Shakira radośnie Loca loca wyśpiewuje, a naszym dzieciaczkom dupka podryguje -lato 09

[Miramej]

Napisane przez gorgulek

Dużo nie ale natrafiłam na filmik z Pawłem Zawitkowskim, jeszcze nie obejrzałam ale mówił, że m.in. te rowerki zapobiegają płaskostopiu.

Kiedyś czytałam, że on poleca , a oni w DDTVN pokazali najdroższe rowerki (pewnie sponsorowany program), żadnej alternatywy itd.

Napisane przez Karolinak82

Ja się właśnie zdziwiłam...chyba że oni mierzą bez paluszków
(...)
No i wróciłam od dok...podnosiła mi nogi, kazała się pochylić, dała skierowanie na rtg i widzimy się jutro Czekam na Mamę, podjedziemy zrobić zdjęcie i po Zu do przedszkola

Czyli jutro też masz wolne od pracy?

***
Ja idę niedługo na manicure , z Kubą

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Czyli jutro też masz wolne od pracy?

***
Ja idę niedługo na manicure , z Kubą

nie mogę za bardzo wziąc wolnego jutro może środę wezmę i do niej pójdę

heheheh no jestem ciekawa jak Wam pójdzie manicure


Edit: jeszcze miałam napisać że chyba byłam mało wiarygodna u dok bo mnie nic nie bolało

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

nie mogę za bardzo wziąc wolnego jutro może środę wezmę i do niej pójdę

heheheh no jestem ciekawa jak Wam pójdzie manicure


Edit: jeszcze miałam napisać że chyba byłam mało wiarygodna u dok bo mnie nic nie bolało

A, chyba, że tak.

Sama jestem ciekawa

Prawo Murphy'ego

***
Idziemy, pa

[czekoladka21]

jak wam mija dzien??

malz zaraz powinien wrocic z pracy i do tesciow dzisiaj jedziemy, spacerek zaliczony

[mariolasl]

Tylko w biegu wam machne
Mam pracowity tydzien

Adaikako zdrowka

Gorgulku

Katarzynko, mysle, ze amarantus to nie to samo, co quinoa, ale podobne ---> tu

[magi77]

Karo, przemyślałam, że na początek (nie znam zapachu) wezmę 10ml.

Zajrzę do Was wieczorkiem

[adaikaka]

Miramej jak tam po manicure ?? Kubuś też się załapał??
Mariolu dziękuję

ja już rozpoczęłam nocną zmianę w pracy ale na szczęście zapowiada się spokój

[Miramej]

Napisane przez adaikaka

Miramej jak tam po manicure ?? Kubuś też się załapał??

Przeżyliśmy , Kubuś myślał, że On też będzie miał, więc najpierw przezornie nie chciał wejść, jak Go wniosłam, to załączył niezłą syrenę (tam chodzę z Nim do fryzjera), potem cały czas stał przy mnie i wtulał głowę w moje nogi. Jak wychodziliśmy, to już był całkiem oswojony

[adaikaka]

Napisane przez Miramej

Przeżyliśmy , Kubuś myślał, że On też będzie miał, więc najpierw przezornie nie chciał wejść, jak Go wniosłam, to załączył niezłą syrenę (tam chodzę z Nim do fryzjera), potem cały czas stał przy mnie i wtulał głowę w moje nogi. Jak wychodziliśmy, to już był całkiem oswojony

he he najważniejsze, że udało się zrobić na bóstwo Twoje paznokcie
Następnym razem może już obejdzie się bez syreny

[gorgulek]

Napisane przez Miramej

Kiedyś czytałam, że on poleca , a oni w DDTVN pokazali najdroższe rowerki (pewnie sponsorowany program), żadnej alternatywy itd.

Pewnie tak

Napisane przez Miramej

Przeżyliśmy , Kubuś myślał, że On też będzie miał, więc najpierw przezornie nie chciał wejść, jak Go wniosłam, to załączył niezłą syrenę (tam chodzę z Nim do fryzjera), potem cały czas stał przy mnie i wtulał głowę w moje nogi. Jak wychodziliśmy, to już był całkiem oswojony

Hehehe
Zuzia ostatnio znów boi się obcych

[mayaha]

Napisane przez Karolinak82

Edit: jeszcze miałam napisać że chyba byłam mało wiarygodna u dok bo mnie nic nie bolało

tak sie zdarza czasami

a co do rozbiórki to ja na TM sie pisze

Jola, ja nawet nie pomyslalabym żeby isc z Zuzanka do kosmetyczki, ona 2 min nie usiedzi wiec tym bardziej pełny podziw dla Kubaska

[Miramej]

Napisane przez adaikaka

he he najważniejsze, że udało się zrobić na bóstwo Twoje paznokcie
Następnym razem może już obejdzie się bez syreny

Ta, na bóstwo, zwykły manicure, bo ja nie mam ani cierpliwości ani czasu (długo mi schodzi ). Mam nadzieję

Napisane przez gorgulek

Hehehe
Zuzia ostatnio znów boi się obcych

To takie fazy chyba, Kubuś teraz jest bardziej śmiały niż kiedyś, chociaż On ogólnie jest wstydliwym dzieckiem

Napisane przez mayaha

Jola, ja nawet nie pomyslalabym żeby isc z Zuzanka do kosmetyczki, ona 2 min nie usiedzi wiec tym bardziej pełny podziw dla Kubaska

Nie miałam wyjścia, Kuba w domu też by nie usiedział, tam był onieśmielony

[Karolinak82]

Napisane przez magi77

Karo, przemyślałam, że na początek (nie znam zapachu) wezmę 10ml.

ok...wpiszę Cię a Ty potwierdzisz

Napisane przez Miramej

Przeżyliśmy , Kubuś myślał, że On też będzie miał, więc najpierw przezornie nie chciał wejść, jak Go wniosłam, to załączył niezłą syrenę (tam chodzę z Nim do fryzjera), potem cały czas stał przy mnie i wtulał głowę w moje nogi. Jak wychodziliśmy, to już był całkiem oswojony

brawo dla Kubisia dzielnie sobie poradził i jaki grzeczny był...Zu wstydziłaby się pewnie z 10 min a później szaleństwa jak zawsze

Napisane przez mayaha

a co do rozbiórki to ja na TM sie pisze

Ile chcesz?

ale dzisiaj fajny dzień...odebrałyśmy Zu..ja się schowałam i widziała tylko Babcię, ucieszyła się jak zawsze, aż tu nagle wyszłam...jak mnie zobaczyła to bite 10min przytulała się do mnie, łapała za głowę dotykała noskiem nosa mojego i całowała i tak w kółko jakby nie mogła uwierzyć że ją odebrałam

[magi77]

Napisane przez Miramej

Przeżyliśmy , Kubuś myślał, że On też będzie miał, więc najpierw przezornie nie chciał wejść, jak Go wniosłam, to załączył niezłą syrenę (tam chodzę z Nim do fryzjera), potem cały czas stał przy mnie i wtulał głowę w moje nogi. Jak wychodziliśmy, to już był całkiem oswojony

Maciuś wszędzie czuje się jak w domu, a nawet lepiej

---

Mój Bączek właśnie usnął. Usypiałam Go prawie godzinę i nie chce mi się już nic Maciuś usypiając nie usiedzi w miejscu, nawet nie wiecie ile i jakie pozycje przyjmuje

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Napisane przez Karolinak82

ok...wpiszę Cię a Ty potwierdzisz
...

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

brawo dla Kubisia dzielnie sobie poradził i jaki grzeczny był...Zu wstydziłaby się pewnie z 10 min a później szaleństwa jak zawsze
(...)
ale dzisiaj fajny dzień...odebrałyśmy Zu..ja się schowałam i widziała tylko Babcię, ucieszyła się jak zawsze, aż tu nagle wyszłam...jak mnie zobaczyła to bite 10min przytulała się do mnie, łapała za głowę dotykała noskiem nosa mojego i całowała i tak w kółko jakby nie mogła uwierzyć że ją odebrałam

Super , swoją drogą aż serce ściska jak dziecko tak tęskni za Mamą.

Napisane przez magi77

Maciuś wszędzie czuje się jak w domu, a nawet lepiej

---

Mój Bączek właśnie usnął. Usypiałam Go prawie godzinę i nie chce mi się już nic Maciuś usypiając nie usiedzi w miejscu, nawet nie wiecie ile i jakie pozycje przyjmuje

Hehe

, codziennie tak walczy? Usypiacie na dużym łóżku? Kuba przed drzemką tak się kręci, a to daj Mu poduszkę, a to przykryj kocem, pomasuj plecy itd. Z tym, że ja daję poduszkę, raz przykrywam, a dalej to udaję, że śpię, a On sobie mamrocze, śpiewa, śmieje się. Tylko, że to trwa 20 minut, jak mój Małż Go usypia w soboty, to zwykle Małż zasypia pierwszy

[czekoladka21]

Napisane przez Karolinak82

ale dzisiaj fajny dzień...odebrałyśmy Zu..ja się schowałam i widziała tylko Babcię, ucieszyła się jak zawsze, aż tu nagle wyszłam...jak mnie zobaczyła to bite 10min przytulała się do mnie, łapała za głowę dotykała noskiem nosa mojego i całowała i tak w kółko jakby nie mogła uwierzyć że ją odebrałam

jak slodko
ja tez uwielbiam jak Werka tak sama od siebie przychodzi do mnie i okazuje swoje uczucia .....zawsze mam lezke w oku

Napisane przez magi77

Mój Bączek właśnie usnął. Usypiałam Go prawie godzinę i nie chce mi się już nic Maciuś usypiając nie usiedzi w miejscu, nawet nie wiecie ile i jakie pozycje przyjmuje

a usypia w lozeczku czy go tulisz??
tak zawsze ma ze tyle to trwa?

u nas tez byly akcje z usypianiem gdzie tez po 40 min trwalo usypianie , ale tylko wtedy jak miala pozno drzemke, teraz wogole nie spi w dzien
np. dzisiaj wstala o 9 a poszla spac o 21.15 - zasnela w minutke na moich rekach , dalam ja do lozeczka to nawet nie poczula a czasem otworzy oczy , spojrzy na mnie i dalej spi

[magi77]

Napisane przez Miramej

...
, codziennie tak walczy? Usypiacie na dużym łóżku? Kuba przed drzemką tak się kręci, a to daj Mu poduszkę, a to przykryj kocem, pomasuj plecy itd. Z tym, że ja daję poduszkę, raz przykrywam, a dalej to udaję, że śpię, a On sobie mamrocze, śpiewa, śmieje się. Tylko, że to trwa 20 minut, jak mój Małż Go usypia w soboty, to zwykle Małż zasypia pierwszy

Codziennie , a zasypianie trwa jeszcze dłużej, od kiedy wycofaliśmy Mu butlę z mlekiem do spania. Niestety usypia na dużym łóżku. Pozycje Maciulka: staje na głowie, wchodzi na mnie-schodzi-wchodzi i tak z 10x, bierze swoją podusię i kładzie się na ścianie, zarzuca nogi na kaloryfer, przytula się, ucieka, udaje, że kicha i zachęca mnie do kichania, kładzie się poprzek łóżka, chce żeby robić Mu dylu-dylu, drapać po pleckach, pokazuje gdzie mam nos, oczy... mogę tak bez końca wymieniać. W każdym bądź razie zanim zaśnie, to nie poleży w jednej pozycji nawet minuty
Oczywiście ja w ogóle z Nim nie rozmawiam i nie reaguje na zaczepki, bo nie wiem ile by to trwało

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez czekoladka21

....a usypia w lozeczku czy go tulisz??
tak zawsze ma ze tyle to trwa?

u nas tez byly akcje z usypianiem gdzie tez po 40 min trwalo usypianie , ale tylko wtedy jak miala pozno drzemke, teraz wogole nie spi w dzien
np. dzisiaj wstala o 9 a poszla spac o 21.15 - zasnela w minutke na moich rekach , dalam ja do lozeczka to nawet nie poczula a czasem otworzy oczy , spojrzy na mnie i dalej spi

Zasypia ze mną lub Małżem w łóżku. Maciek już dawno nie śpi w dzień, a poprzedniej nocy nie spał od 1.30 do jakiejś 4-5. i też zasypiał prawie godzinę. Choć rekord, to ponad dwie godziny

Zazdroszczę

[adaikaka]

Napisane przez Karolinak82

ale dzisiaj fajny dzień...odebrałyśmy Zu..ja się schowałam i widziała tylko Babcię, ucieszyła się jak zawsze, aż tu nagle wyszłam...jak mnie zobaczyła to bite 10min przytulała się do mnie, łapała za głowę dotykała noskiem nosa mojego i całowała i tak w kółko jakby nie mogła uwierzyć że ją odebrałam

ojjjj słodziuchna

Napisane przez magi77

Codziennie , a zasypianie trwa jeszcze dłużej, od kiedy wycofaliśmy Mu butlę z mlekiem do spania. Niestety usypia na dużym łóżku. Pozycje Maciulka: staje na głowie, wchodzi na mnie-schodzi-wchodzi i tak z 10x, bierze swoją podusię i kładzie się na ścianie, zarzuca nogi na kaloryfer, przytula się, ucieka, udaje, że kicha i zachęca mnie do kichania, kładzie się poprzek łóżka, chce żeby robić Mu dylu-dylu, drapać po pleckach, pokazuje gdzie mam nos, oczy... mogę tak bez końca wymieniać. W każdym bądź razie zanim zaśnie, to nie poleży w jednej pozycji nawet minuty
Oczywiście ja w ogóle z Nim nie rozmawiam i nie reaguje na zaczepki, bo nie wiem ile by to trwało

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------



Zasypia ze mną lub Małżem w łóżku. Maciek już dawno nie śpi w dzień, a poprzedniej nocy nie spał od 1.30 do jakiejś 4-5. i też zasypiał prawie godzinę. Choć rekord, to ponad dwie godziny

Zazdroszczę

daje czadu maluch

[katarzynka00]

o jak miło że dziś niewiele naklikałyście
Dzień spijania kaw.Zakończyłam wizyty przed chwilą


Ja tak wyskoczę jak Filip z konopii....Karo, a na likierka nie ma szans?

W tym tygodniu nabędę nowe wyrko dla Laury.Takie dorosłe, bez szczebelków
Po złożeniu będzie wyglądać jak fotelik.

[Miramej]

Napisane przez magi77

Codziennie , a zasypianie trwa jeszcze dłużej, od kiedy wycofaliśmy Mu butlę z mlekiem do spania. Niestety usypia na dużym łóżku. Pozycje Maciulka: staje na głowie, wchodzi na mnie-schodzi-wchodzi i tak z 10x, bierze swoją podusię i kładzie się na ścianie, zarzuca nogi na kaloryfer, przytula się, ucieka, udaje, że kicha i zachęca mnie do kichania, kładzie się poprzek łóżka, chce żeby robić Mu dylu-dylu, drapać po pleckach, pokazuje gdzie mam nos, oczy... mogę tak bez końca wymieniać. W każdym bądź razie zanim zaśnie, to nie poleży w jednej pozycji nawet minuty
Oczywiście ja w ogóle z Nim nie rozmawiam i nie reaguje na zaczepki, bo nie wiem ile by to trwało

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------



Zasypia ze mną lub Małżem w łóżku. Maciek już dawno nie śpi w dzień, a poprzedniej nocy nie spał od 1.30 do jakiejś 4-5. i też zasypiał prawie godzinę. Choć rekord, to ponad dwie godziny

A kiedy Mu zabraliście tę butlę? Może musi się pogodzić ze stratą? Ło matko i córko , ciężko jest nie zareagować , próbowaliście usypiać w łóżeczku, wtedy byłaby mniejsza obawa, że coś sobie może zrobić Nie próbuje schodzić z łóżka?

, kurczę nic Mu się nie poprawia, a czemu się budzi i nie śpi, wiadomo? Macie jakieś typy winowajców?

[czekoladka21]

Napisane przez magi77

Zasypia ze mną lub Małżem w łóżku. Maciek już dawno nie śpi w dzień, a poprzedniej nocy nie spał od 1.30 do jakiejś 4-5. i też zasypiał prawie godzinę. Choć rekord, to ponad dwie godziny

Zazdroszczę

a przekladasz go potem do lozeczka?
hmm ciekawe czemu tak ma skoro w dzien nie spi , to powinien byc zmeczony a tu jeszcze kiepskie nocki
a ja wspolczuje, no ale mam nadzieje kiedys bedzie lepiej sypial
i odnosnie do tego co w klubie to dla ciebie:magi a: zebys miala sile fizyczna i psychiczna, a za Cukierka trzymam po stokroc:k ciuki:- musi sie udac

Napisane przez katarzynka00

W tym tygodniu nabędę nowe wyrko dla Laury.Takie dorosłe, bez szczebelków
Po złożeniu będzie wyglądać jak fotelik.

pokaz jakie

bo ja tez chce kupic lozko dla Werki tylko chcialam wlasnie takie z barierka , przyjaciolki mala ma 4 lata i mieli lozko bez barierek -mala co noc ladowala na ziemi ,musiala dokupic i zamontowac

[magi77]

Napisane przez Miramej

A kiedy Mu zabraliście tę butlę? Może musi się pogodzić ze stratą? Ło matko i córko , ciężko jest nie zareagować , próbowaliście usypiać w łóżeczku, wtedy byłaby mniejsza obawa, że coś sobie może zrobić Nie próbuje schodzić z łóżka?

, kurczę nic Mu się nie poprawia, a czemu się budzi i nie śpi, wiadomo? Macie jakieś typy winowajców?

Niedawno, coś ponad tydzień nie pije mleka do snu, ale to nie od tego. Zawsze tak zasypiał, teraz po prostu jeszcze dłużej to trwa, bo dopiero niedawno butla poszła w odstawkę Maciej usypiał od urodzenia w łóżeczku do mniej więcej roku, później tak Mu się odmieniło i teraz nie da rady. Nie daj Boże jak zdrzemnie się w dzień, dopiero jest cyrk Czasami schodzi z łóżka, chce wychodzić z pokoju, ale mam wszędzie pogaszone światło i ma cykora. Potrafi tak 5-6x schodzić i wchodzić

Ja już nie wiem dlaczego, chyba brak mi koncepcji

Napisane przez czekoladka21

a przekladasz go potem do lozeczka?
hmm ciekawe czemu tak ma skoro w dzien nie spi , to powinien byc zmeczony a tu jeszcze kiepskie nocki
a ja wspolczuje, no ale mam nadzieje kiedys bedzie lepiej sypial
i odnosnie do tego co w klubie to dla ciebie:magi a: zebys miala sile fizyczna i psychiczna, a za Cukierka trzymam po stokroc:k ciuki:- musi sie udac
...

Tak, zawsze.




Maciek to trudny zawodnik. Ostatnio w sobotę moi Rodzice zostali z Nim na kilka godzin, jak pojechaliśmy do lekarza i ... prawie musiałam Ich reanimować po powrocie

[Miramej]

Napisane przez magi77

Niedawno, coś ponad tydzień nie pije mleka do snu, ale to nie od tego. Zawsze tak zasypiał, teraz po prostu jeszcze dłużej to trwa, bo dopiero niedawno butla poszła w odstawkę Maciej usypiał od urodzenia w łóżeczku do mniej więcej roku, później tak Mu się odmieniło i teraz nie da rady. Nie daj Boże jak zdrzemnie się w dzień, dopiero jest cyrk Czasami schodzi z łóżka, chce wychodzić z pokoju, ale mam wszędzie pogaszone światło i ma cykora. Potrafi tak 5-6x schodzić i wchodzić

Ja już nie wiem dlaczego, chyba brak mi koncepcji
(...)
Maciek to trudny zawodnik. Ostatnio w sobotę moi Rodzice zostali z Nim na kilka godzin, jak pojechaliśmy do lekarza i ... prawie musiałam Ich reanimować po powrocie

Kurczę, może tak intensywnie przeżywa dzień, ze trudno Mu się wyciszyć?
Ciężko masz, naprawdę, bo to jest cały czas , swoją drogą zazdroszczę cierpliwości i opanowania .

O kurka

[Karolinak82]

Napisane przez magi77

Mój Bączek właśnie usnął. Usypiałam Go prawie godzinę i nie chce mi się już nic Maciuś usypiając nie usiedzi w miejscu, nawet nie wiecie ile i jakie pozycje przyjmuje

doczytałam wszystko i współczuję Zu czasami (jak jej się spać ewidentnie nie chce) potrafi godzinę zasypiać...ale u siebie w łózeczku...przyjmuje różne pozy, wydziwia, bawi się autem, chce by ją przykrywać, a po 2 min odkrywać

Chodz na perfumy napisać że chcesz o TU

Napisane przez Miramej

Super , swoją drogą aż serce ściska jak dziecko tak tęskni za Mamą.

baaaardzo mnie to dzisiaj rozczuliło nie mogła się ode mnie oderwać...tylko Babci smutno troszkę było, bo ją wołała a ona nawet nie zwracała na nią uwagi

Napisane przez czekoladka21

jak slodko
ja tez uwielbiam jak Werka tak sama od siebie przychodzi do mnie i okazuje swoje uczucia .....zawsze mam lezke w oku

dla takich chwil warto żyć...serce samo się śmieje

Napisane przez magi77

Zasypia ze mną lub Małżem w łóżku. Maciek już dawno nie śpi w dzień, a poprzedniej nocy nie spał od 1.30 do jakiejś 4-5. i też zasypiał prawie godzinę. Choć rekord, to ponad dwie godziny

o kurka a nie próbowaliście go położyć do jego łózeczka?

Napisane przez katarzynka00

Ja tak wyskoczę jak Filip z konopii....Karo, a na likierka nie ma szans?

W tym tygodniu nabędę nowe wyrko dla Laury.Takie dorosłe, bez szczebelków
Po złożeniu będzie wyglądać jak fotelik.

w sensie Anioła Likierka?

hehehe też mam już takie mój brat takie kupił, z tydzień spał i się wyprowadził malutki fotelik z tego się robi ale ja tak myślę że na 2-gie urodzinki Zu wstawię teraz mam wydatek z głowy, ale jak pójdziemy do Nas to mi się takie metalowe nie-rozkładane marzy

Napisane przez adaikaka

ojjjj słodziuchna

oj tak


Mayaszko nie wiem ile chciałaś ale wpisałam Cię na 10 ml Innocenta...jakbyś chciała więcej to najwyżej z mojej puli coś oddam Wejdz na perfumy potwierdzić

[gorgulek]

Napisane przez Miramej

To takie fazy chyba, Kubuś teraz jest bardziej śmiały niż kiedyś, chociaż On ogólnie jest wstydliwym dzieckiem

Zuzia odważna do tych co Jej pierwsi nie zaczepiają

Napisane przez Karolinak82

ale dzisiaj fajny dzień...odebrałyśmy Zu..ja się schowałam i widziała tylko Babcię, ucieszyła się jak zawsze, aż tu nagle wyszłam...jak mnie zobaczyła to bite 10min przytulała się do mnie, łapała za głowę dotykała noskiem nosa mojego i całowała i tak w kółko jakby nie mogła uwierzyć że ją odebrałam

Ja uwielbiam wracać po dłużej nieobecności i wtedy Zuzia tak mnie wita i się cieszy Słodkie to strasznie

Napisane przez magi77

Codziennie , a zasypianie trwa jeszcze dłużej, od kiedy wycofaliśmy Mu butlę z mlekiem do spania. Niestety usypia na dużym łóżku. Pozycje Maciulka: staje na głowie, wchodzi na mnie-schodzi-wchodzi i tak z 10x, bierze swoją podusię i kładzie się na ścianie, zarzuca nogi na kaloryfer, przytula się, ucieka, udaje, że kicha i zachęca mnie do kichania, kładzie się poprzek łóżka, chce żeby robić Mu dylu-dylu, drapać po pleckach, pokazuje gdzie mam nos, oczy... mogę tak bez końca wymieniać. W każdym bądź razie zanim zaśnie, to nie poleży w jednej pozycji nawet minuty
Oczywiście ja w ogóle z Nim nie rozmawiam i nie reaguje na zaczepki, bo nie wiem ile by to trwało

O matulko

Napisane przez katarzynka00

Ja tak wyskoczę jak Filip z konopii....Karo, a na likierka nie ma szans?

W tym tygodniu nabędę nowe wyrko dla Laury.Takie dorosłe, bez szczebelków
Po złożeniu będzie wyglądać jak fotelik.

Mówisz o perfumkach?

My też chcemy już dorosłe

Napisane przez magi77

Maciek to trudny zawodnik. Ostatnio w sobotę moi Rodzice zostali z Nim na kilka godzin, jak pojechaliśmy do lekarza i ... prawie musiałam Ich reanimować po powrocie

Ulala

[Karolinak82]

Napisane przez magi77

Niedawno, coś ponad tydzień nie pije mleka do snu, ale to nie od tego. Zawsze tak zasypiał, teraz po prostu jeszcze dłużej to trwa, bo dopiero niedawno butla poszła w odstawkę Maciej usypiał od urodzenia w łóżeczku do mniej więcej roku, później tak Mu się odmieniło i teraz nie da rady. Nie daj Boże jak zdrzemnie się w dzień, dopiero jest cyrk Czasami schodzi z łóżka, chce wychodzić z pokoju, ale mam wszędzie pogaszone światło i ma cykora. Potrafi tak 5-6x schodzić i wchodzić

Ja już nie wiem dlaczego, chyba brak mi koncepcji

a tak z inne beczki...dlaczego nie pije już mleka?

ja mam zawsze zamknięte drzwi i nawet jak Zu wyjdzie z łózeczka (czasami coś wymyśli żeby ją wyciągnąć...np. chce się przytulić) i kieruje się w strone drzwi to i tak nie reaguję...siedzi pod drzwiami, płacz na wierzchu ale nie daję się

a może poczytaj "uśnij wreszcie"...dawno tego nie czytałam, ale pamiętam że było też o starszych dzieciach jak czytałam to te fragmenty jeszcze omijałam

uciekam do łóżka...Spokojnej nocy Dziewczyny do jutra

[gorgulek]

Dobranoc

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

baaaardzo mnie to dzisiaj rozczuliło nie mogła się ode mnie oderwać...tylko Babci smutno troszkę było, bo ją wołała a ona nawet nie zwracała na nią uwagi

A tam, Babcia Ją częściej odbiera

Napisane przez gorgulek

Zuzia odważna do tych co Jej pierwsi nie zaczepiają

Hehe , bada grunt

***
Idę spać, pa

[czekoladka21]

Karo a to na perfumowym znowu mozna rezerwowac ml??
dawno tam nie zagladalamale wole nie bo z kasa krucho

Napisane przez magi77

Maciek to trudny zawodnik. Ostatnio w sobotę moi Rodzice zostali z Nim na kilka godzin, jak pojechaliśmy do lekarza i ... prawie musiałam Ich reanimować po powrocie

to widac Macius ma niespozyta energie szkoda ze i w nocy ma jej nadmiar

[magi77]

Napisane przez Miramej

Kurczę, może tak intensywnie przeżywa dzień, ze trudno Mu się wyciszyć?
Ciężko masz, naprawdę, bo to jest cały czas , swoją drogą zazdroszczę cierpliwości i opanowania .

O kurka

Tak mówi pediatra

moja cierpliwość dochodzi do granic, ale jeszcze daję radę. Gorzej Małż, szybko się denerwuje

Napisane przez Karolinak82

doczytałam wszystko i współczuję Zu czasami (jak jej się spać ewidentnie nie chce) potrafi godzinę zasypiać...ale u siebie w łózeczku...przyjmuje różne pozy, wydziwia, bawi się autem, chce by ją przykrywać, a po 2 min odkrywać

Chodz na perfumy napisać że chcesz o TU

...
o kurka a nie próbowaliście go położyć do jego łózeczka?
...

Już

Nie raz

Napisane przez Karolinak82

a tak z inne beczki...dlaczego nie pije już mleka?

ja mam zawsze zamknięte drzwi i nawet jak Zu wyjdzie z łózeczka (czasami coś wymyśli żeby ją wyciągnąć...np. chce się przytulić) i kieruje się w strone drzwi to i tak nie reaguję...siedzi pod drzwiami, płacz na wierzchu ale nie daję się

a może poczytaj "uśnij wreszcie"...dawno tego nie czytałam, ale pamiętam że było też o starszych dzieciach jak czytałam to te fragmenty jeszcze omijałam

uciekam do łóżka...Spokojnej nocy Dziewczyny do jutra

Ogólnie pije, tylko nie do snu i nie przez smoka. I tak długo dostawał mleko z butli do snu, nie chcieliśmy żeby na dobre się przyzwyczaił do tego, no i to krok do odsmoczkowania. Mamy tylko jeden problem, Maciuś dalej nie chce pić z niczego innego niż butelka ze smokiem

Muszę przemyśleć i coś wykombinować na zmianę tego wszystkiego.

Maciuś nie lubi czytania, ile ja się czasami namęczę w ciągu dnia, żeby chociaż chwilę posłuchał, a do spania muszą być wszystkie światła zgaszone



---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Napisane przez czekoladka21

...
to widac Macius ma niespozyta energie szkoda ze i w nocy ma jej nadmiar

Właśnie tej nocy brakuje mi na regenerację

---

Też zmykam, dobranoc