Michaelowa Nibylandia LI - LOVE LIVES FOREVER

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez kamuha

Krysia powiedz mi tylko dlaczego <to będzie trochę okrutne> Ty sobie takie rzeczy wkręcasz i unieszczęśliwiasz się na własne życzenie? Trzeba być trochę egoistą, uwierzyć, że jak ktoś Ci mówi "jesteś za✂✂✂ista" czy poprawną polszczyzną, czy trochę włoszczyzną to może warto temu komuś uwierzyć Przemyśl sobie to wszystko może jeszcze raz...dla siebie po prostu...może jednak warto zaryzykować.

Powiedziała ciocia dobra rada, która sama se nie radzi z własnym życiem

Ale powiedziała dobrze



Dobranoc jeszcze raz

[kamuha]

A jeszcze tak mnie naszło co do Elizabeth i Majkola...że kurcze w tym wszystkim to oni również byli ponad wszystkim, nadzwyczajni... ciężko w dzisiejszym świecie, nawet tym zwykłym, najnormalniejszym, naszym spotkać taką przyjaźń...

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Napisane przez Blue_Butterfly_

Ale powiedziała dobrze



Dobranoc jeszcze raz

Dobranoc Motylku
Oby Ci dzień w pracy szybko minął jutro

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez kamuha

A jeszcze tak mnie naszło co do Elizabeth i Majkola...że kurcze w tym wszystkim to oni również byli ponad wszystkim, nadzwyczajni... ciężko w dzisiejszym świecie, nawet tym zwykłym, najnormalniejszym, naszym spotkać taką przyjaźń...

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------



Dobranoc Motylku
Oby Ci dzień w pracy szybko minął jutro

Ja stąd dziś chyba nie wyjdę Kamuś, przez Ciebie

Masz rację - ich przyjaźń była wręcz nadzwyczajna, zwłaszcza w "ich" świecie, w świecie gwiazd.
I dobrze,że na siebie natrafili.
Elizabeth - miała parę "sensacji" na koncie,ale to nie przeszkodziło jej być mimo wszystko dobrym i cudownym człowiekiem.

Cieszę się,że Michael mógł mieć taką przyjaźń.

Na szczęście w naszym świecie zdarzają się takie przyjaźnie. Nawet nam - zwykłym - ludziom





Dobranoc, po raz trzeci - ostatni




Dziękuje Kamusiu - mam nadzieję,że te 4 godziny szybko miną (jeśli źle to napisałam, to wybaczcie - ta godzina )

[kamuha]

Napisane przez Blue_Butterfly_

Ja stąd dziś chyba nie wyjdę Kamuś, przez Ciebie

Masz rację - ich przyjaźń była wręcz nadzwyczajna, zwłaszcza w "ich" świecie, w świecie gwiazd.
I dobrze,że na siebie natrafili.
Elizabeth - miała parę "sensacji" na koncie,ale to nie przeszkodziło jej być mimo wszystko dobrym i cudownym człowiekiem.

Cieszę się,że Michael mógł mieć taką przyjaźń.

Na szczęście w naszym świecie zdarzają się takie przyjaźnie. Nawet nam - zwykłym - ludziom





Dobranoc, po raz trzeci - ostatni




Dziękuje Kamusiu - mam nadzieję,że te 4 godziny szybko miną (jeśli źle to napisałam, to wybaczcie - ta godzina )

Pewnie, że się zdarzają...ale mimo wszystko to duża rzadkość myślę...taka przyjaźń na zabój totalny...
No mykaj, mykaj spać I 4h szybko miną jutro! A potem trzeba zakładać wąsy


---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:52 ----------

No szono odzywaj sie

[Kasieńka_666]

zapomniałam
i wybyłam z domu

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

miałam dzisiaj taki paskudny dzień

[kamuha]

Napisane przez Kasieńka_666

miałam dzisiaj taki paskudny dzień

Łooo to jest ostatnio jakaś epidemia
Idź się przytul do królewskiego jaja

[Kasieńka_666]

Nooo.


Mam okres i wszystko mi się tak kumuluje jeszcze bardziej

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

poza tym mamuśka mi się wwala z butami w moją przyszłość.

[kamuha]

Dobra mykam spaciu
Sen na dziś
621.jpg

[Kasieńka_666]

branoc Szono

[Justyna33333]

Majkuś i Liz ode mnie
1.jpg

2.jpg

3.jpg

Aloooooooooooha od Adasia

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez Blue_Butterfly_

Jusia - nie masz pojęcia jak się cieszę!

I będę Cię odwiedzać - bo mnie nie są ciężkie kilometry


Oby wszystko się udało.

no baaaaa, należałabym do śląskich Nibylandek

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez kamuha

Jestem
Groszkowi nawalił windows w kompie.

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez kamuha

W ogóle takie świetne podsumowanie lat z Adasiem dziś bylo we Wiadomościach
Pokazywali jak wygrał pierwszy konkurs w 1996r. ale nas to wtedy mało obchodziło, bo przeżywaliśmy wizytę Królowej brytyjskiej, koncert Majkusia ( tu się zawiesiłam, bo taką piękną migawkę dali ) i, że w ogóle Adaś przeskoczył 3 prezydentów, 7 premierów, weszliśmy w tym czasie do Nato, Unii, strefy Schengen, stare komórki pokazywali...kurde kawał historii

nie widzialam

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez crystal glove

Motylku, nie wiem czy można jeszcze wrócić, czy nie... pare dni mu mówiłam, ze to koniec... proponowałam, żebyśmy zostali przyjaciółmi, ale on nie chciał.. tak mu nagadałam, że jestem z nim nieszczęśliwa, ze nie chcę być z nim etc... w końcu powiedział mi ADIO -dosłownie i koniec

no na pewno się da
przecież nie jesteście dziećmi

nic się między Wami nie wydarzyło, to tylko takie Wasze przekomarzania

a problem i cała sytuacja się rozgrywa w Twojej główce od Ciebie zależy co z tym robisz

[_dariia]

dzień dobry

przepraszam zapomniałam...

Krycha, "wkurza" mnie Twoje marudzenie bo ✂✂✂✂✂✂✂isz farmazony i głupiaś jak cholera!!! Ogarnij się! Wymyślasz jakieś bzdury i się sama tym katujesz

Powiedziała ta, co sama się ogarnia i ogarnąć nie potrafi

O której są te skoki Adama?

[Justyna33333]

o 16 Adaaaaaaaaaaaaaaaaaś

[_dariia]

Napisane przez Justyna33333

o 16 Adaaaaaaaaaaaaaaaaaś

właśnie było the best of Adam Małysz na tvn24

mówi: "To był skok na poziomie światowym, a może jeszcze lepiej"

[groszek75]

witajcie

przyszlam do pracy, to moge zajrzec tu, ale mi laptop numer zrobil

i najgorzej, ze teraz w niego wlozylam te plyte windowsa i nic dalej wyskakuje, ze mam uruchomic instalatora, ale chyba caly padl

[crystal glove]

dzień dobry przepraszam za wczoraj nie wiem co mi się stało

[groszek75]

Napisane przez kamuha

Od Groni taki oto gifik

http://img813.imageshack.us/img813/6...8st1qawq94.gif

Załącznik 3847483Załącznik 3847494

Gronia napisała, że myśli o nas
O teraz dostałam smska o treści: " MAJKEL i Nibylandia. Czuwam i myślę."

Kamus

juz wiecej nie pytaj czy Cie kocham

ale cudne to wkleilas

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez kamuha

A jeszcze tak mnie naszło co do Elizabeth i Majkola...że kurcze w tym wszystkim to oni również byli ponad wszystkim, nadzwyczajni... ciężko w dzisiejszym świecie, nawet tym zwykłym, najnormalniejszym, naszym spotkać taką przyjaźń...

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------



Dobranoc Motylku
Oby Ci dzień w pracy szybko minął jutro

tak wlasnie, ja szlam wczoraj, bo chcialam cos wkleic o przyjaźni

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

ale udalo sie, pomoglo i wrocil mi windows


ale lepiej tu szybko obropbie farme


ale Kamus ja sie nadenerwowalam, bo komorka przy mnie, a tu zadnej wiadomosci od Cibie i juz sie balam, ze nie dostalas, a potem patrze, ze cos z karta sim, rano brak zasiegu, ale jak wyjelam baterie, to zadziala i jest jakas mulitemdialna, ale ja tu odbiore, bo jakies haslo trza wpisac

zmykam kochane , trzymcie sie cieplo

[girlonthebridge]

siemacie

Kryśka pocieszę Cię, ja się chyba rozstanę z naleśnikiem...

[Kasieńka_666]

Ko, śniło mi się, że u mnie na uczelni był pokaz talentów.
No i jako, że ja nie mam żadnego to Ty byłaś ze mną w grupie
Miałaś już tańczyć ale mnie coś obudziło

[girlonthebridge]

przewiałam sobie pęcherz... (((((((( chciałam się wyspać a obudziło mnie siku

[crystal glove]

Napisane przez girlonthebridge

siemacie

Kryśka pocieszę Cię, ja się chyba rozstanę z naleśnikiem...

Lu, nieszczęście innych mnie nie pociesza Trzymam kciuki, żeby jednak Wam się udało

[Anisia25]

dzien dobry!

wpadlam sie przywitac i spadam sprzatac

zajrze wieczorem

[_dariia]

Napisane przez girlonthebridge

siemacie

Kryśka pocieszę Cię, ja się chyba rozstanę z naleśnikiem...

dlaczego?


✂✂✂✂a! co za pech na nibylandii.
zagubiłąm moje nowe raybany i to w etui dostałam od tża 2 dni temu chcę umrzeć

[girlonthebridge]

eeeee to skomplikowane... za dużo, żeby opowiadać.

Krysiek nie dołuj się, chciałam Cię jakoś pocieszyć, że nie jesteś sama

Daria a szukałaś wszędzie?

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

kurde Kryśka pogodziłabyś się z pomidorem, chciałam pojechać na beatyfikację papieża... wiem to głupie, Kryśka pojedziemy bez pomidora ??

[_dariia]

Napisane przez girlonthebridge

eeeee to skomplikowane... za dużo, żeby opowiadać.

Krysiek nie dołuj się, chciałam Cię jakoś pocieszyć, że nie jesteś sama

Daria a szukałaś wszędzie?

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

kurde Kryśka pogodziłabyś się z pomidorem, chciałam pojechać na beatyfikację papieża... wiem to głupie, Kryśka pojedziemy bez pomidora ??

taaak bankowo mi wypadły z dzrwi samochodu przy wysiadaniu, ale nie wiem gdzie...

ale chcesz się z nim rozstać pomimo tego, że się między Wami układa?

[girlonthebridge]

Napisane przez _dariia

taaak bankowo mi wypadły z dzrwi samochodu przy wysiadaniu, ale nie wiem gdzie...

ale chcesz się z nim rozstać pomimo tego, że się między Wami układa?

układa się to za duże słowo, on jest zwykłym tchórzem i to mnie irytuje, jest wiele rzeczy, które mnie po prostu wkurzają i zabijają te szczęście, które niby między nami jest. Okej jest bosko, ma wszystko to czego szukałam u faceta, jestem z nim maksymalnie szczęśliwa... ale aspekt "żony" jest irytujący. Co z tego, że przychodzi do mnie codziennie skoro wraca do domu (fakt, że ona pracuje w nocy więc tygodniami się nie widują ale sam fakt jest irytujący), przy mnie telefon od niej odbierze (rzadko dzwoni, że rzadko i to głównie po kasę albo w sprawie córki ale dzwoni), a on mojego przy niej nie odbierze (bo szacunek, bo jak z nią mieszka to coś tam bla bla bla) a jak już odbierze to gada do mnie jak do policjanta z dyżurki. Okej wiem, że kiedyś to się ułoży i nie będzie jej w naszym życiu... ale ja już mam dość czekania, wkurza mnie to, że on boi się zaryzykować, że boi się że go zostawię sprawiając że to tylko przez niego się nad tym zastanawiam, nie wiem czy ktokolwiek mnie rozumie ale... irytuje mnie to wszystko.

[_dariia]

Napisane przez girlonthebridge

układa się to za duże słowo, on jest zwykłym tchórzem i to mnie irytuje, jest wiele rzeczy, które mnie po prostu wkurzają i zabijają te szczęście, które niby między nami jest. Okej jest bosko, ma wszystko to czego szukałam u faceta, jestem z nim maksymalnie szczęśliwa... ale aspekt "żony" jest irytujący. Co z tego, że przychodzi do mnie codziennie skoro wraca do domu (fakt, że ona pracuje w nocy więc tygodniami się nie widują ale sam fakt jest irytujący), przy mnie telefon od niej odbierze (rzadko dzwoni, że rzadko i to głównie po kasę albo w sprawie córki ale dzwoni), a on mojego przy niej nie odbierze (bo szacunek, bo jak z nią mieszka to coś tam bla bla bla) a jak już odbierze to gada do mnie jak do policjanta z dyżurki. Okej wiem, że kiedyś to się ułoży i nie będzie jej w naszym życiu... ale ja już mam dość czekania, wkurza mnie to, że on boi się zaryzykować, że boi się że go zostawię sprawiając że to tylko przez niego się nad tym zastanawiam, nie wiem czy ktokolwiek mnie rozumie ale... irytuje mnie to wszystko.

Lu, ja Ci się w ogóle nie dziwię. Bo ja też bym tego nie zniosła i bym się o to wściekała...


Wyznacz mu po prostu jakiś termin do którego ma to wszystko zakończyć, a jak nie to trudno... "Kiedyś" albo " już niedługo" to mało precyzyjne...

[girlonthebridge]

nie no planowany termin już jest... i nie jest jakiś mega odległy chodzi tylko o to, że mi brak cierpliwości. Nie jestem maszyną, mam swoje uczucia.

[_dariia]

Napisane przez girlonthebridge

nie no planowany termin już jest... i nie jest jakiś mega odległy chodzi tylko o to, że mi brak cierpliwości. Nie jestem maszyną, mam swoje uczucia.

kochanie, spróbuj zatem poczekać do tego terminu, bo czas mija bardzo szybko, a kiedyś możesz żałować, że nie zaczekałaś...

[crystal glove]

Lusiu, nie popełniaj takiego błędu jak ja bo wiem, o co Ci chodzi myślisz, ze jak go zostawisz, to on szybciej podejmie decyzje, żeby Cię odzyskać Ale uwierz mi..., faceta nie zrozumiesz, więc nie dasz rady przewidzieć jego reakcji
Ja mam bilet na kwiecień do Rzymu jakby co Pomidor mi kupił z miesiąc temu Miałam lecieć do niego na urodziny i zostać na beatyfikacje... w ogóle pierwszy raz mi kupił bilet w jedną strone no ale nie skorzystam Chociaż wczoraj nawet jego siostra mnie zapraszała, bo powiedziała, ze to trzeba wyjaśnić a wiadomości i skype to kiepska forma... Ale podziękowałam tylko

[_dariia]

Napisane przez crystal glove

Lusiu, nie popełniaj takiego błędu jak ja bo wiem, o co Ci chodzi myślisz, ze jak go zostawisz, to on szybciej podejmie decyzje, żeby Cię odzyskać Ale uwierz mi..., faceta nie zrozumiesz, więc nie dasz rady przewidzieć jego reakcji
Ja mam bilet na kwiecień do Rzymu jakby co Pomidor mi kupił z miesiąc temu Miałam lecieć do niego na urodziny i zostać na beatyfikacje... w ogóle pierwszy raz mi kupił bilet w jedną strone no ale nie skorzystam Chociaż wczoraj nawet jego siostra mnie zapraszała, bo powiedziała, ze to trzeba wyjaśnić a wiadomości i skype to kiepska forma... Ale podziękowałam tylko

to przebukuj swój bilet na Lu