dzidziuś 2012/2013 czyli bardzo odlegle planowanie...:)

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez emigra

Mrowinka, fajna macie date slubu my bralismy 15 lipca, a 14 mamy rocznice bycia razem

My poznaliśmy się 7 listopada, więc ten lipiec nie był wybierany z żadnych sentymentalnych powodów. Po prostu chcieliśmy latem

Napisane przez Kachaaa

Moj tz tez zaraz by celibat chcial bo oni mysla ze dziecko w glowe beda tym uderzac czy co ja nie wiem

Mój tak na szczęście nie myśli

Napisane przez Madzialenka12344321

ja mam 170 i ważę 51 i generalnie to się super z tym czuję.

O kurczę... No to piszę, że ja jak pulpecik się przy Was czuję (chociaż podobno nie wyglądam ). Ważę 50 kg przy 1,53 m.

[emillia006]

Napisane przez Gucia0987

Ja mam 170 i ważę teraz 55-56kg i strasznie mi z tym źle. Fakt, że najbardziej mi przeszkadza nie sama waga, a to jak moje ciało się zmieniło (brzuch, koleżanki boczki) i chcę wrócić do mojej wagi (51-53kg). Wiem, że teoretycznie nie wiele ważę, ale moje ciało daje WIELE do życzenia. No i zdecydowanie biust mi nie rośnie. Jakby tak te boczki i brzuch poszły w cycki ach! Ale byłoby pięknie

A jak tam przygotowania? Sukienka już jest?

O matko jak ja wazylam 54 kg przy moim wzroscie to wstydzilam sie zakladac krotkiej spodnicy, czulam sie za chuda

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Wszyscy sie mnie pytali czy w domu mam co jesc Wymagalo ode mnie duzego wysilku aby przytyc, mam bardzo dobra przemiane materii i wystarczy troche stresu i chudne

[2018070520180950]

Ja mam taka przemiane materii niestety ciezko mi przytyc moja mama po 40stce zaczela tyc wogole cokolwiek

[Gucia0987]

Napisane przez emillia006

O matko jak ja wazylam 54 kg przy moim wzroscie to wstydzilam sie zakladac krotkiej spodnicy, czulam sie za chuda

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Wszyscy sie mnie pytali czy w domu mam co jesc Wymagalo ode mnie duzego wysilku aby przytyc, mam bardzo dobra przemiane materii i wystarczy troche stresu i chudne

Ale ja właśnie nie mam budowy chuderlaka. Nogi są, biodra są, biustu tylko nie ma I jak ważyłam 50kg to może faktycznie byłam za chuda, ale jak 52-53kg to było idealnie. Wszystko proporcjonalnie i dobrze się czułam.

[Ana***]

Napisane przez emillia006

Dziewczyny w niedziele odstawilam tabletki anty i czekam na moja @. Za trzy miesiace zaczynamy dzialac

Już niedługo

Napisane przez kasiamniam

Ana*** wstawiam kawalek pokoju goscinnego.. reszte moge dopiero wstawic jak bateria sie naladuje ;P bo nie mam na kompie
Emilia006 to powodzenia w takim razie

Śliczny fiolet
W ogóle stwierdzam, że macie bardzo oryginalnie urządzone mieszkanko, co bardzo mi się podoba tak nowocześnie

Napisane przez emigra

My zaczynamy uwaga .... w tym cyklu ! Tak jakos wyszlo, ze zdecydowalismy sie odstawic zabezpieczenia i po prostu sie kochac wczoraj odebralam wyniki cytologii i wszystko jest super, wiec chyba to nas popchnelo do tej decyzji

za podjęcie decyzji

Napisane przez Gucia0987

Ja mam 170 i ważę teraz 55-56kg i strasznie mi z tym źle. Fakt, że najbardziej mi przeszkadza nie sama waga, a to jak moje ciało się zmieniło (brzuch, koleżanki boczki) i chcę wrócić do mojej wagi (51-53kg). Wiem, że teoretycznie nie wiele ważę, ale moje ciało daje WIELE do życzenia. No i zdecydowanie biust mi nie rośnie. Jakby tak te boczki i brzuch poszły w cycki ach! Ale byłoby pięknie

Moje słowa



A ja przy wzroście 163cm ważę bardzo różnie to znaczy waga waha mi się między 45-49 kg czasami w przeciągu dwóch tygodni się zmienia zależy ile mam stresu i czy mam apetyt

[cherrry2009]

Napisane przez Ana***

A ja przy wzroście 163cm ważę bardzo różnie to znaczy waga waha mi się między 45-49 kg czasami w przeciągu dwóch tygodni się zmienia zależy ile mam stresu i czy mam apetyt

[emigra]

Ana, chuderlaczku

chyba Wam pozycze na miesiac mojego meza - przy nim wszyscy tyja

[cherrry2009]

Napisane przez emigra

Ana, chuderlaczku

chyba Wam pozycze na miesiac mojego meza - przy nim wszyscy tyja

Chyba z tego wątku to tylko my jesteśmy ciągle "odchudzające"

[emigra]

Napisane przez cherrry2009

Chyba z tego wątku to tylko my jesteśmy ciągle "odchudzające"

Nie wiem jak Ty, ale ja odchudzajaca bez efektow schudlam ok 3 kg i tak zostalo, brak silnej woli i maz, ktory wcina wieczorami co popadnie i we mnie wciska

[2018070520180950]

Ja bylam w pracy na rano :/ jutro na 14 ide padam nie ma wolnego tyle pracy:/ internetu mi jeszcze nie zalozyli

[marao]

Napisane przez cherrry2009

Chyba z tego wątku to tylko my jesteśmy ciągle "odchudzające"

Ja też się dołączam do Waszej grupy. Też wiecznie się odchudzam.

[Ana***]

Napisane przez cherrry2009

Napisane przez emigra

Ana, chuderlaczku

chyba Wam pozycze na miesiac mojego meza - przy nim wszyscy tyja

Nie bójcie żaby aż taki chuderlak ze mnie nie jest szczególnie na brzuchu, nie wiem jak to się dzieje że na brzuszku zbiera mi się cały tłuszczyk... i nie przesadzam, bo potwierdzają to też obiektywne osoby
nie odchudzam, żeby ktoś tak czasami nie pomyślał


A najlepsze jest jak mnie mąż zawsze podziwia za siłę i gdzie ją skrywam, bo nieraz się siłujemy... także niejeden pojedynek na rękę wygrałam z facetem ale to chyba przez to, że przez całe życie miałam brata i były domowe wojny

[cherrry2009]

Napisane przez emigra

Nie wiem jak Ty, ale ja odchudzajaca bez efektow schudlam ok 3 kg i tak zostalo, brak silnej woli i maz, ktory wcina wieczorami co popadnie i we mnie wciska

Ja zatrzymałam się na etapie początkowym czyli bez żadnego spadku w tej chwili jestem

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez Ana***

Nie bójcie żaby aż taki chuderlak ze mnie nie jest szczególnie na brzuchu, nie wiem jak to się dzieje że na brzuszku zbiera mi się cały tłuszczyk... i nie przesadzam, bo potwierdzają to też obiektywne osoby
nie odchudzam, żeby ktoś tak czasami nie pomyślał

Nie wierzę w takie słowa, że nie jest z Ciebie chuderlak, po prostu tego nie widzisz. Sama zanim przytyłam tak myślałam, że jestem gruba mimo że wystawały mi kości, teraz 17kg więcej inaczej na to patrzę

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez marao

Ja też się dołączam do Waszej grupy. Też wiecznie się odchudzam.

Ale przynajmniej u Ciebie widać jakieś większe efekty

[2018070520180950]

Ja tez tak mam, jak juz cos mi idzie w brzuch I mojej mamie tez glupio to wyglada ale co tam. A chuderlak jestem I to wiem tz na mnie 'kurczak' mowi ze jestem jego kurczak I tyle

[Ana***]

Napisane przez cherrry2009

Nie wierzę w takie słowa, że nie jest z Ciebie chuderlak, po prostu tego nie widzisz. Sama zanim przytyłam tak myślałam, że jestem gruba mimo że wystawały mi kości, teraz 17kg więcej inaczej na to patrzę

Gruba nie jestem, tego nie powiedziałam
Ale mam obiektywną opinię nieraz tżta pytam jak jakaś dziewczyna idzie jaką mam figurę żeby na przykładzie pokazał i ogólnie pokazuje zgrabne laski... a jak idzie bardzo chuda to mówi, ze taka nie jestem
tym bardziej, że mi właśnie w brzuchol idzie a mógł by się ciut wyżej się ten tłuszczyk zbierać....
Nieraz to aż komicznie wygląda ten brzuchol szczególnie jak dojdą wzdęcia mąż się śmieje, że już wie jak będę w ciąży wyglądała masakra...

[Skromal]

hello...dawno mnie tu nie było...zawisilismy ciążowe strania...ale od kwietnia znowu sie stramy choc ciezko nzawac to straniami...chyba jeszcze to mnie wszytsko przeraza, ale dziecko chcemy miec a teraz przepetała mi sie grypa zełądkowa;( buuu pozdrawiam

[anulka2205]

Nie zazdroszczę, też się niedawno męczyliśmy. Zdrówka

[Karo89]

Cześć Wam!

Można się do Was przyłączyć ?

[anulka2205]

Pewnie, że można. Planujecie, próbujecie? i w ogóle powiedz coś o sobie

[Karo89]

Tak więc za 2 miesiące mamy ślub, a po ślubie planujemy zacząć się starać o maluszka, więc najprawdopodobniej dzidzia będzie w 2012 roku
Mam 22 lata, Tż 29 l. aktualnie nie pracuję, studiuję. Hmm... wykańczamy wspólne mieszkanie. Coś jeszcze ? Chyba tyle... Chyba, że jakieś pytania to odpowiem z chęcią

[Gucia0987]

Karo, witaj!

[Ana***]

Napisane przez Karo89

Tak więc za 2 miesiące mamy ślub, a po ślubie planujemy zacząć się starać o maluszka, więc najprawdopodobniej dzidzia będzie w 2012 roku
Mam 22 lata, Tż 29 l. aktualnie nie pracuję, studiuję. Hmm... wykańczamy wspólne mieszkanie. Coś jeszcze ? Chyba tyle... Chyba, że jakieś pytania to odpowiem z chęcią

Hej, hej moja rówieśniczko
Co tam ciekawego studiujesz? zamierzasz przed starankami iść jeszcze do pracy?

[2018070520180950]

ja tez 89 rok

[Karo89]

Bo '89 rocznik to fajny rocznik


A studiuję sobie turystykę i rekreację do pracy... hmm chciałabym, ale czy się uda to się okaże, ale przyznam, że jest ciężko

[2018070520180950]

wszedzie ciezko z tym ;/

[Karo89]

Napisane przez Kachaaa

wszedzie ciezko z tym ;/

niestety tak

Muszę zaglądnąć w "archiwum", żeby poczytać coś o Was

[2018070520180950]

Ja juz w pracy to bedzie dlugi dzien nienawidze pobudek o 4 ale coz

[Baobabek]

cześć dziewczynki, tak się czaję od kilku dni podczytuję, coby was troszkę poznać no i postanawiam dołączyć - jeśli oczywiście można

Napisane przez cherrry2009

Witam chciałabym nawiązać do wątku przyszłych mam planujących na lata 2010/2011 Mam nadzieję że nie będą złe za podobny wątek.

Jestem bardzo ciekawa czy już któraś z was planuje starania o maluszka na lata 2012/2013? Czy zastanawiacie się jak to już będzie? Co sprawia że wybieracie właśnie te lata?

Zapraszam wszystkie planujące, ale również doświadczone mamusie Każde informacje są cenne, warto wiedzieć co nas czeka, jak się przygotować.

planuję dzidziusia właśnie na te lata głównie z 2 powodów, po pierwsze, mam synka 13 miesięcznego i najpierw musi iść do przedszkola - tzn. jak już urodzę to wolę, aby mały chodził już wtedy, a po drugie w 2013 r - pod koniec będzie mi się należał urlop zdrowotny w szkole (jestem nauczycielką) roczny pełnopłatny, więc sobie wyliczyłam, macierzyński plus urlop za wakacje i ferie i urlop zdrowotny - będę wtedy mogła prawie 3 lata być z dzieckiem, przeżyłam niesamowicie mój powrót do pracy, kiedy Kubuś miał 5 miesięcy, nie chcę znowu tego przeżywać

Napisane przez SugarbabyLove

a wy ile macie latek ?? i wogole przedstawmy sie moze..
Ja mam na imie Sabina mam 21 lat i jestem meżatka od jakis 10 miesiecy,...
A pozatym niewiem co napisac...
MUsze spadac robić obiad jak bede miala chwile to pozniej tutaj zajże milego dzionka wam zycze

ja mam na imię Monika i w lipcu mi stuknie 27 lat w czerwcu z tż będziemy mieć 2 rocznicę ślubu. Z pierwszym dzieckiem udało nam się za pierwszym razem, w podróży poślubnej Mam nadzieję, że teraz też będzie dokładnie tak jak zaplanujemy. Póki co nie biorę tabletek, staramy się uważać, w razie co to tragedii nie będzie. Na moim wątku mamuś kilka dziewczyn jest znowu w ciąży, nie powiem, że nie zazdroszczą, ale jednak wolę poczekać
Postaram się być na bieżąco z Wam i -jeśli mnie przyjmiecie oczywiście teraz zmykam sie szykować do szkoły, dzisiaj mamy egzamin gimnazjalny "po sąsiedzku" i jestem w komisji, niestety... miłego dnia

[Gucia0987]

Baobabek, witaj!

Twój syn i ja urodziliśmy się w jednym dniu

[emigra]

Napisane przez Karo89

Tak więc za 2 miesiące mamy ślub, a po ślubie planujemy zacząć się starać o maluszka, więc najprawdopodobniej dzidzia będzie w 2012 roku
Mam 22 lata, Tż 29 l. aktualnie nie pracuję, studiuję. Hmm... wykańczamy wspólne mieszkanie. Coś jeszcze ? Chyba tyle... Chyba, że jakieś pytania to odpowiem z chęcią

Witaj rowiesniczko

Monika, Ciebie tez witam


Widze ze sporo tu '89 ja w maju koncze 22 lata, mezus moj w czerwcu 36, wiec roznice mamy spora, ale nie czuc