Nasze Codzienne Jadłospisy XIV

[Kasiiek]

Napisane przez Kasiiek

Moja dzisiejsza redukcja

1. ok. 175g jogurtu dwie czubate łychy owsianych, jedna fitelli, kawa z mlekiem 3,2%

2. jabłko duuuże

3. jogurt brzoskwiniowy z musli (z serii 7 zbóż czy coś takiego)

4. mięso pieczone zawijane z ogórkiem i szparagiem, kasza gryczana -jakieś 5/6 łyżek, ogórek konserwowy, dwie łyżki sórówki z marchewki i jabłka, kawa z mlekiem 3,2%, kawałeczek babki czekoladowej (tata kupił )

5. sałatka - 1 kiwi, 3 plasterki chudej wędliny, jedno jajko na twardo, 2 łyżki jogurtu

zerknijcie proszę

Bardzo proszę o ocenę i dzisiejszej eRki też

1. standart - ok. 175g jogurtu, 2 łychy owsianych, jedna fitelli, kawa z mlekiem 3.2%

2. jogurt naturalny z ziarnami zbóż danone

3. jabłko

4. spaghetti średniej wielkości porcja (sos z sosu pomidorowego z puszki, papryki, wołowiny smażonej na oliwie z oliwek i cebuli), malutka krucha babeczka z orzechami, kawa z mlekiem 3.2%

5. będzie sałatka cezar

Oceńcie dziewczyny proszę

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez migotka1010

pozytywna_wariatka, odebralam torche twoja wypowiedz jak naskok... w żadnym wypadku, jeśli tak to przepraszam, może miałam gorszy dzień, chciałam skomentować i doradzić. aaa, jeśli chodzi o odpowiedź do sera, to po prostu wiesz, napisałaś pleśniowy, te zazwyczaj są tłuste, więc na r nie za często, a jak mówiłam, nie znam składu każdego.

Jestem początkująca w ukladaniu idealnych jadlospisow, dlatego pytam caly czas. Chece sie czegos nauczyc, schundac wreszcie raz a porzadnie a nie chudnac i tyc... Mam nadzieje ze z wami mi sie to uda...

Moj plan na jutro RRRR

s: owsianka (4 łyżki płatków owsianych, z mlekiem 0,5 % (nie wyrzuce przeciez... nastepnym razem kupie 2%) z jablkiem, cynamonem, i garscia orzechów nerkowcami kochana, dopij to mleko bez stresu, to tylko wskazówka, przecież nic się nie dzieje. okey ale wiesz co, sama już nie wiem, jak z tymi orzechami do owsianki - obserwuj, czy nie utrudniają Ci chudnięcia i może ktoś jeszcze coś powie na ten temat.

2S: kanapka z buleczki pelnoziarnistej z salata, jakas wedliną, serkiem plesniowym figura, (ma 22 g bialka i 12 g tluszczu, 3 g weglowodanow) i ogorekiem okey.

O: makaron pełnoziarnisty ok. pol szkanki surowego z cebulą i tuńczykiem strasznie malutko... i warzywka jakieś.

P: sałatka gecka (moge dać poł tusty ser feta i oliwki?) oliwki okey i wydaje mi się, że w porządku, choć na 100 % nie jestem pewna jak z fetą - ale jest półtłusta, więc raczej okey.

K: pół makreli // twaróg z warzywami okey.

góra.

[zabqa92]

mam nadzieje U
sniadanie
4 kromki z masłem, twarogiem płt, rzodkiewką, almette, kawa z 0.4l mleka
obiad
miska barszczu z uszkami
-
jabłko, serek homo
podwieczorek
kisiel truskawkowy, banan
kolacja
tuńczyk wsw, pól puszki groszku zielonego, papryka
???

[Sunday Rose]

Proszę o rzucenie okiem na jutrzejsze luźne R :
I owsianka (4 łyżki płatków, 1 otrąb granulowanych żurawinowych, mleko 1.5%, mały banan, łyżeczka miodu)
II jeden pełnoziarnisty naleśnik z dzisiaj z powidłami domowymi śliwkowymi, mała kanapka z masłem, wędliną i ogórkiem zielonym
III podpieczone mięso z piersi kurczaka, makaron pełnoziarnisty, sos warzywny
IV serek wiejski ze słonecznikiem
V 2 jajka na miękko/sadzone z pomidorem/rzodkiewkami

[cordellia]

Napisane przez Kasiiek

Bardzo proszę o ocenę i dzisiejszej eRki też

1. standart - ok. 175g jogurtu, 2 łychy owsianych, jedna fitelli, kawa z mlekiem 3.2% mało i praktycznie bezwartościowo. dodaj więcej owsianych + jakiś owoc/bran flakesy? ta fitella jest FIT tylko z nazwy :P

2. jogurt naturalny z ziarnami zbóż danone mało. jogurt już był. wrzuć jakąś kromkę/dwie razowca z masłem, wędliną i warzywami

3. jabłko to bardziej przekąska, nie posiłek.

4. spaghetti średniej wielkości porcja (sos z sosu pomidorowego z puszki, papryki, wołowiny smażonej na oliwie z oliwek i cebuli), malutka krucha babeczka z orzechami, kawa z mlekiem 3.2% spaghetti jakie? jeśli pełnoziarniste, to ok. nie smażyłabym na oliwie, traci wtedy swoje właściwości.

a gdzie podwieczorek? tu powinien wpaść jakiś wieśniak z orzechami.

5. będzie sałatka cezar okej, jeżeli kurczak bez skóry i dasz go sporo.

Oceńcie dziewczyny proszę

nie wiem, jakoś tak.. mało ilościowo i jakościowo. zadbaj o zdrowe tłuszcze w diecie.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez Sunday Rose

Proszę o rzucenie okiem na jutrzejsze luźne R :
I owsianka (4 łyżki płatków, 1 otrąb granulowanych żurawinowych, mleko 1.5%, mały banan, łyżeczka miodu) ładnie
II jeden pełnoziarnisty naleśnik z dzisiaj z powidłami domowymi śliwkowymi, mała kanapka z masłem, wędliną i ogórkiem zielonym okej
III podpieczone mięso z piersi kurczaka, makaron pełnoziarnisty, sos warzywny super, jeżeli porcja w miarę przyzwoita, a nie jak dla wróbla
IV serek wiejski ze słonecznikiem jeżeli słonecznika co najmniej dwie łyżeczki to bardzo fajnie
V 2 jajka na miękko/sadzone z pomidorem/rzodkiewkami ok

nie mam zastrzeżeń, świetny jadłospis!

[orosier]

Nie ma wieciej wegli 3,2 g bialka na 4,7 g wegli w mleku 3,2% i 0,5%. Chyba roznica tylko w przyswajaniu witamin rozpuszczalnych w tluszczach-albo az.

kolejne RRRRR
+ 30 min biegania po dawce solidnego espresso

SnI: owsianka( 4 ł pl owsianych gorskich, 1 ł otrab pszennych, 1 starte jabłko z cynamonem,+ 1 plaster ananasa z puszki, szklanka mleka 0,5%)

SnII: sałatka(1/4 kulki mozzarelli 125g, salata lodowa, ogorek,ogorek konserwowy, pomidor, rzodkiewka,papryka, 1 lyzka jogurtu naturalnego)+ mala grahamka ok 40 g

Ob: 4 lyzki nieugotwanej kaszy gryczanej prazonej z gulaszem( przecier pomidorowy, marchew,pieczarki, gotowana fasola czerwona-nie z puszki, jakas czesc indyka, ale na pewno nie filet moze udziec, czerwone bylo )

Pod: porcja galaretki brzoskwiniowej z 1/3 banana- zalicze to do tych 10% odestepstwa- moze byc?, kawalek wedzonego fileta kurczaszkowego

Kol: sałatka(1/4 kulki mozzarelli 125g, salata lodowa, ogorek,ogorek konserwowy, pomidor, rzodkiewka,papryka, 1 lyzka jogurtu naturalnego)

Nie za duzo nabialu? Ile go w ogole powinno byc w diecie redukcyjnej?

[Sunday Rose]

Napisane przez cordellia

nie mam zastrzeżeń, świetny jadłospis!

co do obiadu - porcja spora, bo to jedno z moich ulubionych dań a przy słoneczniku sama muszę się pilnować, żeby nie przeholować dzięki za ocenę

[poppy seed]

U. pt. testy

I. Owsianka z serkiem wiejskim, tartym jabłkiem, cynamonem, suszonymi morelami, pestkami dyni i gorzką czekoladą. Kawa z mlekiem.
[zainspirowałam się podwieczorkiem greenbalance ]

II. W kawiarni: latte z syropem orzechowym.

III. 2 gotowane pulpeciki, tarte buraki, kilka łyżek kaszy gryczanej z sosem.

1,5h rower

IV. Smoothie bananowo-jagodowe słodzone miodem, garśc mieszanki studenckiej.

smutno mi

[Kasiiek]

Napisane przez cordellia

1. standart - ok. 175g jogurtu, 2 łychy owsianych, jedna fitelli, kawa z mlekiem 3.2% mało i praktycznie bezwartościowo. dodaj więcej owsianych + jakiś owoc/bran flakesy? ta fitella jest FIT tylko z nazwy :P
wiem, wiem, że ta fitella taka nie bardzo ale muszę ją po prostu skończyć za tymi bran flakesami muszę się rozejrzeć bo jakoś nie rzucily mi się w oczy nigdy, obojętne jakie kupię czy jakieś preferujecie?

2. jogurt naturalny z ziarnami zbóż danone mało. jogurt już był. wrzuć jakąś kromkę/dwie razowca z masłem, wędliną i warzywami

3. jabłko to bardziej przekąska, nie posiłek.

właśnie zawsze mam problem z 2 i 3 posiłkiem, nigdy nie wiem co zjeść więc z reguły jem to samo choć wiem, że to nie najlepiej

4. spaghetti średniej wielkości porcja (sos z sosu pomidorowego z puszki, papryki, wołowiny smażonej na oliwie z oliwek i cebuli), malutka krucha babeczka z orzechami, kawa z mlekiem 3.2% spaghetti jakie? jeśli pełnoziarniste, to ok. nie smażyłabym na oliwie, traci wtedy swoje właściwości.

zapamiętam

a gdzie podwieczorek? tu powinien wpaść jakiś wieśniak z orzechami.

podwieczorku nie wprowadzam bo poźno jem obiad - dopiero koło 16:00 i wtedy o 19:00 kolacja, tak jest okay czy i tak powinnam jeść jakiś podwiczorek?

5. będzie sałatka cezar okej, jeżeli kurczak bez skóry i dasz go sporo.

oczywiście, że bez

nie wiem, jakoś tak.. mało ilościowo i jakościowo. zadbaj o zdrowe tłuszcze w diecie.

Dziękuję za ocenę i nieśmiało poproszę o odpowiedź jeszcze na powyższe pytania

[Tynusia]

Napisane przez poppy seed

U. pt. testy

I. Owsianka z serkiem wiejskim, tartym jabłkiem, cynamonem, suszonymi morelami, pestkami dyni i gorzką czekoladą. Kawa z mlekiem.
[zainspirowałam się podwieczorkiem greenbalance ]

II. W kawiarni: latte z syropem orzechowym.

III. 2 gotowane pulpeciki, tarte buraki, kilka łyżek kaszy gryczanej z sosem.

1,5h rower

IV. Smoothie bananowo-jagodowe słodzone miodem, garśc mieszanki studenckiej.

smutno mi

Smacznie ale 'maławo'
Głowa do góry będzie dobrze ja to czuje

[morphine88]

Napisane przez Lady1000

pw



kalorycznie ładnie, ale właśnie to co było już mówione - dla mnie za dużo pieczywa. w sumie skoro ci tak smakuje to nie ma co sobie odmawiać - kto jak kto, ale ty akurat nie musisz. chociaż może od czasu do czasu skuś się może na omlet, jajecznicę, owsiankę czy placki? furorę zrobiły tu placuszki bananowe rudzielca

Znam ludzi, którzy jedzą jeszcze więcej pieczywa
ostatnio jadłam omlet kaiserschmarren i mi bardzo smakował. Jajecznicę też jadam, szczególnie ostatnio, ale nie pisałam akurat wtedy jadłospisów może niedługo się pojawi. Za owsianką z kolei nie przepadam - kiedyś zjadłam kilka razy i miałam straszne bóle brzucha po niej (płatki owsiane są wzdymające ). A, i ostatnio zrobiłam pancakes - były bardzo dobre, ale wolę tradycyjne naleśniki, które ostatnio u mnie goszczą co najmniej 1-2 w tygodniu .
Ale dziękuję za ocenę

PS
muszę się w końcu skusić na te bananowe placuszki!

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Napisane przez maniulka0405

A właśnie, jak tam, @wrócił? Byłaś u ginekologa?

Dziękuję za ocenę
co do tego śniadania - faktycznie, patrząc na to z boku wygląda to tak, jakbym ciągle jadła chleb ale tak nie jest, czasem wpada jajecznica (może jeszcze w tym tygodniu? ;-), a naleśniki baaaardzo często (ostatnio moja nowa miłość ). Co do jaglanki - przekonałam się już do niej. Muszę zrobić tylko ostatni krok - kupić kaszę i poszukać jakiś ciekawych przepisów.
A, no i omlety to też fajna sprawa (ostatnio zrobiłam omlet na słodko - z jabłkiem - i poszukuję pilnie przepisu na omlet na ostro ).
Co do @ - pw.

[optymissstka]

Poniżej moja redukcja
Proszę o ocenę, bo to dopiero mój drugi dzień...

śniadanie: płatki owsiane - 5 łyżek, pół szklanki mleka, tarte jabłko

II śniadanie: 2 kromki chleba żytniego, mało, sałata, pomidor, 4 paluszki krabowe
(może za dużo jak na II śniadanie, ale miałam sporą przerwę do obiadu, chyba tak można?)

obiad: gotowana pierś kurczaka, zielona fasola, sałata
(nie ma węgli, wg mojego "dziennika posiłków" przekraczam dzienne zapotrzebowanie, nie wiem...)

podwieczorek: orzechy nerkowca - 50g

kolacja: omlet z 2 jajek z zieloną fasolą

[cordellia]

Napisane przez poppy seed

U. pt. testy

I. Owsianka z serkiem wiejskim, tartym jabłkiem, cynamonem, suszonymi morelami, pestkami dyni i gorzką czekoladą. Kawa z mlekiem. ładnie
[zainspirowałam się podwieczorkiem greenbalance ]

II. W kawiarni: latte z syropem orzechowym. to nie posiłek. mogłaś zamówić do tego jakieś ciacho/lody :P

III. 2 gotowane pulpeciki, tarte buraki, kilka łyżek kaszy gryczanej z sosem. o ile kaszy rozsądna porcja i buraczków sporo

1,5h rower

IV. Smoothie bananowo-jagodowe słodzone miodem, garśc mieszanki studenckiej. no niby okej, ale jakoś tak skromnie ilościowo

smutno mi

malutko, mam wrażenie, że tak bez konkretów. ej, co się dzieje?
jak pierwszy dzien testów? życze powodzenia jutro!

Napisane przez Kasiiek

flakesami muszę się rozejrzeć bo jakoś nie rzucily mi się w oczy nigdy, obojętne jakie kupię czy jakieś preferujecie?
polecam te firmy sante, zwykłe bądź fitella diet naturalne bez cukru

właśnie zawsze mam problem z 2 i 3 posiłkiem, nigdy nie wiem co zjeść więc z reguły jem to samo choć wiem, że to nie najlepiej
no to czas to zmienic

podwieczorku nie wprowadzam bo poźno jem obiad - dopiero koło 16:00 i wtedy o 19:00 kolacja, tak jest okay czy i tak powinnam jeść jakiś podwiczorek?
w takim razie zadbaj o to, żeby serek wiejski + źródła nnkt wpadł jakoś pomiędzy II śniadaniem a obiadem.

jw.

[zabqa92]

Napisane przez zabqa92

mam nadzieje U
sniadanie
4 kromki z masłem, twarogiem płt, rzodkiewką, almette, kawa z 0.4l mleka
obiad
miska barszczu z uszkami
-
jabłko, serek homo
podwieczorek
kisiel truskawkowy, banan
kolacja
tuńczyk wsw, pól puszki groszku zielonego, papryka
???

doszło jeszcze 100g mieszanki studenckiej

[GreenBalance]

Napisane przez poppy seed

U. pt. testy

I. Owsianka z serkiem wiejskim, tartym jabłkiem, cynamonem, suszonymi morelami, pestkami dyni i gorzką czekoladą. Kawa z mlekiem.
[zainspirowałam się podwieczorkiem greenbalance ]
II. W kawiarni: latte z syropem orzechowym.
III. 2 gotowane pulpeciki, tarte buraki, kilka łyżek kaszy gryczanej z sosem.
1,5h rower
IV. Smoothie bananowo-jagodowe słodzone miodem, garśc mieszanki studenckiej.
smutno mi

smacznie acz troszkę mało jak smakowało połączenie w owsiance?
+ jak human - bo mnie trochę zaskoczył; oby jutro było mało fizyki...

[Kasiiek]

Napisane przez cordellia

flakesami muszę się rozejrzeć bo jakoś nie rzucily mi się w oczy nigdy, obojętne jakie kupię czy jakieś preferujecie?
polecam te firmy sante, zwykłe bądź fitella diet naturalne bez cukru kupię sante, już nawet sprawdziłam w google jak wyglądają

właśnie zawsze mam problem z 2 i 3 posiłkiem, nigdy nie wiem co zjeść więc z reguły jem to samo choć wiem, że to nie najlepiej
no to czas to zmienic
poniższym wpisem rozwiązałaś jedną z większych zagadek mojego odżywiania! dzięki

podwieczorku nie wprowadzam bo poźno jem obiad - dopiero koło 16:00 i wtedy o 19:00 kolacja, tak jest okay czy i tak powinnam jeść jakiś podwiczorek?
w takim razie zadbaj o to, żeby serek wiejski + źródła nnkt wpadł jakoś pomiędzy II śniadaniem a obiadem.
jw.

Dzięki za pomoc
Postaram się wprowadzić te innowacje do jutrzejszej redukcji i dam znać jak poszło

[polny mak]

Bardzo proszę jeszcze raz o ocenę gdyż przebieg dnia zmienił nieco jadłospis i nie wiem czy nei za dużo... obiad taki a nie inny, bo zjedzony na mieście, za to większy podwieczorek w ramach rekompensaty.. czy może tak być?

Napisane przez polny mak

Dziejsze Lekkie U:

Iś: Bardzo duża miska jaglanej z serkiem wiejskim 200g z całaym bananem, pół kiwi i łychą cukru brązowego

IIś: 2 średnie bułeczki żytnie-na pół więc 4 kanapki z filetem z indyka i pomodorem + rzodkiewki

O: 5 ruskich pierogów bez okrasy

P: kisiel bez cukru,orzeszki ziemne, nasiona słonecznika, duże jabłko i homo naturalny

K: Będzie tuńczyk wsw z warzywami może w omlecie z 2 jaj a może sam.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

U/R Czyli - ochota na słodycze przychodzi po południu

Śniadanie: 3 łyżki pęczaka kujawskiego, 2 łyżki siemienia lnianego zmielonego, 2 łyżki jogurtu naturalnego, jabłko, banan, rodzynki, łyżka miodu, kubek zielonej herbaty.

2 Śniadanie: Sałatka z 1/2 tuńczyka wsw, pikantnej makreli z puszki, 1/2 pomidora, 2 dużych liści sałaty, rzeżuchy i szczypiorku.

45 min biegania

Obiad: 300 ml zabielanej zupy ogórkowej, 1/2 torebki kaszy jaglanej gotowanej w bazylii i oliwie z oliwek, gulasz z mięsem z indyka i grzybami, 1/2 pomidora, duuuużo sałaty.

Podwieczorek: Siemię lniane mielone zaparzone z 2 plastrami ananasa z puszki, garstką rodzynek, 2 garściami płatków musli, migdałami, odrobiną słonecznika łuskanego i łyżeczką miodu, później jeszcze miseczka musli (ehh wzięło mnie na słodkie, to chyba po tym bieganiu )

Kolacja: Planuję 2 jajka na miękko z kromką chleba razowego domowego wypieku z wędliną, sałata, rzeżucha, ew. pomidor.

Mam nadzieję, że nie przesadziłam z tym podwieczorkiem?

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez beataj86

moje dzisiejsze pożywienie:

sniadanie: owsianka (3 łyżki płatkow owsianych zalanych mlekiem), garsc mieszanki z pestek dyni, słonecznika, rodzynek, płatków migdała,kilka suszonych śliwek + 2 lyzki płatków nestle fitness
II śniadanie: 2 kromeczki chleba razowego z wędlina i papryką + duuużo ziół prowansalskich do posypania i do tego herbata
Obiad: makaron razowy z sosem z pomidorów w puszce z tuńczykiem w sosie własnym tez z puszki, do tego troche czosnku, ziół, kilka oliwek czarnych
Kolacja: 2 kromki chleba razowego ze słonecznikiem z serkiem białym posypane zmielonymi orzechami włoskimi z miodem + herbata z cytryn i cukrem trzcinowym

I jak?



zapomnialam dopisac ze do tego zjadlam w międzyczasie batonik z nestle fitness ze zbożami i 1,5 litra wody niegazowanej wypiłam

Ale co to jest? r / u ?

[Ewusiaw85]

Pierwszy raz wrzucam swoja R, długo Was czytałam i starałam się zmieniać swoje nawyki wiec proszę o ocene;

I sniadanie podwójna kromka razowca-Takie 100% mąki razowej, zero pszennej z serkiem łososiowym.Niestety uwielbiam go. Plaster pomidora, pomarańcza
II sniadanie pojemnik sałatki z marchewki
III sniadanie serek homo naturalny TSM-ma bardzo duzo białka
gdzies wpadnie marchwiowa witamina-bez cukru
IV obiad ryż brązowym,ryba pieczona i jakas surówka,albo warzywa na parze
V serek wiejski

Myślicie że jest oki, a jeśli nie to please o porady mam strasznie zjechany chyba metabolizm,bo juz od jakiegos czasu zmienilam nawyki, a nie widac za bardzo efektów na wadze, fakt psychicznie czuuje sie o wiele lepiej

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

własnie chciałam się Was zapytać, ponieważ mam taka prace jaka mam i musze dojezdzac troche i 1,2,3 sniadanie jest w pracy a obiad jem tak 16.30-17,30 niestety, jak amm sobie z tym radzic by schudnać??

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez orosier

Nie ma wieciej wegli 3,2 g bialka na 4,7 g wegli w mleku 3,2% i 0,5%. Chyba roznica tylko w przyswajaniu witamin rozpuszczalnych w tluszczach-albo az.

kolejne RRRRR
+ 30 min biegania po dawce solidnego espresso
( masz siłę biegać na czczo? )
SnI: owsianka( 4 ł pl owsianych gorskich, 1 ł otrab pszennych, 1 starte jabłko z cynamonem,+ 1 plaster ananasa z puszki, szklanka mleka 0,5%) okey, ładnie.

SnII: sałatka(1/4 kulki mozzarelli 125g, salata lodowa, ogorek,ogorek konserwowy, pomidor, rzodkiewka,papryka, 1 lyzka jogurtu naturalnego)+ mala grahamka ok 40 g nie ma białka, bo mozzarelli nie liczę, same warzywa i grahamka to za mało, dodaj jakiegoś tuńczyka, łososia, pierś z kurczaka do tej sałaty.

Ob: 4 lyzki nieugotwanej kaszy gryczanej prazonej z gulaszem( przecier pomidorowy, marchew,pieczarki, gotowana fasola czerwona-nie z puszki, jakas czesc indyka, ale na pewno nie filet moze udziec, czerwone bylo ) okey, jeśli się najadłaś.

Pod: porcja galaretki brzoskwiniowej z 1/3 banana- zalicze to do tych 10% odestepstwa- moze byc?, wedzonego fileta kurczaszkowego może być, chociaż galaretka i 1/3 banana to niewielki grzech, ale powinien być jakiś wieśniak + orzechy, omlet z warzywami.

Kol: sałatka(1/4 kulki mozzarelli 125g, salata lodowa, ogorek,ogorek konserwowy, pomidor, rzodkiewka,papryka, 1 lyzka jogurtu naturalnego) to samo co na 2 śniadanie? na r na kolacje najlepiej białko plus warzywa = twarożek z warzywami, rybka.

Nie za duzo nabialu? Ile go w ogole powinno byc w diecie redukcyjnej?

ten nabiał to 2 łyżki jogurtu i pół mozzarelli? na pewno nie za dużo. myślę, że ilość w postaci kostki twarogu dziennie/dwóch wieśniaków jest jak najbardziej okey. trochę monotonnie i dodaj jakieś nnkt.

[polny mak]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;26321061]U/R Czyli - ochota na słodycze przychodzi po południu

Śniadanie: 3 łyżki pęczaka kujawskiego, 2 łyżki siemienia lnianego zmielonego, 2 łyżki jogurtu naturalnego, jabłko, banan, rodzynki, łyżka miodu, kubek zielonej herbaty.

2 Śniadanie: Sałatka z 1/2 tuńczyka wsw, pikantnej makreli z puszki, 1/2 pomidora, 2 dużych liści sałaty, rzeżuchy i szczypiorku.

45 min biegania

Obiad: 300 ml zabielanej zupy ogórkowej, 1/2 torebki kaszy jaglanej gotowanej w bazylii i oliwie z oliwek, gulasz z mięsem z indyka i grzybami, 1/2 pomidora, duuuużo sałaty.

Podwieczorek: Siemię lniane mielone zaparzone z 2 plastrami ananasa z puszki, garstką rodzynek, 2 garściami płatków musli, migdałami, odrobiną słonecznika łuskanego i łyżeczką miodu, później jeszcze miseczka musli (ehh wzięło mnie na słodkie, to chyba po tym bieganiu )

Kolacja: Planuję 2 jajka na miękko z kromką chleba razowego domowego wypieku z wędliną, sałata, rzeżucha, ew. pomidor.

Mam nadzieję, że nie przesadziłam z tym podwieczorkiem?
[/QUOTE]

po wysiłku fizycznym wsuwaj śmiało słodkie- uzupełniając glukozę szybciej spalamy tkankę tłuszczową
tak więc słodkie jest ok tylko trzeba wiedzieć, w którym momencie

reszty jadła nie oceniam, bo widać, że pojęcie masz i dobrze i zdrowo jesz
a co do aktywności to radzę zmienić bieganie na interwały-są efektywniejsze, mocniejsze i ogólnie dla mnei ciekawsze

(sama nieraz biegam po 15 km )

[martina1988]

RRR :

1- kromka razowca z serkiem fit szczypiorkowym + 2 lyzki platkow owsianych z mlekiem. po 1,5h kawa jak codziennie ze slodzikiem
2- 4 duzze polowki brzoskwin z puszki ( bez tej wody)
3- 2 schabowe male w panierce z platkow owsianych smazone na lyzcze oliwy + pol opakowania brazowego ryzu + buraki
w miedzyczasie 4 biszkopciki ;/ i opakowanie jedno male herbatnikow

potem cwiczenia 1h

4- salatka z salaty, jajka, ogorka, jogurttu

nie chce mi sie jakos jesc po cwiczeniach...

i jak?

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez polny mak

po wysiłku fizycznym wsuwaj śmiało słodkie- uzupełniając glukozę szybciej spalamy tkankę tłuszczową
tak więc słodkie jest ok tylko trzeba wiedzieć, w którym momencie

reszty jadła nie oceniam, bo widać, że pojęcie masz i dobrze i zdrowo jesz
a co do aktywności to radzę zmienić bieganie na interwały-są efektywniejsze, mocniejsze i ogólnie dla mnei ciekawsze

(sama nieraz biegam po 15 km )

Dzięki za radę i ocenę Nad interwałami pomyślę, ale ogólnie to nie przepadam za tego typu wysiłkiem, trudno mi się do nich przełamać, ale wiem, że kiedyś trzeba będzie Przede wszystkim zależy mi na wytrzymałości, bo planuję za rok przebiec półmaraton a później maraton.

[orosier]

Napisane przez pozytywna-wariatka

ten nabiał to 2 łyżki jogurtu i pół mozzarelli? na pewno nie za dużo. myślę, że ilość w postaci kostki twarogu dziennie/dwóch wieśniaków jest jak najbardziej okey. trochę monotonnie i dodaj jakieś nnkt.

- jest monotonnie, bo zycie studenckie nie pozwala na wielkie szalenstwo
- czemu mozzarella nie jest liczona jako bialko?
- niby nie mam sily biegac na czczo po kawie, ale na zajeciach nam mowili, ze jesli ktos chce splaic tk tluszczowa to wlasnie tak powinien robic, bo kofeina uwalnia tluszcze z tej tkanki i wtedy spalamy wlasnie to.Najlepsza pora na spalenie tkanki tluszczowej, ze tak powiem

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez orosier

- jest monotonnie, bo zycie studenckie nie pozwala na wielkie szalenstwo
- czemu mozzarella nie jest liczona jako bialko?
- niby nie mam sily biegac na czczo po kawie, ale na zajeciach nam mowili, ze jesli ktos chce splaic tk tluszczowa to wlasnie tak powinien robic, bo kofeina uwalnia tluszcze z tej tkanki i wtedy spalamy wlasnie to.Najlepsza pora na spalenie tkanki tluszczowej, ze tak powiem

o tak, znam to, tylko wracam na własne, to jajka i twarogi, serki i warzywa to podstawa mojej diety okey, ale staraj się jednak choć trochę urozmaicać - rzuć czasem jakiś omlet ( jest dużo fajnych kombinacji ) albo sałatki - z jajkami, kurczakiem, tuńczykiem, ciecierzycą.
rozumiem, ja muszę coś zjeść przed wysiłkiem, bo bym padła na twarz - i dlatego pytam, bo ja z kolei gdzieś czytałam, że na czczo organizm z tłuszczem spala też chętnie mięśnie - właśnie z powodu "braku pożywienia".
a z mozzarellą to chodzi o to, że nie jest liczona jako źródło białka -
( kopiuję Ci z pierwszej strony. ) - ma stosunkowo sporo tłuszczu do zawartości białka.

Źródła białka: mięso, ryby, wędliny, twarogi, sery (np. żółte), serki (np. wiejskie, naturalne homogenizowane), jaja, odżywki białkowe, nabiał (mleko, maślanki, jogurty – aczkolwiek mają małą zawartość białka).

[polny mak]

Napisane przez orosier

- jest monotonnie, bo zycie studenckie nie pozwala na wielkie szalenstwo
- czemu mozzarella nie jest liczona jako bialko?
- niby nie mam sily biegac na czczo po kawie, ale na zajeciach nam mowili, ze jesli ktos chce splaic tk tluszczowa to wlasnie tak powinien robic, bo kofeina uwalnia tluszcze z tej tkanki i wtedy spalamy wlasnie to.Najlepsza pora na spalenie tkanki tluszczowej, ze tak powiem

przepraszam bardzo, ale głupoty dobre na zajęciach wam wciskają-teorie sprzed xx lat

nigdy, ale to nigdy nie wolno ćwiczyć na czczo gdyż prowadzi to do katabolizmu czyli utraty tkanki mięśniowej !!!!

nio chyba że chcesz być otłuszczonym chudzielcem to droga wolna

zapraszam do wątku na fitnesowym "mity i stareotypy fitnesowe"

[Ewusiaw85]

please please bardzo mi zalezy zebyscie mnie ocenily

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez polny mak

przepraszam bardzo, ale głupoty dobre na zajęciach wam wciskają-teorie sprzed xx lat

nigdy, ale to nigdy nie wolno ćwiczyć na czczo gdyż prowadzi to do katabolizmu czyli utraty tkanki mięśniowej !!!!

nio chyba że chcesz być otłuszczonym chudzielcem to droga wolna

zapraszam do wątku na fitnesowym "mity i stareotypy fitnesowe"

o to, to, właśnie to napisałam, ale nie byłam pewna, dlatego zaznaczyłam, że jedynie czytałam.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez Ewusiaw85

Pierwszy raz wrzucam swoja R, długo Was czytałam i starałam się zmieniać swoje nawyki wiec proszę o ocene;

I sniadanie podwójna kromka razowca-Takie 100% mąki razowej, zero pszennej z serkiem łososiowym.Niestety uwielbiam go. Plaster pomidora, pomarańcza okey, ale nie ma białka, serka nie liczę.
II sniadanie pojemnik sałatki z marchewki nie ma białka.
III sniadanie serek homo naturalny TSM-ma bardzo duzo białka
gdzies wpadnie marchwiowa witamina-bez cukru okey, ale za mało i mało wartościowo.
IV obiad ryż brązowym,ryba pieczona i jakas surówka,albo warzywa na parze okey.
V serek wiejski + warzywa /nnkt.

Myślicie że jest oki, a jeśli nie to please o porady mam strasznie zjechany chyba metabolizm,bo juz od jakiegos czasu zmienilam nawyki, a nie widac za bardzo efektów na wadze, fakt psychicznie czuuje sie o wiele lepiej

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

własnie chciałam się Was zapytać, ponieważ mam taka prace jaka mam i musze dojezdzac troche i 1,2,3 sniadanie jest w pracy a obiad jem tak 16.30-17,30 niestety, jak amm sobie z tym radzic by schudnać??

za mało białka, mało wartościowo i w ogóle cienko. Jeśli 1,2,3 śniadanie jest w pracy, to postaraj sobie uszykować coś pożywnego.

nie mam siły pisać po raz kolejny co, więc może ktoś zrobi to za mnie.
Albo przeczytasz pierwszy post i inne redukcyjne jadłospisy?

[Lady1000]

Napisane przez Ewusiaw85

Pierwszy raz wrzucam swoja R, długo Was czytałam i starałam się zmieniać swoje nawyki wiec proszę o ocene;

I sniadanie podwójna kromka razowca-Takie 100% mąki razowej, zero pszennej z serkiem łososiowym.Niestety uwielbiam go. Plaster pomidora, pomarańcza tę pastę potraktuj jako 10% odstępstwa, ale jednak wiedz, że zdrowiej byłoby zrobić ją sobie samą
II sniadanie pojemnik sałatki z marchewki dodaj koniecznie białko, może jakieś jajka?
III sniadanie serek homo naturalny TSM-ma bardzo duzo białka
gdzies wpadnie marchwiowa witamina-bez cukru sok wywal, a zamiast niego wrzuć świeży owoc
IV obiad ryż brązowym,ryba pieczona i jakas surówka,albo warzywa na parze bardzo ładnie
V serek wiejski + warzywa i będzie super

Myślicie że jest oki, a jeśli nie to please o porady mam strasznie zjechany chyba metabolizm,bo juz od jakiegos czasu zmienilam nawyki, a nie widac za bardzo efektów na wadze, fakt psychicznie czuuje sie o wiele lepiej

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

własnie chciałam się Was zapytać, ponieważ mam taka prace jaka mam i musze dojezdzac troche i 1,2,3 sniadanie jest w pracy a obiad jem tak 16.30-17,30 niestety, jak amm sobie z tym radzic by schudnać?? nie ma problemu, poprostu bierz sobie pełnowartościowe posiłki do pracy. sałatki - np. z kurczakiem, serki, może jakieś kanapki (byle nie za dużo)

widać że orientujesz się o co w tym wszystkim chodzi. postaraj się tylko, żeby w każdym posiłku było białko i jakieś warzywa i będzie okej. no i w miarę możliwości unikaj przetworzonego jedzenia, na redukcji najlepsze jest to co naturalne.