Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII

[Katunia:)]

czesc

Napisane przez Scio

jestem za

melduje się

i zmykam do dentsty, boje się jak cholera, chyba zaczne chodzic do psychologa, bo jak mozna się tak bac dentysty

łącze sie bolu-tez nie cierpie dentysty!

Napisane przez kolanka

Szkoda, ze azzis się juz nie udziela, zaraz po ślubie zaszła w ciążę i przestała nas odwiedzać. W przygotowaniach duzo się udzielała. Brała ślub tego samego dnia co ja, dlatego tak dobrze ją pamiętam.
Ja nie proponuję cięcia listy, moze po prostu te nie udzielajace się wpisać pod hasłem żonki, dzielające się pod żonki udzielające się.
W końca jak któraś zajrzy, to bedzie jej miło, jak zobaczy siebie na 1 stronie.
Też przestałam sie specjalnie udzielać, bo mam dość ciety język i odmienne zdanie we wielu sprawach poruszanych na forum, ale to nie znaczy, ze nie podczytuję, żeby chociaż trochę wiedzieć co sie dzieje. Kilkutetnie przyzywczajenie robi swoje.

kolanko ostatnio o |Tobie myslalam dawno cie tu nie bylo, fajnie ze sie odzywasz

Napisane przez bzyczka1

ale się wkurzyłam właśnie...tż też...


Tż dzisiaj ma służbę i dzisiaj dowiedział się że przenieśli mu urlop i według tego ma mieć go od 16 maja co nam w ogóle nie pasuje. Miał mieć od 24 czerwca i to nam pasowało, bo po pierwsze dostalibyśmy wtedy gratyfikację urlopową na dzieciaczka też, 23 czerwca mamy wesele mojej przyjaciółki na które mieliśmy jechać i w ogóle, mieliśmy w planie wyjechać gdzieś chociaż na weekend z Lilką a w maju na bank nie pojedziemy zresztą nawet gdyby to jak tak można komuś urlop zmienić i jeszcze tłumaczenie "bo tobie się dziecko rodzi wtedy to będziesz miał urlop od razu" a to że my nie chcemy to już nic. Bo inny nie mają rodzin i im trzeba upasować tak by pasowało. No normalnie ciśnienie mi podnieśli. Tż nic nie podpisał jeszcze i powiedział że nic nie podpisze i pójdzie do dowódcy batalionu jeżeli będzie trzeba. Przecież może być tak że będę miała cc i wtedy tż dostanie 2 tygodnie l4 na opiekę, zresztą jest urlop okolicznościowy i tacierzyński który wtedy własnie może wykorzystać. W dupie mamy urlop od maja.

ojjjj moze jeszcze da sie cos zrobic z tym urlopem!?
mnie wkurza jak pracodawca planuje urlop....

neska - fajnie w tym waszym mieszkanku-bardzo mi sie podoba.!

A mialam wczoraj napisac ale juz padnieta bylam-wczorajszy wypad do przedszkola udal sie w 100% ! bylo super, dojechalam sama szczesliwie teraz moge coraz wiecej smigac i czuje sie coraz pewnie za kierownica

[martucha84]

Scio trzymam kciuk iza dentyste..

bzyczka1 ale padaka dobrze że tż się nie zgodził..... ehsss bez sensu...

klion mam nadzieję że zobaczysz.. ja zdecydowaną większość przepłakałam - szczególnie na wypowiedziach młodego faceta - męża od stewardessy jak mówił o ich córeczce.. i tym jak on sobie radzi.. aż teraz chce mi się wyć...

Rosette a co w poprzedniej się udało?

[kasiaher]

Napisane przez Gucia0987

No i dobrze! Co tam u Ciebie?

Napisane przez śliweńka

moich sąsiadów dziecko z naprzeciwka ostatnio się trochę uciszyło ale słyszałam wczoraj jak sąsiadka coś swojemu synowi robiła bo krzyczał by przestała, piszczał TŻ stwierdził że one go tam tresują chyba że szkoda mu go



ja też mam inne zdanie niż niektóre osoby i było gorąco czasem z mojego powodu ale jakoś się tym nie przejmuję



mi raz ginekolog kazał prać majtki ręcznie i wyprasować



ja znam ten bół jak mojemu TŻ przesunęli urlop i tylko tydzień nam się pokrywał on też siedział tydzień sam i ja tydzień sama



uffff a już zaczęłam ogłoszenia po mieście rozklejać

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

u mnie hhmmm....
siedzę w domu z moim urwisem
załatwiam żłobek dla Dominika
z mężem czasami się kłócę
sprzątam , gotuje, piorę
ogólnie jestem kura domowa
to tak ogólnie

a tak szczegółowo to już nie długo pojawi się u mnie nowy członek rodziny tzn. nie u mnie ale u bardzo bliskiej mi osobie , mam nadzieje że będzie to chłopak bo mam całą wyprawkę dla chłopaka jak i większe ciuchy wózek i te wszystkie potrzebne dziecku rzeczy , bardzo się cieszę ale też martwię, ciąża zagrożona ale mam nadzieje że urodzi się w terminie a nie jak strasza wcześniej

mamie coś dolega z sercem , oczywiście nic nie wiem bo mi nie powie
mąż się żali że nie ma na nic czasu tylko praca i praca a kasy cały czas brakuje
więc jestem zmuszona szybko wrócić do ludzi pracujących zawodowo , a nie tylko w domu

zdrowie mi dokucza w sensie coś mi dolega ale nie wiem sama co
a ogólnie to mam dość siedzenia w domu muszę troszkę odżyć wrócić do ludzi bo zakopałam się w pieluchach

[mona_ja]

Atomufka wasze mieszkanko też jest super, jak wam sie mieszka? Wklejałaś jakieś fotki po zadomowieniu, bo nie pamietam?

Sliweńka Odra jest kawałek dalej ale w 97' ten teren chyba był częściowo zalany, w zeszłym roku na pewno nie bo w restauracji przy tej ulicy szwagierka miała wesele akurat w czasie powodzi.

[martucha84]

kilonku - Premiera w OnetVOD już w niedzielę 10 kwietnia, w pierwszą rocznicę tragedii. http://vod.onet.pl/dokument-o-katast...ktualnosc.html

[201803111825]

Treść usunięta

[Katunia:)]

Napisane przez kasiaher

u mnie hhmmm....
siedzę w domu z moim urwisem
załatwiam żłobek dla Dominika
z mężem czasami się kłócę
sprzątam , gotuje, piorę
ogólnie jestem kura domowa
to tak ogólnie

a tak szczegółowo to już nie długo pojawi się u mnie nowy członek rodziny tzn. nie u mnie ale u bardzo bliskiej mi osobie , mam nadzieje że będzie to chłopak bo mam całą wyprawkę dla chłopaka jak i większe ciuchy wózek i te wszystkie potrzebne dziecku rzeczy , bardzo się cieszę ale też martwię, ciąża zagrożona ale mam nadzieje że urodzi się w terminie a nie jak strasza wcześniej

mamie coś dolega z sercem , oczywiście nic nie wiem bo mi nie powie
mąż się żali że nie ma na nic czasu tylko praca i praca a kasy cały czas brakuje
więc jestem zmuszona szybko wrócić do ludzi pracujących zawodowo , a nie tylko w domu

zdrowie mi dokucza w sensie coś mi dolega ale nie wiem sama co
a ogólnie to mam dość siedzenia w domu muszę troszkę odżyć wrócić do ludzi bo zakopałam się w pieluchach

kasiu a macie szanse na zlobek dla Dominiczka ? bo jak sie caly czas slyszy ze tak trudno do zlobka sie dostac...
A co z twoim zdrowkiem ? co sie dzieje ? robilas jakies badania ??
Zdrowka dla mamy!!

[Gucia0987]

Napisane przez kasiaher

u mnie hhmmm....
siedzę w domu z moim urwisem
załatwiam żłobek dla Dominika
z mężem czasami się kłócę
sprzątam , gotuje, piorę
ogólnie jestem kura domowa
to tak ogólnie

a tak szczegółowo to już nie długo pojawi się u mnie nowy członek rodziny tzn. nie u mnie ale u bardzo bliskiej mi osobie , mam nadzieje że będzie to chłopak bo mam całą wyprawkę dla chłopaka jak i większe ciuchy wózek i te wszystkie potrzebne dziecku rzeczy , bardzo się cieszę ale też martwię, ciąża zagrożona ale mam nadzieje że urodzi się w terminie a nie jak strasza wcześniej

mamie coś dolega z sercem , oczywiście nic nie wiem bo mi nie powie
mąż się żali że nie ma na nic czasu tylko praca i praca a kasy cały czas brakuje
więc jestem zmuszona szybko wrócić do ludzi pracujących zawodowo , a nie tylko w domu

zdrowie mi dokucza w sensie coś mi dolega ale nie wiem sama co
a ogólnie to mam dość siedzenia w domu muszę troszkę odżyć wrócić do ludzi bo zakopałam się w pieluchach

Kasiu, trzymam kciuki za pracę i za żłobek dla Dominika. Myślę, że dobrze Ci zrobi jak gdzieś wyjdziesz do ludzi, jak pójdziesz do pracy. problemy finansowe się na pewno skończą a i Ty w końcu wrócisz do żywych Tym bardziej, że już mówiłaś od jakiegoś czasu, że chcesz wrócić do pracy.

A co z tą panią, która miała się zająć Dominikiem? Bo mówisz o żłobku, a przecież miała być jakaś pani - no chyba, że mi się pokiełbasiło!

Mam nadzieje, że z mamą też będzie ok.

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

A tam, a tam!

[atomufka]

Napisane przez mona_ja

Atomufka wasze mieszkanko też jest super, jak wam sie mieszka? Wklejałaś jakieś fotki po zadomowieniu, bo nie pamietam?

Sliweńka Odra jest kawałek dalej ale w 97' ten teren chyba był częściowo zalany, w zeszłym roku na pewno nie bo w restauracji przy tej ulicy szwagierka miała wesele akurat w czasie powodzi.

Wklejałam w poprzednim wątku,to będzie jakiś post z połowy marca.Ostatnio ciągle coś tu zmieniam,jak już będzie mniej wiecej tak jak chcę to znów dodam jakieś fotki
Mieszka się bardzo wygodnie,dużą przestrzeń tu mamy.Jedynie co męczy to sprzątanie ,jest co robić

Napisane przez kasiaher

u mnie hhmmm....
siedzę w domu z moim urwisem
załatwiam żłobek dla Dominika
z mężem czasami się kłócę
sprzątam , gotuje, piorę
ogólnie jestem kura domowa
to tak ogólnie

a tak szczegółowo to już nie długo pojawi się u mnie nowy członek rodziny tzn. nie u mnie ale u bardzo bliskiej mi osobie , mam nadzieje że będzie to chłopak bo mam całą wyprawkę dla chłopaka jak i większe ciuchy wózek i te wszystkie potrzebne dziecku rzeczy , bardzo się cieszę ale też martwię, ciąża zagrożona ale mam nadzieje że urodzi się w terminie a nie jak strasza wcześniej

mamie coś dolega z sercem , oczywiście nic nie wiem bo mi nie powie
mąż się żali że nie ma na nic czasu tylko praca i praca a kasy cały czas brakuje
więc jestem zmuszona szybko wrócić do ludzi pracujących zawodowo , a nie tylko w domu

zdrowie mi dokucza w sensie coś mi dolega ale nie wiem sama co
a ogólnie to mam dość siedzenia w domu muszę troszkę odżyć wrócić do ludzi bo zakopałam się w pieluchach

Kasiu 3mam kciuki za zmiany!

[klion78]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

W takim razie będziemy tak długo gadać, aż się uda

Napisane przez martucha84

klion mam nadzieję że zobaczysz.. ja zdecydowaną większość przepłakałam - szczególnie na wypowiedziach młodego faceta - męża od stewardessy jak mówił o ich córeczce.. i tym jak on sobie radzi.. aż teraz chce mi się wyć...

Właśnie przeczytałam na stronie tvn24, że będą powtarzać w sobotę i w niedzielę. Obejrzałam też fragmenty filmu. ten młody facet o którym piszesz to chyba Krzysztof Wasista, były menadżer Steczkowskiej (dzień przed katastrofą byli u nas w Bytomiu). On jest/był mężem Katarzyny Doraczyńskiej z kancelarii prezydenta, niesamowitej babki, już wcześniej o niej słyszałam.

Napisane przez martucha84

kilonku - Premiera w OnetVOD już w niedzielę 10 kwietnia, w pierwszą rocznicę tragedii. http://vod.onet.pl/dokument-o-katast...ktualnosc.html

ooo dzięki

Napisane przez kasiaher

u mnie hhmmm....
siedzę w domu z moim urwisem
załatwiam żłobek dla Dominika
z mężem czasami się kłócę
sprzątam , gotuje, piorę
ogólnie jestem kura domowa
to tak ogólnie

a tak szczegółowo to już nie długo pojawi się u mnie nowy członek rodziny tzn. nie u mnie ale u bardzo bliskiej mi osobie , mam nadzieje że będzie to chłopak bo mam całą wyprawkę dla chłopaka jak i większe ciuchy wózek i te wszystkie potrzebne dziecku rzeczy , bardzo się cieszę ale też martwię, ciąża zagrożona ale mam nadzieje że urodzi się w terminie a nie jak strasza wcześniej

mamie coś dolega z sercem , oczywiście nic nie wiem bo mi nie powie
mąż się żali że nie ma na nic czasu tylko praca i praca a kasy cały czas brakuje
więc jestem zmuszona szybko wrócić do ludzi pracujących zawodowo , a nie tylko w domu

zdrowie mi dokucza w sensie coś mi dolega ale nie wiem sama co
a ogólnie to mam dość siedzenia w domu muszę troszkę odżyć wrócić do ludzi bo zakopałam się w pieluchach

trzymam za Was kciuki

[201803111825]

Treść usunięta

[Emilia211]

cześć Kochane

[201803111825]

Treść usunięta

[Emilia211]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

dzisiaj mam wolny dzień w pracy
a tak ogólnie TŻ pracuje ja też takze jakos sie układa .Nadal mieszkamy z teściową i planujemy dzidzię , może na wakacje Umowę mam do końca roku i nie wiem czy mi przedłużą , a TŻ do końca sierpnia i się obawiamy o pracę.

Planuję teraz kupic rolki znacie się żebym jakiegoś bubla nie kupiła


Aguś śliczny masz brzusiotrzymam kciuki
AgataL gratuluję widzę że żonką niedługo będziesz

[śliweńka]

Napisane przez mona_ja

Atomufka wasze mieszkanko też jest super, jak wam sie mieszka? Wklejałaś jakieś fotki po zadomowieniu, bo nie pamietam?

Sliweńka Odra jest kawałek dalej ale w 97' ten teren chyba był częściowo zalany, w zeszłym roku na pewno nie bo w restauracji przy tej ulicy szwagierka miała wesele akurat w czasie powodzi.

w zeszłym roku pamiętam po drugiej stronie ulicy wody gruntowe wyszły bo jeździmy tamtędy do domu a jak ostatnio jest objazd to zaraz jadę pod tymi domami nowymi

Napisane przez Katunia:)

kasiu a macie szanse na zlobek dla Dominiczka ? bo jak sie caly czas slyszy ze tak trudno do zlobka sie dostac...
A co z twoim zdrowkiem ? co sie dzieje ? robilas jakies badania ??
Zdrowka dla mamy!!

od ilu można dać dziecko do żłobka?rozumiem że zapewne zapisy jeszcze w ciąży?


widzę że jak do wykreślania przychodzi to się zaczynacie odzywać

[kasiaher]

Napisane przez Katunia:)

kasiu a macie szanse na zlobek dla Dominiczka ? bo jak sie caly czas slyszy ze tak trudno do zlobka sie dostac...
A co z twoim zdrowkiem ? co sie dzieje ? robilas jakies badania ??
Zdrowka dla mamy!!

tzn . mam nadzieje że się uda ale to i tak dopiero od września ,a Dominik będzie musiał iść do prywatnego w sumie wychodzi jakieś 430 zł za 10 godzin od poniedziałku do piątku oczywiście plus wyżywanie 8 zł dzień no to mniej więcej wychodzi jakieś 650 zł plus wpisowe 200 zł i nie wiem czy dojdą jeszcze jakieś opłaty ale narazie wiem tylko tyle

a zdrowie no cóż doskiwiera mi wątroba , boli mnie szczególnie jak coś zjem i brzuch mnie boli tak jak na miesiączkę , w sumie jestem po i zaraz zaczną mi się płodne dni a mnie już zaczął boleć w czasie miesiączki tak tydzień może mniej przed @ i boli cały czas nie wiem co jest

Napisane przez Gucia0987

Kasiu, trzymam kciuki za pracę i za żłobek dla Dominika. Myślę, że dobrze Ci zrobi jak gdzieś wyjdziesz do ludzi, jak pójdziesz do pracy. problemy finansowe się na pewno skończą a i Ty w końcu wrócisz do żywych Tym bardziej, że już mówiłaś od jakiegoś czasu, że chcesz wrócić do pracy.

A co z tą panią, która miała się zająć Dominikiem? Bo mówisz o żłobku, a przecież miała być jakaś pani - no chyba, że mi się pokiełbasiło!

Mam nadzieje, że z mamą też będzie ok.



A tam, a tam!

ta pani która miała nam się zająć Dominikiem wyjechała ona przyjeżdza na okres zomowy zawsze a potem od marca do końca września października wyjeżdza na wieś bo tam ma dom, pisałam już o tym chyba

a do pracy no pewnie że chcę wrócić , już mam dosyć siedzenia w domu a tak jak mówię kasy brak i wkurza mnie to że nie mogę sobie pozwolić na obkupianie szafy w ciuchy które uwielbiam to taki powód , ale ogólnie nie możemy pozwolić sobie na szaleństwa

Napisane przez atomufka

Wklejałam w poprzednim wątku,to będzie jakiś post z połowy marca.Ostatnio ciągle coś tu zmieniam,jak już będzie mniej wiecej tak jak chcę to znów dodam jakieś fotki
Mieszka się bardzo wygodnie,dużą przestrzeń tu mamy.Jedynie co męczy to sprzątanie ,jest co robić




Kasiu 3mam kciuki za zmiany!

Napisane przez klion78

W takim razie będziemy tak długo gadać, aż się uda

Właśnie przeczytałam na stronie tvn24, że będą powtarzać w sobotę i w niedzielę. Obejrzałam też fragmenty filmu. ten młody facet o którym piszesz to chyba Krzysztof Wasista, były menadżer Steczkowskiej (dzień przed katastrofą byli u nas w Bytomiu). On jest/był mężem Katarzyny Doraczyńskiej z kancelarii prezydenta, niesamowitej babki, już wcześniej o niej słyszałam.

ooo dzięki

trzymam za Was kciuki

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Jak coś to wiesz gdzie mnie szukać

To ja też sobie z Wami pogadam! A co!


Kasia, sprawdź tą wątrobę No i info o pani gdzieś mi najwyraźniej umknęło. Szkoda, że się z nią nie udało - mam nadzieje, że Dominik pójdzie do tego żłobka, choć ceny - nie małe.

Trzymam kciuki!

Emilia, ja jeździłam na rolkach! Ale dawno temu i nie umiem Ci teraz doradzić. Najważniejsze, żeby kółka były kauczukowe

Atomufka, zapomniałam Ci podziękować. Zaczęłam jogurt łączyć z majonezem i nie dość, że to dobre to zdrowsze Dzięki wielki!

[Ana***]

Napisane przez Emilia211

dzisiaj mam wolny dzień w pracy
a tak ogólnie TŻ pracuje ja też takze jakos sie układa .Nadal mieszkamy z teściową i planujemy dzidzię , może na wakacje Umowę mam do końca roku i nie wiem czy mi przedłużą , a TŻ do końca sierpnia i się obawiamy o pracę.

Planuję teraz kupic rolki znacie się żebym jakiegoś bubla nie kupiła


Aguś śliczny masz brzusiotrzymam kciuki
AgataL gratuluję widzę że żonką niedługo będziesz

Super wieści z dzidkiem gratuluję podjęcia decyzji

Napisane przez Gucia0987

Jak coś to wiesz gdzie mnie szukać

To ja też sobie z Wami pogadam! A co!


Kasia, sprawdź tą wątrobę No i info o pani gdzieś mi najwyraźniej umknęło. Szkoda, że się z nią nie udało - mam nadzieje, że Dominik pójdzie do tego żłobka, choć ceny - nie małe.

Trzymam kciuki!

Emilia, ja jeździłam na rolkach! Ale dawno temu i nie umiem Ci teraz doradzić. Najważniejsze, żeby kółka były kauczukowe

Atomufka, zapomniałam Ci podziękować. Zaczęłam jogurt łączyć z majonezem i nie dość, że to dobre to zdrowsze Dzięki wielki!

Też jedynie o tym pamiętam lub kauczuk z czymś tam podobno jest dobry to znaczy był, bo to było jakieś huhuu

[Gucia0987]

Napisane przez Ana***

Super wieści z dzidkiem gratuluję podjęcia decyzji



Też jedynie o tym pamiętam lub kauczuk z czymś tam podobno jest dobry to znaczy był, bo to było jakieś huhuu

no huhuhu! jakieś 12lat temu

[agus87]

Napisane przez Emilia211

dzisiaj mam wolny dzień w pracy
a tak ogólnie TŻ pracuje ja też takze jakos sie układa .Nadal mieszkamy z teściową i planujemy dzidzię , może na wakacje Umowę mam do końca roku i nie wiem czy mi przedłużą , a TŻ do końca sierpnia i się obawiamy o pracę.

Planuję teraz kupic rolki znacie się żebym jakiegoś bubla nie kupiła


Aguś śliczny masz brzusiotrzymam kciuki
AgataL gratuluję widzę że żonką niedługo będziesz

dzieki

[201803111825]

Treść usunięta

[celi25]

witam w kolejnej części "przeleciałam" posty ze starej i nowej ale już nie odpowiadam. Cały tydzień miałam gorący okres w pracy bo przełom miesiąca
a u mnie jak zawsze: jak nie urok to ....

[Madzialenka12344321]

cześć

Neska sliczne mieszkanko

Atomufka fajny ten stół


Ja nie prasuję bielizny, skarpet, pościeli, zresztą ja mało rzeczy prasuje

Napisane przez bzyczka1

ja też jestem za usunięciem niektórych dziewczyn z listy to samo tyczy się klubu..są w nim dziewczyny które od dawna się nie udzielają w wątku

ja już dawno to proponowałam, to na mnie nakrzyczałyście jestem za usunięciem tych lasek co to już dawno o nas zapomniały. Jak sobie przypomną, to zawsze można je dopisać.

[Gucia0987]

Napisane przez celi25

witam w kolejnej części "przeleciałam" posty ze starej i nowej ale już nie odpowiadam. Cały tydzień miałam gorący okres w pracy bo przełom miesiąca
a u mnie jak zawsze: jak nie urok to ....

Co się dzieje?

[201803111825]

Treść usunięta

[Ana***]

Napisane przez Gucia0987

no huhuhu! jakieś 12lat temu

o to u mnie podobnie a nawet wcześniej, bo wykończyłam 3 pary rolek



Chwalę się, jestem zakorzenioną obywatelką miasta Wizaż

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez Ana***

o to u mnie podobnie a nawet wcześniej, bo wykończyłam 3 pary rolek



Chwalę się, jestem zakorzenioną obywatelką miasta Wizaż

Ja miałam jedną parę, ale nie do zajeżdżenia. Jeszcze teraz byłyby dobre, gdybym je gdzieś u rodziców wyszperała

uuuu, szał!


Rosi, Celi, aż mnie dziewczynki zaniepokoiłyście. Zaczynam się martwić...

[201803111825]

Treść usunięta