Nasze Codzienne Jadłospisy XIV

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Ostatnio nie miałam nawet jak napisać, ale za to umieszczę swoje dzisiejsze U

Śniadanie: Owsianka (3 łyżki płatków, 1,5 szkl mleka 1,5%, 1/4 woreczka pęczaka kujawskiego, łyżka otrębów, łyżka zmielonego siemienia lnianego, rodzynki, pestki słonecznika, 1/4 grapefruita, 1/4 mandarynki, suszona żurawina, miód i cynamon), kubek zielonej herbaty

2 Śniadanie: Dwustronna kanapka na razowcu z szynką, serem, sałatą i ogórkiem, serek homo waniliowy.

Obiad: 300 ml zupy ogórkowej, 1/2 torebki pęczaka kujawskiego, mięso mielone z warzywami

45 min biegania

Podwieczorek: 200g serka homo naturalnego z dżemem wiśniowym domowej roboty, wkrojonym jabłkiem i słonecznikiem

Kolacja: Planuję śledzie matiasy z jakimiś warzywami lub 2 jajka i 1/2 tuńczyka i warzywa.

I jak to się przedstawia? Mimo, że to U, mam jakieś szanse schudnąć na tym przy aktywności 6 razy w tygodniu po ok godzinę dziennie?

[ekstradyska]

Napisane przez emelie

O, właśnie dopiero zerknęłam, że mieszkasz w Hiszpanii. Jako, że byłam tam parę razy, to wiem, że w hiszpańskich sklepach na próżno szukać rzeczy, do których się jest przyzwyczajonych, bo są łatwo dostępne w naszej ojczyźnie I te suszone czy tam wędzone świńskie nogi w sklepach
Wiesz, twaróg np. można zrobić samemu, z maślanki o ile się nie mylę. Ale generalnie jeżeli chudniesz, to nic nie zmieniaj - ja oceniam wg wizażowych zasad, chociaż sama np. odchudzałam się na złych, pełnych cukru jogurtach owocowych i płatkach kukurydzianych

jezu czy zauwazyłyscie tam w sklepach pelno takich "babeczek" takie na pieczywie w paczkach pyszka...
oni tam wogóle inaczej jedzą
ja pamiętam zamopwiłam sobie jakies cos, niby miało brzmiec ciekawie, dostałam - parówke plus omlet (taki na pół talerza) plus frytki .. do tego pamietam jak kelner kazala zamówic cos do picia koniecznie (nie zamówiłam) bo inaczej wypad z restauracji no to wziełam piwo za niebotyczna kwote, a dostalam ilośc piwa wkieluszku nie wiem może ze o,2 lub0,25l.
sama nie wiedziałam jakten obiad jeśc, bo jakoś nic do siebie nie pasowało...
ale hiszpania - cudny kraj, przecudny...

a twarogi - hmmm byłam np w Irlandii miesiąc - zero serks wiejskiego, wogóle jogurtu naturalnego tam nie widziałam, jedynie w polskich sklepach był jakis biały ser, najwiecej bylo bardzo tłustego cheedara - zółtego jakies do 40 % tł.wogóle serki homo to samo- prawie bez wyboru, jedynie jakies jogurty np danio nie było nidzie, zdziwiona byłam, bo to dośc popularny serek

[emelie]

Napisane przez ekstradyska

jezu czy zauwazyłyscie tam w sklepach pelno takich "babeczek" takie na pieczywie w paczkach pyszka...
oni tam wogóle inaczej jedzą
ja pamiętam zamopwiłam sobie jakies cos, niby miało brzmiec ciekawie, dostałam - parówke plus omlet (taki na pół talerza) plus frytki .. do tego pamietam jak kelner kazala zamówic cos do picia koniecznie (nie zamówiłam) bo inaczej wypad z restauracji no to wziełam piwo za niebotyczna kwote, a dostalam ilośc piwa wkieluszku nie wiem może ze o,2 lub0,25l.
sama nie wiedziałam jakten obiad jeśc, bo jakoś nic do siebie nie pasowało...
ale hiszpania - cudny kraj, przecudny...

a twarogi - hmmm byłam np w Irlandii miesiąc - zero serks wiejskiego, wogóle jogurtu naturalnego tam nie widziałam, jedynie w polskich sklepach był jakis biały ser, najwiecej bylo bardzo tłustego cheedara - zółtego jakies do 40 % tł.wogóle serki homo to samo- prawie bez wyboru, jedynie jakies jogurty np danio nie było nidzie, zdziwiona byłam, bo to dośc popularny serek

Mi w Hiszpanii smakowały najbardziej dwie rzeczy:
- kiełbaski do smażenia, wyglądały jak taki "zlepek" mielonego mięsa w kształcie parówki,
- mega gruba czekolada z orzechami do kupienia tylko w okresie świątecznym.
Dobra, ale kończmy OT, bo jeszcze dziewczynom smaka narobimy na pyszności nie do zdobycia w Polsce
Przynajmniej wieśniaki mamy

[Agashia]

Moje dzisiejsze P, oceni ktoś ??

S. 2 duże kromki razowego z masłem, polędwica z indyka (3 plastry), 2 pomidorki koktajlowe

2S. jogurt pitny truskawkowy Twist (250ml)

3S. Bułka fińska (z ziarnami słonecznika) z masłem, szynka z indyka i pomidorem

O. 1,5 fileta z mintaja z serem w panierce (takie jak przysmak rybny z serem Frosty - ok.330kcal) 250g brokułu, 2 ziemniaki z sosem + jabłko

P. Serek wiejski (200g) z wkrojonym bananem i szczyptą cynamonu

K. (do zjedzenia) Bułka fińska jw. z masłem szynką i czymś jeszcze może serem .... )

Jak jest dzisiaj lepiej ???

Prosze o ocenke i ewentualne poprawki

[PannaXXL]

orzeszek01- dziękuje za ocenę , wiem zawaliłam z tym białkiem
ale do kolacji był serek wiejski
od jutra utnę węgle z kolacji

[martina1988]

MOJE RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR . moze ktos moglby ocenic czy ok czy nie???

1- grahamka z jajkiem na twardo + 3lyzki platkow nestle fitness i 3 lyzki owsianych z mlekiem
2- kilka mini mini herbatnikow + nalesnik z serkiem homo wymieszanym z konfitura light + 4kopytka z odrobina masla + jeden pasek kinder czekolady ;(
3- cos takiego zmieszanego: cukinia, por, mieso mielone, pieczarki, kasza jeczmienna, odrobina makaronu bialego niestety, BARDZO DUZA PORCJA
4- brak, nie mialam czasu bo bieglam na cwiczenia
5- jajecznica z dwoch bialek i jednego zoltka- wiem malo ale zapasy w lodowce mi sie skonczyly

Prosze o ocenke

[esor]

RRR


W koncu wziełam się za siebie - nie tylko dietowo, ale i psychicznie, i chciałam poprosić Was o ocenę, czy mam szansę dobrze schudnąć na takim odżywianiu i planie ćwiczeń. Dziś mało warzywek i owoców mimo, że je uwielbiam, gdyż lodówka świeci pustami

I. 2x duża kromka (niestety biała, wiem, że lepiej razowca, dziś taki był w domu) jedna z twarogiem półtłustym i szczypiorkiem, druga z serkiem czosnkowym (taki a la almette)
II. Omlet z dużych dwóch jaj, 3 łyżek otrąb, cebulki i szczypiorku smażony na łyżeczce oliwy z oliwek.
III. Mięso (co prawda niechude (średnie^^), ale grillowane), pół bułki, marchewka i groszek.
IV. Maślanka naturalna 400 g z otrębami, rodzynkami, orzechami (dużo dosyć ♥)
w międzyczasie jeszcze pół litra soku grapefruitowego light i dużo wody.

Plan "ruchowy" :
1) 1x w tyg basen 45 min (intensywnie)
2) 2x w tyg 45 min ćwiczenia (skakanka, brzuszki, nozyce - klasyki )
3) codziennie spacery z psem (jak taka pogoda to sama przyjemnosc )

I jak ?

[zakochana_bez]

zależy mi na szybkiej odpowiedzi. Napisałam już gdzie indziej, ale wstawię i tu:

czy zjedzeniw obiadu ( 30 g makaronu, 20 dg kapsuty kiszonej i filet z indyka) a później twarożku z kakao i cukrem, 17 dg sera żółtego i 15 dg wędliny drobiowej w ciagu godziny- cos mnie nagle naszlo- to kompuls? czy mam ed?

moje emocje: żadne- w trakcie jedzenia-pare myśli-może już wystarczy? po- wyrzuty sumienia, że niepotrzebnie, że węddlina i ser mialy być na pare dni, że przecież chcę schudnąć..

czy mam problem?

reszta jadłospisu: *śniadanie- kasza jaglana( sporo-cała micha) , 2 małe kiwi - na chudym mleku z cukrem trzcinowym
* sałatka z tuńczyka ( ryba, warzywa, ser feta, oliwki)
*przekąska - big jabłko
* obiad- i tu się zaczęło...

[Becia012]

Napisane przez agnieszka16

wczorajszy dzien wolny- jadłospis na U (znowu romantyczny dzień z TŻ, czyli jedzenie dość starannie przygotowane z mojej strony )

- śniadanie: amerykanskie pancakes z mąki pełnoziarnistej, z dodatkiem otrębów, z borówkami i sosem z truskawek. Kawa latte
godzina jazdy na rolkach
- drugie śniadanie: kanapka na kawałku jeszcze ciepłej ciemnej bakietki z grillowanym kurczakiem, mango, sałatą lodową, rukolą i podprażonymi orzechami pini
-obiad: pełnoziarniste penne z łososiem, szpinakiem, z dodatkiem sera koziego. świeżo wyciskany sok z marchwii i jabłka
godzina szybkiego spaceru z psem po lesie
- podwieczorek- spora porcja domowego sernika na spodzie z kruszonych orzechów
-kolacja: (uczymy się z TŻ kuchni indyjskiej) warzywa z serkiem indyjskim w sosie z dotatkiem orzechow i owoców suszonych, z ryżem basmati

do tego ok. 2l wody, zielona i owocowa herbata

Mmm.. Jak pysznie!
Zazdroszczę pomysłów na tak oryginalne dania.

Moje Utrzymanie
Przed; suszona śliwka i woda w której się moczyła
[[I]Śniadanie;[/I] Grahamka na pół; 1/2 z masłem, pastą rybną i ogórkiem, 1/2
z masłem, szynką z indyka, selerem i ananasem, kawałek wędzonego łososia, kawa z mlekiem, trochę chipsów bananowych.
Śniadanie 2; Kanapka z chleba graham (masło, serek czosnkowy, camembert, pomidor), jogurt pitny, jabłko.
Obiad: 1. Barszcz, 2. Młode ziemniaki posypane koperkiem, 4 paluszki rybne smażone na oleju, zestaw surówek.
Podwieczorek; Jogurt naturalny z bananem, gruszką, winogronami, orzechami, drażami kokosowymi i śliwkami w czekoladzie, kawa z
odrobiną mleka skondensowanego.
Kolacja: Serek wiejski z ogórkiem, rukolą, koperkiem i zielonym groszkiem, 2 kromki chleba graham z masłem ziołowym, szynką parmeńską, rzodkiewkami i rzeżuchą, kakao.

[martina1988]

Napisane przez zakochana_bez

zależy mi na szybkiej odpowiedzi. Napisałam już gdzie indziej, ale wstawię i tu:

czy zjedzeniw obiadu ( 30 g makaronu, 20 dg kapsuty kiszonej i filet z indyka) a później twarożku z kakao i cukrem, 17 dg sera żółtego i 15 dg wędliny drobiowej w ciagu godziny- cos mnie nagle naszlo- to kompuls? czy mam ed?

moje emocje: żadne- w trakcie jedzenia-pare myśli-może już wystarczy? po- wyrzuty sumienia, że niepotrzebnie, że węddlina i ser mialy być na pare dni, że przecież chcę schudnąć..

czy mam problem?



reszta jadłospisu: *śniadanie- kasza jaglana( sporo-cała micha) , 2 małe kiwi - na chudym mleku z cukrem trzcinowym
* sałatka z tuńczyka ( ryba, warzywa, ser feta, oliwki)
*przekąska - big jabłko
* obiad- i tu się zaczęło...

obiad byl maly : 30g makaronu - malutko....
jak chcesz schudnac to cukier i kakao out :P

twarog i wedlina sa wrecz polecane na R jednak ser zolty jest bardzo kaloryczny lepiej wez sobie mozzarele light- wiem nie to samo ale wiesz :/
ja jak zjem jaki herbatnik do obiadu czy pasek czekolady czasami to tez po tym mysle,ze kurde moze jednak lepiej bylo tego nie jesc... skoro chce schudnac... ale dziewczyny pisza tu ze dieta ma byc przyjemna i od czasu do czasu jak zjemy cos w 1 polowie dnia to nic sie nie stanie- oczywiscie bez przesady

[zakochana_bez]

Napisane przez martina1988

obiad byl maly : 30g makaronu - malutko....
jak chcesz schudnac to cukier i kakao out :P

twarog i wedlina sa wrecz polecane na R jednak ser zolty jest bardzo kaloryczny lepiej wez sobie mozzarele light- wiem nie to samo ale wiesz :/
ja jak zjem jaki herbatnik do obiadu czy pasek czekolady czasami to tez po tym mysle,ze kurde moze jednak lepiej bylo tego nie jesc... skoro chce schudnac... ale dziewczyny pisza tu ze dieta ma byc przyjemna i od czasu do czasu jak zjemy cos w 1 polowie dnia to nic sie nie stanie- oczywiscie bez przesady

dziękuję, przepraszam za ot, ale się przeraziłam...

ser light, cukier trzcinowy, kakao odtłuszczone i bez cukru.. nie wiem czy to ma znaczenie, ale dobrze, że to chociaż nie słodycze... raczej zmartwiła mnie ilość tego co pochłonełaam.. 200g sera i 150g wędliny naraz? czy to normalne? pytam, bo nie wiem... i nie wiem czy się bać...

[ekstradyska]

Napisane przez emelie

Mi w Hiszpanii smakowały najbardziej dwie rzeczy:
- kiełbaski do smażenia, wyglądały jak taki "zlepek" mielonego mięsa w kształcie parówki,
- mega gruba czekolada z orzechami do kupienia tylko w okresie świątecznym.
Dobra, ale kończmy OT, bo jeszcze dziewczynom smaka narobimy na pyszności nie do zdobycia w Polsce
Przynajmniej wieśniaki mamy

tak dziewczyny na R nie beda mogły sie doczekac skończenia eRki hehe, a dziewczyny na P (niedojadające wciaz sie bojace) dalej zjedza poczciwego wiesniaka
własnie nie rozumiem za bardzo tego precedensu, jesli ktos jest na P, to przeciez ma jeśc kalorycznie a zarazem mozna przeciez wartosciowo, nawet placki ziemiaczane smazone krotko w oleju rzepakowym czy oliwie są zdrowe (to taki przykład), tu nie trzeba sie zapychac nie wiadomo jak, mozna się przyzwyczajac do normalnejniejszego jadło..a nie pchac w siebie tzw.objetosiowo, bo kazdy ma przeciez jakies granice..
chude twarozki to będziecie jesć za 5 czy 10 lat jak zostanie wam kilka kilo np po ciazy, a teraz spróbujcie cegoś innego mozarelli, sera zółtego, sałatek z fetą i oliwa, zapiekanek warstowych przeróznych (tyle jest na to przepisów), domowe dania zrobione z normalnych swiezych produktów wcalenie sa jakies niezdrowe, a tłuszcz się tylko przyda (jesli oczywiscie brzuch na to pozwala i wątroba działa jakos w miare normalnie),

ama09Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy XIV
R
I: duża grahamka z masłem i zielonym ogórkiem
II: serek homo z dużą łyżką otrębów żytnich, jabłko
III: kanapka z chleba razowego z sałatą, jabłko (uczelnia)
IV: talerz zupy pomidorowej
V: wieśniak z migdałami i cynamonem <3, papryka do pochrupania

troszke mało (?)

[Lady1000]

Napisane przez esor

RRR


W koncu wziełam się za siebie - nie tylko dietowo, ale i psychicznie, i chciałam poprosić Was o ocenę, czy mam szansę dobrze schudnąć na takim odżywianiu i planie ćwiczeń. Dziś mało warzywek i owoców mimo, że je uwielbiam, gdyż lodówka świeci pustami

I. 2x duża kromka (niestety biała, wiem, że lepiej razowca, dziś taki był w domu) jedna z twarogiem półtłustym i szczypiorkiem, druga z serkiem czosnkowym (taki a la almette) że biały chleb nie bardzo to sama wiesz. pozatym taki serek czosnkowy raczej odpada, może zrób sobie sama - z twarogu, jogurtu, czosnku? dodaj jakieś warzywa i owoc następnym razem. śniadanie ma dać kopa
II. Omlet z dużych dwóch jaj, 3 łyżek otrąb, cebulki i szczypiorku smażony na łyżeczce oliwy z oliwek. bardzo ładnie
III. Mięso (co prawda niechude (średnie^^), ale grillowane), pół bułki, marchewka i groszek. bułka na redukcji odpada - dodaj ryż, kaszę, razowy makaron.
IV. Maślanka naturalna 400 g z otrębami, rodzynkami, orzechami (dużo dosyć ♥) to kolacja? zamień maślankę na twaróg albo ser, przecież tym się nie najesz, a co najwyżej zapchasz. otręby już jadłaś, podarowałabym je sobie na twoim miejscu. i rodzynki w tej połowie dnia odpadają
w międzyczasie jeszcze pół litra soku grapefruitowego light i dużo wody.

Plan "ruchowy" :
1) 1x w tyg basen 45 min (intensywnie)
2) 2x w tyg 45 min ćwiczenia (skakanka, brzuszki, nozyce - klasyki )
3) codziennie spacery z psem (jak taka pogoda to sama przyjemnosc )

I jak ?

oj sporo jest do poprawienia. ale jeśli to faktycznie pustki w lodówce i będziesz jeść według tych wskazówek to na pewno wyjdzie ładna redukcja

Napisane przez martina1988

MOJE RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR . moze ktos moglby ocenic czy ok czy nie???

1- grahamka z jajkiem na twardo + 3lyzki platkow nestle fitness i 3 lyzki owsianych z mlekiem
2- kilka mini mini herbatnikow + nalesnik z serkiem homo wymieszanym z konfitura light + 4kopytka z odrobina masla + jeden pasek kinder czekolady ;(
3- cos takiego zmieszanego: cukinia, por, mieso mielone, pieczarki, kasza jeczmienna, odrobina makaronu bialego niestety, BARDZO DUZA PORCJA
4- brak, nie mialam czasu bo bieglam na cwiczenia
5- jajecznica z dwoch bialek i jednego zoltka- wiem malo ale zapasy w lodowce mi sie skonczyly

Prosze o ocenke

może i dziewczyny mnie zjadą, bo z dietami należy nie przesadzać itd. ale dla mnie to poprostu kiepska redukcja. fitnessy, herbatniki, kopytka, czekoladki i inne przyjemności trzeba sobie odpuścić na czas odchudzania, a przynajmniej mocno ograniczyć. z kolei w II. połowie dnia, nie wiem, pokutujesz? zjedz 2 całe jajka, dodaj dużo warzyw, tym bardziej że po ćwiczeniach pewnie jesteś głodna, no i nie było IV. posiłku.


[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;26059129]Ostatnio nie miałam nawet jak napisać, ale za to umieszczę swoje dzisiejsze U

Śniadanie: Owsianka (3 łyżki płatków, 1,5 szkl mleka 1,5%, 1/4 woreczka pęczaka kujawskiego, łyżka otrębów, łyżka zmielonego siemienia lnianego, rodzynki, pestki słonecznika, 1/4 grapefruita, 1/4 mandarynki, suszona żurawina, miód i cynamon), kubek zielonej herbaty

2 Śniadanie: Dwustronna kanapka na razowcu z szynką, serem, sałatą i ogórkiem, serek homo waniliowy.

Obiad: 300 ml zupy ogórkowej, 1/2 torebki pęczaka kujawskiego, mięso mielone z warzywami

45 min biegania

Podwieczorek: 200g serka homo naturalnego z dżemem wiśniowym domowej roboty, wkrojonym jabłkiem i słonecznikiem

Kolacja: Planuję śledzie matiasy z jakimiś warzywami lub 2 jajka i 1/2 tuńczyka i warzywa.

I jak to się przedstawia? Mimo, że to U, mam jakieś szanse schudnąć na tym przy aktywności 6 razy w tygodniu po ok godzinę dziennie?
[/QUOTE]

biorąc pod uwagę twoją aktywność to tak, szczególnie jeśli masz rozkręcony metabolizm.

Utrzymanie
I. Owsianka z 4 łyżek na mleku z bananem i wiórkami kokosowymi; czarna kawa.
II. Dwie kromki razowca z twarożkiem, polędwicą z indyka i ogórkiem; jabłko.
III. Dwa kawałki pełnoziarnistej pizzy z pomidorami, cukinią, pieczarkami i mozzarellą.
kawa zbożowa z mlekiem, gruszka.
IV. Pełnoziarnista ciabatta: z twarogiem, wędzonym łososiem i ketchupem/z twarożkiem, polędwicą z kurczaka,pomidorkiem i rzeżuchą

[esor]

Napisane przez Lady1000

oj sporo jest do poprawienia. ale jeśli to faktycznie pustki w lodówce i będziesz jeść według tych wskazówek to na pewno wyjdzie ładna redukcja

dziekuje
oj fakt zapomnialam o tym ze rodzynki jak i owoce powinnam wczesniej zjesc ^

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Ondine_16

Utrzymanie + odzyskanie okresu czyli zniknął ??a mówiłaś chyba że jest tylko trochę się spóźnia + "dlaczego ciągle chodzę głodna?" podpisuję się pod tym ja mam od jakiegoś czasu taki apetyt że no sama nie wiem skąd i jakoś się nie zapowiada by się coś zmieniło chyba pere dni temu napisałam to samo
śniadanie: owsianka na mleku 2% z dodatkami [6 łyżek płatków owsianych, dwie łyżki rodzynek, łyżka migdałów, łyżka pestek słonecznika, szczypta cynamonu], duuuże jabłko i kawa z mlekiem 2% standardowo owsianka u Ciebie -pycha
drugie śniadanie: drożdżówka z budyniem (ostatnio wrzucili podobną na ilewazy, niesmaczna, nie polecam), banan i kilka suszonych moreli ładnie
obiad: warzywa smażone na masełku z pieczarkami i różnymi przyprawami , kotle de volaille super
ok. godzinny spacer szybkim marszem
podwieczorek: jogobella z dodatkami [łyżka pestek słonecznika, łyżka migdałów, łyżka laskowych, łyżka rodzynek, łyżka otrębów granulowanych z żurawiną], kawa z mlekiem 2% bardzo ładnie a orzechów sobie nie żałuj
godzina hula-hopa, 300 brzuszków
kolacja: planuję wieśniaka z warzywami i kakao no mało, ale mówiłaś że nie jesteś głodna, a może się dziś jednak skusisz na razowca do tego z masłem hm...bo tam na górze jest napisane że chodzisz głodna.więc.

nie obrażę się, jak ktoś oceni.

j.w. znowu ładnie, pysznie i zdrowo.
A może za dużo ćwiczysz??, bo coś dziś wyczytałam gdzieś na wizażu, że jak się za dużo ćwiczy, to może to utrudnić odzyskanie okresu.
Powciskaj jeszcze masło i jakieś tłuszcze, okres wróci.Reszta git.

[ekstradyska]

Napisane przez martina1988

MOJE RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR . moze ktos moglby ocenic czy ok czy nie???

1- grahamka z jajkiem na twardo + 3lyzki platkow nestle fitness i 3 lyzki owsianych z mlekiem
2- kilka mini mini herbatnikow + nalesnik z serkiem homo wymieszanym z konfitura light + 4kopytka z odrobina masla + jeden pasek kinder czekolady ;(
3- cos takiego zmieszanego: cukinia, por, mieso mielone, pieczarki, kasza jeczmienna, odrobina makaronu bialego niestety, BARDZO DUZA PORCJA
4- brak, nie mialam czasu bo bieglam na cwiczenia
5- jajecznica z dwoch bialek i jednego zoltka- wiem malo ale zapasy w lodowce mi sie skonczyly

Prosze o ocenke

Lady 1000 ma rację, napewno 2 sniadanie do odstrzału (na redukcji)

[martina1988]

Napisane przez ekstradyska

Lady 1000 ma rację, napewno 2 sniadanie do odstrzału (na redukcji)

dzieki... jutro zamiast tego zjem jogurt z jakim owocem

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Lady1000

Utrzymanie
I. Owsianka z 4 łyżek na mleku z bananem i wiórkami kokosowymi; czarna kawa. najadasz się ?? jeśli tak ,to ok,ładnie
II. Dwie kromki razowca z twarożkiem, polędwicą z indyka i ogórkiem; jabłko. również super
III. Dwa kawałki pełnoziarnistej pizzy z pomidorami, cukinią, pieczarkami i mozzarellą. skąd Ty to wzięłaś?co? pyszności!!!
kawa zbożowa z mlekiem, gruszka.jako przekąska ok
IV. Pełnoziarnista ciabatta: z twarogiem, wędzonym łososiem i ketchupem/z twarożkiem, polędwicą z kurczaka,pomidorkiem i rzeżuchą też super

znów ładnie i zdrowo.jedno ale, są 4 posiłki, a powinno być 5, oczywiście o tym wiesz, no nic rozumiem czasem tak jest...

[krtek_]

Utrzymanie

1. owsianka (3 łyżki płatków) na mleku 2% z jabłkiem, bran flakesami i przyprawą do szarlotki, herbata czarna z sokiem wiśniowym z Krokusa

2. bułka z masłem, kapustą pekińską, serem, filetem drobiowym i ogórkiem, serek Danio straciatella

3. pizzerka (nie byłam w domu, a język już mi tyłkiem wychodził z głodu), herbata zielona (korepetytorka mnie uraczyła )

4. kasza gryczana, pierś kurczęca, kalafior
po Big Milk Straciatella

5. bułka z tuńczykiem wsw, herbata z sokiem wiśniowym

Czeka mnie noc z matematyką, więc pewnie wpadnie jeszcze trochę paluszków słonych i jakiś kawałek czekolady.

Ktoś się pokusi o sprawdzenie, czy wszystko gra?

[Winky]

Napisane przez krtek_

Utrzymanie

1. owsianka (3 łyżki płatków) na mleku 2% z jabłkiem, bran flakesami i przyprawą do szarlotki, herbata czarna z sokiem wiśniowym z Krokusa

2. bułka z masłem, kapustą pekińską, serem, filetem drobiowym i ogórkiem, serek Danio straciatella

3. pizzerka (nie byłam w domu, a język już mi tyłkiem wychodził z głodu), herbata zielona (korepetytorka mnie uraczyła )

4. kasza gryczana, pierś kurczęca, kalafior
po Big Milk Straciatella

5. bułka z tuńczykiem wsw, herbata z sokiem wiśniowym

Czeka mnie noc z matematyką, więc pewnie wpadnie jeszcze trochę paluszków słonych i jakiś kawałek czekolady.

Ktoś się pokusi o sprawdzenie, czy wszystko gra?

Ogólnie fajnie, różnorodnie i smacznie, ale do drugiego śniadania dodałaby jakiś owoc (banana?), a do kolacji warzywka.

[moja imaginacja]

Napisane przez ekstradyska

jedynie jakies jogurty np danio nie było nidzie, zdziwiona byłam, bo to dośc popularny serek

kiedyś gdzieś czytałam, że za granicą nie znajdziemy połowy popularnych jogurtów/serków które są w Polsce, bo w innych krajach bardziej dbają o ich jakosc...ale jaka z tego prawda to juz nie wiem...

Napisane przez ekstradyska

ojs..nie czepiajmy sie szczegółow az tak, to tylko U,wegle złozone to owsianka
czasami nachodza nas ochoty na drozdzówke czy jogobelle, i ...jesli się nie odchudzamy trzeba sobie wybaczyc

Ja o tym wiem, luz, też jem spoko węgli prostych. Ale Ondine cały czas się pyta, czy nie jest za bardzo przytyciowo, czemu jest ciągle głodna itp, więc po prostu piszę jak uważam...

[Nora_Grey]

Peee (chociaż tego nie wiem)

Ś: 2 kromki chleba 7 ziaren z masłem: z wędliną, sałatą, pomidorem, szczypiorem, bazylią i.. za chiny ludowe nie mogę sobie przypomnieć z czym była druga... z serkiem topionym chyba. + 5 łych musli orzechowego z owocami crunchy ze szklanką mleka, banan.

IIŚ: Truskawkowy Froop, bułka z ziarnami z masłem, serem capressopodobnym z ogromem dżemu ananas-marakuja-mango, sok pycholandia z biedry.

O: Pieczone mięso z indyka (sporo) ziemniaki, dużo słodkich buraczków robionych przez miłość mojego dziadka , ogórek kiszony.

P: Jogobella panacotta jagodowa + rodzynki, kisiel o smaku owoców leśnych (jakieś uzależnienie od kisieli/kiśli?) odrobina mieszanki studenckiej.

K: Wieśniak z pomidorem, bazylią, szczypiorem + 2 kromki chleba 7 ziaren z masłem, jedna z szynką w galarecie z warzywkami i majonezem.

Ktoś zerknie, będzie mi miło


p.s
otrzymałam dietę od pani dietetyk i wg. niej mam już teraz dodatkowo zacząć ćwiczyć w domu min. 3x w tygodniu + chodzić na siłownię, ''bo inaczej przybiorę w tłuszcz'' a w diecie na śniadanie mam wypisaną najmniejszą ilość kalorii. To jest chyba jakaś kpina? Nie wiem, może się nie znam, ale przecież na śniadanie powinno być najwięcej.. a ona mi daje mniej niż na podwieczorek? I czy nie za szybko na ćwiczenia?
Wybaczcie za OT ale coś mi nie pasuje..

[krtek_]

Dzięki, Winky. Jeśli znajdę w lodówce jakieś warzywo, to dorzucę

[Winky]

Napisane przez Nora_Grey

p.s
otrzymałam dietę 3tys. od pani dietetyk i wg. niej mam już teraz dodatkowo zacząć ćwiczyć w domu min. 3x w tygodniu + chodzić na siłownię, ''bo inaczej przybiorę w tłuszcz'' a w diecie na śniadanie mam wypisaną najmniejszą ilość kalorii. To jest chyba jakaś kpina? Nie wiem, może się nie znam, ale przecież na śniadanie powinno być najwięcej.. a ona mi daje mniej niż na podwieczorek? I czy nie za szybko na ćwiczenia?
Wybaczcie za OT ale coś mi nie pasuje..

A jakie masz to nieszczęsne BMI? Ważysz skrajnie mało. Musisz odbudować wszystko. Nie wiem jakim cudem miałabyś obrosnąć w tłuszcz. Dietetyka lepiej zamień na psychologa, a jedz to na co masz ochotę tyle, że w odpowiednich (dużych) ilościach, żebyś tyła.

[teczowa dlolinka 21]

U.
1. 4 kromki razowego chleba z masłem i wędzonym łososiem, trochę sałaty, serek wiejski 200g+pomidor
2. grejfrut, owsianka (6łyż.płatków,2łyżki otrębów,2 garście big rodzyn,1/2 banana wszystko na ok.300ml mleka 3,2%) po: druga połówka banana, kawka z mlekiem 3,2% i potem inka z mlekiem 3,2%
3. dwie michy gęstego krupniku z dużą ilością warzyw i kaszą gryczaną i całą piersią kurczaka w zupie
4. jabłko, grejfrut, serek homo, 2 garście migdałów i 2 garście laskowych
5. 3 kromki razowego z masłem do tego 2 jajka wiejskie na półtwardo, sałata, papryka, pomidor, rzodkiewki

chyba wszystko, proszę o ocenkę

[Nora_Grey]

Napisane przez Winky

A jakie masz to nieszczęsne BMI? Ważysz skrajnie mało. Musisz odbudować wszystko. Nie wiem jakim cudem miałabyś obrosnąć w tłuszcz. Dietetyka lepiej zamień na psychologa, a jedz to na co masz ochotę tyle, że w odpowiednich (dużych) ilościach, żebyś tyła.

Ja nawet nie wiem ile ważę, więc BMI nie znam. Psychologa mam, ale na serio źle zrozumiałaś mojego ostatniego posta.. a może to ja źle się wyraziłam, o tak. Ta kobieta tak mnie tym wkurzyła, że chyba normalnie wybuchnę. A najbardziej tym śniadaniem. I nie będę się do tego stosowała! Będę jadła to na co mam ochotę, a nie tak jak ktoś mi wypisze na kartce, co to ma być?! No ;] Już o tym z mamą rozmawiałam, sama powiedziała, że chyba z tego zrezygnujemy..

No ale jak to jest z tymi ćwiczeniami? Od kiedy zacząć robić te nieszczęsne brzuszki i ruszać dupsko?

[TrueLook]

Bezmięsne P

śniadanie: szklanka mleka 2%, 7 łyżek płatków (cini minis truskawkowe pomieszane z cornflakesami), połówka bułki z masłem i dżemem brzoskwiniowym
drugie śniadanie: serek wiejski & banan; kilka przerw później: activia naturalna 300g, jabłko, baton musli morelowy w białej czekoladzie
obiad: pełny talerz ryżu z warzywami (kalafior, brokuły, groszek, kukurydza etc)
deser: pierniczki czekoladowe /nie wiem ile sztuk/
kolacja: 3 kromki chleba graham z masłem: pierwsza z serkiem topionym śmietankowym; druga z sałatą&serem żółtym&ogórkiem&pomidorem &cebulą; trzecia z sałatą&serem capresi&ogórkiem&papryką

Wpadły jeszcze michałki między posiłkami i kilka orzechów laskowych do spróbowania. Brak podwieczorku, bo trzecie śniadanie traktuję jak podwieczorek; między obiadem a kolacją mam niecałe 3 h przerwy.

[Winky]

Napisane przez Nora_Grey

Ja nawet nie wiem ile ważę, więc BMI nie znam. Psychologa mam, ale na serio źle zrozumiałaś mojego ostatniego posta.. a może to ja źle się wyraziłam, o tak. Ta kobieta tak mnie tym wkurzyła, że chyba normalnie wybuchnę. A najbardziej tym śniadaniem. I nie będę się do tego stosowała! Będę jadła to na co mam ochotę, a nie tak jak ktoś mi wypisze na kartce, co to ma być?! No ;] Już o tym z mamą rozmawiałam, sama powiedziała, że chyba z tego zrezygnujemy..

No ale jak to jest z tymi ćwiczeniami? Od kiedy zacząć robić te nieszczęsne brzuszki i ruszać dupsko?

Ok, przyjmijmy, że ważysz te 39kg. jakie masz wtedy BMI? Ruszać dupsko możesz jak ci kości nie będą przebijać skóry, BMI będzie co najmniej 17,5 i zaczniesz miesiączkować. Rzecz jasna, rekreacyjnie możesz sobie pojeździć na rowerze czy pospacerować, ale przy ym i więcej zjeść.

[Lady1000]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

U.
1. 4 kromki razowego chleba z masłem i wędzonym łososiem, trochę sałaty, serek wiejski 200g+pomidor
2. grejfrut, owsianka (6łyż.płatków,2łyżki otrębów,2 garście big rodzyn,1/2 banana wszystko na ok.300ml mleka 3,2%) po: druga połówka banana, kawka z mlekiem 3,2% i potem inka z mlekiem 3,2%
3. dwie michy gęstego krupniku z dużą ilością warzyw i kaszą gryczaną i całą piersią kurczaka w zupie
4. jabłko, grejfrut, serek homo, 2 garście migdałów i 2 garście laskowych
5. 3 kromki razowego z masłem do tego 2 jajka wiejskie na półtwardo, sałata, papryka, pomidor, rzodkiewki

chyba wszystko, proszę o ocenkę

Bardzo mi się podobają twoje jadłospisy . Jesz naprawdę zdrowo, wartościowo - są warzywa, owoce, białko, NNKT . Mam nadzieję, że owsianka już dziś ci wyszła tak jak powinna .

Dzięki za ocenkę . Taka owsianka mi wystarcza, tym bardziej że dość długo ją gotuję, płatki mocno pęcznieją i poprostu zapychają na ładnych parę godzin. A i wiem, że najlepiej by było, gdyby wpadło to 5 posiłków, ale nie ma co w siebie wpychać, skoro czasem obiad mi późno wypada.

Pizzę zrobiłam sama - zamiast białej mąki użyłam pełnoziarnistej (z Lubelli) i takie dodatki jak napisałam + suszone zioła na wierzch. Faktycznie pyszna ^^

Nora Grey - nie wiem co to za lekarz, ale bym z niego zrezygnowała. Przy niecałych 40 kg ćwiczenia to jakaś masakra . Spacer, rower to jeszcze, ale siłowe - żeby przytyć w mięśniach wydają mi się być bez sensu, przecież musisz odzyskać okres - a nie zrobisz tego bez odzyskania także tkanki tłuszczowej.

[Nora_Grey]

Tak też mi się zdaje. ;o

~mogłabym prosić o opinię?