Czy jestem mściwa?

[ziutkowa]

M

[ston3d]

Nie lepiej swoją energię i czas wykorzystać np. pisząc pozew rozwodowy?

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez ziutkowa

Mam problem.Nie wiem jak można ustalic numer tel.Chciałabym by pewien Pan dowiedział sie co robi jego żona ( z moim mężem).Mam ich adres,jej numer tel,nazwiska .Macie jakieś rady?Jestem wściekła i chcę zemsty

Wyślij dowody pocztą.

Napisane przez ston3d

Nie lepiej swoją energię i czas wykorzystać np. pisząc pozew rozwodowy?

Jedno drugiego nie wyklucza.

[201803290936]

Napisane przez ston3d

Nie lepiej swoją energię i czas wykorzystać np. pisząc pozew rozwodowy?

10/10

[musztarda z keczupem]

Jeśli kobieta niedawno dowiedziała się, że została zdradzona, nie piszcie jej że zemsta nie jest rozwiązaniem. Taka kobieta na pewno nie posłucha tej rady.

Niech się mści, jeśli będzie jej przez to lepiej.

[Buenaestrella]

zemścij się lepiej - pokaż klasę, ułóż sobie życie na nowo. Zemsta na zimno lepiej smakuje

[ston3d]

Ale dlaczego ma się mścić na jakiejś babie? Przecież ona nie zgwałciła jej męża ani nie zmusiła do zdradzania Mi by tam głupio było wtrącać się w cudze życie i robić aferę, a prędzej czy później zdrada wyjdzie na jaw. Chyba, że facet tej kobity się nią nie interesuje i nie ma dla niej czasu- ale wtedy po co kogoś uszczęśliwiać na siłę?

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez Buenaestrella

zemścij się lepiej - pokaż klasę, ułóż sobie życie na nowo. Zemsta na zimno lepiej smakuje

O właśnie.

[Merys]

Jak dla mnie to zadna zemsta autorko
Jakbys chciala jej dom podpalic, kwasem oblac, to rozumiem.
Chcesz zwyczajnie poinformowac meza tej kobiety, co by w nieswiadomosci nie tkwil. Tez bym nie chciala byc robiona w jajo.

[sante]

Jak jest zbrodnia musi być i kara,ja też bym tak zrobiła.Może dowiedz się gdzie facet pracuje

[Wisnia34]

jak kasa nie jest przeszkodą, to może wynajmij detektywa.

[60514_]

dlaczego zadna z Was nie pomyslala (nie napisala), ze ten mezczyzna wolalby wiedziec "co wyprawia jego zona"

[sante]

Napisane przez 60514_

dlaczego zadna z Was nie pomyslala (nie napisala), ze ten mezczyzna wolalby wiedziec "co wyprawia jego zona"

wolałby wiedzieć czy nie wiedzieć,co mialaś na myśli(chodzi ci o męża zdradzającej?

[magd00sinek]

No wlasnie, przeciez zemsta zemsta, ale moze facet nie chce byc robiony w bambuko...

[Pomadka]

jeśli wiesz który to pan na 100%, to może poczekaj dyskretnie pod jego/ich domem... przedstaw się i powiedz co na rzeczy, po krótkim wstępie.

przez tel., może CI nie uwierzyć albo zignorować, a tak będziesz mieć klienta na widelcu...

[Wisnia34]

Napisane przez Merys

Jak dla mnie to zadna zemsta autorko
Jakbys chciala jej dom podpalic, kwasem oblac, to rozumiem.
Chcesz zwyczajnie poinformowac meza tej kobiety, co by w nieswiadomosci nie tkwil. Tez bym nie chciala byc robiona w jajo.

tu koleżanka wcześniej pomyślała i napisała, ze ten mężczyzna wolałby wiedzieć "co wyprawia jego zona".

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez ziutkowa

Mam problem.Nie wiem jak można ustalic numer tel.Chciałabym by pewien Pan dowiedział sie co robi jego żona ( z moim mężem).Mam ich adres,jej numer tel,nazwiska .Macie jakieś rady?Jestem wściekła i chcę zemsty

Napisane przez ston3d

Nie lepiej swoją energię i czas wykorzystać np. pisząc pozew rozwodowy?

A wiemy co właściwie robi?
Bo może ciasto razem upiekli, a autorka wściekła że kawałka nie zostawili.

Skoro masz ich adres i chcesz robić zadymę, dawaj do ich domu i rzucaj talerzami.
A bardziej poważnie, jeżeli ten Pan ma się dowiedzieć... o czymś, to równie dobrze możesz zrobić to osobiście.
Zanim jednak weźmiesz się za rujnowanie czyjegoś życia, upewnij się że masz na to wystarczające dowody. Jeżeli takie posiadasz, zacznij przede wszystkim od męża.

[mala18w]

Ja bylam w podobnej sytuacji.Zadzwoniłam do tej ''pani'' Powiedziałam co o niej myślę,męża wywaliłam-dosłownie z domu,niech sobie przemyśli.Wrócił do mnie po miesiącu,zmienił się na lepsze,ale ja nigdy nie wybaczyłam i raczej nie zapomnę.

[kenio26]

A ja bym powiedziała,zawsze będziecie w podobnej sytuacji,może akurat się zaprzyjaźnicie,bo w końcu jesteście w podobnej sytuacjiNie byłam zdradzona,ale gdybym była to bym powiedziała na Twoim miejscu.Jednak mam 24 lata i nie ma co się osuzkiwać,że w niektórych sprawach jeszcze życia w ogóle nie znam.

[ston3d]

Napisane przez Pomadka

jeśli wiesz który to pan na 100%, to może poczekaj dyskretnie pod jego/ich domem... przedstaw się i powiedz co na rzeczy, po krótkim wstępie.

przez tel., może CI nie uwierzyć albo zignorować, a tak będziesz mieć klienta na widelcu...

Tak, niech się przebierze za krzak i dyskretnie przesuwa ku drzwiom wejściowym.
Mężulo tamtej się zorientuje że go zdradza, jeżeli poświęca jej minimum swej uwagi i czasu. Nie wiem dlaczego z taką łatwością wpieprzyłybyście się w cudze życie. Nie każdy chce wiedzieć, niektórzy lubią żyć złudzeniami.

Napisane przez mala18w

Ja bylam w podobnej sytuacji.Zadzwoniłam do tej ''pani'' Powiedziałam co o niej myślę,męża wywaliłam-dosłownie z domu,niech sobie przemyśli.Wrócił do mnie po miesiącu,zmienił się na lepsze,ale ja nigdy nie wybaczyłam i raczej nie zapomnę.

Czyli w skrócie: desperacja. Być z kimś komu się nie wybaczyło

[vainilla]

Napisane przez ziutkowa

Mam problem.Nie wiem jak można ustalic numer tel.Chciałabym by pewien Pan dowiedział sie co robi jego żona ( z moim mężem).Mam ich adres,jej numer tel,nazwiska .Macie jakieś rady?Jestem wściekła i chcę zemsty

nie jestes mściwa, wyświadczasz przysługe temu facetowi, na początku bedzie wściekły ale powinien Ci podziękować

Ale pamiętaj o dowodach, inaczej nikt Ci nie uwierzy

[Hefrena]

.

[Mircalla]

Napisane przez ston3d

Tak, niech się przebierze za krzak i dyskretnie przesuwa ku drzwiom wejściowym.
Mężulo tamtej się zorientuje że go zdradza, jeżeli poświęca jej minimum swej uwagi i czasu. Nie wiem dlaczego z taką łatwością wpieprzyłybyście się w cudze życie. Nie każdy chce wiedzieć, niektórzy lubią żyć złudzeniami.

Pogrubione - dotyczy raczej kobiet. Mężczyźni z reguły chcą wiedzieć, żeby wywalić taką żonkę na zbity pysk z domku. Nie znam faceta, który lubi rysować sufit w mieszkaniu swoimi rogami. Dla mężczyzny to chyba najgorsza hańba - mieć rogi. Co innego kobiety - tutaj zgodzę się, ze jest sporo takich, które wolą żyć w nieświadomości.

Popieram pomysł spotkania twarzą w twarz z mężem tej pani...

PS. Oczywiście tylko wtedy, gdy autorka dysponuje dowodami, które niezbicie swiadczą o zdradzie. Inaczej ciężko będzie temu panu uwierzyć

[Pomadka]

Napisane przez ston3d

Tak, niech się przebierze za krzak i dyskretnie przesuwa ku drzwiom wejściowym.
Mężulo tamtej się zorientuje że go zdradza, jeżeli poświęca jej minimum swej uwagi i czasu. Nie wiem dlaczego z taką łatwością wpieprzyłybyście się w cudze życie. Nie każdy chce wiedzieć, niektórzy lubią żyć złudzeniami.



Czyli w skrócie: desperacja. Być z kimś komu się nie wybaczyło

nie, miałam na myśli zeby wycięła okulary w gazecie i go śledziła... na tajniaka.

Weź nie drwij.

Przecież to tamta kobieta i mąż zdecydowali się na wpieprzenie się sobie w życie. A żona chce dopełnić formalności i poinformować tamtego męża o sprawie, jesli tamtej dwójce nie starczyło na to odwagi... tyle.

A i że ON byc może lubi życ złudzeniami, to nie ozn., że autorka wątku ma nimi się żywić... tylko dlatego, że tamtemu tak wygodnie.

[muszynianka]

A ja tam bym mu powiedziała tak o z uczciwości.

[tacyta]

Facet ma prawo wiedzieć. Powinien zostać poinformowany, oczywiście jeśli są niezbite dowody zdrady, a co zrobi z tą wiedzą, to już jego sprawa. I nie rozumiem zarzutów, że niby autorka wchodzi w czyjeś życie z butami albo rujnuje mu życie. To nie autorka rujnuje małżeństwo tego faceta, tylko jego niewierna żona. Autorka może jedynie wyświadczyć mu przysługę, otwierając oczy i uwalniając od niewiernej żony. Im szybciej ten gościu się dowie, tym lepiej dla niego. Po co tracić czas na pseudozwiązki z osobą, która zdradza.

[Biedronilla]

Napisane przez ziutkowa

Mam problem.Nie wiem jak można ustalic numer tel.Chciałabym by pewien Pan dowiedział sie co robi jego żona ( z moim mężem).Mam ich adres,jej numer tel,nazwiska .Macie jakieś rady?Jestem wściekła i chcę zemsty

o ile wiem, taki numer bardzo łatwo dostać jesli zna się nazwisko i adres osoby, ktorą szukamy.
Choć uważam, że tak delikatną sprawę lepiej załatwić osobiście niż przez telefon. Równie dobrze możemy zostać posądzeni o głupi/niesmaczny żart i nic więcej z tego nie wyniknie.
Ważne też byś przed informowaniem o poczynaniach żony tego pana, zrobiła porządek z własnym mężem i małżeństwem. Bo trochę głupio będzie wyglądało takie informowanie w momencie, kiedy samemu się zdradę wybaczyło i żyje z mężem jakgdyby nigdy nic. Tak mi się przynajmniej wydaje.

[Gwiazdeczka1978]

Mysle, ze takie sprawy nalezy załatwiac osobiscie, a nie telefonicznie. Jasne, ze bym powiedziała

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Mysle, ze takie sprawy nalezy załatwiac osobiscie, a nie telefonicznie. Jasne, ze bym powiedziała

Zgadzam się. Powiedziałabym na pewno.
Może dlatego, że gdybym to ja była na miejscu tego zdradzanego męża, zdecydowanie się dowiedzieć ,choćby od osoby w takiej sytuacji, jak Autorka.

[ziutkowa]

o

[Merys]

Napisane przez ziutkowa

Dziewczyny,dzieli nas cała polska,nie mam jak sie tam dostać.Adres znam bo mój mąż wysłał jej jakiś prezent i zostawił dowód nadania w portfelu.Numer do laski znalazłam w jego komórce.Ją i jej męża na Nk.I tyle
Mój mąż nie zdradził mnie (chyba) fizycznie,ale na Nk flirtował z laską bardzo otwarcie i ostro,jesli wiecie co mam na myśli.Ich fantazje seksualne wprowadziłyby w osłupienie nawet najbardziej wyrafinowanych speców od porno.Podczas wymiany gorących zwierzeń,mój mąż oglądał ośrodki SPA,może tam chcieli sie wybrać?Wysłałam kilka listów przez Nk do męża tej pani,ale nie odpowiada,wiec chyba ona przechwytuje pocztę.Numeru jego pomimo adresu nie udało mi sie ustalić,ulica jest wyłączona i w spisie nie mają numeru.Wszystko z archiwum mój usunął,ale może ona nie.Nie wiem jak do niego dotrzeć.Można wysłać list,który odbierze tylko on?Do rąk własnych?Podam mu numer i opowiem wszystko.Moje zycie legło w gruzach,z różnych względów muszę w nim tkwić,ale chcę spieprzyć jej życie!

Czy Ty sie dobrze czujesz?

Zastanow sie nad tym co piszesz, bo jest to juz niezdrowa sytuacja.
Co innego zwykle poinformowanie meza tej kobiety, a co innego chec spieprzenia jej zycia. Pretensje powinnas miec do swojego faceta, nie do niej, bo to on OBIECYWAL Ci wiernosc.
To ze chcesz z nim byc i probujesz go tlumaczyc to juz Twoja sprawa. Ja bym czula do niego obrzydzenie, zycie jest zbyt krotkie, zeby tracic czas na takiego lajdaka.