|
|||||||
| Notka |
|
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4021 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 749
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Cytat:
no to czemu dziecko jeść nie chciało, moja bratowa cyce jak balony
__________________
09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek |
|
|
|
|
#4022 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
jak bym o sobie czytala.... Poza tym rozrywaniem oczywiscie
__________________
----------------------------------- Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009 ![]() "tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
|
|
|
|
#4023 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 2 564
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Cześć
![]() Wpadłam na chwilę, miałam wirusa na kompie i nic nie działało, system sformatowany więc komp jest jak nowy czyli nic na nim nie ma, najbardziej szkoda mi zdjęć napiszcie czy coś się wydarzyło bo nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić.
__________________
Dawidek 18.10.2012 57cm i 3340g szczęścia Nasz Ślub 30.05.2009 |
|
|
|
#4024 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Cytat:
napisałam tylko to co nam podawali - żeby się nie dać zbyć rzekomym chudym czy też mało tłustym mlekiemmoże nie chciało jeść bo nie potrafiło ssać - piersi inaczej się ssa niż smoka, może piersi miała twarde - z nadmiaru mleka i nie potrafiło dobrze złapać a może było leniuszkiem - przy piersi się musi namachać żeby się na jeść z z butelki tak łatwo leci... nie wiem gdybam
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|
|
|
|
#4025 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Treść usunięta
|
|
|
|
#4026 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Cytat:
__________________
----------------------------------- Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009 ![]() "tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
|
|
|
|
|
#4027 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Cytat:
a zarabiali oboje 800 euro tygodniowo ...goldi a Ty nie jesteś zadowolona z tych krzeseł? Tż się wściekł,że tyle piszę o nim na forum i zabronił mi wiecej pisać Więc powiem tylko tyle,że warunki,które mu zaoferowano na dzień dziesiejszy są bardzo dobre. A z mojej rozmowy nici,oczywiscie akwizycja...odechciewa sie normalnie.No nic jutro szukam dalej. |
|
|
|
|
#4028 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Super!!!
![]() A jak Twoja rozmowa? Anika, trzymam kciuki za Was i za jutrzejszą wizytę u lekarza. Mi już lepiej. Zjadłam pyszny obiad i od razu jakoś humor mi się poprawił Ale ciężko było, oj ciężko. Już dawno nie miałam takiego dnia.W końcu kolegę przeprosiłam, ale jak wychodził to znowu mnie wyprowadził z równowagi i też nie wytrzymałam... ale tym razem byłam milsza ![]() ---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ---------- Cytat:
Nie popiera mojego wizazowania![]() Cieszę się, że mąż znalazł pracę z takimi fajnymi warunkami i trzymam kciuki za Ciebie. Szkoda, że tym razem się nie udało
__________________
"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków! Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły" |
|
|
|
|
#4029 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Cytat:
Gratulacje ![]() Cytat:
![]() srutututu pęczek drutu ![]() Cytat:
|
|||
|
|
|
#4030 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Cytat:
hehe no co Ty ,to nieźle się musisz konspirować
|
|
|
|
|
#4031 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Moj wie i tylko jęczy znowu na wizażu siedzisz.
|
|
|
|
#4032 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 263
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Tak samo jak mój, ale jak on godzinami przegląda na necie wiadomości sportowe to jest dobrze
![]() A tak w ogóle to dobry wieczór. Wpadłam na chwilę, bo mąż na trening piłki nożnej poszedł (gra w takiej amatorskiej lidze naszego miasta, ale ich mecze są transmitowane przez tv zabrze hehe), a ja położyłam Bartusia spać posprzątałam trochę i nadrabiam zaległości
__________________
Bartuś - nasze słoneczko Ślub - zdjęcia Bartuś - zdjęcia
Edytowane przez kwiatuszekk88 Czas edycji: 2011-03-29 o 20:39 |
|
|
|
#4033 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
jesli chodzi o net, to my sobie z mężem nie przeszkadzamy. On siedzi i gra na konsoli na ja z wami na wizażu. Od piątku się tylko wszystko zmieniło, bo ja zamiast z wam to siedzę i czytam książki
![]() Generalnie to się chyba za bardzo wczułam w to co czytam. Nie dość, że nie mogłam się od książki oderwać to jeszcze połowę przeryczałam. Dopiero jak już liter przez łzy nie widziałam, to zrobiłam sobie teraz przerwę na herbatkę. Ale na bank jeszcze dziś do niej wrócę. |
|
|
|
#4034 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
hej wam
matko jakoś tak ciężko wbić mi się w rozmowę, zauważyłam że jednak bez laptopa da się żyć i jakoś odzwyczaiłam się od internetu wolę robić inne rzeczy np. spacerek z synkiem albo pucowanie domu żabcia super tarasik , ale mój Dominik miał by tam raj a ja cały czas na oku madzialenka dobre gołąbki? ja się zabieram od dwóch dni żeby zrobić ale nie mam jakoś weny cosik miałam jeszcze napisać , ale pamięć krótka ![]() acha ana jak tam praca ?tzn jej pisanie ? anika dzieciaki to takie lenie że szok, mój np. teraz dopiero nauczył się sam trzymac butelkę tzn jakieś 3 tygodnie temu no... może więcej , a tak mamusia musiała trzymać scio jak tam samopoczucie ? który to tydzień już? gucia czyż by sprawy zawodowe cię tak wyprowadziły z równowagi? co to za dobry obiadek miałaś że ci tak poprawił humorek ?
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/b5888ef3d0.png 06.06.2009 17:00 http://www.suwaczek.pl/cache/dbd2ccbc25.png |
|
|
|
#4035 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Kasia dobre, dobre
w sosie pomidorowym
|
|
|
|
#4036 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Czesc Kasiu, chyba Cię ściągnęłam myślami, bo właśnie miałam pisać, ze się dawno nie odzywałaś.
U mnie samopoczucie srednie, zgaga, mam mdłości i ogólnie jakaś taka słaba jestem. U mnie 26 tydzień trwa
|
|
|
|
#4037 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Ne, on po prostu nie czyta, nie pyta więc ja go nie uświadamiam
Wie, że z Wami piszę i na tym jego wiedza się kończy![]() Kasiu, raczej nie sprawy zawodowe, a ludzie, którzy potrafią w ciągu 2 dni zadać to samo pytanie kilkanaście razy. Ile można! Poza tym tak już czasem mam, że jak ktoś i zadaje oczywiste pytanie to ja wymiękam i się wkurzam, a jak sobie uświadomię, że ktoś może na prawdę czegoś nie wiedziec to mi głupio... Ale dzisiaj nie mieli prawa nie wiedzieć ![]() A co do obiadku, to ryż z sosem (pieczarki z cebulką, z lazurem i śmietanką 30 . Po świętach dodam kurczaka i będzie już w ogóle rewelacyjne )
__________________
"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków! Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły" |
|
|
|
#4038 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Gucia a nie jesz teraz mięska przez post??
|
|
|
|
#4039 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
hmm, raczej nie przez post. Ale raz w roku robię sobie detoks od mięsa i zawsze robię to w trakcie postu, bo dokładnie są wymierzone ramy
i tak już od ładnych kilku lat![]() Kasia, nie wiem jaki masz przepis na gołąbki bez zawijania, ale ja mam bardzo dobry od jednej z wizażanek -rewelacyjne wychodzą, chcesz?
__________________
"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków! Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły" |
|
|
|
#4040 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Gucia ja generalnie nie przepadam jakoś za mięsem. Tzn. nie to, ze nie lubię, ale jakbym miała go nie jeść to nic by nie było. Ale jakoś nigdy nie miałam takiego postu. Mąż też tak pości?? Razem łatwiej, najgorzej jak jedno drugiemu robi smaka
|
|
|
|
#4041 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Cytat:
![]() Wiesz co, nawet mnie nie ciągnie. CZasem jak zrobi sobie pyszności to faktycznie bym spróbowała ale bez szału. Nie brakuje mi. A z mężem o tyle jest dobrze, że tak jak już kiedyś pisałam, dla niego też istnieje obiad bez mięsa. Więc jak ja gotuje to je ze mną. Czasem gotuję dla nas to samo tylko dla nieggo osobno mięsko i już. I ja też zdcysowanie mogę żyć bez mięsa - ale wiesz, inaczej jest kiedy robisz to nie świadomie (i np przez kilka dni nie jesz mięsa) a inaczej kiedy zaczynasz się pilnować i już kawałek boczku w jakiejś potrawie Ci nie odpowiada, idziesz do restauracji i masz ochotę na wołowinkę, a tu nici.
__________________
"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków! Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły" |
|
|
|
|
#4042 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 874
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
mhhh... pycha
Cytat:
ach uroki ciąży Cytat:
muszę zmienić mój jadłospis widze bo jakiś taki typowo polski heheheh Cytat:
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/b5888ef3d0.png 06.06.2009 17:00 http://www.suwaczek.pl/cache/dbd2ccbc25.png |
|||
|
|
|
#4043 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Cytat:
![]() https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=488 (ja tylko czasem kapustkę parzę, żeby była szybciutko miękka )
__________________
"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków! Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły" |
|
|
|
|
#4044 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Gucia ja z lenistwa nie chciałabym gotować dwóch obiadów
dla mnie z mięsem dla męża bez. On by spokojnie zjadł kilka dni bez mięsa ale.... cały post nigdy w życiu w sumie ostatnio to ja mięsko tylko na obiad jadam. Na śniadanie i kolacje serki, dżemiki, kiełki
|
|
|
|
#4045 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Cytat:
A jak robię jakiś sosik to nic mi nie przeszkadza, żeby na osobnej patelni przesmażyć mu np kurczaka i da się!![]() No ja też jestem serowa, za to żadne jogurty i serki nie wchodzą grę Ale kanapeczka z serkiem, dobrą szyneczką i rukolą, ooo tak
__________________
"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków! Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły" |
|
|
|
|
#4046 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Mądre moje koleżanki, czy któraś z Was wie ile się maksymalnie czeka na zwrot podatku
Bo złożyłam niedawno pit i się zastanawiam, czy mi zdążą do porodu wysłać kase
|
|
|
|
#4047 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 286
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Scio mają czas do 3 miesięcy.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb ![]() |
|
|
|
#4048 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Cytat:
![]() mój wie o wizazowaniu i mówi - znowuuu ale z uśmiechem i często pyta co u was co poniektóre kojarzy z opowieści Cytat:
![]() dziś byłam 2 raz na zumbie i jest lepiej niż było ostatnio dupa mnie boli
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
||
|
|
|
#4049 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 701
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Cytat:
![]() superowa przestrzen na dzialce ![]() Cytat:
no to ja tez mam taie uczucie![]() Cytat:
ale nie bolalo tak jak kiedys superu mnie byl armagedon ![]() wczoraj kolo 23 zaczelam sie zle czuc-potworne mdlosci.. polozylam sie, nie spalam dlugo to byl oniec spania w koncu kolo 2 w nocy mialam potworna biegunke, pozniej ledwo zdazylam dobiec do toalety wymiotujac i tak po 5 razy z kazdego razu o 7 rano nadal.. wiec dzwonie do lekarza rodzinnego sie arejestrowac, od 8 przyjmuje wiec mam przyjechac bo o 7.45 rejestruja na mijescu 10 ludzi przede mna, moja kolej, uslyszalam NIE MA MIEJSC, ja mowie jak niue ma, 20 minut temu kazala mi pani przyjechac, no ale juz nie ma miejsc zreszta widziala paniiile ludzi przed pania bylo - ale niikt do dr G. no okej maz za mna wola, chodz agnieszka jedziemy do szpitala a ja do niej - w 9 miesiacu ciazy odmowi pani kobiecie wizytyt u lekarza, dziekuje pieknie i oposzlam a tamta zaczela wolac, ze mam przyjsc jak bedzie konczyl dyzur 3 godziny, a ja moglam sie odwodnic - w ciazy co za debile!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dzwonie do poloznej ze SR co robic, a ona na IP bo moj lekarz ma dyzur, zbadal mnie i mowi, ze jelitowka bo wczoraj bylam u moich rodzicow w pilnej sprawie i byla ta siostra z grypa zoladkowa ale nawet do niej nie podchodzilam, gadalam z nia ale na oleglosc 3 m, noi nic trudno mam nifuroksazyd i gastrolit wzielam te paskudne leki i wszystko zwymiotowalam pozniej znow wzielam i do teraz ok cisza czuje sie fatalnie
|
|||
|
|
|
#4050 | ||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI
Cytat:
zeby dzidziol sie ruszal i zebym popatrzala jak fika![]() Cytat:
![]() Cytat:
super ![]() moj podobnie, ale tak jak Martucha - pisala - mowi "znowu" isie smieje ![]() Cytat:
dobrze ze juz jest OK a w tej przychodni to bym wszystkich powstrzelala Dzis mialam fajny dzien na zajeciach, dzieciaki juz sie coraz bardziej do mnie przyzwyczajaja i dzis nawet udalo mi sie je calkiem oderwac od mamusek nawet najwieksza placzke ![]() Jejuuu jak mnie plecy bola, szczegolnie w gornym odcinku od noszenia mojego klopsika Tomcia... wazy juz prawie 7,5kg wiec jest co dzwigac... ---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ---------- Mamuski drogie - szcegolnie te troche wiekszych szkrabow. Czy macie cos takiego jak krzeselka do karmienia? cos w tynm stylu: http://allegro.pl/moolino-krzeselko-...515938629.html Czy to jest faktycznie przydatna rzecz i warto to kupic?? |
||||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:27.








napiszcie czy coś się wydarzyło bo nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić.

a zarabiali oboje 800 euro tygodniowo ...




Nie popiera mojego wizazowania






