Wszystkie chodzimy dumnym krokiem, bo 2011 jest naszym rokiem - PM 2011, cz.32

[Kasiulenkowo]

no mam 70 w połowie 70 :P

[XxXJuSstiii]

ja zmykam, paaa

[the rock]

Napisane przez Kasiulenkowo

no mam 70 w połowie 70 :P

To jak chcesz to podam ci swój nik, wywale jednego sąsiada i wyslesz mi zapro

Napisane przez XxXJuSstiii

ja zmykam, paaa

pa
zaczyna padać śnieg

[zaraza3]

Napisane przez XxXJuSstiii

ale Happy nie napisała, że ma się za grubą tylko, że każdą z nas jakoś tam sobie wyobraża i jak któraś wstawi zdjęcie to się okazuje, że wygląda całkiem inaczej niż ona sobie to wymyśliła.
Swoją drogą, Happy- też tak mam

Tak, tak źle napisałam. Wiele z nas widzi w sobie tyle okropnych rzeczy, które widzimy tylko my. Tak samo jak ostatnio Elfka ze swoją "obrzydliwą suknią", która i w której wygląda super

[dottta]

[zaraza3]

Dobra wywiało was, ale nie martwcie się, popilnuję dobytku

[happy2gether]

Napisane przez zaraza3

Tak, tak źle napisałam. Wiele z nas widzi w sobie tyle okropnych rzeczy, które widzimy tylko my. Tak samo jak ostatnio Elfka ze swoją "obrzydliwą suknią", która i w której wygląda super

ale to dalej nie o to chodzi

[Elfka86]

Napisane przez zaraza3

Tak, tak źle napisałam. Wiele z nas widzi w sobie tyle okropnych rzeczy, które widzimy tylko my. Tak samo jak ostatnio Elfka ze swoją "obrzydliwą suknią", która i w której wygląda super

Taaa "super"

Napisane przez happy2gether

ale to dalej nie o to chodzi

Właśnie chodzi o to że np. ja sobie Happy wyobrażam jako ognistorudą hożą dziewoję z dużym biustem potem ona wstawia zdjęcie i moje wyobrażenia pryskają jak bańka mydlana

[gwiazdeczka26]

Czesc. A co tu tak pusto? Zasypalo was w tej Polsce??

Napisane przez bambusiek

Od jutra równe 5 tygodni Nam zostało

Jeeejj. Super

Napisane przez gitmartusia

O kurcze to naprawdę nie fajnie wyszło. Mi się wydaje, że tak jak piszesz temu facetowi chodzi o coś innego niż o tą zaliczkę. Może ktoś z rodziny albo ze znajomych chce w tym terminie tez zorganizować wesele i dlatego tak kręci
Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Może rzeczywiście rozejrzyj się za innymi salami. Być może okaże się, że uda Ci się znaleźć coś fajnego i będziesz równie zadowolona. W końcu nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Mam nadzieje, ze i w tym wypadku sprawdzi sie to powiedzenie

Napisane przez ardillka

Może po prostu zapytaj się go wprost, o co mu chodzi. Jak nie ma zagrożenia zawaleniem, to że nie przenosisz nigdzie wesela, albo na inny termin... Jak to sobie może wyobrazić.

Tak planuje. Zapytam wprost co sie dzieje. Jak potrzebuje ten termin to niech mowi, daje jakas kase w ramach rekompensaty i niech spada

Napisane przez happy2gether

a Wy robicie wesele za granicą czy w Polsce?

Wesele robimy w Polsce. Tym trudniej jest cos zalatwic teraz na szybko, bo nie mamy nawet mozliwosci podjechac i ewentualnie zobaczyc zadnego miejsca

]

Napisane przez Niesforna_88

ja bym szukała na Twoim miejscu czegoś innego... a tą sprawę załatwiła jakoś legalnie, bo wy już troche pieniędzy i wysiłku włożyliście w całe te przygotowania... Ty również możesz ich postraszyć co im grozi za nie wywiązanie się z umowy. Ale mimo wszystko szukałabym czegoś innego, ponieważ bałabym się, że mi coś wymyślą lub będą robić na złość.

Wlasnie najbardziej boje sie, ze jesli nawet okaze sie, ze mozemy zorganizowac wesele i wszystko jest ok, to mimo tego moga wywinac jakis numer przed samym slubem


Wogole to... mam dobre wiadomosci

1 opcja jest taka, zeby zrobic wesele w piatek:
plus jest taki, ze bedzie taniej, minus , ze nie bedzie poprawin.

2 opcja - wesele w innym miejscu
plus -zostaje ta sama data, poprawiny; minus- to nowo otwarte miejsce, wiec nie ma zadnych opinii i ryzykujemy jak to wszystko sie odbedzie.

Dodatkowo, oba miejsca sa przepiekne-dokladnie takie jak zawsze chcialam, wiec juz wogole nie mam ochoty na moja stara sale
Tylko, ze nie widzialam tych sal na zywo - a wiecie jak to jest, wolalabym najpierw je zobaczyc i porozmawiac z kierownictwem

Nie wiem co robic??????????????

Musze wiedziec jak rozmawiac z tym gosciem w pn. Co wy byscie zrobily????

[zaraza3]

Ładnie wyglądasz i suknia też jest ładna i ciekawa.. i w dodatku nie skończona a już ładna

Wiem, że inaczej sobie siebie możemy wyobrażać, tylko chyba też jest taki motyw (pewnie nie u wszystkich), że uważamy siebie za niedoskonałe (delikatnie ujmując), a jak pokażemy swoje zdjęcie to dopiero z opinii innych możemy wyczytać, że nie jest z nami najgorzej. Tak mi się to nasunęło, po widoku tej "obrzydliwej sukni", a jak zobaczyłam zdjęcie to zobaczyłam suknię, która przede wszystkim ładnie podkreśla figurę i jest ładna.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez Elfka86

Taaa "super"

Właśnie chodzi o to że np. ja sobie Happy wyobrażam jako ognistorudą hożą dziewoję z dużym biustem potem ona wstawia zdjęcie i moje wyobrażenia pryskają jak bańka mydlana

Hihi Happy jesteś hoża?

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez gwiazdeczka26

Czesc. A co tu tak pusto? Zasypalo was w tej Polsce??



Jeeejj. Super



Mam nadzieje, ze i w tym wypadku sprawdzi sie to powiedzenie



Tak planuje. Zapytam wprost co sie dzieje. Jak potrzebuje ten termin to niech mowi, daje jakas kase w ramach rekompensaty i niech spada


Wesele robimy w Polsce. Tym trudniej jest cos zalatwic teraz na szybko, bo nie mamy nawet mozliwosci podjechac i ewentualnie zobaczyc zadnego miejsca

]



Wlasnie najbardziej boje sie, ze jesli nawet okaze sie, ze mozemy zorganizowac wesele i wszystko jest ok, to mimo tego moga wywinac jakis numer przed samym slubem


Wogole to... mam dobre wiadomosci

1 opcja jest taka, zeby zrobic wesele w piatek:
plus jest taki, ze bedzie taniej, minus , ze nie bedzie poprawin.

2 opcja - wesele w innym miejscu
plus -zostaje ta sama data, poprawiny; minus- to nowo otwarte miejsce, wiec nie ma zadnych opinii i ryzykujemy jak to wszystko sie odbedzie.

Dodatkowo, oba miejsca sa przepiekne-dokladnie takie jak zawsze chcialam, wiec juz wogole nie mam ochoty na moja stara sale
Tylko, ze nie widzialam tych sal na zywo - a wiecie jak to jest, wolalabym najpierw je zobaczyc i porozmawiac z kierownictwem

Nie wiem co robic??????????????

Musze wiedziec jak rozmawiac z tym gosciem w pn. Co wy byscie zrobily????

Ciężko cokolwiek doradzić, zależy to od tego na czym wam zależy - masło maślane. Czy na tym żeby było taniej (Piątek)? Czy na poprawinach? A jeszcze będziesz z nim rozmawiać w poniedziałek to się okaże, że on wam zrobi taniej i z poprawinami bo znowu mu się coś odwidzi.. A jak foto i kamera jakbyście mieli zmienić termin?

[Elfka86]

Napisane przez zaraza3

Ładnie wyglądasz i suknia też jest ładna i ciekawa.. i w dodatku nie skończona a już ładna

Wiem, że inaczej sobie siebie możemy wyobrażać, tylko chyba też jest taki motyw (pewnie nie u wszystkich), że uważamy siebie za niedoskonałe (delikatnie ujmując), a jak pokażemy swoje zdjęcie to dopiero z opinii innych możemy wyczytać, że nie jest z nami najgorzej. Tak mi się to nasunęło, po widoku tej "obrzydliwej sukni", a jak zobaczyłam zdjęcie to zobaczyłam suknię, która przede wszystkim ładnie podkreśla figurę i jest ładna.

Ładna to ona dopiero będzie ale faktycznie trochę się nakręciłam w czwartek i jak ochłonęłam to faktycznie nie jest tak źle jak to widziałam

[Mediona]

Napisane przez gwiazdeczka26

Czesc. A co tu tak pusto? Zasypalo was w tej Polsce??



Jeeejj. Super



Mam nadzieje, ze i w tym wypadku sprawdzi sie to powiedzenie



Tak planuje. Zapytam wprost co sie dzieje. Jak potrzebuje ten termin to niech mowi, daje jakas kase w ramach rekompensaty i niech spada


Wesele robimy w Polsce. Tym trudniej jest cos zalatwic teraz na szybko, bo nie mamy nawet mozliwosci podjechac i ewentualnie zobaczyc zadnego miejsca

]



Wlasnie najbardziej boje sie, ze jesli nawet okaze sie, ze mozemy zorganizowac wesele i wszystko jest ok, to mimo tego moga wywinac jakis numer przed samym slubem


Wogole to... mam dobre wiadomosci

1 opcja jest taka, zeby zrobic wesele w piatek:
plus jest taki, ze bedzie taniej, minus , ze nie bedzie poprawin.

2 opcja - wesele w innym miejscu
plus -zostaje ta sama data, poprawiny; minus- to nowo otwarte miejsce, wiec nie ma zadnych opinii i ryzykujemy jak to wszystko sie odbedzie.

Dodatkowo, oba miejsca sa przepiekne-dokladnie takie jak zawsze chcialam, wiec juz wogole nie mam ochoty na moja stara sale
Tylko, ze nie widzialam tych sal na zywo - a wiecie jak to jest, wolalabym najpierw je zobaczyc i porozmawiac z kierownictwem

Nie wiem co robic??????????????

Musze wiedziec jak rozmawiac z tym gosciem w pn. Co wy byscie zrobily????

wiem ze jest trudno coś załatwić jak jest sie zagranicą ale jeżeli masz zafana osobe to mozesz poprosić zeby tam zajechała i ci powiedziała czy te sale wygladaja podobniej jak na zdjeciasch , My akurat nie mamy poprawin bo nie chcieliśmy ale nie wiem czy bym się zdecydowała na piątek ponieważ wiele osób musiało by sobie zalatwić sobie wolne no i są osoby starsze co w piatki nie jedza miesa(wiem idzie uzyskac dyspęze czy jakos tak). A co do tego kolesia co bedziesz z nim gadała w pn to jezeli bedzie chciała wal odebrac sale to bedzie dalej wymyslał. Trzymam kciuki za poniedziałek

Aha ja bym sie chyba zdecydowala na te nowe miejsce jakby mi ten kolo tak mącił

[gwiazdeczka26]

Napisane przez zaraza3

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Ciężko cokolwiek doradzić, zależy to od tego na czym wam zależy - masło maślane. Czy na tym żeby było taniej (Piątek)? Czy na poprawinach? A jeszcze będziesz z nim rozmawiać w poniedziałek to się okaże, że on wam zrobi taniej i z poprawinami bo znowu mu się coś odwidzi.. A jak foto i kamera jakbyście mieli zmienić termin?

Nie wiem jeszcze jak z foto, kamera czy orkiestra. Masz racje-najpierw zapytam zeby byla jasna sprawa.
Zalezy nam na spokoju i pewnosci, ze wszystko bedzie ok.

Napisane przez Mediona

wiem ze jest trudno coś załatwić jak jest sie zagranicą ale jeżeli masz zafana osobe to mozesz poprosić zeby tam zajechała i ci powiedziała czy te sale wygladaja podobniej jak na zdjeciasch , My akurat nie mamy poprawin bo nie chcieliśmy ale nie wiem czy bym się zdecydowała na piątek ponieważ wiele osób musiało by sobie zalatwić sobie wolne no i są osoby starsze co w piatki nie jedza miesa(wiem idzie uzyskac dyspęze czy jakos tak). A co do tego kolesia co bedziesz z nim gadała w pn to jezeli bedzie chciała wal odebrac sale to bedzie dalej wymyslał. Trzymam kciuki za poniedziałek

Aha ja bym sie chyba zdecydowala na te nowe miejsce jakby mi ten kolo tak mącił

Dzieki. Ciezka sprawa.

[Elfka86]

Napisane przez gwiazdeczka26

Wogole to... mam dobre wiadomosci

1 opcja jest taka, zeby zrobic wesele w piatek:
plus jest taki, ze bedzie taniej, minus , ze nie bedzie poprawin.

2 opcja - wesele w innym miejscu
plus -zostaje ta sama data, poprawiny; minus- to nowo otwarte miejsce, wiec nie ma zadnych opinii i ryzykujemy jak to wszystko sie odbedzie.

Dodatkowo, oba miejsca sa przepiekne-dokladnie takie jak zawsze chcialam, wiec juz wogole nie mam ochoty na moja stara sale
Tylko, ze nie widzialam tych sal na zywo - a wiecie jak to jest, wolalabym najpierw je zobaczyc i porozmawiac z kierownictwem
Nie wiem co robic??????????????

Hmm no nie wiem, ale dla mnie piątek to kiepska opcja może faktycznie wyślij kogoś zaufanego do tych sal niech zrobi Ci zdjęcia na żywca i wyśle i wtedy zdecydujesz?

[Kasiulenkowo]

rock podaj

[happy2gether]

Napisane przez Elfka86

Właśnie chodzi o to że np. ja sobie Happy wyobrażam jako ognistorudą hożą dziewoję z dużym biustem potem ona wstawia zdjęcie i moje wyobrażenia pryskają jak bańka mydlana

padłam

[Elfka86]

Napisane przez happy2gether

padłam

Ale że co, że pudło? mam bujną wyobraźnię?

[happy2gether]

Napisane przez Elfka86

Ale że co, że pudło? mam bujną wyobraźnię?

pudło
Ani ja hoża ani ruda..no dobra biust mam spory ale też nie giganta

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Jadę połazić po sklepach...TŻ siedzi w garażu a ja sama w domu Smutno mi jak cholera

[pomarancza24]

czesc, nadrabiam z cola bo cos mnie suszy....

Napisane przez gwiazdeczka26

Czesc dziewczyny. Najpierw napisze co u mnie, pozniej ponadrabiam.
A wiec cala sprawa wyglada nieciekawie I to wcale nie dlatego, ze nie zaplacilam w terminie tej zaliczki, tylko ze gosciu cos ewidentnie kreci
Dzwonilam zgodnie z umowa dzis rano, i powiedzial ze wesele ok-mozna organizowac, ale problem jest z pokojami dla gosci (to jest osrodek wypoczynkowy nad morzem). Wiec mowie mu, ze noclegi to drugorzedna sprawa, ale on dalej wymyslal.... ze moze by przelozyc wesele na wrzesien (mowie, ze absolutnie odpada), ze w innym osrodku maja wiecej miejsc noclegowych (mowie, ze to nie jest takie wazne) i ogolnie rzecz biorac cala sprawa wyglada mi bardzo podejrzanie. Koniec koncow, kazal zadzwonic w poniedzialek Wiec tu juz napewno nie chodzi o te niezaplacone pieniadze.
I wogole na chwile obecna, nie mam najmniejszej ochoty organizowac tam wesela
Gdybym tylko miala jakas inna opcje..... ale nie mam. Chyba ze przelozyc wesele na nastepny rok - ale to jak dla mnie odpada

trzymam aby sie dobrze rozwiazala sytuacja

Napisane przez the rock

Ja sie zbieram powoli, bo umówiłam sie na 16 ze świetnymi babeczkami
więc bede dopiero wieczorem

Napisane przez natalontko

za miesiac bedzie juz drugi dzien swiat

a my bedziemy rozwozic zaproszenia

Napisane przez margi86

Witam Was dziewczyny,
Kupiłam sukienke ślubną i teraz pytanie do Was jaki obiektywnych spojrzeń. proszę doradzcie mi dodtaki do mojej sukienki buty(czy kolorowe czy białe-ale białych później nie wykorzystam ), welon (długi czy krótki), biżuteria itp. Sama mam metlik w głowie im więcej oglądam różnych inspiracji to tym większe mam wątpliwości... Sukienkę na zdjęciach mam w kolorze ekri a ja bede miałą białą

barodz ładna suknia, taka w moim stylu ja mam stylowo podobna i tez planuje dłuzszy welon do kosciola i krotszy na sale, ale musze przymierzyc dłuzszy welon zeby nie bylo za duzo

Napisane przez ardillka

ślicznie się prezentujesz w sukni Gratuluje zakupu... Co do dodatków to myślę, że taki zwykły, delikatny welon wystarczy, jak masz na zdjęciu. Co do butów, to nie wiem... Kolorowe będą ładne, ale suknia strojna, może to już za dużo będzie...

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------



Brzmi pysznie... \A ja dzis mam samotny wieczór, no jest piesek hehe Postanowiłam, że spróbuje odnowić fugi na podłodze w łazience... Może sie uda..

ja tez osttanio odnowilam, wyszorowalam cala lazienke i teraz błyszczy

Napisane przez margi86

dziękuje Wam dziewczyny za tak miłe słowa suknia ma odpinany tren, myslałam nad długim welonem do kościoła a krótkim podczas zabawy... ale czy to będzie fajnie wyglądało? a odnośnie biżu o kolczyki i branzolteka może z kryształkami swarowskiego, albo białego złota...... i problem z butami...... nie chce przesadzić ale czy pasowały by butki z satyny taki bardzo jasny pudrowy róż? oraz bukiet ślubny nawiązujący do butów? bo białych nie chce ze względu na to iż później ich nie wykorzystam. Poradźcie proszę.

mysle ze pudrowy byłby fajny i tez jest modny, ja do mojej sukni mam czwrwone pasuje do stylu hiszpanskiego

Napisane przez happy2gether

hehe pozory mylą

Czasem jak tu opisujecie różne rzeczy to się zastanawiam jak wszystkie wyglądacie a potem jak już któraś wstawi zdjęcie to okazuje się, że wyglądacie zupełnie inaczej niż sobie wymyśliłam

js tez tak mam

Napisane przez the rock

Dobranoc

wooo dałas rade wejsc... powidziam

Napisane przez dottta

czesc

[Kasiulenkowo]

nie ma nikogo??

[mariaantonowna]

ja jeste,

[happy2gether]

też jestem.
Już po zakupach...trochę poprawił mi się humor i mam kilka ozdób świątecznych

dziewczyny chyba odsypiają wczorajsze spotkanie?

[Africa_Sun]

Cześć Dziewczyny Ech miałam dzisiaj tyle rzeczy zrobić i nie zrobiłam nawet połowy. Rano pojechaliśmy zaszczepić Gucia i Kacperka (nasze kociaki G), za tydzień jadą do nowych domków. Znowu będę ryczała
A kiedy wróciliśmy Tż postanowił wywiercić dziury pod kabel do neta, bo bezprzewodowy nam muli (za grube ściany), no i jak na prawdziwego intelektualistę i w dodatku humanistę przystało, rozwiercił mi pół chałupy jeszcze w dodatku kabel okazał się za krótki i przez cała ścianę przechodzi bo pod sufit podpiąć się nie da A Tż oczywiście dumny z siebie bo cel osiagnał, necik śmiga jak talala. Kocham tego faceta nad życie ale czasami...

[Kasiulenkowo]

kurcze a ja dalej nie potrafię znaleźć dobrego wykresu npr

[zaraza3]

Napisane przez Africa_Sun

Cześć Dziewczyny Ech miałam dzisiaj tyle rzeczy zrobić i nie zrobiłam nawet połowy. Rano pojechaliśmy zaszczepić Gucia i Kacperka (nasze kociaki G), za tydzień jadą do nowych domków. Znowu będę ryczała
A kiedy wróciliśmy Tż postanowił wywiercić dziury pod kabel do neta, bo bezprzewodowy nam muli (za grube ściany), no i jak na prawdziwego intelektualistę i w dodatku humanistę przystało, rozwiercił mi pół chałupy jeszcze w dodatku kabel okazał się za krótki i przez cała ścianę przechodzi bo pod sufit podpiąć się nie da A Tż oczywiście dumny z siebie bo cel osiagnał, necik śmiga jak talala. Kocham tego faceta nad życie ale czasami...

to coś jak ja bym robiła, wszystko porozwalane, ale ważne, że działa

[Africa_Sun]

Napisane przez Kasiulenkowo

kurcze a ja dalej nie potrafię znaleźć dobrego wykresu npr

Nie zazdroszczę, w necie nic nie znalazłaś? Ja mam tylko cywilny więc mnie te atrakcje ominą

[Kasiulenkowo]

Napisane przez Africa_Sun

Nie zazdroszczę, w necie nic nie znalazłaś? Ja mam tylko cywilny więc mnie te atrakcje ominą

niiieee

[happy2gether]

Napisane przez Africa_Sun

Cześć Dziewczyny Ech miałam dzisiaj tyle rzeczy zrobić i nie zrobiłam nawet połowy. Rano pojechaliśmy zaszczepić Gucia i Kacperka (nasze kociaki G), za tydzień jadą do nowych domków. Znowu będę ryczała
A kiedy wróciliśmy Tż postanowił wywiercić dziury pod kabel do neta, bo bezprzewodowy nam muli (za grube ściany), no i jak na prawdziwego intelektualistę i w dodatku humanistę przystało, rozwiercił mi pół chałupy jeszcze w dodatku kabel okazał się za krótki i przez cała ścianę przechodzi bo pod sufit podpiąć się nie da A Tż oczywiście dumny z siebie bo cel osiagnał, necik śmiga jak talala. Kocham tego faceta nad życie ale czasami...

mój to mnie pytał gdzie chcę dziury na kable, bo wie, że mam fioła na punkcie szczegółów i wszystko pochował mi w listwach a ruter stoi wysoko na szafie, bo mi nie pasował do wystroju


Musiałam zrobić sobie kawę, bo aż za mną chodziła

[Mediona]

Napisane przez happy2gether

mój to mnie pytał gdzie chcę dziury na kable, bo wie, że mam fioła na punkcie szczegółów i wszystko pochował mi w listwach a ruter stoi wysoko na szafie, bo mi nie pasował do wystroju


Musiałam zrobić sobie kawę, bo aż za mną chodziła

ja wypiłam 6 dzisiaj chyba nie zasnę

[happy2gether]

i mam do tej kawusi mleczną czekoladkę Belgijską z Biedrony