Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI - Strona 167 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-04-07, 20:39   #4981
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość




Wcześniej kupowałam z kory, ale teraz kupuje też satynową i jak się ja porządnie wstrząśnie po praniu i dopiero powiesi to jest tylko troszkę pognieciona

Aaaa już rozumiem chudziak naleje a na tym ułoży zbrojenie -to tylko na teren suchy... ale my nie mieliśmy na to czasu, bo się obrywała ziemia... i pod zbrojenie można kłaść cegły albo my kładliśmy suchy beton (który w połączeniu z wodą wyciekając z ziemi tworzył beton) trzeba coś położyć aby zbrojenie nie leżało na piachu
a potem zalewa się betonem z gruszki albo samemu się wyrabia... a na koniec jeśli nie budujecie wyżej z bloczków fundamentowych (jak my) to robicie szalunki z desek i zalewacie betonem żeby wyżej było
to by jesteśmy na etapie tak jakby już za szalunkami (tylko w naszym przypadku bloczki )

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------



Też widziałam, ale się nie odzywałam no co zimno ma mu być w stopy to lepiej tak
u nas tez beda bloczki... i jednak beda je robic fachowcy... gore to moze my juz potem pociagniemy ale tz chce zeby przynajmniej te bloczki polozyli fachowcy bo potem ponoc jest juz latwiej samemu nad tym zapanowac, ale wazne jest zeby te dolne warstwy byly tak jak nalezy wykonane
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 20:40   #4982
atomufka
Zakorzenienie
 
Avatar atomufka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość
nooo ja mam tak wlasnie teraz... mam tyle rzeczy do zrobienia, a jakos nic mi sie nie chce i czasu wciaz za malo.... przychodze z pracy o 17 i nim sie obejrze jest 22 a tu nic nie zrobione hehe



mloda bylam i glupia hehehe nie wiem tak jakos zawsze mi sie marzyly dalekie podroze i zwiedzanie swiata, chcialam isc na studia ale nie wiedzialam na jakie, myslalam o turystyce, ale stwierdzilam ze to oklepane i w koncu wybralam filologie chorwacka bo stwierdzilam ze po tej filologii jakbym chciala pracowac w turystyce to mam szanse... no i w sumie tak jest bo podczas studiow pracowalam w biurze podrozy (tam bylo baaaardzo mile widziane ze znam jezyk) a potem przez 2 lata w hotelu na recepcji... tam to raczej angielski uzywalam niz chorwacki ... no ale teraz wiem ze w hotelu nigdy wiecej nie chce pracowac, w biurze podrozy bym mogla ale wiekszosc otwartych jest 7 dni w tygodniu lub chociaz w soboty co mi nie pasi... i musze sie uczyc niemieckiego bo od tego uzalezniona jest moja przyszloroczna premia a tak na serio to jakbym miala wybierac to teraz bym poszla na filologie czeska, albo hiszpanska a po chorwacku dobrze mowie jak bylismy w podrozy poslubnej to bez problemu z kazdym sie dogadalam i wszystko zalatwilam ale boje sie ze z czasem zapomne... juz teraz lapie sie na tym ze czesc slow gdzies uleciala ;/
To pięknie,pewnie szybko przyswajasz nowe języki? a powiedz mi czy jak zdawałaś na studia to musiałaś już umieć podstawy tego języka czy tylko angielski wystarczył? Czeski i rosyjski są teraz bardzo przydatne.Ja właśnie myślę nad jednym z nich czeski chyba jest łatwiejszy
__________________
zmiany są potrzebne

szafa

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post32329502

atomufka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 20:42   #4983
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 20:47   #4984
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez atomufka Pokaż wiadomość
To pięknie,pewnie szybko przyswajasz nowe języki? a powiedz mi czy jak zdawałaś na studia to musiałaś już umieć podstawy tego języka czy tylko angielski wystarczył? Czeski i rosyjski są teraz bardzo przydatne.Ja właśnie myślę nad jednym z nich czeski chyba jest łatwiejszy
no latwo mi to idzie, jakos tak mam wyczucie do gramatyki i slowa nowe tez szybko przyswajam... co do czeskiego to nie wiem jak w Poznaniu, ale ja jakbym skończyła czeski to już bym dawno fajną pracę miała i nie musiałabym się męczyć przez 2 lata w hotelu a mialam do wyboru czeski albo chorwacki i nawet na 1 roku nas jeszcze pytali czy ktos by sie nie chcial przeniesc do grupy czeskiej bo bylo za malo osob i nie bylo wiadome czy w ogole uda sie ja utrzymac...

A egzaminy mialam z jezyka angielskiego, wlasciwie to byla to matura laczona z egzaminem wstepnym, chorwackiego nie znalam

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta

no mam taki zamiar ale czasu ciagle brak poza tym jeszcze zaczelam sie uczyc wloskiego i tez nie mam czasu a poza tym to niemieckiego musze sie uczyc bo ostatnio dostalam aneks do umowy i pisze na nim ze moge dostac 3000 brutto premii rocznej pod warunkiem ze bede komunikatywnie mowic po niemiecku... czyz to nie mobilizacja?


Oki spadam robic mezowi papu bo zaraz wroci z pracy i spac
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 20:47   #4985
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
hahaha albo ręczniki

Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość
u nas tez beda bloczki... i jednak beda je robic fachowcy... gore to moze my juz potem pociagniemy ale tz chce zeby przynajmniej te bloczki polozyli fachowcy bo potem ponoc jest juz latwiej samemu nad tym zapanowac, ale wazne jest zeby te dolne warstwy byly tak jak nalezy wykonane
Poziomy złapią a Wy heeeeja w górę gorzej później drugie piętro, bo znowu poziomy. Niech się mury pną do góry
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 20:49   #4986
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość
no latwo mi to idzie, jakos tak mam wyczucie do gramatyki i slowa nowe tez szybko przyswajam... co do czeskiego to nie wiem jak w Poznaniu, ale ja jakbym skończyła czeski to już bym dawno fajną pracę miała i nie musiałabym się męczyć przez 2 lata w hotelu a mialam do wyboru czeski albo chorwacki i nawet na 1 roku nas jeszcze pytali czy ktos by sie nie chcial przeniesc do grupy czeskiej bo bylo za malo osob i nie bylo wiadome czy w ogole uda sie ja utrzymac...
czad
ja uwielbiam się uczyć języków, ale na wszystko czasu brak albo mi mobilizacja po kilku lekcjach siada i zaczynam się lenić
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2011-04-07 o 20:52
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 20:49   #4987
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-04-07, 20:55   #4988
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Samba zazdroszczę tej umiejętności mobibilizację to może bym i znalazła bo jak się zaprę to potrafię tylko ja akurat nie mam głowy do języków... to znaczy szybko mi się wszystko ulatnia... a największy problem mam ze słuchaniem co ktoś mówi powiedzieć to powiem, czytanie też spoko, ale jak ktoś mówi i mam zrozumieć to dla mnie kosmos

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Będę sadystką jak powiem, że nie płuczę w płynie i lubię sztywne i "drapiące" ręczniki ?
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 20:57   #4989
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 21:01   #4990
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

A ja się obkupiłam w rosmannie

Kupiłam małej kosmetyki i sbie pare pierdół i wydałam sto złotych ale przynajmniej żel do buźki dostałam w gratisie.

Atomyfko super stolik
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 21:04   #4991
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-07, 21:11   #4992
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

dziewczynki pokazuję nasze mieszkanko
od razu uprzedzam ze bałagan jest
i wielu szczegółów brakuje. nie ma firanek-jutro będą kanapa będzie jeszcze przesunięta.
małego pokoju Wam nie pokazuję bo tam jeszcze trochę narzędzi lezy ale gotowy jest.
w łazience brakuje lustra (juz je mamy-jutro montujemy). nie ma pralki (będzie w rogu stała) i nie zawiesilismy jeszcze kaloryferka (mamy podłogówkę ale będzie drabinka na ręczniki) i pod blatem będą półki i drzwi-na razie cały bałagan na wierzchu. w sobote tata z tz zamontują półki to będzie gites . i nie ma listew w drzwiach i listwy między salonem a kuchnią
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_1816.jpg (34,4 KB, 75 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1817.jpg (35,8 KB, 68 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1818.jpg (31,4 KB, 72 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1819.jpg (35,7 KB, 66 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1820.jpg (33,6 KB, 59 załadowań)
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 21:13   #4993
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

cd
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_1821.jpg (40,1 KB, 52 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1822.jpg (34,0 KB, 71 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1823.jpg (21,6 KB, 54 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1824.jpg (22,4 KB, 60 załadowań)
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 21:14   #4994
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

jeszcze
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_1825.jpg (46,1 KB, 56 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1826.jpg (42,9 KB, 40 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1827.jpg (31,8 KB, 50 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1828.jpg (44,1 KB, 50 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_1829.jpg (43,1 KB, 50 załadowań)
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 21:26   #4995
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
A ja się obkupiłam w rosmannie

Kupiłam małej kosmetyki i sbie pare pierdół i wydałam sto złotych ale przynajmniej żel do buźki dostałam w gratisie.

Atomyfko super stolik
Zakupy udane

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Brutalny jest ręcznik wobec mnie, ale lubię to haha

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Neska urocze gniazdko uwiliście
Najbardziej podoba mi się kuchnia i salon masz piękną, duża kuchnie pomimo skosów no i przytulny salon pierwsze spojrzenie na okno to nie wiedziałam co to dopiero po chwili domyśliłam się, że czerwone rolety i coraz bardziej jestem przekonana do czerwonych dodatków

i pytanie: w łazience to umywalka jest wmontowana w szafkę? czy co to? i na dole są półki? szafki? czy tylko "nogi" blatu?

i co to za płytki na ścianie w kuchni? bo są boskie

Edytowane przez Ana***
Czas edycji: 2011-04-07 o 21:27
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-04-07, 21:29   #4996
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Anuś-dzękuję ja uwielbiam czerwony kolor
w łazience to tak jak pisałam-pod blatem będą półki i drzwi czyli takie szafki wyjdą (2 szafki plus jedna otwarta bez drzwi na kosz na bieliznę. a umywalka jest wpuszczana a blat. blat jest z płytek i nogi tez ma z płytek.
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 21:45   #4997
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez neska22 Pokaż wiadomość
Anuś-dzękuję ja uwielbiam czerwony kolor
w łazience to tak jak pisałam-pod blatem będą półki i drzwi czyli takie szafki wyjdą (2 szafki plus jedna otwarta bez drzwi na kosz na bieliznę. a umywalka jest wpuszczana a blat. blat jest z płytek i nogi tez ma z płytek.
O jaaaa nikt tak do mnie wcześniej nie mówił podoba mi się

To jeszcze czekam na info co to za płytki w kuchni ciekawe jakby na całości wyglądały
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-08, 01:51   #4998
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez neska22 Pokaż wiadomość
dziewczynki pokazuję nasze mieszkanko
od razu uprzedzam ze bałagan jest
i wielu szczegółów brakuje. nie ma firanek-jutro będą kanapa będzie jeszcze przesunięta.
małego pokoju Wam nie pokazuję bo tam jeszcze trochę narzędzi lezy ale gotowy jest.
w łazience brakuje lustra (juz je mamy-jutro montujemy). nie ma pralki (będzie w rogu stała) i nie zawiesilismy jeszcze kaloryferka (mamy podłogówkę ale będzie drabinka na ręczniki) i pod blatem będą półki i drzwi-na razie cały bałagan na wierzchu. w sobote tata z tz zamontują półki to będzie gites . i nie ma listew w drzwiach i listwy między salonem a kuchnią
bardzo przytulne mieszkanko

Kupilam sobie dzisiaj plaszczyk
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-08, 07:22   #4999
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

witam aleście naskrobały 5 stron

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

ktosia więc tak na osuszoną odtłuszczoną nogę (albo inną część ciała)- żeby nie była spocona (wiec najlepiej ją przetrzeć wodą utlenioną) nakleja się plaster taki lateksowy oddychający wodoodporny, i ten plaster podtrzymuje mięsień tak żeby był on ułożony prawidłowo - bo np. Pat stając nieprawidłowo źle układa nogę i nadwyręża go i naciąga więc plaster trzymając go nie pozwala na naciągnięcie - sportowcy tego używają, rehabilitanci - wygląda to tak http://www.kinesiologytaping.pl/index.php?kat=61
zresztą jak zakleją Pata to ci pokaże fotki - no i niby są wodoodporne ale lepiej żeby za długo nie moczyć więc przełożyliśmy zajęcia na poniedziałek bo normalnie jakby założyli w czwartek to się boję że w niedziele na basenie by się odkleiły - no i polega to na tym że ok 5 dni ma się je na nodze i potem jak odpadną to trudno jak nie to dobrze, no i noga odpoczywa ze 2 dni (albo jak się uda to nie) i 7 dnia nakleja się nowe - co tydzień się to powtarza tak długo jak trzeba

Rosett zgadzam się pogoda do dupy.. albo leje 2 mce albo susza.. buu

SAMBA gratuluje egzaminu!!!

atomufka super ten stół będzie ja mam ciut mniejszą maszyne rewela

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Rosette tez nie prasuje ręczników, pościeli, bielizny... nie widzę potrzeby

atomufka dotarłam do fotki w całości REWELACJA

SAMBA ale cię zmobilizowali ja niemiecki znam, albo znałam dość dobrze - w lo byłam w klasie niemieckiej.. no ale 8 lat nie używam języka więc pustka coraz większa...

neska mieszkanie masz PRZEPIĘKNE uwielbiam takie kolory czerwień miażdży aleeeeeee zieleń i pomarańcz!!!!!!!!!!!!!!!! !! dla mnie boskoo bardzo mi się podoba bardzoooo
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-08, 07:31   #5000
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cześć

Dzisiaj na działkę nie jadę, bo strasznie wieje. Mąż jedynie ma za zadanie wyrównać teren, ale to koparką
A ja chcę dzisiaj pisać pracę, bo czasu ucieka :P

Edytowane przez Ana***
Czas edycji: 2011-04-08 o 07:33
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-08, 07:45   #5001
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

KONIEC POGADUCH

NA KOLEJNE ZAPRASZAMY TU

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post26222600
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-11, 12:43   #5002
Lustereczko
Rozeznanie
 
Avatar Lustereczko
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 947
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cześć dziewczyny

Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale jakoś ciężko mi idzie odnajdywanie się w nowej sytuacji i nie mam na nic czasu.

DZIĘKUJE WAM WSZYSTKIM ZA GRATULACJE

Ksawery ważył 3640 g i 57 cm
Poród masakra.
Wody odeszły mi w nocy z 3 na 4 kwietnia o 2:30, ale skurczy nie miałam. Więc jak przyjechałam do szpitala to do rana czekali na skurcze, ale nic nie ruszyło. Potem dostawałam kroplówkę, zastrzyki, w nocy dali mi odpocząć, i we wtorek od rana znowu. I o 13:25 urodził się Ksawery. Także od odejścia wód minęło 35 godzin. Ciężko było, ale szybko się zapomina. Dobrze, że TŻ był cały czas ze mną. Kiedyś się może zbiorę, żeby bardziej szczegółowo opisać poród, ale też nie chciałabym Was straszyć, zwłaszcza te osoby, które mają wszystko przed sobą.


Dopada mnie czasem słynny baby blues, bo zarówno mama jak i teściowa wzbudzają we mnie poczucie winy, że jestem złą matką, dlatego że nie karmię piersią, tylko podaje MÓJ POKARM w butelce. Mam kiepskie sutki , w ogóle nie wyciągnięte więc mały nie ma za co złapać. Próbowałam przez kapturki to się strasznie męczył i prawie w ogóle mi nie opróżniał piersi.
Nie wiem czy to taka wielka różnica czy je pokarm z cycka czy z butelki, chyba najważniejsze jest to że mam pokarm i mam czym go wykarmić. Przecież w karmieniu piersią nie chodzi o samego cycka, tylko o wartościowy pokarm. Niestety moje mamy tego nie rozumieją i mają do mnie jakieś głupie pretensje

I na koniec z podrowionkami dla cioć zdjęcia Ksawerego
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 4.jpg (103,6 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 5.jpg (41,2 KB, 18 załadowań)
Lustereczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-11, 16:19   #5003
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Lustereczko Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale jakoś ciężko mi idzie odnajdywanie się w nowej sytuacji i nie mam na nic czasu.

DZIĘKUJE WAM WSZYSTKIM ZA GRATULACJE

Ksawery ważył 3640 g i 57 cm
Poród masakra.
Wody odeszły mi w nocy z 3 na 4 kwietnia o 2:30, ale skurczy nie miałam. Więc jak przyjechałam do szpitala to do rana czekali na skurcze, ale nic nie ruszyło. Potem dostawałam kroplówkę, zastrzyki, w nocy dali mi odpocząć, i we wtorek od rana znowu. I o 13:25 urodził się Ksawery. Także od odejścia wód minęło 35 godzin. Ciężko było, ale szybko się zapomina. Dobrze, że TŻ był cały czas ze mną. Kiedyś się może zbiorę, żeby bardziej szczegółowo opisać poród, ale też nie chciałabym Was straszyć, zwłaszcza te osoby, które mają wszystko przed sobą.


Dopada mnie czasem słynny baby blues, bo zarówno mama jak i teściowa wzbudzają we mnie poczucie winy, że jestem złą matką, dlatego że nie karmię piersią, tylko podaje MÓJ POKARM w butelce. Mam kiepskie sutki , w ogóle nie wyciągnięte więc mały nie ma za co złapać. Próbowałam przez kapturki to się strasznie męczył i prawie w ogóle mi nie opróżniał piersi.
Nie wiem czy to taka wielka różnica czy je pokarm z cycka czy z butelki, chyba najważniejsze jest to że mam pokarm i mam czym go wykarmić. Przecież w karmieniu piersią nie chodzi o samego cycka, tylko o wartościowy pokarm. Niestety moje mamy tego nie rozumieją i mają do mnie jakieś głupie pretensje

I na koniec z podrowionkami dla cioć zdjęcia Ksawerego
slicznosci
gratuluje nowej mamusi

zapraszamy do nowej czesci
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-11, 17:35   #5004
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Lustereczko Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale jakoś ciężko mi idzie odnajdywanie się w nowej sytuacji i nie mam na nic czasu.

DZIĘKUJE WAM WSZYSTKIM ZA GRATULACJE

Ksawery ważył 3640 g i 57 cm
Poród masakra.
Wody odeszły mi w nocy z 3 na 4 kwietnia o 2:30, ale skurczy nie miałam. Więc jak przyjechałam do szpitala to do rana czekali na skurcze, ale nic nie ruszyło. Potem dostawałam kroplówkę, zastrzyki, w nocy dali mi odpocząć, i we wtorek od rana znowu. I o 13:25 urodził się Ksawery. Także od odejścia wód minęło 35 godzin. Ciężko było, ale szybko się zapomina. Dobrze, że TŻ był cały czas ze mną. Kiedyś się może zbiorę, żeby bardziej szczegółowo opisać poród, ale też nie chciałabym Was straszyć, zwłaszcza te osoby, które mają wszystko przed sobą.


Dopada mnie czasem słynny baby blues, bo zarówno mama jak i teściowa wzbudzają we mnie poczucie winy, że jestem złą matką, dlatego że nie karmię piersią, tylko podaje MÓJ POKARM w butelce. Mam kiepskie sutki , w ogóle nie wyciągnięte więc mały nie ma za co złapać. Próbowałam przez kapturki to się strasznie męczył i prawie w ogóle mi nie opróżniał piersi.
Nie wiem czy to taka wielka różnica czy je pokarm z cycka czy z butelki, chyba najważniejsze jest to że mam pokarm i mam czym go wykarmić. Przecież w karmieniu piersią nie chodzi o samego cycka, tylko o wartościowy pokarm. Niestety moje mamy tego nie rozumieją i mają do mnie jakieś głupie pretensje

I na koniec z podrowionkami dla cioć zdjęcia Ksawerego
Słodziak! I cho do nowej części

A mamami sie nie przejmuj - jesteś wspaniałą matką! I daj sobie wmówić, że jest inaczej!
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-11, 22:17   #5005
strippi
Zakorzenienie
 
Avatar strippi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Jaroszówka
Wiadomości: 10 460
GG do strippi
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

Cytat:
Napisane przez Lustereczko Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale jakoś ciężko mi idzie odnajdywanie się w nowej sytuacji i nie mam na nic czasu.

DZIĘKUJE WAM WSZYSTKIM ZA GRATULACJE

Ksawery ważył 3640 g i 57 cm
Poród masakra.
Wody odeszły mi w nocy z 3 na 4 kwietnia o 2:30, ale skurczy nie miałam. Więc jak przyjechałam do szpitala to do rana czekali na skurcze, ale nic nie ruszyło. Potem dostawałam kroplówkę, zastrzyki, w nocy dali mi odpocząć, i we wtorek od rana znowu. I o 13:25 urodził się Ksawery. Także od odejścia wód minęło 35 godzin. Ciężko było, ale szybko się zapomina. Dobrze, że TŻ był cały czas ze mną. Kiedyś się może zbiorę, żeby bardziej szczegółowo opisać poród, ale też nie chciałabym Was straszyć, zwłaszcza te osoby, które mają wszystko przed sobą.


Dopada mnie czasem słynny baby blues, bo zarówno mama jak i teściowa wzbudzają we mnie poczucie winy, że jestem złą matką, dlatego że nie karmię piersią, tylko podaje MÓJ POKARM w butelce. Mam kiepskie sutki , w ogóle nie wyciągnięte więc mały nie ma za co złapać. Próbowałam przez kapturki to się strasznie męczył i prawie w ogóle mi nie opróżniał piersi.
Nie wiem czy to taka wielka różnica czy je pokarm z cycka czy z butelki, chyba najważniejsze jest to że mam pokarm i mam czym go wykarmić. Przecież w karmieniu piersią nie chodzi o samego cycka, tylko o wartościowy pokarm. Niestety moje mamy tego nie rozumieją i mają do mnie jakieś głupie pretensje

I na koniec z podrowionkami dla cioć zdjęcia Ksawerego

kochana gratuluję baaaardzo
synek cudny
nie przejmuj się, bo ja od 2 miesiąca karmiłam Julkę odciąganym mlekiem i karmiłam 7,5 miesiąca więc jak się chce to się utrzyma laktacje
nie ma znaczenia czy dostaje z piersi czy z butelki odciągnięte
mleko to mleko

jeśli nie uda Ci się wykarmić to nie przejmuj się jak przejdziesz na MM
ważne, żebyś była szczęśliwa, bo i dziecko wtedy będzie
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
strippi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.