Odchudzanie czas zacząć - część IV.

[joasia_sia]

Napisane przez dirtyy

idź spać to Ci minie

Ale demon obudzi się jutro razem ze mną
Czym bezpiecznym by go ułagodzić...?

Najgorsze jest to, że sama nie wiem, o co mi chodzi - mam w domu ze 3 czekolady i na nie kompletnie nie mam ochoty

[dirtyy]

jak za mną chodzi żarcie idę spać i mam spokój a rano mam energię na wzorową dietę uwierz mi warto spróbować, a przynajmniej się wyśpisz a teraz czym by to ułagodzić hmmmmmm może kakao? , twaróg z musem owocowym?

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez joasia_sia

Jak u Was z planami na weekend?

Szkoła niestety

Napisane przez joasia_sia

Chodzi dziś za mną jedzenie. To z całą pewnością skutek PMSu, wrrr. Macie na to jakieś sposoby? Co robić, żeby się nie zapchać słodyczami?

Zjeśc coś bardzo słodkiego, że aż zemdli i minie ochota

[OneSweetTaste]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;25962323]
Zjeśc coś bardzo słodkiego, że aż zemdli i minie ochota[/QUOTE]
b ardzo dietetyczne

Dzięki Dirty, to mnie na duchu podniosłaś
Ja wielkie ciągoty staram się zapić. Czerwoną herbatą

[joasia_sia]

Napisane przez OneSweetTaste

b ardzo dietetyczne

Dzięki Dirty, to mnie na duchu podniosłaś
Ja wielkie ciągoty staram się zapić. Czerwoną herbatą

Ja zwykle też - rooibos jest na to dobry, bo słodki sam w sobie.

A mnie się w międzyczasie jeść odechciało, bo dostałam smsa, że moja mała siostrzenica bardzo płacze - wzięłam jej kiedyś chomika, mijają właśnie dwa lata i chomik chyba zaczyna umierać. Kurczę, jak mi szkoda jej

[dirtyy]

Napisane przez joasia_sia

Ja zwykle też - rooibos jest na to dobry, bo słodki sam w sobie.

A mnie się w międzyczasie jeść odechciało, bo dostałam smsa, że moja mała siostrzenica bardzo płacze - wzięłam jej kiedyś chomika, mijają właśnie dwa lata i chomik chyba zaczyna umierać. Kurczę, jak mi szkoda jej

a chomika nie?

[joasia_sia]

Napisane przez dirtyy

a chomika nie?

Jasne, że chomika też, ale jej chyba bardziej, bo ona zostanie ze swoją rozpaczą po jego śmierci. A kocha go straszliwie

Wydawałoby się, że takie mało rozumne zwierzę, więc może mniejsza strata niż gdyby był to np. pies, ale jej miłość do niego jest naprawdę wielka.

[dirtyy]

Napisane przez joasia_sia

Jasne, że chomika też, ale jej chyba bardziej, bo ona zostanie ze swoją rozpaczą po jego śmierci. A kocha go straszliwie

Wydawałoby się, że takie mało rozumne zwierzę, więc może mniejsza strata niż gdyby był to np. pies, ale jej miłość do niego jest naprawdę wielka.

gryzonie nie są mało rozumne mam już druga świnkę morską i naprawdę czasem mam wrażenie, że jest bardziej rozumna niż niejeden pies, jest bardzo mądra

[joasia_sia]

Napisane przez dirtyy

gryzonie nie są mało rozumne mam już druga świnkę morską i naprawdę czasem mam wrażenie, że jest bardziej rozumna niż niejeden pies, jest bardzo mądra

Pewnie masz rację, ja nie miałam nigdy gryzonia.
Tak czy siak, pewnie miłości do zwierzaka nie robi różnicy, jakie to zwierzę.

[laisla]

Napisane przez joasia_sia

Ja zwykle też - rooibos jest na to dobry, bo słodki sam w sobie.

A mnie się w międzyczasie jeść odechciało, bo dostałam smsa, że moja mała siostrzenica bardzo płacze - wzięłam jej kiedyś chomika, mijają właśnie dwa lata i chomik chyba zaczyna umierać. Kurczę, jak mi szkoda jej

strasznie krótko żyją chomiki, a dzieci się przyzwyczajają..ja całe dzieciństwo miałam świnki morskie ale i tak zawsze za szybko odchodziły na tamten świat teraz mam tylko koty

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez joasia_sia

Laislo, a czemu Ty ożywasz o tej porze, zamiast spać?

Pracuję po południu i wieczorem..do 21 muszę być przytomna umysłowo tak trudno pstryk i się przestawić na bierny tryb, wyciszam się powoli do..rana prawie

Napisane przez OneSweetTaste

A mi spadło 0,1kg Dobre i to

dobre

Napisane przez Aniap23

A nie miałyśmy się zważyć dopiero 1 kwietnia Ja mam taki zamiar, mam nadzieje że do tej pory będzie chociaż 57

Ja trzymam się postanowienia 1 szo kwietniowego, ale tak mi się dobrze żyje bez tej wagi. że może za Waszą radą w ogóle ją wywalę nie, aż do takiego szaleństwa nie dojdzie, ale wkurza mnie ten mój zastój i 1 kwietnia nic tu nie zmieni bo ciuchy ciągle zbyt opięte a staram się mimo rozstania z wagą

[OneSweetTaste]

Napisane przez joasia_sia

Pewnie masz rację, ja nie miałam nigdy gryzonia.
Tak czy siak, pewnie miłości do zwierzaka nie robi różnicy, jakie to zwierzę.

No dokładnie, "Ryzyko oswojenia niesie za sobą ryzyko łez.". Człowiek bardzo łatwo się przywiązuje, nawet jak nie ma wielkich uczuć np. do zwierzaka, to jak nagle znika bądź choruje to jest jakoś inaczej, brakuje małego kawałka.

Napisane przez laisla

dobre

Ja trzymam się postanowienia 1 szo kwietniowego, ale tak mi się dobrze żyje bez tej wagi. że może za Waszą radą w ogóle ją wywalę nie, aż do takiego szaleństwa nie dojdzie, ale wkurza mnie ten mój zastój i 1 kwietnia nic tu nie zmieni bo ciuchy ciągle zbyt opięte a staram się mimo rozstania z wagą

No dzięki
Trzymaj się, trzymaj! Super, że Ci się udaje To na serio duża zmiana! 1-szy kwietnia jest symboliczny! Pamiętaj, że chociaż może zostać tak jak jest, bądź lekko wzrosnąć to jednak to na krótko. Bo walczysz, jesteś uparta i będziesz dążyła do celu! A my Cię będziemy wspierać

[domisia1944]

A ja się jutro nie waże bo wole sobie nie psuc humoru bo mi nie idzie .

Kurdeee nie wiem co robic bo spalam od 16 do 19 czyli poszlam spac jak bylo jasno a wstalam jak bylo ciemno i nie wiedzialam co sie dzieje
nie lubie tego uczucia i teraz sie bd nudzic pol nocy

[laisla]

Napisane przez OneSweetTaste

No dzięki
Trzymaj się, trzymaj! Super, że Ci się udaje To na serio duża zmiana! 1-szy kwietnia jest symboliczny! Pamiętaj, że chociaż może zostać tak jak jest, bądź lekko wzrosnąć to jednak to na krótko. Bo walczysz, jesteś uparta i będziesz dążyła do celu! A my Cię będziemy wspierać

Powiem Ci szczerze że zdarzają mi się od czasu do czasu te moje dewiacje gdy chodzę głodna z tej niemocy, że jestem za duża jak na swój gust ale jest lepiej niz kiedyś, okresy głodu zdarzają się rzadko, a kcal dorzuciłam głownie do śniadania więc cały dzień zostaje na spalenie. Ale teraz efektów rozkręcania metabolizmu jeszcze nie odczuwam trudno, najwyżej poczekam jeszcze kilka tygodni, nie poddaję się i dziękuję za wsparcie

Napisane przez domisia1944

A ja się jutro nie waże bo wole sobie nie psuc humoru bo mi nie idzie .

Kurdeee nie wiem co robic bo spalam od 16 do 19 czyli poszlam spac jak bylo jasno a wstalam jak bylo ciemno i nie wiedzialam co sie dzieje
nie lubie tego uczucia i teraz sie bd nudzic pol nocy

Nudzić się..naucz mnie nudzić się chciałabym czasami powiedzieć..ale się nudzę..a ja tego w ogole nie potrafię zawsze tyle się dzieje i tyle rzeczy można zrobić tylko czasu ciągle mało no i spać od czasu do czasu trzeba

[domisia1944]

U mnie nudzic sie co nie oznacza ze nie mam nic do roboty bo roboty jest mnustwo ale mam czasami dosc i poprostu musze sie ponudzic .
Jak sobie pomysle ile np. mam nauki na przyszly tydzien nie wspominajac o kolejnym to mam ochote sie chwilie ponudzic bo np. jutro juz to bd nie mozliwe bo utone w tych ksiazkach .

Zeby nie bylo ze nudzi mi sie bo nie mam co robic
to jest moj taki chwilowy odpoczynek , ale zagmatwałam hah .

[laisla]

Skoro to chwilowy odpoczynek to tylko się cieszyć a w sumie czy to coś złego nie mieć nic do roboty..ja bym bardzo chciała..tylko ja z tych co to sobie wtedy i tak coś wyszukają do zrobienia

[domisia1944]

Heh no jak to sie mowi zawsze sie znajdzie zajecie ale nie zawsze sie chce

[dirtyy]

czułam, że jestem taka lekka, że muszę i weszłam na wagę 0,4 kg mniej od wczoraj och jak mi dobrze dziewczyny !!!!!!!!!!

[dev123]

Napisane przez dirtyy

czułam, że jestem taka lekka, że muszę i weszłam na wagę 0,4 kg mniej od wczoraj och jak mi dobrze dziewczyny !!!!!!!!!!

barwo brawo klask i: Lecisz jak burza

A u mnie śnieg pada XD

[joasia_sia]

Napisane przez laisla

Pracuję po południu i wieczorem..do 21 muszę być przytomna umysłowo tak trudno pstryk i się przestawić na bierny tryb, wyciszam się powoli do..rana prawie

Ja trzymam się postanowienia 1 szo kwietniowego, ale tak mi się dobrze żyje bez tej wagi. że może za Waszą radą w ogóle ją wywalę nie, aż do takiego szaleństwa nie dojdzie, ale wkurza mnie ten mój zastój i 1 kwietnia nic tu nie zmieni bo ciuchy ciągle zbyt opięte a staram się mimo rozstania z wagą

Laislo, to podziwiam Cię w takim razie - ja 3 razy w tygodniu pracuję od 13 do 20, w domu jestem o 21, a w łóżku o 22. Jestem zwykle tak padnięta, że szybko zasypiam. Nie dla mnie taki tryb życia, totalnie nie funkcjonuję o takich wieczornych porach

A co do ważenia, to ja też dużo lepiej czuję się z ważeniem raz w tygodniu. W tygodniu pomiędzy ważeniem czuję się spokojna, nie zaczynam dnia od irytacji albo negatywnych myśli na temat swojego wyglądu i zdecydowanie służy mi ta metoda

Napisane przez dirtyy

czułam, że jestem taka lekka, że muszę i weszłam na wagę 0,4 kg mniej od wczoraj och jak mi dobrze dziewczyny !!!!!!!!!!

Moje gratulacje!
Dobrze, że się nie odchudzam, bo normalnie chyba byłabym zazdrosna
Super Ci idzie

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Ależ tu dzisiaj pustki.

Ja korzystam z paskudnej pogody - zakopałam się pod kołdrą, czytam i popijam kawkę i herbatę. Później wyskoczę pewnie na zakupy, bo jutro przychodzi koleżanka na obiad, a dziś mam ochotę upiec megaproste i zdrowe ciasto

Na razie nie mam parcia na słodkie. Menu dzisiejsze takie:

(jabłko)
1. orkiszowa drożdżówka i dwa razowe, cytrynowe biscotti plus pół kostki twarogu z musem jabłkowym, kawa
2. zupa pieczarkowa z pełnoziarnistym ryżem, miso i olejem lnianym
3. leczo warzywne z tofu
4. omlet z 2 jaj z połową paczki brokułów z wody
5. kotleciki tuńczykowe z kapustą kiszoną

[domisia1944]

U mnie coś zaczyna kropić
Popijam herbetke zieloną z maliną i pare min odpoczynku .

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

U mnie też snieg pada

[OneSweetTaste]

Napisane przez dirtyy

czułam, że jestem taka lekka, że muszę i weszłam na wagę 0,4 kg mniej od wczoraj och jak mi dobrze dziewczyny !!!!!!!!!!

hehe... gratuluję ! CHUDZIELEC

[domisia1944]

No i zaczal padac snieg

[mindless]

Napisane przez dirtyy

czułam, że jestem taka lekka, że muszę i weszłam na wagę 0,4 kg mniej od wczoraj och jak mi dobrze dziewczyny !!!!!!!!!!

[joasia_sia]

A ja znowu jem

Szczęście takie, że na razie rzuciłam się na jabłka.
Ratunku.

[dirtyy]

Napisane przez joasia_sia

Na razie nie mam parcia na słodkie. Menu dzisiejsze takie:

(jabłko)
1. orkiszowa drożdżówka i dwa razowe, cytrynowe biscotti plus pół kostki twarogu z musem jabłkowym, kawa
2. zupa pieczarkowa z pełnoziarnistym ryżem, miso i olejem lnianym
3. leczo warzywne z tofu
4. omlet z 2 jaj z połową paczki brokułów z wody
5. kotleciki tuńczykowe z kapustą kiszoną

a klopsa nie ma dzisiaj?


hehe a Wam wszystkim dziękuję kochane moje

[joasia_sia]

Napisane przez dirtyy

a klopsa nie ma dzisiaj?


hehe a Wam wszystkim dziękuję kochane moje

Hihihihi, klopsa nie ma, został zdetronizowany
Ale nie na długo, bo mam jeszcze go spory zapas w zamrażarce

[Aniap23]

Czesc dziewczynki Musze się Wamn przyznać że byłam dziś z dziećmi w pijalni czekolady Wydla i wypiłam kubek czekolady Niebo w gębie... to zamiast jutrzejszego grzechu

Napisane przez laisla

Ja trzymam się postanowienia 1 szo kwietniowego, ale tak mi się dobrze żyje bez tej wagi. że może za Waszą radą w ogóle ją wywalę nie, aż do takiego szaleństwa nie dojdzie, ale wkurza mnie ten mój zastój i 1 kwietnia nic tu nie zmieni bo ciuchy ciągle zbyt opięte a staram się mimo rozstania z wagą

Moje też opięte, ale kurcze TŻowi sie podoba, powiedział że wqyglądam super i teraz mógłby mnie zabrać na karnawał do Brazylii

Napisane przez domisia1944

U mnie nudzic sie co nie oznacza ze nie mam nic do roboty bo roboty jest mnustwo ale mam czasami dosc i poprostu musze sie ponudzic .
Jak sobie pomysle ile np. mam nauki na przyszly tydzien nie wspominajac o kolejnym to mam ochote sie chwilie ponudzic bo np. jutro juz to bd nie mozliwe bo utone w tych ksiazkach .

Zeby nie bylo ze nudzi mi sie bo nie mam co robic
to jest moj taki chwilowy odpoczynek , ale zagmatwałam hah .

Jejku nawet nie wiesz ile bym dała żeby móc się pouczyć... a kiedyś, jak pamiętam, chciała być już dorosła i pracować... jak to wszystko się zmienia, ech

Napisane przez dirtyy

czułam, że jestem taka lekka, że muszę i weszłam na wagę 0,4 kg mniej od wczoraj och jak mi dobrze dziewczyny !!!!!!!!!!

Dirtyy
Ja się ważę dopiero 1 kwietnia

[Tynusia]

dirtyy -Zaczyna się jazda gratuluje znowu jak burza idziesz ;P Jak Ty to robisz?

[dev123]

A moje spadki są tak żałosne że aż śmieszne , 0.5kg na 2 tyg. zjem troche więcej i waga wzrasta , porażka jakaś ... juz mi się po prostu nie chce