|
|
#31 | |||
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
po co tam wchodzisz - bo mam ochotę. A myślę, że on mógłby mieć problemy z zaakceptowaniem takiej odpowiedzi.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Autorko, spokojna i pełna konkretów rozmowa. I obustronna konsekwencja w egzekwowaniu ustaleń. A co do wyjazdu na imprezę rodzinną, podejmij taką decyzję, jak czujesz. Ja bym to potraktowała jak wesele i pewnie bym poszła...ale postarałabym się najpierw chociaż rodziców chłopaka poznać.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|||
|
|
|
|
#32 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
No właśnie - próba. Bez wyjaśnienia przyczyn i motywów! "Bo ją męczy i denerwuje" - super wyjaśnienie i jakie głębokie, a zarazem wyczerpujące. Jego też widocznie Jej postawa męczy i denerwuje skoro Ją pyta. Ona tego nie rozumie, a mimo to wymaga, żeby on zrozumiał takie Jej wyjaśnienia? Ot, kobiecy relatywizm! |
|
|
|
|
|
#33 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Tego nie wiemy, autorka nie zacytowała tej rozmowy.
Cytat:
Rozmowa. Tyle.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
|
#34 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
My w ogóle wiemy tyle i ile autor jakiegoś wątku zechce nam napisać. Prawie nigdy nie znamy stanowiska drugiej strony. To może nie powinniśmy wcale głosu zabierać?
Cytat:
Nie męski, tylko kobiecy. Autorka ani jednym słowem nie wspomniała o tym jak on rozumie całą sytuację, skąd mu się to bierze, dlaczego ma wątpliwości, których wcześniej nie miał. Nie wspomniała również, że próbowała się tego dowiedzieć, że próbowała go zrozumieć, że próbowała mu pomóc. Ona wie tyle, że Ją to "męczy i denerwuje", że będzie mu odpowiadała tylko na te pytania, na które będzie chciała, że nie pozwoli mu się wtrącać w Jej życie, bo mógłby zacząć nim kierować, a poza tym to go kocha strasznie. Celowo użyłem słowa "strasznie", bo jest ono tu bardzo na miejscu. |
|
|
|
|
|
#35 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 192
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Widzę, że pojawiła się jakaś mania na doszukiwania się we wszystkim kontroli
. Gdybym ja spytała mojego chłopaka, co robi na komputerze,a on odpowiedział ''nie będę CI się tłumaczył! nie jestem Twoją własnością!" to chyba zabiłabym go śmiechem. A gdyby, nie daj Boże, jak to Autorka napisała, postawił mi ultimatum 'albo przestaniesz mnie pytać, co robię, albo z nami koniec' to odeszłabym sama i zastanowiła się porządnie z kim ja się w ogóle związałam
|
|
|
|
|
#37 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
|
|
|
|
|
#38 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 716
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
A ja myślę, że autorka ma juz coś na sumieniu i nadwyrężyła zaufanie swojego TŻ (może nawet niechcący). Jak się poznaje drugą osobę to zazwyczaj od niej zależy czy jej zaufamy, widać to po jej zachowaniu. Gdybyś była całkiem wporządku wobec TŻ to nie zadawałby Ci takich pytań, nie snuł jakis domysłów tylko ufał w 100%.
to TY powinnaś postarać się zdobyć jego zaufanie a nie jeszcze do niego mieć pretensje On Cię nie kontoluje tylko po takich pytaniach widać, że nie czuje się pewnie w związku i boi się, że zrobisz coś głupiego..
|
|
|
|
|
#40 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
dlatego nie rozumiem, jak można oczekiwać pełnego zaufania od osoby, z którą jest się w kilkumiesięcznym związku i to na odległość. takie zaufanie mogą mieć do siebie partnerzy z solidnym stażem i wieloma sytuacjami za sobą, które były testem lojalności drugiej połówki. |
|
|
|
|
|
#42 | ||
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
Cytat:
Jeśli już na początku by mi partner okazywał brak zaufania, podejrzewał o zdradę, to zapytałabym po co jest ze mną w związku. Po co mu związek na odległość, skoro nie umie w nim wytrwać... Każdy ma inne zasady, temu w związku trzeba dużo rozmawiać o swoich oczekiwaniach, potrzebach, wątpliwościach. Dużo prościej by było, gdybyśmy od razu stawiali sprawę jasno...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
||
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
ja to widze w taki sposob....on normalnie pyta mysle ze to nawet pod zart podchodza niektore pytania a autorka nadinterpretuje wg swojej przeszlosci + trudnego charakteru (tak jak niektore na tym watku)...zauwazcie ze oni rozmawiaja pod wieczor dopiero...dochodzi zmeczenie...stad jego glos moze wydawac sie opryskliwy zimny itp...AWANTUR na zywo nie ma (wg postow)...a te (wg niektorych insynuacje) zdarzaja sie 1 na 1000...
tez pracowalem kiedys bardzo dlugo i tez majac dziewczyne... to jedynie o czym marzylem po przyjsciu do domu to bylo polozenie sie spac... rzadko telefonowalem jak juz to 1 sms...SAM Z SIEBIE...ze wrocilem ze ide spac jestem zmeczony etc... SAM Z SIEBIE - wysylam jej info aby sie nie zamartwiala...po prostu... a u autorki po prostu widac nie zwiazek tylko wojne plci o prymat w tym "zwiazku" i nie dziwie sie jak ktoregos dnia chlopak odejdzie...za ta "spowiedz" czy "nie jestem jego wlasnoscia"... prawdopodobnie daje mu malo zapewnien ze jest najwazniejszy itp itp itp....no i oczywiscie musza byc czyny... i droga autorko jakos tez tak zapytam? masz moze inicjatywe? umiesz chlopaka zaskoczyc? sprawic aby bylo mu milo SAMA Z SIEBIE...bo widze ze to on raczej bardziej zabiega... najgorzej jest jesli ludzie wymagaja wiecej niz na to zasluguja a sami daja komus tyle co kot naplakal.. ---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ---------- evle nie da sie zaufac od 1 randki czy od stwierdzenia ze juz jestesmy razem....nie da sie powiedziec "masz mi ufac" a za plecami leciec w kulki... i juz obojetnie jakie kulki..po prostu nie da sie ZAUFAC na SLOWO...szczegolnie jesli druga osoba byla krzywdzona + ma trudny i silny charakter..taki bezkompromisowy...typowy foch z przytupem rodem z gimnazjum..nie da sie zaufac bez liczenia sie ze soba... Edytowane przez normalnyFacet Czas edycji: 2011-04-12 o 17:17 |
|
|
|
|
#44 | ||
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
Cytat:
Byłam krzywdzona, mam trudny, bezkompromisowy charakter. Da się. Zaufanie nie równa się ślepemu zapatrzeniu, weź to pod uwagę.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
||
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
|
|
|
|
|
#46 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
Bo to zła kobieta była, co? ![]() Oboje powinni siąść, pogadać, powiedzieć o swoich żalach, obawach, oczekiwaniach, podjąć decyzje i się tego trzymać.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
ona po prostu z nim sie nie liczy...ROBI CO CHCE (tajemnice, jakies niewiadomo co) i jeszcze wymaga aby ufal...tak sie nie da i to jest dziwnie zastanawiajace...ze wczesniej u nich bylo ok a teraz NIBY te jego docinki sa? moze autorka jednak cos swiadomie/nieswiadomie zrobila...no ale i tak zostane przy tym ze on i tak ma wyje***e ze wszystko jest OK tylko autorka nadinterpretuje przez pryzmat przeszlosci w ktorej prawdopodobnie byla skrzywodzna + jej zlosliwy charakter
Edytowane przez normalnyFacet Czas edycji: 2011-04-12 o 18:11 |
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 013
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
z czasem zaufanie przyjdzie, tak mi się wydaje..
__________________
it's a fool's game
|
|
|
|
|
#49 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
nF - to Twoja interpretacja. Jak jest, może się dowiemy, jak autorka się pojawi...
BTW, gdyby mi facet żartował pytaniami o innych facetów, to za pierwszym razem bym się zaśmiała, za drugim pewnie też, ale za trzecim by usłyszał dosadnie, co myślę o tego typu poczuciu humoru. Nie bawi mnie zarzucanie zdrady.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#50 |
|
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Noo, mnie by szlag trafił.
Pogratulować cierpliwości.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
najlepiej to w ogole nie byc w zwiazku
skoro ma sie taki bezkompromisowy i ciezki charakter skoro autorka idzie w mysl zasady "robie co chce i niewazne co on sobie mysli" to takie zwiazki daleko nie zajda takie dumne chomiki co zabiora i nie podziela sie...w tym wypadku nie dadza nic od siebie....tylko wymagania...lepiej zeby doszlo do rozmowy..jesli nie dojdzie to niech chlopak sie ulotni bo bedzie mu zle.
|
|
|
|
|
#52 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
To jest Twoja interpretacja.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
|
|
|
|
|
#54 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
To jest Twoja interpretacja słów autorki. Ja nie zauważyłam stwierdzenia "robię co chcę i nieważne co on sobie myśli". Przytocz mi ten fakt, to stwierdzę, że masz rację.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Doris, czy ty się spotuykasz z moim byłym facetem.
Jest / był wolny od jakiegoś pół roku ![]() Ja bym sie nie pchała drugi raz w związek z typem, który na dzień dobry objawia takie skłonności.
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić . |
|
|
|
|
#56 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
No widzę, że pod moją nieoecność przez niektórych zostałam zlinczowana i uznana za złą, wredną dziewczynkę zachowującą się jak gimnazjalistka...
Widzę, że muszę trochę wyjaśnić. Ja już kilka razy próbowałam z nim porozmawiać o naszym problemie, ale za każdym razem on odmawia wyjaśnień, dlaczego się tak zachowuje. Albo odwraca się do mnie tyłem i się nie odzywa (gdy rozmawiamy przed snem) albo ucina rozmowę stwierdzeniem, że kobietom nie można ufać. Ja nie zrobiłam niczego, co mogłoby zasiać w nim niepewność, nic nigdy nie wskazywało na to, że np. go zdradzam czy coś przed nim ukrywam. Czasami po pracy spotykam się z dobrą przyjaciółką, jeszcze z czasów szkoły średniej, więc np wychodzę z pracy i piszę mu że umówiłam się z nią i jadę do niej na ploteczki, na zakupy etc. I on potrafi mieć do mnie pretensje, że ja się z nią za często spotykam! Czuję, że nie chodzi o nią, tylko on myśli, że go oszukuję i nie spotykam się z nią tylko z jakimś chłopakiem. Kilka razy tak sugerował. ![]() Na początku cierpliwie odpowiadałam mu na te pytania, bo myślałam, że to tylko takie chwilowe, ale z czasem zaczęło mnie to denerwować i powiedziałam mu, że chyba trochę przesadza, jak chce, to niech zadaje mi pytania, ale nie w takim tonie, nie w ten sposób bo czuję się jak podczas przesłuchania. Ale ja swoje, a on swoje... On takich pytań nie zadaje mi normalnie, tylko zawsze coś insynnuje. Podam przykład naszej rozmowy (telefonicznej): On: Co porabiasz? Ja: Siedzę sobie na necie. On: I co tam robisz? Ja: A przeglądam sobie różne stronki, portale i siedzę na gg. I do tej pory jest ok, normalna rozmowa, ale dalej już rozmowa toczy się tak: On (z pretensją): A po co znowu siedzisz na necie? I to o tej porze? (a jest godz. 23:00) A z kim piszesz na gg? Pewnie z kimś flirtujesz jak mnie nie ma? No i wtedy robi się już niefajnie, bo czuję się jak jakiś przestępca. ![]() Pomimo tego, że nie robię nic złego i na pewno z nikim nie flirtuję, nawet nie piszę z kolegami. Na początku związku zaznaczył, że nie akceptuje wyjść na dyskoteki osobno i że jak pójdę sama na dyskotekę, to będzie koniec naszego związku. Ja to zaakceptowałam i nie chciałabym też żeby on sobie chodził sam na dyskoteki. Liczę się z jego zdaniem, a tą groźbę potraktowałam tylko jako "straszak" bo wątpię, żeby zerwał ze mną za takie coś. No ale fakt faktem akceptuję to i albo wychodzimy w takie miejsca razem, albo w ogóle. Tu podałam tylko przykłady, to nie są jeszcze wszystkie sytuacje, ale zazwyczaj jest podobnie. W wielu sytuacjach potrafimy dojść do kompromisu, np. w sprawie tych urodzin jego siostry. Wiem, że będę się tam czuła trochę niezręcznie, ale nie będę mu robić przykrości i stroić fochów, że nie pojadę. Jego rodzina chce mnie poznać, więc ok, pojadę i jakoś to przeżyję Może tylko niepotrzebnie się stresuję? Okaże się.Więc to nie jest tak, że ja zawsze chcę postawić na swoim i jak mi coś nie pasuje, to mówię nie z przytupnięciem nogą. Zawsze próbuję znaleźć jakieś rozwiązanie, rozmawiać, dojść do kompromisu, ale w tej jednej sprawie nie potrafię znaleźć rozwiązania...
Edytowane przez 201701300922 Czas edycji: 2011-04-12 o 21:08 |
|
|
|
|
#57 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
robie dokladnie to samo co wy nadinterpretujac zachowanie faceta, broniac autorki a prawda jest taka ze oboje sa winni ![]() EDIT: Twoj post autorko zmienia teraz postac rzeczy. w takim razie z nim cos nie tak Edytowane przez normalnyFacet Czas edycji: 2011-04-12 o 21:05 |
|
|
|
|
|
#58 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Kurde, facet musiał się ostro sparzyć (albo ostro o kobietach nasłuchać), że ma takie podejście.
Podziwiam, ja bym nie dała rady być z kimś, kto na dzień dobry uważałby mnie za niezasługującą na szacunek...a niestety, reagując tak jak opisałaś na próby rozmowy, okazuje Ci brak szacunku. Miłość miłością, czułość czułością, ale życie w atmosferze ciągłych podejrzeń może być na dłuższą metę nie do zniesienia... ---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ---------- Jeśli mi coś zarzucasz, poprzyj to konkretem, cytatem.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#59 |
|
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Wiem, co powinnaś zrobić!
Wyjdź sama wieczorem do jakiegoś klubu, czy kawiarni na piwko
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Doris za parę lat będziesz się tłumaczyć w wyjść z koleżankami, o ile już tego nie robisz. Twój hmmm facet będzie cię wyzywał za to, że pogadałaś z kolegą. Już teraz tłumaczysz się, że siedzisz długo na necie. Ja się tłumaczyłam eksowi przez długie lata i uwierz, ciężko potem uwierzyć, że innemy mężczyźnie to nie przeszkadzam bo ci ufa i cię szanuje.
Dajesz mu się urobić, a on uważa, że może z tobą zrobić co chce, jeżeli mu na to pozwolisz. Z moim obecnym partnerem wychodzimy osobno, jeżeli drugiej osobie się nie chce, nikt nikogo nie zmusza do siedzenia w męskim lub tylko damskim towarzystwie. To kwestia zaufania. A jak ktos go nie posiada wobez drugiej osoby, to nawet jak się zamkniesz w łazience, to i tak będzie źle.
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić . |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:49.






. Gdybym ja spytała mojego chłopaka, co robi na komputerze,a on odpowiedział ''nie będę CI się tłumaczył! nie jestem Twoją własnością!" to chyba zabiłabym go śmiechem. A gdyby, nie daj Boże, jak to Autorka napisała, postawił mi ultimatum 'albo przestaniesz mnie pytać, co robię, albo z nami koniec' to odeszłabym sama i zastanowiła się porządnie z kim ja się w ogóle związałam




On Cię nie kontoluje tylko po takich pytaniach widać, że nie czuje się pewnie w związku i boi się, że zrobisz coś głupiego..






