Włosomaniaczki cz. VII :)

[ImmortalLover]

Po 19 skakali
Oglądałam ten film, dobry jest motyw z Miley I Liam tam gra

[Finlora]

To faktycznie akurat kiedy wracaliśmy

[ImmortalLover]

Pewnie będą jeszcze pokazywać

[Finlora]

Rosół mi dzisiaj nie bardzo wyszedł ale zrobiłam z niego pomidorówkę (z ryżem ) i wyszła pyszna

['Estelle']

Napisane przez ImmortalLover

Ogladacie Małysza?

Nie

Napisane przez Finlora

Pomidorów akurat nie kupuję ale ostatnio rzuciła mi się w oczy podwyżka ceny filetów z kurczaka - jeszcze jakieś 2 miesiące temu kupowałam za 14zł/kg, potem 15,90 a wczoraj w Kauflandzie były już po 16,40

Też widzę różnicę w cenach, np. Pstella, którą na promocji można było wyjąć za 1,79 a dzisiaj 2,49 , chleb, który średnio raz w miesiącu drożeje o 10 gr czy inne takie, ale z całą pewnością nie jest tak, jak tu Kaczorek straszył

Napisane przez Finlora

Rosół mi dzisiaj nie bardzo wyszedł ale zrobiłam z niego pomidorówkę (z ryżem ) i wyszła pyszna

Mniam, mniam, pomidorowa

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

Też widzę różnicę w cenach, np. Pstella, którą na promocji można było wyjąć za 1,79 a dzisiaj 2,49 , chleb, który średnio raz w miesiącu drożeje o 10 gr czy inne takie, ale z całą pewnością nie jest tak, jak tu Kaczorek straszył

Wiadomo, że w małych osiedlowych sklepikach zawsze będzie drożej niż w markecie Nie wiem po co on tę szopkę odstawił
Bardziej dobija mnie to co rząd chce zrobić z lekami - między innymi sztywne ceny i zakaz promocji w aptekach - teraz mogę kupić Yaz po 37zł kiedy w innych aptekach normalna cena to 48 a po tych zmianach wszędzie będzie drogo

Napisane przez 'Estelle'

Mniam, mniam, pomidorowa

Pyszna Zapakuję w słoiczek i Ci wyślę


Przełączyłam na Pretty Woman

['Estelle']

Napisane przez Finlora

Bardziej dobija mnie to co rząd chce zrobić z lekami - między innymi sztywne ceny i zakaz promocji w aptekach - teraz mogę kupić Yaz po 37zł kiedy w innych aptekach normalna cena to 48 a po tych zmianach wszędzie będzie drogo

No to masakra jest. Mam nadzieję, że do tego jednak nie dojdzie

Napisane przez Finlora

Pyszna Zapakuję w słoiczek i Ci wyślę


Przełączyłam na Pretty Woman

Będę czekać na listonosza

Miałam w planie obejrzeć Hostel 2, ale chyba sobie odpuszczę

[Heroldin]

Cześć !

Napisane przez ImmortalLover

w takich chwilach nie chcę mieć dzieci...

Napisane przez Finlora

To jest straszne...

Napiszę jedynie : Quo vadis ?

Napisane przez 'Estelle'

A to nie jest tak, że niektóre produkty sezonowo zdrożały?

Takie "sezonowe" ceny były zawsze, ale nie aż takie. Ta cena pomidorów, którą przykładowo podałam, to cena przeciętna. Pomidory pod nazwą : "krajowe" kosztują u mnie 16,80.
I nie tylko ja odczuwam te podwyżki. Parę dni temu rozmawiałam ze znajomym {właściciel dwóch sklepów jubilerskich}. "Przeniósł się " z BONI-ego do Kauflandu. Za swój standardowy, tygodniowy wózek zakupów w BONI płacił około 200 zł. Teraz zapłacił około 400 zł. W Kauflandzie około 300 zł. Ja już dwa razy robiłam zakupy w Biedronce i jak kiedyś nie był to na moim terenie oblegany sklep, tak teraz wcisnąć się jest trudno. Na przystanku autobusowym stały zawsze cztery- pięć osób, a samochody tylko śmigały. Dwa dni temu, o tej samej porze, naliczyłam piętnaście osób i autobus zapchany. To o czymś świadczy. Nie wiem, ale ja mam coraz czarniejsze myśli.

Napisane przez Estelle

chociaż czy można mieć za dużo par butów

NIE MOŻNA

Napisane przez Estelle

Wpisz w wyszukiwarkę Adobe Flash Player, ściągnij plik.

Dziękuję. Spróbuję .

Napisane przez Estelle

Zakopane rozczarowujące

Byłam w Zakopanym jedyny raz w lipcu 2007 roku . Co prawda krótko - dwa dni. Tak przy okazji koncertowania Laluni w Krakowie i Częstochowie. I wiesz co ? Miałam identyczne odczucie jak Ty. Tyle się nasłuchałam opowieści, że oczekiwałam rewelacji. Jedno co zapamiętałam to kościół na Krzeptówkach i restaurację z góralską kapelą i kwaśnicą na Krupówkach "Dodatki" do kwaśnicy były takie, że góralskie tańce uskuteczniałam i o własnych siłach do taksówki nie mogłam wsiąść

Napisane przez Finlora

Bardziej dobija mnie to co rząd chce zrobić z lekami

Ty mnie nie strasz ... Już teraz wydaję miesięcznie na leki około czterystu złotych. A "latam" do najtańszej apteki w mieście.



U mnie mróz ! Dwa stopnie poniżej zera.
Zabieram się za przestawianie zegarków.

Miłej niedzieli


---------- Dopisano o 07:06 ---------- Poprzedni post napisano o 06:40 ----------

Spróbuję, może mi się uda wstawić.

http://mistrzowie.org/uimages/201103...cherro_500.jpg

[ImmortalLover]

Zimny Lech-okrutne
Jakoś już mi się nie chce myśleć o naszym kraju...

[Finlora]

Napisane przez Heroldin

Ja już dwa razy robiłam zakupy w Biedronce i jak kiedyś nie był to na moim terenie oblegany sklep, tak teraz wcisnąć się jest trudno.

Ja często robię zakupy w Biedronce, może nie ma tam niektórych rzeczy w porównaniu do większych (i droższych) sklepów ale w zasadzie zawsze znajduję to czego potrzebuję i wcale nie uważam, żeby produkty tam sprzedawane były gorszej jakości.
Mam tylko nadzieję, że jak wszyscy rzucą się na Biedronkę bo tam najtaniej to nie podwyższą cen.

Napisane przez Heroldin

Ty mnie nie strasz ... Już teraz wydaję miesięcznie na leki około czterystu złotych. A "latam" do najtańszej apteki w mieście.

W dodatku podobno nie w każdej aptece będziesz mogła kupić refundowany lek po niższej cenie
Mam nadzieję, że to nie przejdzie - zabierają się za jakieś głupie reformy w ogóle nie myśląc o tym, że najbardziej stracą na tym ludzie, dla których nawet te parę złotych oszczędności w miesiącu to bardzo dużo
Ja nienawidzę ministra zdrowia a mój TŻ minister edukacji

Napisane przez Heroldin

Zabieram się za przestawianie zegarków.

Wczoraj kiedy szliśmy spać i przestawialiśmy zegarki mówiłam do mojej psicy, żeby nie obudziła mnie za wcześnie - obudziła o 8.30 nowego czasu czyli 7.30 starego - czarna małpa

Napisane przez Heroldin

Spróbuję, może mi się uda wstawić.
http://mistrzowie.org/uimages/201103...cherro_500.jpg

Chociaż podpis okrutny.


Edit. A propos zabawnych rzeczy
http://i2.pinger.pl/pgr230/0458ef320...47ecb1cb/0.jpg


http://www.youtube.com/user/graannat#p/u/28/tJiVs2K1aOg

[ImmortalLover]

Napisane przez Finlora

W dodatku podobno nie w każdej aptece będziesz mogła kupić refundowany lek po niższej cenie
Mam nadzieję, że to nie przejdzie - zabierają się za jakieś głupie reformy w ogóle nie myśląc o tym, że najbardziej stracą na tym ludzie, dla których nawet te parę złotych oszczędności w miesiącu to bardzo dużo
Ja nienawidzę ministra zdrowia a mój TŻ minister edukacji

No ich to nie interesuje-ważne, że oni mają... Moja mama, jako pielęgniarka, nie znosi minister zdrowia-jak pewnie większość pielęgniarek...

[NaKrawedzi]

co do minister edukacji to dla uczniów nie jest tak źle, nowe zarządzenie, ze mozna miec 1 kape na semstr itp są good

[Finlora]

Napisane przez NaKrawedzi

co do minister edukacji to dla uczniów nie jest tak źle, nowe zarządzenie, ze mozna miec 1 kape na semstr itp są good

To wcale nie jest dobre bo jeśli będą mieli taką możliwość to jakiś przedmiot sobie w ogóle odpuszczą
Z kolei mój TŻ jej nie znosi za dokładnie kolejnych papierków, które tak naprawdę nic nie wnoszą i za jej kolejny genialny pomysł, że w ciągu jednej lekcji powinien równocześnie realizować 3 programy nauczania - dla uczniów zdolnych, mało zdolnych i normalnych. Być może 4 jeśli w klasie są jacyś uczniowie z lekkim upośledzeniem I nie jest to ważne, że większość nauczycieli nie ma odpowiedniego przygotowania do pracy z takimi uczniami, powinien iść na jakieś studia i się dokształcić. Jakby już miał mało pracy

[NaKrawedzi]

Napisane przez Finlora

To wcale nie jest dobre bo jeśli będą mieli taką możliwość to jakiś przedmiot sobie w ogóle odpuszczą
Z kolei mój TŻ jej nie znosi za dokładnie kolejnych papierków, które tak naprawdę nic nie wnoszą i za jej kolejny genialny pomysł, że w ciągu jednej lekcji powinien równocześnie realizować 3 programy nauczania - dla uczniów zdolnych, mało zdolnych i normalnych. Być może 4 jeśli w klasie są jacyś uczniowie z lekkim upośledzeniem I nie jest to ważne, że większość nauczycieli nie ma odpowiedniego przygotowania do pracy z takimi uczniami, powinien iść na jakieś studia i się dokształcić. Jakby już miał mało pracy

jest ok, bo można mieć kape jeśli dany przedmiot będzie kontynuowany w następnmym roku choć ja akurat 1 nie planuje wolę2

[Finlora]

Napisane przez NaKrawedzi

jest ok, bo można mieć kape jeśli dany przedmiot będzie kontynuowany w następnmym roku choć ja akurat 1 nie planuje wolę2

Nie rozumiem Cię bo ja bym wolała nie mieć żadnej

[NaKrawedzi]

Napisane przez Finlora

Nie rozumiem Cię bo ja bym wolała nie mieć żadnej

no przecież mówię, że nie planuję 1, ale to takie ubezpieczenie dla uczniów

[Finlora]

Napisane przez NaKrawedzi

no przecież mówię, że nie planuję 1, ale to takie ubezpieczenie dla uczniów

Niech się uczniowie do roboty wezmą bo w tym momencie mają chyba więcej praw niż obowiązków

[NaKrawedzi]

nie przesadzajmy, niby w szkole ma się więcej czasu dla siebie itd, a w szkole spędza się 7 godzin, potem nauka + obowiązki w domu, bo żyjemy w takich czasach, ze mamusia ciepłego obiadku nie ugotuje i nie posprząta domu, bo też pracuje...

[Finlora]

Ale dawniej przecież też tak było, moi rodzice oboje pracowali, zresztą kogo dzisiaj stać na to, żeby tylko jedna osoba w rodzinie pracowała?

Wiesz co mnie np dobija w szkole TŻ'a? Że kiedy uczniowie zażyczą sobie dyskoteki jest ona robiona np w środę czy w czwartek i następnego dnia są zwolnieni z pytania, kartkówek i w ogóle przygotowania się do lekcji Za moich czasów w życiu czegoś takiego nie było - jak uczniowie chcieli mieć dyskotekę to ok ale następnego dnia wszyscy mieli być przygotowani

[NaKrawedzi]

Napisane przez Finlora

Ale dawniej przecież też tak było, moi rodzice oboje pracowali, zresztą kogo dzisiaj stać na to, żeby tylko jedna osoba w rodzinie pracowała?

Wiesz co mnie np dobija w szkole TŻ'a? Że kiedy uczniowie zażyczą sobie dyskoteki jest ona robiona np w środę czy w czwartek i następnego dnia są zwolnieni z pytania, kartkówek i w ogóle przygotowania się do lekcji Za moich czasów w życiu czegoś takiego nie było - jak uczniowie chcieli mieć dyskotekę to ok ale następnego dnia wszyscy mieli być przygotowani

ojej szkolne dyskoteki, nigdy nie byłamich fanką xD
a co to za probcielem dla nauczyciela żeby nie pytał?
to jest fizycznie nie możliwe żeby być codziennie przygotowanym na każda lekcje, bo moze nauczyciel zapyta... dobrze, że w LO rzadko się zdarza żeby nauczyciele ot tak pytali

w ogóle ja wychodzę z żałozenia, ze dobry nauczyciel to taki, który lubi swoją pracę, a taki raczej nie ma problemu z 1 np moja babka z gepgrafii (akurat my sie niespecjalnie lubimy) naprawdę swietnie uczy i mimo, że na noc naukową była zaproszona na 4 rano to przyszła juz ok 22 i była do końca dobrze się przy tym bawiac, a na geografii powiedziała, ze ostatnio był maraton naukowy to dzisiaj zobaczymy sobie tylko film (o kulturze azjatów)

[Finlora]

Podejrzewam, że nauczyciel nie ma problemu z tym, żeby nie pytać, chodzi tylko o to, że uczniowie mają oficjalne przyzwolenie, że nie muszą się uczyć i nauczyciel nie ma prawa nikogo zapytać

['Estelle']

Napisane przez Heroldin

Takie "sezonowe" ceny były zawsze, ale nie aż takie. Ta cena pomidorów, którą przykładowo podałam, to cena przeciętna. Pomidory pod nazwą : "krajowe" kosztują u mnie 16,80.
I nie tylko ja odczuwam te podwyżki. Parę dni temu rozmawiałam ze znajomym {właściciel dwóch sklepów jubilerskich}. "Przeniósł się " z BONI-ego do Kauflandu. Za swój standardowy, tygodniowy wózek zakupów w BONI płacił około 200 zł. Teraz zapłacił około 400 zł. W Kauflandzie około 300 zł. Ja już dwa razy robiłam zakupy w Biedronce i jak kiedyś nie był to na moim terenie oblegany sklep, tak teraz wcisnąć się jest trudno. Na przystanku autobusowym stały zawsze cztery- pięć osób, a samochody tylko śmigały. Dwa dni temu, o tej samej porze, naliczyłam piętnaście osób i autobus zapchany. To o czymś świadczy. Nie wiem, ale ja mam coraz czarniejsze myśli.

Ja pomidory kupuję w superakach, po 4,99 za kilo
Dojrzewam je potem na oknie i stają się zjadliwe.
Biedron daje niezłe oszczędności, szczególnie na produktach wyprodukowanych dla sieci. Często są to ci sami producenci, którzy pod własną marką biorą sporo więcej. Np. Cola Hoop - 3,69 w markecie i 2,25 w Biedro, albo Smakija 1,99/1,59.
I słynny żel micelarny Be Beauty Tołpy, który jest w ogóle 5 razy tańszy
Z komunikacji korzystam już od dawna , chyba, że jest sezon, to przesiadam się na skuter i wtedy się kalkukuje.
Samochodem nijak się nie opłaca, zwłaszcza dla jednej osoby.

Napisane przez Heroldin

Byłam w Zakopanym jedyny raz w lipcu 2007 roku . Co prawda krótko - dwa dni. Tak przy okazji koncertowania Laluni w Krakowie i Częstochowie. I wiesz co ? Miałam identyczne odczucie jak Ty. Tyle się nasłuchałam opowieści, że oczekiwałam rewelacji. Jedno co zapamiętałam to kościół na Krzeptówkach i restaurację z góralską kapelą i kwaśnicą na Krupówkach "Dodatki" do kwaśnicy były takie, że góralskie tańce uskuteczniałam i o własnych siłach do taksówki nie mogłam wsiąść

Byliśmy w restauracji, właśnie takiej góralskiej z orkiestrą. Tej, co to rożna i grille widać i mięsa na nich się piekące. No cud-miód z daleka rozbudzało apetyt.
TŻ zamówił szaszłyk, ja pstrąga z nadzieniem serowym.
Szaszłyk zbójnicki... to rozbój w biały dzień, trzy kawałki wyschniętego mięsa i dwie cebulki Ryba w smaku cienka, a nadzienie to trochę stopionego sera pod ościami. Ogromne rozczarowanie. Więcej nie pójdziemy.
Chociaż ogólnie, to ceny przyzwoite, bo za dwudaniowy obiad 14 zł, a piwo tańsze niż u mnie w mieście.
Ale ogólnie nudy. Jak nie chodzi się w góry, to nie ma co robić.

Napisane przez Heroldin

http://mistrzowie.org/uimages/201103...cherro_500.jpg

Niezłe, niezłe, ale idealnie oddaje prawdę.

Napisane przez Finlora

Ja często robię zakupy w Biedronce, może nie ma tam niektórych rzeczy w porównaniu do większych (i droższych) sklepów ale w zasadzie zawsze znajduję to czego potrzebuję i wcale nie uważam, żeby produkty tam sprzedawane były gorszej jakości.

Dokładnie tak, mam takie sam zdanie.
Mają przecudny, porcjowany schab , tanie banany [nikt i nie powie, że czyje różnicę w smaku ] i generalnie wszystko to, co inne sklepy plus kilka innych, fajnych bajerów

BTW. Ten nasz żel ulubiony chyba na stałe wszedł do oferty. Poszukaj różowego, on do cery suchej jest

Napisane przez Finlora

Edit. A propos zabawnych rzeczy
http://i2.pinger.pl/pgr230/0458ef320...47ecb1cb/0.jpg

Napisane przez NaKrawedzi

jest ok, bo można mieć kape jeśli dany przedmiot będzie kontynuowany w następnmym roku choć ja akurat 1 nie planuje wolę2

To tak całą szkołę można przelecieć i mieć kołka z matmy

Napisane przez Finlora

Wiesz co mnie np dobija w szkole TŻ'a? Że kiedy uczniowie zażyczą sobie dyskoteki jest ona robiona np w środę czy w czwartek i następnego dnia są zwolnieni z pytania, kartkówek i w ogóle przygotowania się do lekcji Za moich czasów w życiu czegoś takiego nie było - jak uczniowie chcieli mieć dyskotekę to ok ale następnego dnia wszyscy mieli być przygotowani

Dokładnie. Przyjemności - proszę bardzo, ale obowiązki mają być wypełnione. Ja pamiętam na studiach, jak się na tygodniu na imprezy chodziło, a potem do egzaminu trzeba było podejść albo na zajęcia o 8 iść. I nie było przeproś. Każdy ma prawo wyboru, ale niech za te wybory bierze odpowiedzialność.

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

BTW. Ten nasz żel ulubiony chyba na stałe wszedł do oferty. Poszukaj różowego, on do cery suchej jest

Już kupiłam

Napisane przez 'Estelle'

Dokładnie. Przyjemności - proszę bardzo, ale obowiązki mają być wypełnione. Ja pamiętam na studiach, jak się na tygodniu na imprezy chodziło, a potem do egzaminu trzeba było podejść albo na zajęcia o 8 iść. I nie było przeproś. Każdy ma prawo wyboru, ale niech za te wybory bierze odpowiedzialność.

Pamiętam jak byłam na studiach i w każdy czwartek w moim ulubionym barze były rockoteki -zaczynały się o 21, siedziało się do 23-24 a potem w piątek oczy na zapałki i na zajęcia

['Estelle']

Napisane przez Finlora

Już kupiłam

A testowałaś??? Ja też mam na niego ochotę, te żele są tak zaje-delikatne
Tylko mam jeszcze w zapasie ten jeden od Ciebie, ten z drobinami i jeszcze Mineral Flowers [ale i tak chyba kupię , bo z moim szczęściem to potem nie będzie ]

Napisane przez Finlora

Pamiętam jak byłam na studiach i w każdy czwartek w moim ulubionym barze były rockoteki -zaczynały się o 21, siedziało się do 23-24 a potem w piątek oczy na zapałki i na zajęcia

Ja miałam któregoś razu wydziałową imprezę integracyjną we wtorej, a w środę jakiś genialny logistyk wpisał zajęcia na 7:15 . I poszłam... i nawet przy tablicy byłam
Szczęśliwie większość imprez odbywała się właśnie we czwartki, a w piątek już zazwyczaj było wolne, albo jakieś warsztaty, więc luz. Co prawda niby na laborki trzeba było być przygotowanym na wstępniaka, ale zazwyczaj dawało się uprosić prowadzącego

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

A testowałaś??? Ja też mam na niego ochotę, te żele są tak zaje-delikatne
Tylko mam jeszcze w zapasie ten jeden od Ciebie, ten z drobinami i jeszcze Mineral Flowers [ale i tak chyba kupię , bo z moim szczęściem to potem nie będzie ]

Jeszcze nie, mam chyba ze 3 te niebieskie i ten różowy

Siedzę właśnie z kokosem na włosach, niech się włosy napiją trochę
Zostało mi Glorii jeszcze tylko na 2 użycia i wreszcie będę mogła otworzyć Bingo albo Romantic - obiecałam sobie, że otworzę którąś z tych nowych dopiero kiedy wykończę Glorię

[ImmortalLover]

Wydaje mi się, że studia to i tak inna sprawa
U nas jest tak, że w sumie rzadko kiedy jesteśmy pytani, kartkówek niezapowiedzianych też nie ma. Ogólnie wydaje mi się, że są luzy-praktycznie nic nie robię i oceny mam ok(mama mówi, ze jakbym się zaczęła uczyć to i bym na jakiejś olimpiadzie wylądowała). Więc pomysł z 1na koniec jest bez sensu, a żeby nie zdać(u nas) wystarczy być na lekcjach od czasu do czasu i robić dobre ściagi- co i tak nam nie da wiedzy,ale oceny przynajmniej będą dobre.

[NaKrawedzi]

nie bo 3 klasie nie mozna mieć żadnej kapy

zjadłam 3 bułki, 2 ciastka i zupke chińską
zrobię sobie później koktajl jak mi się truskawki rozmrożą

[Finlora]

Dziewczyny, zarejestrujcie się i zagłosujcie na schronisko w Radomsku
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=13353

Wczoraj w tv widziałam reportaż - zwierzaki umierają z głodu bo nie ma wystarczającej ilości jedzenia, pani prezydent Radomska stwierdziła, że postara się pomóc ale to jest schronisko a nie hotel i nie należy spodziewać się luksusów - jakby jedzenie było luksusem

[Heroldin]

Napisane przez Finlora

Mam nadzieję, że to nie przejdzie

Coś dzisiaj w TV mówili, że sejm uchwalił jakąś nową ustawę dot. służby zdrowia. Nie wiem o co chodzi, bo zbyt późno włączyłam

Napisane przez Finlora

Niech się uczniowie do roboty wezmą bo w tym momencie mają chyba więcej praw niż obowiązków

Święta racja ! Gdzie tam za moich czasów konieczność zapowiadania kartkówek czy też ile ich w ciągu dnia można zrobić. A potem mamy pokolenie półinteligentów, które lektury ze streszczeń z internetu zna, a tabliczkę mnożenia - częściowo. No niechbym ja się odważyła pysknąć nauczycielowi ...

Napisane przez Finlora

Że kiedy uczniowie zażyczą sobie dyskoteki jest ona robiona np w środę czy w czwartek i następnego dnia są zwolnieni z pytania, kartkówek i w ogóle

Mam znajomego nauczyciela. Dla nich te dyskoteki to też wymysł nie z tej ziemi. W godzinach wolnych, nieodpłatnie musi ciało pedagogiczne harcownik pilnować.

Napisane przez 'Estelle'

Mają przecudny, porcjowany schab , tanie banany [nikt i nie powie, że czyje różnicę w smaku ] i generalnie wszystko to, co inne sklepy plus kilka innych, fajnych bajerów

Banany kupowałam . Zgadza się, że są dobre. Mięsa - jeszcze nigdy. Wędlinę - chyba ze dwa razy. Niezjadliwa, sama sól. Ja muszę uważać na to co jem { tak na sto procent to nie uważam} i dokładnie czytam etykiety. Toż tam w tych wędlinach prawie cała tablica Mendelejewa. Chociaż obecnie w mięsnych też tak samo.
Muszę spróbować jakieś ścierwo w Biedronce kupić. Pomidory raz mi sąsiad z Biedronki przywiózł. Zielone w środku. Nie pomyślałam o dojrzewaniu na oknie. Kupię następnym razem. Razowy chleb mają barwiony karmelem. Ale miałam ten ich zwykły, niekrojony. Zjadliwy. Ja kupuję chleb niekrojony, bo w krojonym kromki dla mnie zbyt grube. Nie mogę jeść chleba w ogóle, a nie umiem żyć bez niego. Jak sobie w domu pokroję tak cieniutko jak gazeta, to udaję, że chleba nie jem.
Zrobię we wtorek zakupy w Biedronce, to opowiem. Podrzućcie jakieś typy.

Napisane przez Finlora

Dziewczyny, zarejestrujcie się i zagłosujcie na schronisko w Radomsku

Nie przeczytałam wszystkiego, ale tam jest napisane, że pieniądze na schroniska to z tych rabatów przyznawanych przez Krakvet. Jak tak - to ja odpadam. Nie kupuję u nich. Kiedyś kupowałam, ale trzy razy zrobili mnie w bambuko i już nie kupuję.

[NaKrawedzi]

obejrzałam mądrość krokodyli i czuję niedosyt... film nie wyjaśnił dlaczego główny bohater tak szybko tracił krew... można by tłumaczyć, że jest porfirykiem ale to pójście na łatwizne...
no i jak widziałyscie to wiecie co on kolekcjonował po tych kobietach? takie podłużne?
a Jude Low mega rozkochiwał w sobie kobiety swoją tajemnoczością, intelegencja, pasją, talentem
lubię takie filmy