Na wakacje wciąż czekamy, będą z nas fajowe mamy. Lipiec-sierpień 2011

[Scio]

Napisane przez margaret82

Kciuki zaciskam zeby wszystko było ok i zeby dzidzia ładnie nóżki rozłożyła

Fajne zdobycze dziewczyny
Ja jak jeszcze nie wiedziałam to były fajne ubranka dla chłopców, ale nie kupowałam bo nie wiedziałam czy warto. A teraz jak już wiem to na złość same fajne dziewczęce ciuszki w dostawach przychodzą Jutro pójde moze cos wyszperam

Wszamałam zupke ogórkową i gotuja mi się juz gołąbki

Musze się w taki razie przejechać do tego Twojego lumpka Chociaz jak wyszperasz coś ekstra za 1zł to możesz wziąć dla synowej. Spotkamy się w SR to odkupie

Ktoś mnie może zmotywować do napisania w końcu tego mgr-a

edit gołąbki masz? Wsiadam w pociąg i za godzine będę

[Natka_]

Dzień dobry Mumusie

U nas teraz zaczęło słonko świecić, ale wieje i jakoś tak zimno jak sie wyjdzie
Ja już po zakupach i teraz odpoczywam

Beatko ja też myślę, że będzie DZIEWCZYNKA Trzymam kciuki za wizytę

Nerola a Ty chyba miałaś leżeć, co?

Babonik fajny wózeczek i za taka cenę

Zanko dobrze , że z Filipkiem już lepiej Lenka widać w brzuszku też ma sie dobrze- brzuszek śliczny
A od dzisiaj juz zaciskam kciuki za jutrzejszą wizytę w Genomie, mocno mocno, ale i tak będzie wszystko dobrze

Margaret ja tez bym chciała odgapic taki adapter Wyszedł Ci bardzo fajnie. Muszę poszukać takich pasków i zabieram się za robienie


LadyBlack Nasz Maluszek sobie upodobał zdecydowanie lewą stronę-tam się dzieją różne rzeczy, swoją drogą ciekawe co ona tam robi, bo czasami aż śmiesznie wygląda Ale uwielbiam go czuc i obserwować jak sie rusza

Dziewczyny śliczne te rzeczy dzisiaj nakupowalyście

JustPi miłego wyjazdu nad morze Wypoczywaj i wdychaj wdychaj i jeszcze raz wdychaj

Ja mam 3 kg na plusie, mąż powiedział, że zaczynma robic się kwadratowa

Mój synek obudził mnie dzisiaj o 4 rano, skopał mnie i poszedł spać a ja już nie umiałam zasnąć-cwaniaczek jeden mój kochany Normalnie czułam jego rączki i nóżki

[blondynkapoznan]

dziewczyny ja jestem w lekkim szoku ile Wy ubranek kupujecie i tak dzidzia pewnie polowy nie zalozy
monia depresyjnie działa pobyt w szpitalu na dodatek miałam sale 1 os wieć nawet z kim pogadac nie bylo

[Oliweczka1985]

Napisane przez blondynkapoznan

dziewczyny ja jestem w lekkim szoku ile Wy ubranek kupujecie i tak dzidzia pewnie polowy nie zalozy
monia depresyjnie działa pobyt w szpitalu na dodatek miałam sale 1 os wieć nawet z kim pogadac nie bylo

Ja tam bym się cieszyła z sali jednoosobowej-wogóle samolub jestem

[blondynkapoznan]

Napisane przez Oliweczka1985

Ja tam bym się cieszyła z sali jednoosobowej-wogóle samolub jestem

ja tez wtedy bardzo chciałam a teraz sie juz na to drugi raz nie zdecyduje

[Madziulka_17]

Napisane przez beata_1988

wpadam dosłownie na sekundkę, bo dopiero co z Rze wróciłam, ale piździ u mnie, normalnie jak w kieleckim

idę ziemniaczki obrać na obiad tak ekspresem i się wyszykować do lekarza, bo ok. 16 wyjadę z domku nóżki musze w końcu ogolić bo wyglądają jak u sarenki w sezonie zimowym

trzymajcie kciuki za nas, żeby wsio było ok i żeby dzidziuś pokazał wszystko co tam chowa w zakamarkach

jak tylko wróce to dam znać

zawijam kiece i lece
do później

Trzymam kciuki Beatko!

[brumek]

Napisane przez blondynkapoznan

dziewczyny ja jestem w lekkim szoku ile Wy ubranek kupujecie i tak dzidzia pewnie polowy nie zalozy

Też tak myślę Przecież wszędzie trąbią, żeby kupić max po 5-6 rzeczy z każdego rodzaju i to i tak będzie dużo.

[Oliweczka1985]

Napisane przez brumek

[/B]
Też tak myślę Przecież wszędzie trąbią, żeby kupić max po 5-6 rzeczy z każdego rodzaju i to i tak będzie dużo.

Pewnie tak, bo dzidzia bardzo szybko wyrasta ewentualnie później można wystawić mega pakę na all

Wcześniej któraś z dziewczyn pisała o remamencie ubranek dziecinnych-i ja chyba też musze to zrobić, bo nawet niewiem ile mam i na ile cm-trzeba to jakoś posegregować i spisać czego brakuje-chociaż wiem, że tak do konca to się nie da wszystkiego zaplanować.
Zaraz konczę pracę dzisiaj chyba zjem placki ziemniaczane.

[margaret82]

Napisane przez Natka_

Margaret ja tez bym chciała odgapic taki adapter Wyszedł Ci bardzo fajnie. Muszę poszukać takich pasków i zabieram się za robienie

Takie paski w pasmanterii kupiłam, to zapięcie i rzepy też w sumie koszt chyba 18 zł a materiał to kurtka z lumpka za 1 zł wiec koszt calkowity wyszedł śmieszny

Scio to wpadaj na gołąbki A o ciuszkach będę pamietać jak sie trafi cos fajnego to Ci wezmę A Ty zabierasz na SR mężulka

[marzena_S]

Margaret, super ci wyszedł ten adapter, ja niestety nie mam takich zdolności i sobie kupiłam, ale też jestem bardzo zadowolona-wreszcie pas nie uciska brzucha.

Zanka, śliczny masz brzuszek.

Beata, ja na przekór powiem że obstawiam CHŁOPAKA i mocno trzymam kciuki za wizytę.

Widzę, że u każdej brzuchatki zakupy ruszyły pełną parą: wózki, łóżeczka, ciuszki- fajnie się to wszystko ogląda.
Ja z tż robię sobie długi weekend i pod wieczór wybieramy się do rodziców- jestem ciekawa co powiedzą na mój brzucho (czy urósł) bo dawno się nie widzieliśmy.

[dziubek79]

Napisane przez Oliweczka1985

Ja tam bym się cieszyła z sali jednoosobowej-wogóle samolub jestem

ja bym była najszczęśliwsza leżąc w pojedynkę!! nienawidzę dzielić z kimś obcym pokoju, jestem nieszczęśliwa jeżdżąc na delegacje z pracy, taki dyskomfort straszny no i kwestia spania, nie zasnę jak ktoś sapie albo chrapie jedynie mojego małża toleruję


a ja na pamiątkę zaczynającego się dziś kolejnego tygodnia zrobiłam sobie fotkę brzuszka i ją załączam

tu wygląda skromnie ale bez ciuchów jest OGROMNY

[blondynkapoznan]

ja jak poznam płeć to kupię 2 sweterki na 62/68 kocyk, pościel

[margaret82]

Napisane przez blondynkapoznan

dziewczyny ja jestem w lekkim szoku ile Wy ubranek kupujecie i tak dzidzia pewnie polowy nie zalozy
monia depresyjnie działa pobyt w szpitalu na dodatek miałam sale 1 os wieć nawet z kim pogadac nie bylo

Ja kupuje tylko jak mi sie jakaś perelka trafi i to raczej jakies spodenki czy bluzę, bo bodziaków mamuśka i tesciowa kupiły to mam już chyba z 6 sztuk nowych do tego jeszcze dwa pudelka ubran od brata tak do roku

[karolinee1983]

Napisane przez brunetka2000

A ja przez to, że nie wygrałam aukcji na leżaczek wkurzyłam się i poszłam na zakupy do Biedronki, a następnie do lumpka i znowu kupiłam małej ubranka Musiałam się rozładować na zakupach i wiecie, że ulżyło

Brunetka, jesteś moją zakupową mistrzynią i wcale Ci się nie dziwię, czemu sobie tak humor poprawiasz, bo to bardzo przyjemne jest

Napisane przez beata_1988

wpadam dosłownie na sekundkę, bo dopiero co z Rze wróciłam, ale piździ u mnie, normalnie jak w kieleckim

idę ziemniaczki obrać na obiad tak ekspresem i się wyszykować do lekarza, bo ok. 16 wyjadę z domku nóżki musze w końcu ogolić bo wyglądają jak u sarenki w sezonie zimowym

trzymajcie kciuki za nas, żeby wsio było ok i żeby dzidziuś pokazał wszystko co tam chowa w zakamarkach

jak tylko wróce to dam znać

zawijam kiece i lece
do później

Kciuki mocno zaciśnięte ciekawe czy będzie chłop czy babeczka

Napisane przez brunetka2000

A to moje zdobycze

Myszki Miki boskie

Napisane przez brunetka2000

A ja dopiero zobaczyłam, że na jednym zdjęciu brzuch mój się załapał

Jakbyś nie powiedziała, nie zauważyłabym nawet. Faktycznie - brzuchol

[brumek]

Napisane przez Oliweczka1985

Wcześniej któraś z dziewczyn pisała o remamencie ubranek dziecinnych-i ja chyba też musze to zrobić, bo nawet niewiem ile mam i na ile cm-trzeba to jakoś posegregować i spisać czego brakuje-chociaż wiem, że tak do konca to się nie da wszystkiego zaplanować.

Ja, jako obsesyjna i nieuleczalna pedantka, zrobiłam sobie arkusz w exelu, w którym mam wypisane nazwy rzeczy, ilość potrzebnych sztuk (plus ew. rozmiary, jeśli będę kupowac coś np. i na 62, i na 68) i kolumnę ile juz mam. Po każdym zakupie odhaczam co doszło


Dziubku - jaki już duuuuży

[Scio]

Napisane przez margaret82

Takie paski w pasmanterii kupiłam, to zapięcie i rzepy też w sumie koszt chyba 18 zł a materiał to kurtka z lumpka za 1 zł wiec koszt calkowity wyszedł śmieszny

Scio to wpadaj na gołąbki A o ciuszkach będę pamietać jak sie trafi cos fajnego to Ci wezmę A Ty zabierasz na SR mężulka

Miałam o to samo pytać chyba tak, bo on w ogóle tak zaangażowany w ciąże, chyba bardziej niż ja. Do gina ze mną lata więc do SR pewnie też

Nie kuś tymi gołąbkami, nie kuś

Ja tam wole mieć więcej ubranek, niz co chwile prać i wieszać wiadomo takie dziecko a to się usra, a tu uleje, zreszta lato bedzie, jak będzie gorąco to sobie nie wyobrażam, zeby taki upocony dzieciak mi leżał. Z tym, ze ja kupuje większe. Na 56 to tylko pare sztuk mam do szpitala.
A swoją drogą jak to takie taniutkie i śliczne to ja nie umie się oprzeć
Zresztą mój brat z używał 3-4 bodziaki dziennie, więc nie wyobrażam sobie mieć ich 5 sztuk

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez brumek

Ja, jako obsesyjna i nieuleczalna pedantka, zrobiłam sobie arkusz w exelu, w którym mam wypisane nazwy rzeczy, ilość potrzebnych sztuk (plus ew. rozmiary, jeśli będę kupowac coś np. i na 62, i na 68) i kolumnę ile juz mam. Po każdym zakupie odhaczam co doszło


Dziubku - jaki już duuuuży

Ja tak samo tylko mam zeszyt i tam na każdej stronie rozmiar 56,62,68,74 i rodzaje ciuszków i ilość sztuk, dzięki temu jakoś panuje nad zakupami. i dzięki temu wiem, czego mi brakuje, co by się przydało dokupić i tego szukam w lumpku, ale wiadomo jak to jest.
choć szczerze mówiąc troche mi już przeszło zakupowe szaleństwo.

[margaret82]

Napisane przez Scio

Miałam o to samo pytać chyba tak, bo on w ogóle tak zaangażowany w ciąże, chyba bardziej niż ja. Do gina ze mną lata więc do SR pewnie też

Nie kuś tymi gołąbkami, nie kuś

Ja tam wole mieć więcej ubranek, niz co chwile prać i wieszać wiadomo takie dziecko a to się usra, a tu uleje, zreszta lato bedzie, jak będzie gorąco to sobie nie wyobrażam, zeby taki upocony dzieciak mi leżał. Z tym, ze ja kupuje większe. Na 56 to tylko pare sztuk mam do szpitala.
A swoją drogą jak to takie taniutkie i śliczne to ja nie umie się oprzeć
Zresztą mój brat z używał 3-4 bodziaki dziennie, więc nie wyobrażam sobie mieć ich 5 sztuk

Ja juz zapowiedziałam męzowi ze 13 zaczynamy tylko ze on pracuje do 17 a My na drugim końcu miasta mieszkamy i bedzie musial wyjść wcześniej troche z pracy. Zresztą zapytam pania jak bede dzwonić tam z tydzień przed czy zabierać czy nie bo moze te pierwsze zajecia to takie organizacyjne beda czy coś

[karolinee1983]

Napisane przez dziubek79

ja bym była najszczęśliwsza leżąc w pojedynkę!! nienawidzę dzielić z kimś obcym pokoju, jestem nieszczęśliwa jeżdżąc na delegacje z pracy, taki dyskomfort straszny no i kwestia spania, nie zasnę jak ktoś sapie albo chrapie jedynie mojego małża toleruję


a ja na pamiątkę zaczynającego się dziś kolejnego tygodnia zrobiłam sobie fotkę brzuszka i ją załączam

tu wygląda skromnie ale bez ciuchów jest OGROMNY

Ja mam dokładnie to samo - sala jednoosobowa=wakacje:jupi : z tym, że ja tża sapiącego i chrapiącego też nie znoszę, dostaje ode mnie kuksańce, żeby zmienił pozycję, bo wtedy przestaje chrapać. Ja muszę mieć bezwzględną ciszę! Mi nawet tykający budzik przeszkadzał, więc najpierw baterie z niego wyciągałam, a jak mi się przestało chcieć robić to co wieczór - przetransportowałam go do innego pokoju

Brzuch piękny dlaczego wy wszystkie macie już takie duże?

[blondynkapoznan]

ja bodziaków mam ok 20 szt spiszków z 12szt musze kiedys policzyć.

Dziubku ale fajniutki brzucholek

[margaret82]

O kurcze to Wy zorganizowane dziewczyny jestescie Ja jak dostałam dwa pudla ubranek to postawiłam u teściowej w starym pokoju D i tak sobie stoją Pewnie za jakis miesiąc jak zaczniemy przemeblowanie u siebie zeby zrobić miejsce dla maluszka to sobie przejrze to co tam mam i posegreguje i ewentualnie zobacze czy coś trzeba dokupić. Na razie podzieliłam na dwa pudła 1 - bodziaki, pajace, kaftaniki, śpioszki , 2- spodenki, bluzki, bluzy, sweterki, kurtki, kombinezony. Ale rozmiarowo to nie mam pojęcia jak to sie rozkłada

[Scio]

Napisane przez margaret82

Ja juz zapowiedziałam męzowi ze 13 zaczynamy tylko ze on pracuje do 17 a My na drugim końcu miasta mieszkamy i bedzie musial wyjść wcześniej troche z pracy. Zresztą zapytam pania jak bede dzwonić tam z tydzień przed czy zabierać czy nie bo moze te pierwsze zajecia to takie organizacyjne beda czy coś

mnie się wydaje, ze organizacyjne, bo babka mówiła, ze szczegółów jak to wszytsko wygląda dowiem się na pierwszym spotkaniu, ze na izbie przyjęć jest zbiórka i jak będzie dużo ludzi to będą dzielić na dwie grupy.
U nas znow jest tak, ze mieszkamy 20 km od Kielc, M. pracuje w Masłowie i nieopłaca mu się wracać do domu, to będziemy spacerować 2 godziny po Kielcach, bo kończy prace o 15

[brunetka2000]

Mój mąż też uważa, że przesadzam z tymi zakupami Ale co zrobić !!!! jak ja nie mogę obojętnie przejść koło takich ciuszków POMOCY zabierzcie mi kartę do bankomatu i zmieńcie hasło na allegro

Ale sie najadłam, teraz chyba położę sie spać

[Scio]

Ja usiałam się zorganizować ze względu na małą przestrzeń To co na 56-62 pochowałam do komody przeznaczonaj dla Niuńki, reszte popakowałam w próżniowy wór i do pawlacza.
Zresztą ja mam charakter planistki, przed śłube miałam to samo, bez kalendarza ani rusz

[blondynkapoznan]

ja już teściowej uszykowałam ciuszki małe do pranie.Bedzie prac jakos maj/czerwiec ja mam 1,5 torby takiej co sie posciele/koce pakuje

ja chyba na bieżąco będę ciuszki po dzidzi sprzedawac bo raczej nie zdecydujemy sie na 3 dziecko.

[CarmelaSoprano]

Napisane przez marzena_S

CHŁOPAKA i mocno trzymam kciuki za wizytę.

mi tez tak sie wydaje


a co do ciuszków
to 5-6 bodziaków jednego rozmiaru wydaje mi sie malo, jak tak 2 razy dziennnie przebrac to juz co dwa dni pranie...

[margaret82]

Napisane przez Scio

mnie się wydaje, ze organizacyjne, bo babka mówiła, ze szczegółów jak to wszytsko wygląda dowiem się na pierwszym spotkaniu, ze na izbie przyjęć jest zbiórka i jak będzie dużo ludzi to będą dzielić na dwie grupy.
U nas znow jest tak, ze mieszkamy 20 km od Kielc, M. pracuje w Masłowie i nieopłaca mu się wracać do domu, to będziemy spacerować 2 godziny po Kielcach, bo kończy prace o 15

No własnie jak to tylko organizacyjne to ja bym chłopa nie brała bo to zawsze jeden raz mniej by musial wyjść wcześniej z pracy a to jednak 6 tygodni trwa i szef moze krzywo patrzec ze co tydzień wychodzi wcześniej
Zabierzesz męża do lumpka na łowy

[Scio]

Napisane przez margaret82

No własnie jak to tylko organizacyjne to ja bym chłopa nie brała bo to zawsze jeden raz mniej by musial wyjść wcześniej z pracy a to jednak 6 tygodni trwa i szef moze krzywo patrzec ze co tydzień wychodzi wcześniej
Zabierzesz męża do lumpka na łowy

tez sobie tak pomyślałam akurat będzie po wypłacie

[blondynkapoznan]

mi też sie wydaje ze u Beatki chłopak
ja mam wizytę za tydz ciekawe co u mnie bedziecie obstawiać:rolley es:

[dziubek79]

Napisane przez karolinee1983

Ja mam dokładnie to samo - sala jednoosobowa=wakacje:jupi : z tym, że ja tża sapiącego i chrapiącego też nie znoszę, dostaje ode mnie kuksańce, żeby zmienił pozycję, bo wtedy przestaje chrapać. Ja muszę mieć bezwzględną ciszę! Mi nawet tykający budzik przeszkadzał, więc najpierw baterie z niego wyciągałam, a jak mi się przestało chcieć robić to co wieczór - przetransportowałam go do innego pokoju

Brzuch piękny dlaczego wy wszystkie macie już takie duże?

oj kochana jakbym o sobie czytała, ja małża też tyrpię, szturcham jak już za głośno chrapie czy sapie a z tym budzikiem to się uśmiałam kiedyś spałam u teściów i oni mają taki głosny budzik i mój tż musiał z nim do innego pokoju wychodzić bo nie było bata żebym przy nim zasnęła !!!

Napisane przez blondynkapoznan

ja bodziaków mam ok 20 szt spiszków z 12szt musze kiedys policzyć.

Dziubku ale fajniutki brzucholek

Napisane przez brumek

Ja, jako obsesyjna i nieuleczalna pedantka, zrobiłam sobie arkusz w exelu, w którym mam wypisane nazwy rzeczy, ilość potrzebnych sztuk (plus ew. rozmiary, jeśli będę kupowac coś np. i na 62, i na 68) i kolumnę ile juz mam. Po każdym zakupie odhaczam co doszło


Dziubku - jaki już duuuuży

dziękuję za słowa uznania i komplementy
ale ja nie wiem czy to dobrze że on taki duży bo się boję co będzie później

Napisane przez Scio

Ja usiałam się zorganizować ze względu na małą przestrzeń To co na 56-62 pochowałam do komody przeznaczonaj dla Niuńki, reszte popakowałam w próżniowy wór i do pawlacza.
Zresztą ja mam charakter planistki, przed śłube miałam to samo, bez kalendarza ani rusz

hehe a ja wręcz odwrotnie , żadnego planowania a ślub to był też żywioł bo sami wszystko załatwialiśmy i sie udało

[karolinee1983]

Ja w sumie też w szufladzie już posegregowane ciuszki mam rozmiarami. W rozm. 56 mam mało i chyba tak zostanie, bo w weekend mam dostać ciuszki po córce mojej znajomej, która ma teraz ok. 4 miesięcy, więc pewnie dostane te najmniejsze rozmiary, z których po prostu już wyrosła. Skupiam się na 62 i 68, ale na razie mam praktycznie same bodziaki, muszę zacząć jakieś pajace kupować bo mam tylko 2 sztuki

No i oczywiście spis wszystkich ciuszków też już sporządzony, bo ja też lubię wiedzieć dokładnie na czym stoję