DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.IV (nutelkowy odwyk :D )

[mroziq]

Napisane przez modliszka87

Wiecie co...mam przeczucie,ze chyba do 70 nie dobije:/ ciagle waga mi lata z 72,x na 73,x juz tak mam ponad 2 tyg... mam albo nadzieje na wadze albo zalamke :/ ja sie tak nie bawie... ;(
Pandziu opowiadaj jak u ciebie jak syncio?

Przejdziesz przez ten zastój Zagroź wadze,że wyrzucisz ją przez okno Albo po prostu na jakiś czas zrezygnuj z ważenia,żeby się nie denerwować,a na pewno jak następnym razem wejdziesz to będzie 70

[Sorceresss]

Mnie się teraz marzy mieć 5 z przodu jak idę spać... ale na noc zawsze mi się dużo pije, a to herbatki a to woda... Po powrocie z pracy już mam 5, ale potem dobijam obiadkiem i cyferka się zmienia szybko z przodu.
Czas mi tak szybko leci i wydaje mi się, że dopiero co 5 wskoczyła, a jak patrzę na kalendarz z pomiarami to już od ponad 2 tyg mam praktycznie tą samą wagę... Gdyby nie te lecące cm to bym była zła!

Przywiozłam sobie od taty poduszkę masującą (takie twarde kulki się kręcą i masują). Ale bajera... TŻ już nie jest potrzebny . Siadam i jęczę, a moje biedne plecy od ciągłego siedzenia jęczą z przyjemności razem ze mną.

Zmykam leżeć we wannie bo jutro znowu będę walczyć ze sobą przez 5 drzemek zanim zwlekę moje ciałko z wyrka. Hihi teraz mniej kg do zwlekania a i tak wołem nie dałby rady.

Śpijcie słodko i oczywiście spadeczków ładnych Wam życzę

PS. mroziq a coś Ty mnie tak podgoniła? Bo Cię zaraz czekoladą i pizzą nafaszeruję łobuzie chudy!

[basia_ww]

cześć dziewczynki

czytam Was codziennie ale nie zawsze mam czas odezwać się

dziś już zgubiłam całą nadwyżkę po zeszłotygodniowej imprezie i grzeszeniu, teraz już ładnie dukam i mam nadzieję że w kwietniu to już wygram z tą wagą i nie będzie ona sobie leciała w kulki

dziś mam PW więc zjadłam sobie troszkę kapusty kiszonej (czytaj dużo), a później na zajęciach ze stepu myslałam że .... ale przeżyłam
i mam nadzieję na spadek kolejny jutro

Chciałabym Wam pogratulować wszystkich spadków - ja zaczynam być optymistką że te 5 kg to zgubię, a jeszcze w weekend zmotywowała mnie moja ciocia która mnie nie widziała od listopada i stwierdziła że mam przestać się odchudzać bo jest połowa mnie ale to było miłe , mój tata też stwierdził że mam już przestać się wygłupiać i się dłużej nie odchudzać - ale ja chcę jeszcze 5 kg - przestanę dopiero jak ja sama ze sobą zacznę się dobrze czuć -jeszcze mam trochę tłuszczyku na brzuchu i udach i jak zleci to dopiero będę

Mój mężuś i mój synuś rozchorowali się - i mam szpital w domu - byle tylko mnie nie rozłożyło.

idę spać - życzę miłych snów i spadków, nawet tych najmniejszych ale spadków, a jakiekolwiek wzrosty niech idą sobie precz

[modliszka87]

Napisane przez mroziq

Przejdziesz przez ten zastój Zagroź wadze,że wyrzucisz ją przez okno Albo po prostu na jakiś czas zrezygnuj z ważenia,żeby się nie denerwować,a na pewno jak następnym razem wejdziesz to będzie 70

dobre by to bylo ja na 10 pietrze mieszkam i by leciaaaala i leciaaaala i leciaaaala a pozniej baaaaaaaam [ale pewnie tego nie zrobie bo to prezent od TŻ ]
zwijam sie z psem na spacer i spac, dobranoc Dziewoje spadkow zycze

[anita9005]

Napisane przez izuulkaa

cycki to tłuszcz
ale dość szybko Ci spadł
nie ma co się łamać
a 1.3 kg w tydzień to rewelacyjny wynik

No tak ale wiesz w tym tygodniu była faza I więc wiesz ... ja jestem dopiero 7my dzień na diecie

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez mroziq

To bardzo dobry wynik ! Przecież 1 kg na tydzień (u Ciebie zresztą ponad) to dobrze i prawidłowo według dr Dukana. My tutaj modlimy się o spadek -0.1 więc nie dramatyzuj...

Tak ale to moje pierwsze 7 dni łącznie z fazą I więc wynik wcale nie taki dobry, a biust mniejszy i stanik luźny ;(

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

a u was laski jak z biustem było? ja mam tylko B dlatego sie marwtie

[mroziq]

Napisane przez Sorceresss

Mnie się teraz marzy mieć 5 z przodu jak idę spać... ale na noc zawsze mi się dużo pije, a to herbatki a to woda... Po powrocie z pracy już mam 5, ale potem dobijam obiadkiem i cyferka się zmienia szybko z przodu.
Czas mi tak szybko leci i wydaje mi się, że dopiero co 5 wskoczyła, a jak patrzę na kalendarz z pomiarami to już od ponad 2 tyg mam praktycznie tą samą wagę... Gdyby nie te lecące cm to bym była zła!

Przywiozłam sobie od taty poduszkę masującą (takie twarde kulki się kręcą i masują). Ale bajera... TŻ już nie jest potrzebny . Siadam i jęczę, a moje biedne plecy od ciągłego siedzenia jęczą z przyjemności razem ze mną.

Zmykam leżeć we wannie bo jutro znowu będę walczyć ze sobą przez 5 drzemek zanim zwlekę moje ciałko z wyrka. Hihi teraz mniej kg do zwlekania a i tak wołem nie dałby rady.

Śpijcie słodko i oczywiście spadeczków ładnych Wam życzę

PS. mroziq a coś Ty mnie tak podgoniła? Bo Cię zaraz czekoladą i pizzą nafaszeruję łobuzie chudy!

Hahaha,no właśnie jak skoczyła mi 5 to się cieszyłam bardzo,bo Ci wcześniej straaasznie zazdrościłam
I ja nie wchodzę na wagę nawet jak napiję się tylko wody Bez jedzonka,rano po siusianiu dopiero Wolę już nigdy nie zobaczyć 6 z przodu...

Napisane przez anita9005

No tak ale wiesz w tym tygodniu była faza I więc wiesz ... ja jestem dopiero 7my dzień na diecie

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------



Tak ale to moje pierwsze 7 dni łącznie z fazą I więc wynik wcale nie taki dobry, a biust mniejszy i stanik luźny ;(

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

a u was laski jak z biustem było? ja mam tylko B dlatego sie marwtie

No mi strasznie poleciały cycki... Ale miałam duże C,więc sporo tego tłuszczyku było... Teraz jest B...

[nikamo36]

Witamza spadki a za wzrosty dla wagiCzytuję was ale tylko późnym wieczorem bo wtedy mam kompa dla siebie a poza tym nie mogę przestawić się na czas letni,MASAKRA!

Napisane przez tchnienie-wiatru

forum to nie jest aż tak wiarygodne źródło informacji... bo tu można napisać wszystko. a jednak Dukan podkreśla istotność warzyw w diecie, a 4 dni P na 3 dni PW to dodatkowe obciążenie organizmu... tak samo, jak idą na forach famy, że robi się 10 dni uderzeniówki i potem zaczyna dniami P, no cóż... ja bym jednak ufała książce czyli PW=>P
Masz rację,ja idę 5/5 więc nie wiem jak to jest na 4pp/3pw ale wiem,że dziewczyny ten tryb stosują

---------- Dopisano o 01:32 ---------- Poprzedni post napisano o 01:24 ----------

ja zjadam czasem królika, nawet właśnie na dziś mi się porcja rozmraża ale przepisu dokładnego nie znam bo dziadek mi robi ale jest pieczony, podlewany chudym rosołkiem żeby nie obeschł... myślę że możesz zjeść takiego próżonego z przyprawami tylko sosu nie zaciągaj albo zrób to skrobią. oj królik jest pyszny, nie to co zając ale b. dobry, i dla mnie to smak dzieciństwa - też hodowaliśmy

Kochana dzięki za odp.za spadki,królik jest bardzo chudy i smaczny,lepiej niż indyk

---------- Dopisano o 02:15 ---------- Poprzedni post napisano o 01:32 ----------

Napisane przez izuulkaa

tzn zamiast akutalnej np. 80 dać 78
o ten sens mi chodzi, bo jak nie na Wielką Niedzielę to będę go dopiero używać od Bożego Ciała

i to jest dla mnie niezwykły problem.

Kochana,jak masz zamiar schudnąć do 78(nie wiem o co chodzi z tą rozmiarówką) to weź mniejszy a nawet 76 bo do Wielkiej Niedzieli to jeszcze ponad 3 tygodnie a ty nie masz napisane w podpisie w jakim tępie chudniesz ale zawsze możesz wciągnąć jakieś zmniejszające majtki a na później "jak znalazł"

---------- Dopisano o 02:18 ---------- Poprzedni post napisano o 02:15 ----------

Nie wiem czy dobrze piszę bo późno ale może wypowie się jakaś krawcowa? Tak sobie wymyśliłam(a ja bym tak zrobiła)

---------- Dopisano o 02:28 ---------- Poprzedni post napisano o 02:18 ----------

[QUOTE=Sorceresss;26160571]Mnie się teraz marzy mieć 5 z przodu jak idę spać... ale na noc zawsze mi się dużo pije, a to herbatki a to woda... Po powrocie z pracy już mam 5, ale potem dobijam obiadkiem i cyferka się zmienia szybko z przodu.
Czas mi tak szybko leci i wydaje mi się, że dopiero co 5 wskoczyła, a jak patrzę na kalendarz z pomiarami to już od ponad 2 tyg mam praktycznie tą samą wagę... Gdyby nie te lecące cm to bym była zła!

Przywiozłam sobie od taty poduszkę masującą (takie twarde kulki się kręcą i masują). Ale bajera... TŻ już nie jest potrzebny . Siadam i jęczę, a moje biedne plecy od ciągłego siedzenia jęczą z przyjemności razem ze mną.

Kochana nie pij na noc bo waga wzrasta,chociaż rano lub w nocy idziesz na toaletę to wszystko nie zejdzie bo odkłada się w organiźmie.Poduszka ok.

---------- Dopisano o 02:34 ---------- Poprzedni post napisano o 02:28 ----------

Napisane przez modliszka87

dobre by to bylo ja na 10 pietrze mieszkam i by leciaaaala i leciaaaala i leciaaaala a pozniej baaaaaaaam [ale pewnie tego nie zrobie bo to prezent od TŻ ]
zwijam sie z psem na spacer i spac, dobranoc Dziewoje spadkow zycze

10 pietro jest ok.bo spacer z góry i odwrotnie a wagą się nie przejmój "jak nie ta to inna"jak to mówią faceci

---------- Dopisano o 02:49 ---------- Poprzedni post napisano o 02:34 ----------

Napisane przez anita9005

No tak ale wiesz w tym tygodniu była faza I więc wiesz ... ja jestem dopiero 7my dzień na diecie

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------



Tak ale to moje pierwsze 7 dni łącznie z fazą I więc wynik wcale nie taki dobry, a biust mniejszy i stanik luźny ;(

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

a u was laski jak z biustem było? ja mam tylko B dlatego sie marwtie

Im mniejsza waga tym bardziej widać zmniany w biuście bo zazwyczaj najpierw tam spada ale to tłuszcz więc ok.

[izuulkaa]

tu o cm mi chodziło, bo mam podać obwody swoje

i chyba tak zrobię, odejmę sobie tu i tam troszkę
denerwuje mnie to, że nie mam pewności kiedy wlezę w ten mundur

najwyżej będę go przerabiać na Boże Ciało


dzień dobry chudzinki
nauka mnie zwaliła z łóżka o tej godzinie

[extravagance86]

dzień dobry chudziunki

u mnie -0.2
zawsze coś.

piję kawkę. zrobiłam sobie na dzisiaj do pracy omlet z kurczakiem, ciekawe czy będzie dobry
pogoda znów do

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:09 ----------

Napisane przez basia_ww

cześć dziewczynki

czytam Was codziennie ale nie zawsze mam czas odezwać się

dziś już zgubiłam całą nadwyżkę po zeszłotygodniowej imprezie i grzeszeniu, teraz już ładnie dukam i mam nadzieję że w kwietniu to już wygram z tą wagą i nie będzie ona sobie leciała w kulki

dziś mam PW więc zjadłam sobie troszkę kapusty kiszonej (czytaj dużo), a później na zajęciach ze stepu myslałam że .... ale przeżyłam
i mam nadzieję na spadek kolejny jutro

Chciałabym Wam pogratulować wszystkich spadków - ja zaczynam być optymistką że te 5 kg to zgubię, a jeszcze w weekend zmotywowała mnie moja ciocia która mnie nie widziała od listopada i stwierdziła że mam przestać się odchudzać bo jest połowa mnie ale to było miłe , mój tata też stwierdził że mam już przestać się wygłupiać i się dłużej nie odchudzać - ale ja chcę jeszcze 5 kg - przestanę dopiero jak ja sama ze sobą zacznę się dobrze czuć -jeszcze mam trochę tłuszczyku na brzuchu i udach i jak zleci to dopiero będę

Mój mężuś i mój synuś rozchorowali się - i mam szpital w domu - byle tylko mnie nie rozłożyło.

idę spać - życzę miłych snów i spadków, nawet tych najmniejszych ale spadków, a jakiekolwiek wzrosty niech idą sobie precz

zgubisz zgubisz

i powodzenia z chorymi mężczyznaminie chce sobie wyobrażać co Ci się działo po tej kapuście:brzydal :

---------- Dopisano o 07:20 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ----------

Napisane przez Pandzia_2010

jestem zyje dukam jutro wpadne na dluzej. pozdrawiam serdecznie Kochane

no bo dawno Cię tu nie było

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:20 ----------

Napisane przez modliszka87

Wiecie co...mam przeczucie,ze chyba do 70 nie dobije:/ ciagle waga mi lata z 72,x na 73,x juz tak mam ponad 2 tyg... mam albo nadzieje na wadze albo zalamke :/ ja sie tak nie bawie... ;(
Pandziu opowiadaj jak u ciebie jak syncio?

a Ty dobijesz do tej 70 a nawet 65 jak chcesz tylko cierpliwości

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez Sorceresss

Nie przejmuj się. Ja po budownictwie muszę przepracować 3 lata (biuro+budowa), żeby mieć uprawnienia do projektowania :/

Mojego przyjaciela dziewczyna skończyła studia związane z gospodarką wodną, a potem strzeliła sobie kurs BHPowca bo nie mogła znaleźć pracy. I teraz jako BHPowiec sobie pracuje i pracę chwali

mój TŻ też na budownictwie, ale straszne ma te studia, cały czas jakieś projekty, 2 koła w tyg minimum... a ja wczoraj w połowie semestru miałam pierwszy egzam, za 2 tyg mam koło, a reszta dopeiro w maju:P ale za to jedno za drugim... i zero projektów;P obijam się jak na wakacjach:P kocham moje studia

Napisane przez asieko2

Hej dziewczyny ! Mam pytanie, czy jecie dukanową nutellę ?
Jeśli tak to macie jakiś dobry, sprawdzony przepis ?

I powiedzcie mi jeszcze czy ona nie wpływa na wagę jakoś znacznie ?

a jaki tytuł ma wątek ;D nutelkowy odwyk ja robiłam i mi nie smakowała,wolę serek homo+kakao, ale dziewczyny tu są obeznane i pewnie dają Ci jakiś fajny przepis:P

Napisane przez marikamb

Hej dziewuszki!!
Oj nie miałam czasu pisać do Was na bieżąco, ale mimo to codziennie czytałam co wysmażyłyście na forum.
U mnie brak czasu z powodu wyjazdu TŻ, wyjeżdża w środę o 4 rano(( strasznie mi smutno.
Poza tym zaliczyłam dziś wzrost +0,5kg, obstawiam,że moja waga już zaczyna się buntować, bo jestem coraz bliżej celu
Chciałabym zrobić TŻtowi niespodziankę i skończyć II fazę wraz z jego powrotem, ale wątpię,że to się uda;/

Idę wypić kakao!

kochana, a dobrze się już czujesz w swojej skórze? bo niekoniecznie trzeba osiągnąć te wymarzone cyferki moze uda Ci się jeszcze ciut zrzucić, przejść na III wraz z powrotem TŻta i potem jeszcze zrzucić trochę

Napisane przez anita9005

Hej dziewczyny ja mam małą podłamkę jestem tydzień na diecie i z wagi 61,7 spadła do 60,4. Czyli - 1,3kg. I strasznie spadł mi biust staniczki są za luźne podłamka mierzyłam obwód biustu to spadł o -1,5cm

może coś robiłaś nie tak?... pijesz dużo? jesz dużo?
a biust = tłuszcz, nic się nie zrobi... mi przy 12 kg poleciało 12 cm:P i z mojego fajnego B robi się znów małe A, tak jak przed przytyciem:P trzeba wybrać... a smaruj może jakimiś kremami push up - ja smaruje i są takie jędrne i sterczą nie wierzę w obietnice powiększenia biustu, ale stały się flakowate więc zainwestowałam z miesiąc temu w krem eveline za 9,90 (na promocji;P) i smaruję i końca nie widać:P

Napisane przez mroziq

To bardzo dobry wynik ! Przecież 1 kg na tydzień (u Ciebie zresztą ponad) to dobrze i prawidłowo według dr Dukana. My tutaj modlimy się o spadek -0.1 więc nie dramatyzuj...

no,modlimy się,modlimy

Napisane przez modliszka87

Wiecie co...mam przeczucie,ze chyba do 70 nie dobije:/ ciagle waga mi lata z 72,x na 73,x juz tak mam ponad 2 tyg... mam albo nadzieje na wadze albo zalamke :/ ja sie tak nie bawie... ;(
Pandziu opowiadaj jak u ciebie jak syncio?

spadnie!! może po 3 miesiącach organizmy się buntują, bo tu osatanio wszysstkie narzekamy:P

Napisane przez extravagance86

dzień dobry chudziunki

u mnie -0.2
zawsze coś.

piję kawkę. zrobiłam sobie na dzisiaj do pracy omlet z kurczakiem, ciekawe czy będzie dobry
pogoda znów do

dziś komuś innemu ukradłaś :P bo mi waga stoi;P

no właśnie po 2 dniu P waga nadal na +0,5, dziwne:P może jakiś bunt? albo to przez te muffiny?

śniadanko zjedzone, herbata w trakcie i trzebaby się zebrać na uczelnię...

[Agus140188]

Dzień dobry moje Skowroneczki piękne!!!! Wczoraj rozłączyło mi neta i nawet nie miałam sie jak pożegnać Moja Waga wciąż oscyluje między 65 a 64,7 i już dłuższy czas tak sobie się kręci koło tych cyferek, a przecież tak ładnie dukam, że powinna się ruszyc w dół wreszcie. Nie możliwe żeby organizm zmęczył się dukaniem bo to dopiero niecałe 1,5 miesiąca. Dziś mam znów PW, więc zobaczymy co pokaże gdzieś za 3 dni.
Ja już po śniadanku i witam Was znad colki

[extravagance86]

ja też czasami mam taki tydzień, że mało spada.. a czasem spada ładniutko. Nie wiem czemu tak jest. bo jem raczej to samo.. szczególnie na P. bo mi się ostatnio nawet nie chce nic wymyślać.

[basia_ww]

cześć chudzinki

ale dziś paskudnie - nawet wstać mi się nie chciało - ale musiałam.
Moi faceci zostali w łózkach a ja musiałam do pracy - właśnie tak zaczynam dziś pracę - zaglądając do Was.

Na śniadanko jak zwykle pochłonęłam owsianeczkę - dziś kokosową
teraz pije kawkę

Rano waga zrobiła mi miła niespodziankę - nie ruszyła się wogólę w żadną strone ale to dobrze bo dzis ostatni dzień PW - a od czwartku juz po P liczę na spadki wielkie pomarzyć można

miłego dzionka w ten pochmurny dzień - czałe szczęście że na razie nie pada.

Do wieczorka

[Stayrude]

Boże ale mam zastój ;/
chlip,chlip
Waga nie spada ja nie grzeszę nawet opieram się pięknie pachnącej u mnie w kuchni fasolce po bretońsku;( pomarańczom i innym pokusom!W niedzielę na spacerze oparłam się nawet lodom... i co inic.
Waga stoi.
Nie wiem co robić.
A tak przy okazji macie jakiś fajny, dobry, sprawdzony przepis na pierś kurczaka bez warzyw?

[modliszka87]

Napisane przez extravagance86

a Ty dobijesz do tej 70 a nawet 65 jak chcesz tylko cierpliwości

dzieki mam nadzieje...

Napisane przez tchnienie-wiatru

spadnie!! może po 3 miesiącach organizmy się buntują, bo tu osatanio wszysstkie narzekamy:P

być może... ale momentami chce juz na 3 faze,bo takie pomaranczki mi lataja przed oczami :P a juz niedlugo truskawy.... ale rzeczywiscie musze sie uzbroic w cierpliwoc

Napisane przez Stayrude

A tak przy okazji macie jakiś fajny, dobry, sprawdzony przepis na pierś kurczaka bez warzyw?

ja zazwyczaj ja gotuje, pozniej ciacham na kawalki lub w calosci wrzucam na teflon i ja podsmazam, czasem bez przypraw czasem z ;] albo sobie zrob ala schabowego-rozbij cycka i smaz, ewentualnie w jaku i panierce z otrebow.

a tak wogole to hej
u mnie pogoda taka sobie,ale slonce probuje sie przebic i czasem zaswieci
ide na poranna owsianke

[extravagance86]

Napisane przez modliszka87

dzieki mam nadzieje...

być może... ale momentami chce juz na 3 faze,bo takie pomaranczki mi lataja przed oczami :P a juz niedlugo truskawy.... ale rzeczywiscie musze sie uzbroic w cierpliwoc

ja zazwyczaj ja gotuje, pozniej ciacham na kawalki lub w calosci wrzucam na teflon i ja podsmazam, czasem bez przypraw czasem z ;] albo sobie zrob ala schabowego-rozbij cycka i smaz, ewentualnie w jaku i panierce z otrebow.

a tak wogole to hej
u mnie pogoda taka sobie,ale slonce probuje sie przebic i czasem zaswieci
ide na poranna owsianke

ja też myślę o tych truskaweczkach.. i myślę, że jak już będą takie piękne, to niestety ale świadomie zgrzeszę troszkę nawet jeśli moja dieta przez to się wydłuży. i możecie mnie za to zlinczować

[popolka]

Heyy dzieweczki wczoraj tak masakrycznie sie czułam w pracy i jeszcze musiałam zostac 30min dłuzej bo duzo pracy było w ogole sie dowiedziałam ze zostawanie w pracy dłuzej to norma

ale przynajmniej na wadze miła niespodzianka mam nadzieje ze zdążę do świat dobić do 57

Napisane przez izuulkaa

Dziewczynki moje chyba zacznę sobie ćwiczyć....
polecicie mi coś na brzuchola ?
nie chcę już z takim wystającym wszędzie łazić

ostatnio jakiś pan w tramwaju o mało mi miejsca nie ustąpił.... myślał chyba że w ciąży jestem

twister

Napisane przez modliszka87

z ta lodowka to cos nowego dla mnie :P jakos nie zauwazylam wiekszego zuzycia pradu przy zamrozonej lodowce :P

ale mnie wydmuchalo na dworzu:/ jak z psem bylam ;p

prezentacja zrobiona na obrone zostaje "tylko" nauka :/
przegladalam dzis oferty pracy..i jest smiech na sali.w zawodzie do ktorego koncze studia praca jest ale z 1-2letnim doswiadczeniem jestem ciekawa jak mam go zdobyc

u mnie tez tak jest
chyba charytatywnie bede pracować

[Sorceresss]

HEJ HEJ

Napisane przez Agus140188

Dzień dobry moje Skowroneczki piękne!!!! Wczoraj rozłączyło mi neta i nawet nie miałam sie jak pożegnać Moja Waga wciąż oscyluje między 65 a 64,7 i już dłuższy czas tak sobie się kręci koło tych cyferek, a przecież tak ładnie dukam, że powinna się ruszyc w dół wreszcie. Nie możliwe żeby organizm zmęczył się dukaniem bo to dopiero niecałe 1,5 miesiąca. Dziś mam znów PW, więc zobaczymy co pokaże gdzieś za 3 dni.
Ja już po śniadanku i witam Was znad colki

Mnie nadprogramowe kg poleciały dość szybko. A że dążę do idealnej wagi to organizm od2 m-cy walczy i spada mi tak 0.3kg/tydzień. Niestety potwierdza się coś takiego jak pamięć naszego organizmu... ale nie przejmuj się! Dasz radę! Powolutku się uda - wakacje dopiero za 3m-ce

Napisane przez extravagance86

ja też myślę o tych truskaweczkach.. i myślę, że jak już będą takie piękne, to niestety ale świadomie zgrzeszę troszkę nawet jeśli moja dieta przez to się wydłuży. i możecie mnie za to zlinczować

Truskawki będą pewnie za jakieś 2m-ce (te prawdziwe) . Nie wyrobisz się do tego czasu z II fazą?
Ja będę na III już na pewno i będę mogła je wcinać... chociaż wątpię, żebym dała radę tylko 1 porcję dziennie Dobrze, że truskawki są sezonowe...

[Agus140188]

Napisane przez Sorceresss

HEJ HEJ


Mnie nadprogramowe kg poleciały dość szybko. A że dążę do idealnej wagi to organizm od2 m-cy walczy i spada mi tak 0.3kg/tydzień. Niestety potwierdza się coś takiego jak pamięć naszego organizmu... ale nie przejmuj się! Dasz radę! Powolutku się uda - wakacje dopiero za 3m-ce




Truskawki będą pewnie za jakieś 2m-ce (te prawdziwe) . Nie wyrobisz się do tego czasu z II fazą?
Ja będę na III już na pewno i będę mogła je wcinać... chociaż wątpię, żebym dała radę tylko 1 porcję dziennie Dobrze, że truskawki są sezonowe...

Dziękuję, dziękuję, dziękuję!!!! Podniosłaś mnie na duchu
A u mnie dziś słoneczkooooooooooooo ślicznie jest pierwszy raz jadłam budyń lidlowski- pyszotka

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Nie mówicie nic o truskaweczkach, bo mnie żal ogarnia, nie dość, że są tylko raz do roku to jeszcze chyba nie będe mogła się na nie skusić, ale co tam będę żuła gumę truskawkową

[mroziq]

Napisane przez Stayrude

Boże ale mam zastój ;/
chlip,chlip
Waga nie spada ja nie grzeszę nawet opieram się pięknie pachnącej u mnie w kuchni fasolce po bretońsku;( pomarańczom i innym pokusom!W niedzielę na spacerze oparłam się nawet lodom... i co inic.
Waga stoi.
Nie wiem co robić.
A tak przy okazji macie jakiś fajny, dobry, sprawdzony przepis na pierś kurczaka bez warzyw?

Ja na dni P robię często pierś z kurczaka w cieście i do tego jakiś sosik (czosnkowy,albo ziołowy),albo pierś ubijam na normalnego kotleta ,do tego full przypraw i na patelnie

Ja właśnie wróciłam z zajęć 2 godzinki miałam,teraz do 12.30 przerwa i znowu wracam. Dobrze,że mieszkam obok szkoły,bo bym przez te 2 godziny po prostu siedziała na pupce
Właśnie robię placuszki otrębowe i popijam kawkę
Potem zjem wczoraj zrobione lody...Ciekawe czy wyszły dobre...

[Agus140188]

Napisane przez Stayrude

Boże ale mam zastój ;/
chlip,chlip
Waga nie spada ja nie grzeszę nawet opieram się pięknie pachnącej u mnie w kuchni fasolce po bretońsku;( pomarańczom i innym pokusom!W niedzielę na spacerze oparłam się nawet lodom... i co inic.
Waga stoi.
Nie wiem co robić.
A tak przy okazji macie jakiś fajny, dobry, sprawdzony przepis na pierś kurczaka bez warzyw?

Ja zawsze kroję jak na kotlety, leciutko rozbijam kładę na teflonek posypane ziołami, pod przykryciem duszę aż mięsko miękkie się zrobi i pod koniec posypuję serkiem wiejskim i przykrywam pokryweczką żeby się rozpuścił serek

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez mroziq

Ja na dni P robię często pierś z kurczaka w cieście i do tego jakiś sosik (czosnkowy,albo ziołowy),albo pierś ubijam na normalnego kotleta ,do tego full przypraw i na patelnie

Ja właśnie wróciłam z zajęć 2 godzinki miałam,teraz do 12.30 przerwa i znowu wracam. Dobrze,że mieszkam obok szkoły,bo bym przez te 2 godziny po prostu siedziała na pupce
Właśnie robię placuszki otrębowe i popijam kawkę
Potem zjem wczoraj zrobione lody...Ciekawe czy wyszły dobre...

Jak wyszły dobre to do Olsztyna poproszę

[mroziq]

Napisane przez Agus140188

Ja zawsze kroję jak na kotlety, leciutko rozbijam kładę na teflonek posypane ziołami, pod przykryciem duszę aż mięsko miękkie się zrobi i pod koniec posypuję serkiem wiejskim i przykrywam pokryweczką żeby się rozpuścił serek

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------


Jak wyszły dobre to do Olsztyna poproszę

wyślę na pewno hehe A te co Ty robiłaś,co kryształki lodu się zrobiły to z tego przepisu co ja wczoraj wkleiłam??

[extravagance86]

Napisane przez Sorceresss

HEJ HEJ


Mnie nadprogramowe kg poleciały dość szybko. A że dążę do idealnej wagi to organizm od2 m-cy walczy i spada mi tak 0.3kg/tydzień. Niestety potwierdza się coś takiego jak pamięć naszego organizmu... ale nie przejmuj się! Dasz radę! Powolutku się uda - wakacje dopiero za 3m-ce




Truskawki będą pewnie za jakieś 2m-ce (te prawdziwe) . Nie wyrobisz się do tego czasu z II fazą?
Ja będę na III już na pewno i będę mogła je wcinać... chociaż wątpię, żebym dała radę tylko 1 porcję dziennie Dobrze, że truskawki są sezonowe...

hej...
raczej na pewno nie zdąże, chyba, że poczuję się zmęczona i przejdę na 3 fazę.. zobaczymy, jeszcze troche czasu do truskawek
może akurat moja waga zacznie spadać błyskawicznie:br zydal:

jejuuuuuuu jak mi się dzisiaj nie chce pracować..
myślałam, że się przejdę na chwilę do koleżanki do pracy, ale ma dziś wolne..

[Agus140188]

Napisane przez mroziq

wyślę na pewno hehe A te co Ty robiłaś,co kryształki lodu się zrobiły to z tego przepisu co ja wczoraj wkleiłam??

Yhm z tego samego i mieszałam co godzinkę ale i tak te kryształki były, a u Ciebie dobre wyszły???? Może składniki też mają coś do powiedzenia... hmmmm

[mroziq]

Lody nie mają konsystencji tych prawdziwych ,śmietankowych :P Myślę,że one właśnie takie mają wyjść "chrupiące" :P W końcu to tylko zamrożony serek homo i jajka
Bądź co bądź są smaczne,ale zostawiam,bo jakoś teraz ochoty po śniadaniu nie mam

[Lacturia]

aaaaaaaaaaaaaa! dziewczyny mam wzrost 0,2 ;( dlaczego? wczoraj mialam jeden dzien warzywny, dzisiaj mam same proteinki.

[karmeelek]

Dzień dobry U mnie dziś spadek ale i tak nadal 600 na plusie...
Wczoraj zastanawiałam się co dalej robić z dietką (1/1, 4/3 czy III faza) i.... sprawa sama się dziś rozwiązała a mianowicie cholernie nie mam ochoty dziś na warzywa i tym oto sposobem ponownie wracam na 4/3 - jak się tera nic nie ruszy to normalnie się zdenerwuje.
Dziś pierwszy raz robiłam podudzia i fileta z kuraka na parze - filet wyszedł smaczny (zjadłam na śniadanko) a co do podudzi to się okaże bo mam dzisiaj w pracy i takie smażone bez tłuszczu i te zrobione na parze. Ale jak zobaczyłam ile tłuszczu pływa w wodzie po ich uparowaniu to aż mnie zmrowiło.
Co do jajek a raczej żółtek to będzie ciężko je ograniczyć jeszcze bardziej (trochę je już ograniczyłam wcześniej) ale spróbuje - może dzięki temu będę jeść jeszcze więcej mięska i rybek
Widze, ze wiele z Was tęskni za truskawkami - dobrze ze ja za nimi nie przepadam to nie będę mieć tego problemu
Za to dziś piękna pogoda u mnie i zrobiłam sobie spacerek do pracy a raczej taki szybki marsz. Wieczorkiem znów na nogach do domku a potem na ćwiczonka
Ale monolog.....

[Lacturia]

ja chyba tez przejde na inna faze, a mianowicie 4 dni protein, a 3 dni z warzywami, gdyz nie mam zupelnie na nie ochoty ;/
albo na 3/3

[mroziq]

Napisane przez Lacturia

aaaaaaaaaaaaaa! dziewczyny mam wzrost 0,2 ;( dlaczego? wczoraj mialam jeden dzien warzywny, dzisiaj mam same proteinki.

Tak się przecież robi po warzywkach Ja idę trybem 5/5 i ważę się minimum 2 -3 dnia protein,żeby woda po dni PW zeszła i nie było wzrostu

[Agus140188]

Napisane przez Lacturia

ja chyba tez przejde na inna faze, a mianowicie 4 dni protein, a 3 dni z warzywami, gdyz nie mam zupelnie na nie ochoty ;/
albo na 3/3

Po warzywkach to normalka, to tylko woda hmmmmm większość z nas tu zgromadzonych nie pakuje się w tryb 4P/3PW jeśli czytałaś dokładnie forum to powinnaś wiedzieć, w książce nie ma wzmianki o takim trybie, a podobno ktoś o takim słyszał z czatu z Wujciem Dukanem... Ale to już Twoja wola