|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2371 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
co tak cicho?
![]() jak nd spędzacie? tak wieje, że na dłuższy spacer nie da rady zaraz ma być kumpel to sobie pogadamy przy herbacie
__________________
|
|
|
|
|
#2372 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Lindsley nie zrozumiałaś mnie - mikrofala a piekarnik to nie są zastępcze sobie sprzęty. Mikrofala niby ma służyć do krótkiego podgrzewania, do dań w parę minut, do rozmrażania itd. A piekarnik to pieczenia, grillowania, do wszystkiego co dłużej trzeba robić. (oczywiście znam ewenementy które używają mikrofali namega długi czasi piekarnik na 5-10min-ale dla mnie te osoby pomyli chyba instrukcje obsługi).
I piekarnik jeżeli ma się energooszczędny to naprawdę nie żre dużo prądu (pod warunkiem, że używa się go zgodnie z intrukcją). Np. oszczędność prądu w pikarniku ma sens po 10min pieczenia. Pierwsze 10min ponoć zżera dużo prądu. Ale ja np używam piekarnika na min 30-40min czasu, nigdy krócej Plusów odpowiedniego używania piekarnika jest więcej, mój brat lubi takie ciekawostki i sporo przedstawił argumentów rodzicom ![]() A mikrofala pomyśl sobie ile prądu musi zabierać, że podgrzewa jedzenie w tak krótkim czasie (bez nagrzania sprzętu itd). Nie mówiąc już o promieniowaniu o którym już głośno nieraz było. Nawet gdyby mi się ten sprzęt kurzył w kuchni to nie odgrzałabym tam jedzenia dla Dominiczki Mówisz, że Michaś by Ci nie dał odgrzać w garnku - ja Jej obiad dgrzewam dosłownie w 3-4min! No ale oczywiście każdy używa zgodnie ze swoimi przyzwyczajeniami Ja tylko przedstawiam swoje argumenty. A czajnik bezprzewodowy tak jak Zeberka mówiła - ciągnie najwięcej prądu (ponoć na równi z grillami elektrycznymi). Podgrzewacz dla dzieci jest energooszczędny - przystosowany właśnie do częstego użytkowania i z funkcją, która w oszczędny dla prądu sposób podtrzymuje temperaturę ![]() Co do obiadów - mój TŻ też nie je 3 ziemniaczków, żeby nie powiedzieć, że ja też jadam więcej ale zawsze jakąś zajmę Dominiczkę, żebym mogła przygotować obiad ![]() Nieraz śmiać mi się chce jak obieram ziemniaki a ta wisi mi na nodze i wyje że chce na ręce ![]() Co ja robię przykładowo na obiad? Najczęściej zapiekanki w naczyniu żarodoodpornym. Po 1 dlatego, że jesteśmy smakoszami zapiekanek, a po 2 dlatego, że dla mnie to najszybszy i naj bardziej ekonomiczny sposób na obiad (robię ją z tego co mam akurat w domu). Albo ziemniaki i uduszone udka z warzywami. Albo mięsko z sosem i makaronem. Albo prowizorka tortilli. Albo w rękawie piekę ziemniaki z karczkiem i cebulką. W piątek lubię robić ziemniaki pieczone z jajkiem sadzonym. Albo cos na słodko - naleśniki z serkiem. Ja lubię bardzo wymyślać. A po Dominiczce to co za ten czas nawyciąga to chowam na bierząco zresztą ja już się z Nią na tyle zorganizowałam, że to dla mnie żaden problem - Ona ma swoją pierwszą (dolną) szufladę i tam ma takie rzeczy, które może wyciągać i się nimi bawić (tekturowe talerzyki, drewniane łyżki, druciankę ostatnio wyciągnęła , paczkę chusteczek, jakaś folia. Więc posrzątanie po Niej zajmuje mi 2min ? ![]() 2tyg bez prania Domincizki rzeczy. Miała na tyle dużo ubrań, że mogłam sobie na to pozwolić dzięki Zeberce!Z tym ubiorem Michasia nie przejmuj się, mnie nieraz pytano czy Dominiczka to chłopczyk czy dziewczynka ale teraz już Ją ubieram na różowo i widać ![]() też tak słyszałam a Dominika prawie 4 kilowa ![]() Zeberka co z tym Twoimnastawieniem? Co się stało? Tak samo z siebie czy coś z TŻtem? Ja wczoraj miałam takie popołudnie/wieczór. Miałam nawet wejść do K i pożalić się, ale TŻ zajął kompa na cały wieczór a ja usnęłam. A co do wody na herbatkę czy tam mleko, to ja mam sposób - staram się aby dużo wcześniej zagotować wrzątek, a w szklance mam zimną przegotowaną wodę - i po problemie ![]() Dziś byliśmy nad wodą - masakra jaki wiatr ale słonko też było (jest nadal) więc dość przyjemnie/znośnie ![]() Piszę tego posta i piszę... ale to dlatego, że Dominiczka obudziła się po 17 głodna niedospana i godzinę płakała biedulka tuliła się do mnie, oczka Jej same leciały, no ewidentnie niedospała.... teraz siedzi i przegląda sobie spokojnie książeczki ![]() Zaraz idziemy kąpać Ją i do spanka ![]() A ja mam mobilizację żeby dziś wieczorem porobić porządki
Edytowane przez Kakusia Czas edycji: 2011-04-10 o 18:35 |
|
|
|
|
#2373 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Cześć dziewczynki.
Bardzo dawno mnie nie było przerpraszam MOże kiedyś nadrobię...Chciałabym się podzielić dwoma wiadomościami: dobrą i złą. Dobra: Junior okazał się ... CHŁOPCEM! Także będę mamą Tadeuszka ![]() ![]() Zła: U Tadka jest podejrzenie wodonercza, lewa nerka źle funkcjonuje, bardzo, bardzo się denerwuję, za 3 tygodnie mamy potwierdzenie diagnozy. Jeżeli będzie źle czeka Tadka operacja przez nrzuch: założenie cewnika. Nie wiem, gdzie, jak, jak bardzo jest to niebezpieczne, do tego zawiodłam się na moim lekarzu prowadzącym i teraz zostałam zupełnie sama, nie bardzo wiem, co robić Prosze pomódlcie się za Tadzia, aby było dobrze. MOże ta wada się jeszcze cofnie?? (---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ---------- a co tam sprzatasz Kakusia?W ogóle już lepszy humorek niż wczoraj? W ogóle mam do ciebie prośbę: Czy mogłabyś mi podesłać na priv linki, gdzie kupujesz ubranka? Albo do jakiś producentó na Allegro? Bo ja się totalnie nie znam na takich sprawach, a ubranka dla dzieci są bardzo drogie. A jaki dyskont polecasz: tesco czy Real? W ogóle w Tesco coś jest? A careffour? Z góry ci bardzo, bardzo dziękuję ![]() ---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ---------- Lind, mi się czasem też obiadu nie chce gotować. Lecę wtedy do chińczyka obok ![]() To twój Michaś jest strasznie ruchliwy. Ciekawe, jaki będzie Tadzio malutki Już by się mógł urodzić, ech...Dzisiaj to mam dzień pod psem:/ Nie wiem, jak to bedzie z porodem, nie wiem, jak sie dostac do szpiatala, jak wykupic położną, gdzie rodzić, aby od razu ktoś się zajał nerką Tadka ( Do tego jestem w 22tyg, a już przytyłam 8 kg i końca nie widać. Ciągle jestem głodna Ale narzekacz jestem znowu, pojawiam się raz na jakiś czas i marudzę Przepraszam (A nie miałam okazji Lind zapytać, więc pytam teraz: jak Ci się rameczki podobały?
|
|
|
|
|
#2374 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Cytat:
![]() Kakusia no ale piekarnik jakby nie było ciągnie prądu, jaki masz że energooszczędny? Kurcze zacofana w tym temacie jestem, mam taki jaki poślubiłam razem z tz czyli dość stary razem z kuchenką gazową. Instrukcji obsługi brak więc używam wg mojego widzi misię![]() Cytat:
- dlatego nie wolno np suszyć kota (jak to czytałam gdzieś) w tym urządzeniu![]() A no i prąd. Nie muszę myśleć ile prądu bierze bo mam to napisane na urządzeniu - moc 800W czyli zużywa 0,8kWh w ciągu godziny a 1kWh kosztuje ile? Sprawdziłam u mnie w nocnej taryfie ok 27gr a w dziennej ok 55gr. Używając codziennie przez 5min wychodzi mi ok 1zł (5/60h*0,8kW*30dni*0,5zł) miesięcznie Aż sama się zdziwiłam - chyba że już zmęczona jestem i coś źle liczę![]() No to się pomądrzyłam ![]() Michaś ma problem czasem te pół min poczekać jak jest głodny... Do mikrofali się przyzwyczaiłam u tz - wcześniej nie miałam (mój były miał w akademiku i tylko taki kontakt z nią miałam) Podgrzewacza nie mam to sie nie wypowiem... Widzisz, Ciebie bawi jak Dominiczka wisi i jęczy Ci przy nodze a mnie to zaraz denerwuje... Dziś żeby nie było zrobiłam (w sumie wczoraj zrobiłam ale dziś usmażyłam) placki ryżowe i ciasto zrobiłam, a wczoraj upiekłam kurczaka w piekarniku![]() Ja też lubię zapiekanki, podaj jakieś przepisy Tylko kurcze jak mam tańszą taryfę na prąd (13,45-15.45) przeważnie jestem na spacerku A najbardziej lubi odkurzać- mógłby kilka razy dziennie - teraz to będzie mój największy pożeracz energii - jak kiedyś odkurzaliśmy raz na tydzień tak teraz co dziennie. A Michał przy szafie gdzie jest odkurzacz i tak siedzi kilka razy na dzień i woła "bzium bzium" Michał dobiera mi się ostatnio do szafki pod zlewem = kosz na śmieci. No i dziś sobie paluszki przyciął Pranie- to jest to co lubię (takie moje zboczenie) Właśnie sobie przypomniałam że sporo do poskładania i poprasowania na mnie czeka - 2 suszarki na balkonie i 1 pranie w ogrodzie + koc. Wpadnij do K, pocieszymy Pochwal się fotkami ![]() Jakie porządki robisz? Może i mnie zmobilizujesz Do jedzonka dla dzieci używacie przegotowanej wody - kranówki czy mineralnej? Ja tylko podgrzewam ale mineralną (już zwykłą tanią nie żywca) bo sama nie lubię naszej kranówki ![]() Weruczku Już Tadeuszka gratulowaliśmy (skąd pomysł na to imię? Mało spotykane teraz) Póki nie masz potwierdzonej diagnozy i decyzji się nie denerwuj. Mojej koleżanki synek też miał podejrzenie wodonercza, ale nic w ciąży nie zrobili, teraz ma jakieś leki i obserwują co będzie sie działo (nie wiem dokładnie bo mały kontakt mamy teraz a głupio mi tak wypytywać co i jak) A jeśli nawet będą chcieli operować Małego w brzuszku to teraz medycyna potrafi cuda, czasem dużo lepiej zrobić taką operację niż czekać do porodu... W każdym razie nie martw się będzie dobrze A pamiętacie Darusię? Jest na moim mamusiowym - jest w ciąży Starali sięA tz wpadł do domu, dał buziaka i sobie poszedł do kumpla bo tamten zadzwonił że ma problem z kompem ![]() ---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ---------- Cytat:
![]() Weruczku nie dołuj nam się tutaj - ja przez chwilę też miałam złe myśli o zdrowiu Misia ale już po porodzie - było podejrzenie wady słuchu. Całą noc nie spałam. Wiem że to nie to samo... Ale trzeba wierzyć że będzie dobrze. Co do specjalistów to mogę podpytac koleżankę bo ona teraz w W-wie mieszka i tam też rodziła... (jak się na gg pojawi)
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|||
|
|
|
|
#2375 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
weruczku lind przekazała Nam wieści o Tadeuszku (imię faktycznie mało spotykane) razem wybieraliście? taki Maluch i już jakieś podejrzenia
, ale dobrej myśli na pewno jesteście bo nawet jak taka operacja by się odbyła to później będzie już tylko lepiej każdego dnia Dziewczyny ja nie wypowiadam się nt mikrofalówki....miałam z 10 lat temu, ułatwiała mi życie, ale mama sprzedała(sama nie wiem czemu). Chciałabym teraz mieć, ale póki co z kasą jest jak jest i nie kupimy...wg mnie dobra rzecz żeby podgrzać coś na szybko - nawet kawę ja nie lubię zimnej i jak mi wystygnie to wylewam...szkoda
__________________
|
|
|
|
|
#2376 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Kakusia ciesze się, że ubranka się przydają! Fajnie, że jeszcze inna dzidzia z nich może skorzystać. Dzieci mnie rozczulają odkąd jestem matką
![]() Co do mikrofali wszystko Lindsley napisała. Poza tym codziennie mam wode i zimną odstawioną i w termosie ale czasem i tak jest za chłodna np. i mikrofala jes nieoceniona wtedy A co do nastroju...to o Tż i dom chodzi jak zawsze Wiecie, ze dawno bym to popier...i psozła w chol... ale tata stawia warunki durne a Tz się nie zmienia i tkwie w punkcie zero. Weruczku pamiętaj słonko,że mogą się mylić. A gdyby nie to takie operacje przez brzuch to najlepsze co moze być! Trzymam kciuki żeby jednak to się nie sprawdziło Wspieram z całego serducha- u Piotrka podejrzewali białaczke, ale to była pomyłka więc cuda się zdarzają!Nasz weekend był mega osłchy, cichy, tata mnie też wkurzał... tak, że nawet nie żale się w K, bo będe wałkować to samo... Olliwka niebawem pewnie następna dostawa ciuszków będzie, bo ponoć maja mi zaś oddać
|
|
|
|
|
#2377 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
hej laski
widze temat sprzetu kuchennego ![]() ja tez sobie nie wyobrazam zycia bez mikrofalowki i piekarnika ![]() weruczku kochana poki co podejzewaja wade wiec sie nie stresuj czasem lekarze sie myla ale trzymam kciuki za malego oby okazlo sie ze jest zdrowiutki jak rybka,pisz do nas jak tylko bedziesz cos wiecej wiedziala o malym,a imie super zadko spotykane ![]() a u nas dzisiaj UWAGA !!!! 25 stopni i zero wiatru
|
|
|
|
|
#2378 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
A to już wieści sprzedane
hihi A imię jakoś tak samo nam wpadło do głowy. MIeliśmy naszą listę (każdy swoją , potem razem zrobiliśmy) i któregoś dnia wieczorem tak nagle wpadłnam do głowy Tadeusz( bo jest i Tadek, i Tadzio, i tadzik i Tadeuszek ), następnego dnia pojechaliśmy na weekend do Kazimierza, trochę wyluzować i tam już ostatecznie zdecydowaliśmy: będzie mały Tadzio![]() Dziekuję Zeberka, oliwka, Lind za pocieszenie. Lind, jak możesz się podpytać koleżanki, to super! Ja jestem naprawdę trochę tym wszystkim przerażona, szczególnie, że ostatnio ciągle trafiam na jakiś nieprzyjemnych ludzi i lekarzy. Np. ostatnio jak byłam na badaniach 9kolejka 15 osób) i chciałam wejść pierwsza (bo ciąża, a po co mam siedziec z 15 osobami w przychodni z zarazkami), to zostałam tak zjechana: Ciąża to nie choroba, kiedyś to słabe osobniki się eliminowało ( Takie teksty, było mi mega przykro, jak można tak mówić (Zeberka, biedaczko, głupio, że taki kiepski weekend, wysyłam pocieszacza! ![]() Oliwka, dzięki ![]() A jak sie czujesz w ogóle?Lind, a u ciebie już lepszy humor niż przed urodzinami?Bo pamiętam, że miałaś jakieś dołki i TŻ cię wkurzał. Ale chyba już troszkę lepiej?
|
|
|
|
|
#2379 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
U mnie w domu chyba 18 albo mniej... brrr i nie jest napalone
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
|
#2380 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Elcia, dzięki
Staram się myśleć pozytywnie, ale czasem mnie dopadnie humor pod psem;/Co do sprzetów: lubię bardzo piekarnik i mikrofalę też. A Lind ma rację co do promieniowania _ fali, ja nawet kiedyś sprawdzałam, że mikrofala jest zdrowsza od piekarnika. Ale mikro używam tylko do odgrzewania i podgrzewania, próbowałam kiedyś zrobić ciasto w mikrofali ale było blee. ---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ---------- Elcia, zazdroszczę, tak cieplutko, su[per! A u nas na nowym mieszkanku problem zimna w ogóle zniknął: jednak nowe budownictwo to nowe budownictwo. Jestem bardzo zadowowlona zarówno z rozkłądu, jak i garażu, windy, okolicy, to była dobra decyzja, aby się przenieść. Co prawda kosztowna (mueiseliśmy kupić meble), ale już z nami przecież te meble zostaną
|
|
|
|
|
#2381 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Weuczku jedno co wiem na pewno po moich doświadczeniach z Piotrusiem- do końca niczego nie można być pewnym, trzeba wierzyć i mieć siłe dla dziecka, bo ono wszystkie nasze emocje odczuwa
Lindsley wc u mnie też chłodnawo a musze się iśc właśnie umyć
|
|
|
|
|
#2382 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Zebra, to może na dobry humor tż cię rozgrzeje:P
ECh, wiem, ze nie mozna sie denerwowac, ale same wiecie, jak to jest... |
|
|
|
|
#2383 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Weruczku musisz mysleć, że to nie jest pewne jeszcze i tego się trzymać... Ja do dzis nie wierze, że Piotruś mógł mić białaczke... ale nie miał- pomylili się
A Tż prosze Cie...to on mnie tak wpienia, że mam ochote mu kopa zasadzić a nie żeby mnie rozgrzewał |
|
|
|
|
#2384 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
głupi Tż w takim razie, taką dziewczynę wpieniać
Ale jak poćwiczysz na nim kopniaki, to też się rozgrzejesz
|
|
|
|
|
#2385 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Ja tez...
Cytat:
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
|
|
#2386 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Weuczku nie będe kopać leżącego,a Tż nietomny od godziny już w wyrze
Lindsley ja już mam za sobą niemiłe mycie w wc teraz pije niezdrową cole, wyczyszcze zęby i kłade się... Jutro kolejny w końcu dzień...Kakusia a my to się chyba same kiedy ugadamy jak pogoda wróci, bo z Tż-tami to nie wiem kiedy będzie na tyle ok ![]() Licze w tym tygodniu na zwrot... chciałabym... |
|
|
|
|
#2387 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
LInd, musze jakieś foty porobić i wstawię
Są dwa pokoje, kuchnia, korytarz , łązienka i balkon. A w dużym pokoju mamy różową sofę
|
|
|
|
|
#2388 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Cytat:
Mnie też tz wkurzył albo raczej załamał swoim podejściem do wielu spraw ![]() A jutro mam w planie - posadzić kwiatki przed domem, skoczyć na małe zakupy i jedziemy z Misiem na randkę we troje- tzn ich troje + mamusie
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
|
|
#2389 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
ech, zazdroszcze wam spotkanka, tez chce!
I miec swoj ogrodek, łaaaaa, ale super |
|
|
|
|
#2390 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Cześć dziewczynki!
dziś luźny dzień: idę z koleżanką ogladać dzidziusiowe sklepy Dopiero wieczorem mam wykład(ha, jakto szumnie brzmi) o obrazie kobiety i mężczyzny w reklamie, tylko strasznie późno bo o 1930 mam nadzieję, że ktoś przyjdzie mnie posłuchać.
|
|
|
|
|
#2391 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Weruczek wkońcu jesteś
Mnie się imię podoba - mam jednego sąsiada (parę lat młodszy ode mnie) o takim imieniu i tak jak mówisz - jest mnóstwo sposobów, żeby na Niego wołać - zarówno dla rodziców, dziadków, nauczycielki, koledzy itd. Co do podejrzenia wady, nie będę Ci pisać, żebyś się nie przejmowała bo to siłą rzeczy człowiek myśli i się martwi ale jak będziesz miała humor pod psem to pamiętaj, że jest miliony przypadków gdzie lekarze się pomylili (bo przecież to sprzęt wykrył, a sprzęt to tylko maszyna...), jest wiele przypadków gdzie lekarze mówią co tam im się wydaje, a potem okazuje się, że na wyrost tylko nastraszyli! I jest mnóstwo przypadków gdzie operowali maluszki w brzuszku i to chyba najlepsza rzecz jaka się w medycynie rozwinęła!!! Teraz moim zdaniem zamiast zamartwiać się skup się i rób wywiad gdzie najlepiej rodzić żeby Tadzio miał fachową opiekę (czyli dobra porodówka + wyscpecjalizowany oddział dla noworodków). Ja mogę co najwyżej polecić w Krakowie taki, ale to Cię nie interesuje, więc poszukaj na forum (albo stwórz wątek - powiedz swoją sytuację-napewno trafi się dziewczyna z podobnym problemem i doradzi gdzie w takiej sytuacji najlepiej rodzić). Zajrzyj sobie tutaj http://www.rodzicpoludzku.pl/szukaj.php i poczytaj opinię o danym szpitalu. No i szukaj dobrego lekarza Co do ubranek - w Realu jak jest promocja to opłaca się kupować body czy pajacyki Olliwka mam ten sam problem z kawą i czaję się na ten kubek z Biedronki - Lindsley taki kupiła - co to trzyma ciepło ![]() Lindsley ja się na fizyce nie znam więc nie będę się wtrącać w Twoją dziedzinę, ale napiszę jeszcze raz - nikogo nie przekonuję, że mikrofala jest be, ani nie porównuję jej z piekarnikiem Nie mówiąc już, że podgrzane jedzenie w mikforali już inaczej smakuje. Stokroć bardziej wolałam sobie w domu odgrzać na teflonie. Jeśli chodzi o piekarnik mam coś takiego http://www.amica.com.pl/pl,produkt,t...4212,29,2.html. Ja na szczęście wybierałam sobie sama, bo gdybym miała poślubić piekarnik razem z TŻtem to szkoda gadać jaki antyk ![]() Co do fal ja nie fizyk więcej nie wgłębiałam się nigdy, napisałam tylko ile szumu o to było założę się, że nie jeden fizyk ma odmienne do siebie zdania na ten temat.Mnie nie bawi jak Dominiczka wisi i wyje źle mnie zrozumiałaś Do której jesteś na spacerku? Bo równie dobrze możesz przygotować obiad przed spacerkiem a po wrzucić do piekarnika- 40min i gotowe Jak robisz placki ryżowe? ![]() Co do zapiekanek nie ma sztywnego przepisu ja Ci mogę powiedzieć jak najczęściej robię (bo nigdy nie robię takiej samej) - ziemniaki w plasterki (albo słupki, albo ćwiartki), dla ułatwienia zagotowuje je na ogniu, mięso mielone podsmażam króciutko na teflonie, a bardzo często robię zapiekanki z kiełbasy swojskiej (bo mam ją pod dostatkiem w zamrażalniku ) i wtedy po rozmrożeniu kroję na półksiężyce bez wcześniejszego podsmażania. Alb zwykłą jakąś toruńską itp.Do naczynia żaroodpornego wrzucam to co przygotuję - ziemniaki, mięso/kiełbaska, cebulka, warzywa... - przyprawiam i do piekarnika Ostatnio zaczęłam też eksperymentować z sosami na zapiekance, wtedy jest bardziej miękka i baiera innego smaku Najczęściej robię ziemniaczaną bo ziemniaki mam za darmo. Ale czasem robię też z makaronu (wtedy super komponuje się z mięsem mielonym) Ja za każdym razem staram się robić inną dlatego nie znam przepisu ale schemat ten sam - przygotowanie składników, hop wszystko do naczynia, wymieszanie, przyprawienie, sosik - piekarnik - obiad ![]() Zeberka my zaś o dziwo wczoraj wspólnie spędziliśmy czas. TŻ jakoś się chyba starał choć i tak nie przełamało to lodów ![]() No a ja chciałam się wieczorem zrehabilitować i posprzątać, ale cóż, usnęłam podczas usypiania dziecka TŻ poszedł na piwo, nie wiem nawet o której wrócił ![]() No to prawda - zanim my się umówimy z TŻtami to lato Nam się skończy Ale takie prażone to by się zjadło no ![]() Ty jeszcze zwrotu nie dostałaś? To Ci się ociągają ![]() Ja mam nadzieję, że dostałam dziś zasiłek bo nie mam z czego zakupów zrobić Acha, co do Bebiko! Źle sprawdziłaś Promocja w Biedronce jest i na zagęszczone i na zwykłe Bebiko ![]() I znów zapomniałam o czym miałam napisać....
|
|
|
|
|
#2392 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Kakusia może uda się pieczone zrobić do końca lata
ale pewnie wcześniej prędzej same się umówimy no chyba, że cud nastanie i w weekend któryś ciepły i wolny będziecie jako tako gadać:F My często nie gadamy ale i tak znajomi do nas wpadaja i nawet pomaga nam to poprawić atmosfere. Czasem siłą rzeczy wiadomo zaczynamy gadać i tak zostaje jak znajomi pojadąTak, że daj cynk kiedy co i jak mniej więcej i czy z Tż czy same... Liczyłam dzisiaj na zwrot, ale dupa Piotrek pije mleko 3 i grzebałam tam ale nie było zwykłych to się wkur...i poszłam Głowa mnie pobolewa ---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ---------- Właśnie dostałam zwrot Wogóle zbieram punkty w aptece i zobacze po kwietniowym i majowym szczepieniu ile będzie puktów-może uzbieram na wywrotke wadera, bo jest w ofercie nagród. |
|
|
|
|
#2393 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
W której aptece? Bo my pod orłem zbieraliśmy i wagę sobie kupiliśmy łazienkową
![]() hehe my też tak często mamy, że w weekend bo trzeba bo wypada itd albo gdzieś szliśmy albo ktoś do Nas i musieliśmy zachowywać pozory i gadać ze sobą choćby w tą sobotę byliśmy u bratanka TŻta na urodzinach, nie chciało mi się z Nim jechać skoro od poniedzi-piątku nie rozmawiamy ze sobą a tu w weekend muszę udawać... ale suma sumarum nie żałuję, że pojechałam, bo pogadałam sobie ze szwagierką ale co tam, że szwagier z TŻtem postawili mnie przed faktem dokonanym i musiałam potem wracać autem a przed wyjściem mówiłam, że nie czuję się na siłach ![]() Trójki też przypuszczam, że były pochowane między zagęszczone... nie wiem czy to celowe zagranie czy miejsca nie mieli ![]() A ja muszę namówić rodziców co by wnuczce kupili jedną zabawkę bo Dominiczka bawiła się tą układanką u kuzyna i muszę powiedzieć, że na długo ją ta układanka zainteresowała coś takiego: http://allegro.pl/ikea-mula-zabawka-...536583756.html Jakie buty Piotrusiowi kupujesz? |
|
|
|
|
#2394 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Pod orłem właśnie
Ej no to jeździj częściej jak już raz spróbowałaś wtedy jak coś sama będziesz mogła nawet przyjechać bez problemu Teraz jak tylko masz okazje próbuj, bo pierwsze lody przełamałaś, inaczej nie wsiądziesz nigdy za kółko i wręcz kurs będziesz musiała przejść po zbyt długiej przerwie... Nie wiem czy też pochowane-troche przegrzebałam licząc na to ale same Rki wyciagalam. Mogło być nawet już przebrane. Naprawde z ciśnieniem wyszłam, że tak robią... Myśle, że może Rki gorzej idą i chcą się w ten sposób pozbyć, bo może ktoś napali się na promocje to i Rke weźmie. Ale ja nie będe mieszać Piotrusdiowi- lubi samo mleczko. Kaszke tylko na kolacje dostaje. Zabawka fajna sama kiedyś chciałam dla Piotrka, ale nigdy nie po drodze z kasą było ![]() A chce kupić adidaski Piotruś sam usnął
Edytowane przez zebra666 Czas edycji: 2011-04-11 o 12:04 |
|
|
|
|
#2395 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
A gdzie kupujesz Mu butki?
Eee kurs nie jest mi potrzebny - to nie jest tak, że ja od ciąży w ogóle nie wsiadłam za kółko i dopiero teraz... Ja jeżdżę co jakiś czas jak muszę (głównie jak TŻ chce się napić) i choćbym parę dobrych miesięcy miała przerwę to jak wsiadam za kółko to jadę jak trzeba pierwszą ogromniastą przerwę miałam od zdania prawka do czynnego aktywnego jeżdżenia dokładnie rok! Po roku (w ogóle nie jeżdżenia) wsiadłam za kółko (w towarzystwie taty z boku ) i jechałam bez problemu ![]() To chyba jak z jazdąna rowerze ![]() A moje dziecko jakieś wyjące od 30min, jeszcze nerwy trzymam na wodzy idę się ubierać i po chleb idziemy jeszcze TŻ mnie tak wkurzył, że przez Niego ciśnienie mi wzrosło.... normalnie wolałam jak nie rozmawialiśmy, bo wtedy zwisało mi co robi, nie zależało mi kompletnie i przynajmniej człowiek zdrowszy był.... :| Edytowane przez Kakusia Czas edycji: 2011-04-11 o 12:17 |
|
|
|
|
#2396 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Kakusia to ja czekam na jakieś odwiedziny
hehe A co zrobił? Mój jakoś wkurza mnie jak gadamy i jak nie gadamy Buciki w galerii na dole poszukam. |
|
|
|
|
#2397 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Zeberka nie no, mnie też TŻ wkurza czy to rozmawiamy ze sobą czy nie
ale jak nie rozmawiamy to w wielu kwestiach poprostu to olewam a jak rozmawiamy to wychodzę z siebie Czy mi się wydaje, czy z mojej wypowiedzi można wywnioskować, że kobieta bez faceta szczęśliwsza i zdrowsza?? W CCC? czy w tej starej części? ale chcesz kupić wiosenne czy juz sandałki? Z tymi odwiedzinami autem jest jeden zasadniczy problem - nie pamiętam kiedy ostatni raz sama jechałam no napewno przed ciążą czyli z 1,5 roku temu bo ja mam taką koncentrację, że potrafię nagle czegoś poprostu nie zauważyć Byłam w Biedronie - kupiłam kolejne duże Bebiko "3" zwykłe teżbyły ![]() Kupiłam też Dominice pastę Elmexa w aptece I sobie warzywa Także dziś przyniosłam nową dostawę rzodkiewki i szczypiorku (ech nie mogę się doczekać aż we własnym ogrodku urosną...) - tymbardziej, że Dominiczka już je rzodkieweczkę A właśnie miałam się zapytać - jak zrobić Małej pierwszą jajecznicę? na masełku? z jakimiś dodatkami? bardziej wodnista? z jednego jaja czy dwóch już zrobić?
|
|
|
|
|
#2398 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Kakusia powiem Tż jak nie zapomni żeby popatrzył na te Bebika..a. ile kosztują? Bo z wściekłości nie popatrzyłam nawet
![]() Aha no to nie wiem już jak się z Tobą umówić ![]() Jajecznice z 1 jajka na masełku, możesz troszke mleka dodać i np. koperku albo szczypiorku. Na początku zagotowywałam wode w rondlu i wkładałam miseczke do niego w której robiłam jajecznice(na parze). Robiłam troszke mniej ściętą ale bez przesady. Dodawałam pokruszony chlebuś i do dzisiaj tak lubi jeść. A i Piotruś pięknie biegał sam po ogrodzie i po ulicy za pieskiem hahahaBuciki adidaski zwykłe na już. Mam jedne sandałki od sąsiadki no i te trampki, więc więcej nie będe już pewnie kupować. Edytowane przez zebra666 Czas edycji: 2011-04-11 o 15:00 |
|
|
|
|
#2399 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
haha to się nazywa moja koncentracja - pisałaś już że adidaski a ja się pytam czy sandałki
Dzięki za przepis, to jutro na śniadanie robię Jej jajecznicę bo dziś nie chciała już rano mleka ![]() Co jeszcze mogę serwować dziecku na śniadania? bo muszę Jej wzbogacić menu póki co dostaje kanapkę z szynką, albo z jajkiem na miękko, kaszkę (choć kaszkę zazwyczaj dostaje w południe), kiedyś budyń Jej zrobiłam, parówki wcina... i więcej pomysłów nie mam
|
|
|
|
|
#2400 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Kakusia możesz dawać kanapki z czym chcesz- nawet z serem żółtym. możesz upiec pasztecik... Owsianke, czy czasem płatki z mlekiem... Piotrek dopiero dwa arzy jadł płatki wcześniej nie chciał ich widzieć na oczy... tak, że na razie toleruje jajecznice, parówke i płatki z mlekiem na śniadania
coś mu chleb przestał podchodzić itd. no trudno... kombinuje dalej Dobrze, że obiady je bardzo ładnie. Pomidorówke naszą jadł pierwszy raz i aż mu uszy odskakiwały.Ale mu zęby powyłaziły na dole...jest masakryczny, zaśliniony, kupa za kupą i mam go dość
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:37.









ale słonko też było (jest nadal) więc dość przyjemnie/znośnie
tuliła się do mnie, oczka Jej same leciały, no ewidentnie niedospała.... teraz siedzi i przegląda sobie spokojnie książeczki 

Tylko kurcze jak mam tańszą taryfę na prąd (13,45-15.45) przeważnie jestem na spacerku
A najbardziej lubi odkurzać- mógłby kilka razy dziennie - teraz to będzie mój największy pożeracz energii - jak kiedyś odkurzaliśmy raz na tydzień tak teraz co dziennie. A Michał przy szafie gdzie jest odkurzacz i tak siedzi kilka razy na dzień i woła "bzium bzium" 
Wspieram z całego serducha- u Piotrka podejrzewali białaczke, ale to była pomyłka więc cuda się zdarzają!







