Samotne łodzianki

[biedronka91]

hmm.. akurat w ten weekend miałam wrócić do domu.. :P No zobaczymy..
Proponuję się nie śpieszyć i poczekać do jutra, jak przejrzą wątek te co już śpią..

Spokojnie, ja mam 20, jeszcze..

[shineE]

Mi jak najbardziej pasuje sobota po południu
fajnie by było dziewuszki się spotkać...
zobaczymy co napiszą pozostałe perełki

[Ewas20]

Napisane przez Moniaa1989

A jak nie bedzie pasowac to zawsze mozemy sie gdzies przeniesc, wazne zeby ustalic miejsce i czas spotkania a w trakcie miejsce sie zmieni jakby cos

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------


Ja we wrzesniu koncze 22

o no to fajnie, jesteśmy w podobnym wieku

[Moniaa1989]

Napisane przez shineE

Mi jak najbardziej pasuje sobota po południu
fajnie by było dziewuszki się spotkać...
zobaczymy co napiszą pozostałe perełki

Ja się mogę dostosować jesli chodzi o weekendy, to raczej mam wolne

[shineE]

Dziewczynki ja idę spać, bo TŻ nagli, żebym wskoczyła do wyrka Jutro jadę do rodziców na dwa dni, bo mam mamcie w szpitalu miłych snów.

[biedronka91]

Ja też się zbieram, dobranoc wszystkim.

shineE pozdrów mamę

[Moniaa1989]

Napisane przez shineE

Dziewczynki ja idę spać, bo TŻ nagli, żebym wskoczyła do wyrka Jutro jadę do rodziców na dwa dni, bo mam mamcie w szpitalu miłych snów.

Współczuje mam nadzieje, że to nic poważnego, dobrej nocy

[Ewas20]

ja też już lece spać bo jutro trzeba wstac na uczelnie.. no to dobranoc dziewczynki

[chiddy]

Napisane przez shineE

Pewnie, że tak ale ta kawiarnia na Piotrkowskiej brzmi zachęcająco.

Mam 22 lata noo prawie 23

ja mam prawie 24 i chętnie się z Wami poznam
ps. nie przyniosę ze sobą siekiery ani piły mechanicznej

[shineE]

Napisane przez chiddy

ja mam prawie 24 i chętnie się z Wami poznam
ps. nie przyniosę ze sobą siekiery ani piły mechanicznej

Jak to nie przyniesiesz? Ojej myślałam, że każda z nas przyniesie coś miłego A tak w ogóle to dzień dobry. Kolejny wolny dzień... byle do czwartku, żeby wrócić do pracy. Zanudzę się w domu. Ile można sprzątać

[Alexandraa]

Napisane przez Moniaa1989

To prawda, że trzeba uważać, ale zawsze możemy się umówić w takim miejscu gdzie jest dużo ludzi

A jak któraś z Was za mną będzie potem szła....?

Napisane przez biedronka91

Jasne, zawsze dużo ludzi=bezpieczeństwo. Byleby tylko byli chętni, to coś wymyślimy..

Nieprawda.
Jakby Cię mordowali to myślisz, że by ktoś zareagował? Pobiegliby wszyscy po pomoc...

Napisane przez shineE

Właśnie skończyłam oglądać denny film

A co oglądałaś?

Napisane przez shineE

Miejsce na spotkanie- otóż proponuję jakiś zaciszny las, mój znak rozpoznawczy to siekiera w prawej dłoni i nieco złowrogi uśmiech na buzi

Napisane przez Ewas20

a tak na marginesie dziewczyny to w jakim jesteście wieku, bo nie śledze tego wątku od początku i sie zastanawiam czy najmłodsza nie jestem;p ja mam 21 prawie

Ja lepiej nie będę mówiła/pisała.

Napisane przez chiddy

ja mam prawie 24 i chętnie się z Wami poznam
ps. nie przyniosę ze sobą siekiery ani piły mechanicznej

Jak to nie przyniesiesz, bezsensu. Nie idziesz z nami.

[shineE]

Alexandraa mam nadzieję, że avatarek odzwierciedla trochę Twój charakterek
Powiedz ile masz lat, nie wstydź się

[Alexandraa]

Napisane przez shineE

Alexandraa mam nadzieję, że avatarek odzwierciedla trochę Twój charakterek
Powiedz ile masz lat, nie wstydź się

Oj tak, charakterek to ja mam.
Mam 25 lat i z każdym dniem mocniej zapieram się nogami.

[shineE]

Napisane przez Alexandraa

Oj tak, charakterek to ja mam.
Mam 25 lat i z każdym dniem mocniej zapieram się nogami.

No i dobrze, że masz 25 lat, bo tak naprawdę mamy po 16 i szukamy kogoś kto kupi nam piwko


Dziewuchy co ze spotkaniem ;d?

Alexandraa A jakie masz ładne pazurki

[Ewas20]

dobrydzień dziewczeta mój plan żeby wstać się nie powiódł;p jak tam sytuacja wygląda, widze, że grono chętnych na spotkanie sie powieksza

[shineE]

Hej, Hej
A Panna Cytrynka się nie odzywa na forum... nieładnie tak zaniedbywać.
Chociaż prowadzimy dysputę na gg o tym jak chłonę kalorie z całego otoczenia i cellulitu nie mam tylko na oczach, więc pozytywnie od samego rana

[Ewas20]

Ja też mam skłonności do chłonięcia kalorii szczególnie jak sie nudzę, ale na szczęście tylko czasem mnie dopada wyrzut sumienia, obecnie jestem w fazie- nie jest ze mną jeszcze tak źle więc po co sobie odmawiać;p

[Alexandraa]

Napisane przez shineE

No i dobrze, że masz 25 lat, bo tak naprawdę mamy po 16 i szukamy kogoś kto kupi nam piwko

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Nie kupię Wam alkoholu bo to przestępstwo.

[shineE]

a Panna Alexandraa chętna na spotkanie w weekend?

Niech mnie ktoś w dupę kopnie, bo nic mi się nie chce

[Alexandraa]

Napisane przez shineE

a Panna Alexandraa chętna na spotkanie w weekend?

A skąd wiesz, że panna?

Napisane przez shineE

Niech mnie ktoś w dupę kopnie, bo nic mi się nie chce

Ja też mam lenia a muszę pracować. Buu...

[Cytrynka88]

Panna Cytrynka próbuje zerwać resztę tapety, ale jakoś nic z tego nie wychodzi samo patrzenie na to mnie męczy...

Co do spotkania jestem za!

[Moniaa1989]

Napisane przez Cytrynka88

Panna Cytrynka próbuje zerwać resztę tapety, ale jakoś nic z tego nie wychodzi samo patrzenie na to mnie męczy...

Co do spotkania jestem za!

Ja chętnie pomogę w remoncie lubie takie rzeczy
A ja sobie zrobiłam małe wagary, takie sloneczko, że aż szkoda marnowac czas na wykładach

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez Alexandraa

Ja też mam lenia a muszę pracować. Buu...

Praca nie zajac nie ucieknie

[Alexandraa]

Napisane przez Cytrynka88

Panna Cytrynka próbuje zerwać resztę tapety, ale jakoś nic z tego nie wychodzi samo patrzenie na to mnie męczy...

Może spróbuj mleczka do demakijażu.

Nie no żarcik taki

[Cytrynka88]

Ale całkiem niezły

[Alexandraa]

Napisane przez Cytrynka88

Ale całkiem niezły

A to się cieszę bo myślałam, że może się obrazisz.

[Cytrynka88]

Napisane przez Alexandraa

A to się cieszę bo myślałam, że może się obrazisz.

Ja się tak szybko nie obrażam

[Alexandraa]

Ale są tacy co i owszem. Niestety.

[Cytrynka88]

Słyszałyście tą historyjkę?

"facet mi opowiadał ostatnio, że jego znajomy był na imprezie u jakiejś laski.
Goście już wyszli i on miał u niej nocować bo zalał się w trupa i nie miał jak wrócić do domu.
Położył się w jakimś pokoju i w nocy obudziła go potrzeba fizjologiczna większego kalibru... Ale nie mógł znaleźć nigdzie toalety a nie chciał palić światła, żeby nie obudzić tej dziewczyny. Chodził więc tak po omacku po całym domu i w końcu przyuważył po ciemku, że koło drzwi na taras śpi pies - pomyślał więc, że postawi klocka koło psa i w razie czego zrzuci najwyżej winę na czworonoga. Jak pomyślał, tak zrobił...
Rano budzi go ta dziewczyna - co tak śmierdzi? w całym domu śmierdzi kupą!
On oczywiście udaje, że nie wie o co chodzi.
W końcu ona odkrywa 'znalezisko na wykładzinie i wściekła mówi, że kupa jest na dywanie, na co on: to może Twój pies się zesrał?
Ona: ale ja nie mam psa!
On: no a tam leży przecież jakiś obok!
Ona: K***a! On jest pluszowy!!!"

[Moniaa1989]

Napisane przez Cytrynka88

Słyszałyście tą historyjkę?

"facet mi opowiadał ostatnio, że jego znajomy był na imprezie u jakiejś laski.
Goście już wyszli i on miał u niej nocować bo zalał się w trupa i nie miał jak wrócić do domu.
Położył się w jakimś pokoju i w nocy obudziła go potrzeba fizjologiczna większego kalibru... Ale nie mógł znaleźć nigdzie toalety a nie chciał palić światła, żeby nie obudzić tej dziewczyny. Chodził więc tak po omacku po całym domu i w końcu przyuważył po ciemku, że koło drzwi na taras śpi pies - pomyślał więc, że postawi klocka koło psa i w razie czego zrzuci najwyżej winę na czworonoga. Jak pomyślał, tak zrobił...
Rano budzi go ta dziewczyna - co tak śmierdzi? w całym domu śmierdzi kupą!
On oczywiście udaje, że nie wie o co chodzi.
W końcu ona odkrywa 'znalezisko na wykładzinie i wściekła mówi, że kupa jest na dywanie, na co on: to może Twój pies się zesrał?
Ona: ale ja nie mam psa!
On: no a tam leży przecież jakiś obok!
Ona: K***a! On jest pluszowy!!!"

Oj to się facetowi nie udało

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez Alexandraa

Ale są tacy co i owszem. Niestety.

Oj to prawda, że ludzie są różni, czasem się nic strasznego nie powie a już są obrażeni na smierć

[Alexandraa]

Napisane przez Cytrynka88

Słyszałyście tą historyjkę?

"facet mi opowiadał ostatnio, że jego znajomy był na imprezie u jakiejś laski.
Goście już wyszli i on miał u niej nocować bo zalał się w trupa i nie miał jak wrócić do domu.
Położył się w jakimś pokoju i w nocy obudziła go potrzeba fizjologiczna większego kalibru... Ale nie mógł znaleźć nigdzie toalety a nie chciał palić światła, żeby nie obudzić tej dziewczyny. Chodził więc tak po omacku po całym domu i w końcu przyuważył po ciemku, że koło drzwi na taras śpi pies - pomyślał więc, że postawi klocka koło psa i w razie czego zrzuci najwyżej winę na czworonoga. Jak pomyślał, tak zrobił...
Rano budzi go ta dziewczyna - co tak śmierdzi? w całym domu śmierdzi kupą!
On oczywiście udaje, że nie wie o co chodzi.
W końcu ona odkrywa 'znalezisko na wykładzinie i wściekła mówi, że kupa jest na dywanie, na co on: to może Twój pies się zesrał?
Ona: ale ja nie mam psa!
On: no a tam leży przecież jakiś obok!
Ona: K***a! On jest pluszowy!!!"

O kuwa