Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX

[Ashyshqa]

Hej Dziewczyny, tak jak mówiłam wybraliśmy się dziś na Elizówkę i jestem bogatsza w wiele informacji.
1. Znalazłam wymarzony kolor goździków -tak więc wiem już, że istnieją i są dostępne, można je sobie zamówić - mogę spokojnie szyć buty pod ich kolor
2. Dekoracji wszelkiej maści jest mnóstwo z tym, że wciąż wydaje mi się taniej na allegro. Fajne jest to, że można zobaczyć, po dotykać, ale zamawiać organtynę, świeczki itd będę jednak na necie.

3. Rozmawiałam z panem z Tadka (cukierni) i zdziwiłam się, ale pan przyjmuje zamówienia na ciasta jedynie w tygodniu poprzedzającym wesele, więc trochę późno... Cena jest wciąż ta sama ale podwyżka przed sezonem ślubnym na pewno będzie ale nawet przy ok 1zł na kg więcej cena wciąż jest konkurencyjna. Jedyne co mnie martwi to zamawianie tak późno. Co innego pisali mi w mailu z cukierni - pisali, że zamawiać nie wcześniej niż 3 tygodnie przed, no ale nie 3 dni...Boje się, że jeśli będę czekać do wtorku czy środy przed weselem to okaże się w ostatniej chwili, że nie będę mieć ciast.... Czy któraś z Was już składała zamówienie w Tadku na ich stoisku na Elizówce? Wiecie jak to wygląda?

Poza tym byłam na przymiarce sukni. Wciąż ją uwielbiam Nie będę mieć biustonosza, co mi bardzo odpowiada bo jeden zakup odchodzi i wygląda to o niebo lepiej. Suknia na plecach ma przezroczystą koronkę i stanik tylko popsułby efekt.

Zaproszenia się rozdają mozolnie ale jednak do przodu. Dopiero dziś ktoś mi podsunął pomysł, by zamiast starać się umawiać na kilka dni z góry z danymi osobami, po prostu dzwonić na 10 min przed pojawieniem się u nich i tyle. Szkoda, że wcześniej na to nie wpadłam, bo wiele zachodu było, żeby skłonić niektóre osoby by znalazły dla nas czas. Jedna ciocia, mówi m (po kolejnym telefonie w celu umówienia spotkania) :
-A nie możesz zostawić nam zaproszenia u mojej siostry?
- No wiesz ciociu, chcielibyśmy się z Tobą zobaczyć.
- Ach zobaczyć się chcieliście...
Aż mi ręce opadły. No ale nic to, jeszcze tylko 3 dni, a reszta pójdzie pocztą.

Jutro kolejny dzień ślubnych załatwień: widzimy się z fotografem i zapraszamy oczywiście.

[Miecia85]

Napisane przez Ashyshqa

3. Rozmawiałam z panem z Tadka (cukierni) i zdziwiłam się, ale pan przyjmuje zamówienia na ciasta jedynie w tygodniu poprzedzającym wesele, więc trochę późno... Cena jest wciąż ta sama ale podwyżka przed sezonem ślubnym na pewno będzie ale nawet przy ok 1zł na kg więcej cena wciąż jest konkurencyjna. Jedyne co mnie martwi to zamawianie tak późno. Co innego pisali mi w mailu z cukierni - pisali, że zamawiać nie wcześniej niż 3 tygodnie przed, no ale nie 3 dni...Boje się, że jeśli będę czekać do wtorku czy środy przed weselem to okaże się w ostatniej chwili, że nie będę mieć ciast.... Czy któraś z Was już składała zamówienie w Tadku na ich stoisku na Elizówce? Wiecie jak to wygląda?

Mogę polecić Tadka i wiem, że ciasta będą na czas. Nawet jeżeli Ty zamówisz u Pana na trzy tygodnie przed to on złoży zamówienie na trzy dni wcześniej. Taką samą wersję przedstawiła mi Pani w sklepie (boczna Krakowskiego Przedmieścia za sklepem Adam tylko u niej ceny były o 3 zł wyższe-ten sam dostawca). Oni tam mają doświadczenie i szybciej zapomną zamówić jak za wcześnie zaklepiesz niż jak w umówiony dzień. Tak czy inaczej na trzy wesela w poprzednim sezonie na których wiem że były zamawiane ciasta od Tadka z Elizówki były na czas i zgodne z zamówieniem.

[Tanitka]

Napisane przez alonka00

pochwale się ale jutro kasuje zdjęcia, nie są one moje tylko właścicielek sukni wysyłam zdjęcia pierwszej sukni którą opisywałam wcześniej

alonka a ja mialam zjazd na uczelni i nie zdążyłam zobaczyć Twoich cudeniek

Napisane przez Ashyshqa

Alonkaoo, mi się bardziej podoba w pierwszej dół, a w drugiej dekolt (trochę przykryty przez nieładne bolerko w pierwszym zdjęciu) ale w sumie obie piękne wiec pewnie sugerowałabym się ceną

My dziś mieliśmy straszny dzień.
Dowiedzieliśmy się, że cała zabawa papierkowa, którą do tej pory przeszliśmy jest na marne i koniec końców nie weźmiemy ślubu konkordatowego w Polsce, tylko cywilny w Szkocji i kościelny w Polsce... Nie mamy innego wyjścia, bo tam jest papierologia dużo bardziej uproszczona, ale szkoda mi bardzo.
Na pocieszenie udało nam się:
- kupić alkohol
- zamówić garnitur dla TŻ - będzie miał koniec końców szyty
- kupić buty dla TŻ
- kupić materiał dla druhen, który muszę oddać do sklepu bo kupiłam zły.... (to akurat dodatkowy problem, ale sama jestem sobie winna).

Zobaczymy jakie niespodzianki nas jutro czekają.....

o kurcze.... przykro mi bardzo. Ale 3mam kciuki, żeby udało wam się wziąć ślub cywilny wczesniej i zeby wszystko bylo po waszej mysli Gdzie kupiliscie garnitur i butki?

Napisane przez ona_8585

Tanitka, MissZuzia :
tak, chce uszyć, krawcową już mam (jest naprawdę dobra w tym co robi, widziałam szereg jej prac a do tego w przystępnej cenie) tylko ten materiał.. cały lbn już zwiedziłam i nigdzie nie ma..ba!! niektórzy nawet o takim czymś jak satyna królewska (jedwab z domieszką rayonu) nie słyszeli pomyśle jeszcze nad zwykłym jedwabiem w kolorze ivory, ale tego pewnie też nie znajdę w tym "cudnym" mieście i się załamałam..

MissZuzia:
dziękuję za namiarya co biżuterii to myślałam też o białym złocie (kolczyki i bransoletka), hmm....

dorzucam fotki, myślę też o tej srebrnej tylko w kolorze ivory??? co Wy na to??

fajna sukienka, mysle ze bedzie dobrze wyglądac

Napisane przez _agatka

ona8585 - spytaj w hurtowni mj na zegadłowicza moze mają ten materiał lub beda mogli sprowadzić, a moze cos doradzą fachowo?

alonka - wysyłam ci linka do sukni z łukowa, w sumie bym tu wkleiła, ale moze to wbrew regulaminowi?

czy spotkałyscie sie zeby ktos odsprzedawał dekoracje typu serce z kwiatów? w salonie z dekoracjami powiedzieli ze moga wypozyczyc....
ashysqa mozesz zdac relacje z elizówki, chodzi mi o dekoracje

ja tez bym wolala kupic uzywana, a powiedz mi ile zycza sobie za wypozyczenie?

Napisane przez margolka1986

też bym sie chętnie dowiedziała co ciekawego maja na elizówce

Kochane któraś z Was pisała o jakiś butach na miare które robi ktoś z okolic tesco o ile dobrze pamiętam ? mogłabym prosić o jakieś szczegóły ?

nie chce juz zasmiecać forum swoimi wytworami zaproszeniowymi więc jesli chodzi o nowe wzory to zapraszam do pooglądania tutaj

https://picasaweb.google.com/margolk...79978949434338

ekstra

[_agatka]

ashysqa - trzymam kciuki, w sumie jak mnie zapraszali na sluby to nikt sie nie umawiał, przychodzili, zapraszali, czasem wypili herbate, pogadali i finito.. a jakby sie mieli ze mna umawiac to zawsze by było cos na przeszkodzie, nawet nieodkurzony dywan

wypozyczenie dekoracji typu serce, wielkośc ok. 50 cm w sklepie z dekoracjami na głębokiej kosztuje 50 zł, na all tego typu nowe serce mozna miec w granicy 40 zł (pomaranczowe) do 75 zł, uzywanych nie widziałam na allegro,
w sumie najtaniej to zrobic to samemu bo same głowki kwiatów niewiele kosztuja, mozna miec dowolny kolor, a kwiaty przykleic klejem takim z pistoletu, lub drucikami powpinac...gorzej z czego zrobic stelaz, szukałam pobieznie na allegro czegos ze styropianu, ale brak

byłam dzis na targach kamieni, straszne tłumy i wejscie płatne, kiedys jeszcze jak sie odbywały w rektoracie to chyba za free wejscie było,
tylko sie rozgladałam i zastanawiam sie nad kolczykami z białych korali lub z metalu posrebrzanego, ale jakas nowa technika,
a na przyszłość to najlepiej isc pierwszego dnia to wiekszy wybór, szczegolnie na tych stoiskach gdzie są rzeczy do rekodzieła


czy bedziecie przypinac gosciom wstazeczki????

[Tanitka]

[QUOTE=_agatka;26279716]ashysqa - trzymam kciuki, w sumie jak mnie zapraszali na sluby to nikt sie nie umawiał, przychodzili, zapraszali, czasem wypili herbate, pogadali i finito.. a jakby sie mieli ze mna umawiac to zawsze by było cos na przeszkodzie, nawet nieodkurzony dywan

wypozyczenie dekoracji typu serce, wielkośc ok. 50 cm w sklepie z dekoracjami na głębokiej kosztuje 50 zł, na all tego typu nowe serce mozna miec w granicy 40 zł (pomaranczowe) do 75 zł, uzywanych nie widziałam na allegro,
w sumie najtaniej to zrobic to samemu bo same głowki kwiatów niewiele kosztuja, mozna miec dowolny kolor, a kwiaty przykleic klejem takim z pistoletu, lub drucikami powpinac...gorzej z czego zrobic stelaz, szukałam pobieznie na allegro czegos ze styropianu, ale brak

byłam dzis na targach kamieni, straszne tłumy i wejscie płatne, kiedys jeszcze jak sie odbywały w rektoracie to chyba za free wejscie było,
tylko sie rozgladałam i zastanawiam sie nad kolczykami z białych korali lub z metalu posrebrzanego, ale jakas nowa technika,
a na przyszłość to najlepiej isc pierwszego dnia to wiekszy wybór, szczegolnie na tych stoiskach gdzie są rzeczy do rekodzieła


czy bedziecie przypinac gosciom wstazeczki????[/QUOTE]

tak, u mnie zajmuje się tym starsza ze starszym

[Ashyshqa]

Dzięki dziewczyny za info co do Tadka. Widać, może warto zaufać. Jeszcze nie wiem czy zamówię telefonicznie w samej cukierni czy na Elizówce. Na pewno będę tam na 2 tyg przed weselem zamawiać kwiaty, wiec zajrzę i tam i się dowiem jak sytuacja wygląda.

No widzicie, ja się tak z tymi gośćmi cackałam, że się na godziny umawiałam Muszę przyznać w takim razie, że należy tą operację uznać za sukces, bo tylko z 1 osobą nie udało nam się spotkać, ale i to z mojej winy bo za późno się z nią kontaktowałam. Poza tym wszyscy, których planowaliśmy osobiście zaprosić zostali zaproszeni

Co do butów i garnituru dla TŻ - garnitur w Zetto na Mełgiewskiej. Jest szyty na miarę. Jutro idziemy na przymiarkę, mam nadzieję, że będzie ok, bo nie byłam do końca przekonana, ale już nie mieliśmy ani siły ani czasu szukać. Buty kupiliśmy w tym sklepie na skrzyżowaniu Chopina i Okopowej. Klasyczne, ale z włoskiej skóry, mięciutkie co ma zarówno plusy jak i minusy - są mega wygodne - TŻ stwierdził, że może już adidasy na nie zamienić ale z racji, że podeszwa jest skórzana, trzeba będzie zaraz po weselu robić zelówki, bo się poprzeciera szybko. No i kosztowały tez swoje, w sumie 2 razy więcej niż ja zapłace za swoje

Będąc przy temacie butów, ja zdecydowałam się zamawiać na Parysa. Byłam tam, Pani wydaje się wiedzieć o czym mówi. Kupię sama satynę w kolorze jaki chcę, mogę również wybrać fason i przynieść zdjęcie i jeśli tylko szewc zaakceptuje to zrobią mi buty jakie sobie wymarzyłam Aż szkoda latać i szukać butów, jeśli można mieć uszyte na swoją stopę według własnego pomysłu, a wszystko za mniej niż 200zł.

A! Co do kotylionów - u nas nie będzie, choć to u nas na Lubelszczyźnie dość rozpowszechniona tradycja. Nam się po prostu nie chce, a mi samej się to nigdy specjalnie nie podobało, zwłaszcza kiedy byłam starszą druhną ;P

[amantas_amaentes]

Napisane przez _agatka

czy bedziecie przypinac gosciom wstazeczki????

Hej!
Dawno się nie odzywałam, ale ledwo co łapię oddech =) Tyle spraw... Ale staram się podczytywać w chwileczkach przerwy
Co do wstążeczek to my zrezygnowaliśmy z tego - 1) dodatkowa praca dla Starszych (którzy często nie zdążą zjeść gorącego posiłku, bo muszą przypinać i przypinać); 2) zbędny wydatek (i tak za chwilę wszystkie kokardki będą albo na podłodze, albo przypięte do żakietów/marynarek zawieszonych na krzesłach). Kiedyś może to było sensowne, jak ludzie częściej chodzili solo na wesela, ale teraz? kiedy i tak większość przychodzi z osobą towarzyszącą - nie widzę sensu...

LaCocinerita - już prawie koniec naszych nauk, a tak było intensywnie i sensownie, zgodzisz się?

Pozdrawiam Was Dziewczyny i lecę - jutro znowu sto spraw do załatwienia

[alonka00]

Napisane przez _agatka

czy bedziecie przypinac gosciom wstazeczki????

kotyliony będą, drużbowie bedą przypinać, w końcu są drużbami i mają swoje obowiązki

[karolkya]

u nas kotyliony też będą

[La Cocinerita]

Amantas_amaentes oj koniec, koniec, jeszcze tylko jedno spotkanie... Mimo że było kilka drobnych rzeczy, które mniej mi się podobały, to nauki uważam za REWELACYJNE! Zwłaszcza ostatni czwartkowy wieczór był dla mnie mega mocny... Ech przyznam, że będzie mi bardzo brakować tych spotkań! Cieszę się bardzo, że udało nam się tam załapać - być może dało radę dzięki temu, że napisałaś tutaj, że można się już zapisywać Bo planowaliśmy wysłać maila dużo później... Także dzięki!

[tajeczka]

co do Tadka (cukierni) tak jak mówiłam nie ma sie czym martwic przy zamowieniu na wet 3 dni przed slubem bo ciasta sa pieczone na bierzaco i dowozone samochodem chlodnia do lublina. Moja siostra miala sytuacje jakies 2 lata temu, zamowila z pewnej cukierni ciasto ok 2 miesiace przed slubem, na kilka dni przed weselem nikt nawet nie zadzwonil spytac czy wszystko aktualne, i 2 dni przed slubem sama zadzwonila i okazalo sie ze zgubili zamowienie i ciasta nie zrobia... wtedy zadzwonila do Tadka i ciasta w dzien slubu dojechaly do domu weselnego.. wiec nie ma problemu... jesli któras z Was bedzie zainteresowana to zeby ominac "pośredników" i sklepy dysponuje numerem do przedstawiciela Tadka na Lublin. Pani ktora sie tym zajmuje bardzo dobrze potrafi doradzic co do wyboru ciasta. Jakby ktoras byla zainteresowana zapraszam na PW

[iovaa]

U nas kotyliony też raczej będą, z tego co się orientowałam robienie ich samemu nie wychodzi wcale dużo taniej, ogólnie groszowa sprawa, więc kupimy je. Dziewczynom, które też szukają cenowo korzystniejszych kotylionów polecam rozejrzeć się za nimi nie w sklepach z dodatkami ślubnymi, ale w zwykłych pasmanteriach. Różnica w cenie potrafi być rzędu 40%, więc w przeliczeniu na ilość - sporo.

Zaczęliśmy też rozdawać zaproszenia, w sumie większość osób obdarowanych i tak wiedziała, że będą zaproszeni, więc niespodzianki nie było Ale bardzo miłe jest, jak chwalą, że fajne zaproszenia, a jeszcze milsze ich zdziwienie, że sami robiliśmy Świetne uczucie

Zamówiłam na Allegro album, który będzie po wprowadzeniu przeze mnie "drobnych" poprawek, służył za Księgę Gości. Zainspirowały mnie opisy i zdjęcia innych wizażanek i postanowiłam sama spróbować zrobić Naszą autorską Księgę Gości.
Allegro też umożliwiło mi zakup welonu po bardzo promocyjnej cenie.
Porównując ceny z salonu i Allegro mogę Wam powiedzieć, że różnica jest absolutnie niesamowita: za welon w salonie 120-150 zł., na Allegro podobny (lub taki sam) 15-50 zł.

Więc jest praktycznie 10 razy taniej! Ja dzisiaj też sobie zamówiłam, przy tych cenach można poszaleć, więc zamówiłam od razu dwa, jak jeden nie przypasuje, to wezmę drugi xD A i tak całość wyjdzie mnie o połowę taniej niż w salonie.
Może z tych drobnych oszczędności uskładam na parasolkę
Wiecie marzyła mi się taka parasolka z koronki na sesję zdjęciową...
Ale nowa kosztuje od 70 zł., a używana ok. 60 zł., więc troszkę drogo...
W załączniku fotki, co myślicie o takiej parasolce?

P.S.
Zapomniałam o winie: na 99% już zdecydowaliśmy, po licznych degustacjach:
czerwone będzie Carlo Rossi, czerwone lekko musujące, słodkie,
białe będzie Palace de Anglona, półsłodkie.

[nimportequoi]

Parasolka fajna Tylko mi kojarzy się z dawnymi czasami, więc ciekawe, czy do Waszego image'u będzie pasować

A propos wina, iovaa, ile zamawialiście butelek i na ile osób wesele ?? Bo ja nie mam pojęcia ile wziąć, a wesele za 3 tygodnie ... !!

[iovaa]

Napisane przez nimportequoi

Parasolka fajna Tylko mi kojarzy się z dawnymi czasami, więc ciekawe, czy do Waszego image'u będzie pasować

A propos wina, iovaa, ile zamawialiście butelek i na ile osób wesele ?? Bo ja nie mam pojęcia ile wziąć, a wesele za 3 tygodnie ... !!

hehe no właśnie podobno taka parasolka pasuje do stylu retro (skromna suknia, lata 20te itd.), więc dlatego też mam wątpliwość, czy w naszym przypadku zda egzamin...
Ale w sumie moje wyobrażenie o sobie w dniu ślubu - może będzie się śmiać - to wygląd Sissi (jakoś mi się od dzieciństwa ubzdurało ;P ), a do tego typu "stylistyki" chyba pasują takie delikatne parasolki?

Co do wina - mam nadal wątpliwości, bo dużo zależy od liczby pijących wino osób. U nas gości będzie ok 100, więc powinno podobno wystarczyć 15 butelek, ale koleżanka robiła na 110 osób i miała 15 butelek i zabrakło, a potem musiała dokupić w tej knajpie, w której było wesele i za każdą butelkę policzyli normalnie, jak w knajpie, czyli 50-70 zł.... Zatem aby uniknąć takiej sytuacji, kupimy 20 butelek: 10 czerwonego i 10 białego.
Jak zostanie, to lepiej, bo będzie na drugi dzień, a zabraknąć nie powinno... (Mam nadzieję...)

[ona_8585]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi
tak sobie myślę o tej srebrnej i chyba ostatecznie ją uszyję,ale do czerwca mam jeszcze trochę czasu ( wtedy mam iść do krawcowej z wzorem i materiałem)..
co do cukierni Tadek to jak najbardziej polecam ja zamówiłam tam ciasta już prawie miesiąc temu, a na początku sierpnia (czyli miesiąc przed ślubem) mam zadzwonić i wybrać rodzaje..wpłaciłam zaliczkę i wg właścicielki cukierni stanowi ona gwarancję zarówno ceny (14zł/kg) jak i terminowości dostawy (ciasto zostanie przywiezione w piątek popołudniu do domu weselnego)..mój kuzyn zamawiał u nich dzień później za 14,50..a cena miała jeszcze wzrosnąć..

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Co mylicie o małżeństwie jako świadkach??/

[iovaa]

Napisane przez ona_8585

Co mylicie o małżeństwie jako świadkach??/

U nas siłą rzeczy(ja byłam druhną na ślubie świadkowej, mój TŻ był świadkiem na ślubie drużby), świadkowie mają małżonków, tzn. świadek ma żonę, a świadkowa męża
Moją druhną będzie moja najlepsza przyjaciółka i nie wyobrażam sobie nikogo innego. Natomiast drużbą będzie dobry kolega TŻ-ta (i mój zresztą też), który nadaje się do pełnienia tej zaszczytnej, acz odpowiedzialnej funkcji

Ale spotkałam się z tym, że druha i drużba byli małżeństwem, jak dla mnie to bez znaczenia. Ważne, żeby świadkowie znali swoją rolę i chcieli ją wypełniać, muszą wiedzieć, jakie mają obowiązki, najlepiej też, żeby nie byli nieśmiali, tylko wygadani i potrafili dogadać się z ludźmi, bo czy to przy zabawach, czy w różnych sytuacjach losowych, są głównymi "pomocnikami" Pary Młodej i wiele rzeczy za nich lub z razem z nimi załatwiają podczas wesela.

Plusy pary jako świadków:
- nie wstydzą się całować w ramach przyśpiewek orkiestry
- nie mają dodatkowych osób towarzyszących (więc automatycznie odchodzi koszt za dwie osoby )
- znają się i potrafią współpracować (zazwyczaj :P )

[8mouse3]

Napisane przez ona_8585

[/COLOR]Co mylicie o małżeństwie jako świadkach??/

jesli chodzi o swiadkowanie to nie ma wymogu, by byli to ludzie stanu wolnego. Małżeństwo jako świadkowie to bardzo dobry pomysł, o ile ci ludzie nadają się na świadków i nie będa zajmować się sobą...

Napisane przez iovaa

Co do wina - mam nadal wątpliwości, bo dużo zależy od liczby pijących wino osób. U nas gości będzie ok 100, więc powinno podobno wystarczyć 15 butelek, ale koleżanka robiła na 110 osób i miała 15 butelek i zabrakło, a potem musiała dokupić w tej knajpie, w której było wesele i za każdą butelkę policzyli normalnie, jak w knajpie, czyli 50-70 zł.... Zatem aby uniknąć takiej sytuacji, kupimy 20 butelek: 10 czerwonego i 10 białego.
Jak zostanie, to lepiej, bo będzie na drugi dzień, a zabraknąć nie powinno... (Mam nadzieję...)

Ja liczyłam chyba butelkę na 4 osoby, w każdym razie kupowałam po 15 butelek wina czerwonego i 15 białego na ok.90 osób, czyli kupiliśmy z górką- trochę wina zostało, szczególnie białego, ale się nie zmarnowało.

[Magda_84]

Margolka twoje zaproszenia są świetne podziwiam, że masz czas i cierpliwość żeby wymyślać tyle wzorów
ja się zabieram za produkcję zaproszeń w ten weekend, już się zaopatrzyłam we wszystko co potrzebne, ale moje będą skromne.

Dziewczynki mam pytanie. Z usług jakiej kwiaciarni korzystacie w kwestii bukietów ślubnych? i jak cenowo to wygląda? ja mam dylemat czy zamówić w kwiaciarni czy może samemu zrobić...

[nimportequoi]

Napisane przez iovaa

hehe no właśnie podobno taka parasolka pasuje do stylu retro (skromna suknia, lata 20te itd.), więc dlatego też mam wątpliwość, czy w naszym przypadku zda egzamin...
Ale w sumie moje wyobrażenie o sobie w dniu ślubu - może będzie się śmiać - to wygląd Sissi (jakoś mi się od dzieciństwa ubzdurało ;P ), a do tego typu "stylistyki" chyba pasują takie delikatne parasolki?

Co do wina - mam nadal wątpliwości, bo dużo zależy od liczby pijących wino osób. U nas gości będzie ok 100, więc powinno podobno wystarczyć 15 butelek, ale koleżanka robiła na 110 osób i miała 15 butelek i zabrakło, a potem musiała dokupić w tej knajpie, w której było wesele i za każdą butelkę policzyli normalnie, jak w knajpie, czyli 50-70 zł.... Zatem aby uniknąć takiej sytuacji, kupimy 20 butelek: 10 czerwonego i 10 białego.
Jak zostanie, to lepiej, bo będzie na drugi dzień, a zabraknąć nie powinno... (Mam nadzieję...)

Skoro masz już swoją wizję, to myślę, że ja najbardziej będzie pasować

Dzięki za info o winie. U nas będzie około 90 osób, wesele 1-dniowe, więc pewnie 20 weźmiemy

Napisane przez 8mouse3

Ja liczyłam chyba butelkę na 4 osoby, w każdym razie kupowałam po 15 butelek wina czerwonego i 15 białego na ok.90 osób, czyli kupiliśmy z górką- trochę wina zostało, szczególnie białego, ale się nie zmarnowało.

A powiedz, ile butelek Ci zostało, jeśli to nie tajemnica ??

[Tanitka]

dziewczyny dzisiaj bylismy oglądać garnitury i w związku z Waszymi sugestiami, patyrzylam wszędzie na metkę i czytałam jaki jest skład i skręt wełny. Powiem Wam szczerze, ze troche bylismy zawiedzeni, bo choc w Olimpie garniturow jest mase, to dla mnie wszystkie są takie same. Chcielismy kupić TŻ "droższy" garnitur, żeby dłużej mu posłuzyl, ale naprawdę nie było w czym wybierać, bo chcieliśmy z tymi zwężanymi nogawkami. Jeden w PAWO leżał idealnie, ale był z domieszką jedwabiu, a ja jakos nie jestem przekonana, bo jedwab to jedwab, a przez to garnitur strasznie "obłaził". Chyba dlatego, że wybraliśmy czarny, bo na innych kolorach tego nie bylo widać. Ale w jakimś małym sklepiku znalezlismy taki, który w sumie nam odpowiadał, jednynie spodnie były trochę za ciasne (do przerobienia). Tyle, że był 100% wełny i skręt 140, zastanawiamy się czy sama wełna jest dobra?

[8mouse3]

Napisane przez Magda_84

Dziewczynki mam pytanie. Z usług jakiej kwiaciarni korzystacie w kwestii bukietów ślubnych? i jak cenowo to wygląda? ja mam dylemat czy zamówić w kwiaciarni czy może samemu zrobić...

Bukiet ślubny to koszt ok 150 zł, bukiet dla świadkowej jest prawie o połowę tańszy, butonierki i ewentulne kwiaty do włosów to koszt w sumie ok 40 zł.

Napisane przez nimportequoi

A powiedz, ile butelek Ci zostało, jeśli to nie tajemnica ??

No właśnie zostało ok 8 butelek, ale musisz wziąć pod uwagę to, że ja jeszcze miałam piwko na weselu- oprócz wódeczki. Zazwyczaj kobiety piją winko, ale oczywiście nie ma reguły.

[alonka00]

nie ma reguły co do alkoholu, wszystko zależy od towarzystwa, od tego co preferują, u mnie bedzie piwo, wino i wódka z likieru zrezygnowałam bo tego nikt tak jak u mnie nie rusza a i wina niewiele piją goście, najwięcej wódki idzie, ja sama przeważnie na weselu wódkę pije także jak bedziesz jeszcze przed swoim weselem u kogoś to poprzyglądaj się co goście preferują - przeważnie cała okolica tak samo pije albo popytaj znajomych

[basienka666]

Napisane przez ona_8585

Co mylicie o małżeństwie jako świadkach??/

U nas świadkami było małżeństwo z 3 miesięcznym stażem. Spełnili się w tej roli super. Byli to nasi przyjaciele, goście byli zachwyceni - bo nie bawili się tylko ze sobą ale i z nimi (i nie stroili fochów, że jedno jest zazdrosne o drugiego, gdy tańczy z kimś z gości).
Małżeństwo jako świadkowie sprawdza się...ze swojego ślubu i wesela pamiętają co i jak, u nas pomagali nam dużo.

[karolkya]

naszymi świadkami jest nasze rodzeństwo mój brat i siostra TŻa... wiem, że mój brat podoła i to jak najbardziej, ale nie jestem pewna co do starszej... ogólnie rodzina TŻa nie obeznana jest zupełnie z obyczajami ślubnymi i to mnie troszkę martwi, bo nie ma żadnej inicjatywy od nich... no ale może nie będzie tak źle...

[8mouse3]

Dziewczyny a ja tak z innej bajki trochę napiszę- poszukuję sprawdzonego przepisu na muffinki, takie "normalne" i np. czekoladowe

[basik_4]

Napisane przez Ashyshqa

Co do butów i garnituru dla TŻ - garnitur w Zetto na Mełgiewskiej. Jest szyty na miarę. Jutro idziemy na przymiarkę, mam nadzieję, że będzie ok, bo nie byłam do końca przekonana, ale już nie mieliśmy ani siły ani czasu szukać. Buty kupiliśmy w tym sklepie na skrzyżowaniu Chopina i Okopowej. Klasyczne, ale z włoskiej skóry, mięciutkie co ma zarówno plusy jak i minusy - są mega wygodne - TŻ stwierdził, że może już adidasy na nie zamienić ale z racji, że podeszwa jest skórzana, trzeba będzie zaraz po weselu robić zelówki, bo się poprzeciera szybko. No i kosztowały tez swoje, w sumie 2 razy więcej niż ja zapłace za swoje

Będąc przy temacie butów, ja zdecydowałam się zamawiać na Parysa. Byłam tam, Pani wydaje się wiedzieć o czym mówi. Kupię sama satynę w kolorze jaki chcę, mogę również wybrać fason i przynieść zdjęcie i jeśli tylko szewc zaakceptuje to zrobią mi buty jakie sobie wymarzyłam Aż szkoda latać i szukać butów, jeśli można mieć uszyte na swoją stopę według własnego pomysłu, a wszystko za mniej niż 200zł.

My również szyjemy garnitur dla TŻ ale nie w Zetto tylko u krawca. Nie wiem jak Was tam obsłużono ale nam te Panie nie przypadły do gustu. Jak dla mnie to nie umieją doradzić i przedstawić swojej oferty. Dlatego szukaliśmy dalej i zdecydowaliśmy się szyć u krawca z wieloletnim doświadczeniem. Pochwal się jak było na przymiarce. A co do butów to mój TŻ troszkę się tym tematem interesował i osobiście odradza zelowanie bucików a przy najmniej na początku (sam sobie takie kupił do ślubu i też mówi, że bardzo wygodne). Trzeba tylko zdawać sobie sprawę z zalet i wad takiej podeszwy. Przede wszystkim to stopa przez taką podeszwę oddycha i odprowadzany jest pot, co jest bardzo ważne przy dłuższym chodzeniu. Do tego buty na skórzanej podeszwie są o klasę wyżej- najlepsze buty są robione właśnie na skórze. Jednak lepiej w takich butach unikać deszczu i śniegu (tu zdecydowanie lepiej sprawdza się gumowa podeszwa). No i skóra jest bardziej śliska, więc trzeba na niektórych powierzchniach uważać A i skórzaną podeszwę warto również zaimpregnować np. zwykłą oliwką dla dzieci albo woskiem pszczelim. Więc według niego niema sensu ich zelować i robić z nich zwykłych butów bo to się mija z celem a w większości Panie w sklepach mają niestety nikłą wiedzę na temat sprzedawanych produktów i zawsze będą doradzać zelowanie bo to lepiej dla producenta. Więc mój TŻ jak mu się podeszwa już mocno zniszczy to w tedy wymieni podeszwę albo podzeluje.

A co do butów na Parysa to ja też tam zamówiłam i powinny być już gotowe przed świętami ,no chyba że będą potrzebne poprawki to odbiorę po świętach.

Napisane przez 8mouse3

Dziewczyny a ja tak z innej bajki trochę napiszę- poszukuję sprawdzonego przepisu na muffinki, takie "normalne" i np. czekoladowe

Jak ostatnio buszowałam po necie to natrafiłam na fajnego bloga i tam są przepisy na muffinki http://alicja-w-kuchni.blogspot.com/.../label/muffiny. Ale sama jeszcze ich nie próbowałam bo na dietce jestem ale wyglądają bardzo smakowicie.

[moniczkar_]

Dziewczyny a ja mam takie nietypowe pytanie ... macie może dobrego rzeźbiarza?Wymyśliłam sobie że chce obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem właśnie drewniany,rzeźbiony

[jagodzia133]

Cześć mało tu zaglądam bo u was przygotowania pełną parą a ja dopiero za rok więc marudzę w PM2012. Ale mam pytanko czy któraś z was będzie miała swoją suknię rozmiar 40 albo 42?? najlepiej wiązaną z tyłu?? bo jeśli tak i chciały byście sprzedać to napiszcie do mnie może bym była chętna gdyby mi przypadła do gustu... bo u mnie z budżetem słabo

[basik_4]

Przejdź się po sklepach z dewocjonaliami ostatnio oglądałam tam takie obrazy bo też chcę taki. Cena takiego obrazu średniej wielkości o ile dobrze pamiętam wynosi 150zł

[moniczkar_]

Napisane przez basik_4

Przejdź się po sklepach z dewocjonaliami ostatnio oglądałam tam takie obrazy bo też chcę taki. Cena takiego obrazu średniej wielkości o ile dobrze pamiętam wynosi 150zł

oo dziękuje bardzo.W takim razie sie tam wybiore