Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

[201803111825]

Treść usunięta

[india83]

Napisane przez Katunia:)

nie, nie jechala, to to drugie co piszesz
a na dodatek-z mojej mamy taki kierowca jak wcale i moze tez mysli ze skoro ja malo na razie jezdzilam to sobie nie poradze. Ona niestety utknela na nie cwiczeniu po zdaniu prawka, nie jezdzila i teraz juz sie bois za kierownice wsiasc. Musi sie przekonac ze ze mnie bedzie kierowca bombowca

nie lubie podejscia takich osób, nie jechały a juz sie boja. mam nadzieje, ze mama szybko sie przekona

Napisane przez kasiaher

mam nadzieje że nie długo wszystko się u mnie zmieni na lepsze oczywiście ale narazie nie chcę pisac o co chodzi żeby nie zapeszać

do tego postanowiłam ulepszyć swój angielski i zapsisac się gdzieś na dokształcanie , ale musze dowiedzieć się ile tez to mnie będzie kosztowało

india jak tam budowa ?
[?

trzymam kciuki za pozytywne zmiany
a angielski to podstawa, tez ciagle sobie obiecuje, ze nad nim troche popracuje bo mam juz takie braki, ze normalnie wstyd

a budowa pomalutku, ale do przodu.
za godzinke jade tam dalej sprzatac

Napisane przez martucha84

myślę że jak oddacie sprzęt to na bank ją anulują
a co ci ostatnio mdłości teraz głowa.. ojj strułaś się?

Martus nie strułam się, jednaeo dnia po prostu za duzo zjadłam a bol glowy czesto sie pojawia przy takie meczacej pogodzie

a tak w ogole chyba jeszcze nie pisałam, ale za Was tez trzymam kciuki, tzn przede wszystkim za przebranżowienie W. czas na spelnianie Twoich marzen tez nstapi

Napisane przez kasiaher

[



ach pamiętacie tą siostrę cioteczną tż co urodziła tego synka co zmarł, a więc we wtorek urodział zdrowego chłopca 3600 wagi i chyba 58 cm , 10 pkt , super wszyscy bardzo się cieszą bo swoje przeszli , już jest w domku dzisiaj oficjalne pępkowe jest , także hmmmm.... piecie piecie i jeszcze raz picie , ja oczywiście nie teges bo wiecie dziecko mam hehehe

oj to mieliscie mase wydatkow, czasem to mozna sie załamac.
oo super, ze kuzynce TZ urodziło sie zdrowe dziecko, pewnie bardzo stresowali sie porodem po wczesniejszych przezyciach.

Napisane przez Scio

Czesc

u nas śnieg pada

a ja po przebudzeniu patrze za oknem a tam biało!!!!!!! snieg wszystko przysypal, ale na szczescie teraz jest slonece i po sniegu prawie juz nie ma sladu

[Madzialenka12344321]

Rosi to czekam na przepis Jaka książka?? A taka http://wysylkowa.pl/ks1068581.html dostałam ją od mamy już bardzo dawno. Mam w domu jeszcze dokładnie jakieś 23 książki nieprzeczytane więc zapas mam duży + jeszcze mama ma swój zbiór, którego nie czytałam. A jak skończę to się zabiorę za wasze, które polecałyście

Napisane przez Scio

Czesc

u nas śnieg pada

Mnie dziś mąż o 7 obudził i się drze..."kochanie, zobacz , zobacz i mi roletę podnosi. 0 stopni, mega słońce i śnieg, ale jaja. " A ja do niego "jakbyś był na mojej ostatniej lekcji to byś wiedział, ze pogoda w marcu jest zmienna" I przykryłam się poduszką aby dalej iść spać. Ale jak poczułam kawkę to wstałam hehe

[Justyna33333]

Napisane przez Katunia:)

Justynko - dzis sie wlasnie zastanawialm jak Twoja rozmowa w katowicach... to fajnie ze dobrze Ci poszlo. Teraz bedzie trudna decyzja co??...

A ja coraz intensywniej cwicze moja jazde smochodem i ciiiiii coraz lepie mi idzie najwiekszy problem mialam ze mi auto gaslo przy ruszniu szczegolnie pod gorke, ale jest coraz lepiej. Jutro mamy jechac do zabrz do makro-ja mam prowadzic A i9 chcemy numer mojej mamie zrobic. Ma z nami jechac. Ona sie na razie "boi"jechac ze mna. On w ogole strachliwa w kwestii samochodow-ma prawko a w ogole nie jezdzi. I tak dzis jak gadalismy to wyszlo ze jedziemy fordem-czyli michal jedzie-a podjedziemy punciokiem i jak za kierownica-nie bedzie miala wyjscia bedzie musiala wsiasc

Kasiu, gdyby rzeczywiście się tak udało, że tam dostałabym pracę to pewnie kilka miesięcy dojeżdżałabym, musielibyśmy się odkuć, mąż teraz zaczyna pracę na budowie, a później szukałby pracy tam i tam szukalibyśmy mieszkania.



Jak ja dawno nie jeździłam samochodem

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez kasiaher

do tego postanowiłam ulepszyć swój angielski i zapsisac się gdzieś na dokształcanie , ale musze dowiedzieć się ile tez to mnie będzie kosztowało

mnie by się też przydało
jedyne co mam sobie zawodowo do zarzucenia do języki

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez kitosa

Martuś dzięki za troskę. Mąż się bardziej przejmuje autem, ale faktycznie jakby mu się coś stało? Brrrr... aż strach pomyśleć!

Gucia dzięki serdeczne za przepisy! Wypróbuje na pewno! Musiałabym tylko wykraść rodzicom foremki do babeczek

Mąż wyprawiony do szkółki. Biedaczkowi nie chciało się jechać, tak przeżył ten samochód. A ja jak zwykle, gdy mąż jedzie do szkoły, zaraz zasuwam do rodziców Człowiek zaczyna bardziej doceniać rodziców, jak nie widzi się z nimi często. Słonecznie dzisiaj. Zapowiada się ładny dzionek. Do zobaczyska niebawem!

wpadłaś do nas jednak

[Madzialenka12344321]

Justyś o to mąż tez dostał pracę??

Ja to mam kijowo z tym samochodem. Bo prawko mam już od bardzo dawna hm... za 2 dni będę miała 9 lat tylko źle się stało, bo jakbym od razu miała samochód, wsiadła i jeździła to teraz bym śmigała. Ale jak ja w tym czasie z 5 razy jechałam to wiecie Rodzice mieli jeden samochód i się bali, ze coś się stanie, ja swojego nie miałam i dupa. Teraz już wszystko zapomniałam. Muszę iść na lekcję przypominające

[Justyna33333]

Napisane przez Madzialenka12344321

Justyś o to mąż tez dostał pracę??

Ja to mam kijowo z tym samochodem. Bo prawko mam już od bardzo dawna hm... za 2 dni będę miała 9 lat tylko źle się stało, bo jakbym od razu miała samochód, wsiadła i jeździła to teraz bym śmigała. Ale jak ja w tym czasie z 5 razy jechałam to wiecie Rodzice mieli jeden samochód i się bali, ze coś się stanie, ja swojego nie miałam i dupa. Teraz już wszystko zapomniałam. Muszę iść na lekcję przypominające

wiesz co Madziu, ma w poniedziałek zacząć próbnie na budowie

martwię się trochę bo on nigdy nie pracował fizycznie, zawsze w biurze, w kancelarii

ale takie czasy - nie ma wyjścia. Mam nadzieję, że choć kilka miesięcy będzie mógł tam pracować

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

ja mam prawko... zaraz policzę... o, tyle samo mniej więcej, w listopadzie będzie 10 lat

kiedyś miałam samochód to jeździłam, potem wyjechałam na studia więc samochód sprzedaliśmy i od tamtej pory nie jeżdżę prawie

[Madzialenka12344321]

Justyś to ciężko pewnie będzie mu się przestawić. A on będzie co dokładnie robił?? Domu budował??

[Justyna33333]

Napisane przez Madzialenka12344321

Justyś to ciężko pewnie będzie mu się przestawić. A on będzie co dokładnie robił?? Domu budował??

pojęcia nie mam, czy bęzie tylko pomocnikiem typu nakładanie kleju itp. czy z cegłami czy jak

wujek mu załatwił pracę a wiecie jak na budowie, spotkał się z gościem, gość mówi "przyjdź w poniedziałek, zobaczysz czy Ci pasuje" i tyle

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Justyna33333

pojęcia nie mam, czy bęzie tylko pomocnikiem typu nakładanie kleju itp. czy z cegłami czy jak

wujek mu załatwił pracę a wiecie jak na budowie, spotkał się z gościem, gość mówi "przyjdź w poniedziałek, zobaczysz czy Ci pasuje" i tyle

Rozumiem. To w takim razie trzymam kciuki.

Ja się powoli zabieram za sprzątanie, miałam czekać na męża ale co tam....

[bzyczka1]

u mnie deszczyk pada...ale nie jakoś mocno więc ok, ja dzisiaj i tak z domu nie wychodzę tylko bierzemy się z tż za dalszą część remontu. Chcemy skończyć sypialnię dzisiaj i jutro i już powoli robić tam porządek. hehe właśnie tż mi przywiózł komplet pędzli i pędzelków bo mu wczoraj płakałam że mi zepsuł i nie będę miała czym mu pomóc

[Justyna33333]

u mnie też deszczyk kropi

muszę posprzątać, tydzień temu pojechaliśmy do rodziców i nie sprzątaliśmy więc trzeba nadrobić
jeszcze pranie wstawię
jutro jedziemy do teściowej

a dziś Adaś

[india83]

Napisane przez bzyczka1

u mnie deszczyk pada...ale nie jakoś mocno więc ok, ja dzisiaj i tak z domu nie wychodzę tylko bierzemy się z tż za dalszą część remontu. Chcemy skończyć sypialnię dzisiaj i jutro i już powoli robić tam porządek. hehe właśnie tż mi przywiózł komplet pędzli i pędzelków bo mu wczoraj płakałam że mi zepsuł i nie będę miała czym mu pomóc

a u mnie teraz poieknie swieci słońce
my musimy dzis dokonczyc malowac korytarz, tzn. TZ bedzie to robił, bo ja mam inne zadania. ja na koniec pomaluje moj twor strukturalny hihi ciekawe jak wyjdzie.
to Wam juz tez niewiele zostało?

Napisane przez Madzialenka12344321

Rozumiem. To w takim razie trzymam kciuki.

Ja się powoli zabieram za sprzątanie, miałam czekać na męża ale co tam....

ja tez zaraz jade sprzatac

Justynka wiem, ze dla meza to nie jest spelnienie marzen, ale w przypadku braku pracy dobre i to, żeby się odbić. cos czuje, ze pomalu bedziecie wychodzic na prosta. trzymam kciukasy

[bzyczka1]

India nie wiem czy niewiele tż musi wyszlifować ten kawałek podłogi co piec na niej stał w sypialni, polakierować to, zetrzeć ten kawałek ściany co komin na niej był bo gładź kładł. Trzeba ściany w sypialni wymalować najpierw na biało, bo teraz mamy wrzosowy poranek na ścianach i boję się że beż nam nie pokryje no i malowanie później przeniesienie mebli z salonu do sypialni i bierzemy się za salon. A tutaj musimy zbudować ścianki żeby zabudować piec od centralnego (nie było gdzie tego wstawić, więc stoi na miejscu pieca kaflowego, a tż zrobi zabudowę z regipsów. Później tylko malowanie. No i kuchnia i przedpokój ale tu już luz będzie. Jeszcze w łazience mamy do poprawy prysznic ale to na koniec niby nie dużo ale jak na nasze mieszkanie to wszystko
A śniłaś mi się ostatnio, byłam ja i któraś jeszcze z dziewczyn z wizażu u Ciebie w domku

[india83]

Napisane przez bzyczka1

India nie wiem czy niewiele tż musi wyszlifować ten kawałek podłogi co piec na niej stał w sypialni, polakierować to, zetrzeć ten kawałek ściany co komin na niej był bo gładź kładł. Trzeba ściany w sypialni wymalować najpierw na biało, bo teraz mamy wrzosowy poranek na ścianach i boję się że beż nam nie pokryje no i malowanie później przeniesienie mebli z salonu do sypialni i bierzemy się za salon. A tutaj musimy zbudować ścianki żeby zabudować piec od centralnego (nie było gdzie tego wstawić, więc stoi na miejscu pieca kaflowego, a tż zrobi zabudowę z regipsów. Później tylko malowanie. No i kuchnia i przedpokój ale tu już luz będzie. Jeszcze w łazience mamy do poprawy prysznic ale to na koniec niby nie dużo ale jak na nasze mieszkanie to wszystko
A śniłaś mi się ostatnio, byłam ja i któraś jeszcze z dziewczyn z wizażu u Ciebie w domku

ach to rzeczywiscie jeszcze sporo, ale dobrze wam idzie

i jak wrazenia z domku??

[Justyna33333]

India, oby oby

Lecę się ogarnąć w końcu

[martucha84]

kasiaher rozumiem mam nadzieję że będzie ok, a my na bank wyjdziemy na prostą bo kto jak nie my i tak nie jest źle myślałam że będzie tragicznie.. Pat już rewelacyjnie zostały tylko stopy - dokładnie lewa jak mu w końcu założą plastry to myślę że będzie git

Scio a u mnie 9 stopni i nic nie pada oby tak zostało

kitosa oj tak ja też doceniłam rodziców jak się wyprowadziłam, a po urodzeni Pata jeszcze bardziej

india ojj ja też nie znosze takiego podejścia nie dość że sami nie jeżdżą to jeszcze strach przed jazdą z nowym kierowcą.. - to kiedy ten człowiek ma się nauczyć? bez komentarza...
dziękuję za kciuki miłego ciągu dalszego remontowania

bzyczka ojj to widzę remontowy finisz




posprzątałam teraz idziemy na ciuchowe zakupy a potem przychodzi przyjaciółka jeszcze z czasów LO wróciła z chin będziemy oglądać fotki

[bzyczka1]

India szczerze mówiąc z domku niewiele pamiętam, tak byłam przejęta naszym spotkaniem cały czas sobie powtarzałam że spotkałam się z Indią Ale właśnie obejrzałam dziennik budowy i super macie

Marta jesteśmy w połowie drogi remontowej
A to nie założyła tych plastrów teraz Patrykowi??

[agus87]

Napisane przez Scio

Czesc

u nas śnieg pada

u mnie tez sypie jak porabany
kurcze bez komentarza



a dzisiaj przestawiamy zegaryy


za tydzien w weekend ma byc do 22 stopni nawet
grila bedziemy erobic nie ma wala :P

[anika222]

Napisane przez Scio

Czesc

u nas śnieg pada

nooooo własnie babcia z radomia do mnie dzwoniła ze u nich bielutko

[Madzialenka12344321]

Napisane przez anika222

nooooo własnie babcia z radomia do mnie dzwoniła ze u nich bielutko

też mam rodzinę w Radomiu

A ja jestem taka senna, że aż kolejną mocną kawkę postanowiłam sobie zrobić

[anika222]

Napisane przez Madzialenka12344321

też mam rodzinę w Radomiu

A ja jestem taka senna, że aż kolejną mocną kawkę postanowiłam sobie zrobić

oj napiłabym sie kawki napiłabym sie

[201803111825]

Treść usunięta

[myszka_maj]

Napisane przez Katunia:)

Myszko-dawno Cie nie bylo. Jak tam Tomus? pokaz jak urósł maluch!

oj dawno, ale Tomuś zajmuje mi kazda chwile, jak spi albo jest spokojny to lec eponadrabiac domowe obowiązki a jak nie spi to albo chce zeby sie z nim bawic albo marudzi i tak dni lecą.

a rośnie jak na drożdzach, ja mialam kryzys laktacyjny i sie martwilam czy maly sie najada a on w 4 tyg przytył prawie kg cieżka kluseczka sie robi niedługo bede miała muskuły jak kulturysta od noszenia

a to moj skarb - w czwartek skonczyl 4 miesiące....

Napisane przez agus87

a dzisiaj przestawiamy zegaryy

oooo dobrze ze mi przypomnialas

[myszka_maj]

Napisane przez anika222

oj napiłabym sie kawki napiłabym sie

zapraszam na zbożową z mlekiem :d

[Madzialenka12344321]

Anika a przy karmieniu nie możesz??

Rosi... tez jesteś senna?? Chyba dziś taki dzień

Wiecie... miałam sprzątać i kompletnie nic nie zrobiłam bo się znowu zaczytałam wciągaaaaa

Rozmawiałam dziś z mamą i jej powiedziałam, ze mąż ma się zapisać do głównej biblioteki (bo jest blisko jego pracy) i będzie mi książki wypożyczał . Na to moja mama, że super, ona się do tego dołącza i ona będzie je ode mnie pożyczała hehe

Myszka ale mały ma super uśmiech oj, będzie urwis coś czuję

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja piję tylko rano. jedna łyżeczka kawy i dużo mleka. A dziś już nie mogę, zrobiłam sobie kolejną i to z 2 łyżeczek kawy ech...

[201803111825]

Treść usunięta

[martucha84]

Napisane przez bzyczka1

Marta jesteśmy w połowie drogi remontowej
A to nie założyła tych plastrów teraz Patrykowi??

aj tam w połowie finisz tak trzeba się motywował
a plastrów nie założyła.. długaaaaa historia

Napisane przez myszka_maj

oj dawno, ale Tomuś zajmuje mi kazda chwile, jak spi albo jest spokojny to lec eponadrabiac domowe obowiązki a jak nie spi to albo chce zeby sie z nim bawic albo marudzi i tak dni lecą.

ale ma zawadiacki uśmiech, nie mogę się nadziwić że on ma taką dorosłą buzie



kupiłam sobie spodnie z reebok'a a co jak już chodzę na zajęcia to jakoś trzeba wyglądać.. jeszcze tylko jakieś buty ale nic mi się nie podobało..
wogóle jak widziałam ceny spodni w sportowym to myślałam że skonam... ale w jednym była wyprzedaż starej kolekcji i za 50 zł mam bo 150-200 bym nie dała

[anika222]

Napisane przez Madzialenka12344321

Anika a przy karmieniu nie możesz??

Rosi... tez jesteś senna?? Chyba dziś taki dzień

Wiecie... miałam sprzątać i kompletnie nic nie zrobiłam bo się znowu zaczytałam wciągaaaaa

Rozmawiałam dziś z mamą i jej powiedziałam, ze mąż ma się zapisać do głównej biblioteki (bo jest blisko jego pracy) i będzie mi książki wypożyczał . Na to moja mama, że super, ona się do tego dołącza i ona będzie je ode mnie pożyczała hehe

Myszka ale mały ma super uśmiech oj, będzie urwis coś czuję

jakos w ciązy mi przestała kawa podchodzic.... kompletnie nie mam ochoty na nią,

a senna jestem jak mało kiedy wiec kawa by sie przydała
no ale....



Myszka przystojniacha z Tomusia