Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011! - Strona 38 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Na kolejny tytuł nowego wątku wybieram:
Tu na pewno nam się uda, nie zrobimy z siebie czuba! 12 19,35%
Tu nas boli, tam nas gniecie już chcę Ciebie dzidziusiu na świecie 2 3,23%
Czarne włoski? Łysa głowa? Pełna sala porodowa. 0 0%
Kwiecień plecień, bo przeplata - ta w dwupaku, ta - dzieciata. 27 43,55%
Już minęła połowa miesiąca, a my jeszcze nie mamy żadnego brzdąca 0 0%
Atmosfera jest gorąca, każda chce mieć już swego brzdąca. 3 4,84%
Tutaj ciągnie, a tam boli - rozpakowujemy się powoli. 3 4,84%
Pierwszy dzidziuś już jest z nami, niedługo wszystkie będziemy matkami. 1 1,61%
Torby pakujemy, ścielimy łóżeczko-jeszcze chwila synku... moment córeczko... 14 22,58%
Głosujący: 62. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-04-07, 03:44   #1111
asiak1981
Rozeznanie
 
Avatar asiak1981
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 966
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

moria- ja też nie śpię, od 3.55 jak zadzwonił budzik mężusia (na 5 chodzi do pracy). Mówisz że pożar ugaszony? Pewnie tylko przytlumiony - lodami serio-może to i dobrze, masz jeszcze trochę czasu by się przygotować..

A wczoraj przez was o 22 poszukałam słoik z truskawkami i zjadłam połowę! Moja mama robi taki a'la sos do lodów,są w nim duże kawałki truskawek i jest mega słodki!

Wczoraj ważyłam się u gina- przez ostatnie 2tyg.tylko +1,1 kg. Aż się zdziwiłam bo ostatnio to tyle przez tydzień tyłam.

Co robicie dziś na obiad? Nie mam pomysłu...

Co do materaca- lepiej wyciągnąć z folii,poza tym jak nawet trochę przesika to jest to niewielka ilośc i idzie w ciuszki, gorzej jest potem jak zacznie nocki przesypiać.
__________________
Kasia, ur. 22.11.2008 r.

Wojtuś, ur. 3.05.2011 r.

asiak1981 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 05:57   #1112
mimbi
Zakorzenienie
 
Avatar mimbi
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 109
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Ponieważ odcięli mnie od Internetu, a mam dziką potrzebę opisać Wam moje przeżycia szpitalne – piszę teraz w Wordzie i jak będę znowu miała kabel – wkleję co napisałam. W związku z tym nie wiem, co pisałyście do tej pory na forum, ale nadrobię oczywiście wszystko. Na razie dozgonnie Wam dziękuję za maile wysyłane do mnie do szpitala, dzięki którym bardzo poprawiłyście mi nastrój i apeluję do władz wizaż.pl o udostępnienie wersji mobilnej na telefon, bo wersja internetowa otwiera się trzy miliony lat. Dzięki Waszym mailom nie dostałam w głowę i miałam jakąś namiastkę życia innego niż szpitalne, nie macie pojęcia jak bardzo to było dla mnie ważne. Zawsze byłam z Wami zżyta trochę, a teraz to już w ogóle nie wyobrażam sobie życia bez Was. Nie chcę tu używać jakiś patetycznych słów, ale Wasza troska była naprawdę bardzo miła i nie mogę się doczekać, aż przeczytam tych sto stron, które nadrukowałyście podczas mojej nieobecności.
Ponieważ będzie to elaborat pt. „Urzekła mnie Twoja historia”, osoby o słabych nerwach prosi się o ominięcie poniższego postu. Ciekawe, czy na wizażu są jakieś limity znaków, potną mi tego posta czy jak. Z góry informuję, że będę pisać tylko o sobie, bo jakbym napisała o tych wszystkich innych pacjentkach, to pewnie byście się mega podołowały. Zachowam to więc dla siebie i spróbuję jak najszybciej zapomnieć. Do dzieła.
Więc jak część z Was wie (pisałam o tym w klubie w zeszły wtorek) – myślałam, że w nocy z poniedziałku na wtorek zaczęły odchodzić mi wody. Obudziłam się po prostu z mokrymi udami, ale próbowałam nie wpadać w panikę, poczytałam trochę w Internecie, że to raczej nie będą wody i na luzaku próbowałam dodzwonić się do mojego gineksa. Wpadłam tez na to, że jeżeli w bliżej nieokreślonej przyszłości przyjdzie mi leżeć w szpitalu, to może bym kupiła w końcu jakąkolwiek koszulę nocną, bo nigdy w życiu nie miałam żadnej – zawsze albo piżamy albo koszulki TŻ. Ale byłam mega wyluzowana i pewna, że to jednak nie wody, więc sobie na spokojnie pojechałam do Akpolu z myślą, że kupię tam na pewno wymarzoną koszulę. Już nawet mi było obojętne, czy to będzie jakaś w misie czy żyrafki, byleby była dobra rozmiarowo. Pani tymczasem zaproponowała mi same słoniowe rozmiary, w które zmieściłyby się brzuchy połowy forum razem wzięte. Więc koszuli nie miałam, ginekolog nie odbierał, a pani w sklepie w luźnej rozmowie pokazała mi zestaw startowy Tommee Tippee w skład którego wchodził: laktator ręczny, 2x butelka 150 ml, 2x butelka 260 ml, 1x smoczek do 3 mies, 56 wkładek do stanika, 2 pojemniki na mleko, 4 zakrętki do butelek i pudełko do sterylizacji w mikrofalówce. Za te wszystkie rzeczy zapłaciłam (!!!!!) 161 złotych i dumna z kartonem pojechałam do sklepu szukać dalej koszuli. Jeszcze zadzwoniłam do Poziomy, chwaląc się jej moim cudownym nabytkiem. Po pokonaniu 2 pięter w galerii i pięciokrotnym załamaniu się z powodu braku bawełnianej koszuli, kupiłam 2 sztuki i szlafrok i wtedy zadzwonił do mnie gineks. Jak mu powiedziałam o co chodzi, rzekł krótko, że mam jechać na izbę przyjęć, bo to mogą być wody albo mogą nie być wody ale trzeba to sprawdzić. W ten oto sposób na IP zawiozłam się własnonożnie, w pełnym makijażu, w soczewkach, z kartą ciąży, dowodem osobistym oraz z kartonem TT, dwoma koszulami i szlafrokiem w bagażniku. I trzymałam się dzielnie do momentu, jak bardzo miła pani w recepcji przez telefon wypowiedziała słowa „Pacjentka do badania na patologię ciąży”. wtedy mi się oczy zaszkliły, ale byłam dzielna. Położna obejrzała moją wkładkę higieniczną (urocze, prawda?), stwierdzając, że to nie są wody, ale już idzie pani doktor, która się mną zajmie. Podłączyli mnie pod KTG, młoda pani doktor opieprzyła mnie, że dopiero teraz przyjechałam, a na moje tłumaczenie, że nie chciałam panikować i próbowałam się dodzwonić do lekarza powiedziała, że w tym okresie ciąży trzeba wszystko zgłaszać i że nie ma tutaj głupich pytań (któraś z Was w klubie cytowała swoją położną, która powiedziała dokładnie tak samo, więc coś w tym chyba jest). I ona tak patrzy na to KTG (pierwsze w moim życiu, więc dzika byłam bardzo) i zagaja temat, czy ja aby nie czuję czasami takich bólów jak miesiączkowe. A ja, że owszem czuję, ale to chyba normalne, bo się macica rozciąga. A ona do mnie, że to jednak wcale nie jest normalne i nie powinno tak być. No to się zdziwiłam trochę, ale nadal nie przypuszczałam, że mój pobyt w szpitalu potrwa dłużej niż jakieś dwie godzinki. Zaprosiła mnie na samolot (bardzo delikatnie zbadała, mój dotychczasowy kontakt z ginekologiem kobietą to był jakiś hardkor, a tu było prawie bezdotykowo), stwierdziła, że wody mi nie odchodzą, tylko najprawdopodobniej jest to reakcja na seks z TŻ dzień wcześniej, szyjka trzyma, ale zapis KTG się jej nie podoba i trzeba jeszcze zrobić USG. Na USG stwierdziła, że moja Miśka jest definitywnie Miśką, dokładnie używając słów „Jaka ładna mała cipka” J że waży 2000 gramów i że zostanę z nimi 3 dni, żeby te skurcze miesiączkowe wyeliminować, bo to znaczy, że macica już się przygotowuje do porodu, a ja jestem dopiero w 33 tygodniu i po coś jednak ciąża ma trwać 40, a nie 33 tygodnie. Więc informacja dla wszystkich brzuchatek, które są równie ciemne jak tabaka w rogu niczym ja (z drugiej strony to moja pierwsza ciąża w życiu i skąd miałam wiedzieć, że to co czuję od dwóch tygodni to nie jest to, co powinnam czuć???) – jeśli czujecie rozciąganie w pachwinach to jest ok. Jeśli czujecie bóle miesiączkowe to nie jest ok.
W szpitalu oddział położniczy wygląda tak, że na dole jest patologia ciąży, a na górze sale porodowe i poporodowe. Z braku łóżek na patologii zawieźli mnie na górę, gdzie za jedną ścianą miałam salę porodową, a za drugą – poporodową. Przypominam, że moim jedynym wyposażeniem były 2 koszule i szlafrok, nie miałam żadnych papci, kosmetyków, płynu do soczewek, więc byłam przygotowana za✂✂✂iście, do tego wszystko co miałam zostało w bagażniku na parkingu, a panie z IP nie chciały mnie wypuścić (pewnie myślały, że ucieknę). A do tego pani ginekolog kazała mi nie ubierać już getrów ani majtek, więc miałam buty, spódnicę i górę i tak czekałam 3 godziny, aż TŻ będzie mógł dowieźć mi resztę. O tym, jak wyglądały sale napiszę Wam na samym końcu.
TŻ przyjechał przerażony, przywiózł mi mnóstwo niepotrzebnych rzeczy, poza listą, którą mu wysłałam smsem, więc te jego dwie torby wyglądały jakbym się co najmniej wybierała na tydzień na Kanary, a oczywiście nie chciał przyjąć, że mi to niepotrzebne i nie miałam gdzie tego schować. Na początku byłam w Sali 2osobowej z dziewczyną, która tak chrapała, że w ogóle nie spałam przez 2 noce, dzięki czemu słyszałam przytłumione krzyki rodzących kobiet. Jakoś się z tym oswoiłam, pointa była taka, że jedna z tych rodzących okazała się być moją koleżanką, w związku z czym następnego dnia podziwiałam małego, ślicznego Leonka. A jak położna krzyczała „Pani Olu, jeszcze chwila, da pani radę”, to pojęcia nie miałam, że kibicuję mojej koleżance J Ale nie było tak strasznie, jakby się mogło wydawać.
I tu już będzie bez podziału na dni, bo trochę mi się miesza kolejność.
Po sprawdzeniu wyników w karcie ciąży lekarz zarządził dodatkowe badanie krwi. Okazało się, że morfologia mi mega spada i nie wiadomo, co jest, więc trzeba jak najszybciej podnieść żelazo, w związku z powyższym czekają mnie zastrzyki domięśniowe. A do tego jeszcze witamina B12, też w zastrzykach. Z tabletek dostałam No-spę i Luteinę i lekarze stwierdzili, że zwolniło się miejsce na patologii, więc przenoszę się na dół. Nie wiedziałam jeszcze wtedy, że przenoszą te kobiety, które mają zostać dłużej niż 2 dni. W każdym razie na patologii atmosfera była już dużo gorsza i wylądowałam w pokoju z 2 dziewczynami, oba przypadki hardkorowe. Zastrzyki jakoś przeżyłam, dawały mi albo położne albo studentki, które były bardzo miłe, dokładne i się przejmowały moim stanem, ale kłucie było bolesne jak cholera. Tłumaczyłam sobie, że to pewnie i tak pikuś w porównaniu z porodem, a jak mnie bolało bardzo, to trochę śpiewałam, żeby nie jęczeć i tak jakoś przez to przebrnęłam.
Co do studentek - jak mi jedna robiła wymaz z pochwy, to pobrała chyba wszystkie dostępne bakterie, bo jechała tym patyczkiem na wszystkie strony jak dobry dyrygent batutą J
Któregoś dnia obudziłam się rano i zaczęłam bezwiednie płakać, co przypomniało mi od razu mój pierwszy atak depresji, w związku z czym na obchodzie powiedziałam o co chodzi i od razu przybyła pani psychiatra na konsultację, zapisując mi relanium. W sumie obie byłyśmy pewne, że to głównie kwestia tego, że jestem w szpitalu, a nie całej sytuacji, ale musiałam jakoś dawać radę i nie dołować reszty dziewczyn. Więc miałam już żelazo, B12, Nospę, Luteinę i relanium.
Potem znowu zrobili mi KTG i tętno małej sięgało 180-190. Wiem, pisałam Wam, że to ciśnienie, ale same wiecie, jak to jest w nerwach. W każdym razie sama słyszałam, że coś jest nie tak, bo serduszko waliło jak oszalałe, przyszła pani lekarz, oderwała wydruk i uciekła z nim z sali, a ja byłam podłączona pod pasy i nie miałam jak jej gonić. I tak jak do tej pory uważałam, że zarówno pielęgniarki, jak i lekarze na oddziale są cudowni, tak w tej jednej chwili prysł cały urok. Ale na koniec okazało się, że pani doktor poleciała z tym tak szybko, bo chciała skonsultować to z lekarzem, który akurat kończył dyżur i wychodził do domu i oczywiście wróciła do mnie wszystko mi tłumacząc. Ale co się zdenerwowałam to moje. Dostałam dodatkowo Cordafen, czy jakoś tak na ustabilizowanie tętna – spadło do ok.140.
Hemoglobina po zastrzykach wróciła do poziomu 10,2, co mnie wcale nie cieszy, bo taki był wynik przedostatniego badania, po którym musiałam zacząć łykać żelazo (co i tak nic nie dało, bo i tak spadło poniżej 9), ale lekarze po konsultacji z psychiatrą uznali, że trzeba mnie wypisać do domu, bo wyskoczę oknem. Ustabilizowały się skurcze i w tej chwili łykam Cordafen 4x, Nospa 3x, żelazo+kwas foliowy 2x i do tego luteina 2x po 2 tabletki. W domu czuję się o niebo lepiej, bo nie słucham i nie widzę innych, mam zakaz robienia czegokolwiek, mam zakaz noszenia majtek, bo uciskają mi brzuch i mogą dodatkowo wywoływać skurcze, zasadniczo mam leżeć i odpoczywać, bo jak skurcze wrócą, to ja wracam na oddział, a już naprawdę nie chce wracać na tę pieprzoną patologię. Niestety – muszę zrezygnować z koncertu, na który miałam iść w piątek i ze zjazdu rodzinnego organizowanego co 2 lata, na który zjeżdża się rodzina z Polski i ze świata i na którym bardzo mi zależało, ale jest pomysł, że zjazd na chwilę przyjedzie do mnie (jak tu się zmieści 70 osób to nie mam pojęcia), no ale te wyrzeczenia są niczym w porównaniu ze zdrowiem mojej córeczki.

Jeśli chodzi o lekarzy, pielęgniarki, salowe i studentki, to nie mogę powiedzieć o nich złego słowa, wszyscy byli bardzo mili i pomocni (nie biorę pod uwagę tej sytuacji z KTG, bo to się wyjaśniło po pół godzinie). No, w sumie to jednak mam żal do mojego lekarza prowadzącego, któremu napisałam smsa, gdzie leżę i który nie odwiedził mnie ani razu, a pracuje na położnictwie, na którym leżałam, mimo, że byłam pacjentką patologii ciązy. Jest to o tyle przykre, że widziałam go dwa razy (przebiegł koło mnie w pędzie, ale zdążyłam mu powiedzieć „Dzień dobry”), chodzę do niego od wielu lat i zostawiam te 150 złotych co wizytę. Więc ja dla przyzwoitości gdybym była na jego miejscu, zeszłabym to jedno piętro niżej i po ludzku spytała, jak się czuję. Tym bardziej, że mam u niego wcześniej umówioną wizytę teraz na piątek i nie wiem, jak się zachować.No, ale może to jest jakaś metoda, nie zaprzyjaźniać się z pacjentkami, bo by mu pewnie na głowę weszły. Ale i tak mi smutno z tego powodu.
Jedna salowa była też na początku bardzo niemiła (na pytanie dziewczyny „Jaka jest zupa?” odpowiedziała „Sraka!”), ale pogadałyśmy z inną salową i tamta ją chyba opieprzyła, bo już była normalna. Pielęgniarki to w ogóle anioły. Jedna mi na przykład poleciła, jak poradzić sobie z zaparciami, z którymi już chyba nigdy się nie rozstanę – poleciła proszek Colon C, który podają normalnie pacjentkom leżącym i który stabilizuje układ pokarmowy. Można go zażywać w ciąży, więc sprawdzam, czy działa. Na razie mogę stwierdzić, że nie działa, ale się nie poddaję.
Jedzenie było tak paskudne, że pominę temat. Kilku potraw w ogóle nie rozpoznałam, choć trafił się nawet kotlet z kurczaka raz. Ale za to chleb był codziennie świeży i do tego pyszna kawa Inka, herbata albo kakao, jak na koloniach J
Ogólnie po pobycie w szpitalu mam w planie przeprowadzić jakąś akcję pt. „Dlaczego sale szpitalne powinny być zawsze jednoosobowe”. Po pierwsze – dlatego, że jak się słucha, co to się dzieje u innych dziewczyn, to naprawdę można oszaleć. To właśnie po przypadku jednej z nich mała dostała takiego wysokiego tętna, a mnie oblały siódme poty. Może gdyby to był jakiś weselszy oddział to by było ok., ale czy w ogóle w szpitalu są jakieś weselsze oddziały? I po drugie – fajnie, że wszyscy są mili, ale to jednak dość krępujące, kiedy 8 osób dywaguje na temat twojego śluzu przy innych pacjentkach. Czułam się dość odhumanizowana, no i nie jest to do końca zręczna sytuacja, wolałabym swoje śluzy zachować jednak dla siebie i ewentualnie męża.
I teraz pointa - uwaga – jeśli chodzi o wyposażenie, to ŻYCZĘ WAM, ŻEBYŚCIE PRZEBYWAŁY TYLKO W TAKICH SZPITALACH. Być może to nie jest żaden ewenement, ale jedna z dziewczyn leżała już w 3 innych szpitalach i mówiła, że takiego wyposażenia nie widziała nigdzie. Wszystko nowiuśkie i błyszczące, przy każdej sali łazienka, z toaletą, prysznicem, zlewem (a do tego mydło, ręczniki papierowe, papier toaletowy). Oprócz łazienki w każdej sali dodatkowo zlew z mydłem, ręcznikami i osobno plynem do dezynfekcji rąk. Okna oczywiście same nowe i plastikowe. Łóżka sterowane elektronicznie, z materacami antyodleżynowymi. Aparatura, fotele ginekologiczne etc. też nowe i niezniszczone. Kuchnie z czajnikami, lodówkami i mikrofalówką, do tego dystrybutory z wodą. W sali poporodowej miałyśmy nawet balkon – otwierany, z widokiem na park, ale za to pościel to pamiętała chyba czasy Gierka – owszem, wykrochmalona i wyprana, ale za to przetarta i – mnie się akurat trafiła taka – z dziurkami gdzieniegdzie. I uwaga – najlepsze zostawiam na koniec – na patologii ciąży w każdej sali duża plazma Samsunga z telewizją N do korzystania za darmo!!!!!!!
Jeśli przebrnęłyście do końca, to gratuluję wytrwałości. Jeśli nie przebrnęłyście, to się wcale nie dziwię, ale musiałam to z siebie wyrzucić. Wracam teraz do nadrabiania Was, całuję Was mocno i dziękuję za kciuki.
mimbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 06:31   #1113
moniqac
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 1 544
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Dzien dobry .

chciałam się najpierw przywitać, idę Was nadrabiać (od 33 str ). Nocka masakryczna. Zasnęłam ok. 23.00 i jak sie obudziłam pierwszy raz na siku i spojrzałam że jest 3:32 to myślałam że ze szczęścia pisnę (ubiegłej nocy do 1:30 5 razy sikałam ). Ale oczywiście do 5.00 nie mogłam juz zasnąć (TZ też się wybudził po 4:00), ale na szczęście koło 5.00 zasnął, ja na chwilkę też i tak na nogach od 6.30.
Ciekawe kiedy padne obstawiam koło 11.00 że mnie drzemkna dopadnie.

Musze jechać ubezpieczyć auto jakby malo bylo kosztów, ale tylko na 1/2 roku bo musze mój samochodzik sprzedać, więc moze aż tak nie będzie bolało.

Wczoraj poprałam Xlanderka , dzisiaj chyba zacznę pakowac walizkę
do szpitala.

Ide czytać.
__________________
***
męzatka od ... 12.09.2009

Mamusia Szymusia od 27.04.2011 .
moniqac jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 06:36   #1114
eweska
Moderatoreska
 
Avatar eweska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Dzien dobry

No i ja będę dziś narzekać na spanie bo się nie wyspałam, głupi sen miałam Przebudziłam sie o 2 i nie mogłam zasnąć, chyba o 5 mi się to udało, ale cóż o 6.45 trzeba było wstawać już A śniło mi się że miałam cc, pisałam do Was sms że już jestem rozpakowana i wszystkie zdziwione że jak to przecież nie ja miałam być pierwsza. Oczywiście sen snem ale dzieciaczków nie widziałam :P CC miałam z siostrą która była w 25 tygodniu ciąży a różnica między nami jest 6 tygodni No i jak się przebudziłam to dotarło do mnie że to jednak może być niedługo, a ja muszę w domu jeszcze posprzątać i torbę spakować Za dużo wczoraj wrażeń było na wątku, a ja jeszcze dziś przed wizytą jestem :P

No nic pewnie drzemkę sobie strzelę Pogoda też taka śpiąca pochmurno, ale nie pada, ale to pewnie kwestia czasu bo zapowiadali dzis u nas deszcz.

Zaraz biorę się za doczytywanie wieczorku I jak widzę poranku i nocy.
eweska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 06:42   #1115
anulinka2009
Wtajemniczenie
 
Avatar anulinka2009
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Podbeskidzie
Wiadomości: 2 623
GG do anulinka2009
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Witam mamuśki

Doczytałam
Widzę, że jesteśmy w komplecie

Mimbi, za wytrwałość, dbaj o siebie i Michalinkę ( jak czytałam Twój opis, to przy Wyspach Kanaryjskich śmiałam się na głos, że TŻ przyszedł popatrzeć, co mi się dzieje


Cytat:
Napisane przez moniqac Pokaż wiadomość
Dzien dobry .

chciałam się najpierw przywitać, idę Was nadrabiać (od 33 str ). Nocka masakryczna. Zasnęłam ok. 23.00 i jak sie obudziłam pierwszy raz na siku i spojrzałam że jest 3:32 to myślałam że ze szczęścia pisnę (ubiegłej nocy do 1:30 5 razy sikałam ). Ale oczywiście do 5.00 nie mogłam juz zasnąć (TZ też się wybudził po 4:00), ale na szczęście koło 5.00 zasnął, ja na chwilkę też i tak na nogach od 6.30.
Ciekawe kiedy padne obstawiam koło 11.00 że mnie drzemkna dopadnie.
A ja miałam przerwę od 3.29 do 4.45-5 ( tak na oko ). Czyli mniej więcej w tym samym czasie Poleżałam, przemyślałam to i owo i zasnęłam.
Tak w ogóle, to tylko 2 razy na siku wstawałam. Sukces
Monia, a to trzymanie kciuków za TŻ ( bodajże 2 dni temu ) coś dało??

U nas leje od nocy, ale jeszcze w miarę ciepło.

Miłego dnia mamuśki
anulinka2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 06:46   #1116
Aliczka88
Zadomowienie
 
Avatar Aliczka88
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Nibylandia :):)
Wiadomości: 1 688
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Witam

Moria dobrze ze sytuacja się ustabilizowała!! Całą noc o Tobie myślałam hihi.

A teraz o wizycie...
Zaczne od tego jak się wczoraj przygotowywałam do niej wzięłam maszynkę do golenia i ciach ciach we wannie musiałam troche Bronchilde przywołać do stanu używalności i patrze plama krwi leje mi się po nogach, rękach, wannie - ło matko! Miałam zawał niemal że!! Chyba w 4 miejscach się zacięłam! Brawa dla mnie!

No i pojechałam, na poczekalni oczywiście cisnienie miałam chyba 200/180 ale jak weszłam to miałam 120/70 czyli w normie
Ost przebadał mnie na kozie więc zapytał czy wszystko ok i w sumie obeszlo się bez tego przyjemnego badania. Bo ani upławów nie mam za tragicznych ani nic mnie tem nie boli więc gitara gra
Witaminy kazał mi odstawić wszystkie i nic nie łykać skoro te bąble mi wyskakiwały po tych nowych.

No i wziął mnie na usg - Misio jest nadal Misiem i ma wielkie jajka
Leży naszczęscie główkowo a to co mi się wypycha po prawej stronie to jego dupencja
Waży 2100
I termin z usg mam na koniec maja
Może się sprawdzi - chciałabym szybciej urodzić
Dostałam też skierowanie na badania i 27kwietnia następna wizyta.

A teraz chyba udam się na drzemkę bo oczy mi się kleją.

Mimbi wybacz ale nie mam sił czytać twojej epopeji ale jak wstane to obiecuję że nadrobie




Aha babka dzwoniła wczoraj odnośnie zamówienia że nie wysyłali bo nie było koloru wanienki jaki chciałam i czekali na dostawce i dziś albo jutro kurier powinien już u mnie być. Oczywiście w ramach rekompensaty dodali jakiś gratis już ja widze ich gratisy!! Pewnie jakieś jedne majtki jednorazowe albo podkład poporodowy
__________________
"Znaczną częścią naszego życia rodzinnego są udane szarlotki"


Żona
Mama Misia

Makijażystka
Aliczka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 06:59   #1117
eweska
Moderatoreska
 
Avatar eweska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Mimbi najważniejsze że jesteś w domku i czujesz się lepiej
Wszystko dokładnie przeczytałam, jesteś bardzo wrazliwą osobą i szpitale nie dal ciebie.
Ja też nie cierpię szpitali, ale opowieści innych koleżanek, czy krzyki z porodówki mi nie przeszkadzają, tak samo jak chyba przywykłam do takich rozmów lekarzy W pierwszej ciąży wyleżałam się sporo na położnictwie i nasłuchałam się wiele więc mnie to już nie wzrusza ani trochę :P Odpoczywaj w domku i dbaj o siebie Żebyś nie musiała już tam wracać, tylko na poród


Zaraz chyba zmykam sie zdrzemnąć :P

Aliczka za wielkiego synala i udaną wizytę, oby tak dalej
eweska jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-04-07, 07:17   #1118
moniqac
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 1 544
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

agus - nooooooooo no nooooooooooo, czekamy .

anulinka super wieści.

anula - Kochana, ale sexy mama ja mam ten sam dc co Ty a mój brzuchol wygląda zupełnieeeeeeee inaczej.

eweska za wizytkę, o której masz? i molestuj o datę - koniecznie przede mną .

eweska - Aga.M - tez słyszałam o tym że brakuje mężczyzn - dźwigamy (dosłownie...) statystyke Kochane .

dziękuję saniuś za komplemencik mojego a rczej synusia balaganu (póki co ).

eweska
- co do tych robalów w materacyku - listopadowa wklejała ostatnio link opisujący własnie materacy GPK - i rzeczywiście komuś wylazly robale

saniuś
- ja kupie na allegro nie przemakalne antyalergiczne prześcieradełko podpowiedziane przez Grazin .

mimbi.... nie przez ilośc napisanego tekstu, ale przez to co przeszłaś. czytałam raz ze łazami w oczach, raz z uśmiechem na twarzy. za wytrwałość .

anulinka
Kochanie nic nie piszę jeszcze o TZ bo niestety nie wiemy zawsze każą tyle czekać na informacje. ale wierze w Wasze magiczne i szczere kciuki .

Aliczka za wizytkę.


ja zjadłam iście "hamerykanskie" śniadanko - boczuś i jajo sadzone więc mam nadzieje, że trochę mnie to przytrzyma.

ide robić galaretkowe ptasie mleczko .
__________________
***
męzatka od ... 12.09.2009

Mamusia Szymusia od 27.04.2011 .
moniqac jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 07:20   #1119
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Dzień dobry

Mattal, świetne wieści super że wszystko się układa i jest szansa, że niedługo TŻ będzie w domu.

Mimbi, czytałam Twoją historię z wypiekami na twarzy i uśmiechem od ucha do ucha Dobrze że jesteś już z nami Teraz oszczędzaj się, odpoczywaj i wszystko będzie dobrze. Jak ja Ci zazdroszczę takiego szpitala to Ty nawet nie wiesz (masz wielkie szczęście, bo takie szpitale to u nas chyba nie są standardem), a już plazma i bezpłatna kablówka mnie totalnie rozwaliły W moim szpitalu za kilka kanałów trzeba płacić chyba 6 zł. na dzień
Chyba jeszcze nie pogratulowałam Ci wygranej, więc niniejszym to czynię

Dziewczyny, nie straszcie tymi robakami w materacykach Jak one się mogą tam zalęgnąć?

Edytowane przez MoniaK
Czas edycji: 2011-04-07 o 07:21
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 07:47   #1120
anula_81
Zakorzenienie
 
Avatar anula_81
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Oslo, Norwegia
Wiadomości: 3 419
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Ale lecicie!
ja wczoraj ok 22-giej juz spalam, o dziwo na pomalowanych pieknie pazurkach nie odbila sie poduszka
Zosia dzis rusza sie trohce wiecej szczesliwie
OSTATNI DZIEN PRACY!!!!!!!!!!!!!!!
a jutro ide sie tylko pozegnac)) ¨


nawet nie wiecie jak sie ciesze

Aliczka gratuluje udanej wizyty i ze Misiek ciagle jest Miskiem jak to napisalas z duzymi jajeczkami

moniqac tez sie witamycoo do spania ja od 22:30 do 1 w nocy sikam z 6 razy potem tak co godzinke, a dzis mnie jeszcze zgaga od 3-4 rano trzymala konkretnie(ale winie za to Maca wczesniej tego dnia)

mimbi doczytalam twoj elaborat najbardziej ruszyly mnie te bole jak na miesiaczke, i takie miewam wieczorem ale moja lekarka twierdzi, z eto juz normalne, ale moze dlatego ze ja w 36 tyg jestem?
w ogole jestes dzielna i najwazniejsze, ze wszystko wrocilo do normy
matall fajnie ze u ciebie wszystko ok, bo juz sie zastanawialam, co cie tak dlugo nie ma dobrze ze TZ wyjdzie wczesniej do domku
jaka ty zajeta!
moze tez mi zorganizuj babyshower???

mary dziekuje ze mnie nazywasz zgrabniacha....choc zgrabna to ja bylam 3 miesiace temu znaim mi w d.upke weszlooo??!?!
chudzielec to ty jestes
moria ty widze tak nei mozesz spac jak ja ale ja sie zmuszam, bo do pracy trzeba isc i funkcjonowac jakos
ale dzis ostatni dzien

co do rozmiarow sukienusi wiekszosc kupilam na 68/70 ale te bawelniane i takie na okko wygodniejsze na 62 glownie, zeby pasowaly na lato poza tym sukienki pasuja dlugo, moga byc krotsze po prostu?
wiekszosc sukienek ma napis 0-3 miesiecy
andziotku ja tez wlasnie wcinam jabluszko!

a u nas wiosna , rano bylo 9 stopni! wiosenny plaszczyk(nie zapial sie w brzuchu)) ale jest ok
__________________
Zycie jest tylko jedno

Zosienka jest juz z nami

Zosia
anula_81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 07:58   #1121
agnieszka_pe25
Wtajemniczenie
 
Avatar agnieszka_pe25
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 063
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

dzien dobry,
pomachalabym wam ale padam na ryj a to zaledwie 9ta!

noc koszmarna, nasila mi sie taki kaszel ze szok, zamiast byc lepiej to jest gorzej, przekaszlalam cala noc jak stary gruzlik, a wiadomo kaszel to wysilek, wiec w kibelku bywalam dzisiaj z 8 razy w ciazu 8 godzin snu? jakos tak. no i stwierdzilam ze ja juz bede stosowac podklady bo nienadaze z praniem.

a to co mnie przeraza to to ze moje sloniowe stopo-nogi nadal sa sloniowe!!! nie mam kostek , popuchniete lydki, kolana, uda, i tak mi sie trzyma po nocy nawet, rece i dlonie w sumie tez. nie wiem jak bede wygladac dzisiaj popoludniu skoro rano jest juz tak tragicznie.


mimbi przeczytalam, wiem co czujesz, moj caly pobyt byl na sali pomiedzy rodzacymi a tymi po porodzie. a co do stresu to ja tak przezylam ta kobiete rodzaca posladkowo. dobrze ze masz to za soba, i ze hemoglobina ci tak skoczyla, mi po tych kroplowach nieznacznie.

powinnas pisac zawodowo

aliczka super ze wszystko ok, no i brawo dla maluszka ze ma taka piekna wage
agnieszka_pe25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-07, 08:01   #1122
moniqac
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 1 544
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

anula - ale pewnie mac byl arty tej zgagi właśnie mi któraś dziewczyna uświadomiła że jak będziemy karmić to koniec z maciem , a i widzę że nie tylko ja ta sikam - coś strasznego.

milego ostatniego dnia pracy!!! .

agnieszka_pe - masakra Kochana, co do stóp rozumiem Cie doskonale - myślałam, że nie będą tak mi puchły, w końcu koło 34tc dopiero zaczęły ale przez to mam teraz na okrągło napuchnięte.

i do tego moje ręce - które ciagle drętwieją, bolą - tej nocy dały mi naprawdę w kość.

ale nie narzekajmy - przynajmniej spróbujmy .
__________________
***
męzatka od ... 12.09.2009

Mamusia Szymusia od 27.04.2011 .
moniqac jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:02   #1123
Eve1603
Zakorzenienie
 
Avatar Eve1603
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Dzien dobry

Mimbi
piekne wypracowanie, nawet dobrnelam do konca, choc zazwyczaj takie posty mnie odpychaja - Twoj przeczytalam jednym tchem Mysle, ze wazne, ze personel okazal sie zyczliwy.

A ja wczoraj wieczorkiem pojechalam do tesco po lody i wrocilam z truskawkami ktorych niby mialam juz dosc, "dziurawym" kocykiem, wkladkami laktacyjnymi, podpachami, mokrymi chusteczkami, Olek zazyczyl sobie taczke pelna gratow (wiaderko, konewka, grabie, foremki), do tego zestaw MegaBlocks z motywem Thomasa i przyjaciol, mialam kupic sukienki na nastepny rok bo sa przepiekne, ale poczekam az Maya okaze sie faktycznie Maya, bo wiadomo, ze moze byc jeszcze roznie.
O ladach sobie przypomnialam na parkingu


Czy mamy juz jakies dziecko na watku ??? Moze cos sie przez noc wydarzylo, a my tu w blogiej nieswiadomosci zyjemy

Czekam az Olek sie obudzi, no i chyba dzisiaj przyjedzie wozek, bo wczoraj byl JUZ w Irlandii, wiec jest szansa
__________________
Olus jest z nami od 7 maja 2009, 22.14
Maya jest z nami od 9 czerwca 2011, 10.24



Eve1603 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:05   #1124
Renessme1985
Rozeznanie
 
Avatar Renessme1985
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 826
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Witam Was Dziewczynki

Dzisiaj u Nas znowu piękny poranek tylko troszkę wietrznie

Moria, Agus
??Jak tam u Was??

Normalnie po tych wczorajszych informacjach na wątku, to jakoś do mnie dotarło, że w zasadzie to, to już się zaczyna i teraz już tylko czekać na kolejne dobre wieści od każdej z Nas po kolei

Dotarło też do mnie jakoś mocniej, że ja dzisiaj 36 tc zaczynam i że w zasadzie za tydzień mogę urodzić i nasz synuś już będzie donoszony i że to w ogóle może się zdarzyć już za tydzień... Co prawda mój gin przewiduje poród w terminie, no ale w końcu od 37 to już donoszone, więc teoretycznie może się zacząć w każdej chwili....:mdleje :
Jakoś się nad tym nie zastanawiałam tak intensywnie wcześniej , bo cały czas mi się wydawało, że przecież do 40 tygodnia to jeeeeeeszcze tyyyyyyyyyle czasu... a w sumie kto powiedział, że urodzę w 40?? tylko 3-5% ciąż się rodzi w terminie hehe

Ja chyba nie jestem jeszcze gotowa

Zaraz wystawiam wózio do okna, niech się wietrzy, choć ten wiatr mnie trochę przeraża... a potem coś tam popracuję, bo jakieś duperelki mi zostały, a potem MOŻE posprzątam łazienkę i wyprasuje końcówkę ubranek dla synusia, co właśnie na suszareczce dosychają...

Moria
tak jak Andziot napisała wcześniej też mi się wydaje, że ta Twoja córeczka, to te kwiatki i rabatki w ogródku chce szybciej pooglądać...
__________________

Oliwierek 13.05.2011

Strzałeczka
Renessme1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:05   #1125
andziot
Zakorzenienie
 
Avatar andziot
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 180
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

mimbi dobrze że jesteś w domku już i możesz odpoczywać bez tych wszystkich atrakcji
to co napisałaś to spostrzeżenia pewnie nie tylko Twoje, bo ja myślę dokładnie tak samo ... i wiele innych kobiet ... do tego wiem jeszcze jak to wygląda po tej drugiej stronie też więc jest mi o tyle gorzej słuchać takich rzeczy, bo o ile czasem rzeczywiście lekarze nie wysilają się żeby pobyt w szpitalu uczynić ludzkim to czasem jest to bardzo bardzo trudne ze względu na warunki lokalowe itp (nie raz spotkałam się z tym że nie było gdzie zebrać wywiadu od pacjentki i trzeba było całą swoją historię chorobową klepać przy 5 innych pacjentach ) ... też leżałam na patologii ciąży i to co tam przeżyłam też mną wstrząsnęło ...
dobrze że chociaż trafiłaś na miły personel bo to bardzo pomaga przetrwać ten trudny okres ....


Aliczka88 za udaną wizytę

anula_81 oby ten ostatni dzień pracy szybciutko minął


powiem Wam że dziś też o 3 nie spałam (jakieś fatum po ciężarówkach chodziło )
ale trochę się poprzewalałam i jakoś zasnęłam ...
__________________
Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka...
Dante Alighieri


andziot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:07   #1126
mary poziomkowa
Zakorzenienie
 
Avatar mary poziomkowa
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Nigdziebądź
Wiadomości: 3 847
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Dzień dobry!

Ewesko! Najpierw o Tobie, bo zapomnę! Śniło mi się, że urodziłaś DZIEWCZYNKĘ i CHŁOPCA! Sytuacja była taka, że Twoja siostra zaczęła rodzić, urodziła zdrowe dzieci, a potem Ty poczułaś skurcze i też zaczęłaś rodzić w jakiejś wielkiej sypialni z dużym łóżkiem. Synka ubrałaś w ciuchy, które masz, a córeczkę nosiłaś w pieluszce, bo nie miałaś dziewczyńskich ciuchów

Mimbi, jesteś bardzo dzielna! A wygrana, to nagroda dla ZUCHA

Moniqac, Ty poprałaś X-landera, a Hanka nie będzie mieć wózka! Nie mają chwilowo czarnych w sprzedaży Żaden inny kolor nie wchodzi w grę, więc ciągle jeszcze Mutsy z tyłu głowy... Mam się dowiadywać, najbliżsi mówią mi, że mam się nie wnerwiać, bo im później zamówię, tym dłuższa gwarancja, no ok. Ale i tak MEGA ZONK

Aliczka, gratuluję wielkiego zdrowego Miśka!

Moria, Aguś, meldować się systematycznie!


U mnie dziś wizyta, ale bez USG, ma pobrać wymaz no i mam jeszcze kilka pytań do niej. A potem fitness. Pogoda mnie dobija
__________________
Nutka-Hanutka is in town <3 03.05.2011

Janutek is coming to town <3

vege!
mary poziomkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:12   #1127
agnieszka_pe25
Wtajemniczenie
 
Avatar agnieszka_pe25
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 063
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Cytat:
Napisane przez moniqac Pokaż wiadomość

agnieszka_pe - masakra Kochana, co do stóp rozumiem Cie doskonale - myślałam, że nie będą tak mi puchły, w końcu koło 34tc dopiero zaczęły ale przez to mam teraz na okrągło napuchnięte.

i do tego moje ręce - które ciagle drętwieją, bolą - tej nocy dały mi naprawdę w kość.

ale nie narzekajmy - przynajmniej spróbujmy .
monia ale nawet po nocy masz tez ta opuchlizne?

wiesz, narzekanie narzekaniem, ja sie poprostu boje, bo przez takie nieschodzace opuchlizny miedzyinnymi moj synus byl juz prawie na swiecie (jutro magiczna data 34t5d) wiec sama nie wiem co mam myslec, wizyta za tydzien a ja sie czuje koszmarnie.

Cytat:
Napisane przez Eve1603 Pokaż wiadomość


A ja wczoraj wieczorkiem pojechalam do tesco po lody i wrocilam z truskawkami ktorych niby mialam juz dosc, "dziurawym" kocykiem, wkladkami laktacyjnymi, podpachami, mokrymi chusteczkami, Olek zazyczyl sobie taczke pelna gratow (wiaderko, konewka, grabie, foremki), do tego zestaw MegaBlocks z motywem Thomasa i przyjaciol, mialam kupic sukienki na nastepny rok bo sa przepiekne, ale poczekam az Maya okaze sie faktycznie Maya, bo wiadomo, ze moze byc jeszcze roznie.
O ladach sobie przypomnialam na parkingu

widze ze kolezanka eve ciagle niedowierza ze maya to maya

jaki wozio wkoncu kupilas? phil&ted?

anula to pewnie siedzisz jak na iglach dzisiaj w pracy? ostatni dzien i koniec, ale ten czas zlecial, pamietam jak pisalas ze jeszcze tyyyle czasu ci zostalo a to juz!
agnieszka_pe25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:13   #1128
asiak1981
Rozeznanie
 
Avatar asiak1981
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 966
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

anula- fajnie że idziesz na wolne. Ja we wtorek byłam ostatni raz w pracy a wczoraj poszłam zanieść zwolnienie (gabinet mojego gina jest 100 metrów od mojego miejsca pracy :-D ) i pożegnać się. Tak smutno było żegnać się z moim biureczkiem i zabrać swoje rzeczy osobiste..
Ale co tam,teraz mam jeszcze trochę czasu by nacieszyć się Kasią

A wiecie co-dziś wzięłam się za pranie (odświeżenie) moich ubrań nieciążowych! Zwłaszcza za dżinsami tęsknię już,bo spodnie z golfami mi obrzydły.. Po poprzednim porodzie dzinsy założyłam zaraz następnego dnia po tym jak mi położna szwy ściągnęła i się dopięłam! Ciekawe jak teraz będzie..

Mimbi- oj przeszlas ale najważniejsze że teraz jesteś w domu, bo w szpitalu tylko doły można złapać.
__________________
Kasia, ur. 22.11.2008 r.

Wojtuś, ur. 3.05.2011 r.

asiak1981 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:27   #1129
Eve1603
Zakorzenienie
 
Avatar Eve1603
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Cytat:
Napisane przez agnieszka_pe25 Pokaż wiadomość



widze ze kolezanka eve ciagle niedowierza ze maya to maya

jaki wozio wkoncu kupilas? phil&ted?

no nie ufam do konca ale mam nadzieje, ze mnie dziecko nie zaskoczy...
Nie, kupilam w koncu Britaxa (stad moje zachwalanie ) B-duo, zasada podobna jak w P&T ale mniej ich na ulicach, bo powiem szczeze, ze mam juz dosc tych wozkow No i ciut tanszy trafilam, bo za Phila krzycza ok. 600 -800euro, na e-bayu jak masz szczescie to za 200e trafisz, a ja kupilam za 500 od razu z drugim siedziskiem i przesylka w tym. Moglam dokupic gondole i fotelik, ale zrezygnowalam bo poki bedzie moja mama to bedziemy jezdzic na dwa wozki (wiec gondola jest) a samochodem to glownie z tz jezdze wiec tez damy rade, a z fotelika wyrosni raz, dwa, trzy.

Wspolczuje nocy A pijesz duzo na te obrzeki ?
Matko jak ja sie ciesze, druga ciaza i nadal nie wiem co to opuchlizna.
__________________
Olus jest z nami od 7 maja 2009, 22.14
Maya jest z nami od 9 czerwca 2011, 10.24



Eve1603 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:30   #1130
andziot
Zakorzenienie
 
Avatar andziot
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 180
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Cytat:
Napisane przez agnieszka_pe25 Pokaż wiadomość
noc koszmarna, nasila mi sie taki kaszel ze szok, zamiast byc lepiej to jest gorzej, przekaszlalam cala noc jak stary gruzlik, a wiadomo kaszel to wysilek, wiec w kibelku bywalam dzisiaj z 8 razy w ciazu 8 godzin snu? jakos tak. no i stwierdzilam ze ja juz bede stosowac podklady bo nienadaze z praniem.

a to co mnie przeraza to to ze moje sloniowe stopo-nogi nadal sa sloniowe!!! nie mam kostek , popuchniete lydki, kolana, uda, i tak mi sie trzyma po nocy nawet, rece i dlonie w sumie tez. nie wiem jak bede wygladac dzisiaj popoludniu skoro rano jest juz tak tragicznie.

a jak młody się czuje ??? jeszcze ma biegunkę ?


Cytat:
Napisane przez Eve1603 Pokaż wiadomość
Dzien dobry
Czekam az Olek sie obudzi, no i chyba dzisiaj przyjedzie wozek, bo wczoraj byl JUZ w Irlandii, wiec jest szansa
jak ja Ci zazdroszcze że Olek tak długo śpi ...
chociaż jak Zocha długo pośpi to później cały dzień jest rozwalony bo wszystko się przesuwa i idzie spać po 21 a tego nie trawię
__________________
Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka...
Dante Alighieri


andziot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:35   #1131
Eve1603
Zakorzenienie
 
Avatar Eve1603
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Cytat:
Napisane przez andziot Pokaż wiadomość




jak ja Ci zazdroszcze że Olek tak długo śpi ...
chociaż jak Zocha długo pośpi to później cały dzień jest rozwalony bo wszystko się przesuwa i idzie spać po 21 a tego nie trawię

Zazdrosc, bo on w ciagu dnia pospi jeszcze kilka godzin, a spac pojdzie ok. 19-20, wiec nie poszaleje
__________________
Olus jest z nami od 7 maja 2009, 22.14
Maya jest z nami od 9 czerwca 2011, 10.24



Eve1603 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:38   #1132
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Cytat:
Napisane przez asiak1981 Pokaż wiadomość
A wiecie co-dziś wzięłam się za pranie (odświeżenie) moich ubrań nieciążowych! Zwłaszcza za dżinsami tęsknię już,bo spodnie z golfami mi obrzydły.. Po poprzednim porodzie dzinsy założyłam zaraz następnego dnia po tym jak mi położna szwy ściągnęła i się dopięłam! Ciekawe jak teraz będzie..
o mamo, Ty od razu po porodzie chcesz wskoczyć w swoje przedciążowe dżinsy Ja to chyba będę musiała czekać na ten moment kilka miesięcy

Eve, Ty nie bądź taki niedowiarek
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:40   #1133
andziot
Zakorzenienie
 
Avatar andziot
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 180
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

ja też narazie nie puchnę ...
tzn puchnę ale nie aż tak żebym naocznie widziała ...
obrączki nie noszę, i trochę mi ciasno w butach ale kostki i reszta wizualnie jest ok ....
__________________
Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka...
Dante Alighieri


andziot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:45   #1134
atiz
Rozeznanie
 
Avatar atiz
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 534
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Mimbi minęłaś się z powołaniem, reportaże powi nas pisac, dobrze że już z nami jesteś
__________________


POLA ANNA 2 maja 2011 godz. 1.30

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4dilo4zr.png

atiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:45   #1135
Grazin
Zakorzenienie
 
Avatar Grazin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: oświęcim
Wiadomości: 5 442
GG do Grazin
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

czesc Dziewczynki!!!!
mam wiadomości od Siasiek, jest w szpitalu. poniżej wpisze jej smsa
"hej urodziła Moria albo aguś ? ja wczoraj trafiłąm do szpitala. pisałam w nocy na forum ale fon mi nie ładował. miałam skurcze jak zwykle ale i zawroty głowy, mroczki przed oczami i nie mogłam mówić. tak jakbym bredziłą i nie całymi wyrazami. zdecydowali sie na tomografię boję się o małego a wcale nie taki mały, waży 3100"
napisała ze te mroczki i to ze bredziła to nie ma raczej zwiazku z ciąża raczej jest to neurologiczne. i skurcze ma jak zwykle i głowa ją boli.
zastanawia się czy dobrze zrobiła godząc się na tomografię.
jak myślicie?

zmartwiłąm się
Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość
aha! mam Cię

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------


o jabłuszko to ładnie ja piję maślankę

tak, tak to wszystko przez Grazin
no jasne wszystko na biedną Grazin zwalić najlepiej
__________________
Grazin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:48   #1136
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Kurczę, teraz Siasia jest w szpitalu Myślę, że lekarze wiedzą co robią i niepotrzebnie nie ryzykowaliby tomografii.
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:49   #1137
gusiagatko
Zakorzenienie
 
Avatar gusiagatko
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 3 202
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Aliczka88 dla Miśka i za udaną wizytę

Mimbi przeczytałam wszystko co do słowa Najważniejsze że już jesteś w domku i odpoczywasz.



Cytat:
Napisane przez anula_81 Pokaż wiadomość

co do rozmiarow sukienusi wiekszosc kupilam na 68/70 ale te bawelniane i takie na okko wygodniejsze na 62 glownie, zeby pasowaly na lato poza tym sukienki pasuja dlugo, moga byc krotsze po prostu?
wiekszosc sukienek ma napis 0-3 miesiecy
andziotku ja tez wlasnie wcinam jabluszko!
dziękuję


agnieszka_pe25 współczuję nocki

Aguś jak tam dzisiaj?


Dzień dobry słonecznie U mnie też w końcu wyszło słonko




Doczytałam właśnie o Siasiek Kolejna z nas w szpitalu. Trzymam kciuki z całej siły
Myślę, że lekarze wiedzą co robią. Siasiek trzymaj się
__________________

06.07.2011
06:06

Edytowane przez gusiagatko
Czas edycji: 2011-04-07 o 08:52
gusiagatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:52   #1138
andziot
Zakorzenienie
 
Avatar andziot
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 180
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Eve a czy widzisz różnicę w ruchach May'i (??) w brzuszku w porównaniu do Olusia ???
bo ja się tak zastanawiam jaki temperament będzie mieć Gabrycha ... ona chyba ciut mniej się rusza, ale za to bardziej się wierci z miejsca na miejsce i chyba bardziej strachliwa jest
właśnie trzasnęłam klapą od kibelka i mała aż podskoczyła w brzuchu
__________________
Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka...
Dante Alighieri


andziot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:53   #1139
agnieszka_pe25
Wtajemniczenie
 
Avatar agnieszka_pe25
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 063
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

Cytat:
Napisane przez Eve1603 Pokaż wiadomość
no nie ufam do konca ale mam nadzieje, ze mnie dziecko nie zaskoczy...
Nie, kupilam w koncu Britaxa (stad moje zachwalanie ) B-duo, zasada podobna jak w P&T ale mniej ich na ulicach, bo powiem szczeze, ze mam juz dosc tych wozkow No i ciut tanszy trafilam, bo za Phila krzycza ok. 600 -800euro, na e-bayu jak masz szczescie to za 200e trafisz, a ja kupilam za 500 od razu z drugim siedziskiem i przesylka w tym. Moglam dokupic gondole i fotelik, ale zrezygnowalam bo poki bedzie moja mama to bedziemy jezdzic na dwa wozki (wiec gondola jest) a samochodem to glownie z tz jezdze wiec tez damy rade, a z fotelika wyrosni raz, dwa, trzy.

Wspolczuje nocy A pijesz duzo na te obrzeki ?
Matko jak ja sie ciesze, druga ciaza i nadal nie wiem co to opuchlizna.
i bardzo madrze. gdybym nie trafila na ten wozek co mam w komplecie to bym kupila miekka gondole no name, bo wiem jak mlody jej nie lubil, co do fotelika, to uwazam tak samo. za pierwszym razem gondolki uzywalismy jakies ok 4 mce, fotelika 6mcy.

pije duzo. zawsze mi gin powtarzal ze obrzeki to norma ale po nocy powino byc git. a mi po nocy jeszcze bardziej rece napuchly, tzn tak czuje bo zginac nie moge. no i z dnia na dzien gorzej w zastraszajacym tempie. do tego mlody nie kopie juz wcale, rusza sie bardzo malo

Cytat:
Napisane przez andziot Pokaż wiadomość

a jak młody się czuje ??? jeszcze ma biegunkę ?

dziekuje, mlody totalnie bez apetytu, wcz rano wyladowal na kibelki, i od tego czasu spokoj, ale zostawie go ZNOWU w domu do konca tygodnia (i dostane na glowe z niewyrzytym 5latkiem za ktorym nienadazam a zabawy w jakie on by sie chcial bawic to juz nie ze mna, byle do niedzieli)




jak ja Ci zazdroszcze że Olek tak długo śpi ...
chociaż jak Zocha długo pośpi to później cały dzień jest rozwalony bo wszystko się przesuwa i idzie spać po 21 a tego nie trawię
Cytat:
Napisane przez Eve1603 Pokaż wiadomość
Zazdrosc, bo on w ciagu dnia pospi jeszcze kilka godzin, a spac pojdzie ok. 19-20, wiec nie poszaleje
agnieszka_pe25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:54   #1140
agus87
Zakorzenienie
 
Avatar agus87
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
Dot.: Osiem części już za nami w tej będziemy mamusiami! Mamy majowo-czerwcowe 2011!

dzien dobry
Cytat:
Napisane przez eweska Pokaż wiadomość
Dzien dobry

No i ja będę dziś narzekać na spanie bo się nie wyspałam, głupi sen miałam Przebudziłam sie o 2 i nie mogłam zasnąć, chyba o 5 mi się to udało, ale cóż o 6.45 trzeba było wstawać już A śniło mi się że miałam cc, pisałam do Was sms że już jestem rozpakowana i wszystkie zdziwione że jak to przecież nie ja miałam być pierwsza. Oczywiście sen snem ale dzieciaczków nie widziałam :P CC miałam z siostrą która była w 25 tygodniu ciąży a różnica między nami jest 6 tygodni No i jak się przebudziłam to dotarło do mnie że to jednak może być niedługo, a ja muszę w domu jeszcze posprzątać i torbę spakować Za dużo wczoraj wrażeń było na wątku, a ja jeszcze dziś przed wizytą jestem :P

No nic pewnie drzemkę sobie strzelę Pogoda też taka śpiąca pochmurno, ale nie pada, ale to pewnie kwestia czasu bo zapowiadali dzis u nas deszcz.

Zaraz biorę się za doczytywanie wieczorku I jak widzę poranku i nocy.
o kochana 3mam kciuki za wizytke
i spakuj ta torbe
Cytat:
Napisane przez Aliczka88 Pokaż wiadomość
Witam

Moria dobrze ze sytuacja się ustabilizowała!! Całą noc o Tobie myślałam hihi.

A teraz o wizycie...
Zaczne od tego jak się wczoraj przygotowywałam do niej wzięłam maszynkę do golenia i ciach ciach we wannie musiałam troche Bronchilde przywołać do stanu używalności i patrze plama krwi leje mi się po nogach, rękach, wannie - ło matko! Miałam zawał niemal że!! Chyba w 4 miejscach się zacięłam! Brawa dla mnie!

No i pojechałam, na poczekalni oczywiście cisnienie miałam chyba 200/180 ale jak weszłam to miałam 120/70 czyli w normie
Ost przebadał mnie na kozie więc zapytał czy wszystko ok i w sumie obeszlo się bez tego przyjemnego badania. Bo ani upławów nie mam za tragicznych ani nic mnie tem nie boli więc gitara gra
Witaminy kazał mi odstawić wszystkie i nic nie łykać skoro te bąble mi wyskakiwały po tych nowych.

No i wziął mnie na usg - Misio jest nadal Misiem i ma wielkie jajka
Leży naszczęscie główkowo a to co mi się wypycha po prawej stronie to jego dupencja
Waży 2100
I termin z usg mam na koniec maja
Może się sprawdzi - chciałabym szybciej urodzić
Dostałam też skierowanie na badania i 27kwietnia następna wizyta.
najwazniejsze, ze u maluszka wszystko gra i buczy
super waga, pieknie rosnie
a pozacinania wspolczuje

ja sie caly czas zastanawiam czemu ja sie nigdy nie pozacinam skoro na oslep jade z koksem i do tego moja bronchilda jest spuchnieta jak nie wiem
Cytat:
Napisane przez moniqac Pokaż wiadomość
agus - nooooooooo no nooooooooooo, czekamy .
szczere kciuki .
Cytat:
Napisane przez Renessme1985 Pokaż wiadomość
Witam Was Dziewczynki

Dzisiaj u Nas znowu piękny poranek tylko troszkę wietrznie

Moria, Agus
??Jak tam u Was??

Normalnie po tych wczorajszych informacjach na wątku, to jakoś do mnie dotarło, że w zasadzie to, to już się zaczyna i teraz już tylko czekać na kolejne dobre wieści od każdej z Nas po kolei
Cytat:
Napisane przez mary poziomkowa Pokaż wiadomość
Dzień dobry!


Moria, Aguś, meldować się systematycznie!
Cytat:
Napisane przez Grazin Pokaż wiadomość
czesc Dziewczynki!!!!
mam wiadomości od Siasiek, jest w szpitalu. poniżej wpisze jej smsa
"hej urodziła Moria albo aguś ? ja wczoraj trafiłąm do szpitala. pisałam w nocy na forum ale fon mi nie ładował. miałam skurcze jak zwykle ale i zawroty głowy, mroczki przed oczami i nie mogłam mówić. tak jakbym bredziłą i nie całymi wyrazami. zdecydowali sie na tomografię boję się o małego a wcale nie taki mały, waży 3100"
napisała ze te mroczki i to ze bredziła to nie ma raczej zwiazku z ciąża raczej jest to neurologiczne. i skurcze ma jak zwykle i głowa ją boli.
zastanawia się czy dobrze zrobiła godząc się na tomografię.
jak myślicie?
melduje, ze jestem
skurcze wczorajszy wieczor caly czas
przez 3 godziny non stop
ale nieregularne

slonca to moze potrwac 1 dzien a rownie dobrze tydzien (w pozycji lezacej)
ja chce dotrzymac do tej soboty jednak.. niech sie skonczy to 37 tygodni..
ale nie chce rodzic 10 w rocznice smolenska..

nad ranem mnie pare skurczybykow obudzilo, teraz tez juz 2 byly w przeciagu 20 minut

SIASKU kciukasy


to ja troche popracuje
a pozniej ide sprzatac i z mezem na zakupy.
__________________
Aleksandra 19.04.2011
agus87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.