TŻ chce się żenić... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-04-07, 12:30   #1
23wiosna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9
Question

TŻ chce się żenić...


Witam wszystkie czytelniczki/czytelników!
Opiszę moja sytuację i proszę o opinie, porady. Mam chłopaka, we wrześniu bedzie 2 lata jak jesteśmy razem. On ma 27, ja 23 lata. Kochamy się, nie mam tu na myśli tylko kontaktu fizycznego. Jest bardzo dobrze, nasz związek jest ciagle "żywy", troszczymy sie, zeby nie był tylko rutyną, robimy sobie niespodzianki, miłe słowka, smsy. Dużo rozmawiamy, czasem się sprzeczamy, ale zawsze dochodzimy do porozumienia. Nie mieliśmy żadnych przerw w zwiazku. Wszystko ok. Z tym, że mój chłopak ostatnio ciągle mówi o ślubie, małżeństwie. Pyta mnie kiedy chciałabym się chajtać,jest gotowy się oświadczyć. A ja nie potrafię mu odpowiedzieć. Czuję, że jeszcze nie dojrzałam do małżeństwa, w przeciwieństwie do niego. (wszyscy jego koledzy już pozakladali rodziny, wszyscy sie go pytaja kiedy sie zeni. On sam tez chce zebyśmy byli małżeństwem). Wtedy moglibyśmy mieszkać razem, codziennie być ze sobą. Wspólnie dorabiać się, planować, dzieci,etc. Uważa, że teraz to takie "stanie w miesjcu", ze znamy się juz wystarczjaco, to po co to przedłużać. Mi jest dobrze, jak jest, może to trochę wygodne, ale mam kilka powodów: moi rodzice nie przepadają za nim, mama mi odradza spotykanie się z nim, bo nie widzi go jako mojego męża, ja jestem najstarsza z rodzeństwa, troche niezdecydowana. Boje się wystąpić przeciw mamie, moze się ode mnie odwócić. Pozatym wesele to koszty, kończe studia, rozpoczne pracę, ale nie mam zbyt dużych środków, a nie chce bazować na pieniadzach chłopaka. Pozatym jest problem gdzie będziemy mieszkac, bo wyjdzie na to, ze u jego mamy, niby "chwilowo"- ale to jest w oddalonej wsi.U mnie w domu rodzinnym- bloku -się nie zmiescimy. Wynajmowac nie bedzie chciał, bo to strata pieniedzy. Co ja mam zrobić?? problemy życia małżeńskiego jeszcze mnie przerażają, nie potrafię sie zdecydować, a on codziennie mnie o to pyta. Choć z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez niego,chce z nim być, mieć dzieci. Chciałabym, zeby dał mi trochę czasu, żebym mogła się zastanowić co do terminu ślubu. Dziękuję za komentarze.
23wiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 15:05   #2
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: TŻ chce się żenić...

Cytat:
Napisane przez 23wiosna Pokaż wiadomość
Wynajmowac nie bedzie chciał, bo to strata pieniedzy.
Tak, strata pieniędzy, najlepiej mieszkać na pokoiku u teściowej, czysty zysk
I to jeszcze gdzieś na dalekiej wsi, fajnie się będzie do pracy dojeżdżało
Jeśli palący się do ślubu facet nie jest w stanie zapewnić wam nawet oddzielnego mieszkania, więc niech spada z tymi pomysłami matrymonialnymi.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 15:08   #3
kenio26
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 890
Dot.: TŻ chce się żenić...

A i Ty się zastanawiasz? Ja bym się nie zastanawiała,świetne perspektywy mieszkania u teściowej
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek()

Odwyk kosmetyczny od jutra
kenio26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 15:11   #4
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: TŻ chce się żenić...

Cytat:
Napisane przez 23wiosna Pokaż wiadomość
Witam wszystkie czytelniczki/czytelników!
Opiszę moja sytuację i proszę o opinie, porady. Mam chłopaka, we wrześniu bedzie 2 lata jak jesteśmy razem. On ma 27, ja 23 lata. Kochamy się, nie mam tu na myśli tylko kontaktu fizycznego. Jest bardzo dobrze, nasz związek jest ciagle "żywy", troszczymy sie, zeby nie był tylko rutyną, robimy sobie niespodzianki, miłe słowka, smsy. Dużo rozmawiamy, czasem się sprzeczamy, ale zawsze dochodzimy do porozumienia. Nie mieliśmy żadnych przerw w zwiazku. Wszystko ok. Z tym, że mój chłopak ostatnio ciągle mówi o ślubie, małżeństwie. Pyta mnie kiedy chciałabym się chajtać,jest gotowy się oświadczyć. A ja nie potrafię mu odpowiedzieć. Czuję, że jeszcze nie dojrzałam do małżeństwa, w przeciwieństwie do niego. (wszyscy jego koledzy już pozakladali rodziny, wszyscy sie go pytaja kiedy sie zeni. On sam tez chce zebyśmy byli małżeństwem). Wtedy moglibyśmy mieszkać razem, codziennie być ze sobą. Wspólnie dorabiać się, planować, dzieci,etc. Uważa, że teraz to takie "stanie w miesjcu", ze znamy się juz wystarczjaco, to po co to przedłużać. Mi jest dobrze, jak jest, może to trochę wygodne, ale mam kilka powodów: moi rodzice nie przepadają za nim, mama mi odradza spotykanie się z nim, bo nie widzi go jako mojego męża, ja jestem najstarsza z rodzeństwa, troche niezdecydowana. Boje się wystąpić przeciw mamie, moze się ode mnie odwócić. Pozatym wesele to koszty, kończe studia, rozpoczne pracę, ale nie mam zbyt dużych środków, a nie chce bazować na pieniadzach chłopaka. Pozatym jest problem gdzie będziemy mieszkac, bo wyjdzie na to, ze u jego mamy, niby "chwilowo"- ale to jest w oddalonej wsi.U mnie w domu rodzinnym- bloku -się nie zmiescimy. Wynajmowac nie bedzie chciał, bo to strata pieniedzy. Co ja mam zrobić?? problemy życia małżeńskiego jeszcze mnie przerażają, nie potrafię sie zdecydować, a on codziennie mnie o to pyta. Choć z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez niego,chce z nim być, mieć dzieci. Chciałabym, zeby dał mi trochę czasu, żebym mogła się zastanowić co do terminu ślubu. Dziękuję za komentarze.
jak to co masz robić? Porozmawiaj z nim i powiedz otwarcie jak Ty to widzisz.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 15:12   #5
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: TŻ chce się żenić...

A dlaczego nie możesz powiedzieć swojemu chłopakowi tego co napisałaś na tym forum? Skoro jest taki idealny jak mówisz, to raczej nie będzie żadnego problemu. Zanim dochodzi do ślubu, musi też dojść do rozmowy między dwojgiem ludzi. Lepiej żeby doszło do niej przed, niż po ślubie.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 15:13   #6
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: TŻ chce się żenić...

a tak w ogóle, czemu Twoi rodzice za nim nie przepadają, a mama wręcz odradza bycie z nim?
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 15:16   #7
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: TŻ chce się żenić...

Ta zabawa w dom normalnie. Weź przestań widać że nie chcesz i masz całkiem słuszne obawy. W życiu nie wrobiłabym się w mieszkanie z teściami. Powiedz mu to co nam jak do niego to nie trafi to zastanów się poważnie nad tym że zupełnie inaczej widzicie przyszłość...
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 15:20   #8
koralik24
Rozeznanie
 
Avatar koralik24
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 934
Dot.: TŻ chce się żenić...

Cytat:
Napisane przez 23wiosna Pokaż wiadomość
Witam wszystkie czytelniczki/czytelników!
Opiszę moja sytuację i proszę o opinie, porady. Mam chłopaka, we wrześniu bedzie 2 lata jak jesteśmy razem. On ma 27, ja 23 lata. Kochamy się, nie mam tu na myśli tylko kontaktu fizycznego. Jest bardzo dobrze, nasz związek jest ciagle "żywy", troszczymy sie, zeby nie był tylko rutyną, robimy sobie niespodzianki, miłe słowka, smsy. Dużo rozmawiamy, czasem się sprzeczamy, ale zawsze dochodzimy do porozumienia. Nie mieliśmy żadnych przerw w zwiazku. Wszystko ok. Z tym, że mój chłopak ostatnio ciągle mówi o ślubie, małżeństwie. Pyta mnie kiedy chciałabym się chajtać,jest gotowy się oświadczyć. A ja nie potrafię mu odpowiedzieć. Czuję, że jeszcze nie dojrzałam do małżeństwa, w przeciwieństwie do niego. (wszyscy jego koledzy już pozakladali rodziny, wszyscy sie go pytaja kiedy sie zeni. On sam tez chce zebyśmy byli małżeństwem). Wtedy moglibyśmy mieszkać razem, codziennie być ze sobą. Wspólnie dorabiać się, planować, dzieci,etc. Uważa, że teraz to takie "stanie w miesjcu", ze znamy się juz wystarczjaco, to po co to przedłużać. Mi jest dobrze, jak jest, może to trochę wygodne, ale mam kilka powodów: moi rodzice nie przepadają za nim, mama mi odradza spotykanie się z nim, bo nie widzi go jako mojego męża, ja jestem najstarsza z rodzeństwa, troche niezdecydowana. Boje się wystąpić przeciw mamie, moze się ode mnie odwócić. Pozatym wesele to koszty, kończe studia, rozpoczne pracę, ale nie mam zbyt dużych środków, a nie chce bazować na pieniadzach chłopaka. Pozatym jest problem gdzie będziemy mieszkac, bo wyjdzie na to, ze u jego mamy, niby "chwilowo"- ale to jest w oddalonej wsi.U mnie w domu rodzinnym- bloku -się nie zmiescimy. Wynajmowac nie bedzie chciał, bo to strata pieniedzy. Co ja mam zrobić?? problemy życia małżeńskiego jeszcze mnie przerażają, nie potrafię sie zdecydować, a on codziennie mnie o to pyta. Choć z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez niego,chce z nim być, mieć dzieci. Chciałabym, zeby dał mi trochę czasu, żebym mogła się zastanowić co do terminu ślubu. Dziękuję za komentarze.
Powiedz mu to co tutaj nam napisalas jak cie poprosi o reke...
Jeszcze nie jestescie gotowi na slub. Nie dziwie ci sie wcale, ze po wspolnym "tak" chcesz zamieszkac z nim samodzielnie. Co to za swiezo upieczone malzenstwo, ktore u rodzicow w domku siedzi...? Taki stan moze trwac krotko ale tez i nieco dluzej... Znam mnostwo dziewczyn, ktore ugrzezly u tesciowej bo maz nie chce mamusi zostawiac, bo tatus chory i trzeba mu pomoc, bo jeszcze pieniazki odlozmy... bo samochod moze kupimy, bo moze to zrobimy... ani sie obejrzec jak dzidzia sie rodzi i kolejne wydatki a mieszkanie staje sie coraz trudniejszym do zrealizowania marzeniem. Za oszczednosci robi sie wkoncu dobudowke u tesciow i tyle z samodzielnosci, ze wam wiecznie ktos przyjdzie pogadac albo cos, a czasu na intymnosc coraz mniej. W takich warunkach ciezko o zwiazek zadbac..
Jesli chce sie zenic z toba i ty rowniez z nim, to czemu nie mozecie byc tylko narzeczenstwem dopoki sie bardziej nie usamodzielnicie? Narzeczenstwo to deklaracja tego, ze chce sie spedzic z druga osoba zycie, zwiazac materialnie, formalnie itd... Ale nikt nie kaze sie chajtac w pol roku po zareczynach... Niektorzy i 2 lata czekaja w narzeczenstwie aby po slubie moc zyc ze soba bez dodatku rodzinki pod dachem
Poki nie macie dzieci, nie planujecie kredytu, nie kupujecie mieszkania - nie podejmujecie wspolnych powaznych dzialan, ktore wplyna na wasza przyszlosc (bliska badz dalsza) to nie ma pospiechu gnac do oltarza.

Ja mam podobny problem... O slubie nie mowi, ale daje mi wyraznie odczuc, ze ma ochote na ozenek i bobaska...
A ja w sumie nie chce sie zenic bo juz to przerabialam i jak nie ma jakiejs wspolnej odpowiedzialnosci (dziecko, kredyt, mieszkanie...) to nie czuje zadnej potrzeby wiazac sie formalnie - bo po co, skoro nic formalnie nas jeszcze nie laczy i nie planujemy aby laczylo w najblizszym czasie
Slub jako jedyna taka formalnosc? No litosci... Malzenstwo to dla mnie zabezpieczenie na wypadek jakby cos sie jemu albo mi stalo, albo stalo z nami jako para. Taki spokoj ducha od pewnych rzeczy, ktore moga stanac na mojej/jego/naszej drodze (rozwod, choroba, smierc) w momencie gdy bierzemy wieksze, powazne i dlugotrwale kroki ku wspolnej przyszlosci...
__________________
1. Rzucilam palenie.

Edytowane przez koralik24
Czas edycji: 2011-04-07 o 15:25
koralik24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 15:22   #9
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 463
GG do Aninek
Dot.: TŻ chce się żenić...

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Tak, strata pieniędzy, najlepiej mieszkać na pokoiku u teściowej, czysty zysk
I to jeszcze gdzieś na dalekiej wsi, fajnie się będzie do pracy dojeżdżało
Jeśli palący się do ślubu facet nie jest w stanie zapewnić wam nawet oddzielnego mieszkania, więc niech spada z tymi pomysłami matrymonialnymi.
Z tym się zgadzam.A poza tym-decyzję o zamążpójściu zamierzasz podejmować pod wpływem mamy?Jak się mamie nie zmieni zdanie to co,rzucisz chłopaka?Brakuje mi Twojego zdania,Twoich uczuć.
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 15:31   #10
dorka1980
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Nowa Alexandria
Wiadomości: 2 600
GG do dorka1980
Dot.: TŻ chce się żenić...

tak jak piszą dziewczyny-widać, że nie chcesz; powiedz mu to co nam napisałaś tutaj
mam parę pytań i stwierdzeń:
-czego nie można mieszkać ze sobą przed ślubem?
-czego nie można "dorabiać się" mieszkając oddzielnie/nie mając ślubu?
-on chce, bo wszyscy koledzy są już "po" (dziwne, a jakby wszystkim urwało nogę to i on by chciał?)
-nie znacie się "wystarczająco" skoro nie mieszkaliście ze sobą, można wynająć np. na pół roku, te koszty w stosunku do kosztów całego życia (z nie daj boże złym człowiekiem) razem są niewielki
-po "chwilowym" mieszkaniu u teściowej też trzeba coś wynająć, no chyba, że chłopak ma już tyle kasy, że kupi mieszkanie/dom
-kwestię mamy i twojego strachu pomijam-to śmieszne dla mnie
-popracuj, to też jest jakiś "krok do przodu" i zmiana w związku, będą podstawy do kredytu hipotecznego, trochę samodzielności finansowej zaznasz...
dorka1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 15:56   #11
koralik24
Rozeznanie
 
Avatar koralik24
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 934
Dot.: TŻ chce się żenić...

O wspolne mieszkanie tez nie ciezko... nie trzeba zawsze wynajmowac, chociaz jest to zawsze jakas opcja - lepsza niz gniazko u rodzicow...
Sa banki, ktore udzielaja kredytow, mozna kupic jakies male mieszkanko, wynajac i z tego oplacac mieszkanie wspolnie wynajmowane... Jak sie chce to sie znajdzie zawsze jakis sposob. Mozna odrazu kupic wlasne gniazko...
Potrzeba miec tylko prace i leb na karku, czyste konto w banku i umiejetnosci szukania dobrych okazji...
Niech nie mysli o tobie jak o dobrym towarze na zone, z ktora jakos to bedzie, tylko niech lepiej wezmie sie z toba za robienie czegos w zwiazku z jego planami, bo samo planowanie slubu do wielkich ambicji w zwiazku nie nalezy...
Chce sie z toba ozenic = chce z toba zamieszkac i zyc. A nie z mamusia i dziewczyna "z papierka"
__________________
1. Rzucilam palenie.

Edytowane przez koralik24
Czas edycji: 2011-04-07 o 15:58
koralik24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 16:06   #12
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
Dot.: TŻ chce się żenić...

W życiu nie gódź się na mieszkanie z teściami. To najgorsza możliwa opcja.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 16:10   #13
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
Dot.: TŻ chce się żenić...

Po prostu powiedz mu prawde, ze nie jestes gotowa na tak powazny krok.
Dlaczego Twoja mama go nie lubi? Ma powody?
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 16:45   #14
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: TŻ chce się żenić...

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Ta zabawa w dom normalnie. Weź przestań widać że nie chcesz i masz całkiem słuszne obawy. W życiu nie wrobiłabym się w mieszkanie z teściami. Powiedz mu to co nam jak do niego to nie trafi to zastanów się poważnie nad tym że zupełnie inaczej widzicie przyszłość...
Jak wyżej.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 17:09   #15
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
Dot.: TŻ chce się żenić...

wiesz te Twoje argumenty mozna zawsze jakos odbic....ja troche z przymruzeniem oka bym traktowal to co piszesz bo i tak sprowadza sie to do jednego (pewne zdanie mi wbilo sie w oczy) rozumiem to TAK... tak mi jest wygodnie...nie chajtniemy sie bo moze poznam kogos lepszego a nie chce sobie zamykac drogi oooooo tak to jest

i to nie tak ze "niedojrzalo" sie do malzenstwa....bo ludzie jak ze soba sa (w tych dluzszych zwiazkach) to podswiadomie mysla o przyszlosci razem o slubie itp...a Tobie wystarczy jeden blahy powod aby juz miec watpliwosci...no kolezanko albo cos jest albo czegos nie ma....

lepiej powiedz mu NAPRAWDE szczerze...ale podkresl ze KIEDYS zostaniesz jego zona ZE CHCESZ ale ze nie teraz....wtedy zrozumie...w innym wypadku moze Cie nie zrozumiec i pomyslec ze wykrecasz sie...a wtedy jak facet bedzie dumny to bedzie po zwiazku...
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 17:13   #16
60514_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 202
Dot.: TŻ chce się żenić...

jesli nie chcesz mieszkac z jego rodzicami to mu to powiedz (ja bym sie na to nie zgodzila)
60514_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 17:19   #17
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 170
Dot.: TŻ chce się żenić...

To raczej oczywiste, co powinnaś mu powiedzieć, skoro się tak świetnie dogadujecie? Że chcesz z nim wziąć w przyszłości ślub, zamieszkać razem, ale obecnie nie czujesz się na to gotowa i nie macie ku temu warunków.
Przecież nie weźmiesz ślubu, bo facet chce, litości...

Btw. 27 lat i już ochajtani kumple? Szybko.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 17:41   #18
michachacha
Wtajemniczenie
 
Avatar michachacha
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 659
Dot.: TŻ chce się żenić...

Nie bardzo wiem w czym problem. Sprawa jest prosta. Siadasz z TŻ i rozmawiasz z nim na poważnie. Musisz mu powiedzieć, że jest dla ciebie bardzo ważny, że chcesz z nim w przyszłości stworzyć rodzinę, ale nie jesteś jeszcze na to gotowa. Musisz mu powiedzieć , że masz dopiero 23 lata, chcesz skończyć studia, znaleźć pracę. Z tego co napisałaś to wydaje mi się, że on ulega presji znajomych, ponieważ oni się już ożenili/wyszli za mąż on w tym wieku też już dawno powinien być po ślubie. Myślę, że on do końca nie wie co to małżeństwo i założenie rodziny skoro jest w stanie zaproponować Ci tylko mieszkanie z teściami, wiec pod tym względem słusznie, że nie chcesz wychodzić teraz za mąż. Co do matki, to nie XIX wiek, żeby rodzice wybierali Ci przyszłego męża. Wiem, że mamie zależy na Twoim szczęściu i być może widzi w twoim chłopaku kogoś kto nie zapewni Ci godnego życia, jednak wybór należy do Ciebie.
michachacha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 17:46   #19
Navika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 277
Dot.: TŻ chce się żenić...

Powinnaś porozmawiać z TŻ i powiedzieć mu o swoich obawach, ustalić pewne kwestie np. to, gdzie będziecie mieszkać. Z Twojej wypowiedzi wynika tylko, że takie są Twoje przypuszczenia co do waszej wspólnej przyszłości, mam wrażenie, że nawet o tym nie rozmawialiście...
Swoją drogą, w moim związku jest dokładnie odwrotnie To ja bardzo szybko zaczęłam myśleć o ślubie, wspólnym zamieszkaniu... i również mama mojego TŻ mnie nie akceptuje Mogę więc powiedzieć w przybliżeniu jak może czuć się z tym Twój TŻ - bo ja czułam przez długi czas, że on po prostu nie chce być ze mną "na poważnie", że dla niego ten związek nie jest tak istotny jak dla mnie... nie jest to zbyt miłe uczucie, ale wszystko da się rozwiązać, wystarczy szczerze mówić o swoich wątpliwościach, szukać kompromisu... a argument że Twoja mama nie lubi Twojego chłopaka, wybacz, ale dla mnie jest dziecinny... W końcu to Ty z nim jesteś, a nie Twoja mama, to Twoje życie i mamie nic do tego, jesteś już w końcu dorosła.
Navika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 17:46   #20
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 138
GG do golgie
Dot.: TŻ chce się żenić...

z jeden strony się facetowi nie dziwię, bo w wieku 27 lat już powoli myśli się o wspólnym życiu na poważnie, ale z drugiej strony chce Ci tylko zaoferować życie u teściów,wynajem dla niego nie wchodzi w grę i to mnie zastanawia, bo jak on niby chce zacząć naprawdę samodzielne życie, założyć nową rodzinę??Ja bym nie poszła na mieszkanie z teściami, lepiej być na swoim.
Poza tym Ty jesteś jeszcze bardzo młoda i też Ci się nie dziwię, że jesteś jeszcze nie gotowa na taki krok, może powiedz mu ,że chcesz (jeśli chcesz naprawdę) być jego żoną, ale jeszcze nie teraz, powinien to zrozumieć i poczekać, możesz mu podać przybliżoną datę i warunki, kiedy ewentualnie będziesz w stanie zrobić ten krok do przodu
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 17:47   #21
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: TŻ chce się żenić...

Cytat:
Napisane przez 23wiosna Pokaż wiadomość
Witam wszystkie czytelniczki/czytelników!
Opiszę moja sytuację i proszę o opinie, porady. Mam chłopaka, we wrześniu bedzie 2 lata jak jesteśmy razem. On ma 27, ja 23 lata. Kochamy się, nie mam tu na myśli tylko kontaktu fizycznego. Jest bardzo dobrze, nasz związek jest ciagle "żywy", troszczymy sie, zeby nie był tylko rutyną, robimy sobie niespodzianki, miłe słowka, smsy. Dużo rozmawiamy, czasem się sprzeczamy, ale zawsze dochodzimy do porozumienia. Nie mieliśmy żadnych przerw w zwiazku. Wszystko ok. Z tym, że mój chłopak ostatnio ciągle mówi o ślubie, małżeństwie. Pyta mnie kiedy chciałabym się chajtać,jest gotowy się oświadczyć. A ja nie potrafię mu odpowiedzieć. Czuję, że jeszcze nie dojrzałam do małżeństwa, w przeciwieństwie do niego. (wszyscy jego koledzy już pozakladali rodziny, wszyscy sie go pytaja kiedy sie zeni. On sam tez chce zebyśmy byli małżeństwem). Wtedy moglibyśmy mieszkać razem, codziennie być ze sobą. Wspólnie dorabiać się, planować, dzieci,etc. Uważa, że teraz to takie "stanie w miesjcu", ze znamy się juz wystarczjaco, to po co to przedłużać. Mi jest dobrze, jak jest, może to trochę wygodne, ale mam kilka powodów: moi rodzice nie przepadają za nim, mama mi odradza spotykanie się z nim, bo nie widzi go jako mojego męża, ja jestem najstarsza z rodzeństwa, troche niezdecydowana. Boje się wystąpić przeciw mamie, moze się ode mnie odwócić. Pozatym wesele to koszty, kończe studia, rozpoczne pracę, ale nie mam zbyt dużych środków, a nie chce bazować na pieniadzach chłopaka. Pozatym jest problem gdzie będziemy mieszkac, bo wyjdzie na to, ze u jego mamy, niby "chwilowo"- ale to jest w oddalonej wsi.U mnie w domu rodzinnym- bloku -się nie zmiescimy. Wynajmowac nie bedzie chciał, bo to strata pieniedzy. Co ja mam zrobić?? problemy życia małżeńskiego jeszcze mnie przerażają, nie potrafię sie zdecydować, a on codziennie mnie o to pyta. Choć z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez niego,chce z nim być, mieć dzieci. Chciałabym, zeby dał mi trochę czasu, żebym mogła się zastanowić co do terminu ślubu. Dziękuję za komentarze.
i to jest wystarczający powód, aby się nie chajtać. Powiedz mu szczerze co czujesz, on nie ma prawa na Ciebie naciskać, a Ty nie rób niczego wbrew sobie.

On chyba też bardziej to robi z tego względu, że kumple pochajtani, aniżeli z własnej rzeczywistej potrzeby .

Pomijam tak oczywiste sprawy, jak to że nie macie widoków na wspolne mieszkanie, a pomieszkiwanie kątem u teściów na wsi, jakoś mało zachęcająco brzmi.
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 17:50   #22
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 138
GG do golgie
Dot.: TŻ chce się żenić...

może dobrze będzie jak oboje będziecie pracować, to wtedy łatwiej pozwolicie sobie na wynajem...
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 17:55   #23
elle_melle
Raczkowanie
 
Avatar elle_melle
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 32
Dot.: TŻ chce się żenić...

Czemu z nim po prostu nie pogadasz?

Po drugie... Co ma do tego Twoja mama? Jesteście razem już kawałek czasu, a Ty nadal masz wątpliwości, bo 'tak' Ci mówi mama? Że to nie mąż dla Ciebie, bla bla bla.
Przecież masz już 23 lata. Rozumiem gdybyś była jeszcze głupiutką nastolatką, ale jesteś już dorosłą kobietą.
Sądzę że sama najlepiej wiesz co dla Ciebie dobre...
Powodzenia.
__________________
Nie ma brzydkich kobiet. Są tylko kobiety które nie wiedzą że są piękne.
elle_melle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 17:57   #24
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: TŻ chce się żenić...

No ale ona mówi, że chłopak nie chce wynajmować, bo płaci "obcym". Tyle że dla mnie opcja: udajemy się na głuchą wieś do mamusi- to jakiś kosmos, podobnie jak: zamieszkujemy w pokoiku przy drugich rodzicach w bloku.
Dwa- możesz powiedzieć, co takiego rodzina ma przeciw chłopakowi, bo może jest coś, czego ty nie widzisz?
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 20:57   #25
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 640
Dot.: TŻ chce się żenić...

Cytat:
Napisane przez 23wiosna Pokaż wiadomość
Witam wszystkie czytelniczki/czytelników!
Opiszę moja sytuację i proszę o opinie, porady. Mam chłopaka, we wrześniu bedzie 2 lata jak jesteśmy razem. On ma 27, ja 23 lata. Kochamy się, nie mam tu na myśli tylko kontaktu fizycznego. Jest bardzo dobrze, nasz związek jest ciagle "żywy", troszczymy sie, zeby nie był tylko rutyną, robimy sobie niespodzianki, miłe słowka, smsy. Dużo rozmawiamy, czasem się sprzeczamy, ale zawsze dochodzimy do porozumienia. Nie mieliśmy żadnych przerw w zwiazku. Wszystko ok. Z tym, że mój chłopak ostatnio ciągle mówi o ślubie, małżeństwie. Pyta mnie kiedy chciałabym się chajtać,jest gotowy się oświadczyć. A ja nie potrafię mu odpowiedzieć. Czuję, że jeszcze nie dojrzałam do małżeństwa, w przeciwieństwie do niego. (wszyscy jego koledzy już pozakladali rodziny, wszyscy sie go pytaja kiedy sie zeni. On sam tez chce zebyśmy byli małżeństwem). Wtedy moglibyśmy mieszkać razem, codziennie być ze sobą. Wspólnie dorabiać się, planować, dzieci,etc. Uważa, że teraz to takie "stanie w miesjcu", ze znamy się juz wystarczjaco, to po co to przedłużać. Mi jest dobrze, jak jest, może to trochę wygodne, ale mam kilka powodów: moi rodzice nie przepadają za nim, mama mi odradza spotykanie się z nim, bo nie widzi go jako mojego męża, ja jestem najstarsza z rodzeństwa, troche niezdecydowana. Boje się wystąpić przeciw mamie, moze się ode mnie odwócić. Pozatym wesele to koszty, kończe studia, rozpoczne pracę, ale nie mam zbyt dużych środków, a nie chce bazować na pieniadzach chłopaka. Pozatym jest problem gdzie będziemy mieszkac, bo wyjdzie na to, ze u jego mamy, niby "chwilowo"- ale to jest w oddalonej wsi.U mnie w domu rodzinnym- bloku -się nie zmiescimy. Wynajmowac nie bedzie chciał, bo to strata pieniedzy. Co ja mam zrobić?? problemy życia małżeńskiego jeszcze mnie przerażają, nie potrafię sie zdecydować, a on codziennie mnie o to pyta. Choć z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez niego,chce z nim być, mieć dzieci. Chciałabym, zeby dał mi trochę czasu, żebym mogła się zastanowić co do terminu ślubu. Dziękuję za komentarze.

Czemu za nim nie przepadają?I czemu nie widzi go jako Twojego męża?

Nie możesz mu tego po postu powiedzieć??
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 23:17   #26
koralik24
Rozeznanie
 
Avatar koralik24
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 934
Dot.: TŻ chce się żenić...

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
lepiej powiedz mu NAPRAWDE szczerze...ale podkresl ze KIEDYS zostaniesz jego zona ZE CHCESZ ale ze nie teraz....wtedy zrozumie...w innym wypadku moze Cie nie zrozumiec i pomyslec ze wykrecasz sie...a wtedy jak facet bedzie dumny to bedzie po zwiazku...
__________________
1. Rzucilam palenie.
koralik24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-08, 01:55   #27
wns-sUsHi
Raczkowanie
 
Avatar wns-sUsHi
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 41
Dot.: TŻ chce się żenić...

Chajtać się po 2 latach?
Chajtać się w wieku 23 lat?
Chajtać się kiedy się tego nie chce w 100%?
W ogóle - chajtać się?

And the answer is ... NO (IMO)
PS. Rozwiązanie problemu jest między wami i w waszej rozmowie. Nawet najbardziej wypasione forum nie da Ci odpowiedzi.
__________________
Pasja, Adrenalina, Przygoda.
www.cienie.com.pl

Edytowane przez wns-sUsHi
Czas edycji: 2011-04-08 o 01:57
wns-sUsHi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-08, 07:17   #28
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: TŻ chce się żenić...

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
No ale ona mówi, że chłopak nie chce wynajmować, bo płaci "obcym". Tyle że dla mnie opcja: udajemy się na głuchą wieś do mamusi- to jakiś kosmos, podobnie jak: zamieszkujemy w pokoiku przy drugich rodzicach w bloku.
Dwa- możesz powiedzieć, co takiego rodzina ma przeciw chłopakowi, bo może jest coś, czego ty nie widzisz?
Również chciałabym wiedzieć (rodzice - niestety - często mają rację w takich sprawach, widzą więcej).
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-08, 11:50   #29
23wiosna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9
Dot.: TŻ chce się żenić...

Moja mama uważa, że jak nie pracuje na ciepłej posadce to jest źle; tłumaczę jej że to nie jest najważniejsze. Ważne ze jest zaradny, potafi zarabiać pieniadze w swojej 1-os. firmie. Wydaje, mi się ze mama przelewa swoje widzi mi się na moje zycie, najlepiej zeby mój mąż był brunetem, wysokim, na urzędniczym stanowisku. Jak nie jest taki to źle. Pozatym nawet nie zadaje sobie trudu, zeby go lepiej poznac, Ale ja nie przejmuje się tym, wiem swoje. Mój TŻ jest fanatstyczny, tylko gdyby czasem był mniej uparty...
23wiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-08, 11:55   #30
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: TŻ chce się żenić...

Cytat:
Napisane przez 23wiosna Pokaż wiadomość
Moja mama uważa, że jak nie pracuje na ciepłej posadce to jest źle; tłumaczę jej że to nie jest najważniejsze. Ważne ze jest zaradny, potafi zarabiać pieniadze w swojej 1-os. firmie. Wydaje, mi się ze mama przelewa swoje widzi mi się na moje zycie, najlepiej zeby mój mąż był brunetem, wysokim, na urzędniczym stanowisku. Jak nie jest taki to źle. Pozatym nawet nie zadaje sobie trudu, zeby go lepiej poznac, Ale ja nie przejmuje się tym, wiem swoje. Mój TŻ jest fanatstyczny, tylko gdyby czasem był mniej uparty...
acha. czyli mama podchodzi do sprawy bardzo powierzchownie. No nic to, ignoruj to i tyle. A z facetem porozmawiaj otwarcie.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.