub 2 małe jabłka

Godzina pływania

Posiłek potreningowy(16:15): Kubek jogurtu naturalnego (jedzone w autobusie ;/ mało możliwości)

Obiad(17:30-18:00): Jajecznica z 3 jaj na odrobinie masła z pomidorem i cebulą, 1/2 torebki kaszy jaglanej (z 3 jaj a nie z 2, ponieważ w planie jest "śmieciowa" zupka chińska, więc wolałam zamienić to na jedno jajko) Kubek zielonej herbaty

Kolacja(20:30-21:00): 2 parówki drobiowe na ciepło([IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/ASIA/USTAWI%7E1/Temp/msohtmlclip1/01/clip_image003.gif[/IMG]) z kromką razowca. (Mógłby ktoś doradzić? Bo pewnie te parówki się nie nadają, ale jedzenie w kółko tuńczyka, sera białego i wieśniaka jest nudne, a jajek nie mogę za wiele, bo jestem uczulona), Kubek zielonej herbaty

[/QUOTE]
Nephasis, z czego ty się tak właściwie odchudzasz, co? Mało jesz, jak na swoją aktywność. Nie wiem czemu, ale jak czytam twoje posty, szczególnie te o kanapce, co jej tak bardzo nie chciałaś zjeść, to obawiam się, że niedługo zawitasz na krzywe zwierciadło. Wagę masz super, jesteś aktywna; odpuść sobie dietę, serio. Może nie jedz fast-foodów, mniej słodyczy, więcej warzyw i owoców, ale nie redukuj się tak perfekcyjnie. Może się mylę, ale mam wrażenie, że jak schudniesz do 55kg, to będziesz chciał 50kg itd.

[zielona_zabcia]

Napisane przez pozytywna-wariatka

proszę bardzo.
nie, bo to tak zabrzmiało jakby tego mleka była na prawdę mała ilość, wiem, wiem o co chodzi, czemu nie chcesz na mleku jeść? no i pięknie, zjedz chociaż tą sałatę i na zdrowie.

kochana luknij tam na moje eRki na poprzedniej stronie
nie wiem co się dzieje, chyba znów stanąło a nawet wzrosło
plosę

Beciu pięknie skarb, mleka moim zdaniem góra 3 szkl ale ja tam niewieeeeeem tak walnęłam

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez pozytywna-wariatka

a to już lecę dalej, jak się rozpisałam.


jakoś tak średnio mi się wydaje. i chleb trzy razy, a na wieczór się nie poleca - chyba, że chudniesz spokojnie.

No to po wprowadzeniu poprawek: R

Śniadanie(6:30): 1 gruba parówka na ciepło (to tak w ramach tego 10% odstąpienia od diety Kiedyś jadłam ich strasznie dużo i mam straszną chęć, a męczyć się nie chcę), kromeczka chleba razowego, warzywa

II Śniadanie(11:30): Kanapka dwustronna z razowca z wędliną, pomidorem, sałatą i plastrem sera żółtego (tak dawno nie jadłam już sera, że jutro sobie pozwolę ), 1 małe jabłko

Godzina pływania

Posiłek potreningowy(16:15): Kubek jogurtu naturalnego i 1 małe jabłko (jem to jadąc w autobusie do domu, będę po szkole bez możliwości przyrządzenia czegokolwiek, a targać w plecaku też nie mogę gór jedzenia)

Obiad(17:30-18:00): Jajecznica z 3 jaj na odrobinie masła z pomidorem i cebulą, 1/2 torebki kaszy jaglanej, porcja warzyw (zapomniałam o niej napisać )

Kolacja(20:30-21:00): Śledzik z warzywami (a nie jest za tłusty czasem? ) Kubek zielonej herbaty

Z tą zamianą chodziło o to, że zawsze jadam dwudaniowy obiad. Niestety nie ma na jutro ugotowanej zupy i rodzinka je Nudle Knorr, a żeby nie być głodną to zamiast tej zupki zrobię sobie jajecznicę z 1 jajka więcej.

Napisane przez Winky

Nephasis, z czego ty się tak właściwie odchudzasz, co? Mało jesz, jak na swoją aktywność. Nie wiem czemu, ale jak czytam twoje posty, szczególnie te o kanapce, co jej tak bardzo nie chciałaś zjeść, to obawiam się, że niedługo zawitasz na krzywe zwierciadło. Wagę masz super, jesteś aktywna; odpuść sobie dietę, serio. Może nie jedz fast-foodów, mniej słodyczy, więcej warzyw i owoców, ale nie redukuj się tak perfekcyjnie. Może się mylę, ale mam wrażenie, że jak schudniesz do 55kg, to będziesz chciał 50kg itd.

Właśnie trochę zaczęłam ostatnio myśleć o ED i wiem, że zrobię wszystko, żeby do tego nie dopuścić. Muszę sobie chyba zmienić cel, ponieważ po głębszym zastanowieniu stwierdziłam, że schodzenie do 55 jest głupotą i wystarczy mi 58, które jest w normie (a tłuszczyku zbędnego się trochę nazbierało, więc to o niego i o wymodelowanie mi chodzi). Myślisz że powinnam zmienić jadłospisy na coś na kształt R/U?