Są PM-ki jest impreza:) PM 2008:)

[agunia82]

Hej

Niżej fota mojego najnowszego nabytku

A teraz pędze coś wszamać, bo głodna jestem strasznie!

[dzasta110]

Napisane przez kasienka1985

witam w środowy <jak dla mnie> poranek, bo dopiero się obudziłam

nie jestem w stanie wypić za słodkiej kawy bo mi niedobrze a co dopiero takie cuś
rispekt kochana!

pochwal się balerinkami uwielbiam buty z Venezii tylko zawsze mi szkoda na baleriny tyle kasy
a ta nowa kolecja jest po prostu taka, że jak oglądałam katalog to zaśliniłam podłogę

eeeeeeeeeeee to tylko ja mam takiego gamonia, który jak ściera z szafki kuchennej to tylko "rynek", a jak zwrócę mu uwagę to powie:
Aaaaaa tam tez brudno?

pochwal się jak ją już dostaniesz

kurcze podziwiam Cie, ja bym chyba nie mogła tak życ
ale mówię tak pewnie dlatego, że zawsze miałam Ł. przy sobie

Ależ słoneczko pięknie swieci
zjadłam śniadanko, pootwierałam okienka i wącham chociaż w domu świeże powietrze
Chętnie poszłabym na spacer, ale kutfa nie mam z kim.
Wczoraj byłam z kolezanką i jej córką w piaskownicy- robiłysmy jak to mówi Brynia: "babo, babo"
A dzisiaj cholery pojechały do Wrocka i nie mam z kim połazic, a samej mi sie nie chce
Pójde do Ł.na kawe moze pozniej ! A co

ad1. poranek
ad2. ja też się bałam pić tą glukozę, a z calutką cytrynką jakoś poszło i nawet nie było
ad3. buty z Venezii też mi się podobają, ale ceny już mniej dobre z tą reklamacją i o sprzedaży używanych butów nawet bym nie pomyślała
ad4. ja czasami też sprzątam tylko "rynek"
ad5. cyknę fotę jak już będzie błyszczeć na moim nadgarstku
ad6. oj tam zaraz nie mogła... kwestia przyzwyczajenia najmilej jest w dniu wypłaty ale ze mnie materialistka
ad7. hyhyhy... trza se dzidziola sprawić albo od sąsiadów pożyczyć
mnie Agatka mobilizuje do codziennych spacerów dzień w dzień robimy min ok 5 kilosów

Napisane przez agunia82

Niżej fota mojego najnowszego nabytku

ładne

[izazusia]

Hej ho
Witam witam- weekend miałam bardzo udany-pojechałam do rodziców, mąż miał robotę wiec nie mógł. W piątek babski wieczór a w sobotę mieliśmy 30-tkę Marcina Była masa niespodzianek dla niego no i złożyliśmy się mu na oscyloskop Zaczęliśmy imprezę o 17 a wróciłam do domu o 2. O 4 z kolei wstałam by o 5.13 zdążyć na pociąg do szkoły W niedziele jeszcze zdołałam sie we Wrocławiu z koleżanka spotkać I w domu byłam po 21
Wizyta w domu więc udana, mialam tez okazję popodziwiac wyremontowane gniazdka przyjaciól- i musze przyznac ze mózg staje.
Widziałam wisniowo-białą kuchnię ale materiał mebli taki chropowaty-super to wygladało z otwartym salonem pomalowanym na mocny fiolet Sypialnia z łóżeczkiem (Marcin na 30 załatwił sobie synka- 21 tydzień ) zielona, biało błękitna łazienka . Swietnie.
Jurek z kolei robi mieszkanie w stylu japońskim- czyli minimalizm i niskie łóżko...

Co do Twego wyboru Kasiku-czyli mieszkanie w jednych barwach to zupelne nie moje klimaty Takie stricte nowoczesne wnetrza podobają mi sie w katalogu ale sa chlodne Uwielbiam ich minimalizm, przestrzeń ale sama nie czulabym sie dobrze. Jednak stawiam na wyraźne rozdzielenie pomieszczeń
To, że Łukasz Ci się nie wtrąca rozumiem doskonale- Ty masz charakter mojej mamy: wysłucha co ktoś z boku coś powie ale zrobi po swojemu a jak broń Boże coś się nie spodoba potem to odpowiedzialnością rozdziela po równo Choc pociesze Cię- z wiekem mama robi sie bardziej ugodowa
A co do spacerów ja tam lubię sama zwiedzac A potem ewentualnie robiac za przewodnika biore ze soba towarzystwo

Dzasta gratuluję zdolnej córeczki-juz pierwsze wygibasy... heheh a potem zaczna sie poscigi

Katey- sliczna córcia Moge porwać???

Daget współczuje tej glukozy- brrrrr. Wyczyny maszynowe czyli kjoliki boskie... Chyba jednak skuszę się i zamówię wcześniej...Mam tylko pytanie czy maja pozwolenie PZH?

[daget]

Napisane przez gosia1007

Hej Wiecie jaką mam pyszną herbatkę z cytrynką...mmmmm....pyszu nia

No i mam teraz ochote na taka herbatke a nie mam cytrynki

Napisane przez dzasta110

ad1. piłaś glukozę z cytryną czy na żywca?? ja sobie wcisnęłam prawie całą cytrynę to jakoś mi przeszło przez gardło
ad2. no nie żartuj... bo sprawdzę swojego

A widzisz zapomnialam o tej cytrynce a wiedzialam o tym myku bo juz wczesniej gdzies to wyczytalam. I nie zartuje dal rade chlopina

Napisane przez kasienka1985

nie jestem w stanie wypić za słodkiej kawy bo mi niedobrze a co dopiero takie cuś

co zjadłam??
2 marchewki i jabłko

Ja tez niczego nie slodze wiec to bylo po rostu wstretne. Ale zes sie objadla

Napisane przez agunia82

Niżej fota mojego najnowszego nabytku

Ciekawe chociaz zupelnie nie moj styl

Napisane przez izazusia

Daget współczuje tej glukozy- brrrrr. Wyczyny maszynowe czyli kjoliki boskie... Chyba jednak skuszę się i zamówię wcześniej...Mam tylko pytanie czy maja pozwolenie PZH?

No i zguba sie znalazla . A z tym PZH to mi cwieka zabilas

Odebralam wyniki i.... cukier w normie

[Milibili]

Tez miełam glukoze i dałam radę bez cytrynki mimo,ze nie slodze juz od 15 lat moja metoda- szybko na jeden raz U m,nie niestety cukrzyca wyszła

Daguś brawa dla dzielnego meza Super,ze wyniki dobre!

Kasienka mysłałam,że dukan bo ostatnio sporo osob go stosuje i tak podobnie brzmiała jak ją opisywałaś

Izusia spałaś 2 godziny i jeszcze miałaś tyle energii?! Ale na dłuższą metę to niezdrowe dbać o siebie bardziej proszę
Gratulacje dla Marcina Mój T.tez miał plan wyrobić się do 30

Agunia bardzo fajne buty

[dzasta110]

Napisane przez izazusia

Hej ho
Witam witam- weekend miałam bardzo udany-pojechałam do rodziców, mąż miał robotę wiec nie mógł. W piątek babski wieczór a w sobotę mieliśmy 30-tkę Marcina Była masa niespodzianek dla niego no i złożyliśmy się mu na oscyloskop Zaczęliśmy imprezę o 17 a wróciłam do domu o 2. O 4 z kolei wstałam by o 5.13 zdążyć na pociąg do szkoły W niedziele jeszcze zdołałam sie we Wrocławiu z koleżanka spotkać I w domu byłam po 21

Dzasta gratuluję zdolnej córeczki-juz pierwsze wygibasy... heheh a potem zaczna sie poscigi

ale miałaś weekend to nie na moje lata
jakie mieliście pomysły na 30-tkę?? jakieś takie specjalne pod wiek?? Pytam, bo mój małżon w tym roku ma 30 i chciałabym się z niego trochę ponabijać
dziękujemy, dziękujemy mi jakoś nie spieszy się do tych pościgów

Napisane przez daget

A widzisz zapomnialam o tej cytrynce a wiedzialam o tym myku bo juz wczesniej gdzies to wyczytalam.

Odebralam wyniki i.... cukier w normie

mi o cytrynie lekarz powiedział, ale ja też o tym gdzieś czytałam
i super, że wynik ok

Napisane przez Milibili

Tez miełam glukoze i dałam radę bez cytrynki mimo,ze nie slodze juz od 15 lat moja metoda- szybko na jeden raz U m,nie niestety cukrzyca wyszła

Gratulacje dla Marcina Mój T.tez miał plan wyrobić się do 30

też wypiłam jednym duszkiem aż się laborantki (czy jak im tam) śmiały
hehe... mój mąż też chciał dzidzie przed 30 no i w ostatnim momencie się udało, bo Agatka z grudnia, więc wiek ojca - 29

[izazusia]

Hmm co do pomyslow na 30tke - to bardziej byly pod Marcinowe przyzwyczajenia: typu dostal parowki (ktore uwielbia i ktorych jest znawca- na smak pozna co za firma lub gdzie kupione) ale zapakowane razem z zapasem sloiczkow i wierszykiem ze bedzie musial dawac synkowi dobry przyklad i odrzucic smieciowe jedzenie. Potem dostal np piwo Tatra i dopisek ze bardzo chcielismy mu zafundowac wyjazd w Tatry ale narazie tylko na to nas stac. Oczywiscie ramke z duzym zdjeciem ktore skladalo sie z 30 polaczonych fotek z roznych okresow z cala nasza banda a na srodku ich slubna fota. I tak to wkomponowane jakby taka historia jego ostatniego 10-lecia Dostal tez cieple lody bo zawsze mowili chlopcy na to cycuszki a Marcin jest wielbicielem kobiecego biustu. Dorwalismy w Lidlu takie w 3 rodzajach czekolady-gorzkiej mlecznej i bialej (zoltawej) i oczywiscie wierszyk ze ma porzucic marzenia o biuscie murzynki mulatki i Azjatki bo w domu ma juz to co najlepsze. Do tego jeszcze zestaw dbania o zonke (ale to juz bardziej kosmetyki dla Kasi )i tez smieszny tekst. Mielismy rece pelne roboty babki w sklepach na nas dziwnie patrzyly bo pomysly wymyslalismy na miejscu ale efekt mysle byl super
Co do weekendu- gdyby nie to ze na 7.30 mialam prezentcje odpuscilabym te zajecia. A tak to jeszcze musialam poprowadzic 40 minutowa prezentacje o przyszlosci energrtyki jadrowej w naszym kraju . W sumie raz na jakis czas jest mozliwosc spedzenia takiego szalonego weekendu. Ok 14 dopadl mnie kryzys na zajeciach (nuuudny wyklad) ale jak go przezwyciezylam to potem nawrot energii. I w domu nie moglam zasnac...

Mili co to DG to podatki to masakra- czlowiek nie dosc ze cos zrobi potem wystawi fakture od ktorej juz musi zaplacic podatek to czeka na kase z tej faktury nawet kilka miesiecy. To fakt ze sa miesiace pod krecha. Kam ma to szczescie teraz ze pracuje pod DG ale wszystkie podatki- i dochodowy i vat i nawet ZUS pokrywa mu firma. Poki mamy obnizony zus bedzie tak pracowal- bo ma normalnie urlop jak pracownik na etacie i inne przywileje. A co zbijemy z podatku przez zakupy to jest dodatkowy zysk.
Ale co prawda to prawda- panstwo zdziera z malych przedsiebiorcow.
A... i nie wiem czy Wam mowilam- koles ktory Kamowi nie zaplacil za prace procz tego mial dlugi w US i ZUS na ok 2 mln zl ktorych nie splacil wcale nie siedzi. Przepisal co sie jeszcze dalo na zone z ktora sie rzekomo rozwiodl na mame braci... I teraz jest kierownikiem hurtowni... Strasznie to niesprawiedliwe

[kasienka1985]

dzien doberek
dzis wstalam o 10
czyli wczesnie

Napisane przez agunia82

Hej

Niżej fota mojego najnowszego nabytku

A teraz pędze coś wszamać, bo głodna jestem strasznie!

oj buty zupełnie nie w moim guście
ale napewno są wygodne
coś tam jadła?

Napisane przez dzasta110

a
ad3. buty z Venezii też mi się podobają, ale ceny już mniej dobre z tą reklamacją i o sprzedaży używanych butów nawet bym nie pomyślała
ad6. oj tam zaraz nie mogła... kwestia przyzwyczajenia najmilej jest w dniu wypłaty ale ze mnie materialistka
ad7. hyhyhy... trza se dzidziola sprawić albo od sąsiadów pożyczyć
mnie Agatka mobilizuje do codziennych spacerów dzień w dzień robimy min ok 5 kilosów

- ceny nowych kolekcji są czasem zabójcze , ale można zerkac na wyprzedaże widzisz jakie Gosia kupiła? za 140 zł
sama patrzyłas na podobne cenowo gdzie indziej
a co do używanych butów to ja sprzedaję, BA KUPUJĘ skórzane porządne buty czasem za pare groszy
śmieszy mnie wielkie obrzydzenie dla używanych butów a w sklepie jak 100 osób wcześniej wsadziło girę do buta którego i Ty przymierzasz to się nie brzydzisz?
sa pewnie jakieś specjalne preparaty antybakteryjne czy coś, ja jakimś spirytem zazwyczaj przecieram wkładke i tyle - nie wiem skąd się bierze takie podejście
-hahahaha nie mów , żeś taka burżujka
-a tam dzidziola, ostatnio Ł. sapał o psie! myślałam, że go killim
powinnaś miec super formę od tego spacerowania

Napisane przez izazusia

Hej ho
Witam witam- weekend miałam bardzo udany-pojechałam do rodziców, mąż miał robotę wiec nie mógł. W piątek babski wieczór a w sobotę mieliśmy 30-tkę Marcina Była masa niespodzianek dla niego no i złożyliśmy się mu na oscylosko Zaczęliśmy imprezę o 17 a wróciłam do domu o 2. O 4 z kolei wstałam by o 5.13 zdążyć na pociąg do szkoły W niedziele jeszcze zdołałam sie we Wrocławiu z koleżanka spotkać I w domu byłam po 21
Wizyta w domu więc udana, mialam tez okazję popodziwiac wyremontowane gniazdka przyjaciól- i musze przyznac ze mózg staje.
Widziałam wisniowo-białą kuchnię ale materiał mebli taki chropowaty-super to wygladało z otwartym salonem pomalowanym na mocny fiolet Sypialnia z łóżeczkiem (Marcin na 30 załatwił sobie synka- 21 tydzień ) zielona, biało błękitna łazienka . Swietnie.
Jurek z kolei robi mieszkanie w stylu japońskim- czyli minimalizm i niskie łóżko...

Co do Twego wyboru Kasiku-czyli mieszkanie w jednych barwach to zupelne nie moje klimaty Takie stricte nowoczesne wnetrza podobają mi sie w katalogu ale sa chlodne Uwielbiam ich minimalizm, przestrzeń ale sama nie czulabym sie dobrze. Jednak stawiam na wyraźne rozdzielenie pomieszczeń
To, że Łukasz Ci się nie wtrąca rozumiem doskonale- Ty masz charakter mojej mamy: wysłucha co ktoś z boku coś powie ale zrobi po swojemu a jak broń Boże coś się nie spodoba potem to odpowiedzialnością rozdziela po równo Choc pociesze Cię- z wiekem mama robi sie bardziej ugodowa
A co do spacerów ja tam lubię sama zwiedzac A potem ewentualnie robiac za przewodnika biore ze soba towarzystwo

1- Izyda ale Ty masz zdrowie
2- jak Ty pieknie te wnętrza opisujesz.... rozmarzyłam się
3- mnie znów nie do końca przekonują wszystkie pomieszczenia z innej parafii, bez żadnej spójności
chciałabym rozdzielić barwami wszystkie pomieszczenia, ale jednoczesnie kuchnie, salon i przedpokój jakoś połączyć, żeby tak zupełnie od siebie nie odbiegały jak to zrobić jeszcze nie wiem

Napisane przez daget

Ja tez niczego nie slodze wiec to bylo po rostu wstretne. Ale zes sie objadla

Odebralam wyniki i.... cukier w normie

1- aż mi skóra cierpnie jak pomyślę o tym
hehehe za godzinę byłam już głodna
za to dziś było pycha śniadanko :
2 kromeczki z pomidorkiem i cebulką i do tego 1 kiwi i 5 truskawek <co prawda tylko pachniały a nie smakowały, ale co tam >
2- super

Napisane przez Milibili

Kasienka mysłałam,że dukan bo ostatnio sporo osob go stosuje i tak podobnie brzmiała jak ją opisywałaś

wiem wiem
ogólnie Dukan działa na podobnych zasadach
ale jest to dieta długodystansowa, ja nie jestem na to gotowa
myśl, że to tylko 9 dni, a później zjem coś na co mam ochotę nakręca mnie do dalszego dietowania
przy Dukanie dieta nie ma końca
a najpierw jeszcze sie trzeba naczytać jak oszołom

...
Umyłam z samego rana czerep i schnie w promyczkach słońca, które już włażą do mojego "salonu-"!
Była u mnie moja świadkowa ze ślubu wczoraj i oznajmiła , że jest w ciąży
Dzisiaj jadę do mamy i do niej <bo to ta sama miejscowość> i zostaje do jutra.
Mąż mam nadzieję bedzie grzeczny.
Ale wiecie.... dobra ze mnie żona sama zaproponowałam, że usmaże mu naleśniki na jutro
Się wkopałam

[izazusia]

Hej Ranny Ptaszku :p
Co do wnetrz Kasia to moze ja nie do konca zrozumialam... W sumie jak mi to maz uzmyslowil moze masz na mysli to ze podobne sa kolory ale w kazdym z pomieszczen mieszkania inny przewaza.. I tak np- surowa kuchnia z filoetowymi wstawkami ale juz w sypialni bardziej fiolet a dodatki jasne lub szare... Taka spojnosc mi sie podoba. Nie bardzo mi w smak po prostu taki sam zamysl we wszystkich pomieszczeniach

Nalesniki ...no no rozpieszczasz Lukasza- i bardzo dobrze Niech chlop ma.
I bedziesz miala okazje za nim zatesknic :d A powrot na pewno bedzie ognisty Ciekawe jak to wytrzymaja sasiedzi

Ps. mam pytanie odnosnie kiwi- czy to nie biedronkowa promocja cie n nie skusila...

[dzasta110]

Cześć

jak Młoda się obudzi to jadę do miasta, nie chce mi się, marna pogoda ale jutro ma być jeszcze gorzej no i jutro tż będzie w domu, więc z dwojga złego wolę dziś
no i odbiorę swoje okulary

słyszałyście o akcji rossmanna?? uzbierałam pół worka baterii może jakiś róż sobie fundnę 10% taniej

Napisane przez izazusia

Hmm co do pomyslow na 30tke - to bardziej byly pod Marcinowe przyzwyczajenia: typu dostal parowki (ktore uwielbia i ktorych jest znawca- na smak pozna co za firma lub gdzie kupione) ale zapakowane razem z zapasem sloiczkow i wierszykiem ze bedzie musial dawac synkowi dobry przyklad i odrzucic smieciowe jedzenie. Potem dostal np piwo Tatra i dopisek ze bardzo chcielismy mu zafundowac wyjazd w Tatry ale narazie tylko na to nas stac. Oczywiscie ramke z duzym zdjeciem ktore skladalo sie z 30 polaczonych fotek z roznych okresow z cala nasza banda a na srodku ich slubna fota. I tak to wkomponowane jakby taka historia jego ostatniego 10-lecia Dostal tez cieple lody bo zawsze mowili chlopcy na to cycuszki a Marcin jest wielbicielem kobiecego biustu. Dorwalismy w Lidlu takie w 3 rodzajach czekolady-gorzkiej mlecznej i bialej (zoltawej) i oczywiscie wierszyk ze ma porzucic marzenia o biuscie murzynki mulatki i Azjatki bo w domu ma juz to co najlepsze. Do tego jeszcze zestaw dbania o zonke (ale to juz bardziej kosmetyki dla Kasi )i tez smieszny tekst. Mielismy rece pelne roboty babki w sklepach na nas dziwnie patrzyly bo pomysly wymyslalismy na miejscu ale efekt mysle byl super
Co do weekendu- gdyby nie to ze na 7.30 mialam prezentcje odpuscilabym te zajecia. A tak to jeszcze musialam poprowadzic 40 minutowa prezentacje o przyszlosci energrtyki jadrowej w naszym kraju . W sumie raz na jakis czas jest mozliwosc spedzenia takiego szalonego weekendu. Ok 14 dopadl mnie kryzys na zajeciach (nuuudny wyklad) ale jak go przezwyciezylam to potem nawrot energii. I w domu nie moglam zasnac...

ale macie pomysły nieprzeciętne
ale miałam zaciesz z parówek
i rzeczywiście życie jest czasami bardzo niesprawiedlwe

Napisane przez kasienka1985

- ceny nowych kolekcji są czasem zabójcze ale można zerkac na wyprzedaże widzisz jakie Gosia kupiła? za 140 zł
sama patrzyłas na podobne cenowo gdzie indziej
a co do używanych butów to ja sprzedaję, BA KUPUJĘ skórzane porządne buty czasem za pare groszy
śmieszy mnie wielkie obrzydzenie dla używanych butów a w sklepie jak 100 osób wcześniej wsadziło girę do buta którego i Ty przymierzasz to się nie brzydzisz?
sa pewnie jakieś specjalne preparaty antybakteryjne czy coś, ja jakimś spirytem zazwyczaj przecieram wkładke i tyle - nie wiem skąd się bierze takie podejście
-hahahaha nie mów , żeś taka burżujka
-a tam dzidziola, ostatnio Ł. sapał o psie! myślałam, że go killim
powinnaś miec super formę od tego spacerowania

2 kromeczki z pomidorkiem i cebulką i do tego 1 kiwi i 5 truskawek <co prawda tylko pachniały a nie smakowały, ale co tam >

Umyłam z samego rana czerep i schnie w promyczkach słońca, które już włażą do mojego "salonu-"!

Ale wiecie.... dobra ze mnie żona sama zaproponowałam, że usmaże mu naleśniki na jutro

tylko, że ja rzadko jestem w galerii, a jak już jestem to nic ciekawego z wyprzedaży akurat nie ma a na tamte spojrzałam niechcący
w sumie też może bym kupiła używki, ale co do butów z netu to u mnie się nie sprawdza muszę przymierzyć, moja noga jakaś dziwaczna jest
dobre z tym przymierzaniem i racja

ja burżujka?? no coś Ty

nie chcesz pieska?? do mnie jakoś posiadanie psa też nie przemawia rodzice mieli jakiś czas temu i wiecznie był problem ale ze mnie egoistka

powiem Ci że spacerki rzeczywiście swoje robią teraz nawet nogi mnie nie bolą, niech się zrobi troszkę cieplej to już w ogóle nikt mnie w domu nie zobaczy

teraz truskawki są bleeeee, tak samo jak pomidory

u Ciebie słońce?? u mnie dziś paskudnie

ja wczoraj smażyłam naleśniki, ale sobie

[agunia82]

Hej, ja na uno momento bo roboty od groma.

Mili, Dzastuś fajnie że wam się butki podobają

Kasico tak myślałam, że one nie będą w Twoim stylu Ja też nie byłam do nich na początku przekonana, ale na nodze one fajnie wyglądają. Za jakiś czas muszę jakieś półbutki jeszcze kupić

A wczoraj nic specjalnego nie wszamałam, ale dzisiaj za to sobie zrobiłam pycha sałatkę Z sałatą lodową, szyneczką, pomidorkiem, serem żółtym i grzankami. Mniam!

[kasienka1985]

Napisane przez izazusia

Hej Ranny Ptaszku :p
Co do wnetrz Kasia to moze ja nie do konca zrozumialam... W sumie jak mi to maz uzmyslowil moze masz na mysli to ze podobne sa kolory ale w kazdym z pomieszczen mieszkania inny przewaza.. I tak np- surowa kuchnia z filoetowymi wstawkami ale juz w sypialni bardziej fiolet a dodatki jasne lub szare... Taka spojnosc mi sie podoba. Nie bardzo mi w smak po prostu taki sam zamysl we wszystkich pomieszczeniach

Nalesniki ...no no rozpieszczasz Lukasza- i bardzo dobrze Niech chlop ma.
I bedziesz miala okazje za nim zatesknic :d A powrot na pewno bedzie ognisty Ciekawe jak to wytrzymaja sasiedzi

Ps. mam pytanie odnosnie kiwi- czy to nie biedronkowa promocja cie n nie skusila...

1- sama jestes surowa fronty które prawdopodobnie będe miała nie sa całkiem zimne, mają tez w sobie trochę beżu a kolor chcę w kuchni jakiś soczysty i skłaniam się ku różowi ewentualnie fuksji żeby nie było mdło
salon fiolet może z pudrowym różem
a przedpokój nie wiem jeszcze, ale tez coś w tym guście- jakiś odcien fioletu- może wrzos?
sypialnia turkusowa albo kobaltowa ale wszystko jeszcze sie moze zmienic- na razie tak mysle
zobaczymy co mi sie pozmienia jak zaczne ogladac farby i tapety
chcialabym zeby przedpokoj łączył pomieszczenia dlatego myslalam zeby zrobic go kolorowym
z reszta jak znajde chwilke to opisze wszystko w naszym mieszkaniowym watku
2- wygońcie mnie, zebym w koncu sie za nie zabrala hehehe
a tam ogniście u nas słabo z ogniem ostatnio
3- tiaaaaa dokładnie! ale te kiwi twarde że zabic nimi można- musze czekac aż dojrzeją

Napisane przez dzasta110

tylko, że ja rzadko jestem w galerii, a jak już jestem to nic ciekawego z wyprzedaży akurat nie ma a na tamte spojrzałam niechcący
w sumie też może bym kupiła używki, ale co do butów z netu to u mnie się nie sprawdza muszę przymierzyć, moja noga jakaś dziwaczna jest
dobre z tym przymierzaniem i racja

ja burżujka?? no coś Ty

nie chcesz pieska?? do mnie jakoś posiadanie psa też nie przemawia rodzice mieli jakiś czas temu i wiecznie był problem ale ze mnie egoistka

powiem Ci że spacerki rzeczywiście swoje robią teraz nawet nogi mnie nie bolą, niech się zrobi troszkę cieplej to już w ogóle nikt mnie w domu nie zobaczy

teraz truskawki są bleeeee, tak samo jak pomidory

u Ciebie słońce?? u mnie dziś paskudnie

ja wczoraj smażyłam naleśniki, ale sobie

warto jest pomierzyc buty jak juz jestes w galerii- nawet te drogie
a pozniej sprawdzac na allegro- ja tak robie i czasem cos tam uda sie kupic a mierzylam wiec znam rozmiar
poza tym w sklepach typu prima moda, venezia czy aldo wiem ze mam 38 i takie kupuje- ryzykuję
raz nie trafiłam jak na razie

burżujka burżujka- z pandorą na ręce

ze mnie taka sama egoistka - nie martw sie
uważam, że ludzie którzy są tacy jak ja i kupuja sobie psa są głupi
podziwiam ludzi, którzy kupują psa i rzeczywiście poświęcaja mu czas i sie nim opiekują, szkolą itp
mnie to nie kręci chociaż lubię zwierzęta, ale nudzi mnie cos takiego - po prostu wolę więc nie miec żadnego kudłacza

trochę "chemiczny ali" z tych truskawek ale daja radę
juz zapomniałam ze je jadłam
a pomidory mają skóre jak na byku

bosz, nie mów ze i do mnie taka paskudna pogoda przyjdzie
u mnie słonce daje, ze az zyc sie chce
trzeba zamknac laptoka, bo sie nagrzal

o Ty cholero! ja tylko moge powąchać te leśniki


dobra dziolszki pędze działać!
milego dzionka

[daget]

Napisane przez Milibili

Daguś brawa dla dzielnego meza Super,ze wyniki dobre!

Dziekuje w jego imieniu

Napisane przez kasienka1985

-a tam dzidziola, ostatnio Ł. sapał o psie! myślałam, że go killim
powinnaś miec super formę od tego spacerowania

...
Umyłam z samego rana czerep i schnie w promyczkach słońca, które już włażą do mojego "salonu-"!
Była u mnie moja świadkowa ze ślubu wczoraj i oznajmiła , że jest w ciąży
Dzisiaj jadę do mamy i do niej <bo to ta sama miejscowość> i zostaje do jutra.
Mąż mam nadzieję bedzie grzeczny.
Ale wiecie.... dobra ze mnie żona sama zaproponowałam, że usmaże mu naleśniki na jutro

No to niezly Ł. ma pomysl. Ale uwazam, ze pies powinien byc decyzja wspolna. Gdyz obowiazki jakby nie patrzec spadaja na oboje. A nalesniczki mialam we wtorek ale moze i jutro zrobie, bo bezdiemy miec goscia na weekend. Moja mama przyjezdza!!!

Napisane przez izazusia

Hmm co do pomyslow na 30tke - to bardziej byly pod Marcinowe przyzwyczajenia: typu dostal parowki (ktore uwielbia i ktorych jest znawca- na smak pozna co za firma lub gdzie kupione)

Moj tez uwielbia parowki.

Napisane przez dzasta110

jak Młoda się obudzi to jadę do miasta, nie chce mi się, marna pogoda ale jutro ma być jeszcze gorzej

teraz truskawki są bleeeee, tak samo jak pomidory

U nas dzis tez masakrito.... Zimno i wieje, i nawet deszcz zapowiedzieli . A pomidorkom zawsze pozwalam dojrzec na lodowce, wtedy sa super

Napisane przez kasienka1985

a pomidory mają skóre jak na byku

Dlatego ja mam specjalny nozyk do pomidorow, i zadna skorka nie jest mi przeszkoda

[izazusia]

Kasia no wlasnie a ja myslalam ze wszystko na jedno kopyto-bialo szare i fioletowe dodatki- juz samo to pokazuje jaka durna jestem w tym temacie
Swoja droga stad moj zachwyt nad ludzmi ktorzy maja ten wizjonersko-designerski zmysl. U mnie on jest ponizej sredniej.

W sumie jak tak pomysle to zawsze jak wchodze do czyjegos mieszkanka to mi sie podoba- chyba nie bylam w takim totalnie skopanym wnetrzu- mowie o mieszkankach po remoncie.
Do mnie nie przemawia kilk styli- a juz antyki i miliony obrazow na scianach to dla mnie koszmar-jak w muzeum.
Jak sobie pomysle ze kiedys moim marzeniem byla polka z surowego drewna osadzona na surowych czerwonych ceglowkach...

A co do uzywanych butow- pal licho bakterie- na te sa sposoby. Mi bardziej chodzi o profil. Kazdy z nas ma chcrakterystyczny chod-inaczej zuzywa buty. Np ja w weekend na te urodziny przyjechalam w kurtce zimowej i butach sportowych a na urodziny szlam w spodnicy. Mialam swoj dlugi plaszcz w domu ale butow niet. Pozyczylam wiec od mamy i wyraznie czulam ze mi nie leza. I potem mozna sobie uszkodzic stawy np. Oczywiscie wyrobienie obuwia zalezy od jego uzytkowania- buty na wyjscie sa na pewno mniej sciachane niz takie do chodzenia na codzien. Dlatego nie kupuje uzywanego obuwia (wyjatek buty slubne) i nie sprzedaje ( wyjatek: buty slubne). Poza tym jak mi sie buty spodobaja to nie mam sytuacji ze sie nimi znudze


Ps. U nas kiwi miekkie- zjadam je lyzeczka

[monai]

Witam po przerwie miałam klopoty z netem ostatnio, się prawie odzwyczaiłam od komputera prawie... (8 godzin dziennie w pracy jednak podtrzymuje nawyk) ogólnie to sporzytkowaliśmy czas na wizyty w centrach z materiałami wykończeniowymi i momentami miałam wrażenie że po wszystkim wiem mniej niż przed ;p no ale coś tam się klaruje idę Was poczytać, załączam fronty do kuchni w których jestem zakochana zdjęcie nr 1 mężowi też się bardzo podobają, ale nic jeszcze nie postanowione.. brane są jeszcze pod uwagę białe/kremowe zamiast szarych, być może matowe, może inne rozmieszczenie w poziomach ale te kolory na zdjęciu nr 1 najbardziej mi się podobają... zdecydujemy sie jak zobaczymy na żywo fronty i zobaczymy wycene ;] brr... no to idę nadrabiać

[paulinaizabela]

Witam żoneczki
W klubie napisałam co nieco o urlopiku a tu napiszę, że wiosna u nas piękna 16 stopni i słonko - aż chce się żyć Szkoda tylko, że w pracy trzeba siedzieć cały dzień...
Dziękuję ślicznie za życzonka urodzinowe

Napisane przez izazusia

Paulinko kochana dzis Twe urodziny
Wiec z radoscia zycze cudownej rodziny
Duzo euro na koncie i sporo w portfelu
Wspanialych wycieczek i przyjaciol wielu
Usmiechu na codzien i pieknej figury
I milosci wiele co przenosi gory
Niech zdrowko i sily cie nie opuszczaja
I wszystkie problemy niech migiem znikaja
A gdy na wygnaniu znudzi Wam sie zycie
Niech Poska powita Was nalezycie

Buziakow tyle ile miesiecy przezylas- z racji tego ze jestem bardzo dyskretna nie bede Ci ich wyliczac:P

Izusia piękny wierszyk, dziękuję Ci bardzo

Tobie i Izulince spóźnione życzonka imieninowe - wszystkiego najcudowniejszego

[dzasta110]

ja nie wiem co jest z tymi moimi stopami
znalazłam dziś całkiem fajne balerinki ze skórki za 99 zł i co?? 36 za małe, a 37 za duże i to już któreś buty z kolei jakie przymierzałam - zawsze taka sama sytuacja

Napisane przez kasienka1985

warto jest pomierzyc buty jak juz jestes w galerii- nawet te drogie
a pozniej sprawdzac na allegro- ja tak robie i czasem cos tam uda sie kupic a mierzylam wiec znam rozmiar
poza tym w sklepach typu prima moda, venezia czy aldo wiem ze mam 38 i takie kupuje- ryzykuję
raz nie trafiłam jak na razie

burżujka burżujka- z pandorą na ręce

ze mnie taka sama egoistka - nie martw sie
uważam, że ludzie którzy są tacy jak ja i kupuja sobie psa są głupi
podziwiam ludzi, którzy kupują psa i rzeczywiście poświęcaja mu czas i sie nim opiekują, szkolą itp
mnie to nie kręci chociaż lubię zwierzęta, ale nudzi mnie cos takiego - po prostu wolę więc nie miec żadnego kudłacza

trochę "chemiczny ali" z tych truskawek ale daja radę
juz zapomniałam ze je jadłam
a pomidory mają skóre jak na byku

no właśnie chyba muszę tak zrobić
już raz tak zrobiłam zmierzyłam baleriny pumy w sklepie, a kupiłam na allegro chyba o 100 zł taniej
chyba z "podrobioną" pandorą i jeszcze nie na ręce
ja też podziwiam ludzi, którzy poświęcają się dla zwierząt np Agunia i jej Shiro mnie zadziwiają
ale bym sobie wszamała takie pomidorka z foliaka

Napisane przez daget

A nalesniczki mialam we wtorek ale moze i jutro zrobie, bo bezdiemy miec goscia na weekend. Moja mama przyjezdza!!!

Moj tez uwielbia parowki.

ale fajnie
hehe... mój Sz. też zajada się parówkami jak nie ma ich w niedziele w lodówce to nie ma co zjeść na śniadanie

Napisane przez paulinaizabela

Witam żoneczki
W klubie napisałam co nieco o urlopiku a tu napiszę, że wiosna u nas piękna 16 stopni i słonko - aż chce się żyć

witamy, witamy
a u mnie dziś paskudna pogoda

kto wie co się dzieje z Sofcią

[agunia82]

Napisane przez dzasta110

ja też podziwiam ludzi, którzy poświęcają się dla zwierząt np Agunia i jej Shiro mnie zadziwiają

Ojej dziękuje Ale ja nie robię niczego nadzwyczajnego, kocham zwierzaczki, bawi mnie taka praca z nimi, uczenie nowych rzeczy i tyle. Wiedziałam, na co się szykuje i po prostu robię to, co powinnam, żeby nam się razem dobrze żyło. Najbardziej mnie wnerwia, jak ludzie biorą sobie psa a potem piesek się nudzi, trzy razy dziennie spacerek dookoła bloku a poza tym człowiek go nawet spojrzeniem nie zaszczyci. To ja się pytam, po co komu wtedy pies? Kaprys i tyle, plus egoizm. Bo to nie jest tak, jak piszecie, że jesteście egoistkami, bo by wam się nie chciało nim zajmować. Egoistyczne by było, gdybyście mimo tej świadomości psa wzięły. To jest odpowiedzialność, i tak jak Wy piszecie o sobie, jak się w tym nie widzicie, to lepiej sobie posiadanie psa odpuścić, popieram to w 100%
Ja z moim psiurem mam jeszcze dużo do zrobienia, bo spacery z nim bywają męczące i kłopotliwe, do tego młody dopóki nie dojrzeje (koło 3 roku życia) to będzie miał burze hormonów i głupawki (do tego dochodzi ADHD i mamy mieszankę wybuchową, na całe szczęście Shiro nie przejawia cienia agresji, bo wtedy to byśmy mieli poważny kłopot). To taki przyspieszony kurs przed dzieckiem - od dzidziola do dojrzewania I miewam go serdecznie dość, ale nie oddałabym za żadne skarby

Za to ja bym nie ścierpiała całodniowego łażenia po galerii jak Kasienka i dla mnie to by była prawdziwa katorga Przy tym ta "ciężka" praca z psem to dla mnie pikuś

[kotekk81]

Gdzie sie wszystkie podzialy

[kasienka1985]

czesc
na stałe przeniosły sie do klubu

napijesz sie ze mna kawki Kociaku?

[paulinaizabela]

Witam
Zapraszam na kawusię i pyszne cukierki czekoladowe
Babcia nam wpakowała całą reklamówkę do walizki - pomóżcie zjeść bo jak sama to rozpracuję to się w fotel nie zmieszczę

[czekoladka21]

czesc

dawno mnie tu nie bylo ale chyba wyczulam ze ktos tu czestuje slodyczami(Paula super ze urlop udany)

przyznaje sie ze podczytuje was ale jakos brak mi natchnienia

odkad zrobilo sie wiosennie to spedzam aktywnie dzien z Werka biegajac po ogrodzie albo na placu zabaw, wieczorem jestem tak zmeczona ze ogladajac film po paru minutach zasypiam tak wiec i malz oburzony bo zero korzysci ma ze mnie

pozdrawiam gorąco

[paulinaizabela]

Napisane przez czekoladka21

dawno mnie tu nie bylo ale chyba wyczulam ze ktos tu czestuje slodyczami(Paula super ze urlop udany)

przyznaje sie ze podczytuje was ale jakos brak mi natchnienia

odkad zrobilo sie wiosennie to spedzam aktywnie dzien z Werka biegajac po ogrodzie albo na placu zabaw, wieczorem jestem tak zmeczona ze ogladajac film po paru minutach zasypiam tak wiec i malz oburzony bo zero korzysci ma ze mnie

Haha wiadomo czym Cię przyciągnąć jakby co

Szukaj natchnienia i wpadaj do nas częsciej

Pewnie taką pogodę trzeba wykorzystać na zabawy z córcią może jakaś nowa fotka Weronisi??

biedny mężulo

[czekoladka21]

Napisane przez paulinaizabela

Haha wiadomo czym Cię przyciągnąć jakby co

Szukaj natchnienia i wpadaj do nas częsciej

Pewnie taką pogodę trzeba wykorzystać na zabawy z córcią może jakaś nowa fotka Weronisi??

biedny mężulo

a myslisz skad sie wzial moj nick z milosci do czekolady

w albumie sa fotki aktualne Werki i kilka z babskiego wieczoru (bylam na imprezie z okazji dnia kobiet po ktorej umieralam)

[paulinaizabela]

Napisane przez czekoladka21

a myslisz skad sie wzial moj nick z milosci do czekolady

w albumie sa fotki aktualne Werki i kilka z babskiego wieczoru (bylam na imprezie z okazji dnia kobiet po ktorej umieralam)

słodzinka z Ciebie i jaka laska Kochana coraz piękniej wyglądasz
a córcia jak ajuz duża śliczna po mamusi

[dzasta110]

hej, hej

dlaczego ostatnio jest tu tak pusto, w klubie również nie zostawiajcie mnie

Pauli - oj tam nie zmieścisz
u mnie przed nosem stoi otwarte ptasie mleczko

Czeko21 - fajnie że się babo odezwałaś w końcu
ależ Ci córa rośnie i ta słodka kitka moja Agatka to łysolek
a z Ciebie lasencja że ho ho

[paulinaizabela]

Połaziłam trochę na bieżni...trzeba troche formy złapać przed wakacjami

Teraz kawusia druga już i ostatnia ktoś się przyłączy??

A gdzie Sofka, Kinia, Izka i cała reszta żoneczek??? Dziewczyny odezwijcie się

[daget]

Napisane przez izazusia

A co do uzywanych butow- pal licho bakterie- na te sa sposoby. Mi bardziej chodzi o profil.

Zgadzam sie z Toba, kazdy z nas zupelnie inaczej profiluje buty i czasami nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.

Napisane przez monai

Witam po przerwie miałam klopoty z netem ostatnio, się prawie odzwyczaiłam od komputera prawie...

Bardzo fajna kuchnia, podoba mi sie Ciekawe na czym w koncu u Was stanie.

Napisane przez paulinaizabela

Witam żoneczki
W klubie napisałam co nieco o urlopiku a tu napiszę, że wiosna u nas piękna 16 stopni i słonko - aż chce się żyć Szkoda tylko, że w pracy trzeba siedzieć cały dzień...

Fajnie Cie znowu widziec, super ze urlopik udany

Napisane przez dzasta110

hehe... mój Sz. też zajada się parówkami jak nie ma ich w niedziele w lodówce to nie ma co zjeść na śniadanie

hehe skads to znam

Napisane przez kasienka1985

na stałe przeniosły sie do klubu

Wcale nie na stale

Napisane przez czekoladka21

odkad zrobilo sie wiosennie to spedzam aktywnie dzien z Werka biegajac po ogrodzie albo na placu zabaw, wieczorem jestem tak zmeczona ze ogladajac film po paru minutach zasypiam tak wiec i malz oburzony bo zero korzysci ma ze mnie

Heheh i wcale sie mu nie dziwie.

[kasienka1985]

czesc i czołem wieczorem

Dżasti- zapomniałam napisać, że fajniutko wyglądasz w nowych okularach
Czekoladko- zakochałam się w Twojej Werci cudna jest! A Tobie świetnie w tej fryzurze! nie zmieniaj jej
Paulinko- ciesze sie , ze wróciłas tatuaż wydaje się być bardzo dokładnie wykonany no i taki kobiecy
Iza- co do używanych butów- kto powiedział, że kupuję jakieś wyjechane na maksa? Te kilka par które kupiłam wygladały jak nóweczki!! Tyle, że ja kupowałam szpilki w których nie biega się codziennie kilku km i nie zajezdza ich
poza tym leżały świetnie, gdyby było inaczej z pewnością bym je sprzedała
z resztą ja nie mam jakiejś potrzeby namawiania kogoś do zakupu uzywanych butów wyrażam jedynie swoja opinię
<wolę kupic "używane" buty ale porzadne niż za tyle samo albo troszke mniej NOWE chińskie i tyle (naturalnie mając ograniczoną ilość gotówki)>
Mońcia- fajno, że juz powróciłaś! pokazuj co tam planujecie w mieszkanku kiedy macie ten odbiór? jakos na czasie chyba?

...
Muszę wypić jeszcze pół butelki wody i może zagram w Simsy2.
Ł. mi zainstalował- nie wiem tylko czy to na moje nerwy
Pędzę pod prysznic

[czekoladka21]

Napisane przez paulinaizabela

słodzinka z Ciebie i jaka laska Kochana coraz piękniej wyglądasz
a córcia jak ajuz duża śliczna po mamusi

dziekuje
no wiadomo ze nie po tatusiu

Napisane przez dzasta110

Czeko21 - fajnie że się babo odezwałaś w końcu
ależ Ci córa rośnie i ta słodka kitka moja Agatka to łysolek
a z Ciebie lasencja że ho ho

masakra jak ten czas leci - za 4 mce mala skonczy 2 latka
no wlosy ma dlugie ale nie chce nosic kucykow ani spinek - wszystko na 5 min.......strasze ja ze obetne ja na lyso jak nie da spiac bo do oczu jej leca wlosy

Napisane przez paulinaizabela

Połaziłam trochę na bieżni...trzeba troche formy złapać przed wakacjami

ja wlasnie zwloklam sie z orbika , ale mialam duza przerwe w cwiczeniu i trudno mi sie zmobilizowac

Napisane przez daget

Heheh i wcale sie mu nie dziwie.

hehe

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez kasienka1985

Czekoladko- zakochałam się w Twojej Werci cudna jest! A Tobie świetnie w tej fryzurze! nie zmieniaj jej

a czasem mysle zeby zapuscic na boba