Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

[elcia0787]

hej laski
dawno mnie nie bylo oj dawno ale moj kochany TZ po raz kolejny zepsul laptopa i trzymali go w naprawie 1,5 miesiaca zgroza jak czlowiek sie uzaleznia od komputera i internetu,do tego przeprowadzka jak juz byl laptop to internetu nie bylo na nowym mieszkaniu no ale juz mam wszystko wiec zagladam

w zyciu was nie nadrobie ale poczytalam troche co u was
scio widze ze bedziesz miala coreczke gratuluje no i jak ten czas leci u ciebie juz 25 tydz
lindsley twoj Michas duzy chlopak juz niedlugo mu roczek stuknie widze ze Michas tez ci sie czesto w nocy budzi,
kakusiu jak Dominiczka?tez duza panna z niej

[lindsley]

Elcia ty tu nam o przeprowadzce nie gadaj tylko może się pochwal jak mieszkacie Ja lubię oglądać czyjeś domki bo chciałabym coś pozmieniać a nie wiem co i jak i skąd na to kasę wziąć
I jak tam Szymuś? Duży chłopak z niego już pewnie...

[Ollliwka]

lindsley dzięki za przepis. Mam jeszcze dwa inne -na necie znalazłam. Szukam czegoś prostego jakiś wybiorę i dzisiaj wieczorem zrobięza 1,5 h ma przyjechać kumpel Tżta - zapraszać na ślub i wesele pewnie tak obstawiam bo to daleko od Łodzi więc raczej na sam ślub nie będzie zapraszał,niezr esztą to będzie w połowie czerwca i i tak nie pojedziemy

elcia a Ty jak się miewasz? jak w roli mamy się czujesz?będziesz z małym w domu cały czas? czy jakiś żłobek?

[elcia0787]

lindsley oj duzy duzy urwis z niego niesamowity jest wszedzie wchodzi wszystkie szafki otwiera ogolnie wszedzie go pelno
oliwko ja ogolnie super oprocz nocek bo Szymke nadal w nocy wstaje po 5 lub 6 razy i nie mam pojecia dlaczego wiec w ciagu dnia wygladam jak zombie po takich nocach nie zdazylo mu sie jeszcze ani razu przespac calej nocy bez budzenia sie,
co do siedzenia w domu to jeszcze siedze z Szymkiem ale niedugo ide do pracy na weekendy i jeden dzien w tygodniu wiec TZ bedzie sie nim zajmowal a w tyg mioja kolezanka

oto moje nowe mieszkanko

[lindsley]

Napisane przez elcia0787

oto moje nowe mieszkanko

Super Zazdroszczę...

Ja też chodzę jak zombie.. Nie dość że nocki do niczego - ostatnio ciągle się z krzykiem budzi...
Do tego dziś pół dnia spędziliśmy poza domem - część na zakupach, potem mały spacerek, wizyta u bratowej tz, obiad i drzemka i znów 2h w ogródku i przed domem, głównie Misiek na nóżkach albo na traktorku... Za dużo świeżego powietrza chyba bo spać mi się ciągle chce...

[lindsley]

Ułożyłam chronologicznie zdjęcia... uf...
Najlepsze że mam 120miejsc w albumie a zdjęć 250 Mam taki co strony można dokładać to z naszego ślubnego przełożę bo sporo wolnych jest ale pewnie wszystkie się w okładkę nie zmieszczą... Jeszcze będzie trzeba album kupić

W końcu ślubne zdjęcie mam w ramce, ślubowaliśmy prawie 3 lata temu, ramka czeka od 1.5roku Doczekała się No i zła jestem bo pomyliłam rozmiar zdjęć do ramki od Was- nie sprawdziłam dokładnie... Muszę jeszcze raz wywołać 3 fotki ale to po roczku dopiero... Póki co za małe będą

Muszę się pochwalić że moje dziecię zasnęło dziś w łóżeczku. Nie miałam tego w zamiarze ale tak wyszło... Nie chciał zasnąć przy cycku, na rękach się rzucał, jak mnie kopnął to zła odłożyłam go do łóżeczka a sama położyłam się na łóżku. Popłakał trochę, wstałam położyłam go w łóżeczku i głaskałam główkę. O dziwo leżał spokojnie... Długo to trwało wstawał kilkanaście razy a ja go kładłam albo sam się kładł... W końcu zasnął Chyba był zmęczony ja też jestem to zmykam się myć i spać... A miałam jeszcze pozmywać Chyba nie dam rady

Przyszły wywrotki... Wielkie są A jeszcze sąsiad się oferował (z teściem gadał) że ma po synku zabawki takie na podwórko to tz ma do niego podejść... Nie będzie przynajmniej szkoda jak będą ciągle w ogrodzie a i nie będzie trzeba wszystkiego samemu kupować

Która polecała chusteczki z rossmana? Kupiłam żeby wypróbować jedną paczkę (niebieskie wzięłam) i mi nie pasują, już wolę Huggiessy...

[zebra666]

Lindsley pokarz fote wywrotki przy Michasiu

Też za suche dla Was te z rossmana? Ja polecam Ci gagi z tesco- są super i jak są w 4opakach to są tańsze(bo pojedyńczo to nie wiem czy nie ok 4 zł). No i dady z biedronki jak ich klejenie Ci nie przeszkadza. Ale gagi lepsze

[lindsley]

Napisane przez zebra666

Lindsley pokarz fote wywrotki przy Michasiu

Też za suche dla Was te z rossmana? Ja polecam Ci gagi z tesco- są super i jak są w 4opakach to są tańsze(bo pojedyńczo to nie wiem czy nie ok 4 zł). No i dady z biedronki jak ich klejenie Ci nie przeszkadza. Ale gagi lepsze

Michaś swoją wywrotkę dostanie (jeśli my wytrwamy w postanowieniiu) na roczek. Ale w ndz zawieziemy bratankowi auto to zrobimy im zdjęcia

Za suche i takie dziwne w dotyku Do tesco jeżdżę tak rzadko... Z biedronki chyba raz miałam... Ja czasem kupowałam 6-pack pampersów za 20zł ale już dawno nie było takiej promocji, teraz są po 27zł w carrefourze... Ww sklepie firmowym belli chusteczki happy sa po niecałe 5zł ale na nie nie ma promocji a kiedyś była

Michaś dziś wszamał jajecznicę z 2 jajek z odrobiną mleka z kartonu a na dokładkę trochę mojego serka homo Apetycik ma...

A Kakusia wieczorem wpadła, poczytała ale nie napisała że żyje

[zebra666]

Lindsley to spróbuj sobie te gagi są wg. mnie bardzo dobre- mokre ale nie z mookre, nie klejące, wyciągają się pojedyńczo. zapach ładny(ja mam fioletowe, ale są też żółte, ktorych nie otworzyłam jeszcze).

[Ollliwka]

witam
ja wstałam wcześnie rano i zaczęłam robić drożdżówkę...niby zła nie wyszła bo właśnie próbowałam, ale znowu wydaje mi się za niska
lind tak na oko to na ile cm Ci wychodzi?

[lindsley]

Oliwka jak robiłam całą porcję na 1 blachę to wyszła wysoka, taka jak blacha mniej więcej... A my wolimy cieńszą więc ostatnio zrobiłam 3/5porcji i byla ok... No jeszcze zależy jaką dużą masz blachę, ja taką mniejszą prostokątną ale nie malusią, nie pamiętam cm...

My już po 1 drzemce i odkurzaniu. Trzeba podłogi pomyć ale z łobuzem to ciężko...
Paskudek się nauczył szczypać, całe ramię mam czerwone, bo robi to często jak przed kompem siedzę żeby zwrócić na siebie uwagę

Wiecie że schudłam 2kg odkąd się zaczęło nocne łażenie z Misiem i latanie za nim w dzień... Jeszcze trochę i przekroczę magiczną liczbę... Kurcze tylko nowe spodnie na mnie wiszą..

[elcia0787]

lindsley ja wlasnie w taki sposob nauczylam Szymka w dzien spac w lozeczku jak plakal i wstawal to nie odzywalam sie do niego podchodzilam kladlam go,glasakalam i siadalam na laozku tak zeby mnie widzial i po tyg nauczyl sie spac w lozeczku w dzien,takze wytrwalosci a bedzie ci Michas zasypial sam w lozeczku
co do husteczek my uzywamy z lidla i sa super fajnie nawilzane

[Ollliwka]

lindsley pytam bo marzy mi się taka drożdżówka jak moja babcia kiedyś zrobiła - na 9 cm mniej więcej wyszła mi niższa, ale ja nie mam cierpliwości do czekania na podrośnięcie i za szybko do piecyka wstawiam. Tzn. trochę czekam jak urośnie, ale za mało
2kg to już cośa przez to bieganie w dzień to pewnie nie masz czasu żeby zjeść nawet często?

elcia zapomniałam napisać rano mieszkanko macie świetnie urządzone

A ja położyłam się o 10.30 i o 13 wstałam w ogóle kiepsko w dzień śpię, ale jakoś czuję potrzebę tego snu jednak nawet jak budzę się co 20 min.
Praktycznie od początku ciąży mam problem z wysuszoną śluzowką w nosie mam saharę muszę nawilżać non stop. A w nocy to już w ogóle. Zatoki mnie od tego bolą tak sucho mam

Niedawno zjadłam zupę, byłam z psem choć miałam lenia jak nie wiem.

A Tż wczoraj całą torbę przyniósł ubranek dla Małej -od jakiejś kobitki z pracy, która dowiedziała się o ciaży mojejtakże ubranek sporawo już się nazbierało

Pisałam, że mamy zaproszenie na wesele 130km od Łodzi? 11 czerwca więc nie pojedziemy

[elcia0787]

ech a ja od rana buszuje po internecie w poszukiwaniu wozka chce kupic parasolke bo ten jest dosc ciezki mam dwa typy ale jakos nie moge sie zdecydowa wogole to za duzo tych wozkow jest

[lindsley]

My byliśmy od 11.30 do 2 na powietrzu... Jak wróciliśmy to mnie tak głowa rozbolała, że ja leżałam plackiem a Misiek się bawił (i dzięki Bogu bo jakby mi jeszcze jęczał to nie wiem czy bym wyrobiła) Wypiłam kawę (drugą dziś a zwykle 1 piję) wzięlam tabletkę i dopiero przechodzi. Michaś właśnie zasnął i ja też się położe na chwilę...

Oliwka właśnie nei mam czasu zjeść, nie robię prawie obiadów. Ale jem dużo słodyczy - szybciej niż jakbym miała coś sobie zrobić Ostatnio często jemy tosty - z samym masłem mi smakują więc pewnie też dlatego że bez dodatków kanapki jem... ale z drugiej strony tostów więcej wciągam Ostatnio kupuję dobry chlebek to też z tz wczoraj na kolacje prawie cały zjedlismy...

[zebra666]

Elcia a jakie masz typy? Ja zdecydowałam się już prawie na mamas&papas beat ale używany w bardzo dobrym stanie.

Olliwka super, że ciuszków nie brakuje

Piotruś jest obcięty i jest taki dorosły

I przebijają się albo już się przebiły 4ki dolne.

[elcia0787]

zeberko ja mam dwa quick smart http://allegro.pl/spacerowka-quick-s...428067861.html
i nuna peep
http://www.mamasandpapas.com/product...967201/type-i/

[zebra666]

A masz możliwośc na żywo je zobaczyć? Bo z wyglądu jakoś lepiej mi się widzi ten smart a firmowo M&P, ale zaś w życiu takiego wózka nie widziałam. Pewnie najlepiej móc dziecko przewieść w wózku i przymierzyć. Ja w wyborze sugeruje się wyglądem i opiniami z neta, bo nie moge sobie na żywo zobaczyć. No i budżet mocno ograniczony mam

[elcia0787]

Napisane przez zebra666

A masz możliwośc na żywo je zobaczyć? Bo z wyglądu jakoś lepiej mi się widzi ten smart a firmowo M&P, ale zaś w życiu takiego wózka nie widziałam. Pewnie najlepiej móc dziecko przewieść w wózku i przymierzyć. Ja w wyborze sugeruje się wyglądem i opiniami z neta, bo nie moge sobie na żywo zobaczyć. No i budżet mocno ograniczony mam

no wlasnie NUNA jest w sklepie wiec w sobote jade go przymierzyc a Smarta nie ma w sklepach moge go zamowic tylko przez neta z Anglii,a jesli chodzi o budzet to ja tez nie chce wydawac 1000zl na nastepny wozek

[Ollliwka]

Napisane przez zebra666

Olliwka super, że ciuszków nie brakuje

no Kochana, dużaaa w tym Twoja zasługa!

lindsley mnie dzisiaj też głowa boli , w ogóle nie służą mi chyba te słoneczne pogody bo ciśnienie rośnie wtedy i czuję się jakbym młotem w głowę dostała
My tostów nie jemy bo nie mam tostera takiego jakbym chciała
Z chlebem to jest tak, że Tż na śniadanie je i do pracy bierze. Na kolację to często już jogurt albo paluszki np. A ja to różnie zazwyczaj bułkę bo wolę bardziej od chleba
A jakie słodycze wcinasz najczęściej? masz słabość do jakichś?


Idę na spacer z Tż...wyciąga mnie

[zebra666]

Elcia też już nie chce wydawać na wózek więc szukam używek mało używanych

Olliwka ciesze się, że mogłam pomóc

[elcia0787]

[QUOTE=zebra666;26080153]Elcia też już nie chce wydawać na wózek więc szukam używek mało używanych

no wlasnie ja za poprzedni dalam 1200 to szkoda mi dawac koleny 1000 a w takim tanszym tez pojezdzi

[zebra666]

Elcia a ja pogadałam z ojcem i Tż i nie kupuje jednak wózka. Wkurza mnie w parasolkach za płytkie siedzisko teraz mamy dokłądnie taki
http://allegro.pl/wozek-baby-design-...538781542.html kupiłam nawet taniej, bo też używke:F
I pomimo, że szeroki fajnie się składa do auta(mechanizm w rączce), lekki, ale to siedzisko ma ekstra wygodne i do pionu rozkładane. Młody wysoki więc mu głowa już wystaje troche ale jak spi to sam się obniża(bo siedziska długośc na to pozwala) i nie ma problemu. Zresztą rzadkow wózku śpi a jak spi to ma wygodnie i tak.
Ta wkładka jest zaje... wyciagam ją wrzucam do pralki i czyściutka. No i miękka jest.
I koła... Nawet po mieście jak smigam to czuje, że ich wielkośc bardzo dużo daje, bo miałam chwile taki z małymi kółkami. Przede wszystkim Piotrek go uwielbia sam lata do niego żeby wejśc i posiedzieć
Szkoda by mi teraz było zmeiniać jak Piotrek chodzi coraz więcej... ile pojeździ w wózku..ten sezon... zimą pewnie już rzadko, bo sanki będzie wolał i nogi.

[Kakusia]

Przepraszam , że tylko czytałam i nic nie skrobałam, ale jak już poczytałam to sił i czasu brakowało na odpisywanie...

Lindsley Nam pasują babydream chusteczki my ich akurat używamy od urodzenia i jak próbujemy inne tozawszedo nich wracamy.
Gdzie schowacie wywrotkę dla Michasia co by jej nie znalazł?

Cześć Elcia ładne mieszkanko a Szymek na piersi jest nadal że tak wstaje często?

Scio ojj przydały by się takie pigułki mnie kusi spróbować tych tabletek Sesja - ponoć dobrze radzą sobie ze stresem, koncentracją itd

Zeberka przypuszczam, że to zbieg okoliczności to o czym Ty piszesz - wszędzie wiadomo, że lepiej Cię traktują jak z TŻtem rodzisz. I u mnie bynajmniej obecność TŻta nie miała nic do tego złego zachowania położnych Dowodem na to jest choćby fakt, że najpierw sama trafiłam do pokoju rodzinnego a TŻ przyjechał po 1h czasu. Póki byłam sama to babeczki szykowały się chyba na "długi nudny poród pierworódki" bo sobie kawki poprzynosiły rozsiadły się przy biureczku i za plotki się wzięły - która to ile musi schudnąć, że tą "chłop" wkurza, a ta myśli gdzie na wakacje jechać... Do dziś to pamiętam bo ja wtedy cierpiałam pod ktg i błagałam je żeby mnie odpięły i pozwoliły pod prysznic iść....
Jak przyjechał TŻ już ani chwili nie siedziały przy biurku co chwile któraś podchodziła do mnie i a to pozycje kazała zmienić, a to piłkę podsuwała, a to prześcieradło na ziemii zmieniały...

Zresztą wszystko zależy jak poród przebiega. Widzisz, Ty dobrze go mimo wszystko wspominasz, ja nie bardzo. Mnie najpierw wody odeszły. Mówią, że poród wtedy bardziej bolesny. Mówią, że im poród krótszy tym bardziej bolesny. U mnie i to i to się sprawdziło. Rodziłam szybko bo 3h, 7cm rozwarcia miałam po 40min od wylania wód... ale za to parłam 50min aż... traciłam tlen, położna krzyczała mi nad uchem że dziecko uduszę...
Nie mówiąc już, że ponoć rodzenie łożyska miało być pestką, bezbolesne i że kobiecie już wtedy wszystko jest jedno itd. Ja miałam problemy z urodzeniem łożyska, lekarka nie dość, że musiała mi robić mega bolesny masaż (żeby się odkleiło), to jeszcze pomagać rodzić to świństwo... nie polecam nikomu kolejnego bólu...tymbardziej jeśli parę minut wcześniej Cię mega porozrywało...
Ja i tak cieszę się, że trafiłam na takiego a nie innego lekarza (bo to On pomagał mi wypychać na siłę Małą...), że była tam lekarka-stażystka, bo Ona najwięcej serca tam miała i że była położna-praktykantka, bo najbardziej się interesowała.
No i Zeberka na kolejny dowód - ja leżałam tydzień czasu na patologii i każdą którą poznałam i rodziła z TŻtem to potwierdzała plusy rodzenia w pokoju rodzinnym, to jak oni (załoga) się pilnuje i uważa na to co mówi i robi.
A położniczy tak samo źle wspominam marzyłam, żeby jak najszybciej wyjść do domu. Dla mnie tam była zlewka. I robienie coś za plecami Mam. Za to pediatrzy byli spoko

I nie wyobrażam sobie, że TŻta miałoby tam nie być To On mi tam dawał siłę, motywował i tak naprawdę to tylko Jego głos najbardziej w tym całym chaosie do mnie dobiegał - to ciężko sobie wyobrazić, ale w pamięci mam mnóstwo krzyczących głosów, każdy coś chciał, coś wykrzykiwał, a ponad te wszystkie zlewające się obce głosy słyszałam głos TŻta szepczącego mi do ucha "jest dobrze, dasz radę..."
I podziwiam Go za to co tam widział
Olliwka mój TŻ jest bardzo hmm delikatny pod tym względem, brzydzi się wieloma rzeczami (krew etc) i zniechęcają Go różne widoki. Ale jak później rozmawialiśmy - facet tam nie zwraca uwagi na krew, kał i inne brudy On myśli o Tobie i o tym żeby Ci pomóc, żeby się przydać. Tyle co mój TŻ tam widział, to długo nie mogłam zrozumieć, że nie ruszyło Go to, że nie patrzył na to w ten sposób, że żadnej traumy nie ma


Dlatego nie rozmawiajmy więcej o porodach bo to sprawa bardzo indywidualna i każdy ma swoje przeżycia. A poza tym mamy na wątku Scio i Olliwkę (i Weruczka która Nas opuściła) co poród przed nimi i nie ma co nastawiać ich na cokolwiek, bo każdy poród jest inny

Zeberka TŻ rozliczył Nas internetowo w połowie marca więc po niecałych 2tygodniach dostaliśmy zwrot

A ja mało się ostatnio udzielałam, bo praktycznie codziennie jeżdżę na uczelnię.
Dominiczka ma coraz lepsze nocki ale za tow dzień nieźle broi (właśnie mi kubek zrzuciła ławy i rozbiła )

[Scio]

A propo wózków to chwale się, ze kupiliśmy małej bryke. Chcieliśmy tako jumpera, mieliśmy odłożone na nówke, ale rozglądaliśmy się za używkami i udało się. Kupiliśmy używke w prawie idealnym stanie, oprócz niezauważalnych rysek na stelarzu jest jak nówka za 350 zł

[Kakusia]

Wow Scio to rewelacyjna cena
A ryski na stelażu to norma głównie od wkładania/wykładania z bagażnika...

A my za 3h idziemy załatwiać Małej dowód osobisty

[Scio]

Napisane przez Kakusia

Wow Scio to rewelacyjna cena
A ryski na stelażu to norma głównie od wkładania/wykładania z bagażnika...

A my za 3h idziemy załatwiać Małej dowód osobisty

Ja to tych rysek w ogóle nie zauważyłam, tylko mój pedantyczny mąż

Do zakończenia Agatowej wyprawki brakuje nam wanienki i materaca do łóżeczka To co zaoszczędziliśmy na wózku pójdzie na szpital.
Na kosmetyki mam przeznaczony bon. No i trzeba będzie zostawić ze stówe w aptece i kupić mi koszule i szlafrok do szpitala. Więc chyba nie będzie tak źle z kasą.

[gabisun]

Witam mnie długo nie było, ale taka pogoda się zrobiła, że żal siedzieć w domu, do tego porządki wiosenne i doba staje się za krótka, daję radę nadrabiać tylko swój mamusiowy wątek...

widzę ,że pisałyście o porodach...ja nie wyobrażam sobie żeby tż miało przy mnie nie być czułam się bezpieczniej, wiedziałam, że w razie czego zareaguje, bo ja w bólu i szoku nie wszystko pamiętam...do czasu pełnego rozwarcia byliśmy na sali sami...miałam drabinki, materac, piłkę no i siedzieliśmy razem i tż bardzo mnie wspierał, nie wiem jak bym to zniosła gdybym te 6 godzin siedziała tam sama co jakiś czas przychodziła tylko połozna i mierzyła tętno dziecka i badała rozwarcie. Jak zaczęła się akcja to tż był takim dobrym duszkiem..czułam jak mnie głaszcze po głowie potem przeciął pępowinę jak małą zbadali to dali tż-owi i zostaliśmy sami, w trójkę i to były najpiękniejsze chwile w moim życiu ja ze swojego doświadczenia polecam rodzenie z kimś bliskim

Elcia mieszkanko boskie

[lindsley]

Kakusia żyjesz
Tobie Mała rozbiła kubek a Michaś dziś ma dzień na przewalanie kwiatków - już dzi przewrócił 2 duze na podłodze i 1 mały na parapecie... Poza tym wyrwał zaczepy od kabla internetowego i tz na nowo przybijał. Także mam już zaliczone okurzanie całego domu (mimo że wczoraj odkurzałam) bo tu ziemia tu okruszki chleba tam coś jeszcze A mialam odkurzyć sobie auto to się pogoda popsuła
Poród fakt że każdy inny... Ja tam źle nie wspominam ale fakt że te cięższe momenty szybko zapomniałam to może już nie pamiętam że źle było Jak już pisałam to nie wakacje

Napisane przez Scio

A propo wózków to chwale się, ze kupiliśmy małej bryke. Chcieliśmy tako jumpera, mieliśmy odłożone na nówke, ale rozglądaliśmy się za używkami i udało się. Kupiliśmy używke w prawie idealnym stanie, oprócz niezauważalnych rysek na stelarzu jest jak nówka za 350 zł

super cena. Ja czasem żałuję że kupiliśmy nówkę. Żałuję że fotelik w zestawie wzięliśmy bo na lato średni materiał, w ramatti dużo lepszy... No i teraz wózek stoi bo koło przebite a tz ma to w dupie Michał na rękach i za ręce chodzi na spacery a ja mam dość już...

Wgl dziś nie mam cierpliwości do moich chłopów

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

promocja w rossmannie na zdjecia jest

[elcia0787]

zeberko ten wasz fajnie sie sklada widze skoro do bagaznika wejdzie bo moj to musze najpierw siedzisko wyczepic ze stelarza a samo zajmuje prawie caly bagaznik i dopiero osobno zlozyc stelarz ktory z lewdoscia sie zmiesci w bagazniku razem z siedziskiem i dlatego chcemy kupic mniejsza poreczniejsza parasolke,
scio super wozek i fajnie ze na okazje trafiliscie kupic taniej
lindsley widze ze Michas jak Szymek wszedzie go pelno
kakusiu Szymek juz od 10 tego miesiaca bez cyca sam sie odstawil teraz tylko kaszke w nocy je no ale podbudki 5 gora 6 razy to standard od porodu nie przespalam jeszcze ani jednej nocy bez wstawania Szymek tez nie
a jak jezdzisz na uczelnie to TZ z mala zostaje?