DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.IV (nutelkowy odwyk :D )

[extravagance86]

Napisane przez tchnienie-wiatru

nie mam pojęcia - jeszcze nigdy nie robiłam ciasta niedukanowego:P Dukan mnie zmusił do pieczenia

to tak jak ja, w ogóle nie tylko do pieczenia mnie zmusil ale też do samego gotowania czegokolowiek

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez Sorceresss

ooo... do Olkusza chodziłam do liceum

Miałam na P nie jeść budyniów, ale mam takiego smaka na słodkie, że muszę sobie zrobić

ja też mam ochotę na coś słodkiego..
w ogóle bym dzisiaj "żarla i żarła" chyba mi się okres zbliża patrząc na te objawy i na nerwowość

[izuulkaa]

śnieg nawet do Szczecina dotarł, opowiedziałam przygodę pogodową TŻowi i pytał się co paliłam rano

jakoś mi się w ogóle jeść nie chce....
jajecznice na śniadanie zjadłam i tyle dziś w zasadzie...

[honiagd]

hej dziewczynki
piszę do Was bo chcę oświadczyć iż przechodzę na fazę III nie dlatego że doszłam do swojej upragnionej wagi ale po prostu jestem zmęczona już II fazą trochę chce odpocząć ale nie chce utracić tego co już osiągnęłam, mam zamiar wrócić na II fazę w wakacje będzie cieplej więcej ruchy i być może wtedy uda mi się dobić do mojej wymarzonej wagi

[extravagance86]

Napisane przez honiagd

hej dziewczynki
piszę do Was bo chcę oświadczyć iż przechodzę na fazę III nie dlatego że doszłam do swojej upragnionej wagi ale po prostu jestem zmęczona już II fazą trochę chce odpocząć ale nie chce utracić tego co już osiągnęłam, mam zamiar wrócić na II fazę w wakacje będzie cieplej więcej ruchy i być może wtedy uda mi się dobić do mojej wymarzonej wagi

myślę, że to słuszna decyzja, jeśli czujesz się zmęczona 2 fazą. Powodzenia no i nie zostawiaj nas tutaj, opowiesz nam jak tam jest

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez Sorceresss

Miałam na P nie jeść budyniów, ale mam takiego smaka na słodkie, że muszę sobie zrobić

ja właśnie na PW mogę sobie odpuścić słodkie, bo wcinam warzywka, a na P dla odmiany jem dużo słodkiego:P

Napisane przez honiagd

hej dziewczynki
piszę do Was bo chcę oświadczyć iż przechodzę na fazę III nie dlatego że doszłam do swojej upragnionej wagi ale po prostu jestem zmęczona już II fazą trochę chce odpocząć ale nie chce utracić tego co już osiągnęłam, mam zamiar wrócić na II fazę w wakacje będzie cieplej więcej ruchy i być może wtedy uda mi się dobić do mojej wymarzonej wagi

myślę, że to dobra decyzja, jeśli jesteś zmęczona

Napisane przez extravagance86

no i nie zostawiaj nas tutaj, opowiesz nam jak tam jest

dokładnie, bo praktycznie nikt chyba jeszcze nie opowiedział jak tam jest:P

[nikamo36]

Napisane przez xplasticlove

No dobra, póki jeszcze tu siedzę, to chciałam się podzielić przepisem:
http://mojewypieki.blox.pl/2011/03/B...glutenowa.html
Właśnie tak sobie myślę, czy dało by się go jakoś zmodyfikować "na Dukana" Najgorzej z masłem...

Może ktoś pokombinuje i wymyśli, więc czekam

Jeśli chodzi o babkę piaskową to na innym forum jedna laska Fenris ma sprawdzony przepis:
Babka piaskowa - 5 jajek, 6 łyżek otrębów owsianych(nie mielonych), 15 tab słodzika, aromaty, szczypta proszku do pieczenia.
Oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę.
Do żółtek dodajemy słodzik (rozpuszczony w minimalnej ilości wrzącej wody), aromaty, proszek, otręby. Miksujemy.Najbardziej lubię z aromatem wanilia+cytryna lub arakowym.
Mieszamy (łyżką) białka z masą, wylewamy do formy (najlepiej silikonowej). Na termoobiegu w 150st. robi się 32-33min

Tu jest też przepis na babkę piaskową(warto czytać komentarze bo można fajnie urozmaicić przepisy)
http://forum.dieta-dukan.pl/viewtopi...b084dae5dbd7b0

Nie wiem czy komuś by się chciało ale może coś fajnego by wyszło z mixu tych 3 przepisów,jak by się udało i wyszłoby coś fajnego to proszę o przepis

[sweetpinky]

hello
jak mija sobota? mi OK, zaraz przychodzą znajomi

Kochane ile może ważyć zwykły gips lekko za kostkę? nie wytrzymałam i się zważyłam bo ponad 2 tyg się nie ważyłam i jest mnie mniej z gipsem o 8 kg więc jak gips waży ok 1 kg to schudłam 9 kg

[extravagance86]

Napisane przez sweetpinky

hello
jak mija sobota? mi OK, zaraz przychodzą znajomi

Kochane ile może ważyć zwykły gips lekko za kostkę? nie wytrzymałam i się zważyłam bo ponad 2 tyg się nie ważyłam i jest mnie mniej z gipsem o 8 kg więc jak gips waży ok 1 kg to schudłam 9 kg

HEJ "gipsiarko"

mi mija dzień w pracy.. jeszcze godzina
nie wiem ale jestem coraz bardziej zdenerwowana.. już na tż-ta krzyczę przez telefon..

gratuluję spadku

[xplasticlove]

Brr, pada śnieg, a ja chciałam wskoczyć na rower

I muszę zmienić avatar chyba, bo na ten już patrzeć nie mogę. Zdjęcie z zeszłego roku i wyglądam na nim jak pulpet

Napisane przez nikamo36

Jeśli chodzi o babkę piaskową to na innym forum jedna laska Fenris ma sprawdzony przepis:
Babka piaskowa - 5 jajek, 6 łyżek otrębów owsianych(nie mielonych), 15 tab słodzika, aromaty, szczypta proszku do pieczenia.
Oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę.
Do żółtek dodajemy słodzik (rozpuszczony w minimalnej ilości wrzącej wody), aromaty, proszek, otręby. Miksujemy.Najbardziej lubię z aromatem wanilia+cytryna lub arakowym.
Mieszamy (łyżką) białka z masą, wylewamy do formy (najlepiej silikonowej). Na termoobiegu w 150st. robi się 32-33min

Tu jest też przepis na babkę piaskową(warto czytać komentarze bo można fajnie urozmaicić przepisy)
http://forum.dieta-dukan.pl/viewtopi...b084dae5dbd7b0

Nie wiem czy komuś by się chciało ale może coś fajnego by wyszło z mixu tych 3 przepisów,jak by się udało i wyszłoby coś fajnego to proszę o przepis

Ja tak w sumie to nic nie piekę, udaje mi się żyć bez słodkości, mleka w proszku i kakao nie kupowałam już ponad miesiąc
Szukam czegoś dietetycznego dla mamy, bo babkę piaskową uwielbia (i jest mistrzem w jej robieniu).

Napisane przez sweetpinky

hello
jak mija sobota? mi OK, zaraz przychodzą znajomi

Kochane ile może ważyć zwykły gips lekko za kostkę? nie wytrzymałam i się zważyłam bo ponad 2 tyg się nie ważyłam i jest mnie mniej z gipsem o 8 kg więc jak gips waży ok 1 kg to schudłam 9 kg

Ja miałam gips do kolana i był pioruńsko ciężki

A sobota mija, trochę w podłym nastroju. Kuzyn wpadł z synem na kawę, a ja teraz rozmyślam nad zamianą klimatycznych przejazdów w tramwaju o 7 rano na rzecz cieplutkiego auta. Boję się

[honiagd]

Napisane przez extravagance86

myślę, że to słuszna decyzja, jeśli czujesz się zmęczona 2 fazą. Powodzenia no i nie zostawiaj nas tutaj, opowiesz nam jak tam jest

Napisane przez tchnienie-wiatru

ja właśnie na PW mogę sobie odpuścić słodkie, bo wcinam warzywka, a na P dla odmiany jem dużo słodkiego:P

myślę, że to dobra decyzja, jeśli jesteś zmęczona

dokładnie, bo praktycznie nikt chyba jeszcze nie opowiedział jak tam jest:P

dziękuję dziewczyny za wsparcie, oczywiście cały czas będę na wątku bo takiego wsparcia nigdzie nie dostane

[Paati89]

Heeeeeeej
w końcu weekend

Jutro teściowa zaprasza na obiad no szlag mnie trafi
dziś dostałam tygódniówkę- całe 110 zł poszliśmy do biedronki na zakupy i już nie ma
pogoda paskudna bleee
Dziś z B. robimy tortille na kolacje, do teo byłoby winko ale potowarzyszę mu dla mnie to nie problem taka abstynencja powiem wam

[Agus140188]

Napisane przez izuulkaa

śnieg nawet do Szczecina dotarł, opowiedziałam przygodę pogodową TŻowi i pytał się co paliłam rano

jakoś mi się w ogóle jeść nie chce....
jajecznice na śniadanie zjadłam i tyle dziś w zasadzie...

Ups to tak nie za bardzo... chociaż takie malusieńkie porcje ale jeść trzeba, bo nasz organizm bardzo przebiegły jest, więc trzeba zapobiec spowolnieniu metabolizmu jedząc często, ale małe porcje

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez sweetpinky

hello
jak mija sobota? mi OK, zaraz przychodzą znajomi

Kochane ile może ważyć zwykły gips lekko za kostkę? nie wytrzymałam i się zważyłam bo ponad 2 tyg się nie ważyłam i jest mnie mniej z gipsem o 8 kg więc jak gips waży ok 1 kg to schudłam 9 kg

Jako weteran gipsowy powinnam wiedzieć coś o jego wadze, ale jakoś tak nie mam pojęcia ile może ważyć taki gipsik. Zdaje mi się jednak, że troszkę więcej niż 1 kg, może około 2 kg?? Zależy jaką grubość nałożyli tego badziewia. Jeśli jednak założysz sobie teraz mniejszą wagę gipsu niż waży rzeczywiście to po jego ściągnięciu będzie miła niespodzianka, jeśli Twoja waga będzie dużo niższa niż się spodziewałaś

[honiagd]

Pati ja mam pytanko ty masz tytuł technik usług kosmetycznych czy jesteś kosmetologiem

[Agus140188]

Muszę się Wam czymś pochwalić Dziś mój narzeczony obkupił niemal całą cukiernię i te wszystkie słodkości tak sobie leżą koło mnie a mnie w ogóle do nich nie ciągnie!!!! jestem w szoku, bo kiedyś od razu bym się na nie rzuciła!:P odkąd jestem na dukanie to owszem, często mam chrapkę na słodkie, ale nigdy nie mam zachcianek na coś nie dukanowego, tak się zastanawiam, czy w ogóle smakowałoby mi coś co wykracza poza naszą dietkę to mi się podoba! Kooooocham Dukana i koooocham Was za to, że jesteście!!! A teraz zmykam bo sporo lektur do nadrobienia mam.
NIE ZAPOMNIJCIE PRZESTAWIĆ DZIŚ ZEGARKÓW!!!!
Dobrej nocki miłe panie.

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez Agus140188

Muszę się Wam czymś pochwalić Dziś mój narzeczony obkupił niemal całą cukiernię i te wszystkie słodkości tak sobie leżą koło mnie a mnie w ogóle do nich nie ciągnie!!!! jestem w szoku, bo kiedyś od razu bym się na nie rzuciła!:P odkąd jestem na dukanie to owszem, często mam chrapkę na słodkie, ale nigdy nie mam zachcianek na coś nie dukanowego, tak się zastanawiam, czy w ogóle smakowałoby mi coś co wykracza poza naszą dietkę to mi się podoba! Kooooocham Dukana i koooocham Was za to, że jesteście!!! A teraz zmykam bo sporo lektur do nadrobienia mam.
NIE ZAPOMNIJCIE PRZESTAWIĆ DZIŚ ZEGARKÓW!!!!
Dobrej nocki miłe panie.

gratulacje im dłużej się Duka tym łatwiej, bo szkoda zaprzepaścić efekty mnie też już nie ciągnie aż tak... da się od wszyskiego odzwyczaić... trochę ciężej w domu u rodziców, bo mama tłusto gotuje i wszystko tak pachnie... a ja muszę sama pichcić,heh

zbieram się do spania, bo wg nowego czasu byłaby już 23, a dopiero co nauczyłam się wstawać bez zmęczenia o 6.30-7, a tu trzeba jeszcze godzine wcześniej

dobranoc

[izuulkaa]

a ja się napchałam ogórkami i pomidorami z jogurtem naturalnym
od juta P i się musiałam pozbyć zbędnych warzywek

robię sernik na zimno... ciekawe czy wyjdzie
nie mam zbyt dużego doświadczenia z żelatyną, ale jak nie ten, to będzie inny

[nikamo36]

Napisane przez sweetpinky

hello
jak mija sobota? mi OK, zaraz przychodzą znajomi

Kochane ile może ważyć zwykły gips lekko za kostkę? nie wytrzymałam i się zważyłam bo ponad 2 tyg się nie ważyłam i jest mnie mniej z gipsem o 8 kg więc jak gips waży ok 1 kg to schudłam 9 kg

Jak ja miałam złamany palec u stopy też miałam taki gips,myślę,że góra 2kg,no ale gratkiza taki spadek

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez extravagance86

HEJ "gipsiarko"

mi mija dzień w pracy.. jeszcze godzina
nie wiem ale jestem coraz bardziej zdenerwowana.. już na tż-ta krzyczę przez telefon..

gratuluję spadku

Pewnie @ się zbliża tym bardziej,że byś"żarła i żarła"jak pisałaś,nasi Tż już pewnie są przyzwyczajeni

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez xplasticlove

Brr, pada śnieg, a ja chciałam wskoczyć na rower

I muszę zmienić avatar chyba, bo na ten już patrzeć nie mogę. Zdjęcie z zeszłego roku i wyglądam na nim jak pulpet
A sobota mija, trochę w podłym nastroju. Kuzyn wpadł z synem na kawę, a ja teraz rozmyślam nad zamianą klimatycznych przejazdów w tramwaju o 7 rano na rzecz cieplutkiego auta. Boję się

Awatar jest ok,też bym chciała tak wyglądać(mam 108kg).Nie bój się autka to jazda jak na rowerze,nigdy się nie zapomina a jak wygoda. Tylko uważaj na innych na drodze!

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez Agus140188

Muszę się Wam czymś pochwalić Dziś mój narzeczony obkupił niemal całą cukiernię i te wszystkie słodkości tak sobie leżą koło mnie a mnie w ogóle do nich nie ciągnie!!!! jestem w szoku, bo kiedyś od razu bym się na nie rzuciła!:P odkąd jestem na dukanie to owszem, często mam chrapkę na słodkie, ale nigdy nie mam zachcianek na coś nie dukanowego, tak się zastanawiam, czy w ogóle smakowałoby mi coś co wykracza poza naszą dietkę to mi się podoba! Kooooocham Dukana i koooocham Was za to, że jesteście!!! A teraz zmykam bo sporo lektur do nadrobienia mam.
NIE ZAPOMNIJCIE PRZESTAWIĆ DZIŚ ZEGARKÓW!!!!
Dobrej nocki miłe panie.

za silną wolę! Mój Tż kupił dziś truskawki dla synka(pewnie export) w Kauflandzie promocja 3,99 ale nie dałam się a tak smacznie pachniały

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez izuulkaa

a ja się napchałam ogórkami i pomidorami z jogurtem naturalnym
od juta P i się musiałam pozbyć zbędnych warzywek

robię sernik na zimno... ciekawe czy wyjdzie
nie mam zbyt dużego doświadczenia z żelatyną, ale jak nie ten, to będzie inny

Jeśli chodzi o żelatynę to ja daję pół łyżki więcej niż w przepisie i zawsze fajnie zastyga

[justyna8924]

ŻEBY NIE BRAKLO MI SIŁ .ŻEBYM WYTRWAŁA 7 KWIETNIA MINIE TRZECI MIESIAC I CO I DUPKA BLADA ZADEN KG NIE SPADŁ 1,5 WRÓCILO I OKRES SIE SPÓZNIA

[nikamo36]

Napisane przez justyna8924

ŻEBY NIE BRAKLO MI SIŁ .ŻEBYM WYTRWAŁA 7 KWIETNIA MINIE TRZECI MIESIAC I CO I DUPKA BLADA ZADEN KG NIE SPADŁ 1,5 WRÓCILO I OKRES SIE SPÓZNIA

Kochana co do @ to ja przed dietą miałam co pół roku ale na poczatku diety dostałam(25.02.2011r.) i myślałam,że będzie dobrze ale do tej pory nie mam chociaż czuję się napuchnięta(policzki u mnie puchną i palce),niektóre laski mają wczesniej(nawet tydzień) a niektóre później,no chyba,że jest podejrzenie co do ciąży? Ta dieta to jest szok dla organizmu i musi się przyzwyczaić i dlatego te wahania
U mnie też nie bardzo ze spadkiem,6kg od 16.02.2011r.,ważyc się będę dopiero po PP czyli w poniedziałek(tryb 5/5) ale podobno tak jest,że organizm musi się nauczyć,że jesteśmy na diecie,na pewno w cm ci spada

[sweet__chocolate]

Witam dukaneczki

gratuluję wszystkich spadków

ja też w końcu odnotowałam jakiś spadek -0,3

ale wiecie co? zastanawiam się czy nie osiągnęłam już wagi odpowiedniej, która powinna zostać bo dalej jakoś nie chce iść. Waga spada bardzo powoli, może to już szczyt moich możliwości?

W teście podałam, że chciałabym ważyć 60kg, Dukan obliczył mi, że 11 kwietnia osiągnę cel i mam ważyć 62kg.
Nie wiem czy dalej ciągnąć czy przechodzić na III fazę.
Prawdopodobnie poczekam jeszcze trochę gdzieś do połowy kwietnia i wskoczę już na III bo wydaje mi się, że to serio wszystko co mogłam zrobić. Ponadto w końcu pogoda będzie się poprawiała i mam zamiar zacząć się ruszać, muszę teraz ujędrnić ciałko i dietkować sobie spokojnie na III fazie, bo teraz to mnie tylko sytuacja zniechęca, że grzeczne dukam a tu powolutku, powolutku... ehh
A jak sobie pomyślę o owocach, pieczywku no i oczywiście o ucztach mniami...

tylko cały czas jestem przerażona myślą, że waga wróci aaaAaaaAaaaa

[Agus140188]

Dzień dobry miłe panie, witam Was z rana bardzo serdecznie!!!!
Już po śniadanku, weszłam na momenik, aby Was powitać i zaraz do kościółka będę się zbierać. Dzień się zapowiada fantastycznie więc korzystamy z tego DziewczyneczkiTrzymajci e się ładnie, duuuużych spadeczków Wam życzę w taki piękny dzionek.

---------- Dopisano o 07:15 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------

Napisane przez sweet__chocolate

Witam dukaneczki

gratuluję wszystkich spadków

ja też w końcu odnotowałam jakiś spadek -0,3

ale wiecie co? zastanawiam się czy nie osiągnęłam już wagi odpowiedniej, która powinna zostać bo dalej jakoś nie chce iść. Waga spada bardzo powoli, może to już szczyt moich możliwości?

W teście podałam, że chciałabym ważyć 60kg, Dukan obliczył mi, że 11 kwietnia osiągnę cel i mam ważyć 62kg.
Nie wiem czy dalej ciągnąć czy przechodzić na III fazę.
Prawdopodobnie poczekam jeszcze trochę gdzieś do połowy kwietnia i wskoczę już na III bo wydaje mi się, że to serio wszystko co mogłam zrobić. Ponadto w końcu pogoda będzie się poprawiała i mam zamiar zacząć się ruszać, muszę teraz ujędrnić ciałko i dietkować sobie spokojnie na III fazie, bo teraz to mnie tylko sytuacja zniechęca, że grzeczne dukam a tu powolutku, powolutku... ehh
A jak sobie pomyślę o owocach, pieczywku no i oczywiście o ucztach mniami...

tylko cały czas jestem przerażona myślą, że waga wróci aaaAaaaAaaaa

Kochana tak jak tu dziewczynki pisały, być może III faza Ci pomoże i za jakiś czas znów wskoczysz na II szkoda właśnie, że jakoś nie mamy wieści od osób, które są na III, bo strach jest duży a fajnie byłoby poznać czyjeś doświadczenia. Myślę jednak sobie, że Dukan nie mógł się mylić i zostawić nas na taką pastwę losu

---------- Dopisano o 07:16 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Napisane przez sweet__chocolate

Witam dukaneczki

gratuluję wszystkich spadków

ja też w końcu odnotowałam jakiś spadek -0,3

ale wiecie co? zastanawiam się czy nie osiągnęłam już wagi odpowiedniej, która powinna zostać bo dalej jakoś nie chce iść. Waga spada bardzo powoli, może to już szczyt moich możliwości?

W teście podałam, że chciałabym ważyć 60kg, Dukan obliczył mi, że 11 kwietnia osiągnę cel i mam ważyć 62kg.
Nie wiem czy dalej ciągnąć czy przechodzić na III fazę.
Prawdopodobnie poczekam jeszcze trochę gdzieś do połowy kwietnia i wskoczę już na III bo wydaje mi się, że to serio wszystko co mogłam zrobić. Ponadto w końcu pogoda będzie się poprawiała i mam zamiar zacząć się ruszać, muszę teraz ujędrnić ciałko i dietkować sobie spokojnie na III fazie, bo teraz to mnie tylko sytuacja zniechęca, że grzeczne dukam a tu powolutku, powolutku... ehh
A jak sobie pomyślę o owocach, pieczywku no i oczywiście o ucztach mniami...

tylko cały czas jestem przerażona myślą, że waga wróci aaaAaaaAaaaa

Aza spadek gratuluję tym bardziej, że jednak ostatnio jest Ci o niego ciężko

[sweet__chocolate]

Aha, muszę się jeszcze pochwalić

Spotkałam przedwczoraj znajomych, z którymi ostatnio widziałam się na początku roku. Byli zszokowani

"No to nie jest przecież ta Madzia" hihi

wyglądam pięknie i takie tam, ale dodatkowo powiedzieli coś co bardzo podbudowuje.

Podziwiają mnie za wytrwałość, nie wierzyli jak można tak grzecznie i sumiennie podchodzić do diety, zasypali mnie mnóstwem pytań dotyczących diety i kręcili głowami nie wierząc jak można być tak zawziętym i wytrwałym

Myślę, że to bardzo ważne dla nas wszystkich, bo nauczyłyśmy się właśnie tej wytrwałości, sprawdziłyśmy naszą wolę WALKI :P i jesteśmy silniejsze

Chcieć znaczy móc

[Paati89]

Napisane przez honiagd

Pati ja mam pytanko ty masz tytuł technik usług kosmetycznych czy jesteś kosmetologiem

Technik usług kosmetycznych

Napisane przez justyna8924

ŻEBY NIE BRAKLO MI SIŁ .ŻEBYM WYTRWAŁA 7 KWIETNIA MINIE TRZECI MIESIAC I CO I DUPKA BLADA ZADEN KG NIE SPADŁ 1,5 WRÓCILO I OKRES SIE SPÓZNIA

Spokojnie kochana też przez to przechodziłam.
Nie poddawaj się, musisz to przeczekać-minie w końcu

Dla zainteresowanych tak jak mówiłam umowę z gruponem już podpisałyśmy
Nie wiemy narazie kiedy się pojawi oferta bo czekamy w kolejce, ale ja codziennie lukam więc jakby co dam znać
W ofercie będzie manicur z zabiegem odżywczym na dłonie 70% taniej niż w salonie, czyli za ok 25zł

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez sweet__chocolate

Witam dukaneczki

gratuluję wszystkich spadków

ja też w końcu odnotowałam jakiś spadek -0,3

ale wiecie co? zastanawiam się czy nie osiągnęłam już wagi odpowiedniej, która powinna zostać bo dalej jakoś nie chce iść. Waga spada bardzo powoli, może to już szczyt moich możliwości?

W teście podałam, że chciałabym ważyć 60kg, Dukan obliczył mi, że 11 kwietnia osiągnę cel i mam ważyć 62kg.
Nie wiem czy dalej ciągnąć czy przechodzić na III fazę.
Prawdopodobnie poczekam jeszcze trochę gdzieś do połowy kwietnia i wskoczę już na III bo wydaje mi się, że to serio wszystko co mogłam zrobić. Ponadto w końcu pogoda będzie się poprawiała i mam zamiar zacząć się ruszać, muszę teraz ujędrnić ciałko i dietkować sobie spokojnie na III fazie, bo teraz to mnie tylko sytuacja zniechęca, że grzeczne dukam a tu powolutku, powolutku... ehh
A jak sobie pomyślę o owocach, pieczywku no i oczywiście o ucztach mniami...

tylko cały czas jestem przerażona myślą, że waga wróci aaaAaaaAaaaa

jeśli dobrze się czujesz w swoim ciele to przechodź na III fazę, pamiętacie taką dziewczynę, która bodajże w II części wsadziła nam swoje zdjęcia przed i po? ona schudła jeszcze z 4 kg na III fazie, jedząc tak jak każe Dukan... dziewczyna od nas (przepraszam, że nie pamiętam ksyw ) przeszła z powodów zdrowotnych na III fazę i teraz zastanawia się czy wrócić, bo na III też jej lecą kg. więc nie zamartwiajmy się na zapas! skoro Dukan stworzył coś tak wspaniałego, to jest to dopracowane, o! a zawsze trzeba kontrolować wagę (już do końca życia, bo mamy tendencje),więc jak coś byłoby nie tak, to dodatkowy dzień białkowy raz na jakiś czas, albo rezygnacja z uczty, bądź uczta trochę mniejsza...
a to -0,3 to od kiedy Ci spadło:P? jak od wczoraj to nie narzekaj!

Napisane przez sweet__chocolate

Aha, muszę się jeszcze pochwalić

Spotkałam przedwczoraj znajomych, z którymi ostatnio widziałam się na początku roku. Byli zszokowani

"No to nie jest przecież ta Madzia" hihi

wyglądam pięknie i takie tam, ale dodatkowo powiedzieli coś co bardzo podbudowuje.

Podziwiają mnie za wytrwałość, nie wierzyli jak można tak grzecznie i sumiennie podchodzić do diety, zasypali mnie mnóstwem pytań dotyczących diety i kręcili głowami nie wierząc jak można być tak zawziętym i wytrwałym

Myślę, że to bardzo ważne dla nas wszystkich, bo nauczyłyśmy się właśnie tej wytrwałości, sprawdziłyśmy naszą wolę WALKI :P i jesteśmy silniejsze

Chcieć znaczy móc

i gratulacje takie słowa powinny zmotywować do dalszej walki

a mi w końcu ktoś sam z siebie powiedział, że schudłam współlokatorka znajomych którą widziałam wcześniej w styczniu, stwierdziła "ej ta dieta naprawde działa...ale po buzi schudłaś, musiałabym poszukać mojej książki"... (bo książkę kiedyś kupiła:P) i teraz, jak "teściu" przyjechał po TŻta (bo jeździmy moim autkiem, a TŻ mieszka kilkanaście km dalej) to wszedł na kawkę i mówi, że widać, że dieta działa i że mogłabym już przestać chudnąć dziś jadę do nich na obiad, zobaczymy co "teściowa" powie... i dziadkowie... (tego się boję, bo babcia zawsze wpycha jedzenie... jak ważyłam prawie 80 kg, to i tak "bo w anoreksję wpadniesz"... )

śniadanko zjedzone, mmm, placuszki trzebaby wskoczyć pod prysznic

[extravagance86]

dzień dobry chudziunki!!

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

wypiję kawkę i zabieram się za sernik
potem muszę trochę posprzątać,
kąpiel, paznokcie
i jedziemy z TŻ-tem na wycieczkę, żebym trochę autem pojeździła

[Sorceresss]

Hej lalunie!

na całe szczęście dzisiaj wzrostu nie było już! Spadku też ale...
moje piersi ważą chyba 5 kg więc się nie martwię! Tak bardzo chciałabym już @! Chodzę i nic nie robię tylko płaczę i jem

miłej słonecznej niedzielki

[popolka]

witajcie

mam okropne koszmarny czas teraz mam nadzieje że jakoś się to poukłada bo chyba dalej tak nie wytrzymam

Napisane przez sweet__chocolate

Aha, muszę się jeszcze pochwalić

Spotkałam przedwczoraj znajomych, z którymi ostatnio widziałam się na początku roku. Byli zszokowani

"No to nie jest przecież ta Madzia" hihi

wyglądam pięknie i takie tam, ale dodatkowo powiedzieli coś co bardzo podbudowuje.

Podziwiają mnie za wytrwałość, nie wierzyli jak można tak grzecznie i sumiennie podchodzić do diety, zasypali mnie mnóstwem pytań dotyczących diety i kręcili głowami nie wierząc jak można być tak zawziętym i wytrwałym

Myślę, że to bardzo ważne dla nas wszystkich, bo nauczyłyśmy się właśnie tej wytrwałości, sprawdziłyśmy naszą wolę WALKI :P i jesteśmy silniejsze

Chcieć znaczy móc

Napisane przez tchnienie-wiatru

jeśli dobrze się czujesz w swoim ciele to przechodź na III fazę, pamiętacie taką dziewczynę, która bodajże w II części wsadziła nam swoje zdjęcia przed i po? ona schudła jeszcze z 4 kg na III fazie, jedząc tak jak każe Dukan... dziewczyna od nas (przepraszam, że nie pamiętam ksyw ) przeszła z powodów zdrowotnych na III fazę i teraz zastanawia się czy wrócić, bo na III też jej lecą kg. więc nie zamartwiajmy się na zapas! skoro Dukan stworzył coś tak wspaniałego, to jest to dopracowane, o! a zawsze trzeba kontrolować wagę (już do końca życia, bo mamy tendencje),więc jak coś byłoby nie tak, to dodatkowy dzień białkowy raz na jakiś czas, albo rezygnacja z uczty, bądź uczta trochę mniejsza...
a to -0,3 to od kiedy Ci spadło:P? jak od wczoraj to nie narzekaj!

i gratulacje takie słowa powinny zmotywować do dalszej walki

a mi w końcu ktoś sam z siebie powiedział, że schudłam współlokatorka znajomych którą widziałam wcześniej w styczniu, stwierdziła "ej ta dieta naprawde działa...ale po buzi schudłaś, musiałabym poszukać mojej książki"... (bo książkę kiedyś kupiła:P) i teraz, jak "teściu" przyjechał po TŻta (bo jeździmy moim autkiem, a TŻ mieszka kilkanaście km dalej) to wszedł na kawkę i mówi, że widać, że dieta działa i że mogłabym już przestać chudnąć dziś jadę do nich na obiad, zobaczymy co "teściowa" powie... i dziadkowie... (tego się boję, bo babcia zawsze wpycha jedzenie... jak ważyłam prawie 80 kg, to i tak "bo w anoreksję wpadniesz"... )

śniadanko zjedzone, mmm, placuszki trzebaby wskoczyć pod prysznic

gratulacje dziewczynki
w końcu efekty będą zauważalne, bo ludzie reaguja duużą zmiane także muszą byc z Was teraz super laski


życze Wam kochane miłego dnia

[izuulkaa]

cześć dziewczynki

zaraz będę się mierzyć i podam Wam efekty po niecałych 4 tygodniach diety

a w ogóle, na wakacje jadę prawdopodobnie do pracy w NL, byłam już tam - praca bardzo fizyczna po 11 godzin dziennie... także na II fazie chyba tam nie dam rady zastanowię nad przejściem nad III fazę chyba w tym okresie - 6-7 tygodni. Później jak się uda to winogronka we Francji...

sama już nie wiem, może Wy coś doradzicie? Z diety zrezygnować nie chcę i z pracy też nie....

[klaudia77]

Hej dziewczynki, dawno mnie tu nie było bo mam mały wir w domu i na uczelni. U mnie też lich, waga wcale nie spada, zatrzymała się jak magiczna gdy zaczęłam brać tabletki anty. Myślę też właśnie, żeby przejść teraz na 3 fazę odpocząć trochę i ewentualnie później znowu spróbować zrzucić to co chciałam.

[basia_ww]

cześć dziewczynki tej pięknej niedzieli

słoneczko tak pieknie świeci że aż żyć się chce - mimo że mrozik za oknem.

Muszę Wam się przyznać że wczoraj bardzo nagrzeszyłam
byłam na imprezie firmowej i trochę sobie pozwoliłam - pierwszy raz od początku diety piłam alkohol (czystą z colą light) - i zjadłam trochę niedozwolonych rzeczy , tłumaczę sobie że zrobiłam sobie jedną ucztę na II fazie , ale teraz mam 5 P więc zobaczymy jakie będą tego skutki bo ważyć będę się dopiero w piątek, i będę grzecznie jeść same proteinki - bez żadnych słodkosci - taka kara .
wróciłam nad ranem, o 8 już wstałam posprzątałam szybciutko mieszkanko i mam chęci do życia.

możecie na mnie nakrzyczeć ale tylko troszeczkę