Na wakacje wciąż czekamy, będą z nas fajowe mamy. Lipiec-sierpień 2011

[youyou]

brunetka ja nie kupuję pościeli do wózka, wydaje mi się to zbędne, jak jest zimno to bobas i tak jedzie w kombinezonie wiec w takiej pościeli by głupio wyglądał to tak jakby się położyć w kurtce do łóżka..
A w lato wystarczy kocyk, poduszki do wózka nie używałam..

[83monia]

Napisane przez youyou

Ja tylko zwracam uwagę kto sprzedaje, czy prywatny allegrowicz czy handlarz, wlę od prywatnego który sprzedaje ciuszki po swoim dziecku (przeważnie większośc była kupowana nowa) niż od handlarzy którzy kupują w lumpeksach i z marżą wystawiają to na allegro..

oj, przejechałabys sie - swego czasu wystawialam takie paki wlasnie wyszperane w lumpkach, a nie po wlasnym dziecku

[Scio]

Brumku ja miałam takie uczucie jakbym miała bombelek w brzuchu i pękł.

A co do brzuszka, pociesze Cię moja koleżanka z roku miała tak samo. Do siódmego miesiąca nic, a nic nie było widać, a potem jej wyskoczyła taka piłka, że hej

Margaret zmotywowałaś mnie do poszukiwania wózka i trafiłam okazje, boj się tylko, zeby się babka nie rozmyśliła więc na razie nic nie mówie, cisza. Trzymajcie kciuki

[brumek]

Napisane przez zanetaa88

Ja nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale jeżeli miałabym to robić tylko ze względów higienicznych to zupełnie dla mnie głupota bo przecież my rodzice dbamy o higieniczna stronę dziecka, prawda?a potem dbamy aby dziecko miało wrodzone, że trzeba dbać o higienę...

Ale cos w tym obrzezaniu jest U nas w kraju nie jest kompletnie popularne, kojarzy sie tylko z religią. A wiem, że np. w USA kobiety nie chcą się kochać z facetami nieobrzezanymi, bo mówią że to obrzydliwe
Ja bym się zdziwiła, jakbym takiego obrzezanego zobaczyła One się dziwią, jak można się nie obrzezać.
Inna kultura, inne nawyki.
My nie będziemy tego robić, bo właśnie nie ma zwyczaju i nie odczuwamy takiej potrzeby. Ale fakt, że to podobno dużo bardziej higieniczne.

Napisane przez aania_20

brumek, na pewno to Fajne uczucie, prawda?

Wspaniałe i cudowne

Napisane przez karolinee1983

Ja co prawda z Warszawy, ale krótki staż mam więc błagam rozszyfrujcie ten KEN, bo nie mam zielonego pojęcia, gdzie to ja obecnie w Olsztynie i obkupiłam się w tutejszym Tesco, ale chętnie się dowiem, gdzie jest jakieś większe w Wawie, bo u mnie na Białołęce to takie liche, że masakra

KEN to nazwa ulicy ul. KEN. Pełna nazwa Komisji Edukacji Narodowej, ale na wielu tabliczkach widnieje właśnie KEN. Tesco jest na jej samym końcu, tuż przy ostatniej stacji metra - Kabaty. Jak wyjdziesz z merta, od razu je zobaczysz.
Drugie bardzo duże jest na Gocławiu, na Fieldorfa 41, trzecie na Górczewskiej na Bemowie, a czwarte duże na Stalowej (w drodze między dworcem wileńskim a Markami). Reszta to te mniejsze.

Napisane przez Natka_

Brumek ja myślę, że to było to, bo ja czyłam dokładnie tak samo tylko po lewej stronie I też bylo takie pyk na początku Nie szmeranie, nie motylki tylko pyk Obserwuj i wsłuchuj się, na początku najczęściej w pozycji leżącej rano i wieczorem

Pewnie że będę się wsłuchiwać Już nie mogę się doczekać rana

Napisane przez Scio

Brumku ja miałam takie uczucie jakbym miała bombelek w brzuchu i pękł.

Tak!!! To coś podobnego było!!!

[brunetka2000]

Napisane przez youyou

Co do aukcji to warto kupować te zestawy-paki - ja tak kupiłam parę razy. Ostatnio dla Fillipa za 219zł kupiłam ok 35szt ubrań na 1-2latka i same firmówki, po jednym dziecku, bluzy, spodnie itd. REwelka, w przeliczeniu na sztukę wyszło ok 7zł, a za byle dzinsowe spodnie trzeba dać co najmniej 50zeta

Też jestem za kupowaniem takich zestawów a tym bardziej za 1 zł

[youyou]

Napisane przez brumek

Dziewczyny, ja się cały czas zastanawiam czy to co poczułam rano to był mój Tymuś czy nie? Pisałam już, że to były takie leciutkie pyknięcia jakby, które możnaby pomylić z burczeniem brzucha lub wzdęciem, ale wykluczyłam obie te rzeczy, bo to było jednak coś innego niż zwykle. Takie "pyk" i koniec. I po chwili drugie "pyl". I trzecie
Gdzie Wy czułyście te pierwsze ruchy, które na pewno były ruchami? Bo u mnie to było pod pępkiem (tak ze 4 cm), po prawej stronie brzucha.

Tak to na pewno to!
Ja też czułam na początku takie bąbelki, jakby ktoś bańki przy pępku puszczał

Napisane przez Zmalowana

Co do pościeli do wózka to ja ostatnio kupiłam w ciuchu kołderkę żółtą za 4 zł

To wstawiam nasze fotki I kawałek już skończonego pokoju

Ale masz już piękny brzuszek! Jakby ktoś tam piłkę włożył..

Napisane przez LadyInBlack2

dobra dziewczyny, jak już jesteśmy w temacie panów ptaków i orłów- może trochę kontrowersyjne pytanie ale zapytam:
co sądzicie o obrzezaniu chłopców po urodzeniu?
My się nad tym zastanawialiśmy- bynajmniej nie z powodów religijnych, raczej higienicznych. Nie orientowałam się jeszcze czy w ogóle wykonuje się w szpitalach takie zabiegi na życzenie rodziców a nie ze względów zdrowotnych więc nie wiem czy w ogóle jest się nad czym zastanawiać. Zbieram na razie argumenty.Czy któraś z Was myślała o tym? A może któraś z mam chłopców zdecydowała się na taki zabieg?

Ja jestem przeciwna, ale każdy robi jak uważa..
Myślę że to jest taka rzecz o której chłopak powinien zdecydować sam, jak dorośnie..

Napisane przez 83monia

oj, przejechałabys sie - swego czasu wystawialam takie paki wlasnie wyszperane w lumpkach, a nie po wlasnym dziecku

no wiem że są też chlubne wyjątki
ale większość tych zestawów od handlarzy to przeważnie kilka ładnych sztuk a reszta byle jaka aby na sztuki było więcej.
Do tego zdjęcia są przeważnie podrasowane że ciężko ocenić jakość

Od "prywaciarzy" też można bubla złapać, ale chyba mniejsze ryzyko...

[meszsares]

Dziewczyny, wszystkim bardzo bardzo dziekuje za zyczenia
w zasadzie to nie mialam zamiaru sie przyznawac do urodzin, tylko tak samo wyszlo przez editke
No ale skoro juz, to..: :par ty: no i wszystko bezalkoholowe of course
Zanka - poprosze o zmiane wieku na 35l. chlip chlip

LadyInBlack - co do kochanka he he nawet sie nie spodziewasz ilu facetow podniecaja kobiety w ciazy - ho ho
a jesli chodzi o obrzezanie - to fakt, ze argument higieny w dzisiejszych czasach odpada, ten zwyczaj powstal dawno temu, gdy faktycznie brod zagrazal zyciu. a i powiem z doswiadczenia - jeden moj chlopak byl obrzezany i to raczej przeszkadzalo niz pomagalo, bo hmmm tego.. jak to powiedziec - narzad mial wiecznie odsloniety, narazony na obcieranie bielizna i przez to mniej czuly na czuly dotyk
Ale decyzja i tak w waszych rekach

[iwonap79]

Ja będę rodzić na Inflanckiej chodzić tam do SR. Ale zapisy są dopiero po 22 tyg. więc jeszcze dwa tyg, musze poczekać [/QUOTE]

Brunek to zapisz się na końcówkę kwietnia razem raźniej

iwona

[sygine]

Meszsares, Editka najlepszego na urodziny przede wszystkim lekkich porodów i pięknych zdrowych bobasków

Oliweczka gratuluję córci a tobie Madziulka synka

A ja na allegro poluję na chustę, ale nawet używana ta którą chcę zaczyna się od 15o zł Jest co prawda jedna za 75, ale w kolorze amarant, co do chłopaka absolutnie się nie nadaje i do mnie tak samo nie

[jacieeeee]

A ja nie mam w okolicy Tesco Ale mam Pepco i może jutro się wybiorę.
Małż znowu ma gorączkę...ech...ćwiczę nieprzespane noce przed narodzinami pociechy

[margaret82]

Napisane przez Scio

Margaret zmotywowałaś mnie do poszukiwania wózka i trafiłam okazje, boj się tylko, zeby się babka nie rozmyśliła więc na razie nic nie mówie, cisza. Trzymajcie kciuki

Oby sie udało

A u Nas mężu był ogladać auto i jeszcze jutro ma sprawdzić je na kanale czy pod spodem wszystko ok i jak będzie dobrze to kupujemy

Uciekam spać jutro nadrobię
Oskarowych projekcji mamuśki

[SweetAngel1984]

Napisane przez margaret82

Uciekam spać jutro nadrobię

i mie sie udzieliło.nie wiesz ze ziewanie jest zarazliwe... dooooobranoooc

[karolinee1983]

Nerola, dziękuję za info dot. nerek dobrze wiedzieć, że nie tylko ja to mam

Napisane przez brumek

KEN to nazwa ulicy ul. KEN. Pełna nazwa Komisji Edukacji Narodowej, ale na wielu tabliczkach widnieje właśnie KEN. Tesco jest na jej samym końcu, tuż przy ostatniej stacji metra - Kabaty. Jak wyjdziesz z merta, od razu je zobaczysz.
Drugie bardzo duże jest na Gocławiu, na Fieldorfa 41, trzecie na Górczewskiej na Bemowie, a czwarte duże na Stalowej (w drodze między dworcem wileńskim a Markami). Reszta to te mniejsze.

Dziękować ile to się człowiek może dowiedzieć, tam mnie chyba jeszcze nie było na razie

[pieleszka]

oliweczka gratuluję córeczki

editka, meszsares życzymy Wszystkiego Naj.... w dniu urodzin!!! sto lat dziewczyny!!!!!!!!!

a ja czekam aż mi galaretka stężeje i tylko dlatego jeszcze nie spię...ale tak to jest jak sie starej babie zachce sernika na zimno w środku nocy
a jak ja jutro do pracy o 5:30 wstanę to nie wiem....

[brumek]

Napisane przez iwonap79

Brunek to zapisz się na końcówkę kwietnia razem raźniej
iwona

Bardzo chętnie
Tylko, że ja jeszcze nie wiem, czy będziemy chodzić na te zajęcia w tygodniu czy te weekendowe. Muszę męża przydusić, żeby powiedział kiedy mu bardziej pasuje.
A Ty na jakie?

[iwonap79]

Napisane przez brumek

Bardzo chętnie
Tylko, że ja jeszcze nie wiem, czy będziemy chodzić na te zajęcia w tygodniu czy te weekendowe. Muszę męża przydusić, żeby powiedział kiedy mu bardziej pasuje.
A Ty na jakie?

na tygodniu
w weekendy wolę siedzieć na dzialce- już zaczyna się ładna pogoda
iwona

[LadyInBlack2]

kto pyta, nie błądzi, nie?

Napisane przez brumek

Ale cos w tym obrzezaniu jest U nas w kraju nie jest kompletnie popularne, kojarzy sie tylko z religią. A wiem, że np. w USA kobiety nie chcą się kochać z facetami nieobrzezanymi, bo mówią że to obrzydliwe
Ja bym się zdziwiła, jakbym takiego obrzezanego zobaczyła One się dziwią, jak można się nie obrzezać.
Inna kultura, inne nawyki.
My nie będziemy tego robić, bo właśnie nie ma zwyczaju i nie odczuwamy takiej potrzeby. Ale fakt, że to podobno dużo bardziej higieniczne.

w naszej kulturze jest właśnie tak, jak pisze poniżej brumek, nie jest to popularne (chyba, że z przyczyn medycznych) więc uchodzi za kontrowersyjne.

Napisane przez youyou

Ja jestem przeciwna, ale każdy robi jak uważa..
Myślę że to jest taka rzecz o której chłopak powinien zdecydować sam, jak dorośnie..

w zasadzie tak i akurat jest to bardzo dobry argument przeciw, ponieważ każdy ma prawo decydować o sobie j

Napisane przez meszsares

LadyInBlack - co do kochanka he he nawet sie nie spodziewasz ilu facetow podniecaja kobiety w ciazy - ho ho

a jesli chodzi o obrzezanie - to fakt, ze argument higieny w dzisiejszych czasach odpada, ten zwyczaj powstal dawno temu, gdy faktycznie brod zagrazal zyciu. a i powiem z doswiadczenia - jeden moj chlopak byl obrzezany i to raczej przeszkadzalo niz pomagalo, bo hmmm tego.. jak to powiedziec - narzad mial wiecznie odsloniety, narazony na obcieranie bielizna i przez to mniej czuly na czuly dotyk
Ale decyzja i tak w waszych rekach

co do kochanka- czyli jakby co, to jakiś amant by się znalazł, mówisz?

co do obrzezania- no właśnie ja mam w rodzinie obrzezanego (w dzieciństwie, nie z własnej woli), który uważa, że to super sprawa, stąd właśnie zaczęłam się zastanawiać nad tym, czy taki zabieg ma sens, a może inaczej- nie sens ale raczej może względy etyczne, czy powinniśmy jako rodzice o tym decydować. I właśnie co przemawia za tym, żeby tego nie robić, to właśnie prawo decydowania o sobie

dziękuję za opinie

[DaKaro]

Napisane przez pieleszka

a jak ja jutro do pracy o 5:30 wstanę to nie wiem....

Ja ma raz w tygodniu na 6 rano w piątek i przyznaję, że coraz gorzej mi się wstaje...A Ty nie masz tego problemu?

[marzena_S]

Kolina, super, że wizyta udana i synek jest cały czas synkiem.

Oliweczko, gratuluję córeczki.
Ach te nasze przeczucia, my byliśmy przekonani, że w brzuszku siedzi Hania, a okazało się, że jednak będzie synek.

Margaret, super okazja i super wózek.

Zmalowana, śliczna piłeczka Ci rośnie i pokój już ładnie pomalowany.

Doczytałam debatę o stającym ptaszku i mówię do swojego tż:
- Wiesz, że takiemu małemu bobasowi już staje pisior?
Na co on z niedowierzaniem w głosie:
- Ale tak w brzuchu?
On mnie czasami zaskakuje...

[LadyInBlack2]

Napisane przez marzena_S

Doczytałam debatę o stającym ptaszku i mówię do swojego tż:
- Wiesz, że takiemu małemu bobasowi już staje pisior?
Na co on z niedowierzaniem w głosie:
- Ale tak w brzuchu?
On mnie czasami zaskakuje...

padłam
a teraz idę spać
dobranoc brzuchatki

[brumek]

Napisane przez marzena_S

Doczytałam debatę o stającym ptaszku i mówię do swojego tż:
- Wiesz, że takiemu małemu bobasowi już staje pisior?
Na co on z niedowierzaniem w głosie:
- Ale tak w brzuchu?
On mnie czasami zaskakuje...

Kocham męską logikę Oni wszystko biorą tak dosłownie

[karolinee1983]

Napisane przez marzena_S

Doczytałam debatę o stającym ptaszku i mówię do swojego tż:
- Wiesz, że takiemu małemu bobasowi już staje pisior?
Na co on z niedowierzaniem w głosie:
- Ale tak w brzuchu?
On mnie czasami zaskakuje...

[Natka_]

Napisane przez marzena_S

Doczytałam debatę o stającym ptaszku i mówię do swojego tż:
- Wiesz, że takiemu małemu bobasowi już staje pisior?
Na co on z niedowierzaniem w głosie:
- Ale tak w brzuchu?
On mnie czasami zaskakuje...

[iwonap79]

to Was zaskoczę:
http://dzieci.pl/page,2,pgid,1324289...puticaid=6c077
poprzednie następne Źródło: BananaStock

Płód męski może mieć erekcję


Większość przyszłych mam zapewne wolałaby nie mieć tej świadomości, jednak to prawda – płód płci męskiej miewa wzwody. W zasadzie naukowcy już dawno odkryli, że dzieci obojga płci dotykają swoich miejsc intymnych, jednak przyłapać na tych „bezwstydnych” zabawach można tylko chłopca – na przykład podczas USG.

iwona

[marzena_S]

iwonap79, tak właśnie sobie pomyślałam, że skoro mały bobas potrafi, to i w brzuchu sobie pewnie "ćwiczy".
Z tym, że u tż zaskoczyło i rozbawiło mnie to, że pomyślał o chwili obecnej, a nie o takim maluchu jakiego miałam na myśli- czyli takiego już narodzonego bo w końcu takich atrakcji doświadczamy na własnej skórze jak maleństwo pojawi się już na świecie.

[bella7]

[QUOTE=marzena_S;2602502

Doczytałam debatę o stającym ptaszku i mówię do swojego tż:
- Wiesz, że takiemu małemu bobasowi już staje pisior?
Na co on z niedowierzaniem w głosie:
- Ale tak w brzuchu?
On mnie czasami zaskakuje... [/QUOTE]


faceci są nie możliwi.

[pieleszka]

Napisane przez marzena_S

Doczytałam debatę o stającym ptaszku i mówię do swojego tż:
- Wiesz, że takiemu małemu bobasowi już staje pisior?
Na co on z niedowierzaniem w głosie:
- Ale tak w brzuchu?
On mnie czasami zaskakuje...

no i sie popłakałam ze smiechu w pracy, aż koleżanki pytaja co się stało!!!
kocham facetów za to ich proste rozumowanie

a w ogóle to dzień dobry!!
jakoś wstałam, lekko nie było, ale spacerek do pracy na tym rześkim porannym powietrzu momentalnie mnie dobudził

[Lilkaa82]

Napisane przez agni82

czy wy też macie takie kopniaki wewnętrzne, które nie należą do przyjemnych? nie chodzi o ból, tylko takie nieprzyjemne smyranie w środku

Ja tez takie mam, wtedy kopy czyje w srodku na pecherzu i nie tylko :P a na brzuchu widac takie inne ruchy niz kopniaczki wiekszego cialka ( tułowia) chyba

Napisane przez marzena_S

Doczytałam debatę o stającym ptaszku i mówię do swojego tż:
- Wiesz, że takiemu małemu bobasowi już staje pisior?
Na co on z niedowierzaniem w głosie:
- Ale tak w brzuchu?
On mnie czasami zaskakuje...

[youyou]

hej mamuśki

ja jestem nieprzytomna, Filip nam urzadził koncert od 12 do 2 w nocy , bo chciał do nas do łóżka... 2 godziny się z nim bujaliśmy dopóki nie przystawiliśmy jego łóżeczka do naszego i leżałam z ręką wsunięta do niego i go głaskałam...

ech zapowiada się ciężki dzień..

dziewczyny wysypiajcie się ile wlezie bo potem prędko możecie się nie przespać ciurkiem nocy

[Kolina]

witajcie
ja dzisiaj wstalam o 7 - od jakiegos czasu wstawalam ok 6 sikac i od kiedy zmienilismy czas zrobila mi sie 7
leze z kotka w plamie slonca, ale sie ciesze ze juz wiosna

Zmalowana, pokoik ladnie odmalowany a brzuszek jak pileczka (ja nadal nie nabealam takich typowych ciazowych ksztaltow..) i ty z takim brzuszkiem po drabinie sie wspinalas? akrobatka

brumek pisz szybko czy babelki sie powtorzyly
ja czuje delikatnie cos tam, do konca nie jestem pewna czy to maluszek czy nie, rzadko sie wierci, na usg tez byl grzeczny, chyba ma charakter po tatusiu

marzena_s, usmialam sie z tekstu twojego tz to wlasnie dowod na to jak czasami co spowiemy a oni to calkiem inaczej rozumieja, do nich trzeba wprost, bez mysli ukrytej, bo nigdy nie wie sie jak to zinterpretuja, ale moga z tego zabawne historie wychodzic

w tesco bylam w niedziele, ale nie bylo nic w przecenie, w ogole malo
rzeczu niemowlecych bylo

dzisiaj o 16:20 mam wizyte (o kciuki prosze!) - zanosze wszystkie wyniki badan ktore robialam prze ostatnie tygodnie, usg jamy brzusznej, usg szyjki, usg plodu z wczoraj no i krwi i moczu

musze zapytac o zmiane witamin, od poczatku ciazy jadlam falvit mama, wyniki byly ok, pozniej zmienilam i przez ostatni miesiac mialam femibion natal2, ale widze ze poleciala mi hemoglobina, zauwazylam ze tam w ogole nie ma zelaza... w weekend kupilam Elevit pronatal, ma wieksza zawartosc zelaza, no ale nie ma omega3

mam pytanie: na jakich witaminkach teraz jestescie?