Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

[n_i_x_i_e]

hej
Witam w ten słoneczny poranek
ja malo zaglądam bo nie mam zbyt wiele czasu przy dwóch bąbelkach..
Co do słońca to ja lubię ale nie znoszę ciepła i opalania sie...
dlatego najbardziej lubię wiosenne słońce które tak nie grzeje.

A mój mężuś nie ma auta ani nie wętkuje ale ma gitarę i często gra ,
kiedyś grał jeszcze na basowej i na perkusji .
Kiedys jak jeszcze go nie znałam to byl w bractwie rycerskim i wymiatał mieczem i z luku strzelał hehe
mógłby sie dla mnie czasem przebrać w rycerza ;P ..sexy
kurcze ta abstynencja mnie juz dobija..
ale postanowiłam ze lepiej najpierw wybiorę sie do lekarki żeby zobaczyła czy wszystko o k.

pozdrawiam

[kaarooo]

Słuchaj, przecież jakieś pieszczoty chyba możecie "uprawiać" (boże jakie głupie słowo), nie musi to być pełna penetracja?

[n_i_x_i_e]

tak tak ,ale to nie to samo ...
No ale nie jest az tak źle, przeżyjemy

A moje maleństwo dzisiaj bardzo fajnie spalo w nocy jestem wyspana .)
a maly idzie dzisiaj do dziadków (do jutra)wiec bede maila troche czasu dla siebie ..
więcej poćwiczę, i moze uda mi sie zrobić porządny masaż twarzy..
ostatnio mam fisia na tym punkcie, ..
od kąd sie w to bawię to mam naprawdę fajną skóre i już sie tak nie czerwieni..

[Corvette]

Napisane przez agusiowata

Dziś mój mąż powiedział, że robię lepszy gulasz od mamy,ale mam jej tego nie mówić przypadkiem; a kotlety robię najlepsze na świece

Ładnie jak nas druga połówka doceni

Napisane przez kwiatuszekk88

Dobry
Dawno mnie nie było, ale to przez to, że Bartuś był chory. Miał zapalenie oskrzeli i w sumie nie mialam głowy na wizaż. Chociaż nie najgorzej znosił chorobę, bo był tylko osłabiony i dużo spał, a jak nie spał to śmiał się i ciągle chciał się bawić Potem coś się stało z piecykiem gazowym (mamy ogzrewanie na gaz, ale mieszkanie wynajmujemy) no i musieliśmy po serwis dzwonić na szczęście właścicielka pokryła koszty naprawy, bo nie stało się to z naszej winy.

No to macie uczciwą właścicielkę. Myśmy swojego czasu też wynajmowaliśmy mieszkanie, i popsuła się spłuczka w toalecie i woda wyciekała pod spodem muszli, to pomimo że mąż zaofiarował się założyć i wymienić wszystko jeżeli właściciel kupi drugą, ale gdzie tam! Wyprowadziliśmy się bo ileż można .
[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2592563 2]Hej dziewczyny też mnie nie było ale już jestem i staram się nadrobić.
Myślałam, że "przepadłaś"
Zacznę od łowienia ryb bo mój mąż także wędkarz i jak tylko się pogoda zrobi to bierzemy grilla, wędke i nad wodę
Karoo jak to nie ma łowisk o ile dobrze pamiętam to ty z Jaworzna, na Szczakowej Sosina tam chyba łowią rybki, niedaleko Balaton ( syfiasty bo syfiasty ale tam też łowią, konkursy łowieckie się odbywają nawet), a no i na Kazimierzu też w tym parku.
W tych okolicach mamy trochę zalewów. Nam nie trzeba wiele byle by gdzie było wędke zarzucić i delektować się łonem natury .

Co do samochodów to mojego tż to nie kręci ani jedno z nas prawka nie ma, ja zaczęłam robić oblałam jeden egzamin i potem już nie dokończyłam i narazie jakoś mnie nie ciągnie.

Tż sobie umyślił, że w tym roku posadzi jakieś pomidory w doniczkach, ma on bzika na punkcie roślin gdy by nie on to wszystkie kwiatki w domu by powiedły bo ja to wogóle nie zwracam na nie uwagi.
Rozumię go.Mam tak samo (ja mam bzika), a moj z kolei uwielbia kwiazy, a w ogród zagląda tylko po to czy jest coś do zerwania
A teraz zaczął mi pólki w łazience robić hm.. zaczął i czekam aż skończy....

Z wiatrówki też szczelałam ale miałam radoche, mam ochotę kiedyś się wybrać na strzelnice. Narazie strzelamy sobie w grach komputerowych, dziewczyny nie śmiejcie się ale uwielbiamy z TŻtem grać w takie gierki typu Crisis, Call of duty, Far cry itp [/QUOTE]
My też gramy. Jedną z ulubionych gier jest X-treme gdzie wzajemnie się kopiemy by zwalić drugiego z roweru itp (ja wygrywam)

Napisane przez n_i_x_i_e

tak tak ,ale to nie to samo ...
No ale nie jest az tak źle, przeżyjemy

A moje maleństwo dzisiaj bardzo fajnie spalo w nocy jestem wyspana .)
a maly idzie dzisiaj do dziadków (do jutra)wiec bede maila troche czasu dla siebie ..
więcej poćwiczę, i moze uda mi sie zrobić porządny masaż twarzy..
ostatnio mam fisia na tym punkcie, ..
od kąd sie w to bawię to mam naprawdę fajną skóre i już sie tak nie czerwieni..

Jaki masaż jeżeli mogę zapytać? Tzn w jaki sposób i czym?

[motylek1007]

ostatnio nie mam czasu sie udzielać jutro ma padać u mnie snieg z deszczem

[Karinio]

Hej
Mam ostatnio zakręcone i zajęte dni ,jak nie problemy z netem.Tak od wczoraj kursuje z mężem po szpitalu.

[agusiowata]

Napisane przez Karinio

Hej
Mam ostatnio zakręcone i zajęte dni ,jak nie problemy z netem.Tak od wczoraj kursuje z mężem po szpitalu.

Co się stało?

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Teściowa dziś wypytywała się mnie co mam w domu dużo, m. in. pomarańcze, kawę, chleb... Chyba sprawdzała jaką jestem gospodynią domową. Staram się, by nie brakowało podstawowych produktów w domu. Opiekuńcza ze mnie żonka, pilnuję, by mąż jadł dziennie owoce(dużo witamin, słodkie, samo zdrowie), a mniej słodyczy. Kawa w szafce dla gości też się znajdzie, raczej jestem gościnna. Chleba chyba nie muszę komentować. Nie pamiętam o co jeszcze się pytała.

[Telka10]

Napisane przez agusiowata

Teściowa dziś wypytywała się mnie co mam w domu dużo, m. in. pomarańcze, kawę, chleb... Chyba sprawdzała jaką jestem gospodynią domową. Staram się, by nie brakowało podstawowych produktów w domu. Opiekuńcza ze mnie żonka, pilnuję, by mąż jadł dziennie owoce(dużo witamin, słodkie, samo zdrowie), a mniej słodyczy. Kawa w szafce dla gości też się znajdzie, raczej jestem gościnna. Chleba chyba nie muszę komentować. Nie pamiętam o co jeszcze się pytała.

Moja uważa, że nie gotuję normalnych obiadów...bo na obiad to powinny być ziemniaki i kotlet....a nie jakiś makaron z sosem...więc u mnie na wypytywaniu się nie kończy usilnie próbuje nam wciskać swoje obiady...

[n_i_x_i_e]

hej

co do masażu to najpierw masuje dobrej jakości oliwką do dzieci ..
ale planuje kupić czysty olejek migdałowy.
Masuje (ważne żeby było delikatnie, w góre i na boki) ,
oklepuje i delikatnie punktowo uciskam (bo to jest dobre na ukrwienie.)
Nie zapominam tez o treningu mięśni twarzy,
bo to może nawet o kilka lat opóźnić powstawanie zmarszczek
i innych defektów, worków, opadniętych policzków, kącików.. Mam nawet książkę o tym.
Twarz myje żelem i specjalną szczoteczką i tez masuje okrężnymi ruchami...
a później na noc jakiś nawilżający lub regenerujący kremik.
Puki co nie muszę sie odmładzać ale lepiej zapobiegać niz się później ratować drogimi kremami .

[Karinio]

Napisane przez agusiowata

Co się stało?

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Teściowa dziś wypytywała się mnie co mam w domu dużo, m. in. pomarańcze, kawę, chleb... Chyba sprawdzała jaką jestem gospodynią domową. Staram się, by nie brakowało podstawowych produktów w domu. Opiekuńcza ze mnie żonka, pilnuję, by mąż jadł dziennie owoce(dużo witamin, słodkie, samo zdrowie), a mniej słodyczy. Kawa w szafce dla gości też się znajdzie, raczej jestem gościnna. Chleba chyba nie muszę komentować. Nie pamiętam o co jeszcze się pytała.

Tak się zastanawiam nad założeniem naszego wątkowego klubu,bo nie bardzo chce o wszystkim tu na forum publicznym pisać.A jak będzie klub to będe cie tam grono zawężone i wiadomo Jak chcecie to założe
No i prawidłowo,że tak dbasz o męża. A teściowa ciekawska-pewnie.

---------- Dopisano o 03:06 ---------- Poprzedni post napisano o 02:58 ----------

Napisane przez Telka10

Moja uważa, że nie gotuję normalnych obiadów...bo na obiad to powinny być ziemniaki i kotlet....a nie jakiś makaron z sosem...więc u mnie na wypytywaniu się nie kończy usilnie próbuje nam wciskać swoje obiady...

Niedobra teściowa.Nu,nu,nu

Napisane przez n_i_x_i_e

hej

co do masażu to najpierw masuje dobrej jakości oliwką do dzieci ..
ale planuje kupić czysty olejek migdałowy.
Masuje (ważne żeby było delikatnie, w góre i na boki) ,
oklepuje i delikatnie punktowo uciskam (bo to jest dobre na ukrwienie.)
Nie zapominam tez o treningu mięśni twarzy,
bo to może nawet o kilka lat opóźnić powstawanie zmarszczek
i innych defektów, worków, opadniętych policzków, kącików.. Mam nawet książkę o tym.
Twarz myje żelem i specjalną szczoteczką i tez masuje okrężnymi ruchami...
a później na noc jakiś nawilżający lub regenerujący kremik.
Puki co nie muszę sie odmładzać ale lepiej zapobiegać niz się później ratować drogimi kremami .

Co racja,to racja.Aczkolwiek dla mnie reklamy kremów na zmarszczki i naiwne wierzenie że je wyprobuje,mało tego kobiety je kupują.Przy tym napędzają koncerny kosmetyczne na kabze,a im o to chodzi.

[Corvette]

Napisane przez motylek1007

ostatnio nie mam czasu sie udzielać jutro ma padać u mnie snieg z deszczem

no i gdzie ta zakichana wiosna? U mnie ma tak "śmiecić" do końca tygodnia.

Napisane przez Karinio

Hej
Mam ostatnio zakręcone i zajęte dni ,jak nie problemy z netem.Tak od wczoraj kursuje z mężem po szpitalu.

Napisane przez agusiowata

Co się stało?

No? Możesz (chcesz) napisać?

--------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Teściowa dziś wypytywała się mnie co mam w domu dużo, m. in. pomarańcze, kawę, chleb... Chyba sprawdzała jaką jestem gospodynią domową. Staram się, by nie brakowało podstawowych produktów w domu. Opiekuńcza ze mnie żonka, pilnuję, by mąż jadł dziennie owoce(dużo witamin, słodkie, samo zdrowie), a mniej słodyczy. Kawa w szafce dla gości też się znajdzie, raczej jestem gościnna. Chleba chyba nie muszę komentować. Nie pamiętam o co jeszcze się pytała.

Niektóre teściowe dziwne są.

Napisane przez Telka10

Moja uważa, że nie gotuję normalnych obiadów...bo na obiad to powinny być ziemniaki i kotlet....a nie jakiś makaron z sosem...więc u mnie na wypytywaniu się nie kończy usilnie próbuje nam wciskać swoje obiady...

Ja na szczęście mam to za sobą. Teściowie odeszli na drugi świat wiele lat temu (ufff), to nikt mnie nie wypytuje co akurat mam w garnkach.

Napisane przez n_i_x_i_e

hej

co do masażu to najpierw masuje dobrej jakości oliwką do dzieci ..
ale planuje kupić czysty olejek migdałowy.
Masuje (ważne żeby było delikatnie, w góre i na boki) ,
oklepuje i delikatnie punktowo uciskam (bo to jest dobre na ukrwienie.)
Nie zapominam tez o treningu mięśni twarzy,
bo to może nawet o kilka lat opóźnić powstawanie zmarszczek
i innych defektów, worków, opadniętych policzków, kącików.. Mam nawet książkę o tym.
Twarz myje żelem i specjalną szczoteczką i tez masuje okrężnymi ruchami...
a później na noc jakiś nawilżający lub regenerujący kremik.
Puki co nie muszę sie odmładzać ale lepiej zapobiegać niz się później ratować drogimi kremami .

Dziękuję Ja mam jakąś "dziką" cerę. Z byle czego wyskakują mi jakieś wysypki tylko na gębie. Resztę ciała mogę smarować czym kolwiek i nic nie jest. Nie chodzi mi nawet o zmarszczki, co moje , to moje i próbowałam już wiele kosmetyków na receptę i bez, a i tak coś "wystrzeli".
Acha, chciała bym "Cię widzieć" podczas tego treningu mięśni twarzy

Napisane przez Karinio

Tak się zastanawiam nad założeniem naszego wątkowego klubu,bo nie bardzo chce o wszystkim tu na forum
publicznym pisać.A jak będzie klub to będe cie tam grono zawężone i wiadomo Jak chcecie to założe
No i prawidłowo,że tak dbasz o męża. A teściowa ciekawska-pewnie.
Wiesz, też tak sobie myślałam, tak publicznie pisać...
Nie żeby jakieś sekrety wagi życia się pisało. Mnie by odpowiadało jeżeli znajdą się chętne?

---------- Dopisano o 03:06 ---------- Poprzedni post napisano o 02:58 ----------


Niedobra teściowa.Nu,nu,nu


Co racja,to racja.Aczkolwiek dla mnie reklamy kremów na zmarszczki i naiwne wierzenie że je wyprobuje,mało tego kobiety je kupują.Przy tym napędzają koncerny kosmetyczne na kabze,a im o to chodzi.

Wiem że kosmetyk przeciw zmarszczkowy nie istnieje. Ale jak słyszę ile forsy koncerny kosmetyczne zarabiają na naiwnych...i jakież to cuda potrafią zdziałać na np powstały już celluite (co jest nie prawdą), rozstępy, kremy na powiększenie biustu... końca nie widać

[kaarooo]

Dzień dobry

[kwiatuszekk88]

Napisane przez Corvette

No to macie uczciwą właścicielkę. Myśmy swojego czasu też wynajmowaliśmy mieszkanie, i popsuła się spłuczka w toalecie i woda wyciekała pod spodem muszli, to pomimo że mąż zaofiarował się założyć i wymienić wszystko jeżeli właściciel kupi drugą, ale gdzie tam! Wyprowadziliśmy się bo ileż można.

Tak ona jest bardzo fajna nie możemy narzekać. Takie są uroki wynajmowania, że właściciel czasem musi ponieść straty niestety. Jeżeli jest wina lokatorów to nie powiem, ale jeżeli nie to właścicielka powinna zapłacić. Ostatnio było problemy z prądem (gdzieś się robiło spięcie) zadzwoniłam do niej i powiedziałam jaki będzie koszt i, że odejmiemy sobie tą kwotę od wynajmu no i nie było problemów. Zresztą tym razem też tak było, że zapłaciliśmy za naprawę ze swoich, ale daliśmy jej mniej za wynajem.

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Napisane przez Karinio

Tak się zastanawiam nad założeniem naszego wątkowego klubu,bo nie bardzo chce o wszystkim tu na forum publicznym pisać.A jak będzie klub to będe cie tam grono zawężone i wiadomo Jak chcecie to założe

Możesz założyć, bo wątek może czytać każdy, a niektóre rzeczy wolimy, żeby zostały między nami więc czemu nie

[kaarooo]

Ale to niech będzie klub prywatny, bo inne każdy może czytać i wejść.

[motylek1007]

Napisane przez Corvette

no i gdzie ta zakichana wiosna? U mnie ma tak "śmiecić" do końca tygodnia.

no włąsnie gdzie?

nas ominęło wynajmowanie mieszkania i bardzo sie z tego cieszę ufffff

[kwiatuszekk88]

Napisane przez motylek1007

nas ominęło wynajmowanie mieszkania i bardzo sie z tego cieszę ufffff

No to macie szczęście. My mieliśmy wybór albo mieszkać z moimi rodzicami w dwupokojowym mieszkaniu albo wynajmować więc wolałam tą drugą opcję. Tym bardziej, że co na swoim to na swoim. Próbuje załatwić mieszkanie z przydziału, ale z tym jest strasznie kiepsko, a na kupno nas niestać. Mąż tylko pracuje ja nie i już teraz ledwo wyrabiamy, a jakbyśmy mieli jeszcze kredyt wziąć to cała wypłata męża by szła na opłaty i spłatę kredytu.

[n_i_x_i_e]

Napisane przez Corvette

Dziękuję Ja mam jakąś "dziką" cerę. Z byle czego wyskakują mi jakieś wysypki tylko na gębie. Resztę ciała mogę smarować czym kolwiek i nic nie jest. Nie chodzi mi nawet o zmarszczki, co moje , to moje i próbowałam już wiele kosmetyków na receptę i bez, a i tak coś "wystrzeli".
Acha, chciała bym "Cię widzieć" podczas tego treningu mięśni twarzy


Wiem że kosmetyk przeciw zmarszczkowy nie istnieje. Ale jak słyszę ile forsy koncerny kosmetyczne zarabiają na naiwnych...i jakież to cuda potrafią zdziałać na np powstały już celluite (co jest nie prawdą), rozstępy, kremy na powiększenie biustu... końca nie widać

haha no tak ,większość tych ćwiczeń to robienie głupich min
dobrze ze mężuś tego nie widzi..
jedynie narzeka ze za długo siedzę w łazience.

No racja.. te kremy to jedna wielka ściema ,
dlatego ja wierze w te masaże, treningi mięśni twarzy i naturalne kosmetyki typu olejki
(migdałowy, kokosowy do demakijażu, makadamia, wymieszane najwyżej z witaminą A i E ..itp..)
Mięśnie trzymają skórę twarzy na miejscu , jak skóra i mięśnie z wiekiem osłabną
to wszystko zaczyna obwisać i robi sie więcej zmarszczek,
a jak mięśnie są w dobrej kondycji to wszystko sie opóźnia nawet kilkanaście lat .
Babka która wymyśliła taki trening Eva Fraser mając 80 wygląda na 30 lat mniej..
mam od niej książkę .. masaż jest dosyć skomplikowany,
ale dla chcącego nic trudnego.

[Telka10]

Napisane przez Karinio

Tak się zastanawiam nad założeniem naszego wątkowego klubu,bo nie bardzo chce o wszystkim tu na forum publicznym pisać.A jak będzie klub to będe cie tam grono zawężone i wiadomo Jak chcecie to założe

Ja to zawsze byłam za prywatnymi klubami, ale ja dopiero co się dołączyłam...przyjmiecie mnie do klubu?

A moja teściowa to w ogóle jest kosmos...ale też publicznie nie bardzo mi chce o tym pisać
Okazuje się że wizażowy świat też jest bardzo mały

[Karinio]

Napisane przez Corvette

no i gdzie ta zakichana wiosna? U mnie ma tak "śmiecić" do końca tygodnia.

Pewnie przyjdzie niebawem

Napisane przez Corvette

Ja na szczęście mam to za sobą. Teściowie odeszli na drugi świat wiele lat temu (ufff), to nikt mnie nie wypytuje co akurat mam w garnkach.

To masz święty spokój.

Napisane przez Corvette

Wiem że kosmetyk przeciw zmarszczkowy nie istnieje. Ale jak słyszę ile forsy koncerny kosmetyczne zarabiają na naiwnych...i jakież to cuda potrafią zdziałać na np powstały już celluite (co jest nie prawdą), rozstępy, kremy na powiększenie biustu... końca nie widać

Dokładnie Najlepsze jest to jak mnie moja znajoma rozwaliła na łoopatki.Któregoś tam dnia skomentowałam z mężem reklamy activie,że to ściema itd a ta do nas z pytaniem wyskoczyła:a co wy dzieci,że wierzycie w reklamy?? Śmiałam się w duchu,bo już na końcu języka miałam odpowiedz,że my niewierzymy ale za to ty tak.Gdybym np ja wierzyła,kupowałabym kremy na zmarchy jak ty-ona

Napisane przez kwiatuszekk88

Możesz założyć, bo wątek może czytać każdy, a niektóre rzeczy wolimy, żeby zostały między nami więc czemu nie

Spoko,już klub założyłam.Teraz tylko Was pozapraszać.

Napisane przez kaarooo

Ale to niech będzie klub prywatny, bo inne każdy może czytać i wejść.

Tak,tak to będzie klub prywatny.

Napisane przez Telka10

Ja to zawsze byłam za prywatnymi klubami, ale ja dopiero co się dołączyłam...przyjmiecie mnie do klubu?

A moja teściowa to w ogóle jest kosmos...ale też publicznie nie bardzo mi chce o tym pisać
Okazuje się że wizażowy świat też jest bardzo mały

Też jestem tego zdania i ad teściowa,dlatego też jestem za prywatnymi klubami Jasne,że będziesz mogła dołączyć bo ten klub jest dla stałych bywalców tego wątku,a że się udzielasz to zaproszenie wyśle

[kaarooo]

Ja już jestem w klubiku

[agusiowata]

Ja na tym forum mam lekkiego stracha, że przez przypadek moje wiadomości przeczyta teściowa, bądź szwagierka. Piszę się na ten klub prywatny.

[kaarooo]

musisz być strasznie stłamszona

[Telka10]

Napisane przez Karinio

[/COLOR]
Też jestem tego zdania i ad teściowa,dlatego też jestem za prywatnymi klubami Jasne,że będziesz mogła dołączyć bo ten klub jest dla stałych bywalców tego wątku,a że się udzielasz to zaproszenie wyśle

No to czekam na zaproszenie

Napisane przez agusiowata

Ja na tym forum mam lekkiego stracha, że przez przypadek moje wiadomości przeczyta teściowa, bądź szwagierka. Piszę się na ten klub prywatny.

Przykro mi...rozumiem co czujesz. Ja też się tego boję.

[Karinio]

Jestem spowrotem,choć w kiepskim humorze. ;/ Kolejena częśc zaproszeń zostaje właśnie wysyłana.

Napisane przez Telka10

No to czekam na zaproszenie
Przykro mi...rozumiem co czujesz. Ja też się tego boję.

Zaproszenie wysłane

Napisane przez agusiowata

Ja na tym forum mam lekkiego stracha, że przez przypadek moje wiadomości przeczyta teściowa, bądź szwagierka. Piszę się na ten klub prywatny.

Zaproszenie wysłane

[motylek1007]

Napisane przez kwiatuszekk88

No to macie szczęście. My mieliśmy wybór albo mieszkać z moimi rodzicami w dwupokojowym mieszkaniu albo wynajmować więc wolałam tą drugą opcję. Tym bardziej, że co na swoim to na swoim. Próbuje załatwić mieszkanie z przydziału, ale z tym jest strasznie kiepsko, a na kupno nas niestać. Mąż tylko pracuje ja nie i już teraz ledwo wyrabiamy, a jakbyśmy mieli jeszcze kredyt wziąć to cała wypłata męża by szła na opłaty i spłatę kredytu.

jakiś czas mieszkalismy z moimi rodzicami, zle nie bylo, ale co na swoim to na swoim

Napisane przez Telka10

Okazuje się że wizażowy świat też jest bardzo mały

sama sie o tym przekonałam

Napisane przez Karinio

Zaproszenie wysłane

poczekam az mnie przyjmiecie, bo bywają okresy ze nie mam czasu na wizaz

[Karinio]

motylku,już Ci zaproszenie wysyłam
Nieprzejmuj się ja ostatnio,tez tak mam.Dlatego też pojawiam się i znikam i na raty zaproszenia wysyłam



Ten mały poprawił mi humor
http://www.smog.pl/wideo/43488/maly_waldus_kiepski/


A to http://www.smog.pl/wideo/43321/maz_dostal_becki_od_grube j_zony/

[Linusiaczek]

Uuuufff, wróciłam. Parę dni mnie nie było, ale już żem jest

Co do sałatek, jak ktoś pytał, to uwielbiam takie zwłaszcza z makaronem czy właśnie tortelini (przepisik? ) albo fajne przepisy na sałatki typowo warzywne, przede wszystkim z sałatą. Uważam, że takie są bardzo zdrowe a znam tylko 1 przepis na smaczną sałateczkę.

A i dostałam też zaproszonko do klubu, wielkie dzięki!

Jak wszystkim mija dzionek? Wybaczcie, trochę wypadłam z rozmowy ostatnio.

[motylek1007]

Napisane przez Linusiaczek

Jak wszystkim mija dzionek? Wybaczcie, trochę wypadłam z rozmowy ostatnio.

dzieki bogu juz po pracy i 2 dni chociaz od tego wolnego.....

[kaarooo]

A ja upiekłam ciasto

[Linusiaczek]

Napisane przez motylek1007

dzieki bogu juz po pracy i 2 dni chociaz od tego wolnego.....

Święta prawda

Napisane przez kaarooo

A ja upiekłam ciasto

Oo, a jakież to ciasto? Bo aż mnie zainteresowałaś. Co prawda ja nie piekę, ale może czas wreszcie się przełamać?