Na Wspólnej cz. 4

[kate_rossi]

Hurraaa, Korek wrócił

[karolynka90]

Napisane przez kate_rossi

Hurraaa, Korek wrócił

Bardzo dawno go nie było.

[agniesiaa]

Korek się nic nie zmienia Za to Daniel to niezły kłamczuszek, "nawet z nią nie gadałem"

[gabriellao0]

fajny odcinek

kocham Ludwikę są jeszcze takie 'baby' ?

I powiem jeszcze że myślałam że z Daniela wyrośnie wyjątkowo paskudny facet ( w sensie brzydki) a on się kurna wyrabia powoli

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------


no i ten sąsiad próbujący wejść na płot, na drzewo
wszędzie za ciężki

[cherry_flamme]

Napisane przez gabriellao0

fajny odcinek

kocham Ludwikę są jeszcze takie 'baby' ?

I powiem jeszcze że myślałam że z Daniela wyrośnie wyjątkowo paskudny facet ( w sensie brzydki) a on się kurna wyrabia powoli

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------


no i ten sąsiad próbujący wejść na płot, na drzewo
wszędzie za ciężki

Dobrze, że mu dysk podczas tej wspinaczki nie wyskoczył

[Asienka187]

Ale w sumie nie pokazali jak się w końcu tam dostał, a szkoda

[gabriellao0]

w domyśle miało być chyba że "tym drzewem" i potem jeszcze przez okno supermen

[Madame_Kitty]

Ja na miejscu Agnieszki bym z Ludwiką nie wytrzymała- w końcu to jej prawie teściowa a zachowuje się gorzej niż te teściowe z kawałów ja rozumiem że Emilka ma się uczyć do egzaminów ale kurka mogłaby to równie dobrze robić w swoim domu, teraz przecież są wakacje jeszcze? Ta jej mama też dziwna, tak po prostu oddała córkę pod opiekę krewnych i wiatr z głowy po prostu! A Ludwika nachalnie zmusza rodzinę do zajmowania się Emilką i stawiania jej potrzeb na pierwszym miejscu- kiedy się wcześnie przeprowadzali to jednym argumentów było to, że Emilka miała by daleko do szkoły...

Ogólnie dziwi mnie czemu ona ciągle chce z nimi mieszkać a raczej czemu oni się na to godzą, miała swoje mieszkanie to je teraz sprzedała i już się jej nie pozbędą

[agniesiaa]

Ja z taką Ludwiką też bym nie wytrzymała

[cherry_flamme]

Napisane przez Madame_Kitty

Ja na miejscu Agnieszki bym z Ludwiką nie wytrzymała- w końcu to jej prawie teściowa a zachowuje się gorzej niż te teściowe z kawałów ja rozumiem że Emilka ma się uczyć do egzaminów ale kurka mogłaby to równie dobrze robić w swoim domu, teraz przecież są wakacje jeszcze? Ta jej mama też dziwna, tak po prostu oddała córkę pod opiekę krewnych i wiatr z głowy po prostu! A Ludwika nachalnie zmusza rodzinę do zajmowania się Emilką i stawiania jej potrzeb na pierwszym miejscu- kiedy się wcześnie przeprowadzali to jednym argumentów było to, że Emilka miała by daleko do szkoły...

Ogólnie dziwi mnie czemu ona ciągle chce z nimi mieszkać a raczej czemu oni się na to godzą, miała swoje mieszkanie to je teraz sprzedała i już się jej nie pozbędą

Przecież Emilka mieszka u Agnieszki dlatego, że w tej swojej wsi nie miała życia. Więc to nie wyrodna matka ją wysłała do Warszawy, tylko zdecydowali, że tak będzie lepiej dla niej i dla dziecka
Co do przeprowadzki do miasta, to chyba w końcu przekonali się, że życie na przedmieściach nie jest dla nich i kupili własny dom w Warszawie. A sytuacja z Emilką była tylko jednym z decydujących czynników

[gabriellao0]

a ja tam lubię Ludwikę
ale tylko w NW w życiu to bym babę ubiła
ale lubię oglądać te jej nieżyciowe podejście do życia

[martusia205]

Napisane przez gabriellao0

a ja tam lubię Ludwikę
ale tylko w NW w życiu to bym babę ubiła
ale lubię oglądać te jej nieżyciowe podejście do życia

ta Ludwika to kawał wrednej baby..ciągle tylko narzeka i krzyczy..nie chciała bym mieć takiej babci..oj nieee

[kenio26]

Mój tata uwielbia Ludwikę,bo mówi,że nie wytrzymałby z nią 5 minut i wyobraźcie sobie,że on zwykle na ''na wspólnej'' się myje i jak ma być Ludwika to cały dom słyszy,jak mama go woła

[lone bird]

No Ludwikę fajnie się ogląda na ekranie, ale gorzej byłoby obcować z taką osobą w prawdziwym życiu A Emilka pewnie będzie rodziła lada dzień. Wczorajsza akcja ratunkowa sąsiada Eh, chyba Ludwika się z nim spiknie Ale to jak próbował przeskoczyć przez płot wskakując na gałąź, normalnie jak Tarzan Ciekawe jak w końcu tam wszedł.

[Etnula]

Ludwika zajmie się sąsiadem i da wreszcie wszytskim spokój.
Na miejscu Agnieszki już dawno bym ja rozszarpała wrrrr

[Dagusiac]

Ludwika się wczoraj dziwnie zachowywała po tym "przebudzeniu". Wyglądało to jak początki Alzheimera Mówiła coś, za chwilę nie wiedziała o co chodzi, zadawała głupie pytania i kompletnie nie wiedziała co się wydarzyło. I jeszcze to "mówiłam, że ma jechać i zdawać egzamin". Tak upierdliwa baba jeszcze z Alzheimerem to już totalna tragedia.

[agniesiaa]

Napisane przez Dagusiac

Ludwika się wczoraj dziwnie zachowywała po tym "przebudzeniu". Wyglądało to jak początki Alzheimera Mówiła coś, za chwilę nie wiedziała o co chodzi, zadawała głupie pytania i kompletnie nie wiedziała co się wydarzyło. I jeszcze to "mówiłam, że ma jechać i zdawać egzamin". Tak upierdliwa baba jeszcze z Alzheimerem to już totalna tragedia.

Ludwika jest jakaś dziwna Poza tym starość nie radość

[olasia99]

Czy mi się wydaje, czy wcześniej pasów tam nie było, a ta kobieta wróciła tam, skąd przyszła ?

Jeszcze Edyta będzie z tym hipisem Jerzego ... ^^

[efcia90]

Sławek psychol

[theMonique]

Napisane przez olasia99

Czy mi się wydaje, czy wcześniej pasów tam nie było, a ta kobieta wróciła tam, skąd przyszła ?

tez mi sie tak wydaje

[katarzynazar]

Sierpień a Klementynka w czapce i kurtce z kożuszkiem

Masakra

[TOMORROW]

Napisane przez olasia99

ta kobieta wróciła tam, skąd przyszła ?

od razu zwróciliśmy na to z TŻem uwagę, w ogóle jakaś słaba ta scena

a wczoraj dziwne, że Agnieszka zamiast nakazać Emilce dzwonić po pogotowie (jak Ludwika dom fajczyła), to powiedziała "Idź do ogrodu"

[lone bird]

Napisane przez katarzynazar

Sierpień a Klementynka w czapce i kurtce z kożuszkiem

Masakra

Tak, ja już się z tego śmieję, bo przecież normalnie można nerwicy dostać Ale na to samo z mamą zwróciłyśmy uwagę, jakby na sanki szła.
Ależ ten sąsiad flirtuje z Ludwiką Szykuje się romansik

[katarzynazar]

Napisane przez lone bird

Tak, ja już się z tego śmieję, bo przecież normalnie można nerwicy dostać Ale na to samo z mamą zwróciłyśmy uwagę, jakby na sanki szła.
Ależ ten sąsiad flirtuje z Ludwiką Szykuje się romansik

pewnie Ludwika się zakocha i wyprowadzi się do sąsiada a młodzi z Emilką i jej synkiem zostaną sami w nowym domku

[Dagusiac]

Jesssssuuuuu nie mogę patrzeć na Sławka i słuchać jak Renata wymawia jego imię. Już dawno na jej miejscu poszłabym do rodziców i zostawiła psychola.
Ludwika jest niezła Flirt się zaczyna Ciekawe jak to jest rozpoczynać związek, flirtować w takim wieku
Emilka się dzisiaj chyba prawdziwie zaśmiała! Pierwszy raz!
Klementysia w bobce niezłe niezłe. Lubię Szaleja Jakiś taki pozytywny jest chociaż możliwe, że coś knuje. A Edytę zapamiętałam jako ładną dziewczynę, a ona jakaś taka zbrzydła wróciła

[gabriellao0]

Napisane przez katarzynazar

Sierpień a Klementynka w czapce i kurtce z kożuszkiem

Masakra

i to żeby jeszcze była na dworze ale Ona w mieszkaniu niby na dwór wychodzi! mogli choć udawać że lato

Też mi sie spodobało jak Emilka 'brechtła" z Ludwiki. Tak prawdziwie ciut z sarkazmem-ironią. Swoją drogą bardzo tej Emilce ciąża pasuje .

i się zastanawiam tyle dymu ... a nic nie spalone, żadnych szkód a dym z km widoczny

[agniesiaa]

Rety, niech już zoperują Sławka, bo patrzeć na niego się nie da

[bzyczka1]

jak to nic nie spalone garnek i bitki się spaliły
nasza sąsiadka też nam kiedyś "pożar" zafundowała, wrzuciła kiełbasę do garnka i wyszła na działkę po szczaw (jakieś 1,5 km) zapomniało się kobiecinie i wróciła po 2 godzinach a tam już pogotowie i straż pożarna przez okno wchodziła

[agniesiaa]

Napisane przez bzyczka1

jak to nic nie spalone garnek i bitki się spaliły
nasza sąsiadka też nam kiedyś "pożar" zafundowała, wrzuciła kiełbasę do garnka i wyszła na działkę po szczaw (jakieś 1,5 km) zapomniało się kobiecinie i wróciła po 2 godzinach a tam już pogotowie i straż pożarna przez okno wchodziła

Ja miałam taki numer w zeszłym miesiącu. babka poszła spać zostawiając coś na kuchni, w moim mieszkaniu nagle było pełno dymu i myślałam, że sama mam pożar Babka się prawie zaczadziła, prawie, bo wysłałam tam męża. Chałupy nie było w środku widać tylko sam dym

[gabriellao0]

nie wiedziałam że od jednego garnka tyle dymu
ale skoro mówicie że tak jest