Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o) - Strona 162 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-03-28, 20:12   #4831
jowisz
Zakorzenienie
 
Avatar jowisz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

dobra pamięć to norma cwaniaki sprzed ładnych paru mcu,roku lub dłużej potrafią pamiętać coś niby nieistotnego.

Iga mało wyczulona na zapachy. tzn. perfum używa,ale to tyle
jowisz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 20:19   #4832
anka1900
Zakorzenienie
 
Avatar anka1900
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

dziś M mnie obwąchiwał, po tym jak się popsikałam deodorantem
" ooo pachnie oooo "

szkoda że mu cuchnący kasztan na maksa jeszcze nie zbrzyd i nie przekonał się do sedesu
__________________
i
anka1900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 20:19   #4833
Cestia
Zakorzenienie
 
Avatar Cestia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 052
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Oj tak... Mati mi ostatnio opowiadała jak to spotkała świętego Mikołaja i dał jej liziaćka i ciukielka. A przypomniała sobie bo przechodziłyśmy akurat koło miejsca w którym się to zdarzyło Najlepsze jest to, że przecież 6 grudnia gadała tyle co nic

A zapachy owszem Potrafi skojarzyć zapach z daną potrawą. Często wpada mi do kuchni z pytaniem "mamusiu a co tu tak sićnie pachnie?"
__________________
Nikoniara
...całym sercem
...Wish
Cestia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 20:23   #4834
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Veronka, jejku ty juz niedlugo rodzisz !!! Trzymam kciuki za krotki i latwy porod !
Jimmy za niecaly miesiac konczy roczek.... az nie moge w to uwierzyc.

Jejku jak ja niecierpie tych zmian czasu. Tylko stres i tyle. Nie wiem po co jeszcze to sie robi.....
Aaaa.... mam ciezki dzien. Jestem bardzo zmeczona. Ide, bo bede tylko ty narzekac.
poulette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 20:30   #4835
Sosnowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

co do magicznych słów:

ostatnio mała ukłuła mnie prze przypadek ołówkiem, mówię "ała", a ona

no psieprasiam, SIORY!
Sosnowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 20:37   #4836
jowisz
Zakorzenienie
 
Avatar jowisz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Cytat:
Napisane przez Sosnowa Pokaż wiadomość
no psieprasiam, SIORY!

Iga po ang. to głównie przy jedzeniu tzn. jak prosi o cokolwiek z małżowego talerza to ta świnia jej nie da dopóki Iga nie powtórzy zdania (dot. tej potrawy) po angielsku. i poprawia dopóki prawidłowo trudniejszych słów nie powie,aż ja mam ochotę podejść i trzepnąć, bo mnie wnerwia a co dopiero dziecko z zachcianką

Edytowane przez jowisz
Czas edycji: 2011-03-28 o 20:41
jowisz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 20:41   #4837
Cestia
Zakorzenienie
 
Avatar Cestia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 052
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Jowiszowa, to trzepnij Żeby jej to nie zniechęciło do późniejszej nauki bo szkoda by było

Mati z angielskich zna chyba tylko "ok" i "happy"


SIORY mnie rozwaliło
__________________
Nikoniara
...całym sercem
...Wish
Cestia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-03-28, 20:44   #4838
anka1900
Zakorzenienie
 
Avatar anka1900
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Poulette
zachodzę w głowę również po co ta zmiana czasu
bo tak na zdrowy rozum, ok jaśniej wieczorem, ale rano trzeba światło właczać bo szarówka jak ktoś do pracy wstawał
więc nie kumam ekonomicznych związków tych przestawiań

Mikiego ulubieniec owieczka Timmi, nie mogłam sie oprzeć i kliknęłam
http://allegro.pl/baranek-owieczka-t...518296241.html
__________________
i

Edytowane przez anka1900
Czas edycji: 2011-03-28 o 20:47
anka1900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 20:47   #4839
jowisz
Zakorzenienie
 
Avatar jowisz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

ona zniecierpliwienia jakoś nie okazuje, a mnie nosi
chyba od września ją zapiszemy w przedszkolu na tę niepełną godzinkę angola raz w tygodniu oczywiście małż nie chce,bo on sam lepiej nauczy ale patrzyłam na tablicę i ta "nauka" polega głównie na bardzo prostych piosenkach itp.
w przedszkolu jest też m.in. basen ale z tym,biorąc pod uwagę jej charakter i tchórzostwo, i że się od małego bała morza, poczekamy do 4-latków co najmniej.

ja zmiany czasu nie odczuwam nigdy. tylko jakoś tak jasno za oknem wieczorem.

Edytowane przez jowisz
Czas edycji: 2011-03-28 o 20:48
jowisz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 20:48   #4840
anka1900
Zakorzenienie
 
Avatar anka1900
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

warto
na język
bo własnie nauka taka zabawowa jest
nasz sąsiad Krzyś , po włosku coś śpiewał kiedyś Mikiemu
__________________
i
anka1900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 20:49   #4841
ver_ona
Zakorzenienie
 
Avatar ver_ona
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Cytat:
Napisane przez Cestia Pokaż wiadomość
Mati nie chodzi nigdzie ale magicznych słów używa praktycznie odkąd zaczęła gadać

Ostatnio najbardziej mi się podobają - "proszę zobaczyć" i "niezupełnie"
moje dziecko w domu ofkors tez uczone, ale jakos tak nie chcial wczesniej gadac, w zlobku chyba grupa na niego bardziej dziala niz matka. hehe
__________________
ver_ona jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-28, 20:54   #4842
jowisz
Zakorzenienie
 
Avatar jowisz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Cytat:
Napisane przez ver_ona Pokaż wiadomość
moje dziecko w domu ofkors tez uczone, ale jakos tak nie chcial wczesniej gadac, w zlobku chyba grupa na niego bardziej dziala niz matka. hehe
działanie grupy jest,hmmm, bardzo pouczające
Iga prezentuje mi zachowania wszystkich dzieci. I te fajne, i te beznadziejne
jak chce mi zrobić na złość to bierze palec do buzi jak Natalka. lat 3, która ma widać nawyk od urodzenia,upominana przez panie,babcię, wciąż trwa.
albo Karol,który rzuca się ślizgiem na dywan. w domu widziałam już milion razy
no naprawdę dla mnie,mimo tych i złych przykładów od dzieci, super jest,że ona w końcu widzi tę inność u swoich rówieśników na codzień.

a najbardziej mnie rozwala jak bierze jakąkolwiek książkę i nasladuje panią zaczynając obowiązkowo bardzo melodyjnie "pewnego dnia..."
jowisz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 20:57   #4843
ver_ona
Zakorzenienie
 
Avatar ver_ona
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Cytat:
Napisane przez jowisz Pokaż wiadomość
działanie grupy jest,hmmm, bardzo pouczające
Iga prezentuje mi zachowania wszystkich dzieci. I te fajne, i te beznadziejne
jak chce mi zrobić na złość to bierze palec do buzi jak Natalka. lat 3, która ma widać nawyk od urodzenia,upominana przez panie,babcię, wciąż trwa.
albo Karol,który rzuca się ślizgiem na dywan. w domu widziałam już milion razy
no naprawdę dla mnie,mimo tych i złych przykładów od dzieci, super jest,że ona w końcu widzi tę inność u swoich rówieśników na codzień.

a najbardziej mnie rozwala jak bierze jakąkolwiek książkę i nasladuje panią zaczynając obowiązkowo bardzo melodyjnie "pewnego dnia..."
moje dziecko za cholere nie chce mowic co tam w zlobku dzis bylo, co robili itd... strasznie lubi tam chodzic, ale nic nie mowi. czasem podczas zabawy w domu cos sie wygada przez przypadek.
mnie rozwala jak udaje, ze czyta mi ksiazke i opowiada co tam w niej jest itd...a na koncu pyta" podobalo sie mamusiu"?? chyba w zlobku po przeczytaniu bajki panie musza sie o to samo pytac


u nas w niedziele +21oC!!
__________________

Edytowane przez ver_ona
Czas edycji: 2011-03-28 o 20:59
ver_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 21:01   #4844
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Ja mam nadzieje, ze Tz sie do nawej pracy zalapie, wtedy od razu przepisuje Gina do tamtej szkoly, tzn przedszkola do sekcji angielskiej. Wtedy ma 4 dni przedszkola po angielsku a jeden po francusku. Tylko jeszcze nie znam wszytskich szczegolow. No i nie wiem najwazniejszego czy dzieci nauczycieli chodza d tej szkoly za darmo czy nie. W wiekszosci tak jest, ale moze ta nalezy do wyjatkow.... Bo jak placa tak jak wszyscy, to w zyciu nie bedzie mnie na to stac i wtedy Gino pojdzie do tej szkoly, w ktorej aktualnie pracujemy. Juz jest zapisany. Zabzczymy juz wkrotce jak to bedzie. ....
Gino po ang mowi tylko : awww.... men..... z wielkim amerykanskim akcentem.... konam z niego.
poulette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 21:02   #4845
jowisz
Zakorzenienie
 
Avatar jowisz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Cytat:
Napisane przez ver_ona Pokaż wiadomość
moje dziecko za cholere nie chce mowic co tam w zlobku dzis bylo, co robili itd... strasznie lubi tam chodzic, ale nic nie mowi. [/B]
kwiestia wieku. obserwuję w szatni. z Igi też często trzeba wyciągać. albo zaczyna coś opowiadać,a za chwilę leci po pokoju jak dzika. i traci wątek

ale jak pisałam jest najmłodsza. widzę jak rodzice odbierają z jej grupy swoje 3,5 latki i różnica jest. jest pytanie rodzica(np.o głupi obiad) i jest odpowiedź, nie ma już tej chwilowej głupawki,która czasami rozstraja młodsze.
jowisz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 21:10   #4846
Sosnowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Cytat:
Napisane przez jowisz Pokaż wiadomość

Iga po ang. to głównie przy jedzeniu tzn. jak prosi o cokolwiek z małżowego talerza to ta świnia jej nie da dopóki Iga nie powtórzy zdania (dot. tej potrawy) po angielsku. i poprawia dopóki prawidłowo trudniejszych słów nie powie,aż ja mam ochotę podejść i trzepnąć, bo mnie wnerwia a co dopiero dziecko z zachcianką
o jaaaaaa już sobie wyobrażam jak ślinka mi na coś cieknie, a tu trening


a ja mam chyba jakąś depresję wiosenną, coś mi jakoś markotnie
Sosnowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 21:11   #4847
anka1900
Zakorzenienie
 
Avatar anka1900
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

jak oglądamy bajki z M
to jak go o coś pytam, żeby było to aktywne oglądanie, a nie gapienie się w ekran
to na żadne pytanie nie odpowie, no chyba że ma wyjątkowo dobry humor, a tak to hipnoza totalna
więc wprowadziłam reglamentację, jedna bajka co jakiś czas i tyle, kończy się i sam wyłącza tv

Sosna może to hormony
ja mam mega płaksa w tym tygodniu, coś mi tż nie tak powie i już bek
chciałam jechać z tż , na cmentarz w niedzielę, a on kurcze, znowu ileś czasu mu to zajmie itp. no to ja juz ryk, i łzy mi ciekną straszne
__________________
i

Edytowane przez anka1900
Czas edycji: 2011-03-28 o 21:14
anka1900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 21:16   #4848
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Cytat:
Napisane przez anka1900 Pokaż wiadomość
jak oglądamy bajki z M
to jak go o coś pytam, żeby było to aktywne oglądanie, a nie gapienie się w ekran
to na żadne pytanie nie odpowie, no chyba że ma wyjątkowo dobry humor, a tak to hipnoza totalna
więc wprowadziłam reglamentację, jedna bajka co jakiś czas i tyle, kończy się i sam wyłącza tv

Sosna może to hormony
ja mam mega płaksa w tym tygodniu, coś mi tż nie tak powie i już bek
chciałam jechać z tż , na cmentarz w niedzielę, a on kurcze, znowu ileś czasu mu to zajmie itp. no to ja juz ryk, i łzy mi ciekną straszne

Ojej, pamietam te czasy.....

Sosna, ja mam depresje wiosenna juz od lata chyba.....
poulette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 21:20   #4849
jowisz
Zakorzenienie
 
Avatar jowisz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Cytat:
Napisane przez poulette Pokaż wiadomość

Sosna, ja mam depresje wiosenna juz od lata chyba.....


też mam zawsze depresje. zawsze czuję się gruba na wiosnę.
sęk w tym,że tej wiosny naprawdę jestem gruba,bo przytyłam i to dopiero jest problem
naprawdę do mamy jechać muszę to mi kubeł wody wyleje i się wezmę za siebie. mamusię mam cudo, jak chuda jestem to zawsze pochwali z zazdrością, jak przytyję to zauważy. i tak ma być
jowisz jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-28, 21:24   #4850
anka1900
Zakorzenienie
 
Avatar anka1900
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

a ostatnio dukanowi się dostaje, że coraz więcej efektów jo-jo
ja nadal stawiam tylko na rozsądne diety, mniej kaloryczne, indeksowe glikemiczne
plus wysiłek fizyczny
__________________
i
anka1900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 21:25   #4851
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Ja na szczescie utrzymuje jak na razie swoja swpaniala wage nastolatki, ale jestem tak zmeczona praca, dziecmi, mezem i dwunastoletnia Amerykanka, ktora mieszka u mnie od prawie trzech tygodni, ze juz ledwo daje rade.... chodze wsciekla i rzucam k....wami co normalnie mi sie nie zdaza...
Wczoraj bylam na pizzy we Wloszech i nawet to nie zdolalo mnie rozluznic...

Oby do 14 kwietnia. Wtedy zaczynaja mi sie ferje i jade do Polski z dziecmi bez Tzeta.
poulette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 21:28   #4852
jowisz
Zakorzenienie
 
Avatar jowisz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Cytat:
Napisane przez poulette Pokaż wiadomość
Wczoraj bylam na pizzy we Wloszech i nawet to nie zdolalo mnie rozluznic...
jak to fajnie brzmi

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Cytat:
Napisane przez anka1900 Pokaż wiadomość
a ostatnio dukanowi się dostaje, że coraz więcej efektów jo-jo
ja nadal stawiam tylko na rozsądne diety, mniej kaloryczne, indeksowe glikemiczne
plus wysiłek fizyczny
ja to taka namiastka dukana bo całej diety nie przerobiłam. zgubiło mnie pieczywo,wróciłam do niego i poszło.
tzn.jak chowdzę na wagę to nie ma TEORETYCZNIE tragedii ale wizualnie dla mnie kosmos.
do tego zmiana figury po ciąży (tyję w innych miejscach teraz), co mi się w ogóle nie podoba.

edit. przed ciążą moja waga oscylowała wokó 53kg i było ok. po porodzie zmiana figury i miejsc tycia sprawiła,że przy 52 nie mogę na siebie patrzeć...

Edytowane przez jowisz
Czas edycji: 2011-03-28 o 21:30
jowisz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 21:28   #4853
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Cytat:
Napisane przez jowisz Pokaż wiadomość
jak to fajnie brzmi
Masz racje....
Powinnam byla napisac : nie poprawilo mi humoru....
O to mi chodzilo.
poulette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 21:34   #4854
anka1900
Zakorzenienie
 
Avatar anka1900
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Jowiszku chodziło mi o to że ludzie zachłyśnięci superaśnymi wynikami spadkowymi, potem za szybko sobie folgują, zamiast skorzystać z innych rozsądnych posiłków zajadają znowu za dużo kalorii
ja wiem że siedzenie w domu jest niestety zgubne bo nie ma człowiek zajęcia całodziennego, zajmującego mózg i ręce
ja nie tyłam po porodzie, ale niestety spadków samoistnych nie zanotowałam
__________________
i
anka1900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 21:38   #4855
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Dobra laski, jak zwykle milo sie tu gawedzi, ale pobodka jutro o 5.00 rano.... (czytaj : o przeklamanej 6.00..... ) wiec czas spac.
Dobranoc !
poulette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 21:41   #4856
jowisz
Zakorzenienie
 
Avatar jowisz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Cytat:
Napisane przez anka1900 Pokaż wiadomość
ja nadal stawiam tylko na rozsądne diety, mniej kaloryczne, indeksowe glikemiczne
plus wysiłek fizyczny
u mnie to chyba tylko wysiłek mógłby zadziałać. najgorzej to przyzwyczaić organizm do miminum, odradzam każdemu. w wieku lat 19 wyprowadziłam się z domu i skończyły się obiadki, zaczęło życie byle jakie. kefir,, jogurt, kanapka.
w tej chwili, gdybym przeszła na normalny tryb życia, jak przeciętny człowiek, i zaczęła dzień w dzień jeść obiady,najróżniejsze pierdoły nawet w małych ilościach to boję się myśleć jakby się to skończyło.
dla mojej spióły, odchudzajcej się zawsze, która już w liceum się głodziła żeby być piękniejszą dla chłopaka (a na studniówkę nie znalazła dla siebie żadnej kiecki bo była zbyt szczupła); która na studiach przerabiała diety (bo w głowie była grubsza niż w rzeczywistości. a nie było piękniejszej obok mnie)...
wyszła za mąż,za chłopaka który lubi gotować.
i dziewczyna, z którą mieszkałam kilka lat, przytyła ponad 20kg w pół roku. regularny obiad po południu ..

dziś się leczy i uczy orgaznim żywienia na nowo :/ je absolutnie wszystko tylko ma wyliczone. i chudnie.

niestety ja jestem na tym etapie PRZED. jak zacznę jeść trochę więcej to od razu waga idzie w górę
jowisz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 21:49   #4857
ver_ona
Zakorzenienie
 
Avatar ver_ona
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Cytat:
Napisane przez anka1900 Pokaż wiadomość
Sosna może to hormony
ja mam mega płaksa w tym tygodniu, coś mi tż nie tak powie i już bek
chciałam jechać z tż , na cmentarz w niedzielę, a on kurcze, znowu ileś czasu mu to zajmie itp. no to ja juz ryk, i łzy mi ciekną straszne
ja w zeszlym tyg. sroda, czwartewk i piatek myslalam, ze rozniose wszystkich co mi sie napatoczyli pod nogi, normalnie masakra!
__________________
ver_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 21:52   #4858
anka1900
Zakorzenienie
 
Avatar anka1900
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Veronka no co Ty , wszak PMS Cię omijał przez 9 m-cy
__________________
i
anka1900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 21:54   #4859
jowisz
Zakorzenienie
 
Avatar jowisz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

Cytat:
Napisane przez ver_ona Pokaż wiadomość
ja w zeszlym tyg. sroda, czwartewk i piatek myslalam, ze rozniose wszystkich co mi sie napatoczyli pod nogi, normalnie masakra!

dla mnie w ciąży hormony tudzież zachcianki to była abstrakcja. i nawet snułam wnioski,że to wymysły przewrażliwionych ciężarnych.
a potem przyszedł którki okres PO porodzie i Madzia dostała pierwszego hormonalnego kopa w życiu. adrenalinka po wyciągnięciu Igi,jak gdyby nic się nie stało; ryk w domu bo dziecko nie je; ba ryk przez telefon do położnej środowiskowej bo dziecko nie je i niech nas odwiedzi wcześniej. oczywiście się zgodziła i małż po nią do domu pojechał. i hicior nad hiciorami, Madzia, która ma tak piersi poranione i całe kremach,że ma kompeltnie w 4literach,że położna w końcu obca baba i się przy niej chwilami wietrzy tudzież zupełnie podnosi koszulkę (no ale w sumie ostatecznie i tak zaglądała mi w krocze przy zdjęciu szwów ) kosmos. zwracam honor, i wierzę już w hormony w każdym stadium

Edytowane przez jowisz
Czas edycji: 2011-03-28 o 21:56
jowisz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-28, 22:07   #4860
anka1900
Zakorzenienie
 
Avatar anka1900
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

no u mnie to ta płaczliwość tak po półmetku ciążowym, a im bliżej rozwiązania to coraz gorzej
no i jak to facetowi wytłumaczyć, że np, po wspólnym miętoszeniu się w łóżku, ku obustronnej przyjemności , zaczynają mi łzy jak grochy lecieć
tż przerażony, myśli że mi coś zrobił a ja się rozczulam, że tak mnie kocha, jesteśmy razem, taka rodzinka itp, tylko dlaczego te łzy , samej mi to trudno zrozumieć
wrażliwa jestem nie ma co
no nic spadam
do jutra
__________________
i
anka1900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:05.