Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII

[martucha84]

Napisane przez Katunia:)

Marta - Rybulka zaopiniowala pozytywnie wszelkie przepisy ? smakowaly babeczki? jak tak to wklejaj z klubie
A i poka tze fotki chlopakow razem juz myslalam ze sa i zagladam do twojej galerii

ale z ciebie szatan
smakowało jedzonko - przepisy już są w klubie
a fotek w galerii mojej nie ma bo żeby się nimi pochwalić muszę uzyskać zgodę na wrzucenie przez Państwa M. więc póki co nie wrzucałam może coś wieczorkiem wstawie bo dziś basen i obiad u mojego taty

[Katunia:)]

Marta - a dlaczego Ty dziecka nie karmisz ze on sciane wcina ?
aaa i dlaczego nam ukradłas telewizor ja tu rano wstaje i pusta szafka - i juz wiem gdzie on jest oj Ty !!

[atomufka]

Napisane przez india83

Zaglądam na chwile a tu juz nowy wątek i tyle naskrobane

miałam fajny weekend...
wczoraj stukneło nam 4 latak abycia razem
wczoraj równiez spedzilismy pierwsza noc w naszym nowym domku bosko było.... a łozeczko jakie wygodne, rewelacja byc tylko we dwoje
dzis na obiad zaprosilismy moich rodzicow i rodzicow TZa- samokowalo im, troszke sie wspomoglam przepisami z gastronomicznych
moj ojciec po dwoch glebszych jak zwykle hojny dal nam 3oo zł ;p hihii fajbie bedzie na karnisze do sypilani
teraz jestem u moich rodzicow, bo TZ na noc, wiec w nowym domkuy nie chcialo mi sie samej siedziec bez TV i wizazu
Jutro znowu obiad i kolacja u nas


atomufka fajny stolik wam wyszedł
po prysznicu bede nadrabiac reszte

Cieszę się ,że stolik się spodobał

Super ,że już na swoim

[baja_86]

india fajnie, że już jesteście na swoim

Martucha spotkanko widzę udane oby więcej takich i dłuższych

[atomufka]

Napisane przez Katunia:)

Czesc
Dzis niedziela i niesamowite-maz nie w pracy
az sie rano smialam-mowie do Tomsia - "Tomaszku tylko sie nie pomyl dzis jest tata w lozku i trzeba mowic TATA nie ma tego PANA co zawsze z nami w niedziele jest w lozku:p:" ale po tylku oberwałam haha
Idziemy dzis na urodzinki do kolezanki-ciesze sie-bedzie dobre jedzonko i fajne towarzystwo



atomufko fajnie ze juz na swoim jestescie

Marta - Rybulka zaopiniowala pozytywnie wszelkie przepisy ? smakowaly babeczki? jak tak to wklejaj z klubie
A i poka tze fotki chlopakow razem juz myslalam ze sa i zagladam do twojej galerii

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------



ciesze sie ze smakowało

hahaha

Martucha zazdroszczę spotkania

[martucha84]

Napisane przez Katunia:)

Marta - a dlaczego Ty dziecka nie karmisz ze on sciane wcina ?
aaa i dlaczego nam ukradłas telewizor ja tu rano wstaje i pusta szafka - i juz wiem gdzie on jest oj Ty !!

hahaha telewizor to mamy zdobyczny bo na nowy nas jeszcze nie stać śmiałam się wczoraj do Magdy że z 5 lat się będziemy urządzać ale co tam będzie większa satysfakcja
a ścianę hahahha powiem ci że wszystkie dzieci które u nas są ją "jedzą" tapeta jest bardzo apetyczna nawet Miłek wczoraj się do niej dorwał

Napisane przez baja_86

Martucha spotkanko widzę udane oby więcej takich i dłuższych

o tak

Napisane przez atomufka

Martucha zazdroszczę spotkania

już niedługo i my się spotkamy prawdaaaa?

[Justyna33333]

Aloha porannie

[atomufka]

Napisane przez martucha84

hahaha telewizor to mamy zdobyczny bo na nowy nas jeszcze nie stać śmiałam się wczoraj do Magdy że z 5 lat się będziemy urządzać ale co tam będzie większa satysfakcja
a ścianę hahahha powiem ci że wszystkie dzieci które u nas są ją "jedzą" tapeta jest bardzo apetyczna nawet Miłek wczoraj się do niej dorwał


o tak


już niedługo i my się spotkamy prawdaaaa?

no mam nadzieję

Pięknie dziś na dworze ,ale ciągle zimno brrrr

[stokrotka24]

Dzieńdoberek

Napisane przez zaaaabcia

super

wspolczuje mandatu



dziekuje slicznie

trzymam mocno kciuki

Uwaga : chwale sie ... u mnie nastepny kg mniej

gratuluję spadku wagi, idziemy razem w tym samym tempie, ja też mam -6 ale niestety coraz bardziej podjadam, ciężko już mi się utrzymać z ograniczaniem jedzenia. Płaszczyk bardzo ładny

Napisane przez agus87

ja tak zrobilam 3 lata z rzedu
tera z wciazy jest to niemozliwe


gratulacje
3mam kciuki za dalsze

fajny awatar masz

Napisane przez india83

Zaglądam na chwile a tu juz nowy wątek i tyle naskrobane

miałam fajny weekend...
wczoraj stukneło nam 4 latak abycia razem
wczoraj równiez spedzilismy pierwsza noc w naszym nowym domku bosko było.... a łozeczko jakie wygodne, rewelacja byc tylko we dwoje
dzis na obiad zaprosilismy moich rodzicow i rodzicow TZa- samokowalo im, troszke sie wspomoglam przepisami z gastronomicznych
moj ojciec po dwoch glebszych jak zwykle hojny dal nam 3oo zł ;p hihii fajbie bedzie na karnisze do sypilani
teraz jestem u moich rodzicow, bo TZ na noc, wiec w nowym domkuy nie chcialo mi sie samej siedziec bez TV i wizazu
Jutro znowu obiad i kolacja u nas


atomufka fajny stolik wam wyszedł
po prysznicu bede nadrabiac reszte

gratuluję pierwszej nocy w swoim domku, i fajnie, z eakurat wam się na rocznicę zebrało, nie ma jak to u siebie

Napisane przez Justyna33333

tu jesteście

Zalatana byłam, jeździłam po rozmowach. A w Katowicach byłam już na 4 rozmowach kwalifikacyjnych m.in. z naczelną i dyrektorem pionu wydawniczego. Na ostatniej byłam w środę i teraz czekam...
A co u Was?

trzymam kciuki aby szybko oddzwonili do ciebie i żebyś już zaczęła pracować

Napisane przez Justyna33333

A ja mam postanowienie, że nie jem słodyczy cały Wielki Post
Drugi raz w życiu taki sobie zrobiłam post od słodyczy a ja jestem uzależniona od słodkiego
i nie piekę

łał podziwiam postanowienie, ja bym chyba bez słodkiego nie dała rady

Ktosia śliczny brzusio taki zgrabniutki
Martucha, MAdzia fajnie, ze imprezki ze znajomymi się udały. Marta a wy z Rybulką znałyście się wcześniej, czy tu z wizażu się znacie? pewnie już pisałaś gdzieś ale ja nie pamiętam

A my na obiadek pizze robiliśmy. W ciągu weekendu to niestety moja druga bo w piątek też jedliśmy. Musze chyba sobie dzisiaj kolację podarować bo będzie ciężko. Rano z tz byliśmy pobiegać, moja kondycja jest kiepska, więcej szłam niż biegałam Może następnym razem będzie lepiej

[Katunia:)]

Napisane przez martucha84

hahaha telewizor to mamy zdobyczny bo na nowy nas jeszcze nie stać śmiałam się wczoraj do Magdy że z 5 lat się będziemy urządzać ale co tam będzie większa satysfakcja
a ścianę hahahha powiem ci że wszystkie dzieci które u nas są ją "jedzą" tapeta jest bardzo apetyczna nawet Miłek wczoraj się do niej dorwał

hmmm ciekawy jaki smak ma ta tapeta probowalas ?
A co do tv-to my mamy taki sam, TZ kupil go kilka dobrych lat temu i szczerze powiem ze szkoda nam bylo go sie pozbyc (sprzedac czy cus...) malo kasy bysmy dostali teraz a jak go kupowal to kosztowal 1500zl! nie zalezy nam na zadnej plazmie czy LCD bo ten jest faktycznie bardzo dobry i teraz nie zamienilabym na inny. My mamy 29cali i 100hercowy wiec odbior jest w nim super. Niestety "dupe" ma duza i jak wybieralismy mevle do salonu to mierzylismy soacjalnie wszystkie szafki pod tv zeby sie tan nasz kolos zmiescil ale udalo sie i fajne meble kupic a tv wszedł "na styk"

Szykuje sie i niedlugo wychodzimy na urodzinki do kolezanki.

[Justyna33333]

mam Karmi kawowe zamiast deseru

[Scio]

Napisane przez Katunia:)

hmmm ciekawy jaki smak ma ta tapeta probowalas ?
A co do tv-to my mamy taki sam, TZ kupil go kilka dobrych lat temu i szczerze powiem ze szkoda nam bylo go sie pozbyc (sprzedac czy cus...) malo kasy bysmy dostali teraz a jak go kupowal to kosztowal 1500zl! nie zalezy nam na zadnej plazmie czy LCD bo ten jest faktycznie bardzo dobry i teraz nie zamienilabym na inny. My mamy 29cali i 100hercowy wiec odbior jest w nim super. Niestety "dupe" ma duza i jak wybieralismy mevle do salonu to mierzylismy soacjalnie wszystkie szafki pod tv zeby sie tan nasz kolos zmiescil ale udalo sie i fajne meble kupic a tv wszedł "na styk"

Szykuje sie i niedlugo wychodzimy na urodzinki do kolezanki.

My też mamy taki z dupą, ale ja nie mam parcia na lsd/plazme. Bo my tyle oglądamy telewizji co prawie nic.

[ktosia86]

Napisane przez Ana***

cudo

(...)

Dziękuję

Napisane przez martucha84

no i co i dupa... to mało orzechowe się popsuje...
(...)

Buuuu

Napisane przez stokrotka24

(...)
Ktosia śliczny brzusio taki zgrabniutki
(...)

Dziękuję
Gratuluję spadku wagi A co do kiepskiej kondycji, to się nie poddawaj, z każdym następnym razem będzie lepiej

Wczoraj pieskowi przeszło, dzisiaj jednak znowu robi się taki niemrawy No nic, jutro kolejna wycieczka do weterynarza, pewnie skończy się robieniem badań, prześwietleń itp. Tylko jak ten wet mu pobierze krew to ja nie mam pojęcia

[bzyczka1]

Ktosiu a myślisz że piesek nie da sobie pobrać? agresywny się robi czy co?? Bo u nas jak taty owczarek chorował na uszy i nie było wiadomo jaką ma bakterię i wet mu robił posiew, to musiał go uśpić żeby pobrać, ale ten pies jest agresywny tak ogólnie. Tato go ze schroniska wziął, a w schronie znalazł się bo właściciel go bił i jest taki lekko skrzywiony na umyśle

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Rosi nie pomogę, mi nigdy nie farbowały, więc nawet nie wiem.

Wróciłam dopiero do domku, miałam iść jeszcze na spacerek, ale taki wiatr, że aż by mi głowę urwało

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

no dokładnie. Spacer dziś to żadna przyjemność

Kurcze miałam w weekend wypisać świadectwa. Nic nie zrobiłam z tego. Ale za to 120 stron poczwarki przeczytałam zaraz idę zrobić materiały na jutro do pracy a potem "x factor" W tygodniu je wypiszę Do swiąt jeszcze troszkę czasu jest hehe

[bzyczka1]

my dzisiaj nigdzie nie byliśmy...i w ogóle mamy już siebie dość...ja tż a on mnie. Już mnie wkurza dzisiaj na maksa jego zachowanie, a on twierdzi że jak nie przestanę krzyczeć to w końcu rzuci to wszystko. Od rana sprzątam w pokoju po remoncie i już mam tego dość. Opróżniłam szafę która jest dla Lilki przeznaczona z rzeczy które były do niej wciśnięte na czas remontu, m.in plafon który ma zawisnąć w kuchni i wielkie halo bo położyłam go na fotelu. Wyciąga z komody z szuflady płyty bo tam mu one nie potrzebne, mimo że jest to szuflada własnie na płyty i inne komputerowo-konsolowe rzeczy i chce je nieść do sypialni do szafki gdzie są kartony a której jeszcze nie uprzątnęłam a to jest jego szafka i on to powinien zrobić, mówię do niego żeby się wstrzymał a on swoje żebym przestała się drzeć i że ta szuflada nie jest na te płyty. Tłumaczę mu że do tamtej szafki chciałam wsadzić te kartony od sprzętu (bo oczywiście wszystkie muszą być w mieszkaniu, nawet od głośników których już nie ma) i jego ubrania z wojska to źle...ehh nie możemy się dogadać. Mówię że mu że skoro mi nie pomaga to niech mi chociaż nie dokłada bo ja już zmęczona jestem, ale co tam, ważniejszy jest porządek w jego szufladzie. Siedzę i płakać już mi się chce z tego wszystkiego.

[Madzialenka12344321]

Bzyczka brzydko z jego strony, sam powinien cię wyręczyć i zająć się tym wszystkim. A skoro już coś robisz,to tak jak wspomniałaś, by choć nie przeszkadzał a pomógł. Przytulam Wieź to zostaw, nie sam się tym zajmie

[201803111825]

Treść usunięta

[Ana***]

Napisane przez india83

no niezła jest i ma fajna osobowosc

fajna fajna

Napisane przez martucha84

pozdrowiłam Rybulkę, było bardzooooo przyjemnie acz krótko zawsze brakuje nam czasu już nawet postanowiliśmy gdzieś razem pojechać coby się nagadać, no i kolejne spotkania trzeba zaczynać od obiadu bo tak czas ucieka Magda cudownie wygląda, Miłek jest super fajny - na początku trochę nieswój - Pat za to na swoim terytorium dał popis - szaleństwa i śmiechu - a potem Miłek się rozkręcił a Pat zamarudził i poszedł spać bo ryczał jak mała syrenka uroki
ale kilka fotek chłopaki mają razem więc pamiątka będzie
jedzonko smakowało przepisy wrzucę do klubu

Zazdroszczę tych spotkań

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Nie mam pojęcia, w sumie tylko ocet miałam w głowie...


A tak w ogóle
Klionku doprała Twoja mama te obicia krzeseł?

Napisane przez bzyczka1

my dzisiaj nigdzie nie byliśmy...i w ogóle mamy już siebie dość...ja tż a on mnie. Już mnie wkurza dzisiaj na maksa jego zachowanie, a on twierdzi że jak nie przestanę krzyczeć to w końcu rzuci to wszystko. Od rana sprzątam w pokoju po remoncie i już mam tego dość. Opróżniłam szafę która jest dla Lilki przeznaczona z rzeczy które były do niej wciśnięte na czas remontu, m.in plafon który ma zawisnąć w kuchni i wielkie halo bo położyłam go na fotelu. Wyciąga z komody z szuflady płyty bo tam mu one nie potrzebne, mimo że jest to szuflada własnie na płyty i inne komputerowo-konsolowe rzeczy i chce je nieść do sypialni do szafki gdzie są kartony a której jeszcze nie uprzątnęłam a to jest jego szafka i on to powinien zrobić, mówię do niego żeby się wstrzymał a on swoje żebym przestała się drzeć i że ta szuflada nie jest na te płyty. Tłumaczę mu że do tamtej szafki chciałam wsadzić te kartony od sprzętu (bo oczywiście wszystkie muszą być w mieszkaniu, nawet od głośników których już nie ma) i jego ubrania z wojska to źle...ehh nie możemy się dogadać. Mówię że mu że skoro mi nie pomaga to niech mi chociaż nie dokłada bo ja już zmęczona jestem, ale co tam, ważniejszy jest porządek w jego szufladzie. Siedzę i płakać już mi się chce z tego wszystkiego.

Przykro mi... może uda Wam się dogadać, bo my ostatnio też mamy trudne dni... miałam nawet pisać, ale zrezygnowałam.
Generalnie mam wszystkiego dość... także łącze się w bólu

[Madzialenka12344321]

Ana co się stało?? Może to przez budowę i rozdrażnienie??

[201803111825]

Treść usunięta

[bzyczka1]

pewnie będzie tak, że dogadamy się jak się skończy remont bo to on nas wykańcza i fizycznie i psychicznie...mnie dobija jeszcze fakt że zaraz Lilka może się pojawić na świecie a ja nie mam nic poza piżamami do szpitala dla siebie mało tego, cały czas czekamy na kasę, bo bez niej nic nie kupimy staram się jak mogę, pomagam mu, ale wszystko w granicach rozsądku i miarę moich możliwości, wiadomo że nie zrobię teraz wszystkiego. A wiecie co...zaczęło się od tego że rano powiedział że zapuściliśmy mieszkanie, bo (i tu uwaga) za meblami były pajęczyny i wyszło na to że jestem kiepską gospodynią, bo u jego mamy nigdzie nie ma pajęczyn i kurzu...ale jego mama moim zdaniem to ma manię i się nudzi to sprząta, ona co drugi dzień odkurza, wyciera kurze nie tylko z mebli, z obrazków na ścianie, z zegarków, raz na jakiś czas wyciera kurz na 2 metrowych meblach no ja nie wiem jak wy, ale ja na meblach na górze kurzu nie wycieram...i to mnie rozzłościło strasznie. Bo kim jak kim, ale brudasem nie jestem.


Ania napisz w klubie jak nie chcesz tutaj pisać...może chociaż trochę pomożemy

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ana co się stało?? Może to przez budowę i rozdrażnienie??

Pewnie też...

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Dziękuję Kochane za troskę.

Skrobnę tylko pobieżnie.

[ktosia86]

Napisane przez bzyczka1

Ktosiu a myślisz że piesek nie da sobie pobrać? agresywny się robi czy co?? Bo u nas jak taty owczarek chorował na uszy i nie było wiadomo jaką ma bakterię i wet mu robił posiew, to musiał go uśpić żeby pobrać, ale ten pies jest agresywny tak ogólnie. Tato go ze schroniska wziął, a w schronie znalazł się bo właściciel go bił i jest taki lekko skrzywiony na umyśle

Myślę, że może być kiepsko z tym pobraniem, bo mój pies to nie dość, że taki oszołom, to jeszcze weterynarzy nie znosi i nie wiem jakby nie był chory to od progu przychodni nagle nic mu nie jest Z drugiej jednak strony ten wet do którego jeździmy całkiem dobrze sobie z nim radzi (przynajmniej jeśli chodzi o dawanie zastrzyków), choć nie wiem jak mu pójdzie to pobieranie krwi A czy pies jest agresywny? Moim zdaniem nie ponad przeciętną. Wiadomo, szczeka i pełne uzębienie też nieraz pokaże, ale to chyba normalne, jeśli dotyka go obcy człowiek, a potem jeszcze w jego odczuciu robi mu krzywdę

Napisane przez bzyczka1

my dzisiaj nigdzie nie byliśmy...i w ogóle mamy już siebie dość...ja tż a on mnie. Już mnie wkurza dzisiaj na maksa jego zachowanie, a on twierdzi że jak nie przestanę krzyczeć to w końcu rzuci to wszystko. Od rana sprzątam w pokoju po remoncie i już mam tego dość. Opróżniłam szafę która jest dla Lilki przeznaczona z rzeczy które były do niej wciśnięte na czas remontu, m.in plafon który ma zawisnąć w kuchni i wielkie halo bo położyłam go na fotelu. Wyciąga z komody z szuflady płyty bo tam mu one nie potrzebne, mimo że jest to szuflada własnie na płyty i inne komputerowo-konsolowe rzeczy i chce je nieść do sypialni do szafki gdzie są kartony a której jeszcze nie uprzątnęłam a to jest jego szafka i on to powinien zrobić, mówię do niego żeby się wstrzymał a on swoje żebym przestała się drzeć i że ta szuflada nie jest na te płyty. Tłumaczę mu że do tamtej szafki chciałam wsadzić te kartony od sprzętu (bo oczywiście wszystkie muszą być w mieszkaniu, nawet od głośników których już nie ma) i jego ubrania z wojska to źle...ehh nie możemy się dogadać. Mówię że mu że skoro mi nie pomaga to niech mi chociaż nie dokłada bo ja już zmęczona jestem, ale co tam, ważniejszy jest porządek w jego szufladzie. Siedzę i płakać już mi się chce z tego wszystkiego.

Bardzo mi przykro z powodu waszych nieporozumień. Remonty mają to do siebie, że generują mnóstwo kłótni niestety. Mam nadzieję, że mąż się troszkę opamięta i ci pomoże, albo przynajmniej nie będzie przeszkadzał. Przytulam

[Madzialenka12344321]

Ktosiu a jak sytuacja z tą Panią?? Coś się zmieniło?? Wiesz o co chodzi

[201803111825]

Treść usunięta

[bzyczka1]

Ktosiu piesek pewnie dostał wczoraj zastrzyk z witaminami i lepiej się poczuł o nim...a z tym pobraniem to może warto spytać właśnie o podanie jakiegoś uspokajacza? Jak nie będzie innej metody na pobranie. Tak jak pisałam, taty owczarka trzeba usypiać na pobieranie wymazu i w ogóle na jakiekolwiek badania Ale to przypadek specjalny