Planowanie ciąży - staraniowy wątek zbiorczy!

[JOANNA16]

ooo fajnie ze jest nas wiecej i kazda z nas czeka pozdrawiam

[Naja84]

kasia26 gratuluje
widzę że jest wiecej starających się o "fasolki" przyszłych mamusiek
....

[JOANNA16]

Napisane przez Naja84

kasia26 gratuluje
widzę że jest wiecej starających się o "fasolki" przyszłych mamusiek
....

nio i fajnie mozemy sie czegos od siebie dowiedziec

[Ray]

ja co prawda planuje starania sie o zidzie na wiosne .. poniewaz teraz w kwietniu mam slub takze nie chcialabym go przesuwac...nie wiem tylko co mam zrobic biore rowno dwa lata tabletki anty. nie wiem czy mam je dalej brac do kwietnia czy robic teraz przerwe sama nie wiem.. odstawienie teraz mi sie nie widziz z racji slubu... a tez nie chce zeby byly jakies komplikacje pozniej...

[schmetterling]

Witajcie dziewczyny,ja rowniez staram sie o dzidziusia,starania te rozpoczelam od wizyty u ginekologa,wygladalo,ze wszystko jest w porzadku,mialam badania na rozyczke,ginekolog zyczyl mi powodzenia. O tego czasu minelo juz ponad 7 miesiecy a dzidziusia nie ma,od miesiaca biore kwas foliowy,ale dziewszyny,pamietajcie,ze on nie ulatwia zajscia w ciaze,pisze bo juz takie opinie slyszalam,a to jest kompletna pomylka!,ale warto go brac przed dla dobra bobaska. Teraz jestem pog obserwacja ginekologa,kazdego miesiaca mam badania USG,by kontrolowac jajeszkowanie,i tu sie okazalo,ze 2 razy go nie bylo,pecherzyk rosl,ale nie mial sily peknac,Pani doktor stwierzila,ze jezeli w nastepnym mies sytuacja sie powtorzy,to dostane jakies hormonki na pobudzenie tego pecherzyka,dodatkowo moj TZ ma zrobic sobie badania. Zatem widzicie dziewczyny z tym planowaniem to jest roznie,ale zawsze stosowne jest zrobienie sobie podstawowych badan. Ja mam nadzieje,ze u nas w koncu klapnie,chociaz sa chwile,ze bardzo sie boje Moze ktoras z was tez boryka sie z tym tematem,lub ma podobne doswiadczenia,piszcie! A dla starajacych sie : Powodzenia!

[Naja84]

schmetterling głowa do góry ... zobaczysz wszystko się ułoży ....
my dopiero zaczeliśmy nasze starania więc zobaczymy jak to będzie ....

[ula999]

Do schemeterling .
Ja z mojm staram się o dzidzie nie całe dwa lata jak narazie bez skutecznie brałam pżerużne hormony na pobudzenie jajeczkowania i nic .Mjalam robiony motoring i okazło sie ze niechca mi pekac pęcherzyki .teraz chyba mam bakterie w moczu dltego bo jak robie siusiu to strasznie mnie boli jak nawet siedze to też.Po prostu mam dosyc lekarzy teraz wybiore się do warszawy do tatego profesora zobacze co mi powie bo naprawde dziewczyny mam powyzej wszystkiego dosyc na ta wizyte czekam jak na zbawienie bo w mojm miescie niema dobrego lekarza niestety pozdrawiam.

[Ray]

dziewczyny nie to ze ja mam cos przeciwko pisaniu tutaj o niemocy zajscie w ciaze ale to mial byc watek na temat planowania co trzeba zrobic wczesniej by miec zdrowa dzidzie by zajsc w ciaze a to ze ktos dwa lata nie moze czy cos w tym stylu to jest watek na mama z klasa " chcialabym byc juz mama " czy jakos tak i tam dziewczyny pisza o niemoznosci zajscia

[kasia26]

Witajcie, Dziękuje za gratulacje.
Kwas foliowy nie pomoże Wam w zajściu w ciąże, ale pomoże dziecku kiedy się pocznie
Zanim poczęło sie dziecko zrobiłam przesiwciała różyczki i toksoplazmowy /niestety są to badania płatneok 150 zł /
zrobiłam też USGi badania krwi i moczu.
A potem przestaliśmy planować i zaczęliśmy "działać"
Myślałam , że to szybko pójdzie, ale trzeba było poczekać.
Złapać luz przestać liczyć dni płodne i niepłodne i przestać ciągle myśleć o dziecku .
Nasz dzidziuś począł się w miesiącu kiedy na to nie liczyliśmy i był zaskoczeniem.
Zycze powodzenia

[kasia26]

Ray , myśle że planowanie ma się bardzo do kłopotów z poczęciem. Przeszłam przez etap załamania , że nic z tego i wiem, że nie jest to łatwe, ale ciągle marzyłam i planowałam. Na szczęście miałam wsparcie w mężu.
Ula999 i Schmetterling Wam także się uda, mysle, /na swoim przykładzie / że dużo jest w naszych głowach, nic na siłe, uda się wierzcie w to
powodzenia

[Ray]

tak rozumiem ze ma wspolnego nie twierdze ze nie ale z tego watku zaraz zrobi sie dolujacy watek " nie moge byc w ciazy" a temat jest odnosnie planowania co robicie przed ciaza jak je planujecie itp a nie " nie moge zajsc" jest watek o tym jak kobiety pisza ze nie udaje im sie tam piszcie o tym

[schmetterling]

Kasia 26,dziekuje za cieple slowa,tobie zycze duuuuuuuzo radosci z malenstwa ktore rosnie w tobie.
Ula 999,jest ciezko,ale wkoncu i dla was jak i dla mnie zaswieci slonce!!!!,trzymaj sie cieplutko.

Do pozostalych,oczywiscie ,ze sa osobne watki na temat niemoznosci zajscia w ciaze,ale przeciez ja jestem caly czas na etapie "planowania" i pisalam co robilam od czego zaczelam i na jakim etapie jestem,to nie jest jeszcze walka z nieplodnoscia i gleboko wierze,ze niebedzie.
Wiec dziewczyny starajace sie ,warto o siebie troche zadbac,zdrowo sie odzywiac i te podstawowe badania (rozyczka, badanie krwi,mocz,warto poobserwowac swoj organizm,mierzac temperature,ktora zmienia sie w kazdej fazie cyklu,obserwacja sluzu,to pomaga w okresleniu terminu owulacji,Usg narzadow rodnych) Ale chyba najwazniejsze to cieszyc sie .Wiadomo,kazda z nas jest inna,czasami to zyczenie sie spelnia sie szybciej,czasami trzeba wykazac sie cierpliwoscia( ja do nich naleze),jak to niektorzy mowia " Mniej chciec", Pozdrawiam

[Ray]

nie no milo ze piszecie co robicie jak planujecie ale nie piszcie prosze ze nie moge jakis mega dlugi czas zajsc w ciaze bo tot roche dolujace naczytaalm sie watkow jak to tyle kobiet od bardzo dluga nie moze zajsc w ciaze albo ze moze sa bezplodne i sie zdolowalam ze chode i mysle ze moze ja bede jedna z nich to mial byc chyba pozytywny watek jak sadze ??

[Marishka]

Ray chyba jak decydujesz się na dziecko, to wiesz, że czasem trudno o ciążę Warto o tym pamiętać. Ale niekoniecznie trzeba od razu tracić wiarę tylko dlatego, że innym sięnie udaje W końcu w każdej dziedzinie życia jedni są 'na wozie', a drudzy 'pod wozem'

[karolca]

Napisane przez Aneta???

Chce tylko dodac,ze kwas foliowy to nie to samo co witamina PP.Ta druga to srodek leczniczy wydawany na recepte

kwas foliowy tez jest wydawany na recepte i stosowany tak jak widamina PP

[kasia26]

Kwas foliowy na 100 % zawsze kupuje bez recepty.

[AMILAMIJA]

Potwierdzam. Nie dość, że absolutnie nie na receptę, to jeszcz jest mały wydatek (ok.4 zł). Jest też coś takiego ja Folik, który kosztuje odrobinke więcej (ok 6-7 zł)
Ja także jestem na etapie starań. I choć bardzo pragnę być mamą zdaje sobie sprawę, że czasem nie jest to takie proste. Nic tu do rzeczy nie ma dołowanie.
Jednym udaje się od razu, inne muszą troszke poczekać, a jeszcze inne powalczyć o macierzyństwo.
Ja wiem, że nie jestem w tej pierwszej grupie, co dalej - czas pokaże. Także jestem po badaniach (ginekologicznych, krwi i moczu). Dostałam rady, kwas foliowy i luteinę. I zaczęliśmy "działać". Mierzę temperaturkę, troszke podglądam śluz i wsłuchuję się w swój organizm. Przynajmniej mam świdomość, że coś robię w kierunku "ułatiwenia sprawy", ale staram się stąpać po ziemi i nie wpadać w paranoję pod tytułem "za wszelką cenę". Mam przykład w swojwj siostrze. Od świadomości, że chce być mamą do poczęcia minęły 3 miesiące - bez żadnych wyliczeń, gimnastyki itp. Lekarz od razu jej powiedział, że im bardziej będzie się denerwować i kombinować, tym będzie jej trudniej. Więc nie myślała...i udało się. W grudniu urodzi syna.
Licze się ze wszystkim co może mi pomóc lub (ewentualnie) utrudnić i wierzę. I mam nadzieję, że to wystarczy i już niedługo dane mi będzie zostac mamą.
Czego wszystkim marzącym i starającym się serdecznie życzę
Pozdrawiam
A.

[schmetterling]

Ja rowniez potwierdzam,kwas foliowy kupuje sie bez recepty.
Amilamija, powodzenia w staraniach,dzieki za slowa prawdy,ze w tym co piszemy,ze np dluzej czekamy na baby nie ma nic dolujacego,przeciez watek ten ma dotyczyc starajacych sie,a kazda kobieta to odrebny przypadek i kazda ma inne doswiadczenia w tym temacie,wiec ta wymiana doswiadczen jest interesujaca i moze niejednej dziewczynie pomoc

[Balbinna]

Hej Dziewczynki ja jestem na etapie przygotowania sie i planowania. Biore juz kwas foliowy (tez potwierdzam jest bez recepty i nie drogi). Bylam u ginekologa ale procz zwyklego badania nic mi nie zalecil hmm czy mam sie udac jeszcze raz do niego zeby mi powiedzila jakie badania powinnam wykonac ? Tabletki anty odstawilam juz z rok temu. Jeszcze z dzialaniem musze sie wstrzymac bo niestety ale mam terapie (lykam leki) ktore mogly by zaszkodzic bobaskowi. Stad w listopadzie zabieramy sie z mezem do roboty. Hihihi moja rodzinka sie ucieszy juz nie moga sie doczekac na wnuki ja tez nie moge sie doczeka Pozdrawiam serdecznie

[AMILAMIJA]

Miło mi, że ktoś się ze mną zgadza I że jest nas troszkę. Razem raźniej i mam nadzieje, że będziemy sie wspierać.

Twoje pytanie było jakis czas temu watkiem na forum, wklejam link, poczytaj.
Zyczę powodzenia!
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=90858

[JOANNA16]

Napisane przez AMILAMIJA

Miło mi, że ktoś się ze mną zgadza I że jest nas troszkę. Razem raźniej i mam nadzieje, że będziemy sie wspierać.

Twoje pytanie było jakis czas temu watkiem na forum, wklejam link, poczytaj.
Zyczę powodzenia!
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=90858

fajnie ze jest nas wiecej mozemy sie wspierac nawzajem ja sie dołanczam

[marsi11]

Dobrze by bylo wyleczyc zeby i lykac kwas foliowy

[Balbinna]

Marsi11 no w sumie moze masz racjie moze za wczenie ale wiem ze te leki nie wplywaja ujemnie na folik. łykam glukozamine po operacji nogi zeby doszla do pelnej sprawnosci i zebym nie musila lezec calej ciazy, ostatnio mialam problemy z chodzeniem, mam nadzieje ze nie bedzie tak zle podczas ciazy. Pozdrawiam

[Ray]

ja tak ciekawa jestem ile czasu wczesniej powinnam odstawic anty???? juz teraz chcialam odsatwic zeby starac sie o dziecko na lato ale z racji slubub jeszcze pare opakowan chce wziasc.. bo z gumka nie chce teraz schiozwac ciaza bo nie chce przekladac slubu na wczesniejszy termin... tez przed probami polykam kwas foliowy i polecze zeby bo moim siostrom pare polecialo

[schmetterling]

Ray, moge ci tylko powiedziec na przykladzie 2 kolezanek,im radzono ze 3 mies poczekac po odstawieniu anty i wyobraz sobie jedna w 3 miesiacu ,druga w czwartym po odstawieniu zaszly w ciaze,nie ma reguly,bo kazdy organizm jest inny

[schmetterling]

Hi dziewczyny,widze,ze watek zamiera. Moze jednak ktoras z was z fazy planowanie przeszla do fazy drugiej oczekiwania na narodziny,jestem ciekawa,jak sobie dalej radzicie z planowaniem,moze macie jakies ciekawe nowinki lub uwagi na ten temat
Pzr

[lulum]

A ja muszę unoromwać swoją miesiączkę, bo po odstawieniu pigułek wszystko sie zawaliło. Nie mam jej wogóle i nawet luteina nie bardzo pomaga. Ale lekarz zlecił mi zrobić badanie na poziom prolaktyny, jakiś test,że przy badaniu dostaje tabletke i potem drugi raz pobieraja mi krew.
Mam nadzieje, ze to sie wyjaśni. Jak nie prolaktyna jest winna, to bede robic reszte badan hormonalnych.
Strasznie chce miec taka malutką Kruszynkę, ale staram sie tymi problemami nie zamartwiac zbytnio. Tłumacze sobie, że widocznie to nie pora na Maleństwo, i mam malutka nadzieje,że kiedyś ( oby nie za długo) miło sie zaskoczę)))
Pozdrawiam wszystkie Mamusie i ich Kruszynki

[Kamiturek]

Ja równiez staram sie juz od ponad roku o Maleństwo i nie wychodzi i widze ze jest Was z tym problemem duzo...wszystkie moje znajome, ktore powychodzily z maz w tym samym mniej wiecej czasie maja juz dzieciaczki a u mnie nic i nic...bardzo sie tym przejmuje i jak juz mi to ktoras juz napisala zabardzo chce...dlatego postanowilam zajac sie czyms zeby nie miec czasu na roztkliwianiem sie nad soba...Trzymajcie sie ciepltuko wszystkie przyszly mamuski zaniedlugo napewno zalozymy watki o tym jak nasze pociechy rosna

[asia26]

brac kwas foliowy!Poza tym intensywnie pracowac na d poczęciem

zyczę duzo powodzenia i sukcesów
ja tez mam takie plany


pzdr
asia27

[schmetterling]

Witam ,trzymam kciuki za wszystkie "starajace sie". U mnie ostatnio wykryto,ze mam za wysoka Prolaktyne,dziwne,ze dopiero teraz,bo wszelkie badania mam robione od maja. Mam skierowanie do radiologa,bo powiedziano mi,ze przyczyna podyzszonej prolaktyny moze byc Tarczyca,badania z krwi,wykazaly hormony tarczycy w normie,ale mam i tak pojsc do radiologa. Moze ma ktoras podobny problem z ta prolaktyna,piszcie.Super by bylo,gdyby pan Doktor cos napisal,a propo co moze byc powodem podwyzszonej Prolaktyny ,jakie mozliwe badania przeprowadzic? O dziecko staram sie od marca,od stycznia sie nie zabezpieczam,czy to wlasnie Prolaktyna moze powodowac,ze nie zachodze w ciaze?O maja co miesiac,chodze na obserwacje owulaci,w tym miesiacu mialam,co miesiac mam pobierana krew,a dopiero teraz druga Pani Ginekolog(bo zmienilam) mowi mi o tej wysokiej prolaktynie.