Nasze Codzienne Jadłospisy XIV

[Sunday Rose]

Hej dziewczyny dwa ostetnie jadłospisy został pominięte, to może dzisiejszy ktoś oceni?

Śniadanie (wiem, mega na wypasie, ale miałam bardzobardzo ważne kolokwium - w zasadzie to egzamin po połowie materiału z wykładu całorocznego i odczuwałam potrzebę porządnego, energetycznego śniadania, zwłaszcza przy @) - placki bananowe (banan, 3 łychy płatków, jajko, dwie łyżki mąki, pół łyżeczki proszku do pieczenia, łyżka miodu) zjedzone z 3 łyżeczkami masła orzechowego i 3 łyżeczkami domowego musu jabłkowego, kubek kakako naturalnego z miodem (mała łyżeczka płaska)
II śniadanie - starte pół mega jabłka i gruszka, wymieszane z małym jogurtem naturalnym i takim proszkiem wspomagającym pracę jelit i cynamonem (byłam tak najedzona po śniadaniu, że to spokojnie wystarczyło)
Obiad - chili con carne (usmażony na ostro filet z indyka z cebulą, czerwoną fasolą, pomidorami w zalewie) z makaronem pełnoziarnistym
Podwieczorek: serek wiejski ze słonecznikiem
Kolacja: kapusta kiszona, chyba ryba z puszki/jajecznica

jeśli skaczę na skakance ok.30 minut powinnam jakoś uwzględnić to w komponowaniu posiłków?

proszę o ocenę

[GreenBalance]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

na NCJ wrzucamy TYLKO jadłospisy z całego dnia--> przeczytaj regulamin.pozdrawiam
ogólnie nie piszesz ile czego,wszystko perfekcyjne i mega zdrowe, nie wiem tylko czy nie za mało, słów jest dużo ale kalorycznie .ogólnie smacznie.jak zawsze

Tak jak już wspominałam - porcje są duże & najadam się. Jem to co lubię i to na co mam ochotę - jeśli mam ochotę na coś słodkiego to jem to (zazwyczaj lody / gorzką czeko/ domowy wypiek albo z ulubionej cukierni), ogólnie staram się o to żeby było zdrowo. Podwieczorek był wystarczający - około 50 gramów bakali mi wystarczyło. Nie lubię w siebie wpychać i wolę słuchać się swojego organizmu - on wie najlepiej .

[monita01]

Zielona zabcia, bardzo dziekuje. Widze, ze jednak powinnam jesc wiecej nabialu, ale niestety nie przepadam i ciezko mi to idzie (serki wiejskie srednio, twarozek tez nie bardzo... ehh...) i orzechow itp. Moje kanapki zawsze smaruje cieniutko maslem, zapomnialam dodac, lub bialym serkiem kanapkowym. Pije tez rano kawe z mlekiem i lyzeczka cukru... miajam zrezygnowac, ale nie potrafie, usypiam...

Co do jugurtu, to looknelam na opakowanie, i ma on 0,21 g tluszczu, czyli cos tam jest Mieszkam w Hiszpanii, wiec kupuje to co dostepne na tutejszym rynku. Raz jem takie jogurty, raz odtluszczona activie, a czasem zwykly naturalny.

Moze rzeczywiscie powinnam jesc wiecej an drugie sniadanie? Bo zazwyczaj mam rano spory apetyt i czasem seidze w pracy az do lunczu glodna....

Myslisz, ze ryz przy lunczu lub kasza nie spowowduja zastoju spadku wagi?

A co do ilosci, to ja w sumie fastfoodow i slodyczy duzo przedtem nie jadlam, raczej gubily mnie makarony, wieksza ilosc pieczywa, kanapki na kolacje i takie rzeczy wieczorem jak szynki wedzone, sery owcze, oliwki... wszystko to pyszne, ale niestety powodowalo u mnie tycie (aha, no i chipsy sobotnie z TZem...). Zrezygnowalam tez z jedzenia w stolowce firmowej, gdzie w sumie nigdy nie wiadomo, co Ci jest podawane (duzo bylo potraw w beszamelu, zawiesistych sosach itp.... choc z czasem chcialabym jakos rozsadnie wrocic do jedzenia w tej stolowce, bo to oszczednosc i czasu i pieniedzy - jest darmowa).

[zielona_zabcia]

Napisane przez monita01

Zielona zabcia, bardzo dziekuje. Widze, ze jednak powinnam jesc wiecej nabialu, ale niestety nie przepadam i ciezko mi to idzie (serki wiejskie srednio, twarozek tez nie bardzo... ehh...) i orzechow itp. Moje kanapki zawsze smaruje cieniutko maslem, zapomnialam dodac, lub bialym serkiem kanapkowym. Pije tez rano kawe z mlekiem i lyzeczka cukru... miajam zrezygnowac, ale nie potrafie, usypiam...

Co do jugurtu, to looknelam na opakowanie, i ma on 0,21 g tluszczu, czyli cos tam jest Mieszkam w Hiszpanii, wiec kupuje to co dostepne na tutejszym rynku. Raz jem takie jogurty, raz odtluszczona activie, a czasem zwykly naturalny.

Moze rzeczywiscie powinnam jesc wiecej an drugie sniadanie? Bo zazwyczaj mam rano spory apetyt i czasem seidze w pracy az do lunczu glodna....

Myslisz, ze ryz przy lunczu lub kasza nie spowowduja zastoju spadku wagi?

myślę że może na początku spowodować jakiś zastój nobo w końcu dodajesz kcal,ale potem możesz nawet schudnąć szybiej, a już napewno nie rozwalisz sobie metabolizmu!! wieledziew czyn sobie pluje w twarz że tak się ograniczyły! więc radzę Ci, jedz więcej
A na IIŚn koniecznie, te 2pierwsze posiłki to podstawa
Rano możesz jeść spokojnie do syta (oczywiście wiemy o co chodzi.. wypaśna owsianka, kanapki o masło jest-suuuper! nie powinno się wywalać masła, ja to zrobiłam, i w najbliższym czasie wprowadzam, narazie nie jem chleba bo mam w buzi pełno drutów i wszystko piję i mixsuę, oraz rozgotowuję) wiesz nabiał też ma sporo białka... ale najważniejsze że ryby jesz! i mięsko, baardzo ładne kolcje
więc dodaj troszkę jedzenia i nie waż się bo to demotywuje, ale gwarantuję Ci że potem spadnie-ale pamiętaj pierwsze 2posiłki, a do Lunchu dawaj węgle

[monita01]

A co dziewczyny powiecie o ryzu basmatti? Jest ok na diecie, czy lepiej jednak dziki lub brazowy?

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez zielona_zabcia

myślę że może na początku spowodować jakiś zastój nobo w końcu dodajesz kcal,ale potem możesz nawet schudnąć szybiej, a już napewno nie rozwalisz sobie metabolizmu!! wieledziew czyn sobie pluje w twarz że tak się ograniczyły! więc radzę Ci, jedz więcej
A na IIŚn koniecznie, te 2pierwsze posiłki to podstawa
Rano możesz jeść spokojnie do syta (oczywiście wiemy o co chodzi.. wypaśna owsianka, kanapki o masło jest-suuuper! nie powinno się wywalać masła, ja to zrobiłam, i w najbliższym czasie wprowadzam, narazie nie jem chleba bo mam w buzi pełno drutów i wszystko piję i mixsuę, oraz rozgotowuję) wiesz nabiał też ma sporo białka... ale najważniejsze że ryby jesz! i mięsko, baardzo ładne kolcje
więc dodaj troszkę jedzenia i nie waż się bo to demotywuje, ale gwarantuję Ci że potem spadnie-ale pamiętaj pierwsze 2posiłki, a do Lunchu dawaj węgle

Dziekuje zielona zabcia Masz racje, powinnam dodac wegle do lunczu (a w zamian pociwczyc, bo tego nie robie ), a na 2gie sniadanko zjadac wiecej (bo na pierwsze ta owsianeczka czy 2 kromkami sie spokojnie najadam

[Silke Apill]

Znów waga poleciała w dół...
Znów jestem na P
So, oceniajcie!

P:
Śniadanie: Owsianka ( 6 łych owsianych, łyzeczka cynamonu, garść orzechów włoskich na szklance mleka 2%)
- 2 kromki razowca z masłem sałatą, pomidorem , do tego cały serek wiejski 200g
- kawa z mlekiem i cukrem

II Śniadanie: cała duża miska fistaszków
- pół bułki maślanej z kruszonką
-rogalik maślany

w miedzy czasie: cała czekolada Milka z orzechami, z 20 cukierków ( tiki-taki, kasztanki, michaszki białe, rafaello, i jakieś linda)
jabłko, kawa z mlekiem i cukrem, 2 herbaty zielone

OBIAD: woreczek kaszy jęczmiennej z 2 pulpetami mielonymi i sosem z tych też kotletów, ćwikła .

Podwieczorek: 0,5l budyniu waniliowego cukrem
kromka razowca z masłem i pasztetem
-herbata zielona

Kolacja: BUłka z ziarnami
1/2 z masłem serem zółtym pomidorem
1/2 z masłem półtustym twarogiem, pomidorem , papryką

I już wiecej nic nie wcisnę! Uśmiecham się o ocenkę

[Tynusia]

ekstradyska - Dzięki wielkie nie odebrałam tego jako atak broń boże

[moja imaginacja]

piszecie, żeby jeść chleb z masłem na R - ale przecież masło to tłuszcze, chleb to węgle - a węglowodanów z tłuszczami się nie powinno łączyć?

[Ondine_16]

Napisane przez moja imaginacja

piszecie, żeby jeść chleb z masłem na R - ale przecież masło to tłuszcze, chleb to węgle - a węglowodanów z tłuszczami się nie powinno łączyć?

przede wszystkim nie powinno się przesadzać w żadną stronę. daję głowę, że nie przytyjesz, jeśli posmarujesz ten chleb masłem.

Utrzymanie:
śniadanie: owsianka czekoladowa z paczuszki [75g], garść orzechów laskowych, garść migdałów, dwie łyżki rodzynek, dwie łyżki otrębów granulowanych, gruszka i kawa 3in1
drugie śniadanie: buteleczka monte do picia, drożdżówka z porzeczkami i mandarynka
obiad: krokiet z kapustą i grzybami, trzy pieczone ziemniaki z koperkiem, spora porcja bukietu surówek z łyżką oliwy z oliwek, biała herbata
podwieczorek: danio z garścią migdałów i łyżką żurawiny suszonej, herbata z miodem i cytryną
kolacja: wieśniak z łyżeczką dżemu i kilkoma suszonymi śliwami, kakao

dziewczyny, czy to nie podchodzi trochę pod P? bo ogólnie przybyło mi na stabilizacji 0,6 kg, co na pewno nie jest jedzeniem zalegającym w jelitach, nie będę się oszukiwać.

[moja imaginacja]

Napisane przez Ondine_16

przede wszystkim nie powinno się przesadzać w żadną stronę. daję głowę, że nie przytyjesz, jeśli posmarujesz ten chleb masłem.

Utrzymanie:
śniadanie: owsianka czekoladowa z paczuszki [75g], garść orzechów laskowych, garść migdałów, dwie łyżki rodzynek, dwie łyżki otrębów granulowanych, gruszka i kawa 3in1
drugie śniadanie: buteleczka monte do picia, drożdżówka z porzeczkami i mandarynka
obiad: krokiet z kapustą i grzybami, trzy pieczone ziemniaki z koperkiem, spora porcja bukietu surówek z łyżką oliwy z oliwek, biała herbata
podwieczorek: danio z garścią migdałów i łyżką żurawiny suszonej, herbata z miodem i cytryną
kolacja: wieśniak z łyżeczką dżemu i kilkoma suszonymi śliwami, kakao

dziewczyny, czy to nie podchodzi trochę pod P? bo ogólnie przybyło mi na stabilizacji 0,6 kg, co na pewno nie jest jedzeniem zalegającym w jelitach, nie będę się oszukiwać.

owszem, ale jest tu dużo osób, które mają problemy z chudnieciem.
W jadłospisie który pokazałaś powyżej jest sporo cukrów prostych, ale z tego co widziałam we wcześniejszych było ich mniej, a takie dni się zdarzają. Po diecie często jest tak, że tyje się 1-2 kg na stabilizacji, a czasem zdarza się, że ludzie jeszcze sporo chudną - różnie bywa. Ale 0,6 kg to bym się raczej nie przejmowała

[skomplikowana_18]

ekstradyska, dziekuje, ze mi odpisalas wiesz, mi do 40 kg juz blizej niz dalej! ponad 4 kg jeszcze, no ale juz ponad 6 mam za soba, wiec jest git. chce wygladac ladnie, zreszta te 6 kg ktore przytylam od poczatkowej wagi widaac i o to chodzi ale co do tych cwiczen: wystarczy joga 1,5 h we wtorek i pilates 1h w srode to nie za malo? moze silownia np.w sobote? i jak to jest z posilkami po i przed cwiczeniami? jakie produkty? to ma wplyw na budowe miesni poprzez cwiczenia, co sie zje przed i po? milego dnia

[iza_wiosenna]

Napisane przez skomplikowana_18

ekstradyska, dziekuje, ze mi odpisalas wiesz, mi do 40 kg juz blizej niz dalej! ponad 4 kg jeszcze, no ale juz ponad 6 mam za soba, wiec jest git. chce wygladac ladnie, zreszta te 6 kg ktore przytylam od poczatkowej wagi widaac i o to chodzi ale co do tych cwiczen: wystarczy joga 1,5 h we wtorek i pilates 1h w srode to nie za malo? moze silownia np.w sobote? i jak to jest z posilkami po i przed cwiczeniami? jakie produkty? to ma wplyw na budowe miesni poprzez cwiczenia, co sie zje przed i po? milego dnia

a umiesz czytać?
ekstradyska wyraźnie napisała, że ćwiczysz za mało, powinnaś co drugi dzień biegać, siłownia np.w sobotę jest wskazana.

wypowiadaj się na kz.

i nie myśl, że w sprytny sposób zataiłaś swoją wagę, myślę, że większość osób tutaj potrafi liczyć.

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez GreenBalance

Tak jak już wspominałam - porcje są duże & najadam się. Jem to co lubię i to na co mam ochotę - jeśli mam ochotę na coś słodkiego to jem to (zazwyczaj lody / gorzką czeko/ domowy wypiek albo z ulubionej cukierni), ogólnie staram się o to żeby było zdrowo. Podwieczorek był wystarczający - około 50 gramów bakali mi wystarczyło. Nie lubię w siebie wpychać i wolę słuchać się swojego organizmu - on wie najlepiej .

Jeśli tak to ok.ja nie pisałam tego złośliwie przecież i dobrze, że słuchasz swojego organizmu.pozdrawiam:cmok :

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Napisane przez iza_wiosenna

a umiesz czytać?
ekstradyska wyraźnie napisała, że ćwiczysz za mało, powinnaś co drugi dzień biegać, siłownia np.w sobotę jest wskazana.

wypowiadaj się na kz.

i nie myśl, że w sprytny sposób zataiłaś swoją wagę, myślę, że większość osób tutaj potrafi liczyć.

Izuś, ona jeszcze sobie weźmie te bieganie na serio... i chyba padnie.
A tak w ogóle Skomplikowana18 nie myśl że jeśli jesz codziennie 6 orzechów laskowych i garsteczkę pestek to wróci Ci okres, i że ćwiczysz ten swój pilates to bedziesz mieć ekstra figurę i mięśnie, bo kochana Ty najpierw musisz przytyć i odbudować swoje zagłodzone ciało.
Z resztą widać że trochę że masz już lepsze jadłospisy ( niech będzie ) ale te Twoje gadki to na mnie tak działają,że... no lepiej nie mówić,ale kobieto Ty masz obsesję.

[Anianiani]

U:

I. Świeżutka, jeszcze ciepła bułka z pestkami dyni z masłem, twarogiem i konfiturą wiśniową/ z masłem, serem pleśniowym, szynką drobiową, pomidorem i szczypiorkiem;
kawa z mlekiem, pomarańcza.
1,5 h jogi
II. Kawałek ciasta drożdżowego z miodem, świeży sok z marchwi, mandarynka.
III. Soczewica duszona z ryżem i pieczarkami w sosie curry + surówka z kapusty pekińskiej.
IV. Koktajl z banana i jogurtu naturalnego z miodem i cynamonem, około 60g mieszanki studenckiej; cappuccino.
V. Porcja wędzonej makreli, sałatka z pomidorów, kiełków, ogórka, kaparów i oliwek + kromka chleba żytniego z masłem i musztardą;
zielona herbata, kilka sucharków do pochrupania przed tv ;-)

[agueda]

Napisane przez skomplikowana_18

ekstradyska, dziekuje, ze mi odpisalas wiesz, mi do 40 kg juz blizej niz dalej! ponad 4 kg jeszcze, no ale juz ponad 6 mam za soba, wiec jest git. chce wygladac ladnie, zreszta te 6 kg ktore przytylam od poczatkowej wagi widaac i o to chodzi ale co do tych cwiczen: wystarczy joga 1,5 h we wtorek i pilates 1h w srode to nie za malo? moze silownia np.w sobote? i jak to jest z posilkami po i przed cwiczeniami? jakie produkty? to ma wplyw na budowe miesni poprzez cwiczenia, co sie zje przed i po? milego dnia

[pozytywna-wariatka]

u?
zajęcia cały dzień.

1śn - 2,5 gofra orkiszowo-owsianego z miodem.
2śn - kawałek serowej tarty.
3 śn - jabłko, kromka pełnoziarnistego z masłem orzechowym.
obiad - sałatka z krewetkami, krewetki, sałata, pomidor, ananas, fasolka, sos jogurtowy.
kolacja - jogurt naturalny z suszonymi śliwkami.

[moja imaginacja]

Napisane przez agueda

prędzej ją wyśmieją i wygonią z tej siłowni...;P

[emelie]

Napisane przez Anianiani

U:

I. Świeżutka, jeszcze ciepła bułka z pestkami dyni z masłem, twarogiem i konfiturą wiśniową/ z masłem, serem pleśniowym, szynką drobiową, pomidorem i szczypiorkiem;
kawa z mlekiem, pomarańcza.
1,5 h jogi
II. Kawałek ciasta drożdżowego z miodem, świeży sok z marchwi, mandarynka.
III. Soczewica duszona z ryżem i pieczarkami w sosie curry + surówka z kapusty pekińskiej.
IV. Koktajl z banana i jogurtu naturalnego z miodem i cynamonem, około 60g mieszanki studenckiej; cappuccino.
V. Porcja wędzonej makreli, sałatka z pomidorów, kiełków, ogórka, kaparów i oliwek + kromka chleba żytniego z masłem i musztardą;
zielona herbata, kilka sucharków do pochrupania przed tv ;-)

Bardzo mi się podobają Twoje ostatnie jadłospisy Są zdrowe, urozmaicone i brzmią bardzo smacznie Ale przede wszystkim jesz trochę luźniej Tak trzymać!

[moja imaginacja]

Napisane przez Anianiani

U:

I. Świeżutka, jeszcze ciepła bułka z pestkami dyni z masłem, twarogiem i konfiturą wiśniową/ z masłem, serem pleśniowym, szynką drobiową, pomidorem i szczypiorkiem;
kawa z mlekiem, pomarańcza.
1,5 h jogi
II. Kawałek ciasta drożdżowego z miodem, świeży sok z marchwi, mandarynka.
III. Soczewica duszona z ryżem i pieczarkami w sosie curry + surówka z kapusty pekińskiej.
IV. Koktajl z banana i jogurtu naturalnego z miodem i cynamonem, około 60g mieszanki studenckiej; cappuccino.
V. Porcja wędzonej makreli, sałatka z pomidorów, kiełków, ogórka, kaparów i oliwek + kromka chleba żytniego z masłem i musztardą;
zielona herbata, kilka sucharków do pochrupania przed tv ;-)

Świetny jadłospis! Ćwiczysz może czasem jogę w domu? Szukałam jakiś wskazówek jak ćwiczyć w domu jogę na internecie, ale nic szczególnego nie znalazłam, a chciałabym spróbować ^^

[Agashia]

Moje dzisiejsze P

S. 2 kromki chleba razowego (70g)
jedna z masłem, sałatą, szynka z indyka (plasterek)
druga masłem i dżemem niskosłodzonym
2S. kanapka z 2 kromek chleba razowego (70g) z masłem, sałatą, szynka z indyka i ogorkiem.
O. zupa warzywna (400g) plus duza roladka z piersi kurczaka w srodku z serem zółtym, ogorkiem kiszonym i papryka, 1 duzy iemniak z sosem i marchewka (ok. 2o0g)
P. chałka zdobna (150g)
K. 5 pierogów z truskawkami będzie chyba

I jak dzisiaj ?? Ja czuje sie ze zjadlam mega mega duzo...

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Witam, witam Tym razem chcę zaprezentować moje dzisiejszeU po krótkim, bo zaledwie 2 tygodniowym R. Właściwie to jadłam tak, żeby nie być głodną, tylko z obiadem trochę przesadziłam, bo mój żołądek jednak nie lubi takich dużych porcji jedzenia, czyli tak jak było kiedyś

Śniadanie(6:30): Parówka na ciepło, kromka chleba tostowego (zabrakło razowca...), szczypior, pomidor, rzeżucha, trochę keczupu i musztardy, kubek zielonej herbaty

45 min spaceru przed szkołą

II Śniadanie(11:30): Podwójna kanapka z chleba razowego z serem, wędliną, pomidorem, ogórkiem i sałatą, Grzesiek Toffi.

O 13:40 1h pływania po szkole

Posiłek potreningowy(15:20): Mały kubek jogurtu naturalnego + kanapka taka jak na II śniadanie (na szybko, jedzone w autobusie, tylko tyle udało mi się wziąć do szkoły)

30 min spaceru do domu.

Obiad(16:30): Jajecznica z 3 jaj z cebulą (jednak o 1 jajko za dużo ) do tego sałatka z kapusty kiszonej, 1/3 woreczka kaszy jaglanej i szpinak, kubek zielonej herbaty.

Podwieczorek(18:30 Nie wiem, czy będę głodna po tym obiedzie):Siemię lniane mielone, zaparzone w szklance mleka 1,5%, do tego plaster ananasa z puszki, garść rodzynek, garść pestek słonecznika, pół jabłka, cynamon, łyżeczka miodu.

Kolacja(20:30-21:00): Kapusta kiszona ze śledziem, pomidor, sałata, kubek zielonej herbaty.

Właściwie to nie mam pojęcia, jak komponować U, ale dzisiaj było w większości na luzie. Mam nadzieję, że jest dobrze

[GreenBalance]

Napisane przez Anianiani

U:

I. Świeżutka, jeszcze ciepła bułka z pestkami dyni z masłem, twarogiem i konfiturą wiśniową/ z masłem, serem pleśniowym, szynką drobiową, pomidorem i szczypiorkiem;
kawa z mlekiem, pomarańcza.
1,5 h jogi
II. Kawałek ciasta drożdżowego z miodem, świeży sok z marchwi, mandarynka.
III. Soczewica duszona z ryżem i pieczarkami w sosie curry + surówka z kapusty pekińskiej.
IV. Koktajl z banana i jogurtu naturalnego z miodem i cynamonem, około 60g mieszanki studenckiej; cappuccino.
V. Porcja wędzonej makreli, sałatka z pomidorów, kiełków, ogórka, kaparów i oliwek + kromka chleba żytniego z masłem i musztardą;
zielona herbata, kilka sucharków do pochrupania przed tv ;-)

Bardzo ładnie

[Ily]

Dziewczynki , proszę sprawdźcie mi dzisiejszy jadłospis bo jednak mam wieeele wątpliwości

R

I Śniadanie : Owsianka z pomarańczami (wiem mało , ale to wyjątek i rzadkosc )

IIŚ. Kanapka z ciemnego chleba , serek topiony , szynka , ogórek kiszony + jabłko

Obiad : Cielęcina na parze z warzywami , i 3 płaskie łyżki kaszy ( kasza , ok ?? ) + kostka gorzkiej czekolady (50%)

Kolacja : Wieśniak z warzywami

Chyba jednak wygodniej jest mi jeść 4 posiłki gdyż mój dzien wygląda tak :

Śniadanie różnie , 2x w tygodniu o 07.15 , 2x o 08.15 i raz o 07.45

A drugie śniadanie jest koło 11/12 , obiad jem codziennie o tej samej godzinie czyli 0 15.30 , kolacja : 18.30 i ide spac koło 21-22 wiec chyba jest ok ??

[emelie]

Napisane przez Ily

Dziewczynki , proszę sprawdźcie mi dzisiejszy jadłospis bo jednak mam wieeele wątpliwości

R

I Śniadanie : Owsianka z pomarańczami (wiem mało , ale to wyjątek i rzadkosc ) na mleku? mleko co najmniej 2%? ile łyżek płatków? jeżeli porcja spora, to ok, chociaż, jak sama zauważyłaś, mała ta owsianka i przydałoby się do niej coś jeszcze, np. bakalie

IIŚ. Kanapka z ciemnego chleba , serek topiony , szynka , ogórek kiszony + jabłko serek topiony na diecie out. dodałabym masło, jeżeli połączenie węgli z tłuszczami nie utrudnia Ci chudnięcia

Obiad : Cielęcina na parze z warzywami , i 3 płaskie łyżki kaszy ( kasza , ok ?? ) + kostka gorzkiej czekolady (50%) kaszę oczywiście można jeść na diecie (poza jęczmienną), jest bardzo zdrowa ok, jeżeli porcja spora, dałabym więcej kaszy

Kolacja : Wieśniak z warzywami ok

Chyba jednak wygodniej jest mi jeść 4 posiłki gdyż mój dzien wygląda tak :

Śniadanie różnie , 2x w tygodniu o 07.15 , 2x o 08.15 i raz o 07.45

A drugie śniadanie jest koło 11/12 , obiad jem codziennie o tej samej godzinie czyli 0 15.30 , kolacja : 18.30 i ide spac koło 21-22 wiec chyba jest ok ?? skoro kładziesz się tak wcześnie to ok, chociaż wydaje mi się, że przerwa między I i II śniadaniem jest trochę za duża. ale jeżeli chudniesz to ok, znaczy to, że nie zatrzymałaś sobie metabolizmu zbyt długimi przerwami w jedzeniu

jw.
trochę mało konkretnie opisujesz porcje, ale jeżeli są spore to ok
przyczepię się tylko do braku NNKT. nie ma orzechów, nie ma masła, nie ma oleju/oliwy. nie wolno wyrzucać z diety tłuszczy

[martina1988]

moje dzisiejsze RRRRRR bardzo prosilabym o ocenke, czy zle czy ok...?!

1= grahamka z serkiem fit + 4lyzki platkow owsianych i 2 lyzki platkow nestle fitness z mlekiem 0,5%
2= jogurt naturalny z gruszka i kilka herbatnikow ;/
3= duza micha zupy jarzynowej i kaszy jeczmiennej zabielana serkiem naturalnym homogenizowanym
4= 5 chrupkow kukurydzianych i pol parowki;/ (nie moglam nic innego w siebie wcisnac)
5= (BEDZIE) 125g pomidorow koktajlowych + pol ogorka+serek wiejski


I JAK??

[Ily]

emelie dziekuje ! Co do chudnięcia to teraz idzie 3 tydzien i 3 kg jest mniej , wiec chyba z metabolizmem ok - ale tak czy siak , w weekendy sobie dość konkretnie pozwalam ... znaczy sie nie zawsze tylko podczas imprez etc. Ale w ten postaram się nic kalorycznego nie jesc , chociaz czytalam ze przy diecie gdzie jest mało węgli mozna sobie zrobic jeden dzien w tygodniu i pojesc co się chce - ale z umiarem

A jak waga stanie to mam zmniejszyc przerwy miedzy posiłkami ?

[martina1988]

EMELIE - DLACZEGO KASZA JECZMIENNA ODPADA NA R?
kurde ja dzisiaj zjadlam z nia zupe i jutro tez mam.

[emelie]

Napisane przez Ily

emelie dziekuje ! Co do chudnięcia to teraz idzie 3 tydzien i 3 kg jest mniej , wiec chyba z metabolizmem ok - ale tak czy siak , w weekendy sobie dość konkretnie pozwalam ... znaczy sie nie zawsze tylko podczas imprez etc. Ale w ten postaram się nic kalorycznego nie jesc , chociaz czytalam ze przy diecie gdzie jest mało węgli mozna sobie zrobic jeden dzien w tygodniu i pojesc co się chce - ale z umiarem

A jak waga stanie to mam zmniejszyc przerwy miedzy posiłkami ?

Dobrze, że czasem sobie pozwalasz, bo dieta nie może być katorgą i drogą przez mękę, a skoro chudniesz, to mały grzech od czasu do czasu Cię nie zabije
Tak mi się wydaje, że powinnaś dodać jeden posiłek, ale skoro się najadasz i chudniesz, to najwyraźniej jest ok

martina1988 - nie mam pojęcia dlaczego, tak gdzieś przeczytałam. Jeżeli chudniesz, to jest ok

[PannaL]

m

[AlekzFragile]

Uuuuu

I. owsianka na mleku 1,5 % z gotowaną gruszką, pomarańczem, konfiturą pożeczkową, orzechami laskowymi i cunamonem;
zielona herbata
II. 2 kromki domowego chleba mieszanego z sezamem, z masłem, sałatą, pasztetem domowej roboty i pomidorem;
cztery wafelki kakaowe;
sok marchwiowy[?] jednodniowy
III. pierś z indyka w panierce duszona w bulione z przyprawami, ziemniaki z pietruszką, surówka koperkowa
IV. 3 kromki domowego chleba z masłem
- 2x z sałatą, szynką domową i pomidorem
- z serkiem topionym gouda i ogórkiem
marchewka
zielona herbata

I jak ?